Szczęść Boże. Robi ksiądz bardzo dobrą robotę. Wielu księży powinno pójść w ślady księdza i wykorzystywać Internet do tego, aby trafiać do młodych ludzi, nauczać, głosić Ewangelię. Na pewno znajdą się tacy, którzy nie chodzą do kościoła, ale mają w sobie ten podatny grunt, potrzebują jedynie siewcy, który na ten grunt rzuci ziarno.
Dziękuję za odpowiedź ze wszystkim się zgadzam.. Większości jak widać się z tym nie zgadza bo jest niewygodne ksiądz jasno to wyjaśnił . Wszystko jest w Kk .
Co do wspólnego mieszkania przed ślubem- nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, zawsze wydawało mi się, że to lepiej mieszkać razem przed ślubem bo nigdy nie poznasz kogoś dobrze jeśli nie zamieszkasz z nim itd... ale po tym co ksiądz powiedział- może to i lepiej nie mieszkać bo wtedy nie popadamy tak szybko w tą prozę życia, w sytuacje że jesteśmy razem bo łączy nas wspólne mieszkanie, pralka, kredyt i wtedy ślub jest często na siłę "bo już tyle razem mieszkamy, że przydało by się ślub wziąć" oczywiście każdy ma prawo żyć jak chce , ja nikogo nie neguję 😘
Bardzo lubię oglądać Księdza filmiki ☺️ Odnośnie apostazji ,koledzy ze szkoły założyli się ,że pójdą do księdza proboszcz i podpiszą wystąpienie z kościoła. Tak zrobili i wygrali zakład 😯 Po paru dniach przyszli z powrotem i powiedzieli że to był okropny żart. Ksiądz podarł oświadczenie i pogadał aby więcej tak nie robi. Nie musieli spowiadać się biskupowi .
"Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie" - list do Rzymian 10:9
@@traconisek Bóg za nas rozwiązał ten problem.. "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego uwierzy, nie przepadł, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony" - Jan 3:16-17
@@X_x_X265 A co znaczy uwierzyć w Jezusa jak nie wypełniać jego nauczania? Jeżeli wierzysz w Jezusa, to wierzysz w jego naukę, a skoro tak to wprowadzasz tą naukę w życie. Myśl słowo i czyn mają mieć ten sam kierunek żeby żyć w prawdzie a nie że jedno myślę drugie robię a jeszcze co innego mówię. Zbawienie polega właśnie na tym że my tą naukę poznaliśmy i staramy się wg niej żyć. Przez to właśnie stajemy się podobni do Jezusa.
@@toldi20 Za prawdziwą wiarą zawsze idą czyny, ale to nie one gwarantują nam zbawienie tylko to czego dokonał Chrystus na krzyżu. Zbój nie miał ani chrztu, ani dobrych uczynków, miał za to pokorne serce.. Nic tak bardzo nie cieszy Boga (Psalm 51). Shalom ✌🏻
@@X_x_X265 tutaj nie o gwarancje chodzi, tylko o prawdę, jeżeli wierzysz to słuchasz głosu Jezusa, podążasz za nim i czynisz to czego nauczał. Jeżeli czegoś z tego brakuje to nie wierzysz tylko siebie oszukujesz czyli kłamiesz. Dobry łotr posłuchał Jezusa, i mu uwierzył a wyrazem tego były słowa "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa" dlatego został zbawiony, mimo że jego wiara trwała tylko chwilę zanim umarł. Mam pytanie, czego Jezus dokonał na krzyżu wg Ciebie?
Na studiach miałem przykrą sytuację podczas spowiedzi. Otóż, wyznalem grzech, że podbierałem współlokatorce mleko z lodówki, bo nie chciało mi się chodzić do sklepu. Ksiądz podłapał temat i zaczął wypytywać o współlokatorkę. Powiedziałem, więc, że tylko z nią mieszkam przez rok, bo to mieszkanie studenckie i łącznie mieszkają tam 4 osoby. Nie dostałem rozgrzeszenia i ksiądz stwierdził, że jak śmiem kłamać podczas spowiedzi, a to mieszkanie to gniazdo szatana. Na nic zdały się wyjaśnienia, że każdy ma swój pokój.
Polecam Tajemny plan Fabiana Blaszkiewicza wspaniałe studium biblijne niestety KK odszedł bardzo daleko od Biblii tworzy wlasne prawa jak większość religii
@@kuba1.3.1.2 w jakim momencie jest napisane tak bo ja nie znalazłem , jest tylko napisane że Pan Jezus Chrystus daje władze odpuszczania grzechu apostołom komu grzechy odpuścicie temu będą odpuszczone komu grzechy zatrzymacie będą zatrzymane
Czy Maryja cierpiała przy porodzie? Tak jak każda inna kobieta przy naturalnym porodzie? Bo jest coś, że woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. Ale było też chyba coś, że będziesz pracował w pocie czoła, a twoja kobieta będzie rodziła w cierpieniach było skutkiem grzechu Adama i Ewy. A Maryja nie miała grzechu pierworodnego. To jakby Jej to też dotyczyło, dlaczego? Czy źle zrozumiałam?
A dlaczego mówi Ksiądz o pobiciu biskupa? Dlaczego ksiądz nie może odpuścić pobicia biskupa a pobicie osoby świeckiej już może, czy to jest mniejszy grzech? Z tego co wiem to Jezus wyraźnie mówił że wszyscy są równi i KAŻDY powinien być traktowany na tym samym poziomie. Dlaczego w jednym przypadku ksiądz powołuje się na Ewangelie a w drugim wręcz przeciwnie?
bo jest osobnikiem wybiórczym w swoich poglądach. Tyś dla niego chłopem rolnym, a on od przejadanie dóbr twoich. Jakoś przez ostatnie 40 lat nie słyszałem by pobito biskupa, a nie jednemu się należy za ukrywanie pedofilów
Źle to zrozumiałaś. Wyraźnie zaznaczono, że chodzi o sytuację w której osoba duchowna została pobita tylko za to, że jest osobą duchowną, czyli gdy atak był spowodowany kwestią wiary. Jest to w zasadzie nawet nie atak na konkretną osobę, a właściwie na religię. Nie chodzi tu o sam skutek- czyli pobicie, a powód tego czynu.
@@weronika4186 no dobrze, a to zakładając że ktoś pobije osobę świecką ale wierzącą z powodu wiary, to idąc za Twoimi słowami to też jest atak na wiarę, bo ta osoba została pobita bo jest wyznania Rzymskokatolickiego, to tutaj już nie jest tak ciężki grzech ze może odpuścić tylko biskup? Tutaj w tym filmiku było zaznaczenie szczebla hierarchii kościoła a nie ataku na wiarę
Dla mnie ślub jest raz i na całe życie, niestety Pan Bóg zawirował moim życiem. Zawsze chcialam najpierw wziasc slub a pozniej miec dziecko. Stalo sie, Moj Milosierny postawil na mojej drodze czlowieka....z ktorym razem stwierdzilismy ze to jest wlasnie to...po 4 miesiacach zaszlam w ciaze....niestety niektorzy ksiedza maja swoje stawki.........dlatego slub wzielismy dopiero po jakims czasie po uzbieraniu na ksiedza, garnitur,suknie no i wesele bo na tej parafiii wypada
A może by ksiądz powiedział, kiedy śluby kościelne nastały? Kiedyś ślubów kościelnych u katolików nie było, tak? Ja jestem katolicka i żyje z mężem po ślubie kościelnym, żeby nie było to tamto.
Tak otrzyma. To oczywiste. Nie dostajesz rozgrzeszenia za trwanie w grzechy a nie to ze jakis grzech popelnilas. I tak morderca dostanie rozgrzeszenie ale jak powie ze ma zamiar dalej zabijac to nie dostanie...
Co, jeżeli ktoś zaatakuje jakiegoś gościa, a po fakcie okaże się, że tym gościem był biskup? Atak na inną osobę jest bardzo zły, ale czy jest to wtedy grzech, którego "zwykły" ksiądz nie może odpuścić? Albo dziecko było już u pierwszej komunii i w jakiś sposób znieważy hostię nie mając świadomości, że to robi?
Ksiądz pięknie wszystko wyjaśnia tylko nie można się zgodzić z tym, że nie można się zakochiwać i odkochiwac... Los bywa przewrotny, są w życiu człowieka różne sytuacje. Jeżeli mąż lub żona stosuje przemoc psychiczną bądź fizyczną wobec małżonka i jest on nieszczęśliwy to dla mnie to zrozumiałe, że dana osoba ma prawo się odkochać. Można powiedzieć no tak.. Ale można walczyć o małżeństwo... Z całym szacunkiem tego nie zrozumie nikt kto tego nie doświadczył..
Nie zgodze sie. Milosc to milosc ktora sami wrzucilismy do rynsztoku. Jak sie odkochasz tzn. ze nigdy nie kochalas :) Do tego nie trzeba byc ksiedzem :) Milosc to poswiecenie, kompromis, bezinteresownosc itd. itp.. Nie mylmy zauroczenia z miloscia!
Właśnie tak miałem i nie tylko ja. Napewno w czysciu w najlepszym razie wyladuje. Ale po latach się zgadzam. Narzeczenstwo jest fajne jak nie ma seksu i innych takich. No ja odpowiem po śmierci za to. Ale mlodzi uwazajcie na te pulapki. Amen.
To mam rozumieć ze poznając dziewczynę i chcąc z nią żyć trzeba odrazu biec do ołtarza a jak w noc poślubna coś nam się nie spodoba lub podczas wspólnego zamieszkania i zdecydujemy się na rozwód to jest to lepsze rozwiązanie niż zanim zdecydujemy się na ślub postanowimy sprawdzić czy się do tego nadajemy i sobie przypasujemy na całe życie ?
Troszkę się ksiądz mija z prawdą co do udzielania sakramentów przez osoby świeckie, że jest to grzech i taki sakrament jest nieważny. Chrzest jest saramentem. W sytuacji zagrożenia utraty życia (kiedy w pobliżu nie ma szafarza zwyczajnego) chrztu może udzielić każda osoba świecka mająca właściwą intencję
@@wojciechwareda6796 W sytuacji zagrożenia życia, albo gdy nie ma innej możliwości to ochrzcić może każdy (nawet niewierzący), ważne aby chciał to zrobić i znał formułę, że chrzci w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Taki chrzest będzie ważny.
KKK 1256: "W razie konieczności może ochrzcić każda osoba nawet nieochrzczona, mająca wymaganą intencję, używając trynitarnej formuły chrzcielnej." Nie zmienia to jednak faktu, że później musi dojść do dopełnienia "Chrztu z wody", czyli Krzyżmo etc.
