W pełni zgadzam się Panie Tomaszu z treścią dzisiejszego wywodu na temat zegarków. Jako przedstawiciel handlowy z ponad 12 letnim doświadczeniem w sprzedaży, zegarek traktuję jako podstawowe narzędzie w swojej pracy. Podstawowa funkcja jaką pełni to kontrola nad czasem 😎. Pozdrawiam.
W Październiku 2016 roku znalazłem stary zegarek Glashutte spezimatic 26 rubis z lat 70, należący niegdyś do mojego dziadka. Był mocno zniszczony, ale oddałem go do naprawy. Spodobało mi się noszenie i teraz mam już jakieś 30 zegarków w większości mechanicznych. Świetne hobby i w przypadku niektórych marek/modeli inwestycja.
Wspaniały odcinek . Lubię piękne męskie zegarki i myślę że jest to jeden z atrybutów męskiej elegancji . Zawsze , na ważne dla mnie spotkania staram się zakładać odpowiedni zegarek . Co prawda nie to jest moim prawdziwym hobby - jestem audiofilem ,co również uważam że może należeć do zainteresowan współczesnego dżentelmena .
Ja nie wiem jak mozna miec tak “ gadane “ ? Fantastycznie sie tego slucha, fachowosc, arcy plynny i przyjazny spodob wypowiadania sie oraz przekazywania swojej wiedzy rozklada mnie na lopatki. Nie idzie sie od tego oderwac ... mistrzostwo w kazdym calu 😁😁😁
Tomku, chociaż Whisky nie piję - to bardzo lubię Twój kanał od jakiegoś czasu, fajnie i ciekawie opowiadasz. Pozdrawiam serdecznie i miej dzisiaj wspaniały dzień!
Wpadłem w ciąg, i nie jest to alkohol lecz filmy Milera .Ten człowiek tak pięknie mówi (a to teraz w dobie wtórnego analfabetyzmu rzadkość) mówi tak wyraźnie, interesująco i z pasją, a to wszystko poparte jest prawdziwą wiedzą na dany temat. Prawie trzydzieści minut filmu i się nie nudzi a wręcz wciąga .
Wszystko pięknie opowiedziane. Już pisałem komentarz ze swoimi powodami ale w trakcie oglądania filmu wszystko zostało powiedziane i trzeba było skasować swoje wywody :)
Dziś się tu znalazłem po raz pierwszy - od prasowania koszuli. Oglądam już 4 odcinek. Szacunek. Piękna polszczyzna, konkrety, dobrze się słucha i ogląda. Dobre protipy. Bez napinki i bufonowania. Powodzenia.
To prawda z tym że drogi zegarek wpływa na wizerunek. Często widzę jaka jest różnica w zachowaniu przed spostrzeżeniem i po spostrzeżeniu przez osobę trzecią ( obsługę hotelu, lokalu, itp. ) jaki zegarek mam na nadgarstku. Choć niestety ubieram się 'normalnie' :) Do tego dobry zegarek czy też inny element garderoby podnosi pewność siebie. Pozdrawiam
Dla mnie również niezrozumiałym jest narzekanie na długość odcinków. Odnośnie sposobu Anzelma na oglądanie z prędkością x2 (o której nawet nigdy bym nie pomyślał) polecam obejrzenie video z prędkością 0.75 - jakby był nagrywany po degustacji wszystkich butelek z witryny :) uśmiałem się :) pozdrawiam 🐗
Zegarek. Swój obecny czasomierz noszę już czwarty rok z małymi przerwami na saunę czy też monocykl kiedy to ochraniacze nadgarstków uniemożliwiają pozostawienie go na sobie. Mój egzemplarz jest w pełni elektroniczny, elegancja i styl zamieniona została w funkcjonalność, a raczej w większą ich liczbę. Zgadzam się z badaniami iż przeciętny użytkownik "smartfona" sprawdzając godzinę już po chwili nie pamięta jakie było wskazanie. Tak też jest u mnie:) Co jest ważne i szczególnie przydatne? Po pierwsze wskazanie godziny raczej oczywista sprawa. Z datą podobnie choć jest to już bardziej ceniona wiedza. Nie jestem Ekoludkiem ale dzięki ogniwie słonecznym mogę być, ponieważ gwarantuje ono działanie do 20 lat bez wymiany baterii. Jestem też ciśnieniowcem dlatego możliwość użycia barometru wraz z wykresem zmian ciśnienia powietrza jest bezcenne gdy można zapobiec bólom głowy. Ostatni element tej konstrukcji to termometr przydatny podczas morsowania w wodach Bałtyku. :D Bohater to: Casio ProTrek PRG 270
Posiadam kilka dość drogich i podobno niezłych zegarków, ale ich nie noszę. Ostatnio zacząłem żyć jak najskromniej i, choć może nie brzmi to najlepiej, staram się ukrywać swój stan posiadania. Nawet nie potrafię wyjaśnić swojej postawy. Po prostu od jakiegoś czasu kupuję tylko to, co mi niezbędne, a głównym kryterium jest cena - im niższa tym zazwyczaj lepiej. Dotyczy to wszystkiego - ubrań, gadżetów, samochodu. Znajomi myślą, że mam problemy finansowe, a ja po prostu zdziwaczałem. Muszę się z Panem zgodzić w jednym. Otóż posiadanie drogich i eleganckich przedmiotów ma duży wpływ na wizerunek. Pozdrawiam i życzę sukcesów na YT.
Szanuję taką postawę i nie mam nic przeciwko niej :D Jeśli ktoś osiągnął stan bezpieczeństwa finansowego i chce żyć w zgodzie z własnymi kryteriami to jak to się mówi "kto bogatemu zabroni?" :)
Podoba mi się na tym kanale, że Tomasz zanim się wypowie to rozpozna temat. Pomimo dopiero poznawania świata zegarków jest tutaj więcej wiedzy niż u krzykaczy udających znawców z Casio Duro na fb.
Bardzo merytoryczny odcinek jak wszystkie pozostałe. Miło się Ciebie słucha. Myślę, że masz pozytywny wpływ na ludzi by stawali się tzw. lepszą wersją siebie samego. Pozdrawiam :)
A tak swoją drogą chciałem nadmienić, że chociaż nie zawsze się z Tobą zgadzam Tomku, to bardzo chętnie oglądam twoje filmy, ponieważ przyjemnie się ciebie słucha, wypowiadasz się zawsze w sposób profesjonalny, no i nie będę ukrywał że podoba mi się elegancja, którą zawsze prezentujesz swoim ubiorem.
Ooooo Panie Tomaszu, to było bardzo dobrze spędzone 30 min, za co dziękuję bo nie łatwo trafić na materiał tak "długi" a zarazem tak wciągający. Keep up the good work!
Mam szósty powód! Z niewiadomych względów, wychodząc z domu, dobrze czuć, że ma się coś na nadgarstku. Po powrocie w pielesze zegarek jakoś tak ciąży, chce się go zdjąć, ale z drugiej strony - wyjście z domu bez zegarka wiążę się z uczuciem, że czegoś brakuje, że jakoś tak "łyso". Trudno to racjonalnie wytłumaczyć, ale mam wrażenie, że duża część mężczyzn (być może także kobiet, chociaż u nich rolę zegarka w dużej mierze przejmuje biżuteria) ma podobne odczucia. PS Trafiłem tu po dłuższej przerwie i straszna szkoda, że na kanale od pewnego czasu cisza. :(
Super odcinek ,w zasadzie potwierdza tylko to o czym ja powtarzałem nie raz , może jednak nie zawsze tym osobom którzy są w stanie takie rzeczy pojąć .
6 лет назад+1
Panie Tomku, kolejny rewelacyjny odcinek, znowu czekam na następny.
W niektórych zegarkach jest ustawiony wieczny kalendarz , który pamięta ile dni jest w danym miesiąscu danego roku :) Ja osobiście używam G-Shock GWG 1000, Tissot T-Touch Solar Expert. Ostatnio oglądałem Seiko Astron GPS - pewno ten by bardziej pasował do tego kanału :)
Dobry odcinek. Z mojego doświadczenia też zauważam, że ludzie zwracają uwagę na zegarek. To nawet nie musi być rozmowa biznesowa z prezesem czy rozmowa kwalifikacyjna. Więc noszenie zegarka ciągle ma sens.
20:17 nie jestem zdania, żeby to było głupie, widząc potencjalnego partnera biznesowego pierwszy raz w życiu trzeba go w jakiś sposób "wycenić" i do tego służyć może samochód, zegarek, ubranie...można się oburzać takim podejściem i uznawać za kierowanie się pozorami, ale kiedy samemu trzeba w jakiś sposób "wycenić" innego człowieka perspektywa się zmienia;)
Nie wiem czemu tak dużo osób narzeka, że długo. Wystarczy oglądać w prędkości 2.0 i czas skraca się o połowę. Ja bez tej funkcji bym nie wytrzymał, tak wolno pan Tomasz mówi. Będę się smażył w piekle, wiem. :D
Panie Tomaszu. Co do Pana wypowiedzi na temat punktualności z racji tego, że nosi się zegarek się nie zgodzę. Ja osobiście nie noszę zegarka, bo źle się z nim czuję. Nie chcę go nosić wbrew sobie. Przyznam jednak, że Pańskie odczucia co do tego czy osoba biorąca udział w rozmowie kwalifikacyjnej ma zegarek czy nie bardzo dały mi do myślenia i jestem w kropce, bo nie chciałbym stracić w czyjś oczach dlatego, że nie noszę zegarka. Pozdrawiam Pana i gratuluję udanej pracy. Wiele się już od Pana nauczyłem :)
Może nie dość silnie podkreśliłem, że tego typu "wrażenia wizerunkowe" wcale nie muszą sprawdzać się w rzeczywistości. Powiem więcej, największe zawody w pracy przeżyłem właśnie przy okazji współpracy z osobami, których wizerunek był najbardziej dopracowany i okazywał się tylko fasadą. Niemniej, uważam, że noszenie dobrze dobranego zegarka budzi pozytywne emocje.
Dziękuję za sprostowanie. Cieszę się, że nie jest to dla Pana wyznacznikiem tego czy człowiek jest punktualny, z powodu noszenia zegarka. Być może do jego noszenie trzeba dojrzeć. Czas pokaże.
Ja wolę smartwatch-e :) Mój mierzy czas, tętno, saturację tlenu we krwi itd. Ma tytanową kopertę i szkło szafirowe. Ale fajnie, że są ludzie, którzy wiedzą jaki zegarek dobrać do marynarki i jak pić wykwintne alkohole :) Nie dla mnie, ale miło posłuchać. Pozdrawiam.
Jest taka manufaktura , co się zwie Haldiman - najstarsza zegarkowa manufaktura, datowana na 1642 r , który w reakcji na nowoczesne technologię, stworzył model, który ma tylko centralnie umieszczony tourbillon , który wydaje swój charakterystyczny dźwięk ... także nawet powód nr 7 kontemplacyjna - czas płynie i to słychać .. zwie się Haldimann H8 - Flying Sculpture
Panie Tomku trafiłam kilka dni temu na Pana konto. Zaczęło się niewinnie bo od recenzji whisky Golden Loch z Biedronki :D Ale widzę i słyszę, że porusza Pan inne, przydatne i przyjemne tematy. Jestem pełna podziwu w jaki sposób Pan wypowiada się. Rzadko w obecnych czasach spotyka się ludzi, którzy władają tak kulturalną i dystyngowaną mową. Myślę, że spokojnie mógłby Pan udzielać lekcji krasomówstwa. Może powinien Pan założyć osobny kanał ? Myślę, że jest to całkiem dobry i ambitny pomysł :D
Haha dzięki za miłe słowa! Niestety niestety godzin w dobie cały czas 24, na nowy kanał bym nie liczył :) ... ALE jest gdzieś odcinek o występowaniu publicznym.
