Najsmutniesze jest to, że niektórzy w to nie wierzą mimo dowodów i opracowań. Wiele narodów (np. Francuzi, Amerykanie i Brytyjczycy) koloryzują swoją historię i nikt nie ma z tym problemu, a my swoją zakłamujemy zaniżanąc nasze dokonania i ignorując fakty historyczne.
Dokładnie! Niestety w ogóle mnie taka sytuacja nie dziwi. Najpierw zabory, później okupacje, przez wieki wpajano nam niższość i małość na końcu jeszcze PRL, gdzie choć to zostało ograniczone to polano nasz naród sosem tak zwanej pokojowości ( mity o łagodności Słowian, próby forsowania etosu tak zwanych łagodnych rolników idealnie wpasowujący się w niemieckie przekłamania o tym, że nasi przodkowie po porostu przybyli na tę ziemię i zajęli puste chaty po germanach). Wmawiali nam niższość, zakłamywali naszą historię, za Niemca nie można było mówić o zwycięstwach nad Niemcami, a za Rosjan zapomnieliśmy o tym, że to my jako pierwsi podbiliśmy Moskwę. Nie można jednak zrzucać wszystkiego na zaborców jak często jest to robione przez środowiska patriotyczne. Głównym powodem polskiej niższości i kompleksów narodowych jest ideologia mesjanizmu polskiego. Choć jej założenia były inne to właśnie ona zniszczyła moralnie nasz naród. Kiedyś jeszcze w czasach mitu sarmackiego byliśmy dumnym i silnym narodem, później doznaliśmy trochę krzywd i pojawił się Mickiewicz z jego "Polską Chrystusem narodów", jako Polacy poprzez nasze własne cierpienie zbawimy świat. I tak zaczęło się coś co zdegenerowało nasz naród- etos społeczny idealizujący cierpienie i ból. Piętno tego nowotwóru do dziś jest dostrzegalne. Spójrzmy na wydarzenia, które się odbywają w naszym kraju, spójrzmy na obchody, święta, a nawet na pomniki. Dlaczego jest tyle pomników rzezi wołyńskiej dokonanej na naszym narodzie, a ze święcą szukać pomników bitwy wołyńskiej po której Bolesław Wielki otworzył sobie drogę na kijów. Dlaczego jest tyle obchodów najbardziej katastrofalnego powstania warszawskiego, a praktycznie nikt nie wie o wygranym powstaniu sejneńskim? Dlaczego w całej Polsce obchodzimy wybuch drugiej wojny światowej? Dlaczego nasze szkoły organizują wycieczki do obozów koncentracyjnych zamiast na pola Grunwaldu czy pola Cedyńskie? Dlaczego uczą nas o potopie szwedzkim na Polskę, a ani słowa nie wspominają o polskim potopie na Szwecję? Dlaczego polska tożsamość jest opierana na porażkach jak katyń, wołyń, zabory, przegrane powstania, rzezie, okupacje, pomimo, że większość wojen w naszej historii wygraliśmy. To jest powód polskiego kompleksu narodowego- mesjanizm polski. To nie zaborca wpoił nam niższość, to nasi dziadowie idąc za mesjanizmem polskim uznali, że cierpienie jest cnotą jezusową i należy na niej oprzeć naszą tożsamość. Dzisiaj wszystkie obozy polityczne i większość historyków nieświadomie idzie tą drogą, ponieważ w takim etosie zostali wychowani. W jaki sposób nasza kultura ma być atrakcyjna skoro niesie ona za sobą same negatywne balasty, zamiast uskrzydlać jak za czasów mitów sarmackich? Tu jest podstawa błędu tożsamościowego polskiego. Nasza kultura została zepsuta i nie będzie płodzić wielkich ludzi dopóki tego nie zmienimy. Kolejne pokolenia będą wstydzić się polskości, będą uciekać i gardzić tym co nasze, a gdy usłyszą o wielkości i o czynach naszych przodków to będą je negować. Stoi przed nami wielkie zadanie i długa praca. Ale jest o co walczyć.
@@kordianzulawa co do PRLu to mam mieszane uczucia- bo z jednej strony uczono wtedy o bitwie pod Grunwaldem, Hołdzie Pruskim czy innych zwycięstwach Polaków, z drugiej zaś o niektórych sukcesach nie wolno było mówić. Teraz mówi się dużo o przegranych i tragediach z tego względu, że w XX wieku Polska była w sytuacji opłakanej [najpierw zabory, później chwilowe odzyskanie niepodległości i znów wojna, holokaust i katyń, a do tego ludobójstwo wołyńskie). Ale masz rację- powinniśmy mówić też o sukcesach polskiej armii i polskich polityków i winniśmy mówić też więcej o historii średniowiecznej i renesansowej/barkowej a nie tylko o historii najnowszej. Pozdrawiam.
Fajnie byłoby zobaczyć serial o historii państw Jaxa w formie serialu animowanego w stylu Vinland Saga albo coś podobnego. Mamy tu dramatyczną historię rodzinną i pewnie związany z nią wątek romantyczny, rozgrywkę polityczną i zmagania samotnego bohatera w trybach politycznych rozgrywek (Rosja i Chiny walczą o skrawek ziemi ale dla Jaxy i jego otoczenia gra idzie o głowę) oraz różnorodność kultur. Można by ukazujać i starcie cywilizacji i pokonywanie różnic kulturowych (walka Rosji z Chinami, niechęć Rosjan dla Polaków i pogarda Chińczyków dla Ewenków ale też i przełamywanie barier pomiędzy Polakami a Ewenkami). Wielka epicka historia odmalowana w szerokim pejzażu ale z dbałością dla detali.
Bardzo dobry pomysł i na pewno byłby to hit. Myślę, że na animowane seriale historyczne mamy duże pole do popisu zaczynając już od samych legend o Lechu i założeniu Polski. Mamy też mnóstwo powieści jak np Lila Weneda Słowackiego. Mieliśmy Polską królową na tronie północy, a nawet i Polskiego króla Skandynawii(ta historia mogłaby być jeszcze ciekawsza na animacje), którego temat na pewno postaram się również jakoś rozpropagować. Niestety nie mamy na tyle rozwiniętej kultury animatorskiej co prawie 100 milionów ludniejsza od nas Japonia. A historie takie jak bohatera tej opowieści nie są znane w naszym narodzie, nie mówiąc już o zagranicy. Saga winlandzka opiera się na bardzo popularnym temacie wikińskim w dodatku obrosłym wizerunkowo wokół jednego z największych królów Duńskich Knuta wielkiego i Thorfinna odkrywcy Ameryki. Sukces tej animacji byłby trudny do powtórzenia, a małe zainteresowanie tematem skutkowałaby małymi chęciami wytwórców, mało kto tworzy dla samej idei, wszyscy muszą z czegoś żyć. Jako kultura-narodowa-polska mamy mały wpływ na kulturę światową, mamy małe możliwości eksportu kulturowego, a sama produkcja byłaby na pewno czasochłonna i wymagająca ludzi doświadczonych w animacji, których z przyczyn niżu demograficznego raczej przybywać naszemu narodowi nie będzie. Miejmy nadzieję, że coś się kiedyś zmieni.
Dodaj jeszcze do tych historyjek, kontyngent Polakow wyslany do tlumienia powstania na Haiti - dosyc ciekawe bo narod bez kraju zostal wyslany do tlumienia walki zbrojnej ludzi walczacych o ten kraj. Poskutkowalo to oczywiscie wyparciem zabojadow i powolanie Haiti. Smieszne jest to, ze haiti to jeden z najbiedniejszych krajow swiata, gdzie przestepczosc, gangi narkomania etc. sa na porzdku dziennym i turysci raczej nie sa tam bezpieczni chyba ze Ci z Polski :) . Druga hisotryjka to Maurycy Beniowski król Haiti :D. Chłop mial zrobic tam Kolonie Polski, a zostal przez murzynow wybrany królem @@kordianzulawa
@@KumpelKapibary A po co miałby być skoro jak sam piszesz to pomysł na historyczne anime o Polsce? A co do tego to jeszcze do XX wieku nazywaliśmy Ukraińców Rusinami. To może być odpowiedź na to co napisałeś. Zarówno Rosjanie, Ukraińcy jak i Białorusini oraz Karpatorusini to w mniejszym lub większym stopniu potomkowie Rusinów z Rusi Kijowskiej. W Rusi doszło do rozbicia dzielnicowego na mniejsze księstwa( tak jak u nas), Białorusinów i Rusinów-Ukraińców podbili Litwini z WKL, a my-Polacy podbiliśmy Ruś Czerwoną czyli Małopolskę Wschodnią- tereny ziemi lwowskiej. Niektóre księstwa Rusi przetrwały, księstwo moskiewskie choć funkcjonujące pod butem Azjatów rozwinęło się, uniezależniło i później przyjęło nazwę "Rosja" nie oznacza to jednak, że jest to jedyny spadkobierca Rusi. Symbolicznymi potomkami Rusa są wszyscy Rusini: Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy( przez Rosjan zwani Małorusinami), Karpatorusini oraz Czerwonorusini- a Ci ostatni w dużej mierze zostali spolonizowani (np Jeremi Wiśniowiecki) potomkowie tych Rusinów do dziś żyją na terenie naszego państwa i stanowią część naszego polskiego ludu.