@@wojciechwareda6796 nie wiem dokładnie czy musi być ochrzczona, nie zmienia to faktu, że napewno nie jest to grzechem. Ja rozumiem, że księdzu chodziło o to, że ktoś kto robi sobie z tego żarty, przebiera się za księdza lub udziela sakramentów dla żartów lub w złej wierzę. Ja znam to z mojej rodziny. Mój brat urodził się w szpitalu, nie było w pobliżu żadnego księdza ani osoby duchownej, ochrzciła go pielęgniarka. Później ksiądz mojej mamie powiedział, że ten chrzest jest normalnie ważny. Brat niestety zmarł
Szczęść Boże :) Proszę księdza, mam pytanie: Uwarzam się chrześcijanina-katolika obchodzę wszystkie święta, jestem przywiązany do wszelkich tradycji i kultury która ukrształtowala Europę, (w szczegolnosci Polskę). Posiadam wszystkie możliwe kwity jakie tylko mogłem zdobyć (tj. Chszczenie, komunia, bierzmowanie) jednak że z dniem utraty wiary w mikołaja (4 klasa podstawowki) mam również dość specyficzny kryzys wiary. Czy ktoś.. (szczegolnie jeśli ktoś nie jest kapłanem ani nie posiada żadnego stopnia w tych strukturach hierarchii kościoła kat.) ..ma prawo osądzić mnie i wmawiać mi że nie jestem chrześcijaninem/katolikiem ? Jestem osobą która z dużym dystansem patrzy na to co mowi otoczenie, TVN, TVP czy książki historyczne co jak wiadomo każde państwo ma trochę inną perspektywę (nawet w tej samej kwestii) która czesto jest zupełnie inna. Analogicznie w każdej innej dziedzinie.
Ja bym od siebie mógł powiedzieć następująco (i mam nadzieję, że nie walnę jakiegoś błędu 🙂) - Katolikiem jest generalnie każdy ważnie ochrzczony przez kapłana w Kościele Katolickim - to raczej generalna definicja. Kościół też w pewnym sensie uznaje katechumenatów jako katolików. Ci którzy zostali ochrzczeni gdzieś indziej niż w KK ale w sposób ważny, po oficjalnym wyznaniu wiary katolickiej, stają się katolikami. Ale to tak ogólnie. Na przykład Hitler BYŁ technicznie rzecz biorąc katolikiem (i nie porównuje cię do niego tylko przykład podaję 😂) ale był bardzo, bardzo złym katolikiem (praktycznie nim nie był, ale tytuł na mocy chrztu nadal istniał). Również ci, którzy zostaliby ekskomunikowani z Kościoła, nie przestają być katolikami (ponieważ nic nie jest w stanie wymazać ich chrztu). Pytaniem byłoby dlaczego ktoś ocenia czy jesteś lub nie jesteś chrześcijaninem/katolikiem? Każdy ma oczywiście prawo do wypowiedzi i uzasadnienia jej ale wiadomo, że ostatecznie ten osąd nie należy do jakiegoś randoma :) katolikiem w sensie kanonicznym jesteś do końca życia (jeśli już nim wcześniej zostałeś) możesz natomiast żyć całkowicie w sprzeczności z wiarą, którą albo jakoś wyznajesz albo wręcz przeciwnie wypierasz. Jeśli ktoś ci coś wmawia to możesz na przykład sprawdzić jak to o co cię oskarżają ma się do nauki KK i czy w jakiś sposób oddziałuje na twoją relację z Kościołem ;) wtedy się okaże czy czyiś osąd był właściwy czy nie. Jeśli to nie zbyt osobiste pytanie, to jak wygląda ten twój "dość specyficzny kryzys wiary"?
Pytanie napewno nie odpowiesz a może jednak? Ponowne małżeństwo ks z parafi nie widzi problemu aby w pełni uczestniczyć we mszy św. po przistoczeniu kapłan wyciera dłoń w ornat to co to jest ? przecież to tylko pamiątka symbolika po zwróconej uwadze uśmiech - przecież nic się nie stała .
Super materiał, więcej takich. Ale swoją drogą gdyby nie nazwa kanału zdążyłbym pomyśleć, że telefon kradziony. Także pamiętaj ziomeczku Jezus Ciebie też kocha! ;)
Mieszkam z kobietą, która jest mężatką. Jej mąż wyjechał do Niemiec. Poznał tam kobietę z którą ma obecnie dziecko. Do Polski nie wraca, z żoną ma rozwód cywilny. Ja jestem kawalerem. Od dwóch lat nie uprawiamy seksu, aby nie cudzolozyc. Czy jeśli żyjemy w ten sposob- bez seksu mogę być rozgrzeszony z innych grzechów? Czy mogę przystąpić do komunii?
Nie przypominam sobie, żeby p.Jezus mówił coś o ślubie Czy o mieszkaniu ze sobą bez slubu.To było wtedy względnie oczywiste.i nikt o takie sprawy nawet nie pytał.
Nie wiem jak to wygląda w innych krajach, ale w Polsce można wziąć ślub kościelny jednostronny, czyli jedna osoba ślubuje przed Bogiem a druga ślubuje tylko taką formułką jak w urzędzie cywilnym.
Papież Franciszek: *"W tych konkubinatach widziałem dużo wierności. I jestem przekonany, że jest to prawdziwe małżeństwo. Mają one łaskę właściwą małżeństwu, właśnie ze względu na zachowywaną wierność."* Ojciec Święty apelował też do księży, by nie odmawiać komunii ludziom żyjącym w konkubinacie. O ile zaś mi wiadomo, komunię można przyjmować tylko w stanie łaski uświęcającej, po spowiedzi i rozgrzeszeniu - czyli według papieża Franciszka konkubinat nie jest takim straszliwym grzechem, jak się tu twierdzi. Ciekawym zatem, jakiego ksiądz Rafał jest wyznania, skoro nie uznaje słów Ojca Świętego?
Troche szerszy kontekst: ""Franciszek przypomniał też, że jako arcybiskup Buenos Aires zakazał udzielania sakramentu małżeństwa parom, które decydowały się na ślub ze względu na ciążę. „Zakazałem tego, bo ci ludzie nie są wolni. Być może kochają się. Ale widziałem też piękne sytuacje, kiedy potem po dwóch, trzech latach pobierali się. I widziałem, jak razem wchodzą do kościoła tata, mama i dziecko prowadzone za rękę. Ale wiedzieli dobrze, co czynią. Kryzys małżeństwa wynika stąd, że ludzie nie wiedzą, czym jest sakrament, piękno sakramentu, nie wiedzą, że jest nierozerwalny, nie wiedzą, że jest na całe życie” - powiedział Ojciec Święty. Papież powiedział, że w Buenos Aires większość par przygotowujących się do małżeństwa żyje w konkubinacie. Podkreślił, że nie należy ich przynaglać do zawarcia sakramentu. Trzeba im towarzyszyć i pomóc im dojrzewać. Franciszek przyznał, że są też patologie, jak na przykład w północno-wschodniej Argentynie, gdzie sakrament odkłada się na starość, bo istnieje przesąd, że ślub kościelny odstrasza męża. „Z tym przesądem trzeba walczyć, ale powiem wam, że w tych konkubinatach widziałem dużo wierności. I jestem przekonany, że jest to prawdziwe małżeństwo. Mają one łaskę właściwą małżeństwu, właśnie ze względu na zachowywaną wierność” - powiedział Papież."" A odpowiedź była na temat kryzysu małżeństwa. Więc wypowiedź Franciszka dotyczyła wspierania ludzi żyjących w konkubinacie, ale nie koniecznie akceptowania takiej formy życia. A jeżeli chodzi o komunię w konkubinacie, to masz pan jakiś inny cytat, bo nie widziałem takiego wprost?
Proszę księdza mam pytanko. Co z rodzicami, którzy mają dziecko poczęte metodą in vitro? Czy oni mogą się wyspowiadać i uzyskać rozgrzeszenie. A jeśli tak to czemu Kościół zakazuje stosowania tej metody?
Koscioł akceptuje tylko naturalne poczęcie. Przy in vitro pobierane i zapłodniane jest kilka komórek jajowych i pozniej wybiera się "najlepszą" a reszty nie wykorzystuje. A jak wiadomo według kościoła każdy embrion to człowiek, więc według nich zabijasz ludzi ;p Myśle że za takie cos, tak jak za aborcje na życzenie nie ma rozgrzeszenia ✌️
@@baskazpolskibotak5179 Tak szczerze to mało mnie interesuje stanowisko kościoła, bo dla mnie in vitro to nic złego, więc jak kogos nurtuje to pytanie to może się zagłębić w ten temat ;p Napisałam jedynie co mi sie wydaje, bo skoro według kościoła mordujesz ludzi tak jak przy aborcji a przy aborcji nie ma rozgrzeszenia to tutaj też nie powinno być. Ale oczywiście moge się mylić bo kosciół ma dużo sprzeczności 🤷
@@baskazpolskibotak5179 Jeśli aborcja została wykonana ze względów np zdrowotnych ale żałujesz tego grzechu to tak, możesz otrzymać rozgrzeszenie od biskupa. Mi chodzi stricte o aborcje na życzenie, za to nie ma.
Nie możesz kogoś przekonywać, najlepiej żebyście oby dwoje wiedzili co dla was jest najlepsze. Jeśli dziewczyna jest wierząca to powinienieś próbować jej to wyjaśnić, ale jeśli nie to nie wiem czy jest sens tłumaczyć skoro nie wierzy
,, ktokolwiek bierze tą która nie jest jego żoną popełnia cudzołóstwo..." Dobrze ale tą którą BIORE nie jest żoną NIKOGO...gorzej gdy jest. To rozumiem.Wiec o co tu chodzi.
co do 1 to jeden ksiądz potwierdził, że chodzi o to co się robi z drugą osobą (czyli sprawy seksualne np) a nie o samo "mieszkanie" jako przebywanie w tym samym pomieszczeniu. No to jak to jset?
Mieszkam z chłopakiem nie wchodzimy w Związek że względów finansowych i tylko że względów finansowych.Bardzo się kochamy. Czy jest szansa na rozgrzeszenie? PS Kumpel z kościoła Ewangelickiego powiedział że od nich pastor nie wziął ani grosza za Ich ślub.