Panie Tomaszu, chciałbym zadać jeszcze 2 nieco bardziej szczegółowe pytania. Co Pan sądzi na temat zegarków z prostą białą tarczą lecz z kopertą w kolorze różowego złota, czy też ewentualnie złota w bardzo formalnych sytuacjach, gdzie nie mamy na sobie żadnych innych złotych dodatków? Myślę tu szczególnie o różowym złocie które jest bardziej stonowane i delikatne. Czy ubranie takiego czasomierza w bardzo formalnej sytuacji będzie błędem? Dodatkowo chciałbym się zapytać o Pana zdanie w sprawie zegarków " open heart " czyli takich które pokazują część mechanizmu na tarczy w sytuacjach formalnych. Sam jestem posiadaczem Orienta Bambino z serii "open heart" z czarną tarczą. Czy noszenie go do eleganckiego garnituru będzie nietaktowne z uwagi na trochę nonszalancji która nadaje mu luźniejszego charakteru? Może moja wypowiedź jest troszkę długa, ale z elegancją i zegarkami dopiero zaczynam, także proszę o zrozumienie :) Serdecznie pozdrawiam ;)
Osobiście podobają mi się złote zegarki, a czerwone i różowe złoto (z domieszką miedzi) to smaczek dla zaawansowanych graczy. Według mnie dodatki metalowe należałoby jednak koordynować. Co do open-hearts to BARDZO mi się podoba i nie widzę problemu w koncepcji noszenia go do garnituru. Na zegarek bardziej powściągliwy decydowałbym się tylko w sytuacjach ultraformalnych typu żakiet, frak, smoking itp.
Jak zwykle barwna opowieść o elementach współczesnego życia :) W sumie zegarek i spinki to jedyna codzienna biżuteria, która nam została :) Podobało mi napomknięcie o przyszłym odcinku na temat "Gentelman w naszych czasach". P.S. Dziadek, przedwojenny wilniuk, powiedział mi razu jednego, iż przed wojną najgorszą obelgą było powiedzenie komuś "Pan, proszę Pana, nie jest w stanie mnie obrazić". Znaczyło to wykluczenie dane indywiduum z grona ludzi honorowych (czyli gentelmanów). Dzięki za ten odcinek i czekam na następne :)
Panie Tomaszu, a co Pan sądzi o noszeniu zegarków Casio z serii G-schock? Ze względu na fizyczny charakter pracy oraz możliwość ewentualnego uderzenia zegarkiem zakupiłem Casio GA-1000-2BER . Jak można wykorzystywać taki zegarek w codziennej stylizacji oraz czy wielkim złem byłoby noszenie takiego zegarka wraz z garniturem? Jeszcze nie zdarzyło mi się, takie połączenie, ale zastanawia mnie taka kwestia. Mam jeszcze pytanie odnośnie alkoholi. Czy będzie degustowana whisky Glenfiddich 12yo? Po zagłębieniu się tematem whisky dzięki Pańskim filmom zakupiłem trunek tej marki - z jednej strony dzięki Pańskiemu stwierdzeniu, że to najpopularniejszy single malt na świecie przy okazji prezentacji whisky Grant's a z drugiej dzięki temu, że trafiłem na promocję będąc w sklepie. Samo spróbowanie tej whisky było dla mnie niezwykłym doświadczeniem a zarazem ciekawym i zupełnie nowym doznaniem. Z chęcią porównałbym Pańskie odczucia smakowe do swoich - niestety temat sensoryki whisky jest mi zupełnie obcy i trudno mi wyczuć odpowiednie nuty (w przeciwieństwie do degustacji różnego rodzaju piw, którymi się interesuję). Dodam jeszcze, że teraz stoję przed wyborem garnituru ślubnego (zostało już tylko 5 miesięcy) a od czasu wpisu na blogu Pana Łukasza Kielbana najbardziej marzy mi się garnitur szyty na miarę z Pańskiej pracowni. Niestety aktualnie nie jest to na mój portfel, lecz żyję w nadziei, że w przyszłości uda mi się taki zdobyć... ale najpierw kaszkiet z harris tweedu ;) Wykonuje Pan kawał solidnej roboty na kanale! Pozdrawiam serdecznie!
Wielki dzięki za miłe słowa! 1. Casio jest zupełnie OK, ale w połączeniu z garniturem potrzebny będzie bardzo sportowy i casualowy garnitur. 2. Na pewno będzie Glenfiddich12yo. 3. Garnitur w dobrym budżecie tutaj --> tomaszmiler.com/garnitur-miler-menswear.html
Ja jestem wysoki, mam duże ręce i szerokie nadgarstki, od zawsze miałem problem z klasycznymi garniturowymi zegarkami, które w tradycyjnym rozmiarze koperty 42 mm wyglądają na mojej ręce zupełnie niepoważnie i niereprezentacyjnie. Na szczęście od kilku lat wysyp zegarków modowych uratował sytuację w moim przypadku. Choć forumowe leśne dziadki i wszelkiego rodzaju fanatycy śmieją się z kwarcowych mechanizmów oraz uważają, że zegarki modowe to obciach i są niewarte swojej ceny (nie potrafiąc jednocześnie zdefiniować, co stoi za wartością danego zegarka), zżymają się na to, że ktoś kupuje modówkę za 1000 zł bo taka właśnie mu się podoba, to jednak nie są w stanie podać realnej, "klasycznej" alternatywy. Tak więc przestałem przejmować się oklepanymi opiniami innych i noszę to, co w mojej ocenie jest adekwatne do stroju i okazji i każdemu to polecam, bo przy okazji można utrzeć nosa snobom - Januszom w garniturach z diverami Rolexa na tłustych łapach :-)
Pierwszy filmik Pana Tomasza podesłał mi kumpel z klasy, był to film o jakiejś Whisky, nawet nie włączyłem bo pomyślałem "A co mnie whisky interesuje". Po kilku tygodniach w nudzie przeglądając youtuba, natknąłem się na kolejny Pana film, tym razem obejrzałem. I zostałem. Tak jak whisky mnie nie interesowała, to teraz z chęcią i niecierpliwością czekam na kolejne degustacje i cieszę się że filmy te trwają nie po 5-10 minut, ale właśnie po 20-30 minut (oglądam na prędkości 1.0, nie tak jak poniektórzy, a i tak sprawiają mi one niesamowitą frajdę :P). Potrafi Pan zarazić kogoś swoją pasją, filmy o zegarkach, sposobie ubierania się też są niesamowite i nie spodziewałem się, że takie tematy tak bardzo mnie pochłoną i z taką ciekawością będę oglądał te produkcje. Czekam na więcej coraz dłuższych filmów, nowych tematów i po prostu, aby Pana posłuchać. Pozdrawiam :)
Hahaa co nie obejrzę to zawsze coś zabawnego się znajdzie :D ... Tym razem padło na "Conor McŁowicz". Podoba mi się ta kombinacja ;). Jak to zwykle bywa oglądając Twoje nagrania, polałem sobie jakiegoś "świeżaka", padło na Glenlivet '18 i ... niestety rozczarowanie. Smacznie, wszystko pięknie i tak dalej, ale chyba potrzebuję uderzenia meteorytu ... konkretnej i nuklearnej "sherry bomby". Tomek, jak znajdziesz moment to podaj jedną, dwie Twoje ulubione sherry torpedy. Pozdrawiam!
@@TomaszMiler123 Dzięki! Akurat nie było Genfarclas'a 105 na stanie, więc chwyciłem wersję podstawową 10 letnią i wprawdzie armageddon to nie jest, ale podoba mi się kierunek w jakim zmierza :). Przy okazji posmakowałem też Bunnahabhain '12 jakiego polecasz w nagraniu dla początkujących i naprawdę strzał w dziesiątkę ... takie smaczki to ja lubię. Glendronacha '15 będę miał na celowniku. Dobrego dnia.
Komentarz po 4 niemal latach to internetowa archeologia, ale pozwolę sobie skomentować mimo tego. W kwestii gentlemanów i rozmów o pieniądzach wypada sięgnąć do źródeł, czyli sprawdzić jak widzieli rzecz wynalazcy kogoś takiego jak gentleman, czyli Brytyjczycy. Spójrzmy więc na młodego Woodrowa z powieści P.G. Wodehouse'a, np. "Wielce zobowiązany, Jeeves". Czymże to zajmują się arystokraci, czego szukają, co jest celem znacznej części ich działań i tematem rozmów? Pieniądze.
Dobry odcinek i jeśli komuś przeszkadza jego długość niech założy zegarek a czas się znajdzie. Plus za zegarek na pasku z garbowanej roślinnie skóry. Czekam na kolejne odcinki w tej konwencji: Dlaczego warto nosić pasek do spodni? Oczywiscie skórzany. Pozdrawiam.
Jedna święta prawda. Mimo, że mam smartfona to gdy jest mi potrzebna informacja o godzinie to zawsze zerkam na swojego sikora. Mało nie dałem, dużo też nie ale odkąd kiedy go mam zawsze znajdzie się osoba która zapyta o zegarek. Druga sprawa. Sytuacja np wesele cz inna oficjalna impreza, koleś w garniaku i na ręku cyfrowy zegarek znanej firmy japońskiej na dodatek to koszuli ze spinkami. Masakra!!! Pytam czy nie przeszkadza? Nie fajny pokazuje czas na całym świecie i wstrząsoodporny, dałem za niego (powiedzmy) 500zł. Koleś pyta o cyferki na obwodzie mojego zegarka, odpowiadam że to tachimetr i można mierzyć np średnią prędkość auta na jakimś odcinku. Próbowałem wytłumaczyć jak ale ciężko było. Panie Miler może odcinek o autach? Mam Belle (jeśli ktoś wie o jakie auto chodzi), która zawsze na drodze zbiera spojrzenia nie tylko panów ale i pań. Moja ładniejsza połówka złości się gdy mówię o moim aucie w rodzaju żeńskim. Ostatnio na parkingu podszedł do mnie starszy pan i zapytał co to za auto. Zdziwienie go ogarnęło gdy powiedziałem. A sam wsiadł do Q7. Tak lubię gdy moje gadżety przyciągają wzrok innych. Potem tylko moja pani pyta kiedy sprzedam Belle. To marka którą się kocha albo nienawidzi a kupuje sercem a nie rozumem.
Garmin Quatix 5, ALE sternik ma jakąś większą busolę - nie wiem nawet jakiej marki. Proszę zapytać za kilka tygodni, bo od jutra zaczynamy prawie mieszkać na łódce :D
Przepraszam Panie Tomaszu , że zadaję takie pytanie (zgoła prywatne) ale nurtuje mnie kwestia "małżonki". Mianowicie czy przy takiej mnogości obowiązków , hobby i zainteresowań ma Pan choćby odrobinę czasu dla swojej drugiej połówki?
Oczywiście, że tak! Bardzo kocham moją żonę i spędzamy mnóstwo czasu razem. Pracujemy razem (choć w pracy widujemy się mało), chodzimy razem na siłkę, czasem na yogę, podróżujemy razem, a żona wspiera mnie z trybun na zawodach BJJ :D
Dziś przyszedł mój pierwszy automatyczny zegarek, który kupiłem pod wpływem wcześniejszych filmów. Jestem wniebowzięty ale boję się, że na tym jednym się nie skończy.
Tomasz Miler Dzięki za odpowiedź. Moje pytanie było dość lakoniczne i twoja do niej odpowiednia. Chciałbym wiedzieć, czy podzielasz moje zdanie, że IWC Ingenieur jest zegarkiem nadającym się na okazje zarówno biznesowe, jak na nieco mniej formalne spotkanie towarzyskie?
Jeżeli zegarek buduje nasz profesjonalizm, to ja wysiadam. Poziom snobizmu zdecydowanie po za moją skalą. Nie dajmy się ogłupiać takimi drobiazgami kompletnie nieistotnymi. Mam wrażenie, że im droższy zegarek tym bardziej zalatuje nowobogackim snobizmem lub sukcesem w korpo.
@@TomaszMiler123 Szanowny Panie Tomku, ogromny szacunek za całą resztę. Podziwiam Pana pasję i oglądam Pana filmy z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie.
Ale co się nie zgadza? :) Zegarek to męska biżuteria. Dopełnia naszej prezentacji- podkreśla gust i status. Czy kobieta nosząca plastikowe kolczyki i pierścionek prezentowała by się w twoich oczach profesjonalnie? Poza tym- zegarki to bardzo często hobby. To małe arcydzieła inżynierii precyzyjnej. Większość z nas ma jakieś hobby- jedni wydają tysiące na sprzęt do łowienia ryb, inni zbierają monety, czy wykopują w lasach z ziemi stare guziki. Dlaczego w takim razie chcesz odbierać komuś przyjemność z posiadania dobrego zegarka?
