Najdłużej nie jadłam dwa tygodnie przez problemy finansowe. Po dziesiątym dniu moje ciało było tak obolałe, że przy każdym, nawet najdrobniejszym ruchu czułam palący ból mięśni i nie myślałam o niczym innym jak o jedzeniu. Fizycznie czułam jak mój organizm zjada sam siebie. Nie mam pojęcia jak ludzie decydujący się się głodówki "normalnie" funkcjonują.
Nie wyobrażam sobie na codzień np pracować fizycznie i bawić się w jakieś głodówki. Chyba bawią się w to ludzie którzy nudzą się przed komputerem i myślą że jak nie będą jeść 10 dni to później mogą przez pół roku jest pizzę i lody.
w wieku 16 lat wazyłem 130kg, po 2 tygodniach głodówki żyjąc jak każdy spalałem dziennie średnio 0,5kg, fajne uczucie czułem się lekko jak piórko. Nie zaszkodziło mi, po 15 latach wyniki jak wygrana w lotto, lecz kolega który robił to ze mną nabawił się czegoś co lekarze nazywają ruchomą nerką. Każdy organizm inny jest.
Ja co roku robię głodówkę oczyszczającą 10 dni na samej wodzie. Efekt piorunujący oprócz spalenia i oczyszczenia złogów i toksyn zrzucam 10kg wagi. W 7-8 dniu następuje samoleczenie się organizmu z chorób nabytych. No i pozbywam się również pasożytów z organizmu. Głodówkę co roku robię na wiosnę od 7 lat. W 2020 zrobilem 20 dni na wodzie da się choć było trudno!
Sam niedawno zrobiłem 70h (planowałem 96). 96 na pewno zrobię na następnym urlopie w październiku, ale będzie to post o wodzie i elektrolitach (bez cukru). Przerwałem właśnie dlatego, że się źle czułem, prawdopodobnie przez ich niedobory (muszę brać leki, które wypłukują potas, a nie mogłem go suplementować w trakcie postu). Ale pierwsze 48h było ok. Ogólnie to w tym filmie sporo głupot i ani słowa o autofagii. Pojawia się co prawda 'samozjadanie', ale w negatywnym kontekście, a prawda jest taka, że autofagia czyni cuda dla naszego organizmu. Ale tak, wszystko z umiarem. Bezpieczny i skuteczny post to właśnie ta granica 96-100 godzin.
Ja osobiście przez zaniedbanie przełyku - mam EOE i przez brak leków przytykało mnie za każdym razem jak jadłem. Po zatkaniu na SORze powiedzieli mi, że mam poważne ryzyko nowotworu przełyku, duże nadżerki itd. - objawy refluksu. Nie mogłem jeść 3 tygodnie, tylko zimna woda z elektrolitami + hospitalizacja w weekendy. Nie zgodziłem się na hospitalizację, bo chciałem żyć jak każdy, więc zacząłem od wody i elektrolitów. Po tygodniu w pracy miałem poważne problemy z koncentracją, a za kierownicą realne niebezpieczeństwo. Zaczałem jeść warzywa gotowane - brokuły, marchewka, ziemniaki, fasolka szparagowa, dorsz jako jeden posiłek i to kopiasty talerz + na deser jogurt naturalny. Godzina 18 ostatni posiłek. Wylądowałem w szpitalu , bo brakowało mi wiele witamin, miałem chorobę wegetarianizmu. Moja waga spadała mocno, zęby traciły na żywotności, wysokie stężenie mocznika w moczu, kał zielony, dziwny posmak wody w ustach, wypadanie włosów, zmęczenie, senność, biały język, w łatwy sposób skręcilem kostkę, nogi czasami były z waty. Lekarze kazali mi jeśc różne mięsa zaczynając od drobiu. Po 2 miesiącach wszystko wróciło do normy. Jak ktoś mi powie, że można żyć na samej wodzie, albo weganizm i wegetarianizm jest zdrowy, to go wyśmieję. Na własnej skórze wolnym krokiem witałem się ze śmiercią.
@@youtuberesearch7017 Wcale... Wiesz czym jest choroba wegetarian? To niedobory witamin, szczególnie żelaza. Mało białka co skutkuje szybkim zmęczeniem, utrata wagi, brak rozwoju komórek. Człowiek ma jeść mięso i warzywa, aby zaspokoić niezbędne wartości odżywcze. Nigdy nie uwierzę w bzdury fitulepów, którzy mówią że mięso jest złe.
@@tyraelangel2549 a co chcesz wiedziec? to co napisze co ja robie i jak jest to jest u mnie normalne najlepiej gdyby napisał ci czlowiek bedac pierwsze tam kilkanaście czy dziesiat lat zycia i potem od 10lat byc w ketozie taki ci powie jakie sa roznice bo ja na weglozie nigdy nie byłem ja nie wiem co to glod xd moge sie pochwalić ze nie jadlem najdluzej miesiac ale czesto poszcze tak ze wychodzi ze jem ok. 100 dni w roku a i tak jestem wstanie wykonac takie elementy jak victorian czy maltese przy 183cm wzrostu czytalem ze od postu nasila sie wydzielanie hormonu wzrostu dlatego na keto mozna nie jesc i byc silnym a co z chorobami? ja nie wiem co to jest xd ja po prostu zyje tak jak zostal czlowiek przystosowany ewolucyjnie
@@embrachim671 Pracujesz fizycznie? Czy liczysz ile jesz?Jak to się stało że zawsze tak jesz a co z osobami z najbliższego otoczenia nie wciskali ci jedzenia?Co sądzisz o keto kocurze.Jak wyglądałeś po tym miesiącu niejedzenia musiałeś być mega docięty.Jak się nie przeżreć na omadzie?Jakie przepisy polecasz?Powinni cię wziąć do jakiegoś podcastu pozdrawiam.
@@tyraelangel2549 -pracuje w zwyklym zakladzie -nie licze ile jem jem geste odzywczo produkty czyli takie zawierajace duzo witamin i mineralow przykladowo jajka jedynie witaminy c nie posiada a tak to ma wszystko -to zasluga rodzicow -gdy bylem maly to rodzice dali do zrozumienia innym zeby mi nie dawali swoich "specyfikow" -ketokocura polecam -dociecie straszne wygladalem jak bruce lee xd -na omadzie jesz do syta -przepisy z playlisty ketokocura czy karmaketon sa 👌 -bym dostal zaproszenie gdzies to bym nie odmowil i również pozdrawiam
Parę lat temu mając mononukleozę nie zjadłem nic przez 8 dni, bo nie byłem w stanie, przełykanie śliny było dla mnie na tyle dużym bólem w gardle że musiałem ją wypluwać do miski obok łózka, piłem jedynie rozrobiony w wodzie antybiotyk, około 200ml dziennie, i na siłe szklankę słodkiej herbaty co zajmowało mi parę godzin XD, ogólnie prawie ciągle spałem i po 8 dniach schudłem 10kg, ostatniego dnia z głodu na siłe zjadłem pół jabłka pokrojonego w bardzo małą kostkę, nie polecam XD
Ja nie jem tygodniami, a nawet miesiącami, ALE, działam wtedy na herbatach ziołowych (które sam zbieram). Nie musimy jeść, wystarczą nam zioła. Na ten moment nie jem 3ci tydzień, robie 2wu miesięczny detox...
