W 2014 r. wyjeżdżałam spod marketu wielkopowierzchniowego.Stałam na pasie " skręt w lewo",ponieważ miałam czerwone.Czekałam na zmianę świateł, by włączyć się do ruchu; droga dwupasmowa.Ruszyłam, gdy zapaliło się zielone ( z prawej i lewej było czerwone)Nagle zobaczyłam, że z lewej str.z dużą prędkością nadjeżdżało auto.Byłam już przy wysepce i pomyślałam " uderzy we mnie, to koniec".Nagle usłyszałam coś co brzmiało jak wichura za oknem, a moim autem coś szarpnęło i w okamnlgnieniu znalazłam się za wysepką na pasie, na ktòry miałam wjechać.To nie był mòj manewr, ponieważ byłam sparaliżowana przerażeniem.Jakaś siła przesunęła moje auto.W tym momencie kierowca auta, ktòre mimo czerwonego pędziło wprost na mnie wpadło do rowu i dachowało.Akurat na pasie stał radiowòz, gdy minąl ich ten rozpędzpny samochòd.Policjanci zdumieni dopytywali mnie jak ja to zrobiłam, że w oka mgnieniu "przestawiłam" auto.Zdaniem policjantòw to wyglądało jakby coś pociągnęło moje auto.... Będą w środku czułam wyraźnie, że jakaś siła z zew. przestawiła mòj pojazd.
@@meika2663 miałem coś bardzo podobnego , tylko przez to że gadałem z kolegą jadąc na wysokiej prędkości wyjechałem na przeciwległy pas. Gdy to zauważyłem już zostawała chwilą do zdarzenia z innym samochodem. Jednak w niewytłumaczalny sposób nagle się okazałem na swoim pasie. Chwała Panu za cuda w naszym życiu. 🙏
Miałam bardzo podobną sytuację samochodem, wiedziałam że wjeżdżam na inny samochód mała prefkoscią ale mój samochód nie hamowałvi krzyknęłam Matko Boska a mój samochód został skręcony w inną stronę , został jakby przestawiony we wjazd prywatny przy drodze i wygaszony , to było w sekundę, ja nic nie zrobiłam, byłam ja i moja córka w środku, to był cud.Nie było czasu na nic a mój samochód zrobił manewr w drugą stronę i jeszcze zjechał z asfaltu na pobocze we wjazd
Jechałam pierwszy raz droga w góry, tzw serpentyną , było bardzo ciemno , i pomyślałam, że za wolno jadę i nie zdążę dojechać przed 22.00, więc wcisnęłam gaz i próbuje go go wciskać coraz mocniej , a jakaś siła zewnętrzna ciągnie mój samochód do tyłu i na liczniku zamiast 60 km zrobilo się 20 km i nagle auto stanęło. Wysiadam z auta idę parę kroków do przodu a tu ostry bardzo zakręt w lewo bez oznakowania. Gdybym jechała 60 km to spadła bym w przepaść i byłby koniec. To cud.To cudowna interwencja Boża. Razem ze mną jechała moja koleżanka , ona też wysiadła z samochodu i jak zobaczyła, że drogi nie ma a jest ostry zakręt w lewo to krzyknęła, o Boże, dziękuję Ci za uratowanie nam życia. Amen!
Dziekuje za piekne swiadectwo. Byly momenty, ze mi bylo do placzu, bo niektore sytuacje wyciskaja mi lzy. Bardzo kocham Pana Jezusa i ostatnio wymyslilam wierszyki, ktore nawet kilka razy dziennie powtarzam. - Jedna tylko milosc mam, kocham Jezusa Chrystusa, ktory jest moj Zbawiciel i Pan. - Panie Jezu Chryste, ktory jestes w Niebie, tak bardzo bym chciala objac Cie, i przytulic sie do Ciebie. Podziekowac Ci za wszystko, co dla mnie robisz, i ucalowac Twoje rece, i Twoje nogi. Wielbi Dusza Moja Boga jedynego, Jezusa Chrystusa i Ducha Swietego. Serdecznie wszystkich pozdrawiam, zycze wszystkiego dobrego oraz Blogoslawienstwa Bozego. Amen
Będziemy kiedyś bardzo zaskoczeni dobrocią Boga i Jego Opatrznością jednocześnie będziemy bardzo wdzięczni Jemu i naszym Aniołom Stróżom, o których bardzo często zapominamy, a szkoda bo chcieliby nam pomóc, oczywiście są nadzwyczajne sytuacje jak moja kiedy Bóg pozwala im na interwencję bez naszej wiedzy i chwała Mu za to.
O tak! proście waszego Anioła Stróża. Z doświadczenia wiem, że to pomaga. Czytałem że może On zainspirować Anioła Stróża osoby której dobro leży na nam na sercu by wpłynął na różne sprawy, na nią samą).
Dziadziuś miał doświadczenie śmierci klinicznej, ale tylko dzięki mamie o tym wiem, bo zmarł, gdy byłam dzieckiem. Dzięki takim świadectwom mogę sobie wyobrazić co mógł doświadczyć. Mówił, że tam jest pięknie i nie trzeba się bać. Dziękuję że mogłam to zobaczyć. Dziękuję Ci Jezu!!! 🤗💛🧡❤️
Popełniłem wiele błędów w życiu nie zawsze wybierałem Chrystusa czasem nie starcza mi sił aby podążać Jego drogą. Ale pocieszające dla mnie było to aby chcieć za Nim iść i być plusem pomimo wielu trudności i niepowodzeń.
@@rafaelbenitez4401 I to jest najważniejsze, bo kto z nas może zagwarantować, że przez resztę życia będzie wierny uczciwy sprawiedliwy i kochał Boga tak jak na to zasługuje i jesteśmy Mu to winni. Chodzi o to żeby powstać jeden raz więcej niż się upadnie, albo przynajmniej chcieć się podnieść.
Mam podobnie mając 55 lat. Udalo mi się spieprzyć wiele ale wiem że chce pozostać po dobrej stronie mocy. Bez Pana Boga nic nie ma sensu. Trzymaj się człowieku tej drogi. Szacunek za to że potrafisz spojrzeć z pokorą na siebie . Tylko z Panem Bogiem życie ma sens. Pozdrawiam serdecznie S.