Pogadaj z księdzem jeśli macie na prawdę trudną sytuację będzie dało się to dogadać pewnie lub zbiórka na zrzutce chętnie się dorzucę :) lub jakaś praca dorywcza dodatkowa jeśli jest taka możliwość, ja miałam suknie z ebay i wszystko po taniości :) garnitur mojego mężą kosztował 200 zlotych
@@oliwiaradomska6125 Dzięki za parę alternatywnych propozycji.Rzeczywiscie suknię, czy garnitur można kupić z drugiej ręki. Postaramy się też pogadać z księdzem... Jesteś kochana ♥️♥️♥️
Czyli gwałt, albo pobicie/zabójstwo człowieka, który nie jest biskupem, może odpuścić każdy ksiądz, a dzielenie mieszkania i łóżka ze swoim partnerem przed ślubem tylko biskup? XD
niestety ale trzeba mierzyc siły na zamiary,nie mamy na wszystko wplywu i nawet Bóg raczej na pewno rozumie że mieszkanie samemu w polsce i wynajmowanie wiaze sie z wysokim czynszem a wiadomo jak jest u nas z zarobkami,gdyby ludzie nie byli tacy chciwi i wymuszali na innych takich sytuacji to tez mysle ze daloby sei latwiej wiazac bezprbolemowo a czesto taniej wychodzi mieszkanie razem,jesli chodzi o seks to wiekszosc dziewczyn dzisiaj nie jest wierzaca a szukac takiej co jest i nie udaje to tez jak ze swieczką,a zycie ucieka i latwo idzie wpasc w depresję a realia są takie że trzeba sobie radzic samemu w wiekszosci problemów wiec juz woli sie pojsc na jakis kompromis byle nie gnic w tym syfie samemu,to sa ciezkie tematy i bardzo indywidualne,ksieza powinni potrafic doradzic a czesto sami nie potrafia bo po prostu nie maja tez wplywu na ludzka chciwosc i biede w kraju (a moze maja?)
Biblia mówi że największym grzechem jest nie posłuszeństwo Bogu, co ksiądz czyni, Gdzie jest Boży Głos? Bibli nie ma innego głosu Boga niż te zapisane w Biblii, Biblia mówi że ksiądz powinien być żonaty , więc ksiądz łamie grzech posłuszeństwa , Biblia mówi że mam iść i głosić Ewangelię o Jezusie Chrystusie, na cały świat, a nie zamykać się w murach zakonu , więc kolejne ksiądz łamie posłuszeństwo Bogu, w Biblii nie ma mowa o żadnych sakramentach , czy modlrniu się do zmarłych , wręcz przeciwnie Bóg zakazał to czynić . Bibli nie ma nic o zakładaniu zakonów , Biblia mówi że każdy człowiek ma uwierzyć że Jezus jest Chrystusem przyjąć Go jako swego Pana i Zbawiciela, przyjąć Chrzest przez zanurzenie, i ma robić to samo co Jezus czynił , i nic więcej nad to
Czy czytając/słuchając praw i wytycznych kościoła nie macie podświadomego wrażenia, że wszystko jest tu nie tak? Intuicja nie podpowiada Wam, że coś tu nie gra? Że to wszystko się kupy nie trzyma? Że prawdziwy głos Boga można usłyszeć/zobaczyć np. w pięknie przyrody? Usłyszeć gdzieś w ciszy gór, lasu a nie na 60 minutowej mszy gdzie organy grają, ksiądz coś tam mówi a ludzie mruczą pod nosem? KK (zresztą inne religie też) to zwyczajna firma nastawiona na zysk, zwiększanie zasięgu działania i kontrolę nad ludźmi. Tak było przez całe wieki i tak też jest teraz- z tą tylko różnicą, że ludzie już tak łatwo nie kupują tego co mówi ksiądz. Zaraz mi ktoś napisze, że w Piśmie Świętym jest wszystko napisane. Tak... tyle tylko, że PŚ to księga redagowana, przepisywana i pisana pod dyktando papieży. A sobory i katechizm to już w ogóle tylko wymysł ludzi, a nie żadne prawo Boże. A tak już zupełnie odlatując od tematu- średnia długość życia człowieka to powiedzmy 65 lat. Wg. nauki kościoła przez ten czas człowiek żyje a później jest rozliczany- i albo idzie do piekła albo do nieba. Przecież te 65 lat (dla niektórych znacznie mniej) to jest jakaś milionowa część promila w skali istnienia ziemi czy wszechświata. To byłoby szalenie okrutne żeby skazywać ludzi na potępienie bo przez ułamek sekundy (w skali uniwersum) żyli źle. Czy Bóg byłby tak okrutny? Nie wierzę... Stąd rozsądną ideą jest idea reinkarnacji i ciągłej nauki... No bo np.- ktoś urodzi się w patologicznej rodzinie, ma złe wzorce, w bójce w wieku 18 lat zabija kogoś, zaraz później zostanie zastrzelony przez policję. No i co? Idzie do piekła i dziękuję do widzenia? On nie miał możliwości poznania innego, dobrego życia.
Trudne pytanie, mimo, iz nie ma nic nowego w katolickiej nauce o jedności Boga i człowieka. Jezus jako doskonały Bóg i człowiek miał pełna świadomość tej jedności, człowiek jej nie ma. "Jestem Bogiem Uświadom to sobie, sobie Ty też jesteś Bogiem Tylko wyobraź to sobie, sobie" Myślę, ze kwestia kontekstu jest tu determinująca. Mylisz też świętokradztwo z bluźnierstwem, tak na marginesie.
@@RAPamme-ih8bm A moze dokonali obydwu czynow ?? Bluznierstwo to Slowo - czyli uzycie w tekscie slowa Bog w kontekscie czlowieka , a swietokradztwo to Czyn - czyli uzycie samego w sobie Tytulu jakiego uzyli .... i dlatego chcialem uzyskac odpowiedz Ksiedza A zapytalem z ciekawosci ...bo wiem jak 20 lat temu numer byl odebrany - i byl zajebistym Hiciorem i ludzie doskonale skumali o co chodzilo Magowi(R.I.P) Rahowi i Smokowi ....Pozdro .
@@pedro1012 Świętokradztwo to czyn konkretny, nieomal fizyczny. Nic tu takiego nie zachodzi. A co do utworu, myślę ze większości podoba sie bit i nie dekonstruują tekstu, zresztą dość prostego w przekazie. Ten ksiądz, z tego co widze to słabiutki z teologii. Taki typowy rzymsko-katolicki ksiądz. Nie będę się rozwodził jak funkcjonują obecnie seminaria. pzdr
Tylko jeśli ktoś mieszka razem czy nawet śpi obok siebie, nie znaczy od razu, że uprawia się seks. Dlatego uważam, że samo mieszkanie ze sobą nie jest złe, wręcz przeciwnie. Młodzi poznają swoje nawyki i przyzwyczajenia związane ze wspólnym mieszkaniem.
Znam mężczyznę, który dostał rozgrzeszenie pomimo, ze mieszka i współżyje od dziesięciu lat z kobieta... zapytałam go, jak mógł dostać rozgrzeszenie w takiej sytuacji a on powiedział, ze normalnie, ze zakonnik jeszcze dowcipkował na ten temat... to jest naprawdę smutne, jak niektorzy księża lajtowo traktują nauczanie Kościoła.
Katechizm Kościoła Katolickiego należy zaktualizować o nowoczesne sytuacje życiowe. Dalej tkwicie w tym archaicznym bycie. Przypominam, że Kościół Katolicki to twór człowieka, a nie Boga. Znaczna część tej Religii to logistyczny zlepek zapożyczeń z Pisma Świętego i dopowiedzień z urojeń wielu głów. Wiara to nie Religia. Katechizm Kościoła Katolickiego w stosunku do Pisma Świętego to w 50% czysta herezja.
Skoro nie mówią prawdy to po co chodzą? Jak dla mnie to idioci, bo robią rzecz bez sensu, to już lepiej by było dla nich żeby nie chodzili i nie popełniali świętokradztwa. Jak masz iść do spowiedzi po to żeby kłamać to daj spokój sobie i księdzu, może ktoś inny będzie bardziej potrzebował tego czasu żeby się dostać do spowiedzi.
Bóg odpuszcza każdy grzech..to dlaczego ksiądz nie każdy? My powinnismy mieć chęć i pragnienie nie grzeszyć i być uczniami. Modlić się o uwolnienie z pewnych grzechów. Pracować nad sobą w modlitwie. Ja uwielbiam księdza ale nie zgadzam się z wieloma doktrynami kościelnymi, których nie ma w piśmie, a dopisał/domówił je niedoskonały człowiek. Czytajcie pismo święte i wtedy patrzcie na świat. Bóg każdy grzech odpuszcza wystarczy przyjść do niego i żałować. Jezus na krzyżu zmarł za każdy grzech(każdy, to już zostało załatwione, Jezus zwyciężył!! )
Rozumiem Księdza wywód.. 🤔 dziękuję za Księdza odwagę!!!! Ale w życiu ROZGRZESZENIA par, które żyją i współżyją przed ślubem wyglądają całkowicie inaczej... znam historie osób, które spowiadają się, uczestniczą w Komuni św wracając do domu, śpią w jednym łóżku. To jak ma się to do rozgrzeszenia???? A co jeśli młodzi ludzie, którzy tak żyją słyszą słowa od KAPLANA że muszą sie sprawdzic?? Też znam takie przypadki... Mam znajomych i sąsiadów którzy żyją że sobą w jednym mieszkaniu, wspolzyja ( bo o tym głośno mówią) noi przed ślubem, szybciutka spowiedź, rozgrzeszenie i na drugi dzień ślub i wesele. To jak to się ma do tego????? Przecież to fikcja do tego co Ksiądz mówi..🤔.
żyjemy w czasach dostępu do Internetu, wiedzy, można poczytać o stanowisku kościoła na wielu portalach, można się pytać na forach, zdobywać wiedzę w każdy możliwy sposób. Nie sądzę że ludzie wierzący i praktykujący nie wiedzą jakie jest stanowisko kościoła i że ktoś szuka księdza albo osoby która tylko raz przytaknie na to że coś można żeby zagłuszyć głos sumienia, mimo że tłucze się że nie można. Jak dla mnie to oszukiwanie samego siebie i udawanie idioty, a zawiniona niewiedza jest grzechem.
Proszę księdza moim zdaniem jest pewien problem z mieszkaniem wśród młodych ludzi którzy pracują lub mieszkają. Warunki bytowo-ekonomiczne zmuszają by często ludzie pracujący lub uczący ( dotyczy to większych miast) mieszkali razem bo nie stać na oddzielne mieszkania czy wynajęcie pokoju. Czy spowiednik nie powinien rozeznać przyczyny jak sytuacji bytowej tych osób ?
@@arturgrabowski8480 oczywiście widzę. Pytam prowokacyjnie, ponieważ tak przedstawiona perspektywa ekonomiczna stawia przed nami obraz, że jakby nie było pary i mieszkania przed ślubem, to ci ludzie wylądowaliby na ulicy.