Witam a jak pracujesz To z kąd czerpiesz siłę chodząc do pracy ❓️😪 Bez jedzenia Ani rusz . Nie jesz to nie masz❓️ Siły fizycznej do pracy Jedzenie to jest Siła😂 Napendowa do życia❤ Zle odżywianie❗️i NIE Regularne posiłki pro - wadzą do osłabienia Organizmu człowieka. Energię czerpiemy 😂 właśnie z jedzenia 😇. Coś o tym wiem 😇🤗 Nie regularne posiłki❗️ Zły sen prowadzi to do Różnych chorób ❓️😇. O czym ty piszesz 🤗 O poście nie ma mowy 2 do 3 posiłków dzień - nie to jest podstawa❗️ Dla każdego czlowieka.
glodzenie organizmu to stan w ktorym brakuje mineralow i witamin a nie ze masz uczucie glodu i zaspokoisz go byle czym z tego co napisales to tam nie ma nic dobrze przyswajalnego procz schabu nawet te resztki
Kwestia przyjmowania/odmawiania sobie jedzenia jest bardziej złożona i skomplikowana niż się może wydawac. Dla mnie jedzenie (zmagam się z anoreksją od 13 roku życia, a aktualnie mam 28) wywołuje lęk i najczęściej jem na siłę jak już jestem bardzo głodna, ale ta relacja się zmieniała (np. bywało, że mogłam jeść tylko warzywa i owoce. Czasem tylko pić albo jeść tylko o danej porze. Temat rzeka). Na początku odchudzanie stalo się uzależnieniem i sposobem na „radzenie sobie” z emocjami. Coraz częściej odnoszę wrazenie, ze u mnie zadziałały genetyczne predyspozycje do wpadnięcia w anoreksje w sytuacji kiedy prowadzi sie silne restrykcje dietetyczne. (istnieje teoria o „anoreksji zapisanej w genach”). Ja juz nawet nie chciałam chudnąc, ale po prostu ten „styl zycia” pozwalal mi się wyladowac emocjonalnie. Na dzień dzisiejszy mogę śmiało stwierdzic, ze u mnie to totalnie mechanizm coping skills.. Bycie anorektyczka dawalo mi poczucie „kontroli”, podnosilo moje poczucie wlasnej wartości.. Czulam, ze „jestem w czymś naprawdę dobra”, o w ten sposób. Może to dobry pomysł na odcinek, Kolega Ignacy..?
Ketoza, nie znałem tej terminologii ale natknąłem się pewnego razu na film, który omawiał nasz cykl dobowy, no i właśnie najlepszym czasem na ćwiczenia fizyczne jest okres 2h od przebudzenia się bo wtedy organizm pobiera energię z nas samych ponieważ przeważnie po śnie mamy pusty żołądek, no chyba że ktoś się opychał przed snem i spał 4h to niekoniecznie będzie pusty. Ogólnie tematem przewodnim filmu było porównanie 3 osób których zegary biologiczne się różniły ze względu na ich pracę, każdy wstawał o Innch porach i o innych porach wykonywał te same czynności co inni. W sumie chyba sobie odświeżę pamięć tym filmem tylko nie pamiętam tytułu.
No, nie powiedziałbym, że najlepszym czasem na ćwiczenia jest ranek bo właśnie po przebudzeniu nasze ciało ma najniższą temperaturę (nie wliczając snu), więc są większe szanse na kontuzje i gorsza jakość ćwiczeń, najlepiej jest ćwiczyć gdzieś po południu koło 16
@@FroSty-vm4en Nigdzie nie napisałem, że to rano jest, tylko po przebudzeniu, poza tym chyba wzrost temperatury nie trwa kilka godzin no i dlaczego jakość ćwiczeń jest gorsza?
@@grzegorzborowiec1497 Robienie treningu do 2 godzin po przebudzeniu to właśnie najgorszy czas. Wiem, bo sam tak ćwiczyłem, wstawałem i w ciągu godziny byłem na siłowni. Całe ciało po śnie jest spięte, trzeba się dłużej rozgrzewać, pusty żołądek a więc nie ma za bardzo skąd czerpać energii na trening i nie ważne czy spałem 4 godziny czy 8, rano zawsze mi się słabo ćwiczyło. Przesiadłem się na treningi po południu, często koło 16-17 i ćwiczy się o niebo lepiej. Ciało jest już sporo rozgrzane po ruszaniu się cały dzień, trening robię zazwyczaj 2 godziny po obiedzie i mam energię zrobić cały (FBW, często lekko ponad 2 godziny).
@@SAD-hw3cg O dzięki, wyręczyłeś mnie w większości tego co chciałem napisać ale dopowiem tak bardziej z naukowego punktu widzenia, że wieczorem jest ćwiczyć lepiej ponieważ są niższe poziomy kortyzolu oraz średnia temperatura ciała jest wyższa (nawet jeśli są to dziesiętne stopnia) co wpływa pozytywnie na układ krążenia, dopływ krwi do mięśni i mobilność stawów co zmniejsza ryzyko kontuzji. A jak chodzi o rozgrzewkę to nawet jeśli da się rozgrzewką doprowadzić ciało z rana do stanu wieczornego też z rozgrzewką no to i tak zajęło by to o wiele dłużej, co jest nieoptymalne. Jak chcecie się trochę więcej dowiedzieć to tutaj macie artykuł mateuszgrabowski.com.pl/o-ktorej-godzinie-najlepiej-cwiczyc/
To może teraz film o czymś w drugą stronę, czyli ile maksymalnie może człowiek zjeść w danym momencie przed tym jak zaczną u niego występować jakieś dolegliwości albo ostatecznie doprowadzić do śmierci.