@ Witaj to taka filozoficzna odpowiedź. Ja mam inne podejście do tej sprawy. Bóg na pewno nie chciał, abym się narażał na utratę życia, zresztą ja sam też nie i gdybym wiedział jak to się skończy to nawet nie wchodziłbym do tej wody, fakt gdyby nie ingerencja Pana Boga poprzez naszych Aniołów Stróżów to nie byłoby tego świadectwa i świadomości, że kochany Bóg Ojciec w swojej dobroci i miłosierdziu nam pomógł, za co Mu chwała i moja wdzięczność.
❤ja miałam podobne zdarzenie jechałam rowerem i też wymijał mnie ciężarowy upadłam i przeżyłam dzięki Bogu . I trzy dni byłam nieprzytomna. Miałam popękana czaszkę i dziury w mózgu. Doszłam do siebie Bóg mnie kocha ❤
Wierzę absolutnie w każde słowo tego człowieka, nie tylko dlatego że chcę. Czuję, że mówi prawdę. Niesamowite duchowe doświadczenie. Jedno z zadań już się wykonało.To jest sam ten przekaz. Bóg zapłać dobry człowieku 🙏❤️
Dziękuję za świadectwo! Miałam podobny wypadek na rowerze, miałam 18 lat. Wyrzuciło mnie z drogi na chodnik, ciało chamowalam, żeby nie uderzyć się w słup elektryczny!❤ Dziękuję Bogu, że na tym się skończyło! Mocno pokaleczone ciało ❤❤ Nikt się nie zatrzymał pomoc Miałam szok psychiczny Dziękuję Jezusowi za opiekę, Miłość ❤I Tacie BOGU O OCALENIE MNIE Z WYPADKU SAMOCHODOWEGO ❤🙏🙌
Najlepsze świadectwo śmierci klinicznej, jakie dotychczas oglądałam, a było ich wiele.. Z opisem kolorów, etapów, emocji. Bardzo świadomy piękny człowiek, jak i prowadzący, który potrafił pięknie tego wysłuchać, z uwagą, skupieniem, nie przerywając. Dziękuje.
@@milacountess7226 Zgadzam się i to mnie właśnie dotknęło ta precyzja szczegółów w czasie tej podróży w szarości, światła, wymiana myśli z Aniołem Stróżem itd.
Oh Panie Robercie, cóż za świadectwo 😮 no niesamowita historia i tyle pięknych szczegółów zdradzających co się z nami dzieje podczas oddzielania się duszy od ciała choć nie musi to być reguła, bo wszystko zależy od czystości naszej duszy w takiej chwili i czy wszystko już wykonaliśmy na tej Ziemi co nam było przeznaczone do spełnienia. Jako młody chłopak 12 - 14 lat wybraliśmy się ze starszym bratem nad rzekę. Wakacje, ciepło tak więc woda to był bardzo dobry pomysł i tak znaleźliśmy się nad rzeką. Brat zaczął się opalać, a ja wziąłem maskę i do wody. Pierwszy raz tam byłem więc nie wiedziałem jak jest głęboka, jak silny jest prąd rzeki i czy są wiry. Dopóki płynąłem z prądem rzeki było super. W pewnej chwili zdecydowałem popłynąć pod prąd i to był mój największy błąd. Prąd wody wciągał mnie w głąb i zacząłem się topić, w panice ściągłem maskę, która spadła na dno i ja zacząłem się topić. Mój brat skoczył mi na pomoc nie umiejąc pływać i nie wiedząc, że w tym miejscu jest głęboko. Topiliśmy się razem. Gdy znowu wychyliłem się z wody zobaczyłem dwie sylwetki biegnące w naszą stronę, a raczej ich łydki, następnie czułem jak czyjeś ręce wyciągnęły mnie z wody mając świadomość, że to samo dzieje się z moim bratem. Siedziałem nad brzegiem rzeki wystraszony i w szoku, obok siedział brat. Przy nas nie było NIKOGO gdzieś w w głowie został obraz dwóch biegnących istot o blond włosach. Brat wybrał się na drugi dzień do tej miejscowości chodząc i szukając naszych ratowników jednakże nikt z miejscowych nie kojarzył takich osób. Od kilku lat mam pełną świadomość, że nasz dobry Tatuś - Bóg pozwolił aby nasi Aniołowie Stróżowie przyszli nam z pomocą. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata 🙏🏼 Bądź uwielbiony Boże mój i Ojcze w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata. Pan Tomek przypomniał mi o moim Aniele Stróżu. Dobroci i opatrzności Boga i najlepszego Ojca w Niebie Amen.
No niesamowite zdarzenie. Wobec tego, że tylu ludzi ginie jednak w głębokich wodach, masz chyba z bratem jakąś misję na tym świecie. I chyba jesteś bardzo wierzącym człowiekiem. Chwała Bogu! ❤
@@annawk7717 Bardzo dziękuję, za dobre słowa, a co do mojej wiary to tylko Bóg wie jaka ona jest, ale świat bez Boga według ateistów dla mnie nie miałby sensu jak puste pudełko, albo jak balon 🎈 nadmuchany powietrzem, a w środku nie ma nic. Z Bogiem jest inaczej jest obecny duchowo i fizycznie bo wszystko co istnieje wokół nas „ulepiły” Jego ręce.
Piękne świadectwo ❤ Ja też mogę opisać że też się topilam. Byłam już dawno temu jakieś 20 lat temu z dwiema koleżankami na basenie odkrytym pełnym ludzi. Nie umiałam pływać -zresztą do dziś nie umiem bo po tym wydarzeniu panicznie się boje wody, siedziałam tylko mocząc stopy w wodzie (na najglebszym poziomie i ktoś obcy dla żartu zapewnie wrzucił mnie do tej wody. Ja jako osoba niska nie potrafiłam wyskoczyć z niej na te kafelki (niewiem jak to nazwać), kilka razy się zanurzałam, wokół mnóstwo ludzi nikt nie widzi że się topie. Ktoś (ufam że mój anioł stróż) mi jednak pomógł udało mi się tak wysoko podskoczyc że wyszłam z basenu. Tyle lat minęło a ja się panicznie boje wody. Nawet będąc z kimś na basenie gdy wchodzę do wody na wysokości moich piersi muszę szybko wyjść bo zaczyna mi się kręcić w głowie i brakuje powietrza. Dziękuję Panu Bogu że mnie uratowal i to nie raz z różnych sytuacji❤
W wypadku samochodowym zginęła bliska mi osoba, ustalono datę pogrzebu, rodzina rozpaczała, a ja cały czas czułam obecnośc tej osoby przy mnie ( mało komfortowe uczucie). Pomyślałam, że może taka nagła, niespodziewana śmierć powoduje, że dusza jest zagubiona, nie wie co się dzieje, gdzie jest i stara się wrócić do "normalności". Pogadałam z Bogiem, że coś jest nie tak, modliłam się. Po kilku dniach siedząc w biurze przed monitorem doznałam niesamowitego duchowego uniesienia. Moją duszę ogarnęla dzika, histeryczna radość i poczucie ulgi, nie da się tego opisać, jakbym nie miała ciała, a duch mój szczytował! i takie uczucie promienności wokół. Myślę, że to ten moment, kiedy mój zmarły wzniósł się do Światła, a ja poczułam jego zachwyt. Chrystus Królem! Pozdrawiam.