@@WittNordal Problem społeczny z mieszkaniami w Warszawie jest. Ceny najmu szaleją i są ludzie, którzy są przez sytuacje życiową zmuszeni nie tylko mieszkać w jednym mieszkaniu ale pokoju. Niestety jest to rynek najemców nie wynajmujących. Kościół a już na pewno nie ksiądz zajmujący się młodymi nie może być na to ślepy. Zabrakło mi pewnego dopowiedzenia w tym filmiku.
To co ma zrobić kobieta która sama zostaje z dziećmi , bo facet ją zostawia i żyje z innymi babami i z innymi robi dalej dzieci ? To co tu ratować jak wszystko popsute ? To taka kobieta nigdy nie może dostać komunni ??? Bo mniała pecha w życiu ??? Bo trafiła na nieodpowiedniego partnera ???
Może się spowiadać i dostać komunię. Tylko w przypadku, gdy zechce znów kochać, być kochaną, zapewnić dzieciom opiekuńczego "ojca" i poprawić swój i ich byt, Kościół kopnie ją w cztery litery, bo jest... cudzołożnicą. Jak więc widzisz, to tylko prawo kościelne, nie Jezusowe/Boże, bo z miłosierdziem, miłością i sprawiedliwością nie ma nic wspólnego.
A takie grzechy koledze po fachu odpuścisz? Ksiądz więził, głodził i gwałcił 12-latkę, aż złamał jej miednicę. (...) Kiedy na początku, gdy zaczynał mnie maltretować, nie mógł wcisnąć członka w moją pochwę, bo przecież byłam małą dziewczynką niegotową na taki stosunek, wpadł na pomysł, że będzie poszerzał wejście różnymi przedmiotami. Używał do tego kija od szczotki klozetowej, dezodorantów czy różnej grubości drewnianych kołków.
Według różnych sondaży przeprowadzanych w Polsce wśród księży (między innymi przez Katolicką Agencję Informacyjną), 20 do 30 procent z nich (nie dotyczy zakonników!) ma stałą partnerkę (lub partnera), czyli de facto żyje w konkubinacie. Wychodzi więc na to, że przynajmniej co piąty ksiądz żyje w permanentnym stanie grzechu ciężkiego, bez nadziei na rozgrzeszenie. Czy sakramenty udzielane przez takich kapłanów są ważne?
@@MrThe0ry to nie księdza powinno się szukać, tylko Boga. Co to za bzdura - szukać księdza u którego dostanie się rozgrzeszenie, bo jeden da, a drugi nie. Przecież to jakaś kpina z ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa.
@@Gnievv nie chodzi o to który da a który nie, tylko przy takich grzechach nie idzie się do pierwszego lepszego księdza, żeby zamiast uzyskać miłosierdzie i przebaczenie dostaniesz opiernicz i na tym życie sakramentalne może się zakończyć.
Szczyt hipokryzji! Cały Kk to hipokryzja, jak mam się spowiadać komuś kto liczy tylko na kasę, sam grzeszy, prowadzi się niemoralnie , jakim prawem ma mi dawać pokutę? wcale się nie dziwie ze ludzie a przede wszystkim mlodziez rezygnuje z takich nauk
Cooo? To ja byłem z kobietą 4 lata, i mieszkałem z nią i wiadomo co... Jak to jest możliwe Rafale że ja robiłem te rzeczy i było mi odpuszczane w konfesjonale? Chociaż nie byłem żonaty? Ale co do Franciszka podobno papieża to ja go nie trawie bo, uważam że to jest Bolszewik i to czerwony🔴 jak sam Lenin, pozdrawiam serdecznie Rafale u miłej nocy z Bogiem😇.
Grzech mieszkania ze sobą jest herezją polskich księży. Nie może dochodzić do aktów seksualnych poza małżeństwem i tylko tyle. Zgorszeniem nie jest to co ktoś poczuje ale to że biorąc to za przykład sam zgrzeszy. Utożsamianie wspólnego mieszkania, nawet leżenia w jednym łóżku z grzechem jest nadużyciem nauczania KK. Tłumaczenie, że się ktoś przywiązał ... Trzeba mieć ludzi za idiotów albo samego siebie okłamywać.
Ciekawa jestem z ta apostazją. Wiem, że jest kilka osób, które no niby wierzyły,ale bo tak było w domu, później dokonali apostazji, a po jakimś czasie stali się takimi zagorzałymi katolikami, że wow. Trochę to takie dziwne, że trzeba latać po biskupach...wydawało mi się, że to zależy od podejścia człowieka. Nie wyobrażam sobie, że np nawracam się, chce należeć do kościoła, a biskup mówi mi, a weź spadaj😅
@@toldi20 niby tak, ale dlaczego biskup ma o tym decydować? Myślę, że gdy ktoś się nawraca, to wtedy naprawdę wierzy i chyba nawet jest hm jakby to ująć,🤔 po prostu jego wiara jest jakby prawdziwsza nawet. Przynajmniej takie odniosłam wrażenie, zwykle tacy ludzie stoją już murem za swoją wiarą, uważają, że przekonali się o tym, że Bóg naprawdę istnieje.oni mają jakby pewność taką totalną, której nie widać zwykle w katolikach, którzy wierzyli, wierzą i wierzyć będą. Myślę, że kościół właściwie powinien z radością takich ludzi przyjmować. Tak mi się wydaje przynajmniej, bo skoro Jezus najbardziej cieszy się z nawróconych...🤷
@@aniapolska164 Jeżeli osoba po apostazji naprawdę się nawróciła to rozmowa z biskupem jej nie zaszkodzi. Jeżeli kościół tak ustalił że tylko biskup może przywrócić apostatę do kościoła, to należy z pokorą się temu poddać. Czym innym jest nawracanie się w łonie kościoła, a czym innym publiczne wyrzeknięcie się kościoła. Apostazja jest zgorszeniem dla rodziny, znajomych, otoczenia, które tą osobę znają i należą do kościoła. Rozmowa z biskupem może być dla innych dowodem faktycznego powrotu.
Jak wyglądały śluby w czasach Chrystusa? Skoro Jezus powiedział wtedy o ślubie, że należy go mieć, czyli miał już jakaś świadomość, że coś takiego istnieje. Jak to wyglądało, skoro ludzkość nie miała jeszcze wiedzy o Bogu jako takim, Jezus dopiero to głosił? A co fragmentu o tym, że życie bez ślubu nie daje gwarancji szczęścia i tylko ślub daje im pewność i jest dla nich dobrem, a mieszkanie przed ślubem, jest złem; to dodam, że nie mieszkałem przed sakramentem z byłą żoną, wszystko było przed ślubem jak KK to sobie widział, a nie zagwarantowało mi to jakoś szczęścia w małżeństwie. Tak więc…takie to trochę marazmy i bzdury w stylu kościoła. Rozumiem, że ksiądz inaczej mówić nie może, że jest tak samo rozliczany z tego, co publikuje w internecie, ale bądźmy poważni. Dorosłym ludziom po przejściach trudno to chyba zrozumieć.
Śluby, czyli przysięganie lub jakąś forma ceremonii ma historie dłuższą niż nasza religia czy nawet judaizm. Ludzie od tysiącleci łączyli się w pary, w innych kulturach mogła być też polia moria. Związek kobiety i mężczyzny nazywano ślubem zanim pojawił się Jezus. A co do drugiego. Ksiądz jeżeli użył słowa szczęścia to użył go w znaczeniu życia które nie prowadzi do potępienia. Dla KK każde spolkowanie pozamałżeńskie to grzech.
Nie ma jakiś "czarów marów" że jak zrobisz odpowiedni rytuał to będzie szczęście, a bez rytuału szczęścia nie będzie. Życie w wierze chrześcijańskiej polega na życiu zgodnie z nauką Jezusa którą przedstawia kościół, na podstawie pisma św. i tradycji. Jest to styl życia. Priorytetem każdego chrześcijanina który uwierzył nauczaniu Jezusa powinno być właśnie życie wg nauczania i z tego co napisałeś w tej kwestii było ok. Jednak ta nauka jest też naszym krzyżem ponieważ musimy ją znosić mimo naszego wewnętrznego nieraz buntu, uczucia mówienia do próżni lub doznanych przykrości, czy heheszków ze strony innych, a czasami i agresji. Dlatego Jezus mówi żebyśmy wytrwali w jego nauczaniu a osiągniemy życie wieczne i prawdziwe szczęście.
W czasach Jezusa, były śluby Żydowskie, bo Jezus byl Żydem. Żydzi w-g Mojżesza mogli się rozwodzic. Jednak to Jezus to zniósł i zabronił rozwodów. Sakrament nie daje gwarancji na szczecie, ale życie 100% z Bogie w-g przykazań, formacja małżeńska, życie Ewangelią, umacnia i jest gwarancją na życie w miłości i pokoju. Grzech wiele komplikuje...
Proszę księdza z całym szacunkiem. Komunia Święta do łapy jest również profanacją! Tylko konsekrowane ręce mogą dotykać ciała Pańskiego,nawet świeccy "szafarze" nie mają prawa tego czynić. Szafarz nadzwyczajny to kleryk. Niech Pan Bóg Błogosławi a Matka Boża prowadzi drogami syna.
Skoro zostało dozwolone przez to to nie jest profanacja. Praktyka stosowana w IVw.: „Przystępując do ołtarza nie wyciągaj gładko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw lewą dłoń pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz „Amen”. Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co spadło na ziemię, byłoby jakby utratą części twych członków. Bo czy nie niósłbyś złotych ziarenek z największą uwagą, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni. A kiedy już spożyłeś Ciało Chrystusa przystąp do kielicha Krwi. Nie wyciągaj tu rąk, lecz skłoń się ze czcią mówiąc w hołdzie „Amen”. Uświęć się przez to przyjęcie Krwi Chrystusowej. Kiedy twe wargi są jeszcze wilgotne, dotknij ich rękami i uświęć nimi oczy, czoło i inne zmysły. Następnie zatrzymaj się na modlitwie, dziękując Bogu za to, że tak wielkimi zaszczycił cię tajemnicami” - katecheza św. Cyryla Jerozolimskiego (IV w.) o Eucharystii
mieszkasz zkimś kogo traktujesz poważnie uczciwie, a kler nie pochlapał Was to bee, Zdradzasz żonę i wracasz do swojej i wszystko jest ok, bo zapłaciłeś.
Skoro traktujesz kogoś poważnie, z miłością oraz szacunkiem, to zrobisz wszystko żeby ta osoba została twoim mężem lub twoją żoną. Wspólne mieszkanie to żaden wyraz miłości oraz szacunku.