Ja nie jem przez 5 dni jak jestem w pracy dopiero po pracy coś tam sobie zjem :)) A jestem osobą które umie dużo zjeść Organizm jakoś mnie do tego przystosował śniadania również nie jem dopiero w weekend :)
Głodowałem 10 dni i powiem szczerze po 3 dni gorączki jest tylko lepiej. Przerwałem głodówke że strachu. Mam zamiar zrobić sobie 40 dni w przyszłości, z opieką lekarską
Ta trwająca 3 dni gorączka to objaw tzw. keto grypy. Po przełączeniu się na odżywianie wewnętrzne organizm doznaje swego rodzaju szoku i reaguje objawami podobnymi do grypy (bóle mięśniowo-stawowe, ból głowy, podniesiona temperatura). Ten stan mija po paru dniach. Trzeba wtedy pić dużo wody, nawet 3 litry dziennie. Dalej jest z górki.
Dziękuje za ten film. Nienawidzę jeść i kiedyś miałam anoreksję, a stare zwyczaje niejedzenia pozostały. Nie przypuszczałam, że idą za tym aż takie konsekwencje… Zacznę jeść więcej niż jedno ciasteczko dziennie, bo się boje teraz :(
Istnieła tylko jedna osoba która nie mogła jeść przez 52 lat. Była to Marta Robin pewna francuska która żywiła się raz na tydzień Komunię świętą i podawali jej kilka kropli wody. Jak ktoś nie wierzy to jest mnóstwo materiałów na internecie i można poczytać o tym.
Ciekawi mnie bardzo czy można umrzeć na wskutek szoku jakby ktoś Ci świecił latarką w oczy aby sprawdzić reakcje organizmu, po roku soedzonym w ciemnym pokoju
bez jedzenia to wsm zależy, osoba która ma trochę "nagromadzone" ma więcej energii w długim postowaniu, ale i tak gorzej jest z witaminami i minerałami
O ile wiem była to kiedyś forma kary cielesnej w armii jakiegoś wschodniego państwa (w sensie wielo godzinne stanie na baczność). Ponoć po paru godzinach zaczynają mocno boleć stawy i pojawiają się skórcze.
@@hackerson1154 prawdopodonie po prostu zemdlałbyś z zmęczenia. To nie jest naturalna forma spędzania czasu ale raczej nie oczekiwał bym jakiś cudów w stylu zapadnięcia się do wewnątrz xP
Co ty gadasz o sercu przeciez organizm oszczedza serce i muzg na sam koniec nie podoba mi sie ten film .czynie ci przysluge piszac komentarz co zwiekszy Ci zasiegi ❤❤❤❤❤
To nie do końca jest prawda, że po 6h wchodzimy w ketozę. A proces glukoneogenezy, aby zaistniał musi organizm przestawić się ze spalania glukozy, a to trochę trwa. Ja pościłam 40 dni, teraz poszczę tygodnie, i jakoś nie umarłam, wyregulowały mi się neuroprzekaźniki, dodatkowo wchodzi przełącznik metaboliczny, no i jak to mówię, jak ktoś nie ma pojęcia o czym mówi, nie zna podstaw fizjologii i biochemii organizmu, to tragedia. Potem właśnie takie głupoty się gada ludziom....
@@PainBlaster1 Tyle ze ja znam argumenty przemawiajace za tym, ze ziemia jest kulista. A argumentow potwierdzajacych to, ze zaprzestanie podawania cukrow, tluszczow i witamin organizmowi jest zdrowe jeszcze nie slyszalem.
Co innego post, głodówka a co innego głodować. Skowronek w klatce twierdzi , że latanie to choroba tak samo widać ,że sam kolega Ignacy nie miał styczności z dobrodziejstwem krótkich postów na wodzie niskozmineralizowanej a szkoda bo potrafi ona uleczyć wiele chorób
Przestań opowiadać o rzeczach o których nie masz pojęcia . Same bzdury . Na głodowce jest zupełnie odwrotnie . Radek Opała to jest gość od głodówek. Ja stosuje głodówki od paru lat i jestem okazem zdrowia . Daj sobie spokój z tymi herezjami ,naprawde.
Szkoda, że nie poruszyłeś tematu głodówek oczyszczających organizm i jelita z toksyn. Bez jedzenia umrzemy, ale w dużej mierze w aktualnych czasach to w właśnie z jedzenia bierze się najwięcej chorób
Głodówka nie oczyszcza organizmu, bo organizm czyści się sam. W tym przypadku pomaga odstawienie beznadziejnej jakości jedzenia. Jeśli ktoś po głodówce zacznie jeść, co jadł wcześniej, to ta głodówka nic nie da. Z kolei sama zmiana nawyków jedzenia wystarczy i nie będzie potrzebna żadna głodówka. Można traktować głodówkę jak detox ale to półśrodek.
Jak bysmy porzucili wode to nasze zycie skonczylo by sie mniej wiecej po 72h bo niedosc ze bysmy byli odwodnieni to ogranizl by niz nie wunkcjonowal normalnie
Szkoda ignaś.. Że masz tak małe dotarcie.. Zacznij shortsy! Niespodziewanie wleć w ten temat. Nie doradzając się nikogo z branży. Zrób to dla fanu. Większe dotarcie powinieneś mieć.
30 dniowa głodówka raz w roku to dla mnie standard. Trzeba to tylko robić z głową i rozumieć jakie zachodzą procesy. Pierwszy tydzień jest trudny, ale jak się do niego dobrze przygotować, to całkiem znośny, potem to już fantastyczne samopoczucie, niesamowita koncentracja, energia i z każdym dniem coraz większa witalność. Po miesiącu zaczynam jeść z rozsądku, bo nie czuję głodu, braku siły czy złego samopoczucia, zatem mogłabym ciągnąć to dalej. 😉
brak dobrego pożywienia przy drodze // drogi ekspresowe ( muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
W sumie to dość łatwe jest nie jeść przez kilka dni, a sama woda wystarczy na dłużej, jednak jeżeli chce się normalnie funkcjonować i nie wyglądać jak zombie to po przynajmniej 2 dniach trzeba coś zjeść bo chodzenie jest tak męczące jak maraton albo bieg pod stromą górę
Pieprzysz pan głupoty, panie kolega Ignacy, jakoby białka się zużywały dopiero po 72h. Wtedy organizm bierze się za wszystkie mięśnie, a nie zaczyna brać za jakiekolwiek. Nasz organizm robi wszystko, co w jego mocy, aby jak najdłużej mieć zapasy tłuszczu i nie zużyje ich do zera, a potem weźmie się za mięśnie. Wręcz przeciwnie - białko zużywa jako pierwsze, a właściwie drugie, po wykorzystaniu zapasów cukrowych, ale robi to mądrze i selektywnie - w pierwszej kolejności spalajac białka wadliwe lub nieużywane, więc o ile jesteśmy dalej aktywni to nam mięśni szkieletowych nie "zeżre", ale jeśli na przykład leżymy w bezruchu, to już po kilkunastu godzinach zacznie je trawić. Po prostu przy braku pożywienia organizm robi wszystko, aby przetrwać jak najdłużej. No i z białka nie są zbudowane tylko mięśnie. Pierwsze co odczujemy to spadek jakości włosów i paznokci, potem skóry, dalej nasze żyły i ścianki narządów się staną cieńsze, a żołądek i jelita obkurczą, dopiero na dalszym etapie doznamy zaniku mięśni, niemniej, juz po dobie będą one słabsze i dokonujac pomiaru składu ciała specjalną wagą z elektrodami - już po dobie głodówki ilośc mięśni spadnie nam o wiele bardziej, niż ilosć tkanki tłuszczowej. Niemniej nadal, takie głodówki do 72h są polecane i stosowane szeroko - właśnie ze względu na trawienie tych wadliwych białek, dzięki czemu potem są odbudowywane "świeże" i z założenia lepszej jakości. Tylko jedno ważne zastrzeżenie - w tym czasie należy pić dużo wody. Przy braku wody, niezbędnej w procesie trawienia tłuszczy - organizm za białka bierze się praktycznie od razu i zamiast zadziałać prozdrowotnie, tylko degradujemy i wycieńczamy sobie organizm. Ogólnie najlepiej przed czymś takim skonsultować się ze specjalistą i zrobić sobie przynajmniej morfologię krwi i poziom cukru na czczo - bo przy niedoborach witamin można się nabawić anemii, a dla cukrzyków to nawet może być zabójcze...