...też przeszedłem śmierć kliniczną...było tam cudownie...też wypadek ale autem...nie wiem jak przeżyłem ale pewnie tak Stwórca zadecydował. Pozdrawiam serdecznie
Panie Tomku ,uslyszalam uzdrowienie pana i dziekuje za ten przekaz Wierze w ten przekaz .wierze w Boga ,Maryje ,swietych i aniolow.Pozdrawiam Chwala Panu.
Szczęść Boże wszystkim 🤗 Dziękuję Panie Robercie za Pana DZIEŁO. Łzy same lecą po policzkach, jak wypowiada Pan słowa modlitwy. Dziękuję za świadectwo Pana Tomka, pokornie prosząc Boga i Maryję o wszelkie łaski i błogosławieństwa dla Was 🙏♥️
To slonce bylo ,pocalunkiem Ducha Swietego ☀️ Dziekuje Tomku! Ja juz klika razy ladowalam w spoczynku,ciesze sie,ze wiem « cos « juz z drugiego « brzegu « . Dziekuje Ci serdecznie za swiadectwo ❤
Dziękuję Ci Tomku za twoje świadectwo, które napełniło mnie jeszcze większą wiarą i chęcią miłości do Pana Boga w Trójcy Przenajświętszej i do innych ludzi. Amen 🙏❤🌹
Panie Robercie dzisiaj Pana modlitwa na koniec była niesamowita, miałam dreszcze to tak jakby sam Duch Święty mówił przez Pana.To było piękne.❤ Warto było słychać do końca.
Bardzo dziękuję za to świadectwo. Pan Bóg każdego prowadzi inną drogą, indywidualną i dopasowaną tylko i wyłącznie do danej osoby. To piękne, że możemy się nawzajem ubogacać swoimi przeżyciami i wiarą, ale przenigdy nie doświadczymy czegoś identycznego co inny człowiek i musimy zgodzić się na swoje własne życie i doświadczenia. Pan Bóg jest nieskończenie wszechmocny, nieogarniony, nieograniczony, kreatywny i nigdy nie znudzi mi się słuchać świadectw pokazujących tę różnorodność i miłość Bożą dopasowaną do każdego z nas. Ja mam swoje bardzo ciężkie doświadczenia, traumy, ale pomimo tego wybieram Jezusa jako mojego jedynego Pana i Zbawiciela, bo tylko On ma słowa życia wiecznego. Dziękuję Panie Robercie za wszystko, co Pan robi i gości, których Pa zaprasza do studia. Proszę o modlitwę, bo moja historia życia jest tak trudna, że ciągle nie odkryłam co mam dalej robić, ja żyć i dlaczego Pan Bóg dopuścił do takich tragedii pomimo wieloletniej modlitwy błagalnej i różańcowej z prośbą o cud. Bardzo muszę walczyć by bronić się przed zgorzknieniem i utratą nadziei i myślę, że pomaga w tym modlitwa innych ludzi za mnie. O tę modlitwę proszę wszystkich, których natchnie Duch Święty. Bóg zapłać!!! ❤😇🙏
Robercie, dziękuję za poruszającą, bardzo osobistą modlitwę ♡ a Tomkowi za mocne świadectwo i przywołanie słów Jezusa - one mają moc trafić prosto do serca i tam działać, bo Jezus żyje w Slowie, w Ewangelii. Niech Wam obu Bóg błogosławi.
Jakie piękne świadectwo spotkania dobroci i miłości Pana Boga dziękuję bardzo za takie przeżycia duchowe bo to jest bardzo budujące i nadzieja że po przejściu do wieczności tego doświadczymy. Chwalmy Pana ❤
Ja też po nieudanej operacji serca gdy lekarz zdecydował że wprowadzą mi sprężynkę( stent) do aorty serca poczułam że ktoś za mną stoi,odwróciłam głowę i zobaczyłam Anioła.Byłam bez środków znieczulających.Szok i ponownie odwróciłam głowę żeby mu się przyjrzeć i zobaczyć jego twarz.Ta biel,,ten spokój,szczupła,wysoka sylwetka i skrzydła lekko wystające nad ramionami pokryte małymi piórkami które się lekko ruszały.Dlaczego??Spojrzala nad niego a to była klimatyzacja,zrozumiałam.Powiedział mi ze mimo że przebili mi arterię w sercu ja będę żyła długo.zaczęłam podawać mu liczby,nie przytaknął mi,,zostawił to dla siebie.Powiedziałam to lekarzowi na porannej wizycie,on się tylko uśmiechnął i był zdziwiony skąd ja wiem.Trzymam to jako tajemnice,potem zaufanym osobom opowiadałam ale dzisiaj uważam że powinnam się tym podzielić z Wami.Świadectwo cudu,jako dowód na istnienie Boga.Mieszkam w Canadzie i minęło 12 lat od tego wydarzenia a ja nadal jestem z Wami.Nie mam żadnych problemów zdrowotnych i ta biel w jakiej ujrzałam Anioła jest nie do uwierzenia i nie do zapomnienia.Zadna figurka Aniołka nie odzwierciedla jego,tego dostojeństwa,tego zdecydowania i miłośći.Ogarnia mnie lęk że puszczam to w Świat ale coś mi mówi że tak powinnam zrobić.