@@akg4025 a nie przyszło ci do głowy, że są sytuację kiedy nie można wziąć ślubu? Już pomijając poglądy i to jak można grzechem nazwać mieszkanie z ukochana osoba i wzajemny szacunek. Co powiesz na to: mój przyjaciel był w trzyletnim związku, później był piękny ślub i wesele, po roku urodził mu się syn. Rok po narodzinach mamusi się coś w główce przekręciło, stwierdziła, że znalazła miłość swojego życia w pracy i odeszła, nie tylko od męża ale zostawiła synka, twierdząc że zrzeka się wszelkich praw. Mój kolega został sam z maleńkim dzieckiem, później nastąpił rozwód, mamusia została pozbawiona praw, saa tak chciała z resztą. Po trzech latach spotkał wspaniałą kobietę, która wyszła za niego za mąż, oczywiście ślub cywilny. Adoptowala chłopca. To jest najfajniejsza para jaką znam. Są już razem 14 lat. Tam jest wszystko, miłość, szacunek, ciepło rodzinne, a chłopak ma wspaniałą mamę, ślubu kościelnego wziąć nie mogą więc żyją w grzechu. Ich życie to według KK grzech....
@@wojciechwareda6796 Michałowi chodziło chyba raczej o to, że w przypadku zdradzania żony, to wygląda tak "zdradzę żonę -> pójdę do spowiedzi -> wszystko ok, komunię można przyjąć", natomiast w przypadku jaki Ty opisałeś "jestem z rozwódką -> grzech nie do odpuszczenia" mimo, że kochacie się, szanujecie, troszczycie się o siebie, żyjecie uczciwie, itp. itd. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
Oczekiwałbym od Księdza (któregokolwiek) wyższego, jakby to powiedzieć, poziomu wypowiedzi (sposób budowania zdań, bogactwo języka itp.) co odróżni taką wypowiedź od przysłowiowego "chodnika". No chyba, że słowo kierowane jest na "chodnik" tj. nastoletni raperzy z JBLem i inni emo.
Nie chodzi o to, że ma czyste,czy nie czyste, w Biblii czytamy przecież, że każdy zgrzeszył - ale nie o to chodzi... Dziwne rozumowanie tutaj Pani się zdaje przedstawiać.
Władza odpuszczania grzrchów została przekazana przez Jezusa apostołom a oni przekazali ją swoim następcom, czyli biskupom. Zwykły ks. Jest pomocnikiem i Nie posiada pełni władzy kapłańskiej, choćby nie wiem jak święty był. Tę pełnię władzy posiada biskup i choćby nie wiadomo jak złym byłby człowiekim. Można mieć zastrzeżenia co do moralności niektórych biskupów, ale władza im udzielona jest niezależna od tego. Inna sprawa czy ta władza jest sprawowana godnie, ale za to już odpowiedzą bezpiśrednio przed Tym, od Którego ją otrzymali
Lepiej jest przed ślubem zamieszkać razem i się dokładnie poznać. Znam dużo par które są religijne i po ślubie zamieszkali razem😉 Po roku się rozwiedli i stwierdził że nie pasują do siebie. Żałowali że wcześniej nie mieszali razem😉 Najważniejsza jest miłość a nie to co księża gadają w kościele.
@@korneliakorczak3488 czy ty babo nie rozumiesz ze ja z kosciolem nie chce i nie mam nic wspolnego od lat ? a wy barany dalej zanoscie ksiezom pieniazki zeby mogli chlac lajdaczyc sie i przegrywac w kasynach
Jakub...gdybys miał odrobinę szacunku do Boga i do Biblii to napisał byś tak jak ja(z dużej litery)....a tak,to zwyczajnie wycierasz sobie "gębę" tymi słowami,żeby siebie usprawiedliwić i gorszyć innych dając im złe rady...pomyśl o tym
"ksiądz, który usłyszy, że "mieszkamy razem przed ślubem", nie udzieli wam rozgrzeszenia," a niejaki jezus od kogo ma upowaznienie i czy istnieje jego akt małżeństwa? I o czym pierdolisz kapucynie...
Szczęść Boże. Robi ksiądz bardzo dobrą robotę. Wielu księży powinno pójść w ślady księdza i wykorzystywać Internet do tego, aby trafiać do młodych ludzi, nauczać, głosić Ewangelię. Na pewno znajdą się tacy, którzy nie chodzą do kościoła, ale mają w sobie ten podatny grunt, potrzebują jedynie siewcy, który na ten grunt rzuci ziarno.
Jak zwykle świetny materiał!👍💪 Pozdrawiam Księdza!🙂🙏
bardzo lubię odcinki q&a! Szczęść Boże 😁
Dziękuję bardzo. Pomocny filmik. :)
Odnośnie „Bożego Ciała” to strasznie mi Ksiądz przypomina głównego bohatera tego filmu… :)
Dokładnie mi też
Tak kkkk
Hehe, bo taki wyluzowany😉
Już niejeden widz zauważył i nawet sam ks. Rafał zapewnił że jest księdzem naprawdę :D
@@tomaszzbikowaty2854 co najwyzej jest youtubem , pitoli dla kasy...
Zgadzam się złamane serce a potem mamy samotnych ludzi którzy nie chcą lub nie potrafią wejść w związek
No ile razy można wystawiać się na cierpienie
@@pablolinda4671 dobre pytanie, ja w sumie tak poważniej to 5 razy próbowałam i po ostatnim mi się odechciało
Dziękuję za odpowiedź ze wszystkim się zgadzam.. Większości jak widać się z tym nie zgadza bo jest niewygodne ksiądz jasno to wyjaśnił . Wszystko jest w Kk .
W KK czy KKK?
80👍w górę ❤️jakie życie jest proste z księdzem ❤️
Szczęśc Boże ❤🙏❤🙏❤🙏
ks Rafale 😇😇😇
Co do wspólnego mieszkania przed ślubem- nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, zawsze wydawało mi się, że to lepiej mieszkać razem przed ślubem bo nigdy nie poznasz kogoś dobrze jeśli nie zamieszkasz z nim itd... ale po tym co ksiądz powiedział- może to i lepiej nie mieszkać bo wtedy nie popadamy tak szybko w tą prozę życia, w sytuacje że jesteśmy razem bo łączy nas wspólne mieszkanie, pralka, kredyt i wtedy ślub jest często na siłę "bo już tyle razem mieszkamy, że przydało by się ślub wziąć" oczywiście każdy ma prawo żyć jak chce , ja nikogo nie neguję 😘
Bardzo lubię oglądać Księdza filmiki ☺️ Odnośnie apostazji ,koledzy ze szkoły założyli się ,że pójdą do księdza proboszcz i podpiszą wystąpienie z kościoła. Tak zrobili i wygrali zakład 😯 Po paru dniach przyszli z powrotem i powiedzieli że to był okropny żart. Ksiądz podarł oświadczenie i pogadał aby więcej tak nie robi. Nie musieli spowiadać się biskupowi .
Pozdrawiam
Podobno jesli komus nie potrafimy wybaczyc i chowamy uraze to nie dostaniemy rozgrzeszenia. Tak mi ksiadz kiedy przy spowiedzi powiedzial.
ksiadz moze duzo nie odpuscic, a Bog juz niewiele jak zobaczy skruche i milosc do niego
1:18 a jak miłość powstała na bloku długiej przyjaźni? Wtedy ciężko o romantyczność
To wtedy raczej nie powstaje odwzajemnienie tylko friendzone.
@@matqueen26 friendzone zakłada pewną barierę której przynajmniej jedna z stron nie chce pokonać.
"Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie" - list do Rzymian 10:9
To jest nasz problem, ustami wypowiadamy wszystko a w sercu to kazdy z nas ma niezly hardkor...
@@traconisek Bóg za nas rozwiązał ten problem..
"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego uwierzy, nie przepadł, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony" - Jan 3:16-17
@@X_x_X265 A co znaczy uwierzyć w Jezusa jak nie wypełniać jego nauczania? Jeżeli wierzysz w Jezusa, to wierzysz w jego naukę, a skoro tak to wprowadzasz tą naukę w życie. Myśl słowo i czyn mają mieć ten sam kierunek żeby żyć w prawdzie a nie że jedno myślę drugie robię a jeszcze co innego mówię. Zbawienie polega właśnie na tym że my tą naukę poznaliśmy i staramy się wg niej żyć. Przez to właśnie stajemy się podobni do Jezusa.
@@toldi20 Za prawdziwą wiarą zawsze idą czyny, ale to nie one gwarantują nam zbawienie tylko to czego dokonał Chrystus na krzyżu. Zbój nie miał ani chrztu, ani dobrych uczynków, miał za to pokorne serce.. Nic tak bardzo nie cieszy Boga (Psalm 51). Shalom ✌🏻
@@X_x_X265 tutaj nie o gwarancje chodzi, tylko o prawdę, jeżeli wierzysz to słuchasz głosu Jezusa, podążasz za nim i czynisz to czego nauczał. Jeżeli czegoś z tego brakuje to nie wierzysz tylko siebie oszukujesz czyli kłamiesz. Dobry łotr posłuchał Jezusa, i mu uwierzył a wyrazem tego były słowa "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa" dlatego został zbawiony, mimo że jego wiara trwała tylko chwilę zanim umarł.
Mam pytanie, czego Jezus dokonał na krzyżu wg Ciebie?
Na studiach miałem przykrą sytuację podczas spowiedzi. Otóż, wyznalem grzech, że podbierałem współlokatorce mleko z lodówki, bo nie chciało mi się chodzić do sklepu. Ksiądz podłapał temat i zaczął wypytywać o współlokatorkę. Powiedziałem, więc, że tylko z nią mieszkam przez rok, bo to mieszkanie studenckie i łącznie mieszkają tam 4 osoby. Nie dostałem rozgrzeszenia i ksiądz stwierdził, że jak śmiem kłamać podczas spowiedzi, a to mieszkanie to gniazdo szatana. Na nic zdały się wyjaśnienia, że każdy ma swój pokój.
olej tę sektę i nie rozmawiaj z tymi debilami w sutannach :D
Polecam Tajemny plan Fabiana Blaszkiewicza wspaniałe studium biblijne niestety KK odszedł bardzo daleko od Biblii tworzy wlasne prawa jak większość religii
Nie dostałem rozgrzeszenia hahaha xD tylko bogu się spowiadaj masz napisane w biblii jasno
@@kuba1.3.1.2 w jakim momencie jest napisane tak bo ja nie znalazłem , jest tylko napisane że Pan Jezus Chrystus daje władze odpuszczania grzechu apostołom komu grzechy odpuścicie temu będą odpuszczone komu grzechy zatrzymacie będą zatrzymane
@@kuba1.3.1.2bzdury piszesz Kubusiu. " Komu grzechy odpuścicie, będą odpuszczone, komu zatrzymacie, będą zatrzymane" to powiedział Jezus.