bardzo przyjemnie je się obiad oglądając ten odcinek
Będziesz dzisiaj bo na 18:30 się umawialiśmy?
@@jakubjakub6554 nie
bardzo przyemnie sie sra ogladajac ten odcinek
Same dzieci na YT
Jeszcze tylko jedzonko i... można oglądać :P
siema :D
Haha :P
Grubas
@@pitagorasqe912 co? XD
@@xyz874 Bagno
Śmieszne jest to, że w dzisiejszych czasach więcej ludzi umiera z powowdu jedzenia, a nie z jego braku.
Z wiadomych względów głodówka lecznicza to temat tabu, a jest to najpotężniejszy i naturalny taki skalpel, który posiada sam organizm w sobie.
Potwierdzam.
Jestem po kilku głodówkach i doświadczyłem nie raz cudu.
@@RadekHerdzikJakiego cudu ?
Dzięki Tobie jestem głodny.
Najdłużej nie jadłam dwa tygodnie przez problemy finansowe. Po dziesiątym dniu moje ciało było tak obolałe, że przy każdym, nawet najdrobniejszym ruchu czułam palący ból mięśni i nie myślałam o niczym innym jak o jedzeniu. Fizycznie czułam jak mój organizm zjada sam siebie. Nie mam pojęcia jak ludzie decydujący się się głodówki "normalnie" funkcjonują.
Nie wyobrażam sobie na codzień np pracować fizycznie i bawić się w jakieś głodówki. Chyba bawią się w to ludzie którzy nudzą się przed komputerem i myślą że jak nie będą jeść 10 dni to później mogą przez pół roku jest pizzę i lody.
życzę wszystkim, którzy czytają ten komentarz miłego dnia 😁😁
Wszystko dla rodziny. W życiu trzeba dobrze zjeść
Jak mówili prowadzący Mniej Więcej - przekonajmy się ;)
w wieku 16 lat wazyłem 130kg, po 2 tygodniach głodówki żyjąc jak każdy spalałem dziennie średnio 0,5kg, fajne uczucie czułem się lekko jak piórko. Nie zaszkodziło mi, po 15 latach wyniki jak wygrana w lotto, lecz kolega który robił to ze mną nabawił się czegoś co lekarze nazywają ruchomą nerką. Każdy organizm inny jest.
Ja co roku robię głodówkę oczyszczającą 10 dni na samej wodzie. Efekt piorunujący oprócz spalenia i oczyszczenia złogów i toksyn zrzucam 10kg wagi. W 7-8 dniu następuje samoleczenie się organizmu z chorób nabytych. No i pozbywam się również pasożytów z organizmu.
Głodówkę co roku robię na wiosnę od 7 lat. W 2020 zrobilem 20 dni na wodzie da się choć było trudno!
Sam niedawno zrobiłem 70h (planowałem 96). 96 na pewno zrobię na następnym urlopie w październiku, ale będzie to post o wodzie i elektrolitach (bez cukru). Przerwałem właśnie dlatego, że się źle czułem, prawdopodobnie przez ich niedobory (muszę brać leki, które wypłukują potas, a nie mogłem go suplementować w trakcie postu).
Ale pierwsze 48h było ok.
Ogólnie to w tym filmie sporo głupot i ani słowa o autofagii. Pojawia się co prawda 'samozjadanie', ale w negatywnym kontekście, a prawda jest taka, że autofagia czyni cuda dla naszego organizmu.
Ale tak, wszystko z umiarem. Bezpieczny i skuteczny post to właśnie ta granica 96-100 godzin.
Głupota trzeba jeść normalnie ale pilnować to czego i ile jemy
@@mordadobra7803 🤦♀️🤣
@@anetafilipska3648 śmieszne dla kogoś kto nie ma pojęcia o czym mowa
Człowieku! Skąd ty masz tę wiedzę?! To są totalne,szkodliwe bzdury¡!!!!!!
Jak zwykle świetny materiał 💪Pozdro
Ja osobiście przez zaniedbanie przełyku - mam EOE i przez brak leków przytykało mnie za każdym razem jak jadłem. Po zatkaniu na SORze powiedzieli mi, że mam poważne ryzyko nowotworu przełyku, duże nadżerki itd. - objawy refluksu.
Nie mogłem jeść 3 tygodnie, tylko zimna woda z elektrolitami + hospitalizacja w weekendy. Nie zgodziłem się na hospitalizację, bo chciałem żyć jak każdy, więc zacząłem od wody i elektrolitów. Po tygodniu w pracy miałem poważne problemy z koncentracją, a za kierownicą realne niebezpieczeństwo. Zaczałem jeść warzywa gotowane - brokuły, marchewka, ziemniaki, fasolka szparagowa, dorsz jako jeden posiłek i to kopiasty talerz + na deser jogurt naturalny. Godzina 18 ostatni posiłek. Wylądowałem w szpitalu , bo brakowało mi wiele witamin, miałem chorobę wegetarianizmu. Moja waga spadała mocno, zęby traciły na żywotności, wysokie stężenie mocznika w moczu, kał zielony, dziwny posmak wody w ustach, wypadanie włosów, zmęczenie, senność, biały język, w łatwy sposób skręcilem kostkę, nogi czasami były z waty. Lekarze kazali mi jeśc różne mięsa zaczynając od drobiu. Po 2 miesiącach wszystko wróciło do normy.