Z uwagi na to iż nie noszę zegarków wogólę , a także garnituru na codzien oraz markowych ciuchów i innych rzeczy świadczących lub nie o mojej wiedzy , dostrzeganiu i spostrzeganiu świata oraz mojej płaskości porównywalnej do trzy letniej wishy, sądzę iż nie ocenia sie książki po okładce i tego będę się trzymał. Człowieka nie poznaję sie przez wizerunek .Choć i też nie zaprzeczam przez to , że nie chcę z mojej pozycji obrażać nikogo, gdyż każdy ma inne spotrzeganie na świat. Lecz każdego człowieka trzeba wysłuchać i zrozumieć. Mam nadzieje że nie ma z mojej strony nietaktownego zachowania w stosunku do wysublimowanego smaku z pana życia co świadczy wyrazem szacunku dla pana osoby. Nie pogardą ani zniewagą. Odchodząc z uwagi, że jesteśmy młodą jednostką w tak wielkim wszechświecie uczymy i uczyć sie będziemy na własnych błędach , a wiek tu niema jakiegokolwiek znaczenia. Próbujemy dopasować sie do otoczenia , gdyż jest to nasza naturalna obrona. Co nie znaczy, że mamy inny pogląd na dostrzeganiu rzeczywistości w jakże naszym pięknym święcie. Jednakże w odejściu od jakże intrygujacych tematów ,gdyż nie zaprzeczam prowadzony oraz prowadzone w szerokim pojeciu vlogi są interesujące w szeroko pojętym rozumowaniu. Jakowoż gratuluję i dziękuję że można poznać zwykłych lecz i niezwykłych ludzi , ktorych z przyjemnością można wysłuchać oraz oglądać i poznać bez poznawania. Pozdrawiam z wyrazami szacunku.
material obejrzalem z przyjemnoscia, ale do noszenia zegarka dalej mnie nie przekonales... wciaz mi sie kojarzy z odgrywaniem 7 melodyjek (taki dostalem na komunie)... od tej pory nie nosze zegarkow ;) jak cie postrzegaja, czyli jak jestes ubrany, gadzety, itp... to bardzo widac u wszelkiej masci 'przedstawicieli handlowych', ktorych czesto mam okazji goscic z okazji branzy w jakiej pracuje... i tu maly zonk - zaden gosc z prawdziwego zdazenia nie bedzie mi co chwile pokazywal kto do niego dzwoni z najnowszego iphona, tudziez sprawdzal czas na swoim 'wypasionym zlotym zegarku'... to nie gadzety zdobia czlowieka :)
1. Co w przypadku, jak ktoś nie nosi zegarka z tego względu, iż tego nie lubi lub jest to dla kogoś niewygodne ? 2. Czy ma znaczenie to, na której ręce nosi się zegarek, a jeśli tak to co z ludźmi noszącymi je na ręce prawej ? 3. Jeżeli chodzi o sprawy biznesowe to czy naprawdę ma znaczenie cena zegarka ? Bo zrozumiałem to tak, że im droższy ma się zegarek tym potencjalnie lepszym wspólnikiem w interesach się będzie.
1. Nic, jest milion innych elementów, które składają się na pierwsze wrażenie i mogą przesłonić brak zegarka. Najlepsze są naturalność i swoboda. 2. Według mnie nie ma. Zegarki z wielką koronką potrafią uwierać. 3. To rozumienie jest najbardziej elementarne, ale poprawne choć trzeba zaznaczyć, że jest to tylko złudne wrażenie, ale nie pewna informacja więc nie odbierałbym jej tak zero-jedynkowo. Ogólnie prestiżowość zegarka na wyższych szczeblach managerskich ma znaczenie.
Dziękuję za tak szybką odpowiedź i rzeczowe wyjaśnienie nurtujących mnie pytań. Jest to jeden z najbardziej merytorycznych i praktycznych kanałów o swojej tematyce z jakimi miałem styczność, a oprócz głównych tematów można się też dowiedzieć wielu ciekawostek, a także fragmentów historii poruszanych tematów. Pozdrawiam
@@TomaszMiler123 witam. Spodnie chinosy markowe. Paski też markowe. W połączeniu i upale niestety zostają czarne ślady z paska na spodniach bezowych i jasno niebieskich na granatowych nie zauwazylem . Też się pierwszy raz z tym spotkałem tych wakacji. Też uważam że pasek to styl i ozdobą. Niestety nie nosze już paska do tych spodni bo nie chce znowu odplamiac tych pięknych chinosow. Serdecznie pozdrawiam
Na wstępie przepraszam za mój wczorajszy komentarz odnośnie podobieństwa do Conora McGregor, nie pomyślałem, że to może być setna taka uwaga. Dopiero poznaję Twój fantastyczny kanał. Odnośnie tematu zegarków dodam od siebie, że są też antypowody noszenia zegarków. Otóż ci sami ludzie o których wspomniałeś w filmiku mają "hopla" na punkcie rozpoznawania podróbek. Rzecz jasna, że podróbki III rzędy rozpoznać idzie w biegu ale już takie nazwijmy je "porządnymi podróbkami" to temat wymagający rozmontowania i zbadania werku. Piramida prestiżu niekiedy potrafi być krzywdząca i okazuje się , że zegarek który nam się bardzo podoba i swoje kosztuje to w tej piramidzie jest nisko (np. bardzo podoba mi się Frederique Constant FC-335MC4P5 cygańskozłocony ale wiem, że w towarzystwie gentlemanów może być odebrany jako "szpanerski" ). I jeszcze ciekawostka która mi się przypomniała a traktuje o funkcji wskazywania dnia tygodnia. Swego czasu Szwajcarska manufaktura Epos stworzyła czasomierz dla Polaków w ojczystym języku, tzw. Epos czwartek :)
Bardzo mi się podoba drugi plan Mc Gregor;) ciekawy temat poruszasz rola zegarka w życiu mężczyzny. Ja preferuję styl military i piloty lubię mocną lumę w tych zegarkach, ten typ zegarków potrafi kosztować krocie i uważam że też przykuwa uwagę, co sądzisz?
Slucham Cie od paru tygodni - milo nadajesz. Pare pytan: dlaczego "flog" a nie "wlog"? Na poczatku ciezko mi sie bylo skupic jak ogladalem - praktycznie nie zamykasz ust podczas wymawiania niektorych wyrazow, przy ktorych wiekszosc osob jednak na chwile styka usta. Pozdrawiam!
22:30 Miałem zapytać ciebie, jak to robisz, że większość z kilkuset komentarzy pod każdym filmem, uraczyłeś swoją odpowiedzią? Niesamowite - ale ten odcinek częściowo odpowiada na moje pytanie, więc uznajmy, że już mi odpowiedziałeś. Tymczasem, będąc na razie chorym, oglądam wcześniejsze odcinki. P.S. Oczywiście łapka za odcinek (na razie każdy dostaje po łapce, jakkolwiek to brzmi ;-)) i gratuluję 21 tysięcy subskrybcji, Ilość subskrybentów rośnie w oczach. Pozdrawiam, G.G.
Nalewa w... a nie sorry nie ten filmik ;) Apropo rozmawianiu na pieniądzach, to jest to generalnie słabość polskiej kultury gdzie pieniądze są tematem tabu z jakiegoś powodu. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby mówiące o pieniądzach zazwyczaj mają ich więcej lub "nie muszą się o nie martwić". Skoro zegarki wróciły jako temat. O ile poruszamy whisky z półki "ekonomicznej" to może i podobne oceny zegarków trochę niższej klasy. Może jakieś zegarki za około 1000zł godne zwrócenia uwagi. Albo generalnie jakieś wprowadzenie do zegarków.
Panie Tomaszu, proponuję umieszczanie spisu treści odcinków w opisie filmu. W tym przypadku chętnie bym zobaczył 5 nazw powodów z minutami w których zaczyna Pan o nich mówić. Pozdrawiam PS
Dzięki za sugestię. Pomyślę o tym, ale ogólnie nie mam aż takiego wielkiego planu. Przed kamerą stoi kartka, na której jest 5 powodów (5 słów lub fraz) i potem już freestyluje ;)
Może otrzymam odpowiedź bo frustruje mnie juz ta kwestia. Czy zegarek elektryczny, a nie tarczowy, jest jakąś ujmą na elegancji i stratą tej funkcji dekoracyjnej?
Rozumiem, że chodzi o zegarki kwarcowe vs mechaniczne. Oczywiście kwarcowy nie jest żadną ujmą i zegarki takie produkuje także wiele renomowanych marek. Według mnie nie do końca spełniają one wyłącznie funkcję wizerunkową (nr 4 w video). Poza tym nie ma różnicy (w odniesieniu do powyższego video, bo różnica w mechanizmach oczywiście jest kolosalna).
Pewnie, bo to by się opłacało :D A tak na poważnie, to nie stać mnie na PF, VC ani AL&S, ale nie chciałbym zamykać sobie do nich drogi przez umieszczanie ich w sferze marzeń. Wszystko jest możliwe i być może kiedyś nie będę musiał wyrzekać się moich pierwszych zegarków żeby nosić lepsze ! :D
Panie Tomku mój Tata który jest wielkim pasjonatem zegarków i rodzinnie mamy to chyba zaszczepione po nim, powiedział mi kiedyś że zegarek jest jedyną męską biżuterią. Zgodzi sie Pan z tym, bo chyba tak jest? W sensie że pierwotnie został stworzony specjalnie dla mężczyzn tak to rozumiec?
Zgodzę się, ale w niektórych okolicznościach biżuterią też mogą być inne metalowe dodatki jak rozmaite spinki (mankiety, krawat), szpilka w kołnierzu, łańcuszek na szyi, sygnet RODOWY itp.
Panie Tomku, proponuje zatrudnienie osoby ktora bedzie odpowiadała za kontent czyli treści ktore sa przekazywane w firmie, promujecie sie na internecie to warto taka osobe miec a jezeli taka osobe juz posiadacie to biorąc pod uwage ze Pana osoba promuje tez Pana firmę warto ja zatrudnić do komunikacji na tym kanale. W pewnych kwestiach jak nie wie jak ma komentować to moze sie konsultować w innych dawac serduszka a w innym ignorowac, za chwile Panu braknie czasu na cokolwiek. Drugim rozwiazaniem jest zateudnienie rozsadnej agencji ktora bedzie obrabiac w ryczałcie cały kanał i taka praca przyniesie wymierne korzysci w postaci dobrej promocji i wiekszych obrotów. Drugim rozwiazaniem jest dołozenie takiego zadania komus w pracy ;) jezeli firma nie jest duza to jest to najlepsze i najekonomiczniejsze podejście na początku ktore ja długo stosowałem. Zgodnie z Pana filmem o zarzdzaniu czasu, czytanie komentarzy w Pana pozaycji jest naprawde czarujące i buduje ale dla Pana jest to mało wazny i nie pilny temat ktory odwleka od spraw waznych i nie pilnych ;)
Ostrożnie! Takim myśleniem łatwo się zachłysnąć i poczuć zbyt pewnie! Zatrudniam 30 osób i mam dobrze rozwijającą się firmę, ale nie jestem aż takim kozakiem żebym nie mógł sobie pogadać z moimi widzami :)
Bardzo mi się spodobały Pana słowa, o tym, że nie jest się winnym narodzin w ubóstwie, itd. (tego słowa wolę tutaj użyć, zamiast "w biedzie", heh). Oczywiście co do tematu vloga, to zgadzam się jak najbardziej z Pańskimi argumentami, a sam dodam, że mężczyzna z zegarkiem, to duet niemal równie udany, jak mężczyzna z kobietą :D. Odcinek Treściwy, prosto i mądrze powiedziane, No i jak tutaj nie dać tej "łapki w górę" :].