Odkad sie nawracam tez, mnostwo cudow ! Raz we snie bylam w przedsionku nieba to potem jak sie obudzilsm ze na na lozku na Niemieckiej ziemii to tesknilam sa niebem ,za tym co czulam we snie to nie do opisania ! Milosc Boza ❤
Dziękuję za świadectwo, dziękuję wam obojgu, które jest potrzebne dla każdego ❤. Pozdrawiam serdecznie i dużo błogosławieństwa dla was i sił do dalszych świadectw . 🇺🇸
Opis zawiera wiele klasycznych elementów: poczucie wyjścia z ciała, zawieszenie w próżni, bezczasowość, asystencja Anioła Stróża, porozumiewanie się myślami, zmierzanie w górę, spotkanie ze Światłem przynoszące radość, powrót z powodu czegoś do zrobienia w życiu doczesnym. Relacja gościa wpisuje się w typowy schemat znany z setek innych relacji, niezależnie od kultury, obyczajów, wyznawanej religii. Jako pierwszy ten fenomen opisał Raymond Moody w słynnym "Życiu po życiu". Jest to fascynująca tajemnica.
Bóg zapłać Wam kochani za wszystkie świadectwa. Zawsze dzięki nim umacniam się w wierze i pragnę dobra dla wszystkich ludzi. Jak powiedział Tomek - moja wiara jest słabiutka lecz wiara w Bożą Wszechmoc ogromna. Chwała Panu
W 2014 r. wyjeżdżałam spod marketu wielkopowierzchniowego.Stałam na pasie " skręt w lewo",ponieważ miałam czerwone.Czekałam na zmianę świateł, by włączyć się do ruchu; droga dwupasmowa.Ruszyłam, gdy zapaliło się zielone ( z prawej i lewej było czerwone)Nagle zobaczyłam, że z lewej str.z dużą prędkością nadjeżdżało auto.Byłam już przy wysepce i pomyślałam " uderzy we mnie, to koniec".Nagle usłyszałam coś co brzmiało jak wichura za oknem, a moim autem coś szarpnęło i w okamnlgnieniu znalazłam się za wysepką na pasie, na ktòry miałam wjechać.To nie był mòj manewr, ponieważ byłam sparaliżowana przerażeniem.Jakaś siła przesunęła moje auto.W tym momencie kierowca auta, ktòre mimo czerwonego pędziło wprost na mnie wpadło do rowu i dachowało.Akurat na pasie stał radiowòz, gdy minąl ich ten rozpędzpny samochòd.Policjanci zdumieni dopytywali mnie jak ja to zrobiłam, że w oka mgnieniu "przestawiłam" auto.Zdaniem policjantòw to wyglądało jakby coś pociągnęło moje auto.... Będą w środku czułam wyraźnie, że jakaś siła z zew. przestawiła mòj pojazd.
Dziękuję Ci za piękne świadectwo z Panem Bogiem pozdrawiam serdecznie 🌹💞💞💞
@@meika2663 miałem coś bardzo podobnego , tylko przez to że gadałem z kolegą jadąc na wysokiej prędkości wyjechałem na przeciwległy pas. Gdy to zauważyłem już zostawała chwilą do zdarzenia z innym samochodem. Jednak w niewytłumaczalny sposób nagle się okazałem na swoim pasie.
Chwała Panu za cuda w naszym życiu. 🙏
@@meika2663 Chwalu Panu.Jak wielka jest Boża Miłość.Moze to Anioł Stróż?
Miałam bardzo podobną sytuację samochodem, wiedziałam że wjeżdżam na inny samochód mała prefkoscią ale mój samochód nie hamowałvi krzyknęłam Matko Boska a mój samochód został skręcony w inną stronę , został jakby przestawiony we wjazd prywatny przy drodze i wygaszony , to było w sekundę, ja nic nie zrobiłam, byłam ja i moja córka w środku, to był cud.Nie było czasu na nic a mój samochód zrobił manewr w drugą stronę i jeszcze zjechał z asfaltu na pobocze we wjazd
Tak działa Bog ,ja wierzę w to 100% każdy ma swoją świeczkę ❤❤❤
Jechałam pierwszy raz droga w góry, tzw serpentyną , było bardzo ciemno , i pomyślałam, że za wolno jadę i nie zdążę dojechać przed 22.00, więc wcisnęłam gaz i próbuje go go wciskać coraz mocniej , a jakaś siła zewnętrzna ciągnie mój samochód do tyłu i na liczniku zamiast 60 km zrobilo się 20 km i nagle auto stanęło. Wysiadam z auta idę parę kroków do przodu a tu ostry bardzo zakręt w lewo bez oznakowania. Gdybym jechała 60 km to spadła bym w przepaść i byłby koniec. To cud.To cudowna interwencja Boża. Razem ze mną jechała moja koleżanka , ona też wysiadła z samochodu i jak zobaczyła, że drogi nie ma a jest ostry zakręt w lewo to krzyknęła, o Boże, dziękuję Ci za uratowanie nam życia. Amen!
@@Amanda-La Amen 🌹
To dlaczego dzieci na Ukrainie nie doswiadczaja takich cudów?
@@kasakasiasty9796 skąd wiadomo że nie doświadczają???
Nie każdy też o tym mówi by nie był wyśmiany
@@ntj0014 Dlatego ze tysiace dzieci leżą w grobach
@@ntj0014 Bo leza w grobach
Dziekuje za piekne swiadectwo. Byly momenty, ze mi bylo do placzu, bo niektore sytuacje wyciskaja mi lzy. Bardzo kocham Pana Jezusa i ostatnio wymyslilam wierszyki, ktore nawet kilka razy dziennie powtarzam. - Jedna tylko milosc mam, kocham Jezusa Chrystusa, ktory jest moj Zbawiciel i Pan. - Panie Jezu Chryste, ktory jestes w Niebie, tak bardzo bym chciala objac Cie, i przytulic sie do Ciebie. Podziekowac Ci za wszystko, co dla mnie robisz, i ucalowac Twoje rece, i Twoje nogi. Wielbi Dusza Moja Boga jedynego, Jezusa Chrystusa i Ducha Swietego. Serdecznie wszystkich pozdrawiam, zycze wszystkiego dobrego oraz Blogoslawienstwa Bozego. Amen
Piękne 💖💖💖💖💖💖💖
@@barbara2993 - Dziekuje i zycze wszystkiego dobrego.
