Piekielnie ogromna wiedza i doświadczenie z zakresu językoznawstwa. PS. absolutnie Pan profesor ma rację. Wszystkie zapożyczenia z języków obcych (o ile jest to możliwe) powinny być pisane "w polskiej wersji". "Polacy nie gęsi, swój język mają."
Keczup! Brawo, Panie Profesorze! Polszczyzna musi przyswajać obce wyrazy i przerabiać je na własne kopyto. "Keczap" zawsze kojarzy mi się z latami 80. i znajomymi, którzy chcieli się pochwalić, że należą do nielicznej wówczas w Polsce grupy osób władających angielskim (nota bene sama się do niej zaliczałam -- lecz pozostałam wierną zwolenniczką spolszczonego keczupu).
Mnie bawią osoby które w języku obcym starają się bardziej fonetycznie wysławiać niż osoby które tym językiem władają na co dzień na przykład Edyta Górniak
Jedyne co mnie nurtuje, to Chińskie pochodzenie...jak oni to wymawiają? "kôe-chiap (w innej wersji ket’siap) znaczy ‘zaprawa do ryb" Wygląda bardziej na "a" nie "u".... choć w chińskim mogę się mylić, bo może właśnie przez u, ą, i lub ę ....albo wręcz przez....zupełnie inaczej.... może piszmy więc po chińsku! Jeśli wdrażamy już do języka, spolszczamy jakieś słowa...to warto zrobić to w miarę odpowiednio. Keczap, jest fajniejszy... bo prawdziwszy... Idę napić się Sewenupa (7up)..
Jak kiedyś byłem za pisaniem "jak oryginalnie" i nie mogłem znieść np dżuda (ale głupio wygląda w odmianie), tak zgadzam się ze spolszczaniem teraz. Słów przyswajanych jest tak dużo, że za chwilę bez znajomości (i to dobrej- autochtoni mają problemy) ortografii / zasad foniksu (zaraz wyjaśnię) , paru języków, nie będziemy w stanie przeczytać po polsku. Z gazety:"banki lobbują za wprowadzeniem deadlinu...". Przeczytałem deadlinu i nie załapałem. wymowa angielska byłaby dedlajn-u, czytając po polsku nie zmieniłem trybiku na -a teraz angielski (z którym i tak mam duży problem) - deadline - martwa linia, linia nieprzekraczalna- nieprzekraczalny termin czegoś tam- "zapłacić należy najpóźniej do" - foniks - phonics - ha! google nie pomógł, nie ma takiego wyrazu w języku polskim ?- tłumacz dał wynik akustyka, a to chyba głoska ? chodzi o to , że taki sam dźwięk daje nam ż jak i rz, w angielskim np przy foniksie/głosce/dżwięku? "oa" jest, zę możemy to zapisać jako:oa,ow,o,oe,ough,eau, oraz- jak już piszę może ktoś skorzysta, o-e, gdzie "-" oznacza jakąś literę np. p jak w hope.
+Ofdejerski Całkowite spolszczanie obcych słów to dobra dyrektywa na przyszłość, bo pewnego porządku rzeczy już nie da się cofnąć. Ani 'judo', ani 'dżudo' mnie nie drażni, może dlatego że oswoiłem się z obiema pisowniami i może dlatego, że w tym krótkim słowie to jest i tak niewielka zmiana. Ale jak usłyszałem, że prof. Bralczyk pisze 'kopyrajter' zamiast 'copywrighter'... no, u mnie to nie przejdzie, wygląda to dziwnie. Jednak spolszczanie nie jest tak całkowicie martwym postulatem. Przecież dajemy 'lajki' i 'lajkujemy', a także 'hejtujemy' i jesteśmy 'hejterami", więc jak widać Polacy potrafią też spontanicznie 'oswajać' obce wyrazy. Choć wiadomo - można pisać i postulować, a ludzie i tak wybiorą dogodniejszą formę, a ogromnego napływu angielszczyzny i tak nie zatrzymamy. Mimo że 'lajkujemy' i 'hejtujemy', to jednak bardziej 'tweetujemy' niż 'tłitujemy', ale czasami można przeczytać 'fejsbuk' zamiast 'facebook', więc naprawdę różnie z tym bywa.