Wzbogacenie w unikatowa i jakze trafna perspektywe na temat czasu jest bezcenne. Jest to swoista aberracja (w dzisiejszym pedzacym swiecie) ,ze za KAZDYM RAZEM gdy delektuje sie kolejnym odcinkiem wchodze w sfere POZACZCZASOWA (czytaj odcinki sa tak rzeczowe, wciagajace i interesujace, ze nie sposob sie od nich oderwac...BA tendencja jest moim subiektywnym zdaniem zwyzkowa)
Nawiążę zaledwie kilku zdań z tego odcinka. "Dżentelmen o pieniądzach nie rozmawia" - sam raz zamieściłem taki komentarz pod którymś z Twoich filmów, lecz zrobiłem to w formie ironicznej. Osobiście uważam, że dżentelmen nie powinien rozmawiać o cenach czy też kosztach poniesionych przez kogoś na rzecz nabycia określonych dóbr, gdyż jest to zwyczajnie nieeleganckie, to takie wchodzenie komuś do portfela. Jeżeli stać cię na zakup określonego samochodu, motocyklu, zegarka, whisky czy czegokolwiek innego jest to twoja sprawa i nikomu nic do tego. Natomiast o samych pieniądzach jak najbardziej dżentelmen rozmawiać może - przecież wielu nowoczesnych mężczyzn prowadzi własny biznes, inwestuje pieniądze i nie widzę w tym nic zdrożnego jeżeli rozmawiamy o sprawach finansowych. Jeżeli chodzi o użalanie się w komentarzach na stan swoich finansów, również tego nie akceptuję, moim zdaniem wynika to z zazdrości i jest zwyczajnie "słabe". Z cytatem Billa Gates'a zgodzę się natomiast połowicznie. Po części sądzę też, że dzisiejszy świat opiera się na zasadzie głoszącej że 'aby garstka mogła opływać w dostatki, tłum musi głodować'. Owszem każdy może podjąć działania na rzecz znalezienia się w tej pierwszej grupie, aczkolwiek nie wszystkie czynniki w tym procesie zależą od nas samych, wiele z nich wymaga szeroko pojętego szczęścia. Oczywiście nie robiąc nic, możemy być pewni że nic nie zdobędziemy. Jednak nie każdych rodziców stać choćby na opłacenie studiów dzieciom. Powiecie, że bez nich też można sięgnąć po majątek? - jak najbardziej, wystarczy na przykład mieć odpowiedni pomysł w odpowiednim czasie - wstrzelić się w potrzeby rynku. Niemniej niecodziennie wpada się na takie pomysły. Można też próbować wzbogacić się poprzez inwestycje ale jak wiemy te wiążą się z ryzykiem utraty kapitału. Powiem inaczej, uważam że faktycznie jeżeli komuś naprawdę mocno zależy na pieniądzach to prędzej czy później je zdobędzie, ale czy życie skoncentrowane tylko i wyłącznie na dążeniu do wzbogacenia się za wszelką cenę jest warte wysiłków? Nie bez powodu powstały takie powiedzenia jak "pieniądze to nie wszystko" czy "nie samym chlebem żyje człowiek". Pozostawiam to każdemu komu chciało się doczytać ten komentarz do końca do przemyślenia i ewentualnej dyskusji.
Osobiście, w oparciu o swoje doświadczenia, uważam, że jeśli uparcie i nieustannie próbujesz, to MUSI się udać. Natomiast jeśli nie próbujesz w ogóle to na pewno się nie uda :) Co do reszty wypowiedziałem się już w video, ALE przypomnę jeszcze, że w Polsce studia są bezpłatne i niskie bezrobocie w dużych miastach sprawia, że obrotny student na pewno może studiować jeśli chce. Nie mówię, że to proste, ale z pewnością możliwe.
Sprostuję tylko, bo może faktycznie moja wypowiedź nie była zbyt dokładna, że pisząc o opłaceniu studiów miałem na myśli nie same studia ale koszty związane z wyjazdem z rodzinnego domu, tj. przede wszystkim wynajęcie mieszkania/akademika oraz jedzenie.
Nie no wybacz. Film o zegarkach a ty tłumaczysz jak się ubrałeś, co jadłeś przez święta, opowiadasz o książce o stanach i Rosji, historie zegarków... Jakoś nie. Za dużo
czasem bzdury mowisz w tym odcinku. ktos kto nurkuje schodzi pod wode z butla nie uzywa zegarka typu driver i bezela na nim, tylko uzywa sprzet elektroniczny profesjonalny. zegarek driver ( nurek) ma dac namiastke uzytkownikowi takiego zegarka prawdziwego nurkowania, takie zegarki cechuja sie wysoka woododpornoscia np 10-30 barow a i tak nigdy nie bedzie wykorzystany w 100% bo nikt nie zejdzie z takim zegarkiem np 200m pod wode. mam zegarki do 50 metrow i mozna w nich smialo plywac np w morzu czy jeziorze. i nie prawda jest to ze im wiecej komplikacji w zegarku tym cena wyzsza, mam zegarek orient multi year ( wieczny kalendarz), tam stopien skomplikowania jest duzy bo posiada 2 tarcze od kalendarza a nowy kosztuje 600-700 zl. mam zegarek orient envoy, gdzie nie ma kompletnie nic na tarczy oprocz wskazowek a cena tego envoya to 1000-1300zl . roznica w cenie zatem zalezy od mechanizmu napedzajacy nasz zegarek, jakosci uzytych materialow .
Tomku, już od jakiegoś czasu oglądam Twojego wideo bloga o Whisky, a teraz o zegarkach. Jestem zachwycona Toją wiedzą, elokwencją. Super. Bardzo Ci dziękuję. Lubię Cię słuchać.
Tomek, oglądam z wielką ciekawością każdy Twój odcinek. Może wyda Ci się to interesujące, najlepiej ogląda mi się Twoje vlogi na bieżni. Idealnie 25 - 30 minut cardio czyli długość odcinka :) Wspominam przy tym sytuację, w której testując u Ciebie whisky wraz z grupą z Design Customer Experience zakrztusiłem się łykiem i mało nie udusiłem :D Czekam na kolejne odcinki i trzymam kciuki :)
Odcinek super (jak zawsze), jednak pojawiła się kropla goryczki. Szufladkowanie ludzi na podstawie tego czy noszą zegarek czy nie jednak jest trochę nie na miejscu. Może jakiś odcinek o broni palnej, która dla mnie też jest wyznacznikiem eleganckiego i nowoczesnego mężczyzny.
Jeden, jedyny powód powstrzymuje mnie od komentarza - jest nieco późno. Na teraz przesyłam jedynie krótki komunikat - będę komentował, za co z góry przepraszam. Znalazłem przypadkowo, wsłuchałem się w melodię, zerknąłem z ciekawości na www, zasubskrybowałem spontanicznie. Wypowiadający się treściwie "przedwojenny" sportowiec-krawiec. Toż to niemożliwe - wymyślone zapewne - co najmniej nieautentyczne. Nawet nos ma specjalny do wąchania WHISKY. Czego to ci marketingowcy nie wymyślą… No ale przecież jak o kieliszku z Krośnieńskich Hut Szkła napisał, no to, to musi być prawda. Kto jeszcze pamięta, że ze Szklanego Zagłębia produkt światowej klasy, że diamentem szlifowany a nóżka nie jest doklejana. No tak, Poznaniak. Na Białorusi był… Jak skomentował? No tak. I o zegarkach teraz? Jeden, drugi (wpół do trzeciego „wykaszmirował” stolik) i te pięć powodów. Faktycznie odpowiada tym co piszą, no to przeczytam wszystko. Wzruszające też bywają, bo jak nie współczuć komuś, kto właśnie odłożył na półkę kilka znaczących modeli z powodu własnego zdziwaczenia. Może zasugerować -nieodpłatnie - usługi żywego rotomatu - mogę nosić całą dobę. Gotowe, przeczytane, ale już druga w nocy więc skomentować by. Oczywiście nie teraz, bo mnie poniesie i do rana będę pisał a Żonka też skomentuje, lecz boleśnie (chodzi oczywiście o moją bo w innym wypadku dodałbym MAŁ). Napiszę, że skomentuję. Co to! Ja tu komentarze czytam na laptopie a na telewizorze, z automatycznego startu, w filmie, co miał być o otwartych butelkach pokazuje karafkę. Jaką? Krośnieńską. To nie przypadek - sprowokował mnie. Piszę, nie wytrzymam. Oczywiście nie komentarz bo późno, tylko to, że skomentuję. Kłaniam nisko.
Nie stać mnie na takie piękne zegarki, nie wiem czy by mnie było stać na połowę „pół oficjalnego” Rolexa :D no trudno, jakoś osuszę te krokodyle łzy :) ale lubię oglądać jak ktoś, kto się zna na stylu, uczy jak wyglądać jak człowiek a nie jak nieogar. Wydaje mi się że nam polakom, troszkę brakuje stylu a skoro są tu nawet testy whisky z biedry to czemu pan Miler nie mógłby od czasu do czasu pokazać jak wyglądać jak człowiek w budżetowych „łaszkach”. Nie wierzę że choćby połowa subskrybentów wiedziała co to jest i tak dość znany Breitling, Hublot już nie mówiąc o kosmicznie drogich zegarkach Patek Phillippe.
Dla mnie Hublot jest już wystarczająco za drogi :D A tak poważnie to rozpędzam się i nie wiem jeszcze gdzie zajdziemy. Ważne tylko żeby nie zjechać z obranej drogi :D
Tomasz Miler Nie sztuką jest założyć najdroższe ozdoby mając nieograniczony zasób pieniędzy, sztuką jest ubrać się odpowiednio do okazji na każdą kieszeń :)
W pełni zgadzam się Panie Tomaszu z treścią dzisiejszego wywodu na temat zegarków. Jako przedstawiciel handlowy z ponad 12 letnim doświadczeniem w sprzedaży, zegarek traktuję jako podstawowe narzędzie w swojej pracy. Podstawowa funkcja jaką pełni to kontrola nad czasem 😎. Pozdrawiam.
W Październiku 2016 roku znalazłem stary zegarek Glashutte spezimatic 26 rubis z lat 70, należący niegdyś do mojego dziadka. Był mocno zniszczony, ale oddałem go do naprawy. Spodobało mi się noszenie i teraz mam już jakieś 30 zegarków w większości mechanicznych. Świetne hobby i w przypadku niektórych marek/modeli inwestycja.
Wspaniały odcinek . Lubię piękne męskie zegarki i myślę że jest to jeden z atrybutów męskiej elegancji . Zawsze , na ważne dla mnie spotkania staram się zakładać odpowiedni zegarek . Co prawda nie to jest moim prawdziwym hobby - jestem audiofilem ,co również uważam że może należeć do zainteresowan współczesnego dżentelmena .
Ja nie wiem jak mozna miec tak “ gadane “ ? Fantastycznie sie tego slucha, fachowosc, arcy plynny i przyjazny spodob wypowiadania sie oraz przekazywania swojej wiedzy rozklada mnie na lopatki. Nie idzie sie od tego oderwac ... mistrzostwo w kazdym calu 😁😁😁
Dzięęęęki!
Tomku, chociaż Whisky nie piję - to bardzo lubię Twój kanał od jakiegoś czasu, fajnie i ciekawie opowiadasz. Pozdrawiam serdecznie i miej dzisiaj wspaniały dzień!
Dzięki!
po Twoim filmie Panie Krzysztofie wchodzę na ten i o niespodzianka :)
Oglądam oba kanały. Pozdrawiam twórców :)
Pana Krzysztofa się tutaj nie spodziewałem 😅
i know I'm kinda off topic but does anyone know of a good site to watch newly released series online?
Wpadłem w ciąg, i nie jest to alkohol lecz filmy Milera .Ten człowiek tak pięknie mówi (a to teraz w dobie wtórnego analfabetyzmu rzadkość) mówi tak wyraźnie, interesująco i z pasją, a to wszystko poparte jest prawdziwą wiedzą na dany temat. Prawie trzydzieści minut filmu i się nie nudzi a wręcz wciąga .
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa!
Pięknie mówi.Nie chmy....ka,nie eeeeeee.....ka itp.
Wszystko pięknie opowiedziane. Już pisałem komentarz ze swoimi powodami ale w trakcie oglądania filmu wszystko zostało powiedziane i trzeba było skasować swoje wywody :)
Dziś się tu znalazłem po raz pierwszy - od prasowania koszuli. Oglądam już 4 odcinek. Szacunek. Piękna polszczyzna, konkrety, dobrze się słucha i ogląda. Dobre protipy. Bez napinki i bufonowania. Powodzenia.
To prawda z tym że drogi zegarek wpływa na wizerunek. Często widzę jaka jest różnica w zachowaniu przed spostrzeżeniem i po spostrzeżeniu przez osobę trzecią ( obsługę hotelu, lokalu, itp. ) jaki zegarek mam na nadgarstku. Choć niestety ubieram się 'normalnie' :) Do tego dobry zegarek czy też inny element garderoby podnosi pewność siebie. Pozdrawiam
Dla mnie również niezrozumiałym jest narzekanie na długość odcinków. Odnośnie sposobu Anzelma na oglądanie z prędkością x2 (o której nawet nigdy bym nie pomyślał) polecam obejrzenie video z prędkością 0.75 - jakby był nagrywany po degustacji wszystkich butelek z witryny :) uśmiałem się :) pozdrawiam 🐗
Zegarek.
Swój obecny czasomierz noszę już czwarty rok z małymi przerwami na saunę czy też monocykl kiedy to ochraniacze nadgarstków uniemożliwiają pozostawienie go na sobie. Mój egzemplarz jest w pełni elektroniczny, elegancja i styl zamieniona została w funkcjonalność, a raczej w większą ich liczbę. Zgadzam się z badaniami iż przeciętny użytkownik "smartfona" sprawdzając godzinę już po chwili nie pamięta jakie było wskazanie. Tak też jest u mnie:)
Co jest ważne i szczególnie przydatne? Po pierwsze wskazanie godziny raczej oczywista sprawa. Z datą podobnie choć jest to już bardziej ceniona wiedza. Nie jestem Ekoludkiem ale dzięki ogniwie słonecznym mogę być, ponieważ gwarantuje ono działanie do 20 lat bez wymiany baterii. Jestem też ciśnieniowcem dlatego możliwość użycia barometru wraz z wykresem zmian ciśnienia powietrza jest bezcenne gdy można zapobiec bólom głowy. Ostatni element tej konstrukcji to termometr przydatny podczas morsowania w wodach Bałtyku. :D
Bohater to: Casio ProTrek PRG 270
Przyjemności z noszenia!