Jak ktoś mi powie, że można żyć na samej wodzie, albo weganizm i wegetarianizm jest zdrowy, to go wyśmieję. Na własnej skórze wolnym krokiem witałem się ze śmiercią.
Nie każdy organizm reaguje tak jak Twój.
@@youtuberesearch7017 Wcale...
Wiesz czym jest choroba wegetarian? To niedobory witamin, szczególnie żelaza. Mało białka co skutkuje szybkim zmęczeniem, utrata wagi, brak rozwoju komórek.
Człowiek ma jeść mięso i warzywa, aby zaspokoić niezbędne wartości odżywcze. Nigdy nie uwierzę w bzdury fitulepów, którzy mówią że mięso jest złe.
@@papipapito7518mówi się że mięso tuczy.
bardzo dobry materiał Ignacy oby tak dalej!
Dobry odcinek 😉
Ale mi apatytu narobiłeś 😁
Smacznego wszystkim jedzącym. ☺️
szkoda trochę że nie został bardziej poruszony temat postów przerywanych i autofagii bo jest to ciekawy element. Ale i tak fajny odcinek B)
mam 22l jestem ketogenikiem cale zycie i u mnie to codziennosc
@@embrachim671 Całe życie? Może podzielisz się doświadczeniem?
@@tyraelangel2549 a co chcesz wiedziec? to co napisze co ja robie i jak jest to jest u mnie normalne najlepiej gdyby napisał ci czlowiek bedac pierwsze tam kilkanaście czy dziesiat lat zycia i potem od 10lat byc w ketozie taki ci powie jakie sa roznice bo ja na weglozie nigdy nie byłem ja nie wiem co to glod xd moge sie pochwalić ze nie jadlem najdluzej miesiac ale czesto poszcze tak ze wychodzi ze jem ok. 100 dni w roku a i tak jestem wstanie wykonac takie elementy jak victorian czy maltese przy 183cm wzrostu czytalem ze od postu nasila sie wydzielanie hormonu wzrostu dlatego na keto mozna nie jesc i byc silnym a co z chorobami? ja nie wiem co to jest xd ja po prostu zyje tak jak zostal czlowiek przystosowany ewolucyjnie
@@embrachim671 Pracujesz fizycznie? Czy liczysz ile jesz?Jak to się stało że zawsze tak jesz a co z osobami z najbliższego otoczenia nie wciskali ci jedzenia?Co sądzisz o keto kocurze.Jak wyglądałeś po tym miesiącu niejedzenia musiałeś być mega docięty.Jak się nie przeżreć na omadzie?Jakie przepisy polecasz?Powinni cię wziąć do jakiegoś podcastu pozdrawiam.
@@tyraelangel2549 -pracuje w zwyklym zakladzie
-nie licze ile jem jem geste odzywczo produkty czyli takie zawierajace duzo witamin i mineralow przykladowo jajka jedynie witaminy c nie posiada a tak to ma wszystko
-to zasluga rodzicow
-gdy bylem maly to rodzice dali do zrozumienia innym zeby mi nie dawali swoich "specyfikow"
-ketokocura polecam
-dociecie straszne wygladalem jak bruce lee xd
-na omadzie jesz do syta
-przepisy z playlisty ketokocura czy karmaketon sa 👌
-bym dostal zaproszenie gdzies to bym nie odmowil
i również pozdrawiam
Idealnie do jedzonka film
Przyjemny odcinek
Parę lat temu mając mononukleozę nie zjadłem nic przez 8 dni, bo nie byłem w stanie, przełykanie śliny było dla mnie na tyle dużym bólem w gardle że musiałem ją wypluwać do miski obok łózka, piłem jedynie rozrobiony w wodzie antybiotyk, około 200ml dziennie, i na siłe szklankę słodkiej herbaty co zajmowało mi parę godzin XD, ogólnie prawie ciągle spałem i po 8 dniach schudłem 10kg, ostatniego dnia z głodu na siłe zjadłem pół jabłka pokrojonego w bardzo małą kostkę, nie polecam XD
Nie wiem ja nie jedząc 10 dni schudłem tylko 4kg not fair
@@kubusieek1695 a nie jadles z wlasnej woli czy przez chorobe czy cos?
@@djskarpeta4981 moj komentarz byl komentarzem do kubusieek, który napisal tylko ze sie glodzil
@@kubusieek1695 ale on też dużo wody stracił
Ja bedac na stymulację nie jadłem przez 3 dni i schudłem 12kg
0:00 podjadł coś w trakcie na pewno XD
Szkoda, że nie było info o extreme hunger, ale i tak git odcinek :)
Myślę, że ciekawym pomysłem na materiał byłby Ludzki głos
Ja nie jem tygodniami, a nawet miesiącami, ALE, działam wtedy na herbatach ziołowych (które sam zbieram). Nie musimy jeść, wystarczą nam zioła. Na ten moment nie jem 3ci tydzień, robie 2wu miesięczny detox...
Witam a jak pracujesz
To z kąd czerpiesz siłę
chodząc do pracy ❓️😪
Bez jedzenia Ani rusz .
Nie jesz to nie masz❓️
Siły fizycznej do pracy
Jedzenie to jest Siła😂
Napendowa do życia❤
Zle odżywianie❗️i NIE
Regularne posiłki pro -
wadzą do osłabienia
Organizmu człowieka.
Energię czerpiemy 😂
właśnie z jedzenia 😇.
Coś o tym wiem 😇🤗
Nie regularne posiłki❗️
Zły sen prowadzi to do
Różnych chorób ❓️😇.
O czym ty piszesz 🤗
O poście nie ma mowy
2 do 3 posiłków dzień -
nie to jest podstawa❗️
Dla każdego czlowieka.
Fajny odcinek i mam pytanie. Czy nagrasz odcinek o jednostkach specjalnych?