Bóg zapłać księdzu za taki film, z pozoru mniej ciekawy, jednak o wiele ważniejszy!
Witam. Przeciez slub nie gwarantuje tego, ze ktos zostanie z druga osoba na zawsze. W teorii tak jest, ale praktyka pokazuje, ze niekoniecznie.
Czy Maryja cierpiała przy porodzie? Tak jak każda inna kobieta przy naturalnym porodzie? Bo jest coś, że woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. Ale było też chyba coś, że będziesz pracował w pocie czoła, a twoja kobieta będzie rodziła w cierpieniach było skutkiem grzechu Adama i Ewy. A Maryja nie miała grzechu pierworodnego. To jakby Jej to też dotyczyło, dlaczego? Czy źle zrozumiałam?
jak sobie uwierzysz tak sobie uwierzysz, to nie zostało ujęte w biblii i jest mało istotne jeżeli chodzi o zbawienie.
Tym razem jestem pozytywnie zaskoczona❤️
A dlaczego mówi Ksiądz o pobiciu biskupa? Dlaczego ksiądz nie może odpuścić pobicia biskupa a pobicie osoby świeckiej już może, czy to jest mniejszy grzech? Z tego co wiem to Jezus wyraźnie mówił że wszyscy są równi i KAŻDY powinien być traktowany na tym samym poziomie. Dlaczego w jednym przypadku ksiądz powołuje się na Ewangelie a w drugim wręcz przeciwnie?
bo jest osobnikiem wybiórczym w swoich poglądach. Tyś dla niego chłopem rolnym, a on od przejadanie dóbr twoich. Jakoś przez ostatnie 40 lat nie słyszałem by pobito biskupa, a nie jednemu się należy za ukrywanie pedofilów
Jak długo już gnijesz na tym kanale gimboateuszu?:)))
Źle to zrozumiałaś. Wyraźnie zaznaczono, że chodzi o sytuację w której osoba duchowna została pobita tylko za to, że jest osobą duchowną, czyli gdy atak był spowodowany kwestią wiary. Jest to w zasadzie nawet nie atak na konkretną osobę, a właściwie na religię. Nie chodzi tu o sam skutek- czyli pobicie, a powód tego czynu.
@@weronika4186 czyli bicie wierzącego grzech, ale ateistów to można lać. Brawo ty
@@weronika4186 no dobrze, a to zakładając że ktoś pobije osobę świecką ale wierzącą z powodu wiary, to idąc za Twoimi słowami to też jest atak na wiarę, bo ta osoba została pobita bo jest wyznania Rzymskokatolickiego, to tutaj już nie jest tak ciężki grzech ze może odpuścić tylko biskup? Tutaj w tym filmiku było zaznaczenie szczebla hierarchii kościoła a nie ataku na wiarę
Dla mnie ślub jest raz i na całe życie, niestety Pan Bóg zawirował moim życiem. Zawsze chcialam najpierw wziasc slub a pozniej miec dziecko. Stalo sie, Moj Milosierny postawil na mojej drodze czlowieka....z ktorym razem stwierdzilismy ze to jest wlasnie to...po 4 miesiacach zaszlam w ciaze....niestety niektorzy ksiedza maja swoje stawki.........dlatego slub wzielismy dopiero po jakims czasie po uzbieraniu na ksiedza, garnitur,suknie no i wesele bo na tej parafiii wypada
A może by ksiądz powiedział, kiedy śluby kościelne nastały? Kiedyś ślubów kościelnych u katolików nie było, tak? Ja jestem katolicka i żyje z mężem po ślubie kościelnym, żeby nie było to tamto.
❤️❤️🙏
A czy jak ktoś żyje z kimś przed ślubem, a po kilku latach ten ślub weźmie to otrzyma rozgrzeszenie?
Tak otrzyma. To oczywiste. Nie dostajesz rozgrzeszenia za trwanie w grzechy a nie to ze jakis grzech popelnilas. I tak morderca dostanie rozgrzeszenie ale jak powie ze ma zamiar dalej zabijac to nie dostanie...
Chodzi o postanowienie poprawy to warunek, który musi być spełniony. Tak jak Jezus powiedział nie potępiam Cię , ale nie grzesz więcej..
Co, jeżeli ktoś zaatakuje jakiegoś gościa, a po fakcie okaże się, że tym gościem był biskup? Atak na inną osobę jest bardzo zły, ale czy jest to wtedy grzech, którego "zwykły" ksiądz nie może odpuścić?
Albo dziecko było już u pierwszej komunii i w jakiś sposób znieważy hostię nie mając świadomości, że to robi?
Ksiądz pięknie wszystko wyjaśnia tylko nie można się zgodzić z tym, że nie można się zakochiwać i odkochiwac... Los bywa przewrotny, są w życiu człowieka różne sytuacje. Jeżeli mąż lub żona stosuje przemoc psychiczną bądź fizyczną wobec małżonka i jest on nieszczęśliwy to dla mnie to zrozumiałe, że dana osoba ma prawo się odkochać. Można powiedzieć no tak.. Ale można walczyć o małżeństwo... Z całym szacunkiem tego nie zrozumie nikt kto tego nie doświadczył..
Pięknie napisane.Dokładnie-to trzeba przeżyć...Pozdrawiam serdecznie.
Nie zgodze sie. Milosc to milosc ktora sami wrzucilismy do rynsztoku. Jak sie odkochasz tzn. ze nigdy nie kochalas :) Do tego nie trzeba byc ksiedzem :) Milosc to poswiecenie, kompromis, bezinteresownosc itd. itp.. Nie mylmy zauroczenia z miloscia!
Przeżyłem dwa małożeństwa bez ślubu kościelnego uwierzcie mi straszna sprawa dla duszy
Właśnie tak miałem i nie tylko ja. Napewno w czysciu w najlepszym razie wyladuje. Ale po latach się zgadzam. Narzeczenstwo jest fajne jak nie ma seksu i innych takich. No ja odpowiem po śmierci za to. Ale mlodzi uwazajcie na te pulapki. Amen.
To mam rozumieć ze poznając dziewczynę i chcąc z nią żyć trzeba odrazu biec do ołtarza a jak w noc poślubna coś nam się nie spodoba lub podczas wspólnego zamieszkania i zdecydujemy się na rozwód to jest to lepsze rozwiązanie niż zanim zdecydujemy się na ślub postanowimy sprawdzić czy się do tego nadajemy i sobie przypasujemy na całe życie ?
Troszkę się ksiądz mija z prawdą co do udzielania sakramentów przez osoby świeckie, że jest to grzech i taki sakrament jest nieważny. Chrzest jest saramentem. W sytuacji zagrożenia utraty życia (kiedy w pobliżu nie ma szafarza zwyczajnego) chrztu może udzielić każda osoba świecka mająca właściwą intencję
@@wojciechwareda6796 dokładnie
@@wojciechwareda6796 W sytuacji zagrożenia życia, albo gdy nie ma innej możliwości to ochrzcić może każdy (nawet niewierzący), ważne aby chciał to zrobić i znał formułę, że chrzci w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Taki chrzest będzie ważny.
@@OlaOla-fw6pf nie sądzę, ciężko to sobie nawet wyobrazić żeby ktoś nieochrzony chrzcił
KKK 1256: "W razie konieczności może ochrzcić każda osoba nawet nieochrzczona, mająca wymaganą intencję, używając trynitarnej formuły chrzcielnej."
Nie zmienia to jednak faktu, że później musi dojść do dopełnienia "Chrztu z wody", czyli Krzyżmo etc.
@@wojciechwareda6796 nie wiem dokładnie czy musi być ochrzczona, nie zmienia to faktu, że napewno nie jest to grzechem. Ja rozumiem, że księdzu chodziło o to, że ktoś kto robi sobie z tego żarty, przebiera się za księdza lub udziela sakramentów dla żartów lub w złej wierzę. Ja znam to z mojej rodziny. Mój brat urodził się w szpitalu, nie było w pobliżu żadnego księdza ani osoby duchownej, ochrzciła go pielęgniarka. Później ksiądz mojej mamie powiedział, że ten chrzest jest normalnie ważny. Brat niestety zmarł
Szczęść Boże :)
Proszę księdza, mam pytanie:
Uwarzam się chrześcijanina-katolika obchodzę wszystkie święta, jestem przywiązany do wszelkich tradycji i kultury która ukrształtowala Europę, (w szczegolnosci Polskę). Posiadam wszystkie możliwe kwity jakie tylko mogłem zdobyć (tj. Chszczenie, komunia, bierzmowanie) jednak że z dniem utraty wiary w mikołaja (4 klasa podstawowki) mam również dość specyficzny kryzys wiary.
Czy ktoś.. (szczegolnie jeśli ktoś nie jest kapłanem ani nie posiada żadnego stopnia w tych strukturach hierarchii kościoła kat.) ..ma prawo osądzić mnie i wmawiać mi że nie jestem chrześcijaninem/katolikiem ?
Jestem osobą która z dużym dystansem patrzy na to co mowi otoczenie, TVN, TVP czy książki historyczne co jak wiadomo każde państwo ma trochę inną perspektywę (nawet w tej samej kwestii) która czesto jest zupełnie inna. Analogicznie w każdej innej dziedzinie.
Ja bym od siebie mógł powiedzieć następująco (i mam nadzieję, że nie walnę jakiegoś błędu 🙂) - Katolikiem jest generalnie każdy ważnie ochrzczony przez kapłana w Kościele Katolickim - to raczej generalna definicja. Kościół też w pewnym sensie uznaje katechumenatów jako katolików. Ci którzy zostali ochrzczeni gdzieś indziej niż w KK ale w sposób ważny, po oficjalnym wyznaniu wiary katolickiej, stają się katolikami. Ale to tak ogólnie.
Na przykład Hitler BYŁ technicznie rzecz biorąc katolikiem (i nie porównuje cię do niego tylko przykład podaję 😂) ale był bardzo, bardzo złym katolikiem (praktycznie nim nie był, ale tytuł na mocy chrztu nadal istniał). Również ci, którzy zostaliby ekskomunikowani z Kościoła, nie przestają być katolikami (ponieważ nic nie jest w stanie wymazać ich chrztu). Pytaniem byłoby dlaczego ktoś ocenia czy jesteś lub nie jesteś chrześcijaninem/katolikiem? Każdy ma oczywiście prawo do wypowiedzi i uzasadnienia jej ale wiadomo, że ostatecznie ten osąd nie należy do jakiegoś randoma :) katolikiem w sensie kanonicznym jesteś do końca życia (jeśli już nim wcześniej zostałeś) możesz natomiast żyć całkowicie w sprzeczności z wiarą, którą albo jakoś wyznajesz albo wręcz przeciwnie wypierasz. Jeśli ktoś ci coś wmawia to możesz na przykład sprawdzić jak to o co cię oskarżają ma się do nauki KK i czy w jakiś sposób oddziałuje na twoją relację z Kościołem ;) wtedy się okaże czy czyiś osąd był właściwy czy nie. Jeśli to nie zbyt osobiste pytanie, to jak wygląda ten twój "dość specyficzny kryzys wiary"?