@@TomaszMiler123 Dzięki !
Może zastanawiałeś się nad zegarkiem hybrydowym? Czy jednak wygrywa u Ciebie klasyka, to jest "Mechaniczne majstersztyki" ?
Ja to sobie zawsze włączam Pana filmy gdy idę spać. Elegancko zasypiam przy ciekawych tematach;) na drugi dzień oglądam jeszcze raz.
Dzięki za podwójne wyświetlenia!
Zegarki nie zawsze muszą być drogie np SEKONDA
Posiadam kilka dość drogich i podobno niezłych zegarków, ale ich nie noszę. Ostatnio zacząłem żyć jak najskromniej i, choć może nie brzmi to najlepiej, staram się ukrywać swój stan posiadania. Nawet nie potrafię wyjaśnić swojej postawy. Po prostu od jakiegoś czasu kupuję tylko to, co mi niezbędne, a głównym kryterium jest cena - im niższa tym zazwyczaj lepiej. Dotyczy to wszystkiego - ubrań, gadżetów, samochodu. Znajomi myślą, że mam problemy finansowe, a ja po prostu zdziwaczałem. Muszę się z Panem zgodzić w jednym. Otóż posiadanie drogich i eleganckich przedmiotów ma duży wpływ na wizerunek. Pozdrawiam i życzę sukcesów na YT.
Szanuję taką postawę i nie mam nic przeciwko niej :D Jeśli ktoś osiągnął stan bezpieczeństwa finansowego i chce żyć w zgodzie z własnymi kryteriami to jak to się mówi "kto bogatemu zabroni?" :)
Podoba mi się na tym kanale, że Tomasz zanim się wypowie to rozpozna temat.
Pomimo dopiero poznawania świata zegarków jest tutaj więcej wiedzy niż u krzykaczy udających znawców z Casio Duro na fb.
Dzięki :D
Tomku, myślałeś aby nagrywać podcasty?
Fajnie się Ciebie słucha i myślę że ta forma byłaby bardziej przystępna niż RUclips :)
Bardzo merytoryczny odcinek jak wszystkie pozostałe. Miło się Ciebie słucha. Myślę, że masz pozytywny wpływ na ludzi by stawali się tzw. lepszą wersją siebie samego. Pozdrawiam :)
A tak swoją drogą chciałem nadmienić, że chociaż nie zawsze się z Tobą zgadzam Tomku, to bardzo chętnie oglądam twoje filmy, ponieważ przyjemnie się ciebie słucha, wypowiadasz się zawsze w sposób profesjonalny, no i nie będę ukrywał że podoba mi się elegancja, którą zawsze prezentujesz swoim ubiorem.
Dziękuję!
Zrób odcinek o byciu Gentlemanem z Łukaszem Kielbanem. Byłoby to ciekawe zestawienie punktów widzenia
Pzdr.
po co mordo to konkurencja @Tomasz Miler
@@Insignume Jaka konkurencja? XD
Co, jak oglądam tego i tego to dostanę bana na youtube?
Ooooo Panie Tomaszu, to było bardzo dobrze spędzone 30 min, za co dziękuję bo nie łatwo trafić na materiał tak "długi" a zarazem tak wciągający. Keep up the good work!
Dzięki!
Mam szósty powód! Z niewiadomych względów, wychodząc z domu, dobrze czuć, że ma się coś na nadgarstku. Po powrocie w pielesze zegarek jakoś tak ciąży, chce się go zdjąć, ale z drugiej strony - wyjście z domu bez zegarka wiążę się z uczuciem, że czegoś brakuje, że jakoś tak "łyso". Trudno to racjonalnie wytłumaczyć, ale mam wrażenie, że duża część mężczyzn (być może także kobiet, chociaż u nich rolę zegarka w dużej mierze przejmuje biżuteria) ma podobne odczucia.
PS Trafiłem tu po dłuższej przerwie i straszna szkoda, że na kanale od pewnego czasu cisza. :(
Fajnie się pana słucha odpalam filmik i nie mogę się oderwać 🙃🙃
McGregor dobrze mówi
;)
heheh Mc Gregor - też tak pomyslalem jak go zobaczylem :)
@@TomaszMiler123 elo! and essa!
nie obrażaj Tomka- Connor to prostak
Piękna Omega jak i cała kolekcja! Pozdrawiam każdego Czasocholika! :)
Również pozdrawiam całą ekipę jak i samego Krzyśka Humeniuka.
@@utqiagvik1991 pozdr tik talk
Każda Omega jest piękna tak nowa jak i stara 😊
Super odcinek ,w zasadzie potwierdza tylko to o czym ja powtarzałem nie raz , może jednak nie zawsze tym osobom którzy są w stanie takie rzeczy pojąć .
Panie Tomku, kolejny rewelacyjny odcinek, znowu czekam na następny.
Dzięki!
W niektórych zegarkach jest ustawiony wieczny kalendarz , który pamięta ile dni jest w danym miesiąscu danego roku :) Ja osobiście używam G-Shock GWG 1000, Tissot T-Touch Solar Expert. Ostatnio oglądałem Seiko Astron GPS - pewno ten by bardziej pasował do tego kanału :)
Super Facet , Kiedy cię słucham też nabieram ochoty do pracy nad samym sobą , duza motywacja , fajnie prowadzony kanał spora wiedza Pozdrawiam !
Dobry odcinek. Z mojego doświadczenia też zauważam, że ludzie zwracają uwagę na zegarek. To nawet nie musi być rozmowa biznesowa z prezesem czy rozmowa kwalifikacyjna. Więc noszenie zegarka ciągle ma sens.
Bo jak wyciagasz komorke i wypadnie z reki to mozesz go rozbic. Polecam zatloczone tramwaje we Wroclawiu.
Bardzo ciekawy materiał. Robi pan super robotę 👍🙂
mniej formalny strój XDDDDDD
20:17 nie jestem zdania, żeby to było głupie, widząc potencjalnego partnera biznesowego pierwszy raz w życiu trzeba go w jakiś sposób "wycenić" i do tego służyć może samochód, zegarek, ubranie...można się oburzać takim podejściem i uznawać za kierowanie się pozorami, ale kiedy samemu trzeba w jakiś sposób "wycenić" innego człowieka perspektywa się zmienia;)
Kocham Pana wyklady!
Nie wiem czemu tak dużo osób narzeka, że długo. Wystarczy oglądać w prędkości 2.0 i czas skraca się o połowę. Ja bez tej funkcji bym nie wytrzymał, tak wolno pan Tomasz mówi. Będę się smażył w piekle, wiem. :D
Anzelm nie igraj z dzikiem ;) ;) ;)
Panie Tomaszu. Co do Pana wypowiedzi na temat punktualności z racji tego, że nosi się zegarek się nie zgodzę. Ja osobiście nie noszę zegarka, bo źle się z nim czuję. Nie chcę go nosić wbrew sobie. Przyznam jednak, że Pańskie odczucia co do tego czy osoba biorąca udział w rozmowie kwalifikacyjnej ma zegarek czy nie bardzo dały mi do myślenia i jestem w kropce, bo nie chciałbym stracić w czyjś oczach dlatego, że nie noszę zegarka. Pozdrawiam Pana i gratuluję udanej pracy. Wiele się już od Pana nauczyłem :)
Może nie dość silnie podkreśliłem, że tego typu "wrażenia wizerunkowe" wcale nie muszą sprawdzać się w rzeczywistości. Powiem więcej, największe zawody w pracy przeżyłem właśnie przy okazji współpracy z osobami, których wizerunek był najbardziej dopracowany i okazywał się tylko fasadą. Niemniej, uważam, że noszenie dobrze dobranego zegarka budzi pozytywne emocje.
Dziękuję za sprostowanie. Cieszę się, że nie jest to dla Pana wyznacznikiem tego czy człowiek jest punktualny, z powodu noszenia zegarka. Być może do jego noszenie trzeba dojrzeć. Czas pokaże.
Dwóch youtuberów spotka się na tych samych zawodach. Może jakiś wspólny film z zawodów.
:D :D :D A jaki pas i dywizja? Ja startuję o 18 :(
On też. AdBaster. ruclips.net/video/o_hy2yMSOmo/видео.html
Chyba tylko wagi różne.
Haha nieźle :D
Ja wolę smartwatch-e :) Mój mierzy czas, tętno, saturację tlenu we krwi itd. Ma tytanową kopertę i szkło szafirowe. Ale fajnie, że są ludzie, którzy wiedzą jaki zegarek dobrać do marynarki i jak pić wykwintne alkohole :) Nie dla mnie, ale miło posłuchać. Pozdrawiam.
Jest taka manufaktura , co się zwie Haldiman - najstarsza zegarkowa manufaktura, datowana na 1642 r , który w reakcji na nowoczesne technologię, stworzył model, który ma tylko centralnie umieszczony tourbillon , który wydaje swój charakterystyczny dźwięk ... także nawet powód nr 7 kontemplacyjna - czas płynie i to słychać .. zwie się Haldimann H8 - Flying Sculpture
Panie Tomku trafiłam kilka dni temu na Pana konto. Zaczęło się niewinnie bo od recenzji whisky Golden Loch z Biedronki :D Ale widzę i słyszę, że porusza Pan inne, przydatne i przyjemne tematy. Jestem pełna podziwu w jaki sposób Pan wypowiada się. Rzadko w obecnych czasach spotyka się ludzi, którzy władają tak kulturalną i dystyngowaną mową. Myślę, że spokojnie mógłby Pan udzielać lekcji krasomówstwa. Może powinien Pan założyć osobny kanał ? Myślę, że jest to całkiem dobry i ambitny pomysł :D
Haha dzięki za miłe słowa! Niestety niestety godzin w dobie cały czas 24, na nowy kanał bym nie liczył :) ... ALE jest gdzieś odcinek o występowaniu publicznym.
Panie Tomaszu, chciałbym zadać jeszcze 2 nieco bardziej szczegółowe pytania. Co Pan sądzi na temat zegarków z prostą białą tarczą lecz z kopertą w kolorze różowego złota, czy też ewentualnie złota w bardzo formalnych sytuacjach, gdzie nie mamy na sobie żadnych innych złotych dodatków? Myślę tu szczególnie o różowym złocie które jest bardziej stonowane i delikatne. Czy ubranie takiego czasomierza w bardzo formalnej sytuacji będzie błędem? Dodatkowo chciałbym się zapytać o Pana zdanie w sprawie zegarków " open heart " czyli takich które pokazują część mechanizmu na tarczy w sytuacjach formalnych. Sam jestem posiadaczem Orienta Bambino z serii "open heart" z czarną tarczą. Czy noszenie go do eleganckiego garnituru będzie nietaktowne z uwagi na trochę nonszalancji która nadaje mu luźniejszego charakteru? Może moja wypowiedź jest troszkę długa, ale z elegancją i zegarkami dopiero zaczynam, także proszę o zrozumienie :)
Serdecznie pozdrawiam ;)
Osobiście podobają mi się złote zegarki, a czerwone i różowe złoto (z domieszką miedzi) to smaczek dla zaawansowanych graczy. Według mnie dodatki metalowe należałoby jednak koordynować.
Co do open-hearts to BARDZO mi się podoba i nie widzę problemu w koncepcji noszenia go do garnituru. Na zegarek bardziej powściągliwy decydowałbym się tylko w sytuacjach ultraformalnych typu żakiet, frak, smoking itp.