Pamiętam że w grze Victoria Paradoxu, tej pierwszej, był taki myk że można było grać Rzeczpospolitą Krakowską, kupić sobie jakieś ziemie w Chinach i na tej bazie odbudować Państwo Polskie! 😀
W Age of Civilization też była Rzeczypospolita Krakowska i też wiele razy próbowałem Królestwo Polskie zrobić ale nie udało się nigdy z tego co pamiętam. Najłatwiej było z Rosją i jakimś jeszcze sojusznikiem Austrie rozebrać i dostać ziemie zaboru austriackiego. Potem z Prusami na Rosję ciężko bo oni sobie prawa do ziem polskich rościli więc nie wszystkie prowincje królestwa kongresowego dało się wyrwać, w szczególności północno zachodnie. A po pokonaniu Austrii i Rosji na mega mocne już Prusy ciężko było znaleźć sojusznika by ich zaatakować
Witam, dziekuje za wspanialy material 🙏🏻. Czy istnieją jakieś materiały o integracji etnicznej pomiędzy Polakami w księstwie Jaksy a ludami tubylczymi? Chodzi mi przede wszystkim o małżeństwa mieszane a tym samym genealogię ewentualnych potomków takich związków. Jeszcze raz wielkie dzięki 🙂
Ja dziękuję za komentarz. Niestety nie pomogę w znalezieniu takich rodospisów, bo nie wiem czy istnieją. Nie sądzę, by w czasach księstwa ktokolwiek to spisywał. Ale myślę, że na pewno musiało do związków mieszanych dochodzić. "Według Stowarzyszenia Polaków w Buriacji na Syberii mieszka ok. 10 tys. osób polskiego pochodzenia urodzonych w mieszanych małżeństwach"( mieszanych z Rosjanami, Ukraińcami, i właśnie ludnością tambylczą). Stowarzyszenie autonomii Polaków ma w swych szeregach również osoby o azjatyckich rysach twarzy więc do krzyżowania musiało dochodzić, ale nie stwierdzimy czy już wtedy (w omawianym okresie) czy dużo później. Tak czy owak Polacy na Syberii najpewniej mają część genów zarówno kolonizatorów polskich, Rosjan, Ukraińców jak i ludności rdzennej.
Doszło do wymiany jeńców lecz jak to Moskale , nigdy nie dotrzymują umów jeśli się ich nie przymusi. Cenny wątek gdyż oprócz grupy szlachty także dwóch odważnych księży katolickich zostało wówczas zesłanych. Więcej o obronie Nowogrodu Siewierskiego : ruclips.net/video/6f9AbIF3Jl8/видео.html
Jak już zaglądnąłeś/aś do komentarzy to życzę miłego dnia! A tutaj podobny materiał o herbowym przodku Jaksy-Czernichowskiego: ruclips.net/video/SXcTrXPDlKc/видео.htmlsi=MQ29PnjAUpCFe9U-
Pozwól, że wdam się w dyskusję. Myślę, że w kontekście przetrwania państwa nie to miało istotny wpływ. Tak to uargumentuje: 1- czasowy okres. Niezależnie czy miałby następce czy nie, możemy przyjąć, że umarłby w tym samym roku. Po udanym ataku na Chiny, zostawiając państwo z wpływami rosyjskimi, które miały go(państwa) bronić na czas kampanii chińskiej. Ale do czasu: A) - Potomek nie mógłby się narodzić w samym państwie, ponieważ w roku śmierci ojca nie osiągnąłby wieku pozwalającego przejąć władzę. A myśl, że Rosjanie pozwoliliby uniezależnić się dziecku księcia jest dość złudna, najpewniej by go pojmali i przesiedlili, albo całkowicie zrusyfikowali. Dziecko nie wiele by zmieniło w kontekście tego czy księstwo by przetrwało. Kluczowym było zagranie kartą rdzennych ludów, a pytanie czy młody Czernichowski odziedziczyłby sławę i chwałę po sowim ojcu Niceforze? Na pewno nie w całości. Nie stanowiłby dla Chin tak dużego problemu, dla Rosji również. B ) - Nie mógłby się urodzić w czasach gdy Nicefor Czernichowski żył w Rzeczpospolitej, bo wtedy najpewniej nie dotarłby do ziem JAXy. Jego syn musiałby walczyć razem z nim w wojnie smoleńskiej, zostać pojmany w tej samej bitwie, zostać uwięziony w tym samym miejscu, musiałby razem z ojcem próbować uciec i razem z nim musiałaby zostać zesłany na Syberię. A powtórzmy: Czernichowski był tam w ramach roboty. Pomagał Caratowi, bo obiecano mu wolność po skończeniu robót. Jaka jest szansa, że syn wylądowałby w miejscu gdzie ojciec? C ) - musimy przyjąć, że jego potomek powinien się urodzić na zesłaniu na Syberii. Wówczas byłby razem z ojcem i zdążyłby dorosnąć do jego śmierci. Warunki Syberii były zaś trudne, a Czernichowski był tam w robocie. Musiał walczyć, bronić szlaków handlowych, a ostatecznie przeprowadził bunt. Czy gdyby znalazł tam jakąś zesłaną lub rdzenną syberyjską wybrankę z którą począłby potomka to dokonałby tego co dokonał? Czy mając przy sobie niemowlaka rozpocząłby bunt na czelek kilkudziesięciu osób, czy zabiłby włodarza obwodu i musiałaby uciekać? Ja myślę, że jednak nie. Mając niemowlaka w tych jakże trudnych warunkach, zapewne by go chronił i raczej nie doprowadziłby do sytuacji, że wraz z kozakami musi się przedzierać przez rzekę i uciekać z Rosji, bo dokonał zbrodni wobec prawa. Tak więc pytanie czy gdyby Nicefor miał potomka czy doszłoby w ogóle do powstania jego państwa? A jeżeli tak to jak mógłby on zmienić bieg wydarzeń? Ja osobiście nie wyobrażam sibie sytuacji, że Rosjanie nie wykorzystają chwili. Po śmierci Czernichowskiego Chiny zaczęły szykować się do kontry. Niszczyły jeden za drugim rosyjski fort. To było spowodowane też tym, że Czernichowski za swojego ataku na Chiny trzymał się z Rosjanami. Jego syn nie miałby zwycięstw na koncie, czy ludność azjatycka, ludność kozacka i polscy przesiedleńcy poszli by za nim na wojnę?Uwolnieni tambylcy mogliby go szanować za czyny jego ojca, ale czy wystarczyłoby to by ruszyli za dzieckiem i wywołaliby bunt przeciwko Chinczykom w ich granicach? Czy młody czernichowski byłby zdolny do kolejnych wypraw, które by rozbijały chińskie akcje kolonizacyjne? Czy byłoby w stanie rozgrywać Chiny i Rosję tak jak robił to jego dorosły i doświadczony zarówno w wojnie jak i w zarządzaniu ojciec? Jeżeli uważasz, że tak, możesz to uzasadnić, ja jednak uważam, że sytuacja była trudna i uratować ją mógł jedynie sam Nicefor Jaksa-Czernichowski. Ostatecznym i prawdopodobnie najbardziej dosadnym argumentem jest to, że prawdopodobnie potomków miał. Pisał o tym Docent Jewgienij Sieminow. Na terenie tamtych ziem do dziś żyje malutka Polonia i są tam ludzie z nazwiskiem Czernichowski.
Ludzie pieczętujący się herbem Jaxa wywodzili się od słowiańskiego księcia z terenu Dolnych Łużyc. Jaxa walczył z Niemcami a gdy już nie było to możliwe, to wraz ze swymi ludźmi opuścił swoje ziemie i za zgodą Piastów osiedlił się w Małopolsce, z dala od Niemców, od których doznał wiele krzywd. Inni książęta uznali nad sobą panowanie niemieckie i z czasem zupełnie się zniemczyli, zaś potomkowie Jaxy weszli w krąg polskiej szlachty, polonizując się kompletnie.