Będziemy kiedyś bardzo zaskoczeni dobrocią Boga i Jego Opatrznością jednocześnie będziemy bardzo wdzięczni Jemu i naszym Aniołom Stróżom, o których bardzo często zapominamy, a szkoda bo chcieliby nam pomóc, oczywiście są nadzwyczajne sytuacje jak moja kiedy Bóg pozwala im na interwencję bez naszej wiedzy i chwała Mu za to.
O tak! proście waszego Anioła Stróża. Z doświadczenia wiem, że to pomaga. Czytałem że może On zainspirować Anioła Stróża osoby której dobro leży na nam na sercu by wpłynął na różne sprawy, na nią samą).
Co ty ćpasz?
Jestem wielkim grzesznikiem dzięki takim osobą nie tracę nadziei aby stać się lepszym człowiekiem
Bóg Cię kocha ❤
Bądź zbawiony ❤️❤️❤️
Pozdrawiam Cię w Panu, wszystkiego dobrego 🍀
Dziadziuś miał doświadczenie śmierci klinicznej, ale tylko dzięki mamie o tym wiem, bo zmarł, gdy byłam dzieckiem. Dzięki takim świadectwom mogę sobie wyobrazić co mógł doświadczyć. Mówił, że tam jest pięknie i nie trzeba się bać. Dziękuję że mogłam to zobaczyć. Dziękuję Ci Jezu!!! 🤗💛🧡❤️
Na pewno Zielony Ład tam jest ];-D.
Popełniłem wiele błędów w życiu nie zawsze wybierałem Chrystusa czasem nie starcza mi sił aby podążać Jego drogą. Ale pocieszające dla mnie było to aby chcieć za Nim iść i być plusem pomimo wielu trudności i niepowodzeń.
amen! Błogosławię i życzę Ci tego! On nigdy Cię nie zawiedzie!
@@rafaelbenitez4401 I to jest najważniejsze, bo kto z nas może zagwarantować, że przez resztę życia będzie wierny uczciwy sprawiedliwy i kochał Boga tak jak na to zasługuje i jesteśmy Mu to winni. Chodzi o to żeby powstać jeden raz więcej niż się upadnie, albo przynajmniej chcieć się podnieść.
Mam podobnie mając 55 lat. Udalo mi się spieprzyć wiele ale wiem że chce pozostać po dobrej stronie mocy. Bez Pana Boga nic nie ma sensu. Trzymaj się człowieku tej drogi. Szacunek za to że potrafisz spojrzeć z pokorą na siebie . Tylko z Panem Bogiem życie ma sens. Pozdrawiam serdecznie S.
Wszystko dzieje sie po coś, te błędy to doswiadczenia .Byc moze bez tych bledow nie bylo by sie tam gdzie się jest teraz.Pozdrawiam ❤
@ Witaj to taka filozoficzna odpowiedź. Ja mam inne podejście do tej sprawy. Bóg na pewno nie chciał, abym się narażał na utratę życia, zresztą ja sam też nie i gdybym wiedział jak to się skończy to nawet nie wchodziłbym do tej wody, fakt gdyby nie ingerencja Pana Boga poprzez naszych Aniołów Stróżów to nie byłoby tego świadectwa i świadomości, że kochany Bóg Ojciec w swojej dobroci i miłosierdziu nam pomógł, za co Mu chwała i moja wdzięczność.
❤ja miałam podobne zdarzenie jechałam rowerem i też wymijał mnie ciężarowy upadłam i przeżyłam dzięki Bogu . I trzy dni byłam nieprzytomna. Miałam popękana czaszkę i dziury w mózgu. Doszłam do siebie Bóg mnie kocha ❤
Bóg zapłać ❤
Wierzę absolutnie w każde słowo tego człowieka, nie tylko dlatego że chcę. Czuję, że mówi prawdę.
Niesamowite duchowe doświadczenie.
Jedno z zadań już się wykonało.To jest sam ten przekaz. Bóg zapłać dobry człowieku 🙏❤️
Dzięki Tomaszu Niech Bóg Cię błogosławi
Dziękuję za piękne świadectwo. Jezu Ufam Tobie ❤
Świadectwo, które buduje wiarę. Dzięki Bogu z takich ludzi, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami duchowymi.
Gość miał umierając wysokie stężenie DMT - nie widzę tutaj cudu !
Dziękuję za świadectwo!
Miałam podobny wypadek na rowerze, miałam 18 lat. Wyrzuciło mnie z drogi na chodnik, ciało chamowalam, żeby nie uderzyć się w słup elektryczny!❤
Dziękuję Bogu, że na tym się skończyło!
Mocno pokaleczone ciało ❤❤
Nikt się nie zatrzymał pomoc
Miałam szok psychiczny
Dziękuję Jezusowi za opiekę, Miłość ❤I Tacie BOGU O OCALENIE MNIE
Z WYPADKU SAMOCHODOWEGO ❤🙏🙌
Byłem w tej szarej stefie i wróciłem bo mam jeszcze coś do zrobienia. Dziękuję Panu za świadectwo.
Błogosławię tobie Panie że mówisz do nas przed tych ludzi😊
Bóg ❤️zapłać za to świdectwo,niech niesie owoce.
Najlepsze świadectwo śmierci klinicznej, jakie dotychczas oglądałam, a było ich wiele.. Z opisem kolorów, etapów, emocji. Bardzo świadomy piękny człowiek, jak i prowadzący, który potrafił pięknie tego wysłuchać, z uwagą, skupieniem, nie przerywając. Dziękuje.
@@milacountess7226 Zgadzam się i to mnie właśnie dotknęło ta precyzja szczegółów w czasie tej podróży w szarości, światła, wymiana myśli z Aniołem Stróżem itd.
Podczas smierci klinicznej jest duży wyrzut dopaminy i mamy wtedy zwidy różne.