Pytanie napewno nie odpowiesz a może jednak? Ponowne małżeństwo ks z parafi nie widzi problemu aby w pełni uczestniczyć we mszy św. po przistoczeniu kapłan wyciera dłoń w ornat to co to jest ? przecież to tylko pamiątka symbolika po zwróconej uwadze uśmiech - przecież nic się nie stała .
Super materiał, więcej takich. Ale swoją drogą gdyby nie nazwa kanału zdążyłbym pomyśleć, że telefon kradziony. Także pamiętaj ziomeczku Jezus Ciebie też kocha! ;)
Specyficzny akcent, a raczej styl wymowy. Dość trudno księdza zrozumieć.
Mieszkam z kobietą, która jest mężatką. Jej mąż wyjechał do Niemiec. Poznał tam kobietę z którą ma obecnie dziecko. Do Polski nie wraca, z żoną ma rozwód cywilny. Ja jestem kawalerem. Od dwóch lat nie uprawiamy seksu, aby nie cudzolozyc. Czy jeśli żyjemy w ten sposob- bez seksu mogę być rozgrzeszony z innych grzechów? Czy mogę przystąpić do komunii?
mysle , ze nie..slyszalam raz opinie, ze chociaz zyjesz w tym zwiazku i bez seksu, to jestes dla okolicy zlym przykladem, jezeli jestes wierzacym
Stary nie mogę uwierzyć. pytam poważnie jak do tego doszliście?
Powiedz to w konfesjonale że tworzenie tzw. biały związek. Myślę że macie DUŻE SZANSE na rozgrzeszenie.
@@jonybroniarek2921 normalnie, da sie
Skoro mieszkacie razem i nie współżyjecie to przecież nie popełniacie żadnego grzechu! Dlaczego niby nie miałby Pan dostać rozgrzeszenia ?
Nie przypominam sobie, żeby p.Jezus mówił coś o ślubie Czy o mieszkaniu ze sobą bez slubu.To było wtedy względnie oczywiste.i nikt o takie sprawy nawet nie pytał.
A co do unieważnienia ślubu? Ostatnio sporo tego obserwuje. Już nie sam rozwód, ale unieważnienie.
Slub koscielny....a my zyjemy za granica i tu ciezko o slub sakramentalny a czasami zdaza sie ze ona niewierzaca a on wirzacy i co wtedy?
Nie wiem jak to wygląda w innych krajach, ale w Polsce można wziąć ślub kościelny jednostronny, czyli jedna osoba ślubuje przed Bogiem a druga ślubuje tylko taką formułką jak w urzędzie cywilnym.
I prosze poczytac apb Fultona pieknie mowi na ten temat....choc ja jestem katolik i grzesznik🙈
Papież Franciszek: *"W tych konkubinatach widziałem dużo wierności. I jestem przekonany, że jest to prawdziwe małżeństwo. Mają one łaskę właściwą małżeństwu, właśnie ze względu na zachowywaną wierność."*
Ojciec Święty apelował też do księży, by nie odmawiać komunii ludziom żyjącym w konkubinacie. O ile zaś mi wiadomo, komunię można przyjmować tylko w stanie łaski uświęcającej, po spowiedzi i rozgrzeszeniu - czyli według papieża Franciszka konkubinat nie jest takim straszliwym grzechem, jak się tu twierdzi. Ciekawym zatem, jakiego ksiądz Rafał jest wyznania, skoro nie uznaje słów Ojca Świętego?
No właśnie.
Troche szerszy kontekst:
""Franciszek przypomniał też, że jako arcybiskup Buenos Aires zakazał udzielania sakramentu małżeństwa parom, które decydowały się na ślub ze względu na ciążę.
„Zakazałem tego, bo ci ludzie nie są wolni. Być może kochają się. Ale widziałem też piękne sytuacje, kiedy potem po dwóch, trzech latach pobierali się. I widziałem, jak razem wchodzą do kościoła tata, mama i dziecko prowadzone za rękę. Ale wiedzieli dobrze, co czynią. Kryzys małżeństwa wynika stąd, że ludzie nie wiedzą, czym jest sakrament, piękno sakramentu, nie wiedzą, że jest nierozerwalny, nie wiedzą, że jest na całe życie” - powiedział Ojciec Święty.
Papież powiedział, że w Buenos Aires większość par przygotowujących się do małżeństwa żyje w konkubinacie. Podkreślił, że nie należy ich przynaglać do zawarcia sakramentu. Trzeba im towarzyszyć i pomóc im dojrzewać. Franciszek przyznał, że są też patologie, jak na przykład w północno-wschodniej Argentynie, gdzie sakrament odkłada się na starość, bo istnieje przesąd, że ślub kościelny odstrasza męża.
„Z tym przesądem trzeba walczyć, ale powiem wam, że w tych konkubinatach widziałem dużo wierności. I jestem przekonany, że jest to prawdziwe małżeństwo. Mają one łaskę właściwą małżeństwu, właśnie ze względu na zachowywaną wierność” - powiedział Papież.""
A odpowiedź była na temat kryzysu małżeństwa. Więc wypowiedź Franciszka dotyczyła wspierania ludzi żyjących w konkubinacie, ale nie koniecznie akceptowania takiej formy życia. A jeżeli chodzi o komunię w konkubinacie, to masz pan jakiś inny cytat, bo nie widziałem takiego wprost?
@@toldi20
Faryzeusze zawsze znajdą *"szerszy kontekst",* co zwykle oznacza odwracanie kota ogonem.
@@grzegorzossowiecki1037 No cóż, gdyby papież pochwalił złodzieja że nie kradnie miałoby ten sam efekt.
@@toldi20 No cóż; ktoś, kto nie kradnie, nie jest złodziejem.
👍👍👍
Proszę księdza mam pytanko. Co z rodzicami, którzy mają dziecko poczęte metodą in vitro? Czy oni mogą się wyspowiadać i uzyskać rozgrzeszenie. A jeśli tak to czemu Kościół zakazuje stosowania tej metody?
Koscioł akceptuje tylko naturalne poczęcie. Przy in vitro pobierane i zapłodniane jest kilka komórek jajowych i pozniej wybiera się "najlepszą" a reszty nie wykorzystuje. A jak wiadomo według kościoła każdy embrion to człowiek, więc według nich zabijasz ludzi ;p Myśle że za takie cos, tak jak za aborcje na życzenie nie ma rozgrzeszenia ✌️
@@Duusska sprawdź to bo mi się wydaje ,że jest rozgrzeszenie
@@baskazpolskibotak5179 Tak szczerze to mało mnie interesuje stanowisko kościoła, bo dla mnie in vitro to nic złego, więc jak kogos nurtuje to pytanie to może się zagłębić w ten temat ;p Napisałam jedynie co mi sie wydaje, bo skoro według kościoła mordujesz ludzi tak jak przy aborcji a przy aborcji nie ma rozgrzeszenia to tutaj też nie powinno być. Ale oczywiście moge się mylić bo kosciół ma dużo sprzeczności 🤷
@@Duusska ale przy aborcji jest rozgrzeszenie warunkiem jest żal za grzechy i postanowienie poprawy . Przy innych morderstwach też.
@@baskazpolskibotak5179 Jeśli aborcja została wykonana ze względów np zdrowotnych ale żałujesz tego grzechu to tak, możesz otrzymać rozgrzeszenie od biskupa. Mi chodzi stricte o aborcje na życzenie, za to nie ma.
Hmm.. przeciez Bóg odpuszcza grzechy, więc co za roznica czy ksiądz czy biskup spowiada?
Jak przekonac dziewczyne zeby najpierw wziac slub a dopiero pozniej zamieszkac? Zwlaszcza ze terminy na sluby to minimum 1 rok
1 rok termin na ślub? chyba na wesele...
Nie możesz kogoś przekonywać, najlepiej żebyście oby dwoje wiedzili co dla was jest najlepsze. Jeśli dziewczyna jest wierząca to powinienieś próbować jej to wyjaśnić, ale jeśli nie to nie wiem czy jest sens tłumaczyć skoro nie wierzy
@@toldi20 zgadza sie na wesele mialo byc *
A co jeśli hostia wypadnie przypadkowo z buzi podczas przyjmowania komunii ?
,, ktokolwiek bierze tą która nie jest jego żoną popełnia cudzołóstwo..."
Dobrze ale tą którą BIORE nie jest żoną NIKOGO...gorzej gdy jest.
To rozumiem.Wiec o co tu chodzi.
co do 1 to jeden ksiądz potwierdził, że chodzi o to co się robi z drugą osobą (czyli sprawy seksualne np) a nie o samo "mieszkanie" jako przebywanie w tym samym pomieszczeniu. No to jak to jset?
Samo mieszkanie też nie dostanie się rozgrzeszenia bo grzech zgorszenia
@@Jezu-ufam-tobie123 grzech zgorszenia jako taki jest grzechem odpuszczalnym, więc to nie rozwiązuje tej kwestii
@@cyjan85 mi ksiądz powiedział z nie ma rozgrzeszenia nawet jak nie ma seksu tylko mieszkanie ze sobą jest powodem braku rozgrzeszenia
@@Jezu-ufam-tobie123 Rozumiem. No własnie, co ksiądz to inaczej, ech, i bądź tu człowieku mądry.
@@cyjan85 dziwne jest dla mnie że 1 apostołowie nie spowiadali ( się) na ucho. A teraz KK twierdzi że bez spowiedzi usznej to pieklo
a co z ziołem ?
Dowolny ksiądz, nie musi być biskup.
Mieszkam z chłopakiem nie wchodzimy w Związek że względów finansowych i tylko że względów finansowych.Bardzo się kochamy. Czy jest szansa na rozgrzeszenie? PS Kumpel z kościoła Ewangelickiego powiedział że od nich pastor nie wziął ani grosza za Ich ślub.