Oglądam to po prostym śniadaniu złożonym z bagietki czosnkowej, resztki schabu, oraz 2 kawałków ciasta. Niedożywienie mi raczej nie grozi xd
glodzenie organizmu to stan w ktorym brakuje mineralow i witamin a nie ze masz uczucie glodu i zaspokoisz go byle czym z tego co napisales to tam nie ma nic dobrze przyswajalnego procz schabu nawet te resztki
Raczej cukrzyca
Pozdrawiam
fajny odcinek do kolacji
Kwestia przyjmowania/odmawiania sobie jedzenia jest bardziej złożona i skomplikowana niż się może wydawac. Dla mnie jedzenie (zmagam się z anoreksją od 13 roku życia, a aktualnie mam 28) wywołuje lęk i najczęściej jem na siłę jak już jestem bardzo głodna, ale ta relacja się zmieniała (np. bywało, że mogłam jeść tylko warzywa i owoce. Czasem tylko pić albo jeść tylko o danej porze. Temat rzeka). Na początku odchudzanie stalo się uzależnieniem i sposobem na „radzenie sobie” z emocjami. Coraz częściej odnoszę wrazenie, ze u mnie zadziałały genetyczne predyspozycje do wpadnięcia w anoreksje w sytuacji kiedy prowadzi sie silne restrykcje dietetyczne. (istnieje teoria o „anoreksji zapisanej w genach”). Ja juz nawet nie chciałam chudnąc, ale po prostu ten „styl zycia” pozwalal mi się wyladowac emocjonalnie. Na dzień dzisiejszy mogę śmiało stwierdzic, ze u mnie to totalnie mechanizm coping skills.. Bycie anorektyczka dawalo mi poczucie „kontroli”, podnosilo moje poczucie wlasnej wartości.. Czulam, ze „jestem w czymś naprawdę dobra”, o w ten sposób. Może to dobry pomysł na odcinek, Kolega Ignacy..?
A teraz pytanie, co by było gdyby jeść jedzenie, które dostarcza tylko np. białko lub tylko cukier. Z głodu napewno nie umrzemy.
wlasnie ze umrzesz
Teoretycznie gdybyś jadł tylko ziemniaki i pił dobre piwo, to to by wystarczyło
Nie trzeba być mega inteligentnym żeby wiedzieć że to prawidłowego funkcjonowania organizmu nie jest potrzebny tylko cukier czy białko...
Ketoza, nie znałem tej terminologii ale natknąłem się pewnego razu na film, który omawiał nasz cykl dobowy, no i właśnie najlepszym czasem na ćwiczenia fizyczne jest okres 2h od przebudzenia się bo wtedy organizm pobiera energię z nas samych ponieważ przeważnie po śnie mamy pusty żołądek, no chyba że ktoś się opychał przed snem i spał 4h to niekoniecznie będzie pusty. Ogólnie tematem przewodnim filmu było porównanie 3 osób których zegary biologiczne się różniły ze względu na ich pracę, każdy wstawał o Innch porach i o innych porach wykonywał te same czynności co inni. W sumie chyba sobie odświeżę pamięć tym filmem tylko nie pamiętam tytułu.
No, nie powiedziałbym, że najlepszym czasem na ćwiczenia jest ranek bo właśnie po przebudzeniu nasze ciało ma najniższą temperaturę (nie wliczając snu), więc są większe szanse na kontuzje i gorsza jakość ćwiczeń, najlepiej jest ćwiczyć gdzieś po południu koło 16
@@FroSty-vm4en Nigdzie nie napisałem, że to rano jest, tylko po przebudzeniu, poza tym chyba wzrost temperatury nie trwa kilka godzin no i dlaczego jakość ćwiczeń jest gorsza?
@FroSty ever heard of rozgrzewka?
@@grzegorzborowiec1497 Robienie treningu do 2 godzin po przebudzeniu to właśnie najgorszy czas. Wiem, bo sam tak ćwiczyłem, wstawałem i w ciągu godziny byłem na siłowni.
Całe ciało po śnie jest spięte, trzeba się dłużej rozgrzewać, pusty żołądek a więc nie ma za bardzo skąd czerpać energii na trening i nie ważne czy spałem 4 godziny czy 8, rano zawsze mi się słabo ćwiczyło. Przesiadłem się na treningi po południu, często koło 16-17 i ćwiczy się o niebo lepiej. Ciało jest już sporo rozgrzane po ruszaniu się cały dzień, trening robię zazwyczaj 2 godziny po obiedzie i mam energię zrobić cały (FBW, często lekko ponad 2 godziny).
@@SAD-hw3cg O dzięki, wyręczyłeś mnie w większości tego co chciałem napisać ale dopowiem tak bardziej z naukowego punktu widzenia, że wieczorem jest ćwiczyć lepiej ponieważ są niższe poziomy kortyzolu oraz średnia temperatura ciała jest wyższa (nawet jeśli są to dziesiętne stopnia) co wpływa pozytywnie na układ krążenia, dopływ krwi do mięśni i mobilność stawów co zmniejsza ryzyko kontuzji. A jak chodzi o rozgrzewkę to nawet jeśli da się rozgrzewką doprowadzić ciało z rana do stanu wieczornego też z rozgrzewką no to i tak zajęło by to o wiele dłużej, co jest nieoptymalne.
Jak chcecie się trochę więcej dowiedzieć to tutaj macie artykuł
mateuszgrabowski.com.pl/o-ktorej-godzinie-najlepiej-cwiczyc/
To może teraz film o czymś w drugą stronę, czyli ile maksymalnie może człowiek zjeść w danym momencie przed tym jak zaczną u niego występować jakieś dolegliwości albo ostatecznie doprowadzić do śmierci.
taki odcinek już chyba był na kanale
Jak lubię cię normalnie słuchać to ten odcinek to kompletna klapa , research leży 😂
Ja sobie nie wyobrażam jednego dnia bez jedzenia . Nie wiem jak ten mnich
Widać dużo lepszą jakosc! :D
o.0
@@kimuskiff o/
robisz zajebebiiste filmy
ogladam to jedząc, ok
Mógłbyś nagrać o najgłupszych napadach w historii?
Nieprawda... glodowka jest zdrowa a gosciu ją przedstawia jakby to było zagrożenie
Ja nie jem przez 5 dni jak jestem w pracy dopiero po pracy coś tam sobie zjem :)) A jestem osobą które umie dużo zjeść Organizm jakoś mnie do tego przystosował śniadania również nie jem dopiero w weekend :)
szanuje
też tak mam i nie odczuwam przy tym głodu
Głodowałem 10 dni i powiem szczerze po 3 dni gorączki jest tylko lepiej. Przerwałem głodówke że strachu. Mam zamiar zrobić sobie 40 dni w przyszłości, z opieką lekarską
Ta trwająca 3 dni gorączka to objaw tzw. keto grypy. Po przełączeniu się na odżywianie wewnętrzne organizm doznaje swego rodzaju szoku i reaguje objawami podobnymi do grypy (bóle mięśniowo-stawowe, ból głowy, podniesiona temperatura). Ten stan mija po paru dniach. Trzeba wtedy pić dużo wody, nawet 3 litry dziennie. Dalej jest z górki.
fajny film
Dziękuje za ten film. Nienawidzę jeść i kiedyś miałam anoreksję, a stare zwyczaje niejedzenia pozostały. Nie przypuszczałam, że idą za tym aż takie konsekwencje… Zacznę jeść więcej niż jedno ciasteczko dziennie, bo się boje teraz :(
ja pierdole
?