Zastanawia mnie Garmin Fenix(?) W czołówce. Nie spodziewałem się go na tym kanale ale cieszę się bo sam go noszę :D
To jest Quatix i pokazuję na nim kompas, bo jestem żeglarzem :D :D :D
Super, bardzo lubię zegarki i mam ich 7 jak narazie :-)
Jak zwykle barwna opowieść o elementach współczesnego życia :) W sumie zegarek i spinki to jedyna codzienna biżuteria, która nam została :) Podobało mi napomknięcie o przyszłym odcinku na temat "Gentelman w naszych czasach". P.S. Dziadek, przedwojenny wilniuk, powiedział mi razu jednego, iż przed wojną najgorszą obelgą było powiedzenie komuś "Pan, proszę Pana, nie jest w stanie mnie obrazić". Znaczyło to wykluczenie dane indywiduum z grona ludzi honorowych (czyli gentelmanów). Dzięki za ten odcinek i czekam na następne :)
No i spinka do krawata bardzo ważna przynajmniej dla mnie, pozdrawiam serdecznie z Warszawy 🇵🇱❤️
Panie Tomaszu, a co Pan sądzi o noszeniu zegarków Casio z serii G-schock? Ze względu na fizyczny charakter pracy oraz możliwość ewentualnego uderzenia zegarkiem zakupiłem Casio GA-1000-2BER . Jak można wykorzystywać taki zegarek w codziennej stylizacji oraz czy wielkim złem byłoby noszenie takiego zegarka wraz z garniturem? Jeszcze nie zdarzyło mi się, takie połączenie, ale zastanawia mnie taka kwestia.
Mam jeszcze pytanie odnośnie alkoholi. Czy będzie degustowana whisky Glenfiddich 12yo? Po zagłębieniu się tematem whisky dzięki Pańskim filmom zakupiłem trunek tej marki - z jednej strony dzięki Pańskiemu stwierdzeniu, że to najpopularniejszy single malt na świecie przy okazji prezentacji whisky Grant's a z drugiej dzięki temu, że trafiłem na promocję będąc w sklepie.
Samo spróbowanie tej whisky było dla mnie niezwykłym doświadczeniem a zarazem ciekawym i zupełnie nowym doznaniem. Z chęcią porównałbym Pańskie odczucia smakowe do swoich - niestety temat sensoryki whisky jest mi zupełnie obcy i trudno mi wyczuć odpowiednie nuty (w przeciwieństwie do degustacji różnego rodzaju piw, którymi się interesuję).
Dodam jeszcze, że teraz stoję przed wyborem garnituru ślubnego (zostało już tylko 5 miesięcy) a od czasu wpisu na blogu Pana Łukasza Kielbana najbardziej marzy mi się garnitur szyty na miarę z Pańskiej pracowni. Niestety aktualnie nie jest to na mój portfel, lecz żyję w nadziei, że w przyszłości uda mi się taki zdobyć... ale najpierw kaszkiet z harris tweedu ;)
Wykonuje Pan kawał solidnej roboty na kanale!
Pozdrawiam serdecznie!
Wielki dzięki za miłe słowa!
1. Casio jest zupełnie OK, ale w połączeniu z garniturem potrzebny będzie bardzo sportowy i casualowy garnitur.
2. Na pewno będzie Glenfiddich12yo.
3. Garnitur w dobrym budżecie tutaj --> tomaszmiler.com/garnitur-miler-menswear.html
Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Do sklepu na pewno zajrzę!
Jeszcze raz pozdrawiam :)
Ja jestem wysoki, mam duże ręce i szerokie nadgarstki, od zawsze miałem problem z klasycznymi garniturowymi zegarkami, które w tradycyjnym rozmiarze koperty 42 mm wyglądają na mojej ręce zupełnie niepoważnie i niereprezentacyjnie. Na szczęście od kilku lat wysyp zegarków modowych uratował sytuację w moim przypadku. Choć forumowe leśne dziadki i wszelkiego rodzaju fanatycy śmieją się z kwarcowych mechanizmów oraz uważają, że zegarki modowe to obciach i są niewarte swojej ceny (nie potrafiąc jednocześnie zdefiniować, co stoi za wartością danego zegarka), zżymają się na to, że ktoś kupuje modówkę za 1000 zł bo taka właśnie mu się podoba, to jednak nie są w stanie podać realnej, "klasycznej" alternatywy. Tak więc przestałem przejmować się oklepanymi opiniami innych i noszę to, co w mojej ocenie jest adekwatne do stroju i okazji i każdemu to polecam, bo przy okazji można utrzeć nosa snobom - Januszom w garniturach z diverami Rolexa na tłustych łapach :-)
Ja również nie jestem fanem zegarków modowych, ale nie do tego stopnia żeby nie lubić innych za ich noszenie. Mam gdzieś w szafie starego Fossila ;)
Pierwszy filmik Pana Tomasza podesłał mi kumpel z klasy, był to film o jakiejś Whisky, nawet nie włączyłem bo pomyślałem "A co mnie whisky interesuje". Po kilku tygodniach w nudzie przeglądając youtuba, natknąłem się na kolejny Pana film, tym razem obejrzałem. I zostałem. Tak jak whisky mnie nie interesowała, to teraz z chęcią i niecierpliwością czekam na kolejne degustacje i cieszę się że filmy te trwają nie po 5-10 minut, ale właśnie po 20-30 minut (oglądam na prędkości 1.0, nie tak jak poniektórzy, a i tak sprawiają mi one niesamowitą frajdę :P). Potrafi Pan zarazić kogoś swoją pasją, filmy o zegarkach, sposobie ubierania się też są niesamowite i nie spodziewałem się, że takie tematy tak bardzo mnie pochłoną i z taką ciekawością będę oglądał te produkcje. Czekam na więcej coraz dłuższych filmów, nowych tematów i po prostu, aby Pana posłuchać. Pozdrawiam :)
Dziękuję
Poszła subskrypcja! Super się słucha jak ktoś potrafi opowiadać i wie o czym mówi :)
Dziękuję!
Dziękuję, że się Pan dzieli tą wiedzą.
Jak miło! Ja dziękuję za oglądanie!
Hahaa co nie obejrzę to zawsze coś zabawnego się znajdzie :D ... Tym razem padło na "Conor McŁowicz". Podoba mi się ta kombinacja ;). Jak to zwykle bywa oglądając Twoje nagrania, polałem sobie jakiegoś "świeżaka", padło na Glenlivet '18 i ... niestety rozczarowanie. Smacznie, wszystko pięknie i tak dalej, ale chyba potrzebuję uderzenia meteorytu ... konkretnej i nuklearnej "sherry bomby". Tomek, jak znajdziesz moment to podaj jedną, dwie Twoje ulubione sherry torpedy. Pozdrawiam!
Spróbuj w takich razie Glendronacha 15! Możesz też pomyśleć o Genfarclas 105, która jest wejściem z buta (ale w świecie sherry).
@@TomaszMiler123 Dzięki! Akurat nie było Genfarclas'a 105 na stanie, więc chwyciłem wersję podstawową 10 letnią i wprawdzie armageddon to nie jest, ale podoba mi się kierunek w jakim zmierza :). Przy okazji posmakowałem też Bunnahabhain '12 jakiego polecasz w nagraniu dla początkujących i naprawdę strzał w dziesiątkę ... takie smaczki to ja lubię. Glendronacha '15 będę miał na celowniku. Dobrego dnia.
Fajny gość:)
Komentarz po 4 niemal latach to internetowa archeologia, ale pozwolę sobie skomentować mimo tego. W kwestii gentlemanów i rozmów o pieniądzach wypada sięgnąć do źródeł, czyli sprawdzić jak widzieli rzecz wynalazcy kogoś takiego jak gentleman, czyli Brytyjczycy. Spójrzmy więc na młodego Woodrowa z powieści P.G. Wodehouse'a, np. "Wielce zobowiązany, Jeeves". Czymże to zajmują się arystokraci, czego szukają, co jest celem znacznej części ich działań i tematem rozmów? Pieniądze.
Dobry odcinek i jeśli komuś przeszkadza jego długość niech założy zegarek a czas się znajdzie. Plus za zegarek na pasku z garbowanej roślinnie skóry. Czekam na kolejne odcinki w tej konwencji: Dlaczego warto nosić pasek do spodni? Oczywiscie skórzany.
Pozdrawiam.
Dzięki za wsparcie!
Jedna święta prawda. Mimo, że mam smartfona to gdy jest mi potrzebna informacja o godzinie to zawsze zerkam na swojego sikora. Mało nie dałem, dużo też nie ale odkąd kiedy go mam zawsze znajdzie się osoba która zapyta o zegarek. Druga sprawa. Sytuacja np wesele cz inna oficjalna impreza, koleś w garniaku i na ręku cyfrowy zegarek znanej firmy japońskiej na dodatek to koszuli ze spinkami. Masakra!!! Pytam czy nie przeszkadza? Nie fajny pokazuje czas na całym świecie i wstrząsoodporny, dałem za niego (powiedzmy) 500zł. Koleś pyta o cyferki na obwodzie mojego zegarka, odpowiadam że to tachimetr i można mierzyć np średnią prędkość auta na jakimś odcinku. Próbowałem wytłumaczyć jak ale ciężko było.
Panie Miler może odcinek o autach? Mam Belle (jeśli ktoś wie o jakie auto chodzi), która zawsze na drodze zbiera spojrzenia nie tylko panów ale i pań. Moja ładniejsza połówka złości się gdy mówię o moim aucie w rodzaju żeńskim. Ostatnio na parkingu podszedł do mnie starszy pan i zapytał co to za auto. Zdziwienie go ogarnęło gdy powiedziałem. A sam wsiadł do Q7. Tak lubię gdy moje gadżety przyciągają wzrok innych. Potem tylko moja pani pyta kiedy sprzedam Belle. To marka którą się kocha albo nienawidzi a kupuje sercem a nie rozumem.
Tak to już jest, ze wybór rzeczy, którymi się otaczamy nas definiuje.
Jakiego zegarka używa Pan podczas startów w regatach? Ja wolę takie, w których stoper lub minutnik wyraża się przez wskazówki, bo "czuć upływ czasu".
Garmin Quatix 5, ALE sternik ma jakąś większą busolę - nie wiem nawet jakiej marki. Proszę zapytać za kilka tygodni, bo od jutra zaczynamy prawie mieszkać na łódce :D
Przepraszam Panie Tomaszu , że zadaję takie pytanie (zgoła prywatne) ale nurtuje mnie kwestia "małżonki". Mianowicie czy przy takiej mnogości obowiązków , hobby i zainteresowań ma Pan choćby odrobinę czasu dla swojej drugiej połówki?
Oczywiście, że tak! Bardzo kocham moją żonę i spędzamy mnóstwo czasu razem. Pracujemy razem (choć w pracy widujemy się mało), chodzimy razem na siłkę, czasem na yogę, podróżujemy razem, a żona wspiera mnie z trybun na zawodach BJJ :D
Dziś przyszedł mój pierwszy automatyczny zegarek, który kupiłem pod wpływem wcześniejszych filmów. Jestem wniebowzięty ale boję się, że na tym jednym się nie skończy.
ODLOT! To daje mi realny wpływ na rzeczywistość, a nie tylko cyferki pod video. WIELKIE DZIĘKI za ten komentarz :D
Bardzo ciekawy materiał. Co sądzisz o prostym IWC?
Jestem wielkim fanem IWC i mam kilka na oku :D
Tomasz Miler Dzięki za odpowiedź. Moje pytanie było dość lakoniczne i twoja do niej odpowiednia. Chciałbym wiedzieć, czy podzielasz moje zdanie, że IWC Ingenieur jest zegarkiem nadającym się na okazje zarówno biznesowe, jak na nieco mniej formalne spotkanie towarzyskie?
Podzielam, ale z silniejszym wskazaniem na mniej formalne niż biznesowe okazje.
Jeżeli zegarek buduje nasz profesjonalizm, to ja wysiadam. Poziom snobizmu zdecydowanie po za moją skalą. Nie dajmy się ogłupiać takimi drobiazgami kompletnie nieistotnymi. Mam wrażenie, że im droższy zegarek tym bardziej zalatuje nowobogackim snobizmem lub sukcesem w korpo.
Jeszcze się taki nie urodził, który wszystkim dogodził :)
@@TomaszMiler123 Szanowny Panie Tomku, ogromny szacunek za całą resztę. Podziwiam Pana pasję i oglądam Pana filmy z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie.
Ale co się nie zgadza? :) Zegarek to męska biżuteria. Dopełnia naszej prezentacji- podkreśla gust i status. Czy kobieta nosząca plastikowe kolczyki i pierścionek prezentowała by się w twoich oczach profesjonalnie? Poza tym- zegarki to bardzo często hobby. To małe arcydzieła inżynierii precyzyjnej. Większość z nas ma jakieś hobby- jedni wydają tysiące na sprzęt do łowienia ryb, inni zbierają monety, czy wykopują w lasach z ziemi stare guziki. Dlaczego w takim razie chcesz odbierać komuś przyjemność z posiadania dobrego zegarka?