Oh Panie Robercie, cóż za świadectwo 😮 no niesamowita historia i tyle pięknych szczegółów zdradzających co się z nami dzieje podczas oddzielania się duszy od ciała choć nie musi to być reguła, bo wszystko zależy od czystości naszej duszy w takiej chwili i czy wszystko już wykonaliśmy na tej Ziemi co nam było przeznaczone do spełnienia. Jako młody chłopak 12 - 14 lat wybraliśmy się ze starszym bratem nad rzekę. Wakacje, ciepło tak więc woda to był bardzo dobry pomysł i tak znaleźliśmy się nad rzeką. Brat zaczął się opalać, a ja wziąłem maskę i do wody. Pierwszy raz tam byłem więc nie wiedziałem jak jest głęboka, jak silny jest prąd rzeki i czy są wiry. Dopóki płynąłem z prądem rzeki było super. W pewnej chwili zdecydowałem popłynąć pod prąd i to był mój największy błąd. Prąd wody wciągał mnie w głąb i zacząłem się topić, w panice ściągłem maskę, która spadła na dno i ja zacząłem się topić. Mój brat skoczył mi na pomoc nie umiejąc pływać i nie wiedząc, że w tym miejscu jest głęboko. Topiliśmy się razem. Gdy znowu wychyliłem się z wody zobaczyłem dwie sylwetki biegnące w naszą stronę, a raczej ich łydki, następnie czułem jak czyjeś ręce wyciągnęły mnie z wody mając świadomość, że to samo dzieje się z moim bratem. Siedziałem nad brzegiem rzeki wystraszony i w szoku, obok siedział brat. Przy nas nie było NIKOGO gdzieś w w głowie został obraz dwóch biegnących istot o blond włosach. Brat wybrał się na drugi dzień do tej miejscowości chodząc i szukając naszych ratowników jednakże nikt z miejscowych nie kojarzył takich osób. Od kilku lat mam pełną świadomość, że nasz dobry Tatuś - Bóg pozwolił aby nasi Aniołowie Stróżowie przyszli nam z pomocą. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata 🙏🏼 Bądź uwielbiony Boże mój i Ojcze w Aniołach Stróżach wszystkich ludzi świata. Pan Tomek przypomniał mi o moim Aniele Stróżu. Dobroci i opatrzności Boga i najlepszego Ojca w Niebie Amen.
No niesamowite zdarzenie. Wobec tego, że tylu ludzi ginie jednak w głębokich wodach, masz chyba z bratem jakąś misję na tym świecie. I chyba jesteś bardzo wierzącym człowiekiem. Chwała Bogu! ❤
@@annawk7717 Bardzo dziękuję, za dobre słowa, a co do mojej wiary to tylko Bóg wie jaka ona jest, ale świat bez Boga według ateistów dla mnie nie miałby sensu jak puste pudełko, albo jak balon 🎈 nadmuchany powietrzem, a w środku nie ma nic. Z Bogiem jest inaczej jest obecny duchowo i fizycznie bo wszystko co istnieje wokół nas „ulepiły” Jego ręce.
niesamowite piękne świadectwo :) chwała Panu!
@@Asdanel Niesamowita historia
Piękne świadectwo ❤
Ja też mogę opisać że też się topilam. Byłam już dawno temu jakieś 20 lat temu z dwiema koleżankami na basenie odkrytym pełnym ludzi. Nie umiałam pływać -zresztą do dziś nie umiem bo po tym wydarzeniu panicznie się boje wody, siedziałam tylko mocząc stopy w wodzie (na najglebszym poziomie i ktoś obcy dla żartu zapewnie wrzucił mnie do tej wody. Ja jako osoba niska nie potrafiłam wyskoczyć z niej na te kafelki (niewiem jak to nazwać), kilka razy się zanurzałam, wokół mnóstwo ludzi nikt nie widzi że się topie. Ktoś (ufam że mój anioł stróż) mi jednak pomógł udało mi się tak wysoko podskoczyc że wyszłam z basenu.
Tyle lat minęło a ja się panicznie boje wody. Nawet będąc z kimś na basenie gdy wchodzę do wody na wysokości moich piersi muszę szybko wyjść bo zaczyna mi się kręcić w głowie i brakuje powietrza.
Dziękuję Panu Bogu że mnie uratowal i to nie raz z różnych sytuacji❤
Kocham Cię Jezu, mówię TAK ❤
Dziękuję Bogu,że dał nam Roberta i Tomka,że umacniają w nas pragnienie miłości Boga i bliźniego😊❤. Chwała Panu!❤
Znam tego Tomasza,co dal swiadectwo, znam tez Boga, co uzdrowil mojego meza.
W wypadku samochodowym zginęła bliska mi osoba, ustalono datę pogrzebu, rodzina rozpaczała, a ja cały czas czułam obecnośc tej osoby przy mnie ( mało komfortowe uczucie). Pomyślałam, że może taka nagła, niespodziewana śmierć powoduje, że dusza jest zagubiona, nie wie co się dzieje, gdzie jest i stara się wrócić do "normalności". Pogadałam z Bogiem, że coś jest nie tak, modliłam się. Po kilku dniach siedząc w biurze przed monitorem doznałam niesamowitego duchowego uniesienia. Moją duszę ogarnęla dzika, histeryczna radość i poczucie ulgi, nie da się tego opisać, jakbym nie miała ciała, a duch mój szczytował! i takie uczucie promienności wokół. Myślę, że to ten moment, kiedy mój zmarły wzniósł się do Światła, a ja poczułam jego zachwyt. Chrystus Królem! Pozdrawiam.
Chrystus królem ❤
Dziękuję za piękne świadectwo. Niech Panu Bóg błogosławi ✝️✝️🤍❤️
Pięknie opisane świadectwo, jakbym sama tam była ❤
Jest nadzieja że spotkam kiedyś mamę brata i wszystkich za którymi tęsknię dziś tak bardzo
...też przeszedłem śmierć kliniczną...było tam cudownie...też wypadek ale autem...nie wiem jak przeżyłem ale pewnie tak Stwórca zadecydował. Pozdrawiam serdecznie
Każdy człowiek przechodzi podobne zjawiska więc życie po tamtej stronie jest Amen Amen
❤dziękuję , bardzo było mi potrzebne to świadectwo
Bóg zapłać za świadectwo.
Dziękuję za każdą rozmowę i świadectwo na tym kanale. Blogoslawię dającym świadectwo i wspieram modlitwą ❤
Piękna audycja !!! ja też kocham Boga wiele razy mnie wysłuchał !
@@marceli155 mnie nawet jak nie wysłucha i tak go kocham ♥️
Panie Tomku ,uslyszalam uzdrowienie pana i dziekuje za ten przekaz Wierze w ten przekaz .wierze w Boga ,Maryje ,swietych i aniolow.Pozdrawiam Chwala Panu.