@@Med95023 Weź nie świruj, jedz normalnie. Jedzenie, sen, ruch, to podstawa żeby czuć dobrze, mieć energię cały dzień i nie czuć przemęczenia.
Znajdź odpowiedniego terapeutę i zacznij leczenie. Zaburzenia odżywiania to poważny problem.
Właśnie ciężko pracuje codziennie żeby moc pójść do psychologa 🤪
Istnieła tylko jedna osoba która nie mogła jeść przez 52 lat. Była to Marta Robin pewna francuska która żywiła się raz na tydzień Komunię świętą i podawali jej kilka kropli wody. Jak ktoś nie wierzy to jest mnóstwo materiałów na internecie i można poczytać o tym.
Ciekawi mnie bardzo czy można umrzeć na wskutek szoku jakby ktoś Ci świecił latarką w oczy aby sprawdzić reakcje organizmu, po roku soedzonym w ciemnym pokoju
😊😊😊
U mnie 3 miesiące bez jedzenia na samej wodzie i suplementach, po tym okresie zostałam przyłapana przez rodzica i wmuszano we mnie jedzenie 👏
Rodzic ci uratował dupe
Obejrzałem ten odcinek będąc bardzo głodny, bo pościłem i czekałem, aż z piątku na sobotę zmieni się dzień i właśnie lecę wszamać jakieś mięso
Jakbyś zjadł mięso o 23.59 w piątek to bys się w piekle zamarzył grzeszniku
Dz ap 10 12-15
Rzymian 14 13-20
Kol 2 16-17
1 kor 8 8
Ew marka 7 17-21
Pozdrawiam.#
bez jedzenia to wsm zależy, osoba która ma trochę "nagromadzone" ma więcej energii w długim postowaniu, ale i tak gorzej jest z witaminami i minerałami
Pomysł na odc: jak długo możesz stać na nogach bez przerwy? (Nie siedząc)
O ile wiem była to kiedyś forma kary cielesnej w armii jakiegoś wschodniego państwa (w sensie wielo godzinne stanie na baczność). Ponoć po paru godzinach zaczynają mocno boleć stawy i pojawiają się skórcze.
@@wegrzyn21 Tak jest po kilku godzinach
A co by było gdyby trwało to dłużej
@@hackerson1154 prawdopodonie po prostu zemdlałbyś z zmęczenia.
To nie jest naturalna forma spędzania czasu ale raczej nie oczekiwał bym jakiś cudów w stylu zapadnięcia się do wewnątrz xP
żeby żyć trzeba jeść, żeby jeść trzeb żyć 🤣
odpowiedź jest bardzo prosta
Nie musisz nic jeść do końca swojego życia
pomysł na odcinek Jak długo możemy nie pić
masny film eniu
Typie latami moge przeżyć bez jedzenia i picia wystarczą tylko krople żołądkowe od lekarki
szkolnej XDDDDD
ja tylko czekolade twojego starego xD
@@bongo9840 xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Ja mógłbym nie jeść całymi latami, tylko musieliby mnie trzymać pod kroplówką.
No fajnie ja tez
@blot Ty mi powiedz.. 😉
@@M1odytemat +1 xddd
@blot kto powiedzial ze komentowanie pozwala rozwinąc kanał? komentuje bo moze i nikt mu nie zabroni tego robic.
O nas oboje
Mi sie zdarza czasami nie jeść, ale to tylko między posiłkami.
POV: poszedłeś coś zjeść po obejrzeniu tego odcinka
Nie ma jak oglądanie tego odicnka jedząc Chilpsy...
Więcej obrazków poproszę :D
Na początku było światło. Polecam film
Ludzie umierają bo głodują latami a nie jednorazowo np przez 30 dni... Człowieku przeczytaj książkę małachowa a potem zdobywaj wyświetlenia na yt.
Ignacy mówi hipotetycznie a nie mówi co trzeba robić. Przed następnym krytykowaniem słuchaj uważnie.
Nie wyobrażam sobie nie jeść nawet przez 2 dni
To masz niewielką wyobraźnie
@@cs_roman1828 w rok? XD
Mam nadzieję że politycy tego nie oglądali, bo za chwilę dźwignią nam podatki bo przecież nie musimy jeść
Co ty gadasz o sercu przeciez organizm oszczedza serce i muzg na sam koniec nie podoba mi sie ten film .czynie ci przysluge piszac komentarz co zwiekszy Ci zasiegi ❤❤❤❤❤
To nie do końca jest prawda, że po 6h wchodzimy w ketozę. A proces glukoneogenezy, aby zaistniał musi organizm przestawić się ze spalania glukozy, a to trochę trwa. Ja pościłam 40 dni, teraz poszczę tygodnie, i jakoś nie umarłam, wyregulowały mi się neuroprzekaźniki, dodatkowo wchodzi przełącznik metaboliczny, no i jak to mówię, jak ktoś nie ma pojęcia o czym mówi, nie zna podstaw fizjologii i biochemii organizmu, to tragedia. Potem właśnie takie głupoty się gada ludziom....
Watpie ze taka ,,dieta" jest zdrowa
@@xexmb7439 Możesz wątpić, ale Twoje wątpienie jest takim wątpieniem, jak to, że pewne osoby wątpią w kulistość naszej planety :D
@@PainBlaster1 Tyle ze ja znam argumenty przemawiajace za tym, ze ziemia jest kulista. A argumentow potwierdzajacych to, ze zaprzestanie podawania cukrow, tluszczow i witamin organizmowi jest zdrowe jeszcze nie slyszalem.
Niejadek jak tyle nie jadł 🌯🌮
fajny filmik ale przez ta muzyke na poczatku i piszczenie mialem ochote wyskoczyc z okna
Moja mama jest 4 dobe na głodówce i mówi że czuję się jak nowonarodzona.
0:52 - Juleczka2009 disagrees with your statement -
XD
O taak adipokiny :D
Co innego post, głodówka a co innego głodować. Skowronek w klatce twierdzi , że latanie to choroba tak samo widać ,że sam kolega Ignacy nie miał styczności z dobrodziejstwem krótkich postów na wodzie niskozmineralizowanej a szkoda bo potrafi ona uleczyć wiele chorób
💀💀💀
Przestań opowiadać o rzeczach o których nie masz pojęcia . Same bzdury . Na głodowce jest zupełnie odwrotnie . Radek Opała to jest gość od głodówek. Ja stosuje głodówki od paru lat i jestem okazem zdrowia . Daj sobie spokój z tymi herezjami ,naprawde.
Czemu zawsze uczyli nas w szkole i w domu, że człowiek umiera po tygodniu bez jedzenia?