Z uwagi na to iż nie noszę zegarków wogólę , a także garnituru na codzien oraz markowych ciuchów i innych rzeczy świadczących lub nie o mojej wiedzy , dostrzeganiu i spostrzeganiu świata oraz mojej płaskości porównywalnej do trzy letniej wishy, sądzę iż nie ocenia sie książki po okładce i tego będę się trzymał. Człowieka nie poznaję sie przez wizerunek .Choć i też nie zaprzeczam przez to , że nie chcę z mojej pozycji obrażać nikogo, gdyż każdy ma inne spotrzeganie na świat. Lecz każdego człowieka trzeba wysłuchać i zrozumieć. Mam nadzieje że nie ma z mojej strony nietaktownego zachowania w stosunku do wysublimowanego smaku z pana życia co świadczy wyrazem szacunku dla pana osoby. Nie pogardą ani zniewagą. Odchodząc z uwagi, że jesteśmy młodą jednostką w tak wielkim wszechświecie uczymy i uczyć sie będziemy na własnych błędach , a wiek tu niema jakiegokolwiek znaczenia. Próbujemy dopasować sie do otoczenia , gdyż jest to nasza naturalna obrona. Co nie znaczy, że mamy inny pogląd na dostrzeganiu rzeczywistości w jakże naszym pięknym święcie. Jednakże w odejściu od jakże intrygujacych tematów ,gdyż nie zaprzeczam prowadzony oraz prowadzone w szerokim pojeciu vlogi są interesujące w szeroko pojętym rozumowaniu. Jakowoż gratuluję i dziękuję że można poznać zwykłych lecz i niezwykłych ludzi , ktorych z przyjemnością można wysłuchać oraz oglądać i poznać bez poznawania. Pozdrawiam z wyrazami szacunku.
Dzięki za komentarz :D
material obejrzalem z przyjemnoscia, ale do noszenia zegarka dalej mnie nie przekonales... wciaz mi sie kojarzy z odgrywaniem 7 melodyjek (taki dostalem na komunie)... od tej pory nie nosze zegarkow ;)
jak cie postrzegaja, czyli jak jestes ubrany, gadzety, itp... to bardzo widac u wszelkiej masci 'przedstawicieli handlowych', ktorych czesto mam okazji goscic z okazji branzy w jakiej pracuje... i tu maly zonk - zaden gosc z prawdziwego zdazenia nie bedzie mi co chwile pokazywal kto do niego dzwoni z najnowszego iphona, tudziez sprawdzal czas na swoim 'wypasionym zlotym zegarku'...
to nie gadzety zdobia czlowieka :)
Tomku, jakich produktów używasz do układania włosów?
Jakiś tonik i potem suszarka. Nie pamiętam nazwy. W butelce jak ketchup Heinz.
pewnie Holenderskiej marki na R ;)
1. Co w przypadku, jak ktoś nie nosi zegarka z tego względu, iż tego nie lubi lub jest to dla kogoś niewygodne ?
2. Czy ma znaczenie to, na której ręce nosi się zegarek, a jeśli tak to co z ludźmi noszącymi je na ręce prawej ?
3. Jeżeli chodzi o sprawy biznesowe to czy naprawdę ma znaczenie cena zegarka ? Bo zrozumiałem to tak, że im droższy ma się zegarek tym potencjalnie lepszym wspólnikiem w interesach się będzie.
1. Nic, jest milion innych elementów, które składają się na pierwsze wrażenie i mogą przesłonić brak zegarka. Najlepsze są naturalność i swoboda.
2. Według mnie nie ma. Zegarki z wielką koronką potrafią uwierać.
3. To rozumienie jest najbardziej elementarne, ale poprawne choć trzeba zaznaczyć, że jest to tylko złudne wrażenie, ale nie pewna informacja więc nie odbierałbym jej tak zero-jedynkowo. Ogólnie prestiżowość zegarka na wyższych szczeblach managerskich ma znaczenie.
Dziękuję za tak szybką odpowiedź i rzeczowe wyjaśnienie nurtujących mnie pytań. Jest to jeden z najbardziej merytorycznych i praktycznych kanałów o swojej tematyce z jakimi miałem styczność, a oprócz głównych tematów można się też dowiedzieć wielu ciekawostek, a także fragmentów historii poruszanych tematów.
Pozdrawiam
Tomek chciałem nosić pasek czarny skórzany. Mam 2 paski czarne porzadnych firm, próbowałem dwa ale wszystkie mi farbuja spodnie. Co mam zrobić
Pierwszy raz spotykam się z takim problemem. A czy jest możliwe, że dostaje się tam jakaś wilgoć? (między pasek a koszulę, np. pot).
@@TomaszMiler123 witam. Spodnie chinosy markowe. Paski też markowe. W połączeniu i upale niestety zostają czarne ślady z paska na spodniach bezowych i jasno niebieskich na granatowych nie zauwazylem . Też się pierwszy raz z tym spotkałem tych wakacji. Też uważam że pasek to styl i ozdobą. Niestety nie nosze już paska do tych spodni bo nie chce znowu odplamiac tych pięknych chinosow. Serdecznie pozdrawiam
Na wstępie przepraszam za mój wczorajszy komentarz odnośnie podobieństwa do Conora McGregor, nie pomyślałem, że to może być setna taka uwaga. Dopiero poznaję Twój fantastyczny kanał. Odnośnie tematu zegarków dodam od siebie, że są też antypowody noszenia zegarków. Otóż ci sami ludzie o których wspomniałeś w filmiku mają "hopla" na punkcie rozpoznawania podróbek. Rzecz jasna, że podróbki III rzędy rozpoznać idzie w biegu ale już takie nazwijmy je "porządnymi podróbkami" to temat wymagający rozmontowania i zbadania werku. Piramida prestiżu niekiedy potrafi być krzywdząca i okazuje się , że zegarek który nam się bardzo podoba i swoje kosztuje to w tej piramidzie jest nisko (np. bardzo podoba mi się Frederique Constant FC-335MC4P5 cygańskozłocony ale wiem, że w towarzystwie gentlemanów może być odebrany jako "szpanerski" ).
I jeszcze ciekawostka która mi się przypomniała a traktuje o funkcji wskazywania dnia tygodnia. Swego czasu Szwajcarska manufaktura Epos stworzyła czasomierz dla Polaków w ojczystym języku, tzw. Epos czwartek :)
Dzięki za miły komentarz. Zgadzam się, że piramida prestiżu to duża względność!
Bardzo mi się podoba drugi plan Mc Gregor;) ciekawy temat poruszasz rola zegarka w życiu mężczyzny. Ja preferuję styl military i piloty lubię mocną lumę w tych zegarkach, ten typ zegarków potrafi kosztować krocie i uważam że też przykuwa uwagę, co sądzisz?
Też mi się podobają, ale jeśli koperta nie ma rozmiarów małej miski :)
@@TomaszMiler123 No ja z racji wieku (57)lubię patelnie minimum 44mm;)
To już dla mnie największa akceptowalna :D
Super odcinek. Czekam na kolejny :)
Czy byłoby jednak dużym odstepstwem od stylu formalnego założenie zegarka (również z niską koperta) z bransoleta, np koperta i bransoleta w czerni?
Hmmm, bransoleta do mankietu na spinki to chyba jednak pewne odejście od kanonów elegancji.
Slucham Cie od paru tygodni - milo nadajesz. Pare pytan: dlaczego "flog" a nie "wlog"? Na poczatku ciezko mi sie bylo skupic jak ogladalem - praktycznie nie zamykasz ust podczas wymawiania niektorych wyrazow, przy ktorych wiekszosc osob jednak na chwile styka usta.
Pozdrawiam!
Sorry, storm się mówić wyraźnie. Według mnie nie trzeba udźwięczniać tego v/w, bo to niewygodne.
22:30 Miałem zapytać ciebie, jak to robisz, że większość z kilkuset komentarzy pod każdym filmem, uraczyłeś swoją odpowiedzią? Niesamowite - ale ten odcinek częściowo odpowiada na moje pytanie, więc uznajmy, że już mi odpowiedziałeś. Tymczasem, będąc na razie chorym, oglądam wcześniejsze odcinki.
P.S. Oczywiście łapka za odcinek (na razie każdy dostaje po łapce, jakkolwiek to brzmi ;-)) i gratuluję 21 tysięcy subskrybcji, Ilość subskrybentów rośnie w oczach.
Pozdrawiam,
G.G.
Dzięki za wsparcie i faktycznie, staram się odpisać każdemu kto napisał coś mądrego :D
Nalewa w... a nie sorry nie ten filmik ;)
Apropo rozmawianiu na pieniądzach, to jest to generalnie słabość polskiej kultury gdzie pieniądze są tematem tabu z jakiegoś powodu. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby mówiące o pieniądzach zazwyczaj mają ich więcej lub "nie muszą się o nie martwić".
Skoro zegarki wróciły jako temat. O ile poruszamy whisky z półki "ekonomicznej" to może i podobne oceny zegarków trochę niższej klasy. Może jakieś zegarki za około 1000zł godne zwrócenia uwagi. Albo generalnie jakieś wprowadzenie do zegarków.
Wprowadzenie do zegarków to mój cel :D
Ja dodałbym jeszcze, jako posiadacz "rękawa " ,że zegarek bardzo ładnie wykańcza i komponuję się z tatuażami.
Panie Tomaszu,
proponuję umieszczanie spisu treści odcinków w opisie filmu. W tym przypadku chętnie bym zobaczył 5 nazw powodów z minutami w których zaczyna Pan o nich mówić.
Pozdrawiam
PS
Dzięki za sugestię. Pomyślę o tym, ale ogólnie nie mam aż takiego wielkiego planu. Przed kamerą stoi kartka, na której jest 5 powodów (5 słów lub fraz) i potem już freestyluje ;)
Może otrzymam odpowiedź bo frustruje mnie juz ta kwestia. Czy zegarek elektryczny, a nie tarczowy, jest jakąś ujmą na elegancji i stratą tej funkcji dekoracyjnej?
Rozumiem, że chodzi o zegarki kwarcowe vs mechaniczne. Oczywiście kwarcowy nie jest żadną ujmą i zegarki takie produkuje także wiele renomowanych marek. Według mnie nie do końca spełniają one wyłącznie funkcję wizerunkową (nr 4 w video). Poza tym nie ma różnicy (w odniesieniu do powyższego video, bo różnica w mechanizmach oczywiście jest kolosalna).
Nie przekonał mnie pan dalej uważam, ze noszenie w dzisiejszych czasach zegarka to nic nadzwyczajnego i nie polecam go nosić, bo po co?
Świetny odcinek wprowadzający dla zegarkowych nowicjuszy. Zamieniłbyś swoją kolekcję na jeden zegarek z wielkiej trójcy? ;)
Pewnie, bo to by się opłacało :D A tak na poważnie, to nie stać mnie na PF, VC ani AL&S, ale nie chciałbym zamykać sobie do nich drogi przez umieszczanie ich w sferze marzeń. Wszystko jest możliwe i być może kiedyś nie będę musiał wyrzekać się moich pierwszych zegarków żeby nosić lepsze ! :D
Tomasz Miler tego Ci życzę! :)
Panie Tomku mój Tata który jest wielkim pasjonatem zegarków i rodzinnie mamy to chyba zaszczepione po nim, powiedział mi kiedyś że zegarek jest jedyną męską biżuterią. Zgodzi sie Pan z tym, bo chyba tak jest? W sensie że pierwotnie został stworzony specjalnie dla mężczyzn tak to rozumiec?
Zgodzę się, ale w niektórych okolicznościach biżuterią też mogą być inne metalowe dodatki jak rozmaite spinki (mankiety, krawat), szpilka w kołnierzu, łańcuszek na szyi, sygnet RODOWY itp.
Panie Tomku, proponuje zatrudnienie osoby ktora bedzie odpowiadała za kontent czyli treści ktore sa przekazywane w firmie, promujecie sie na internecie to warto taka osobe miec a jezeli taka osobe juz posiadacie to biorąc pod uwage ze Pana osoba promuje tez Pana firmę warto ja zatrudnić do komunikacji na tym kanale. W pewnych kwestiach jak nie wie jak ma komentować to moze sie konsultować w innych dawac serduszka a w innym ignorowac, za chwile Panu braknie czasu na cokolwiek. Drugim rozwiazaniem jest zateudnienie rozsadnej agencji ktora bedzie obrabiac w ryczałcie cały kanał i taka praca przyniesie wymierne korzysci w postaci dobrej promocji i wiekszych obrotów. Drugim rozwiazaniem jest dołozenie takiego zadania komus w pracy ;) jezeli firma nie jest duza to jest to najlepsze i najekonomiczniejsze podejście na początku ktore ja długo stosowałem. Zgodnie z Pana filmem o zarzdzaniu czasu, czytanie komentarzy w Pana pozaycji jest naprawde czarujące i buduje ale dla Pana jest to mało wazny i nie pilny temat ktory odwleka od spraw waznych i nie pilnych ;)
Ostrożnie! Takim myśleniem łatwo się zachłysnąć i poczuć zbyt pewnie! Zatrudniam 30 osób i mam dobrze rozwijającą się firmę, ale nie jestem aż takim kozakiem żebym nie mógł sobie pogadać z moimi widzami :)
@@TomaszMiler123 To pozostaje mi życzyć takie momentu ;)
swietnie powiedziane, wszystko w punkt. dzieki.