Jestem ciekaw czy kiedykolwiek uda się zekranizować film o Czernichowskim. Ta historia aż się prosi o film. Historia polskiego jezuity Michała Boyma. Podobnie jak książka Leśne Morze Igora Neverly. To przecież historia Polaków na Dalekim Wschodzie. Ale tutaj podstawowe pytanie. Ile o tym wszystkim wie przeciętny Polak. Przecież o takich ciekawostkach historycznych nie uczą w szkole. I to daje wiele do myślenia jakiej historii jesteśmy uczeni w szkole.
Na jakich źródłach Pan się opiera? Potrzebny jest tutaj wykaz źródeł/bibliografia (literatura przedmiotu i podmiotu). Jaką metodologię Pan wykorzystał w trakcie analizy źródeł?
Jest to kanał prowadzony hobbistycznie, więc nie jest on dokładną analizą naukową omawianych, a bardziej działa na zasadach popularnonaukowych. W opisie filmu umieściłem kilka właśnie takich źródeł (popularnonaukowych) czyli artykuły przykładowo TVNu, z Wikipedii i z National Geographic(i kilka innych, choć i tak opis jest do edytacji, tak samo jak miniaturka filmu- ale to na marginesie). Postarałem się przeszukać wszystkie i ułożyć spójną całość, natrafiłem na jedną niespójność( Kim dla Nicefora Jaksy-Czernichowskiego była dziewczyna skrzywdzona przez Obuchowa) dlatego też zaznaczyłem o istniejącej różnicy. Jeżeli chodzi o literaturę- biografia Czernichowskiego (opisująca wydarzenia omówione w filmie) jest zawarta w książce "Konterfekty dziwnych Polaków" Sulewskiego. Jest również wspominany w pracy "Historia Syberii" prof. dr hab. Łukawskiego i zapewne w wielu innych do których jednak się nie dokopałem. Według doc. dra Jewgienija Siemionowa pierwsze zmianki o Jaksie-Czernichowskim na Syberii pochodzą z roku 1637 (5 lat po jego zesłaniu na Syberię, jeszcze przed założeniem państwa), Sieminow zaznacza, że do dziś na Syberii żyją potomkowie Jaksy powołując się na genealogii J.D. Czernichowskiego (Członka autonomii Polaków) bazując na rosyjskich źródłach- których ja jednak nie znalazłem w internecie i nie przetłumaczyłem, dlatego o jego potomkach w samym filmie nie wspominam (ale i tak polecam się z tym zapoznać). Prace wiceprezesa Narodowo-Kulturalnej Autonomii Polaków "Nadzieja" w Ułan Ude( Bo nim jest Sieminow) udostępniło Muzeum Historii Polski(myślę, że weryfikując pracę Docenta) można ją znaleźć pod tytułem "Polacy w Buriacji - Historia i współczesność". Nie mam wystarczających podstaw by polemizować z autorytetami naukowymi, jeżeli ich(Łukawskiego i Sieminowa) prace są nawzajem spójne i okraszone źródłami z którymi nikt nie wchodził w polemikę, zakładam ich prawdziwość, polecam, rzecz jasna te naukowe prace, bo są o wiele rzetelniejsze niż wcześniej wspomniane artykuły popularnonaukowe, dlatego polecam zacząć od nich jeżeli temat Pana zaciekawił.
Już miał być tam żydowski okręg autonomiczny i cesarstwo japońskie i nic z tego. Brakowalo im wyczucia kolorytu. Teraz tam Usończycy chcą się zakotwiczyć, i jakoś im to nie wychodzi.
Kulturalniej. Za to "K" z wiadomym znaczeniem to powinienem usunąć twój komentarz zamiast odpowiadać na niego, bo nie toleruje chamstwa. Jeżeli nie możesz zachować kultury to wypij sobie melise i odstaw internet. Tak wiem czym jest kolonia, jeżeli Ty nie wiesz( a widocznie nie wiesz) to bez problemu Ci to wyjaśnię za pomocą słownika. Słownik języka polskiego: Kolonia; 1. «posiadłość jakiegoś państwa leżąca poza jego granicami, zależna od niego politycznie i eksploatowana gospodarczo» - te definicje masz zapewne na myśli, ale kolonia to również: 2. «grupa ludzi tej samej narodowości zamieszkałych na określonym obszarze w obcym kraju» - i w tym znaczeniu Jaxa jako księstwo założone przez polskiego szlachcica na którym osiedlali się polscy z Syberii i w którym język polski był językiem urzędowym oraz w którym dochodziło do łagodnej polonizacji można, a nawet trzeba nazwać kolonią- kolonią, nie państwa polskiego ale narodu polskiego. Inne definicje to: 3. «grupa domów położonych z dala od centrum miasta lub z dala od wsi» 4. «miejsce przymusowego pobytu, izolowane od społeczeństwa» 5. «grupa dzieci lub młodzieży przebywająca na koloniach» 6. «trwałe skupisko organizmów jednego gatunku lub czasowe skupisko zwierząt» 7. «w starożytności: grecka, fenicka lub rzymska osada handlowa albo rolnicza, założona na obcym terenie, podporządkowana metropolii»
@@kordianzulawa Czyli od dzis kolonia nazywamy nie które miasta lub dzielnice w USA przeciez mieszka tam grupa Polaków. Typowy clickait polska kolonia....... Ehhh dobra widze przypadkowo trafilem na kolejny kanal wrzucajacy clikbaity takie jak pare lat istniejące księstwo i jeszcze te sugestie ze gdyby wladca pozyl kilka lat dluzej to historia mogla y wygladac inaczej..... Taka gdybologia jak w pseudo literaturze typu pakt Ribentropp Beck
@@burkosalw W tytule nawet nie ma słowa kolonia. Jak Ci się nie podoba to nie oglądaj. Ja pieniędzy na tych filmach nie zarabiam. Nagrywam to, bo to lubię. Nikt Ci tego oglądać nie każe. Podałem Ci definicje ze słownika języka polskiego. Tak - skupiska polonijne są koloniami. I nie- Nie od dzisiaj tylko od zawsze. Powiem więcej w Brazylii możesz nawet znaleźć budynki i pomniki polskich kolonizatorów mimo, że w czasach gdy kolonizowali Brazylię- Polski nawet nie było na mapach- było to bowiem w czasach zaborów. Możesz sobie poszukać informacji o polskich kolonizatorach w Brazylii. Jeżeli Ty utożsamiasz ślepo Kolonie z administracyjnym terenem zależnym od jakiegoś państwa w myśl czasów kolonializmu to Ty nie rozumiesz w pełni słowa "kolonia" i nie jest to mój problem, podałem Ci definicje, definicja ta pochodzi ze słownika i jest adekwatna do państwa Czernichowskiego. Nie interesuje mnie twoja opinia o "klikbejtach", bo ma mało wspólnego z rzeczywistością, ani na tych filmach nie zarabiam, ani mi nie zależy by tacy ludzie jak ty je oglądali- wyjaśniłem Ci co oznacza Kolonia i wyjaśniłem Ci, że użyłem tego słowa poprawnie. Jeżeli się z tym nie zgadzasz bardzo cię proszę byś napisał do rady języka polskiego o zmianę definicji Kolonii. Jeżeli jednak przestaniesz się czepiać mnie za używanie poprawnie słów, które Ty rozumiesz inaczej życzę miłego dnia.
Źródła są w opisie filmu. Kliknij "rozwiń opis". Podlinkowałem tylko kilka. Jak chcesz więcej wpisz w google "Państwo Jaxa/jaksa" Pozdrawiam i miłych świąt.
Płakać? Z czego tu się śmiać? Co raz bardziej irytujące, zjadają nas od środka, lasu, umowy czy energetyczne czy zbrojeniowa, sądy, TV itp. Tusk jedzie do Kijowa mówi o Węgrach, o solidarności Europy, a jego najlepszy towarzysz Sikorski robi swoje i Ruskich przeprasza i kręci wała i pod kontrolą chama. To samo się neguję, bez logiki i czarnymi chmurami nad nami. Ruskie mają zielone światło i dalej jadą dyplomatycznie słowem zabijają. Jak taki słaby Kraj może wygrać, no dzięki nim. Z Ukrainą przegrywa z ludnością 150 milionów ponad startuje do pół miliarda około Europy. Trzeba być totalnym debilem , idiotą albo Putinem. Czy nasza to wina?