Ja to pamiętam jako tydzień bez picia, miesiąc bez jedzenia
Szkoda, że nie poruszyłeś tematu głodówek oczyszczających organizm i jelita z toksyn. Bez jedzenia umrzemy, ale w dużej mierze w aktualnych czasach to w właśnie z jedzenia bierze się najwięcej chorób
otoz to
Głodówka nie oczyszcza organizmu, bo organizm czyści się sam. W tym przypadku pomaga odstawienie beznadziejnej jakości jedzenia. Jeśli ktoś po głodówce zacznie jeść, co jadł wcześniej, to ta głodówka nic nie da. Z kolei sama zmiana nawyków jedzenia wystarczy i nie będzie potrzebna żadna głodówka. Można traktować głodówkę jak detox ale to półśrodek.
Dlaczego wszystkie źródła dotyczą tematu słuchu i jego utraty, a odcinek jest na temat głodowania i jego skutków?
może nie jadł, a pił
Kiedy jestes glodny nie jestes soba 😖😖😖
mars
@@embrachim671 Nie
@@queenofthehated13 tak bo jebac snickersa
Jak bysmy porzucili wode to nasze zycie skonczylo by sie mniej wiecej po 72h bo niedosc ze bysmy byli odwodnieni to ogranizl by niz nie wunkcjonowal normalnie
Szkoda ignaś.. Że masz tak małe dotarcie.. Zacznij shortsy! Niespodziewanie wleć w ten temat. Nie doradzając się nikogo z branży. Zrób to dla fanu. Większe dotarcie powinieneś mieć.
Dobra szkoła miniatur, elokwencji, dojrzałości i smaku. Nasz Ignacy!
Kolega Strategacy, powinien pomyśleć o dotarciu 🔥
Ty ale ja mam shortsy i mają super fajne dotarcie :) Ale dzięki za dobre słowo!
Luzik, kurcze nie pokazują mi się. Zasubskrybuje jeszcze raz
2:48 Ignacy robi sobie nowy tatuaż? 🤔
Ja od dwóch lat już sobie robię xD czasem na IGS wrzucam z różnych sesji progress
aaa to zaobserwuję i będę śledził na bieżąco. Dzięki za odpowiedź 😉
Ględzisz chłopie ketoza po 6 godzinach? Jak ktoś jest na deficycie to minimum 36 godzin
Najdłużej to nie jadłem coś ponad 3 dni
k0lejny fajny film 👍
30 dniowa głodówka raz w roku to dla mnie standard. Trzeba to tylko robić z głową i rozumieć jakie zachodzą procesy. Pierwszy tydzień jest trudny, ale jak się do niego dobrze przygotować, to całkiem znośny, potem to już fantastyczne samopoczucie, niesamowita koncentracja, energia i z każdym dniem coraz większa witalność. Po miesiącu zaczynam jeść z rozsądku, bo nie czuję głodu, braku siły czy złego samopoczucia, zatem mogłabym ciągnąć to dalej. 😉
W październiku sobie nie jem no super pomysł 😂
Ta wiedza, która została tu przekazana ma bardzo mało wspólnego z prawdą, TRAGEDIA!
Czemu niby ?
Od dawna ludzie mieli posty hlodowki i organizm swietnie sobie radzi w tej nooooormalnej sytuacji jest do tego przystosowany czlowieku.@@mufas4aa957
mnie tam uzalezniło juz dawno
nie wiem
Ja już skończyłem z wami znajomość.
Kto jadł do odcinka?
Oglądam to kończąc dzień jedzenia 5000kcal xD
brak dobrego pożywienia przy drodze // drogi ekspresowe ( muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Zabrakło mi trochę informacji o tym gościu czy to jednak mozliwe tyle aż zyć bez jedzenia i picia jego przypadek wydaje się "magiczny"
W sumie to dość łatwe jest nie jeść przez kilka dni, a sama woda wystarczy na dłużej, jednak jeżeli chce się normalnie funkcjonować i nie wyglądać jak zombie to po przynajmniej 2 dniach trzeba coś zjeść bo chodzenie jest tak męczące jak maraton albo bieg pod stromą górę
Drugi I trzeci dzień są najgorsze. Po tym z górki.
Witaj
dziwne, 20 dni przed odcinkiem mrbeasta gdzie nie jadł przez 12-13 dni
Ja który ma niedowage 20 kg:
fajnie
Czyli nie padła odpowiedź na pytanie w tytule?
Pieprzysz pan głupoty, panie kolega Ignacy, jakoby białka się zużywały dopiero po 72h. Wtedy organizm bierze się za wszystkie mięśnie, a nie zaczyna brać za jakiekolwiek. Nasz organizm robi wszystko, co w jego mocy, aby jak najdłużej mieć zapasy tłuszczu i nie zużyje ich do zera, a potem weźmie się za mięśnie. Wręcz przeciwnie - białko zużywa jako pierwsze, a właściwie drugie, po wykorzystaniu zapasów cukrowych, ale robi to mądrze i selektywnie - w pierwszej kolejności spalajac białka wadliwe lub nieużywane, więc o ile jesteśmy dalej aktywni to nam mięśni szkieletowych nie "zeżre", ale jeśli na przykład leżymy w bezruchu, to już po kilkunastu godzinach zacznie je trawić.
Po prostu przy braku pożywienia organizm robi wszystko, aby przetrwać jak najdłużej.
No i z białka nie są zbudowane tylko mięśnie. Pierwsze co odczujemy to spadek jakości włosów i paznokci, potem skóry, dalej nasze żyły i ścianki narządów się staną cieńsze, a żołądek i jelita obkurczą, dopiero na dalszym etapie doznamy zaniku mięśni, niemniej, juz po dobie będą one słabsze i dokonujac pomiaru składu ciała specjalną wagą z elektrodami - już po dobie głodówki ilośc mięśni spadnie nam o wiele bardziej, niż ilosć tkanki tłuszczowej.
Niemniej nadal, takie głodówki do 72h są polecane i stosowane szeroko - właśnie ze względu na trawienie tych wadliwych białek, dzięki czemu potem są odbudowywane "świeże" i z założenia lepszej jakości.
Tylko jedno ważne zastrzeżenie - w tym czasie należy pić dużo wody. Przy braku wody, niezbędnej w procesie trawienia tłuszczy - organizm za białka bierze się praktycznie od razu i zamiast zadziałać prozdrowotnie, tylko degradujemy i wycieńczamy sobie organizm. Ogólnie najlepiej przed czymś takim skonsultować się ze specjalistą i zrobić sobie przynajmniej morfologię krwi i poziom cukru na czczo - bo przy niedoborach witamin można się nabawić anemii, a dla cukrzyków to nawet może być zabójcze...