Bardzo mi się spodobały Pana słowa, o tym, że nie jest się winnym narodzin w ubóstwie, itd. (tego słowa wolę tutaj użyć, zamiast "w biedzie", heh). Oczywiście co do tematu vloga, to zgadzam się jak najbardziej z Pańskimi argumentami, a sam dodam, że mężczyzna z zegarkiem, to duet niemal równie udany, jak mężczyzna z kobietą :D. Odcinek Treściwy, prosto i mądrze powiedziane, No i jak tutaj nie dać tej "łapki w górę" :].
Dziękuję! Zgadzam się, że ubóstwo to lepsze słowo!
Wzbogacenie w unikatowa i jakze trafna perspektywe na temat czasu jest bezcenne. Jest to swoista aberracja (w dzisiejszym pedzacym swiecie) ,ze za KAZDYM RAZEM gdy delektuje sie kolejnym odcinkiem wchodze w sfere POZACZCZASOWA (czytaj odcinki sa tak rzeczowe, wciagajace i interesujace, ze nie sposob sie od nich oderwac...BA tendencja jest moim subiektywnym zdaniem zwyzkowa)
Dziękuję!
Nawiążę zaledwie kilku zdań z tego odcinka.
"Dżentelmen o pieniądzach nie rozmawia" - sam raz zamieściłem taki komentarz pod którymś z Twoich filmów, lecz zrobiłem to w formie ironicznej. Osobiście uważam, że dżentelmen nie powinien rozmawiać o cenach czy też kosztach poniesionych przez kogoś na rzecz nabycia określonych dóbr, gdyż jest to zwyczajnie nieeleganckie, to takie wchodzenie komuś do portfela. Jeżeli stać cię na zakup określonego samochodu, motocyklu, zegarka, whisky czy czegokolwiek innego jest to twoja sprawa i nikomu nic do tego. Natomiast o samych pieniądzach jak najbardziej dżentelmen rozmawiać może - przecież wielu nowoczesnych mężczyzn prowadzi własny biznes, inwestuje pieniądze i nie widzę w tym nic zdrożnego jeżeli rozmawiamy o sprawach finansowych.
Jeżeli chodzi o użalanie się w komentarzach na stan swoich finansów, również tego nie akceptuję, moim zdaniem wynika to z zazdrości i jest zwyczajnie "słabe".
Z cytatem Billa Gates'a zgodzę się natomiast połowicznie. Po części sądzę też, że dzisiejszy świat opiera się na zasadzie głoszącej że 'aby garstka mogła opływać w dostatki, tłum musi głodować'. Owszem każdy może podjąć działania na rzecz znalezienia się w tej pierwszej grupie, aczkolwiek nie wszystkie czynniki w tym procesie zależą od nas samych, wiele z nich wymaga szeroko pojętego szczęścia. Oczywiście nie robiąc nic, możemy być pewni że nic nie zdobędziemy. Jednak nie każdych rodziców stać choćby na opłacenie studiów dzieciom. Powiecie, że bez nich też można sięgnąć po majątek? - jak najbardziej, wystarczy na przykład mieć odpowiedni pomysł w odpowiednim czasie - wstrzelić się w potrzeby rynku. Niemniej niecodziennie wpada się na takie pomysły. Można też próbować wzbogacić się poprzez inwestycje ale jak wiemy te wiążą się z ryzykiem utraty kapitału.
Powiem inaczej, uważam że faktycznie jeżeli komuś naprawdę mocno zależy na pieniądzach to prędzej czy później je zdobędzie, ale czy życie skoncentrowane tylko i wyłącznie na dążeniu do wzbogacenia się za wszelką cenę jest warte wysiłków? Nie bez powodu powstały takie powiedzenia jak "pieniądze to nie wszystko" czy "nie samym chlebem żyje człowiek". Pozostawiam to każdemu komu chciało się doczytać ten komentarz do końca do przemyślenia i ewentualnej dyskusji.
Osobiście, w oparciu o swoje doświadczenia, uważam, że jeśli uparcie i nieustannie próbujesz, to MUSI się udać. Natomiast jeśli nie próbujesz w ogóle to na pewno się nie uda :)
Co do reszty wypowiedziałem się już w video, ALE przypomnę jeszcze, że w Polsce studia są bezpłatne i niskie bezrobocie w dużych miastach sprawia, że obrotny student na pewno może studiować jeśli chce. Nie mówię, że to proste, ale z pewnością możliwe.
Sprostuję tylko, bo może faktycznie moja wypowiedź nie była zbyt dokładna, że pisząc o opłaceniu studiów miałem na myśli nie same studia ale koszty związane z wyjazdem z rodzinnego domu, tj. przede wszystkim wynajęcie mieszkania/akademika oraz jedzenie.
Świetny odcinek!
Nie no wybacz. Film o zegarkach a ty tłumaczysz jak się ubrałeś, co jadłeś przez święta, opowiadasz o książce o stanach i Rosji, historie zegarków... Jakoś nie. Za dużo
czasem bzdury mowisz w tym odcinku. ktos kto nurkuje schodzi pod wode z butla nie uzywa zegarka typu driver i bezela na nim, tylko uzywa sprzet elektroniczny profesjonalny. zegarek driver ( nurek) ma dac namiastke uzytkownikowi takiego zegarka prawdziwego nurkowania, takie zegarki cechuja sie wysoka woododpornoscia np 10-30 barow a i tak nigdy nie bedzie wykorzystany w 100% bo nikt nie zejdzie z takim zegarkiem np 200m pod wode. mam zegarki do 50 metrow i mozna w nich smialo plywac np w morzu czy jeziorze. i nie prawda jest to ze im wiecej komplikacji w zegarku tym cena wyzsza, mam zegarek orient multi year ( wieczny kalendarz), tam stopien skomplikowania jest duzy bo posiada 2 tarcze od kalendarza a nowy kosztuje 600-700 zl. mam zegarek orient envoy, gdzie nie ma kompletnie nic na tarczy oprocz wskazowek a cena tego envoya to 1000-1300zl . roznica w cenie zatem zalezy od mechanizmu napedzajacy nasz zegarek, jakosci uzytych materialow .
Pięknie wygląda na ręce. Mam skórzany model Jordan Kerr i po prostu jak go zakładam, czuje się pewniej
Tomku, już od jakiegoś czasu oglądam Twojego wideo bloga o Whisky, a teraz o zegarkach. Jestem zachwycona Toją wiedzą, elokwencją. Super. Bardzo Ci dziękuję. Lubię Cię słuchać.
Jak miło! Dziękuję :D
Co to za paproch w prawym górnym rogu? :)
Na tych miniaturkach i czasem w odcinkach walniesz taki uśmiech jak byś był wystrzelony na speedzie ;p ale tak to super content i wykonanie
Gwarantuje, że nigdy nie byłem...
Tomek, oglądam z wielką ciekawością każdy Twój odcinek. Może wyda Ci się to interesujące, najlepiej ogląda mi się Twoje vlogi na bieżni. Idealnie 25 - 30 minut cardio czyli długość odcinka :)
Wspominam przy tym sytuację, w której testując u Ciebie whisky wraz z grupą z Design Customer Experience zakrztusiłem się łykiem i mało nie udusiłem :D
Czekam na kolejne odcinki i trzymam kciuki :)
Krzysztof Stola to jest pomysł!!!! Dzisiaj włączam zaległe odcinki przy kardio :)
Kurde może powinienem nagrywać odcinki robiąc kardio :D Ja lecę zwykle 20 min na orbitreku :D
Odcinek super (jak zawsze), jednak pojawiła się kropla goryczki. Szufladkowanie ludzi na podstawie tego czy noszą zegarek czy nie jednak jest trochę nie na miejscu.
Może jakiś odcinek o broni palnej, która dla mnie też jest wyznacznikiem eleganckiego i nowoczesnego mężczyzny.
Jeden, jedyny powód powstrzymuje mnie od komentarza - jest nieco późno. Na teraz przesyłam jedynie krótki komunikat - będę komentował, za co z góry przepraszam. Znalazłem przypadkowo, wsłuchałem się w melodię, zerknąłem z ciekawości na www, zasubskrybowałem spontanicznie. Wypowiadający się treściwie "przedwojenny" sportowiec-krawiec. Toż to niemożliwe - wymyślone zapewne - co najmniej nieautentyczne. Nawet nos ma specjalny do wąchania WHISKY. Czego to ci marketingowcy nie wymyślą… No ale przecież jak o kieliszku z Krośnieńskich Hut Szkła napisał, no to, to musi być prawda. Kto jeszcze pamięta, że ze Szklanego Zagłębia produkt światowej klasy, że diamentem szlifowany a nóżka nie jest doklejana. No tak, Poznaniak. Na Białorusi był… Jak skomentował? No tak. I o zegarkach teraz? Jeden, drugi (wpół do trzeciego „wykaszmirował” stolik) i te pięć powodów. Faktycznie odpowiada tym co piszą, no to przeczytam wszystko. Wzruszające też bywają, bo jak nie współczuć komuś, kto właśnie odłożył na półkę kilka znaczących modeli z powodu własnego zdziwaczenia. Może zasugerować -nieodpłatnie - usługi żywego rotomatu - mogę nosić całą dobę. Gotowe, przeczytane, ale już druga w nocy więc skomentować by. Oczywiście nie teraz, bo mnie poniesie i do rana będę pisał a Żonka też skomentuje, lecz boleśnie (chodzi oczywiście o moją bo w innym wypadku dodałbym MAŁ). Napiszę, że skomentuję. Co to! Ja tu komentarze czytam na laptopie a na telewizorze, z automatycznego startu, w filmie, co miał być o otwartych butelkach pokazuje karafkę. Jaką? Krośnieńską. To nie przypadek - sprowokował mnie. Piszę, nie wytrzymam. Oczywiście nie komentarz bo późno, tylko to, że skomentuję.
Kłaniam nisko.
Dziękuję!
Są zegarki z funkcją budzika
Mam Casio F-91W...polecam :)
Conor Macklovitch :D
Dokładnie! :D
Nie stać mnie na takie piękne zegarki, nie wiem czy by mnie było stać na połowę „pół oficjalnego” Rolexa :D no trudno, jakoś osuszę te krokodyle łzy :) ale lubię oglądać jak ktoś, kto się zna na stylu, uczy jak wyglądać jak człowiek a nie jak nieogar. Wydaje mi się że nam polakom, troszkę brakuje stylu a skoro są tu nawet testy whisky z biedry to czemu pan Miler nie mógłby od czasu do czasu pokazać jak wyglądać jak człowiek w budżetowych „łaszkach”. Nie wierzę że choćby połowa subskrybentów wiedziała co to jest i tak dość znany Breitling, Hublot już nie mówiąc o kosmicznie drogich zegarkach Patek Phillippe.
Dla mnie Hublot jest już wystarczająco za drogi :D A tak poważnie to rozpędzam się i nie wiem jeszcze gdzie zajdziemy. Ważne tylko żeby nie zjechać z obranej drogi :D
Tomasz Miler Nie sztuką jest założyć najdroższe ozdoby mając nieograniczony zasób pieniędzy, sztuką jest ubrać się odpowiednio do okazji na każdą kieszeń :)
Najdroższe łatwo kupić, ale umiejętność dobierania dodatków z klasą nie zależy od stanu posiadania.
Jak zawsze bardzo miło się oglądało i słuchało 🙂
Dzięki!
Czy można nosić klasyczny zegarek mechaniczny na prawej ręce ??
Pewnie, że można!
Skoro mówimy o elegancji, to jakość wypowiedzi chyba również ma znaczenie, Panie Tomaszu. Ch wymawiamy inaczej niż samo h. Z całym szacunkiem...
Oj bez przesady!
sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/h-i-ch;6755.html
"W swoich życiach" brzmi trochę zabawnie;)Chyba lepiej: ludzie którzy w swoim życiu wykształcili...Pozdrawiam.
a 6 powód - to zaryzykuję , kategoria estetyczna , kunszt przezywania piękna,. Takie manufaktury jak Bovet, Breguet, Magellan