Szczęść Boże wszystkim 🤗 Dziękuję Panie Robercie za Pana DZIEŁO. Łzy same lecą po policzkach, jak wypowiada Pan słowa modlitwy. Dziękuję za świadectwo Pana Tomka, pokornie prosząc Boga i Maryję o wszelkie łaski i błogosławieństwa dla Was 🙏♥️
Dziękuję za piękne świadectwo ✝️🙏❤
To slonce bylo ,pocalunkiem Ducha Swietego ☀️
Dziekuje Tomku! Ja juz klika razy ladowalam w spoczynku,ciesze sie,ze wiem « cos « juz z drugiego « brzegu « .
Dziekuje Ci serdecznie za swiadectwo ❤
Niech Bog- nasz Tata bedzie UWIELBIONY, WYWYZSZONY na wieki wiekow! AMEN❤ piekne swiadectwo❤
Dziękuję za piękne świadectwo ❤️
Wybieram Jezusa, całym moim sercem, oddaję się Jezusowi teraz i na zawsze AMEN 🙏🕊❤️💙👑👑👑 Jezu ufam Tobie 🥰🔥 Dziękuję za to świadectwo ❤
Wspaniałe ŚWIADECTWO ❤
Ja też powiem Bogu -TAK!!!!!
Tomku, niech Cię Bóg błogosławi... Wszystkiego dobrego..
Dziękuję Ci Tomku za twoje świadectwo, które napełniło mnie jeszcze większą wiarą i chęcią miłości do Pana Boga w Trójcy Przenajświętszej i do innych ludzi. Amen 🙏❤🌹
Witam wszystkich. Dziekuje Robercie za kolejnego gościa. Dziękuję za świadectwo i pozdrawiam. Rok po moich narodzinach
Piękny Gość ❤❤❤
Panie Robercie dzisiaj Pana modlitwa na koniec była niesamowita, miałam dreszcze to tak jakby sam Duch Święty mówił przez Pana.To było piękne.❤ Warto było słychać do końca.
Dziękuję a mi się wydawała taka smutna
Zrobiło mi się ciepło w środku po obejrzeniu filmu. Dziękuje za świadectwo. Dziękuję za polepszenie mi dnia i życia.
Bóg zapłać za piękne świadectwo i za to, że ten kanał niesie się i otwiera oczy zatwardziałym niedowiarkom. 🙏❤
Chwała Jezusowi Chrystusowi 💞💕💞
Tomku bardzo, bardzo Ci dziękuję ❤
Trzeci raz to oglądam ❤ więcej takich świadectw Panie Robercie 🙏🏼
Dziękuję za to świadectwo.
35 min - wniosek? Nie ma neutralności w świecie duchowym. Albo idziesz za Bogiem, albo za szatanem.
Dziękuję za świadectwo wiary
Szczęść Boże
Bardzo dziękuję za to świadectwo. Pan Bóg każdego prowadzi inną drogą, indywidualną i dopasowaną tylko i wyłącznie do danej osoby. To piękne, że możemy się nawzajem ubogacać swoimi przeżyciami i wiarą, ale przenigdy nie doświadczymy czegoś identycznego co inny człowiek i musimy zgodzić się na swoje własne życie i doświadczenia. Pan Bóg jest nieskończenie wszechmocny, nieogarniony, nieograniczony, kreatywny i nigdy nie znudzi mi się słuchać świadectw pokazujących tę różnorodność i miłość Bożą dopasowaną do każdego z nas. Ja mam swoje bardzo ciężkie doświadczenia, traumy, ale pomimo tego wybieram Jezusa jako mojego jedynego Pana i Zbawiciela, bo tylko On ma słowa życia wiecznego.
Dziękuję Panie Robercie za wszystko, co Pan robi i gości, których Pa zaprasza do studia. Proszę o modlitwę, bo moja historia życia jest tak trudna, że ciągle nie odkryłam co mam dalej robić, ja żyć i dlaczego Pan Bóg dopuścił do takich tragedii pomimo wieloletniej modlitwy błagalnej i różańcowej z prośbą o cud.
Bardzo muszę walczyć by bronić się przed zgorzknieniem i utratą nadziei i myślę, że pomaga w tym modlitwa innych ludzi za mnie. O tę modlitwę proszę wszystkich, których natchnie Duch Święty. Bóg zapłać!!! ❤😇🙏
zapraszam na kursfundament.pl tam dostaniesz wiele odpowiedzi
Dziękuję ❤️🔥✝️❤️🔥 szczęść Boże wam wszystkim. Chałwa Panu. ☝️🙌
Tak Panie Jezu Chryste ❤kocham Cię ❤
Dziękuję budujące świadectwo
Dziękuję za piekne świadectwo, Chwała Panu ❤
Bog zaplac za piekne swiadectwo❤Chwała Tobie Jezus Chrystus Aleluja Amen ❤🙏
Dziękuję za swiadectwo .
Uwielbiam ten temat, tym bardziej, że sam to przeżyłem ❤️❤️
opwiedz nam :) napisz do mnie
Tomku, masz niesamowitą aurę która czyni Cię przepięknym człowiekiem w środku i na zewnątrz 🥰
jaką aurę? co ty piszesz
Szczęść Boże ❤
Robercie, dziękuję za poruszającą, bardzo osobistą modlitwę ♡ a Tomkowi za mocne świadectwo i przywołanie słów Jezusa - one mają moc trafić prosto do serca i tam działać, bo Jezus żyje w Slowie, w Ewangelii. Niech Wam obu Bóg błogosławi.
Chwała Jezusowi Chrystusowi ❤
Chwała Bogu za cud uzdrowienia i za odwagę świadectwa dla nas. Szczęść Boże wszystkim którzy słuchają i którzy chcą powiedzieć świadectwo
🕊️🌹❤️
CHWALA PANU 🙏♥️🙏♥️🙏♥️🙏♥️🙏♥️🥰🥰🥰
Jakie piękne świadectwo spotkania dobroci i miłości Pana Boga dziękuję bardzo za takie przeżycia duchowe bo to jest bardzo budujące i nadzieja że po przejściu do wieczności tego doświadczymy. Chwalmy Pana ❤
❤😊Bóg zapłać za świadectwo bardzo poczułam obecność Dhcha Świętego . Było cudnie😊❤😊❤
Amen , piękne świadectwo !