Keczup pierwsi wymyślili Chińczycy i była to zaprawa pierwotnie stosowana do przyrządzania potraw rybnych. Słowo keczup pochodzi od słowa kôe-chiap w chińskim dialekcie Xiamen i znaczy dokładnie zaprawa do ryb. ..czyli czytając w oryginale mniej wiecaj tak: kojczap :-D
Wymawianie TCH jako CZ a UP jako UP jest IDIOTYCZNE, to nie zostało spolszczone, tylko przeinaczone. Nie ma żadnego problemu z wymową keczap i jeśli już to zapisem keczap. Takie przekręty powinny znikać ze słownika.
Ani słowo Bus, ani Dublin nie jest napisane inaczej niż po polsku brzmi. Skoro już piszemy na opakowaniu ketchup to czytajmy poprawnie. Pickup jest pikapem w wymowie, tak jak i lunch jest lanczem....czy ktoś chodzi na lancz? nie...chodzimy na lunch(piszemy lunch, czytamy lancz). A jemy ketchup (skoro piszemy ketchup to czytajmy keczap) Jak zaczną ludzie pisać na opakowaniach keczup to ja będę kupował keczup, ale dopóki tak nie jest, to mi nie wciskajcie kitu, że mam mówić keczup.
no z tym weekendem to profesor przesadził, przecież naturalny i polski to jest łyk-end , łykam i kończę łykać bo do roboty trzeba iść w poniedzielnik ....
*Ketchup* to pewien rodzaj sosu pomidorowego. *Sos pomidorowy,* to określenie sporej grupy sosów i nie każdy sos pomidorowy jest keczupem. Możesz mieć np.: fresh tomato sauce, pizza sauce, pasta sauce...
No nie mogę się zgodzić... Ketchup wymawia się keczap więc taka forma powinna być dozwolona również w piśmie ale keczup to jest wzięty zupełnie z dupy a dokładniej chyba stąd, że ciemnogród ni w ząb nie znał angielskiego i coś tam gdzieś usłyszał i zapamiętał "kecz" a "up" to sobie doczytał w oryginalnej pisowni i tak powstał keczup - słowo ludzi nie skalnych jakąkolwiek nauką, często zamieszkujących tereny wiejskie i P. Bralczyka ;)
Keczup mi przez język nie przejdzie. Brzmi to fatalnie, do tego stopnia, że jak w reklamie słyszę lektora mówiącego "Keczup" nie kupuję tego produktu - bo to jakaś podróbka Ketchupu :)
+Michał Jaskólski -- Skoro SzPan taki amerykański, to bardzo proszę nam zrobić wykład o wymowie słów obcych przez Anglosasów (a Amerykanów zwłaszcza). Chętnie będziemy się wzorować na tych obyczajach ;-D
Piekielnie ogromna wiedza i doświadczenie z zakresu językoznawstwa. PS. absolutnie Pan profesor ma rację. Wszystkie zapożyczenia z języków obcych (o ile jest to możliwe) powinny być pisane "w polskiej wersji". "Polacy nie gęsi, swój język mają."
Keczup! Brawo, Panie Profesorze! Polszczyzna musi przyswajać obce wyrazy i przerabiać je na własne kopyto. "Keczap" zawsze kojarzy mi się z latami 80. i znajomymi, którzy chcieli się pochwalić, że należą do nielicznej wówczas w Polsce grupy osób władających angielskim (nota bene sama się do niej zaliczałam -- lecz pozostałam wierną zwolenniczką spolszczonego keczupu).
To się nazywa dopiero etnocentryzm.
dobrze to keczap a po polsku to sos pomidorowy.