Można o tym podywagować, ja osobiście myślę- to moje zdanie- że nie byłoby to aż tak efektywne jak ich odbicie. Jest też kwestia finansowa, państwo Jaxa nie było tak bogate by wykupywać obcych obywateli porwanych przez Chiny, nawet jeżeli byli spokrewnieni z obywatelami samego Jaxa. Przede wszystkim to byłby niezły biznes dla Chińczyków- porywać ludzi mieszkających wewnątrz ich własnych granic i otrzymywać za to pieniądze od Czernichowskiego. Byłby z tego plus, bo państwo Jaxa mogłoby szybko zwiększyć swoją populację, pytanie jednak czy Ci ludzie rzeczywiście by osiadli na terenie Jaxa czy wrócili do swoich domów po stronie chińskiej, gdzie znów groziło im porwanie i przesiedlenie, oni uważali tamte ziemię za swoje. No i czy ci ludzi, którzy zostaliby po porostu wykupieni byliby tak lojalni jak ludzi, którzy mieczem zostali odbici? Walka o nich była wizerunkowo lepsza, kreowała pewien obraz Jaxy-Czernichowskiego, plus nie wspierała finansów cesarstwa chińskiego, a też trzeba zauważyć, że rdzenna ludność za tymi Chinami nie przepadała, z kolei ta ludność ziemie chińskie uważała za swoje, więc takie wykupywanie miałoby dobre i złe strony. Z kolei najazd zamiast strat finansowych generuje zyski z łupów, obywatele i żołnierze sami mogą się na nim dorobić grabiąc chińskie posiadłości, odbita rdzenna ludność niezależnie czy wróci do swoich domów po stronie chińskiej, ale bliżej granicy, czy te granice przekroczy i osiądzie w państwie Jaxa i tak będzie mieć dług wdzięczności wśród i tak szanowanego wśród tubylców Czernichowskiego. Takie rozwiązanie wydaje się bardzo korzystne, a minusem są jedynie relacje państwa Jaksa z Chinami, ale te i tak by się pogarszały, bo rdzenna ludność z Jaksy i tak próbowałby atakować Chińczyków- można by temu zaradzić, i wykupienie porwanych jakoś by złagodziło sytuację(na krótko), ale wątpię by Czernichowskiego było stać na takie wykupywanie obcych ludzi w sytuacji gdzie nie ma nawet pewności, że osiądą oni na terenie jego państwa i będą płacić podatki- zwłaszcza, że żyli w dość przestarzały sposób nie generując w ogóle zysków pieniężnych i nadwyżek żywnościowych, produkowali tyle ile im było potrzebne, hodowali tyle zwierzęta ile było im potrzebne, nikomu nie płacili, nic nie kupowali- bo też nie mieli czym płacić- w dużej mierze tak wyglądało ich życie- choć nie wszystkich to też warto zaznaczyć. Wraz z powstaniem księstwa na pewno doszło do jakichś reform trybu życia przynajmniej u tej części ludności, która żyła na podgrodziu Ałbazina- ale ta ludność, która byłaby wykupiona raczej nie zostałaby zmuszona do zmiany trybu życia. No i zostaje też kwestia tego, że oni by na pewno chcieli odbić swoje ziemie po stronie chińskiej, na której Chińczycy dalej prowadziliby kolonizację i wysiedlenia, porwania oraz osadzanie swoich ludzi, na pewno Czernichowskiemu nie udałoby się wykupić wszystkich, a konflikt by ciągle narastał. Chińczycy raczej nie porzuciłby akcji kolonizacyjnych wewnątrz ziem, które traktatowi były uznane za ich ziemię, a które etnicznie należały do innych niezorganizowanych ludów- takie zastrzyki finansowe ze strony Czernichowskiego, który by wykupywał przesiedlonych i porwanych raczej by zachęciły Chińczyków do działań kolonizacyjnych- i to nie tylko władze Chin, ale i zwykłych ludzi, którzy na porywaniu dagurów mogliby się dorobić. Czy to rozwiązałaby problem? Ja osobiście wątpię.
1. Berlin został zalożony przez Słowian, więc nie mogli zdobyć berlina. 2. Czemu nie używasz WSPÓŁCZESNYCH map ukrainy? 3. Jaksa robił jak Mołdawia i Wołoszczyzna. Normalan sprawa.
1- Polacy nie mogli zdobyć Berlina, bo Berlin założyli Słowianie? To nie ma w ogóle sensu. Polacy mogli zdobywać nawet miasta założone przez Polaków( co działo się w trakcie konfliktów wewnętrznych, oraz w trakcie zdobywania polskich miast z rąk okupantów np zaborców). Dlaczego nie moglibyśmy zdobyć miasta założonego przez naszych przodków, w którym mieszkali nasi bliscy krewni, a które (miasto) okupywali Niemcy? Oczywiście, że mogliśmy go zdobyć. I zdobyliśmy całą ziemię dziś zwaną berlińską. Generalnie polecam tamten materiał i warto byś go najpierw obejrzał zanim go skomentujesz pod innym filmem. 2- W fragmencie o którym piszesz (pokazanie Nowogrodu Siewierskiego na aktualnej mapie Ukrainy) pokazałem aktualną mapę Ukrainy. Wojna się nie skończyła i dopóki nie zostanie podpisany traktat pokojowy, to wschodnie obwody są obwodami pod okupacją Rosji. Prawnie nadal należą do Ukrainy dopóki nie zostanie podpisany traktat pokojowy, który by je ewentualnie włączał w granice FR... 3. Porównanie Mołdawii i terenów Wołoskich do państwa Jaxa i działań Czernichowskiego jest mało zgodne z rzeczywistością.
Kto aż tak skrzywdził nasz naród, że negujemy własną historię okraszając ją mianem patriotycznych bajek? W opisie filmu ma Pan zamieszczone źródła. I są to zarówno artykuły popularnohistoryczne (kresy23, TVN, National Geographic, Wikipedia) jak i opracowania naukowe docenta Sieminowa, prof. dr hab. Łukawskiego oraz źródła biograficzne np Sulewskiego. Otworzenie opisu filmu nie boli. Miłego dnia.
Nigdy wcześniej nie słyszałem tej historii. Musisz mieć mega zajawkę pod kątem epoki nowożytnej.
Masakra, to chyba jakaś polska klątwa. Będąc na drugiej stronie globu znowu masz dwóch sąsiadów którzy chcą cię zniszczyć xd
Chcemy być w centrum uwagi 😂
Gdybanie i megalomania
Masakra to jest twoja wiedza historyczna, oparta o wycięte konteksty z historii. Np.co ci mówi data 955r. Bitwa na Lechowym Polu, albo 1610r. ???
@@PiotrGardon polak polakowi jak zawsze się o coś przyczepi
@@PiotrGardon wszyscy zdrowi w domu ?
Najsmutniesze jest to, że niektórzy w to nie wierzą mimo dowodów i opracowań. Wiele narodów (np. Francuzi, Amerykanie i Brytyjczycy) koloryzują swoją historię i nikt nie ma z tym problemu, a my swoją zakłamujemy zaniżanąc nasze dokonania i ignorując fakty historyczne.
Dokładnie! Niestety w ogóle mnie taka sytuacja nie dziwi. Najpierw zabory, później okupacje, przez wieki wpajano nam niższość i małość na końcu jeszcze PRL, gdzie choć to zostało ograniczone to polano nasz naród sosem tak zwanej pokojowości ( mity o łagodności Słowian, próby forsowania etosu tak zwanych łagodnych rolników idealnie wpasowujący się w niemieckie przekłamania o tym, że nasi przodkowie po porostu przybyli na tę ziemię i zajęli puste chaty po germanach). Wmawiali nam niższość, zakłamywali naszą historię, za Niemca nie można było mówić o zwycięstwach nad Niemcami, a za Rosjan zapomnieliśmy o tym, że to my jako pierwsi podbiliśmy Moskwę. Nie można jednak zrzucać wszystkiego na zaborców jak często jest to robione przez środowiska patriotyczne. Głównym powodem polskiej niższości i kompleksów narodowych jest ideologia mesjanizmu polskiego. Choć jej założenia były inne to właśnie ona zniszczyła moralnie nasz naród. Kiedyś jeszcze w czasach mitu sarmackiego byliśmy dumnym i silnym narodem, później doznaliśmy trochę krzywd i pojawił się Mickiewicz z jego "Polską Chrystusem narodów", jako Polacy poprzez nasze własne cierpienie zbawimy świat. I tak zaczęło się coś co zdegenerowało nasz naród- etos społeczny idealizujący cierpienie i ból. Piętno tego nowotwóru do dziś jest dostrzegalne. Spójrzmy na wydarzenia, które się odbywają w naszym kraju, spójrzmy na obchody, święta, a nawet na pomniki. Dlaczego jest tyle pomników rzezi wołyńskiej dokonanej na naszym narodzie, a ze święcą szukać pomników bitwy wołyńskiej po której Bolesław Wielki otworzył sobie drogę na kijów. Dlaczego jest tyle obchodów najbardziej katastrofalnego powstania warszawskiego, a praktycznie nikt nie wie o wygranym powstaniu sejneńskim? Dlaczego w całej Polsce obchodzimy wybuch drugiej wojny światowej? Dlaczego nasze szkoły organizują wycieczki do obozów koncentracyjnych zamiast na pola Grunwaldu czy pola Cedyńskie? Dlaczego uczą nas o potopie szwedzkim na Polskę, a ani słowa nie wspominają o polskim potopie na Szwecję? Dlaczego polska tożsamość jest opierana na porażkach jak katyń, wołyń, zabory, przegrane powstania, rzezie, okupacje, pomimo, że większość wojen w naszej historii wygraliśmy. To jest powód polskiego kompleksu narodowego- mesjanizm polski. To nie zaborca wpoił nam niższość, to nasi dziadowie idąc za mesjanizmem polskim uznali, że cierpienie jest cnotą jezusową i należy na niej oprzeć naszą tożsamość. Dzisiaj wszystkie obozy polityczne i większość historyków nieświadomie idzie tą drogą, ponieważ w takim etosie zostali wychowani. W jaki sposób nasza kultura ma być atrakcyjna skoro niesie ona za sobą same negatywne balasty, zamiast uskrzydlać jak za czasów mitów sarmackich? Tu jest podstawa błędu tożsamościowego polskiego. Nasza kultura została zepsuta i nie będzie płodzić wielkich ludzi dopóki tego nie zmienimy. Kolejne pokolenia będą wstydzić się polskości, będą uciekać i gardzić tym co nasze, a gdy usłyszą o wielkości i o czynach naszych przodków to będą je negować. Stoi przed nami wielkie zadanie i długa praca. Ale jest o co walczyć.