To my dziękujemy za ten kanał który prowadzi nas do Jezusa .Bog zapłać 🙏🏼💕🙏🏼
Bóg zapłać za to świadectwo 😇🙏❤️. Jakie to szczęście słuchać tego jak jest po śmierci 🙏❤️. Boże błogosław gościowi i Robertowi
Bóg to wszechogarniająca miłość. Przeżyłem też śmierć i podobne mam doświadczenia. Zgadzam się z przeżyciem i odczuciami Tomka.
@@martpoll1126 czy możesz napisać coś więcej
Ja też po nieudanej operacji serca gdy lekarz zdecydował że wprowadzą mi sprężynkę( stent) do aorty serca poczułam że ktoś za mną stoi,odwróciłam głowę i zobaczyłam Anioła.Byłam bez środków znieczulających.Szok i ponownie odwróciłam głowę żeby mu się przyjrzeć i zobaczyć jego twarz.Ta biel,,ten spokój,szczupła,wysoka sylwetka i skrzydła lekko wystające nad ramionami pokryte małymi piórkami które się lekko ruszały.Dlaczego??Spojrzala nad niego a to była klimatyzacja,zrozumiałam.Powiedział mi ze mimo że przebili mi arterię w sercu ja będę żyła długo.zaczęłam podawać mu liczby,nie przytaknął mi,,zostawił to dla siebie.Powiedziałam to lekarzowi na porannej wizycie,on się tylko uśmiechnął i był zdziwiony skąd ja wiem.Trzymam to jako tajemnice,potem zaufanym osobom opowiadałam ale dzisiaj uważam że powinnam się tym podzielić z Wami.Świadectwo cudu,jako dowód na istnienie Boga.Mieszkam w Canadzie i minęło 12 lat od tego wydarzenia a ja nadal jestem z Wami.Nie mam żadnych problemów zdrowotnych i ta biel w jakiej ujrzałam Anioła jest nie do uwierzenia i nie do zapomnienia.Zadna figurka Aniołka nie odzwierciedla jego,tego dostojeństwa,tego zdecydowania i miłośći.Ogarnia mnie lęk że puszczam to w Świat ale coś mi mówi że tak powinnam zrobić.
Wprowadzenie sprężynki do serca miało miejsce 2 lata po operacji.Zapomnialam tego napisać,przepraszam
@@AntoninaMatejczuk Przepraszam że pytam. Ale czy twarz widziałaś swego Anioła?A te liczby to na monitorze?
Dziękuję za piękne świadectwo.⚘️
Dziękuję ❤❤❤
Właśnie odwróciłam się aby to zrobić,chciałam mu się przyjrzeć i miał twarz ale w bieli,rysy twarzy też,tak jak był w całości (biel).
Przyjmuję uzdrowienie moich stawów
Dziękujemy Tomku za świadectwo, pozdrawiamy. Chwała Panu.
Błogosławione Imię Pana.Dziiękuję Tomku.
Odkad sie nawracam tez, mnostwo cudow ! Raz we snie bylam w przedsionku nieba to potem jak sie obudzilsm ze na na lozku na Niemieckiej ziemii to tesknilam sa niebem ,za tym co czulam we snie to nie do opisania ! Milosc Boza ❤
Witaj Robercje i goscia
Piekne Swiadectwo 🙏🙏🙏🙏❤️❤️❤️❤️
Najlepszy kanał ❤❤❤ niech
Dziękuję za piękne świadectwo❤❤❤🙏
Dziękuję za świadectwo, dziękuję wam obojgu, które jest potrzebne dla każdego ❤. Pozdrawiam serdecznie i dużo błogosławieństwa dla was i sił do dalszych świadectw . 🇺🇸
Serdecznie dziękuję ❤Bóg zapłać. Życzę Wszystkim błogosławieństwa Bożego ❤
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ❤juz niebawem jeden za drugin poznamy Boga twarza w twarz. Wystarczy uzboic sie w cierpliwosc i byc " plusem" 😊
Opis zawiera wiele klasycznych elementów: poczucie wyjścia z ciała, zawieszenie w próżni, bezczasowość, asystencja Anioła Stróża, porozumiewanie się myślami, zmierzanie w górę, spotkanie ze Światłem przynoszące radość, powrót z powodu czegoś do zrobienia w życiu doczesnym. Relacja gościa wpisuje się w typowy schemat znany z setek innych relacji, niezależnie od kultury, obyczajów, wyznawanej religii. Jako pierwszy ten fenomen opisał Raymond Moody w słynnym "Życiu po życiu". Jest to fascynująca tajemnica.
Ale my mamy Słowo Boże i tam ta tajemnica jest złamana :)
Bóg zapłac za świadectwo.
Bądź Uwielbiony Panie Jezu w Tomku i Robercie. Niech wam Bóg Błogosławi ❤🔥🙏🏻
Tak tez intencje sa ocenianie Andrzej Duffek o tym mowil..te dobre sa brane na plus nawet jak nie wyszly
Chwała Bogu
To kolejne niesamowite świadectwo o życiu po życiu. Bardzo piękne wspomnienia, budujące i dające nadzieję. Dziękuję.
Czyż Bóg nie jest niesamowity...? Chwała jedynemu Bogu ❤
Zdecydowanie jest niesamowity❤❤❤❤
Chwała Panu
Dziękuję panie Tomku🙏🌹
Bóg zapłać Tomku za Twoje świadectwo. Bardzo serdecznie pozdrawiam też słuchaczy i Roberta
super swiadectwo tomka
Błogosławię Was z serca ❤❤❤🥰🤍🌿🕊
Dziękuję Tomku za swiadectwo
Bóg zapłać za świadectwo.Chwała Panu.🙏🙏🙏
Dziękuję za piękne ,wspierające wiarę świadectwo.
jaka piękna jest ta męska wiara, dobrze sluchac jest tez mężczyzn, bo to budujące, bo zawsze sie wydawalo , ze wiecej kobiet wierzacych i pobożnych
Bóg zapłać Wam kochani za wszystkie świadectwa. Zawsze dzięki nim umacniam się w wierze i pragnę dobra dla wszystkich ludzi. Jak powiedział Tomek - moja wiara jest słabiutka lecz wiara w Bożą Wszechmoc ogromna. Chwała Panu
Wielka wdzięczność za tą historię ❤️❤️❤️
Chwala Panu🙏