Mnie bawią osoby które w języku obcym starają się bardziej fonetycznie wysławiać niż osoby które tym językiem władają na co dzień na przykład Edyta Górniak
Mając tak bogaty fonetycznie język, marnotrawstwem jest nie używać go w pełni. Zatem: keczup, łikend, imejl, dżinsy, hejt, fejsbuk, ajfołn itp... ^.^
Zdecydowanie keczup, koktajl
Moja babcia mówi "keczur" :D
Kepucz
Jedyne co mnie nurtuje, to Chińskie pochodzenie...jak oni to wymawiają? "kôe-chiap (w innej wersji ket’siap) znaczy ‘zaprawa do ryb" Wygląda bardziej na "a" nie "u".... choć w chińskim mogę się mylić, bo może właśnie przez u, ą, i lub ę ....albo wręcz przez....zupełnie inaczej.... może piszmy więc po chińsku!
Jeśli wdrażamy już do języka, spolszczamy jakieś słowa...to warto zrobić to w miarę odpowiednio. Keczap, jest fajniejszy... bo prawdziwszy...
Idę napić się Sewenupa (7up)..
Jak kiedyś byłem za pisaniem "jak oryginalnie" i nie mogłem znieść np dżuda (ale głupio wygląda w odmianie), tak zgadzam się ze spolszczaniem teraz. Słów przyswajanych jest tak dużo, że za chwilę bez znajomości (i to dobrej- autochtoni mają problemy) ortografii / zasad foniksu (zaraz wyjaśnię) , paru języków, nie będziemy w stanie przeczytać po polsku. Z gazety:"banki lobbują za wprowadzeniem deadlinu...". Przeczytałem deadlinu i nie załapałem. wymowa angielska byłaby dedlajn-u, czytając po polsku nie zmieniłem trybiku na -a teraz angielski (z którym i tak mam duży problem)
- deadline - martwa linia, linia nieprzekraczalna- nieprzekraczalny termin czegoś tam- "zapłacić należy najpóźniej do"
- foniks - phonics - ha! google nie pomógł, nie ma takiego wyrazu w języku polskim ?- tłumacz dał wynik akustyka, a to chyba głoska ? chodzi o to , że taki sam dźwięk daje nam ż jak i rz, w angielskim np przy foniksie/głosce/dżwięku? "oa" jest, zę możemy to zapisać jako:oa,ow,o,oe,ough,eau, oraz- jak już piszę może ktoś skorzysta, o-e, gdzie "-" oznacza jakąś literę np. p jak w hope.
+Ofdejerski
Całkowite spolszczanie obcych słów to dobra dyrektywa na przyszłość, bo pewnego porządku rzeczy już nie da się cofnąć. Ani 'judo', ani 'dżudo' mnie nie drażni, może dlatego że oswoiłem się z obiema pisowniami i może dlatego, że w tym krótkim słowie to jest i tak niewielka zmiana. Ale jak usłyszałem, że prof. Bralczyk pisze 'kopyrajter' zamiast 'copywrighter'... no, u mnie to nie przejdzie, wygląda to dziwnie. Jednak spolszczanie nie jest tak całkowicie martwym postulatem. Przecież dajemy 'lajki' i 'lajkujemy', a także 'hejtujemy' i jesteśmy 'hejterami", więc jak widać Polacy potrafią też spontanicznie 'oswajać' obce wyrazy. Choć wiadomo - można pisać i postulować, a ludzie i tak wybiorą dogodniejszą formę, a ogromnego napływu angielszczyzny i tak nie zatrzymamy. Mimo że 'lajkujemy' i 'hejtujemy', to jednak bardziej 'tweetujemy' niż 'tłitujemy', ale czasami można przeczytać 'fejsbuk' zamiast 'facebook', więc naprawdę różnie z tym bywa.
Dlaczego nie 'łikend?
no właśnie powinno się pisać tak jak się czyta, to samo dotyczy słowa keczap !