斗为了波兰文化。@@kordianzulawa
@@kordianzulawa co do PRLu to mam mieszane uczucia- bo z jednej strony uczono wtedy o bitwie pod Grunwaldem, Hołdzie Pruskim czy innych zwycięstwach Polaków, z drugiej zaś o niektórych sukcesach nie wolno było mówić. Teraz mówi się dużo o przegranych i tragediach z tego względu, że w XX wieku Polska była w sytuacji opłakanej [najpierw zabory, później chwilowe odzyskanie niepodległości i znów wojna, holokaust i katyń, a do tego ludobójstwo wołyńskie). Ale masz rację- powinniśmy mówić też o sukcesach polskiej armii i polskich polityków i winniśmy mówić też więcej o historii średniowiecznej i renesansowej/barkowej a nie tylko o historii najnowszej. Pozdrawiam.
Fajnie , że wygrzebujesz takie ciekawostki
Fajnie byłoby zobaczyć serial o historii państw Jaxa w formie serialu animowanego w stylu Vinland Saga albo coś podobnego. Mamy tu dramatyczną historię rodzinną i pewnie związany z nią wątek romantyczny, rozgrywkę polityczną i zmagania samotnego bohatera w trybach politycznych rozgrywek (Rosja i Chiny walczą o skrawek ziemi ale dla Jaxy i jego otoczenia gra idzie o głowę) oraz różnorodność kultur. Można by ukazujać i starcie cywilizacji i pokonywanie różnic kulturowych (walka Rosji z Chinami, niechęć Rosjan dla Polaków i pogarda Chińczyków dla Ewenków ale też i przełamywanie barier pomiędzy Polakami a Ewenkami). Wielka epicka historia odmalowana w szerokim pejzażu ale z dbałością dla detali.
Bardzo dobry pomysł i na pewno byłby to hit. Myślę, że na animowane seriale historyczne mamy duże pole do popisu zaczynając już od samych legend o Lechu i założeniu Polski. Mamy też mnóstwo powieści jak np Lila Weneda Słowackiego. Mieliśmy Polską królową na tronie północy, a nawet i Polskiego króla Skandynawii(ta historia mogłaby być jeszcze ciekawsza na animacje), którego temat na pewno postaram się również jakoś rozpropagować. Niestety nie mamy na tyle rozwiniętej kultury animatorskiej co prawie 100 milionów ludniejsza od nas Japonia. A historie takie jak bohatera tej opowieści nie są znane w naszym narodzie, nie mówiąc już o zagranicy. Saga winlandzka opiera się na bardzo popularnym temacie wikińskim w dodatku obrosłym wizerunkowo wokół jednego z największych królów Duńskich Knuta wielkiego i Thorfinna odkrywcy Ameryki. Sukces tej animacji byłby trudny do powtórzenia, a małe zainteresowanie tematem skutkowałaby małymi chęciami wytwórców, mało kto tworzy dla samej idei, wszyscy muszą z czegoś żyć. Jako kultura-narodowa-polska mamy mały wpływ na kulturę światową, mamy małe możliwości eksportu kulturowego, a sama produkcja byłaby na pewno czasochłonna i wymagająca ludzi doświadczonych w animacji, których z przyczyn niżu demograficznego raczej przybywać naszemu narodowi nie będzie. Miejmy nadzieję, że coś się kiedyś zmieni.
Dodaj jeszcze do tych historyjek, kontyngent Polakow wyslany do tlumienia powstania na Haiti - dosyc ciekawe bo narod bez kraju zostal wyslany do tlumienia walki zbrojnej ludzi walczacych o ten kraj. Poskutkowalo to oczywiscie wyparciem zabojadow i powolanie Haiti. Smieszne jest to, ze haiti to jeden z najbiedniejszych krajow swiata, gdzie przestepczosc, gangi narkomania etc. sa na porzdku dziennym i turysci raczej nie sa tam bezpieczni chyba ze Ci z Polski :) . Druga hisotryjka to Maurycy Beniowski król Haiti :D. Chłop mial zrobic tam Kolonie Polski, a zostal przez murzynow wybrany królem @@kordianzulawa
@@kordianzulawana szczęście mamy chociarz piękny serial "korona królów"
@@kordianzulawa Pomysł na historyczne anime o Polsce: "Byli sobie Lech,Czech i Rus.Ale Ukra nie było z nimi"XD
@@KumpelKapibary A po co miałby być skoro jak sam piszesz to pomysł na historyczne anime o Polsce?
A co do tego to jeszcze do XX wieku nazywaliśmy Ukraińców Rusinami. To może być odpowiedź na to co napisałeś. Zarówno Rosjanie, Ukraińcy jak i Białorusini oraz Karpatorusini to w mniejszym lub większym stopniu potomkowie Rusinów z Rusi Kijowskiej. W Rusi doszło do rozbicia dzielnicowego na mniejsze księstwa( tak jak u nas), Białorusinów i Rusinów-Ukraińców podbili Litwini z WKL, a my-Polacy podbiliśmy Ruś Czerwoną czyli Małopolskę Wschodnią- tereny ziemi lwowskiej. Niektóre księstwa Rusi przetrwały, księstwo moskiewskie choć funkcjonujące pod butem Azjatów rozwinęło się, uniezależniło i później przyjęło nazwę "Rosja" nie oznacza to jednak, że jest to jedyny spadkobierca Rusi. Symbolicznymi potomkami Rusa są wszyscy Rusini: Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy( przez Rosjan zwani Małorusinami), Karpatorusini oraz Czerwonorusini- a Ci ostatni w dużej mierze zostali spolonizowani (np Jeremi Wiśniowiecki) potomkowie tych Rusinów do dziś żyją na terenie naszego państwa i stanowią część naszego polskiego ludu.
Pierwszy raz słyszę o tej historii ,taki umysł
przydał by się teraz w Polsce. Historia się powtarza.
W Samsonowie jest restauracja która prowadzi potomek Czernichowskiego. Bardzo polecam, pyszne jedzenie
Duży KCIUK pozytywny👍
TWOJ KANAL TO DLA MNIE RARYTAS KOCHAM POLSKA HISTORIE .GRATULUJE 🎯👍🏻🙋♂️
Mimo że nie jestem z Polski (jestem z Syberii) ale kocham polska historię
kaj z syberji?@@Atakum_Travel
@@埊 Co jest kaj?
chyba jakis regionalny wariant slowa 'jak', aldo skrocona forma 'czekaj'@@Atakum_Travel
@@Atakum_Travel kaj to gdzie po goraksku
Ciekawa historia, nigdy wcześniej nie słyszałem o tym państwie :)
To brzmi jak fantastyka, albo powieść. Ksiestwo Jaxa to niesamowity rozdział w polskiej historii. Aż ciężko uwierzyć!
Super film, ciekawa historia
Dobra Robota
Bardzo inspirująca historia.
My Polacy POTRAFIMY.
Rozwijam projekt, który także "namiesza".
Więcej niebawem na kanale.
Złote pozdrowienia 🪙 Tomasz
Kilkkrutnie byłem na tych obszarach ale nigdy nie slyszałem tej historii. Dzięki.
