Cześć Zdrowych Spokojnych Świąt oraz Wesołego Nowego Roku a w nim wielu nowych ciekawych podróży oraz wspaniałych filmowych relacji Dla Ciebie i dla tych co Śledzą Twój Kanał :)
Co jak co, ale już śmiało mogę powiedzieć, że wiem co czujesz w kontekście tych upałów. Niemniej z perspektywy czasu i "to" dobrze się wspomina. Najważniejsza jest przygoda :D
7 месяцев назад+1
myślę, że punkt przegięcia jest gdzieś koło 36 stopni. Najpierw jest gorąco, ale kurtka meshowa daje radę. Ciepło owszem jest, ale fajnie się jedzie i takie tam... ale powyżej 36 to już ch... ;) po prostu gorąc i niewiele da się zrobić, poza wodą. Ale wspomina się owszem, dobrze ;) I sam nie wiem co gorsze: 40st w Italii, czy 4st na przełęczy w Szkocji z gradem i deszczem :D Choć chyba jednak wiem co bym wybrał ;)
Dobrze się to ogląda jak za oknem minus kilkanaście 😊
Cześć Zdrowych Spokojnych Świąt oraz Wesołego Nowego Roku a w nim wielu nowych ciekawych podróży oraz wspaniałych filmowych relacji Dla Ciebie i dla tych co Śledzą Twój Kanał :)
Dzięki i również wszystkiego dobrego. Wesołych
Jak dla mnie jazda takimi wąskimi uliczkami to byłaby przygoda. 😉🔥💪
I była ;)
Letnia przygoda, miło popatrzeć.
dzięki za koment. pozdr
Super! 😀👍
dziękówa
Co jak co, ale już śmiało mogę powiedzieć, że wiem co czujesz w kontekście tych upałów. Niemniej z perspektywy czasu i "to" dobrze się wspomina. Najważniejsza jest przygoda :D
myślę, że punkt przegięcia jest gdzieś koło 36 stopni. Najpierw jest gorąco, ale kurtka meshowa daje radę. Ciepło owszem jest, ale fajnie się jedzie i takie tam... ale powyżej 36 to już ch... ;) po prostu gorąc i niewiele da się zrobić, poza wodą. Ale wspomina się owszem, dobrze ;) I sam nie wiem co gorsze: 40st w Italii, czy 4st na przełęczy w Szkocji z gradem i deszczem :D Choć chyba jednak wiem co bym wybrał ;)
To jak wybierać między dżumą, a cholerą. "Zło, to zło" 😁