Keczup pierwsi wymyślili Chińczycy i była to zaprawa pierwotnie stosowana do przyrządzania potraw rybnych. Słowo keczup pochodzi od słowa kôe-chiap w chińskim dialekcie Xiamen i znaczy dokładnie zaprawa do ryb. ..czyli czytając w oryginale mniej wiecaj tak: kojczap :-D
@@marcinbaszak2179 a więc ani keczup ani kaczap tylko kojczap i pisownia z chińskiego kôe-chiap, a nie z angielskiego ketchup.
A powino być: week'end. Akcent na ostatnią sylabę. Bo 'weakened to osłabiony.
*weekend* dwie wymowy:
/,wi:k'end/ lub /'wi:kend/ AmE
Słychać różnicę w wymowie:
*weakened* /'wi:kənd/
uwaga: /ə/ schwa, a nie /e/
Wymawianie TCH jako CZ a UP jako UP jest IDIOTYCZNE, to nie zostało spolszczone, tylko przeinaczone. Nie ma żadnego problemu z wymową keczap i jeśli już to zapisem keczap. Takie przekręty powinny znikać ze słownika.
Ani słowo Bus, ani Dublin nie jest napisane inaczej niż po polsku brzmi. Skoro już piszemy na opakowaniu ketchup to czytajmy poprawnie.
Pickup jest pikapem w wymowie, tak jak i lunch jest lanczem....czy ktoś chodzi na lancz? nie...chodzimy na lunch(piszemy lunch, czytamy lancz). A jemy ketchup (skoro piszemy ketchup to czytajmy keczap) Jak zaczną ludzie pisać na opakowaniach keczup to ja będę kupował keczup, ale dopóki tak nie jest, to mi nie wciskajcie kitu, że mam mówić keczup.
DOKŁADNIE
Zgadzam się w 100%
no z tym weekendem to profesor przesadził, przecież naturalny i polski to jest łyk-end , łykam i kończę łykać bo do roboty trzeba iść w poniedzielnik ....
dobrze to keczap a po polsku to sos pomidorowy.
*Ketchup* to pewien rodzaj sosu pomidorowego.
*Sos pomidorowy,* to określenie sporej grupy sosów i nie każdy sos pomidorowy jest keczupem.
Możesz mieć np.: fresh tomato sauce, pizza sauce, pasta sauce...
keczuk
Ja kiedyś widziałem: ketczup.🐴
3:20
keczup
Łikend
-udało się
XD
uuu... "credo in unum dei" buuuuuu!:P
No nie mogę się zgodzić... Ketchup wymawia się keczap więc taka forma powinna być dozwolona również w piśmie ale keczup to jest wzięty zupełnie z dupy a dokładniej chyba stąd, że ciemnogród ni w ząb nie znał angielskiego i coś tam gdzieś usłyszał i zapamiętał "kecz" a "up" to sobie doczytał w oryginalnej pisowni i tak powstał keczup - słowo ludzi nie skalnych jakąkolwiek nauką, często zamieszkujących tereny wiejskie i P. Bralczyka ;)
Ale zabłysnąłeś byłeś.
@@jezalb2710 ale chujowy byłeś jesteś
@@papwil czas zaprzeszły sprawia ci trudność. Nauczysz się. 🐴
🐽
cocktail
Słownik Pana Kopalińskiego!!!Tylko KECZAP!!! Bardzo mnie Pan rozczarował Panie profesorze !!! Szkoda!
Keczup mi przez język nie przejdzie. Brzmi to fatalnie, do tego stopnia, że jak w reklamie słyszę lektora mówiącego "Keczup" nie kupuję tego produktu - bo to jakaś podróbka Ketchupu :)
Michał Jaskólski Ale ty amerykańsky jesteś.
***** a dzięki dzięki! staram się :)
+Michał Jaskólski -- Skoro SzPan taki amerykański, to bardzo proszę nam zrobić wykład o wymowie słów obcych przez Anglosasów (a Amerykanów zwłaszcza). Chętnie będziemy się wzorować na tych obyczajach ;-D
Ale na czym polega różnica w wymowie?
Mówisz coś w rodzaju "kećup"???
O.o
Raczej keczap. Jak w żarcie z Pulp Fiction o trzech pomidorach.