Bardzo ciekawy kawałek nieznanej historii. Dziękuję.
Fajnie. Dzięki za wywiad. Takich osób na wshodzie z Europy było. Tylko się nie zachowało informacj. Pozdrowienia ze Lwowa.
Mega przyjemny i ciekawy film, mam nadzieje ze zobaczy go jeszcze wiecej osob i gratuluje dobrej roboty.
Dzięki!
Bardzo ciekawie opowiadasz i nie wiedziałem o tym dopóki nie znalazłem tego filmu, powinieneś mieć więcej wyświetleń
Świetny materiał😊
super materiał, z chęcią sprawdzę twoje pozostałe filmy
Nie wiedziałem, więc jestem Ci wdzięczny za oświecenie, dobra robota😶🌫️🙂👍🇵🇱
Bardzo ciekawy materiał.. Dzięki 👍
Bardzo ciekawe. Dzięki
Super kanał, dobrze, że na niego trafiłem teraz.
Super materiał. Wielkie dzięki
Dzięki za tę historie. Pozdrawiam. KDZ.
Marsz Marsz Czernichowski!!
Z Okinawy do Polski....
Super Materiał :)
Super materiał
Cóż za cudowny kanał.
I to był polityk, który umiał walczyć o interes narodowy.
Bardzo dobry film
Pamiętam że w grze Victoria Paradoxu, tej pierwszej, był taki myk że można było grać Rzeczpospolitą Krakowską, kupić sobie jakieś ziemie w Chinach i na tej bazie odbudować Państwo Polskie! 😀
W Age of Civilization też była Rzeczypospolita Krakowska i też wiele razy próbowałem Królestwo Polskie zrobić ale nie udało się nigdy z tego co pamiętam. Najłatwiej było z Rosją i jakimś jeszcze sojusznikiem Austrie rozebrać i dostać ziemie zaboru austriackiego. Potem z Prusami na Rosję ciężko bo oni sobie prawa do ziem polskich rościli więc nie wszystkie prowincje królestwa kongresowego dało się wyrwać, w szczególności północno zachodnie. A po pokonaniu Austrii i Rosji na mega mocne już Prusy ciężko było znaleźć sojusznika by ich zaatakować
Znam tą historię ale miło posłuchać
Dobry materiał na interesujący, ale i też mało znany temat( a szkoda).
zajebisty film
Ciekawe.dziękuję
Witam, dziekuje za wspanialy material 🙏🏻.
Czy istnieją jakieś materiały o integracji etnicznej pomiędzy Polakami w księstwie Jaksy a ludami tubylczymi? Chodzi mi przede wszystkim o małżeństwa mieszane a tym samym genealogię ewentualnych potomków takich związków.
Jeszcze raz wielkie dzięki 🙂
Ja dziękuję za komentarz. Niestety nie pomogę w znalezieniu takich rodospisów, bo nie wiem czy istnieją. Nie sądzę, by w czasach księstwa ktokolwiek to spisywał. Ale myślę, że na pewno musiało do związków mieszanych dochodzić. "Według Stowarzyszenia Polaków w Buriacji na Syberii mieszka ok. 10 tys. osób polskiego pochodzenia urodzonych w mieszanych małżeństwach"( mieszanych z Rosjanami, Ukraińcami, i właśnie ludnością tambylczą). Stowarzyszenie autonomii Polaków ma w swych szeregach również osoby o azjatyckich rysach twarzy więc do krzyżowania musiało dochodzić, ale nie stwierdzimy czy już wtedy (w omawianym okresie) czy dużo później. Tak czy owak Polacy na Syberii najpewniej mają część genów zarówno kolonizatorów polskich, Rosjan, Ukraińców jak i ludności rdzennej.
@@kordianzulawa dziękuję pięknie za odpowiedź, pozdrawiam z Sydney 🙂
ciekawe, nigdy nie wiedziałem o tym że polacy mieli księstwa w azji i berlinie
Doszło do wymiany jeńców lecz jak to Moskale , nigdy nie dotrzymują umów jeśli się ich nie przymusi. Cenny wątek gdyż oprócz grupy szlachty także dwóch odważnych księży katolickich zostało wówczas zesłanych. Więcej o obronie Nowogrodu Siewierskiego : ruclips.net/video/6f9AbIF3Jl8/видео.html
Jak już zaglądnąłeś/aś do komentarzy to życzę miłego dnia! A tutaj podobny materiał o herbowym przodku Jaksy-Czernichowskiego:
ruclips.net/video/SXcTrXPDlKc/видео.htmlsi=MQ29PnjAUpCFe9U-
masz racje ciekawe historia dawno nie słyszałem herb Jaksa Niemcy vs polska
Good joob men 👏
pojawilo mi sie na glownej i nie zaluje, ze kliknalem
Jaksa nie miał potomka czyli następcy tronu i dlatego jego państwo upadło.
Pozwól, że wdam się w dyskusję. Myślę, że w kontekście przetrwania państwa nie to miało istotny wpływ.
Tak to uargumentuje:
1- czasowy okres. Niezależnie czy miałby następce czy nie, możemy przyjąć, że umarłby w tym samym roku. Po udanym ataku na Chiny, zostawiając państwo z wpływami rosyjskimi, które miały go(państwa) bronić na czas kampanii chińskiej. Ale do czasu:
A) - Potomek nie mógłby się narodzić w samym państwie, ponieważ w roku śmierci ojca nie osiągnąłby wieku pozwalającego przejąć władzę. A myśl, że Rosjanie pozwoliliby uniezależnić się dziecku księcia jest dość złudna, najpewniej by go pojmali i przesiedlili, albo całkowicie zrusyfikowali. Dziecko nie wiele by zmieniło w kontekście tego czy księstwo by przetrwało. Kluczowym było zagranie kartą rdzennych ludów, a pytanie czy młody Czernichowski odziedziczyłby sławę i chwałę po sowim ojcu Niceforze? Na pewno nie w całości. Nie stanowiłby dla Chin tak dużego problemu, dla Rosji również.
B ) - Nie mógłby się urodzić w czasach gdy Nicefor Czernichowski żył w Rzeczpospolitej, bo wtedy najpewniej nie dotarłby do ziem JAXy. Jego syn musiałby walczyć razem z nim w wojnie smoleńskiej, zostać pojmany w tej samej bitwie, zostać uwięziony w tym samym miejscu, musiałby razem z ojcem próbować uciec i razem z nim musiałaby zostać zesłany na Syberię. A powtórzmy: Czernichowski był tam w ramach roboty. Pomagał Caratowi, bo obiecano mu wolność po skończeniu robót. Jaka jest szansa, że syn wylądowałby w miejscu gdzie ojciec?
C ) - musimy przyjąć, że jego potomek powinien się urodzić na zesłaniu na Syberii. Wówczas byłby razem z ojcem i zdążyłby dorosnąć do jego śmierci. Warunki Syberii były zaś trudne, a Czernichowski był tam w robocie. Musiał walczyć, bronić szlaków handlowych, a ostatecznie przeprowadził bunt. Czy gdyby znalazł tam jakąś zesłaną lub rdzenną syberyjską wybrankę z którą począłby potomka to dokonałby tego co dokonał? Czy mając przy sobie niemowlaka rozpocząłby bunt na czelek kilkudziesięciu osób, czy zabiłby włodarza obwodu i musiałaby uciekać? Ja myślę, że jednak nie. Mając niemowlaka w tych jakże trudnych warunkach, zapewne by go chronił i raczej nie doprowadziłby do sytuacji, że wraz z kozakami musi się przedzierać przez rzekę i uciekać z Rosji, bo dokonał zbrodni wobec prawa.
Tak więc pytanie czy gdyby Nicefor miał potomka czy doszłoby w ogóle do powstania jego państwa? A jeżeli tak to jak mógłby on zmienić bieg wydarzeń? Ja osobiście nie wyobrażam sibie sytuacji, że Rosjanie nie wykorzystają chwili. Po śmierci Czernichowskiego Chiny zaczęły szykować się do kontry. Niszczyły jeden za drugim rosyjski fort. To było spowodowane też tym, że Czernichowski za swojego ataku na Chiny trzymał się z Rosjanami. Jego syn nie miałby zwycięstw na koncie, czy ludność azjatycka, ludność kozacka i polscy przesiedleńcy poszli by za nim na wojnę?Uwolnieni tambylcy mogliby go szanować za czyny jego ojca, ale czy wystarczyłoby to by ruszyli za dzieckiem i wywołaliby bunt przeciwko Chinczykom w ich granicach? Czy młody czernichowski byłby zdolny do kolejnych wypraw, które by rozbijały chińskie akcje kolonizacyjne? Czy byłoby w stanie rozgrywać Chiny i Rosję tak jak robił to jego dorosły i doświadczony zarówno w wojnie jak i w zarządzaniu ojciec?
Jeżeli uważasz, że tak, możesz to uzasadnić, ja jednak uważam, że sytuacja była trudna i uratować ją mógł jedynie sam Nicefor Jaksa-Czernichowski.
Ostatecznym i prawdopodobnie najbardziej dosadnym argumentem jest to, że prawdopodobnie potomków miał. Pisał o tym Docent Jewgienij Sieminow. Na terenie tamtych ziem do dziś żyje malutka Polonia i są tam ludzie z nazwiskiem Czernichowski.
Gdyby nie trudna sytuacja Polski w tamtym okresie mógłby również odezwać się do Króla RP. To dopiero było by ciekawe
Rycerz Jakxa pochodził z Miechowa, miechów ma taki sam herb jak w filmie tylko dodany ma herb bozogrobcow
Ludzie pieczętujący się herbem Jaxa wywodzili się od słowiańskiego księcia z terenu Dolnych Łużyc. Jaxa walczył z Niemcami a gdy już nie było to możliwe, to wraz ze swymi ludźmi opuścił swoje ziemie i za zgodą Piastów osiedlił się w Małopolsce, z dala od Niemców, od których doznał wiele krzywd. Inni książęta uznali nad sobą panowanie niemieckie i z czasem zupełnie się zniemczyli, zaś potomkowie Jaxy weszli w krąg polskiej szlachty, polonizując się kompletnie.
ale złoto na głównej się wyświetliło xd
Bardzo ciekawe, dziwne ze sie o tym nie mówi :)
Jestem ciekaw czy kiedykolwiek uda się zekranizować film o Czernichowskim. Ta historia aż się prosi o film. Historia polskiego jezuity Michała Boyma. Podobnie jak książka Leśne Morze Igora Neverly. To przecież historia Polaków na Dalekim Wschodzie. Ale tutaj podstawowe pytanie. Ile o tym wszystkim wie przeciętny Polak. Przecież o takich ciekawostkach historycznych nie uczą w szkole. I to daje wiele do myślenia jakiej historii jesteśmy uczeni w szkole.
No, tak samo o Beniowskim
Czym różni się księstwo od królestwa?
Tytułem jakim tytułuje się władca
Na jakich źródłach Pan się opiera? Potrzebny jest tutaj wykaz źródeł/bibliografia (literatura przedmiotu i podmiotu). Jaką metodologię Pan wykorzystał w trakcie analizy źródeł?
Jest to kanał prowadzony hobbistycznie, więc nie jest on dokładną analizą naukową omawianych, a bardziej działa na zasadach popularnonaukowych. W opisie filmu umieściłem kilka właśnie takich źródeł (popularnonaukowych) czyli artykuły przykładowo TVNu, z Wikipedii i z National Geographic(i kilka innych, choć i tak opis jest do edytacji, tak samo jak miniaturka filmu- ale to na marginesie). Postarałem się przeszukać wszystkie i ułożyć spójną całość, natrafiłem na jedną niespójność( Kim dla Nicefora Jaksy-Czernichowskiego była dziewczyna skrzywdzona przez Obuchowa) dlatego też zaznaczyłem o istniejącej różnicy. Jeżeli chodzi o literaturę- biografia Czernichowskiego (opisująca wydarzenia omówione w filmie) jest zawarta w książce "Konterfekty dziwnych Polaków" Sulewskiego. Jest również wspominany w pracy "Historia Syberii" prof. dr hab. Łukawskiego i zapewne w wielu innych do których jednak się nie dokopałem. Według doc. dra Jewgienija Siemionowa pierwsze zmianki o Jaksie-Czernichowskim na Syberii pochodzą z roku 1637 (5 lat po jego zesłaniu na Syberię, jeszcze przed założeniem państwa), Sieminow zaznacza, że do dziś na Syberii żyją potomkowie Jaksy powołując się na genealogii J.D. Czernichowskiego (Członka autonomii Polaków) bazując na rosyjskich źródłach- których ja jednak nie znalazłem w internecie i nie przetłumaczyłem, dlatego o jego potomkach w samym filmie nie wspominam (ale i tak polecam się z tym zapoznać). Prace wiceprezesa Narodowo-Kulturalnej Autonomii Polaków "Nadzieja" w Ułan Ude( Bo nim jest Sieminow) udostępniło Muzeum Historii Polski(myślę, że weryfikując pracę Docenta) można ją znaleźć pod tytułem "Polacy w Buriacji - Historia i współczesność". Nie mam wystarczających podstaw by polemizować z autorytetami naukowymi, jeżeli ich(Łukawskiego i Sieminowa) prace są nawzajem spójne i okraszone źródłami z którymi nikt nie wchodził w polemikę, zakładam ich prawdziwość, polecam, rzecz jasna te naukowe prace, bo są o wiele rzetelniejsze niż wcześniej wspomniane artykuły popularnonaukowe, dlatego polecam zacząć od nich jeżeli temat Pana zaciekawił.
jak sie nazywa to miasta teraz na google map ?
Dawny gród został spalony. Teraz jest tam wioska o nazwie takiej jak nazwa grodu w czasach rosyjskich - Албазино (Ałbazin/Ałbazino)
Przyjdzie czas kiedy Jaksa wróci do Macierzy.
Już miał być tam żydowski okręg autonomiczny i cesarstwo japońskie i nic z tego. Brakowalo im wyczucia kolorytu. Teraz tam Usończycy chcą się zakotwiczyć, i jakoś im to nie wychodzi.
Daria Demkow
Что??
TOMASZ DEMKOW HAIL o/
Jakiej K polskiej kolonii? Człowieku czy ty wiesz czym jest kolonia? Koleś założył swoje własne księstwo i tyle, jakich wiele było w tamtym rejonie
Kulturalniej. Za to "K" z wiadomym znaczeniem to powinienem usunąć twój komentarz zamiast odpowiadać na niego, bo nie toleruje chamstwa. Jeżeli nie możesz zachować kultury to wypij sobie melise i odstaw internet.
Tak wiem czym jest kolonia, jeżeli Ty nie wiesz( a widocznie nie wiesz) to bez problemu Ci to wyjaśnię za pomocą słownika.
Słownik języka polskiego:
Kolonia;
1. «posiadłość jakiegoś państwa leżąca poza jego granicami, zależna od niego politycznie i eksploatowana gospodarczo» - te definicje masz zapewne na myśli, ale kolonia to również:
2. «grupa ludzi tej samej narodowości zamieszkałych na określonym obszarze w obcym kraju» - i w tym znaczeniu Jaxa jako księstwo założone przez polskiego szlachcica na którym osiedlali się polscy z Syberii i w którym język polski był językiem urzędowym oraz w którym dochodziło do łagodnej polonizacji można, a nawet trzeba nazwać kolonią- kolonią, nie państwa polskiego ale narodu polskiego. Inne definicje to:
3. «grupa domów położonych z dala od centrum miasta lub z dala od wsi»
4. «miejsce przymusowego pobytu, izolowane od społeczeństwa»
5. «grupa dzieci lub młodzieży przebywająca na koloniach»
6. «trwałe skupisko organizmów jednego gatunku lub czasowe skupisko zwierząt»
7. «w starożytności: grecka, fenicka lub rzymska osada handlowa albo rolnicza, założona na obcym terenie, podporządkowana metropolii»
@@kordianzulawa Czyli od dzis kolonia nazywamy nie które miasta lub dzielnice w USA przeciez mieszka tam grupa Polaków. Typowy clickait polska kolonia....... Ehhh dobra widze przypadkowo trafilem na kolejny kanal wrzucajacy clikbaity takie jak pare lat istniejące księstwo i jeszcze te sugestie ze gdyby wladca pozyl kilka lat dluzej to historia mogla y wygladac inaczej..... Taka gdybologia jak w pseudo literaturze typu pakt Ribentropp Beck
@@burkosalw W tytule nawet nie ma słowa kolonia. Jak Ci się nie podoba to nie oglądaj. Ja pieniędzy na tych filmach nie zarabiam. Nagrywam to, bo to lubię. Nikt Ci tego oglądać nie każe. Podałem Ci definicje ze słownika języka polskiego.
Tak - skupiska polonijne są koloniami. I nie- Nie od dzisiaj tylko od zawsze. Powiem więcej w Brazylii możesz nawet znaleźć budynki i pomniki polskich kolonizatorów mimo, że w czasach gdy kolonizowali Brazylię- Polski nawet nie było na mapach- było to bowiem w czasach zaborów. Możesz sobie poszukać informacji o polskich kolonizatorach w Brazylii. Jeżeli Ty utożsamiasz ślepo Kolonie z administracyjnym terenem zależnym od jakiegoś państwa w myśl czasów kolonializmu to Ty nie rozumiesz w pełni słowa "kolonia" i nie jest to mój problem, podałem Ci definicje, definicja ta pochodzi ze słownika i jest adekwatna do państwa Czernichowskiego. Nie interesuje mnie twoja opinia o "klikbejtach", bo ma mało wspólnego z rzeczywistością, ani na tych filmach nie zarabiam, ani mi nie zależy by tacy ludzie jak ty je oglądali- wyjaśniłem Ci co oznacza Kolonia i wyjaśniłem Ci, że użyłem tego słowa poprawnie. Jeżeli się z tym nie zgadzasz bardzo cię proszę byś napisał do rady języka polskiego o zmianę definicji Kolonii. Jeżeli jednak przestaniesz się czepiać mnie za używanie poprawnie słów, które Ty rozumiesz inaczej życzę miłego dnia.
źródło?
Źródła są w opisie filmu. Kliknij "rozwiń opis". Podlinkowałem tylko kilka. Jak chcesz więcej wpisz w google "Państwo Jaxa/jaksa"
Pozdrawiam i miłych świąt.
Płakać? Z czego tu się śmiać? Co raz bardziej irytujące, zjadają nas od środka, lasu, umowy czy energetyczne czy zbrojeniowa, sądy, TV itp. Tusk jedzie do Kijowa mówi o Węgrach, o solidarności Europy, a jego najlepszy towarzysz Sikorski robi swoje i Ruskich przeprasza i kręci wała i pod kontrolą chama. To samo się neguję, bez logiki i czarnymi chmurami nad nami. Ruskie mają zielone światło i dalej jadą dyplomatycznie słowem zabijają. Jak taki słaby Kraj może wygrać, no dzięki nim. Z Ukrainą przegrywa z ludnością 150 milionów ponad startuje do pół miliarda około Europy. Trzeba być totalnym debilem , idiotą albo Putinem. Czy nasza to wina?
a jak by to było gdyby wykupywał porwanych
Można o tym podywagować, ja osobiście myślę- to moje zdanie- że nie byłoby to aż tak efektywne jak ich odbicie. Jest też kwestia finansowa, państwo Jaxa nie było tak bogate by wykupywać obcych obywateli porwanych przez Chiny, nawet jeżeli byli spokrewnieni z obywatelami samego Jaxa. Przede wszystkim to byłby niezły biznes dla Chińczyków- porywać ludzi mieszkających wewnątrz ich własnych granic i otrzymywać za to pieniądze od Czernichowskiego. Byłby z tego plus, bo państwo Jaxa mogłoby szybko zwiększyć swoją populację, pytanie jednak czy Ci ludzie rzeczywiście by osiadli na terenie Jaxa czy wrócili do swoich domów po stronie chińskiej, gdzie znów groziło im porwanie i przesiedlenie, oni uważali tamte ziemię za swoje. No i czy ci ludzi, którzy zostaliby po porostu wykupieni byliby tak lojalni jak ludzi, którzy mieczem zostali odbici? Walka o nich była wizerunkowo lepsza, kreowała pewien obraz Jaxy-Czernichowskiego, plus nie wspierała finansów cesarstwa chińskiego, a też trzeba zauważyć, że rdzenna ludność za tymi Chinami nie przepadała, z kolei ta ludność ziemie chińskie uważała za swoje, więc takie wykupywanie miałoby dobre i złe strony. Z kolei najazd zamiast strat finansowych generuje zyski z łupów, obywatele i żołnierze sami mogą się na nim dorobić grabiąc chińskie posiadłości, odbita rdzenna ludność niezależnie czy wróci do swoich domów po stronie chińskiej, ale bliżej granicy, czy te granice przekroczy i osiądzie w państwie Jaxa i tak będzie mieć dług wdzięczności wśród i tak szanowanego wśród tubylców Czernichowskiego. Takie rozwiązanie wydaje się bardzo korzystne, a minusem są jedynie relacje państwa Jaksa z Chinami, ale te i tak by się pogarszały, bo rdzenna ludność z Jaksy i tak próbowałby atakować Chińczyków- można by temu zaradzić, i wykupienie porwanych jakoś by złagodziło sytuację(na krótko), ale wątpię by Czernichowskiego było stać na takie wykupywanie obcych ludzi w sytuacji gdzie nie ma nawet pewności, że osiądą oni na terenie jego państwa i będą płacić podatki- zwłaszcza, że żyli w dość przestarzały sposób nie generując w ogóle zysków pieniężnych i nadwyżek żywnościowych, produkowali tyle ile im było potrzebne, hodowali tyle zwierzęta ile było im potrzebne, nikomu nie płacili, nic nie kupowali- bo też nie mieli czym płacić- w dużej mierze tak wyglądało ich życie- choć nie wszystkich to też warto zaznaczyć. Wraz z powstaniem księstwa na pewno doszło do jakichś reform trybu życia przynajmniej u tej części ludności, która żyła na podgrodziu Ałbazina- ale ta ludność, która byłaby wykupiona raczej nie zostałaby zmuszona do zmiany trybu życia. No i zostaje też kwestia tego, że oni by na pewno chcieli odbić swoje ziemie po stronie chińskiej, na której Chińczycy dalej prowadziliby kolonizację i wysiedlenia, porwania oraz osadzanie swoich ludzi, na pewno Czernichowskiemu nie udałoby się wykupić wszystkich, a konflikt by ciągle narastał. Chińczycy raczej nie porzuciłby akcji kolonizacyjnych wewnątrz ziem, które traktatowi były uznane za ich ziemię, a które etnicznie należały do innych niezorganizowanych ludów- takie zastrzyki finansowe ze strony Czernichowskiego, który by wykupywał przesiedlonych i porwanych raczej by zachęciły Chińczyków do działań kolonizacyjnych- i to nie tylko władze Chin, ale i zwykłych ludzi, którzy na porywaniu dagurów mogliby się dorobić. Czy to rozwiązałaby problem? Ja osobiście wątpię.
Jaxa zalozyl Jaxa州, to brzi jak inne panstwa np 吴州
1. Berlin został zalożony przez Słowian, więc nie mogli zdobyć berlina.
2. Czemu nie używasz WSPÓŁCZESNYCH map ukrainy?
3. Jaksa robił jak Mołdawia i Wołoszczyzna. Normalan sprawa.
1- Polacy nie mogli zdobyć Berlina, bo Berlin założyli Słowianie? To nie ma w ogóle sensu. Polacy mogli zdobywać nawet miasta założone przez Polaków( co działo się w trakcie konfliktów wewnętrznych, oraz w trakcie zdobywania polskich miast z rąk okupantów np zaborców). Dlaczego nie moglibyśmy zdobyć miasta założonego przez naszych przodków, w którym mieszkali nasi bliscy krewni, a które (miasto) okupywali Niemcy? Oczywiście, że mogliśmy go zdobyć. I zdobyliśmy całą ziemię dziś zwaną berlińską. Generalnie polecam tamten materiał i warto byś go najpierw obejrzał zanim go skomentujesz pod innym filmem.
2- W fragmencie o którym piszesz (pokazanie Nowogrodu Siewierskiego na aktualnej mapie Ukrainy) pokazałem aktualną mapę Ukrainy. Wojna się nie skończyła i dopóki nie zostanie podpisany traktat pokojowy, to wschodnie obwody są obwodami pod okupacją Rosji. Prawnie nadal należą do Ukrainy dopóki nie zostanie podpisany traktat pokojowy, który by je ewentualnie włączał w granice FR...
3. Porównanie Mołdawii i terenów Wołoskich do państwa Jaxa i działań Czernichowskiego jest mało zgodne z rzeczywistością.
BAJKA UBRANA W PATRYJOTYCZNE SZATY. JANEK Z PANCERNYCH TEŻ MIESZKAŁ NAD AMUREM. WYBACZ ALE TAKICH BZDETÓW CIĘŻKO SIĘ SŁUCHA
Kto aż tak skrzywdził nasz naród, że negujemy własną historię okraszając ją mianem patriotycznych bajek?
W opisie filmu ma Pan zamieszczone źródła. I są to zarówno artykuły popularnohistoryczne (kresy23, TVN, National Geographic, Wikipedia) jak i opracowania naukowe docenta Sieminowa, prof. dr hab. Łukawskiego oraz źródła biograficzne np Sulewskiego. Otworzenie opisu filmu nie boli. Miłego dnia.
Najlepsza jest ,, Gazetka bez napletka ,, tam znajdziesz swoja prawde .
Dobra robota prawda Jaxa
Kolego nie Tanguzi tylko Tunguzi po t jest u nie a!!!!