Pogadaj z księdzem jeśli macie na prawdę trudną sytuację będzie dało się to dogadać pewnie lub zbiórka na zrzutce chętnie się dorzucę :) lub jakaś praca dorywcza dodatkowa jeśli jest taka możliwość, ja miałam suknie z ebay i wszystko po taniości :) garnitur mojego mężą kosztował 200 zlotych
@@oliwiaradomska6125 Dzięki za parę alternatywnych propozycji.Rzeczywiscie suknię, czy garnitur można kupić z drugiej ręki. Postaramy się też pogadać z księdzem... Jesteś kochana ♥️♥️♥️
Czyli gwałt, albo pobicie/zabójstwo człowieka, który nie jest biskupem, może odpuścić każdy ksiądz, a dzielenie mieszkania i łóżka ze swoim partnerem przed ślubem tylko biskup? XD
Posłuchaj jeszcze raz, bo nie zrozumiałeś.
Księże z osiedla, ja też czekam na apostatów.
niestety ale trzeba mierzyc siły na zamiary,nie mamy na wszystko wplywu i nawet Bóg raczej na pewno rozumie że mieszkanie samemu w polsce i wynajmowanie wiaze sie z wysokim czynszem a wiadomo jak jest u nas z zarobkami,gdyby ludzie nie byli tacy chciwi i wymuszali na innych takich sytuacji to tez mysle ze daloby sei latwiej wiazac bezprbolemowo a czesto taniej wychodzi mieszkanie razem,jesli chodzi o seks to wiekszosc dziewczyn dzisiaj nie jest wierzaca a szukac takiej co jest i nie udaje to tez jak ze swieczką,a zycie ucieka i latwo idzie wpasc w depresję a realia są takie że trzeba sobie radzic samemu w wiekszosci problemów wiec juz woli sie pojsc na jakis kompromis byle nie gnic w tym syfie samemu,to sa ciezkie tematy i bardzo indywidualne,ksieza powinni potrafic doradzic a czesto sami nie potrafia bo po prostu nie maja tez wplywu na ludzka chciwosc i biede w kraju (a moze maja?)
Biblia mówi że największym grzechem jest nie posłuszeństwo Bogu, co ksiądz czyni, Gdzie jest Boży Głos? Bibli nie ma innego głosu Boga niż te zapisane w Biblii, Biblia mówi że ksiądz powinien być żonaty , więc ksiądz łamie grzech posłuszeństwa , Biblia mówi że mam iść i głosić Ewangelię o Jezusie Chrystusie, na cały świat, a nie zamykać się w murach zakonu , więc kolejne ksiądz łamie posłuszeństwo Bogu, w Biblii nie ma mowa o żadnych sakramentach , czy modlrniu się do zmarłych , wręcz przeciwnie Bóg zakazał to czynić . Bibli nie ma nic o zakładaniu zakonów , Biblia mówi że każdy człowiek ma uwierzyć że Jezus jest Chrystusem przyjąć Go jako swego Pana i Zbawiciela, przyjąć Chrzest przez zanurzenie, i ma robić to samo co Jezus czynił , i nic więcej nad to
Czy czytając/słuchając praw i wytycznych kościoła nie macie podświadomego wrażenia, że wszystko jest tu nie tak? Intuicja nie podpowiada Wam, że coś tu nie gra? Że to wszystko się kupy nie trzyma? Że prawdziwy głos Boga można usłyszeć/zobaczyć np. w pięknie przyrody? Usłyszeć gdzieś w ciszy gór, lasu a nie na 60 minutowej mszy gdzie organy grają, ksiądz coś tam mówi a ludzie mruczą pod nosem? KK (zresztą inne religie też) to zwyczajna firma nastawiona na zysk, zwiększanie zasięgu działania i kontrolę nad ludźmi. Tak było przez całe wieki i tak też jest teraz- z tą tylko różnicą, że ludzie już tak łatwo nie kupują tego co mówi ksiądz. Zaraz mi ktoś napisze, że w Piśmie Świętym jest wszystko napisane. Tak... tyle tylko, że PŚ to księga redagowana, przepisywana i pisana pod dyktando papieży. A sobory i katechizm to już w ogóle tylko wymysł ludzi, a nie żadne prawo Boże.
A tak już zupełnie odlatując od tematu- średnia długość życia człowieka to powiedzmy 65 lat. Wg. nauki kościoła przez ten czas człowiek żyje a później jest rozliczany- i albo idzie do piekła albo do nieba. Przecież te 65 lat (dla niektórych znacznie mniej) to jest jakaś milionowa część promila w skali istnienia ziemi czy wszechświata. To byłoby szalenie okrutne żeby skazywać ludzi na potępienie bo przez ułamek sekundy (w skali uniwersum) żyli źle. Czy Bóg byłby tak okrutny? Nie wierzę... Stąd rozsądną ideą jest idea reinkarnacji i ciągłej nauki... No bo np.- ktoś urodzi się w patologicznej rodzinie, ma złe wzorce, w bójce w wieku 18 lat zabija kogoś, zaraz później zostanie zastrzelony przez policję. No i co? Idzie do piekła i dziękuję do widzenia? On nie miał możliwości poznania innego, dobrego życia.
Czy numer Paktofoniki "Jestem Bogiem"(mimo iż znaczenie ogólne numeru nie ma wogole nic związane z religią )to świętokradztwo??
Trudne pytanie, mimo, iz nie ma nic nowego w katolickiej nauce o jedności Boga i człowieka. Jezus jako doskonały Bóg i człowiek miał pełna świadomość tej jedności, człowiek jej nie ma.
"Jestem Bogiem
Uświadom to sobie, sobie
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie, sobie"
Myślę, ze kwestia kontekstu jest tu determinująca.
Mylisz też świętokradztwo z bluźnierstwem, tak na marginesie.
@@RAPamme-ih8bm A moze dokonali obydwu czynow ?? Bluznierstwo to Slowo - czyli uzycie w tekscie slowa Bog w kontekscie czlowieka , a swietokradztwo to Czyn - czyli uzycie samego w sobie Tytulu jakiego uzyli .... i dlatego chcialem uzyskac odpowiedz Ksiedza A zapytalem z ciekawosci ...bo wiem jak 20 lat temu numer byl odebrany - i byl zajebistym Hiciorem i ludzie doskonale skumali o co chodzilo Magowi(R.I.P) Rahowi i Smokowi ....Pozdro .
@@pedro1012 Świętokradztwo to czyn konkretny, nieomal fizyczny. Nic tu takiego nie zachodzi. A co do utworu, myślę ze większości podoba sie bit i nie dekonstruują tekstu, zresztą dość prostego w przekazie. Ten ksiądz, z tego co widze to słabiutki z teologii. Taki typowy rzymsko-katolicki ksiądz. Nie będę się rozwodził jak funkcjonują obecnie seminaria. pzdr
Tylko jeśli ktoś mieszka razem czy nawet śpi obok siebie, nie znaczy od razu, że uprawia się seks. Dlatego uważam, że samo mieszkanie ze sobą nie jest złe, wręcz przeciwnie. Młodzi poznają swoje nawyki i przyzwyczajenia związane ze wspólnym mieszkaniem.
Zgadza się. Nauki KK są archaiczne. Ponadczasowego Pisma Świętego nie potrafili normalnie zaimplementować do swojej Religii.
Znam mężczyznę, który dostał rozgrzeszenie pomimo, ze mieszka i współżyje od dziesięciu lat z kobieta... zapytałam go, jak mógł dostać rozgrzeszenie w takiej sytuacji a on powiedział, ze normalnie, ze zakonnik jeszcze dowcipkował na ten temat... to jest naprawdę smutne, jak niektorzy księża lajtowo traktują nauczanie Kościoła.
Może ciebie oszukał tak mówiąc, albo sam ma kochankę.
Może ta kobieta jest jego żoną? 😉
Żona, ale maja tylko ślub cywilny.
Nic o tym nie wiesz
Wie tylko Bóg
Katechizm Kościoła Katolickiego należy zaktualizować o nowoczesne sytuacje życiowe. Dalej tkwicie w tym archaicznym bycie. Przypominam, że Kościół Katolicki to twór człowieka, a nie Boga. Znaczna część tej Religii to logistyczny zlepek zapożyczeń z Pisma Świętego i dopowiedzień z urojeń wielu głów. Wiara to nie Religia. Katechizm Kościoła Katolickiego w stosunku do Pisma Świętego to w 50% czysta herezja.
Dlatego ludzie nie chodzą do spowiedzi albo nie mówią prawdy podczas, bo teraz większość żyje bez ślubu i razem ze sobą mieszka...
Skoro nie mówią prawdy to po co chodzą? Jak dla mnie to idioci, bo robią rzecz bez sensu, to już lepiej by było dla nich żeby nie chodzili i nie popełniali świętokradztwa. Jak masz iść do spowiedzi po to żeby kłamać to daj spokój sobie i księdzu, może ktoś inny będzie bardziej potrzebował tego czasu żeby się dostać do spowiedzi.
Bóg odpuszcza każdy grzech..to dlaczego ksiądz nie każdy? My powinnismy mieć chęć i pragnienie nie grzeszyć i być uczniami. Modlić się o uwolnienie z pewnych grzechów. Pracować nad sobą w modlitwie. Ja uwielbiam księdza ale nie zgadzam się z wieloma doktrynami kościelnymi, których nie ma w piśmie, a dopisał/domówił je niedoskonały człowiek. Czytajcie pismo święte i wtedy patrzcie na świat. Bóg każdy grzech odpuszcza wystarczy przyjść do niego i żałować. Jezus na krzyżu zmarł za każdy grzech(każdy, to już zostało załatwione, Jezus zwyciężył!! )
Co ksiądz może wiedzieć o miłości ,już kochał ,to niech się nie wypowiadać ,to były inne czasy za Jezusa i niee mów głupot
Szkoda,że prawo kanoniczne ma tak niewiele wspólnego z naukami Biblii.
Ale to chyba o współżycie chodzi a nie o mieszkanie że sobą
O jedno i drugie
Jak można wierzyć w tak sprzeczne z naturą ludzką androny..
@@mikolaj1180 xD wspolzycie nie jest potrzebą ludzką
Porownanie mieszkania ze sobą ,z cudzołustwem chyba jest nie na miejscu , to tak jak wdychanie powietrza ,a zrzucanie gazu do komory
Rozumiem Księdza wywód.. 🤔 dziękuję za Księdza odwagę!!!!
Ale w życiu ROZGRZESZENIA par, które żyją i współżyją przed ślubem wyglądają całkowicie inaczej... znam historie osób, które spowiadają się, uczestniczą w Komuni św wracając do domu, śpią w jednym łóżku. To jak ma się to do rozgrzeszenia???? A co jeśli młodzi ludzie, którzy tak żyją słyszą słowa od KAPLANA że muszą sie sprawdzic?? Też znam takie przypadki...
Mam znajomych i sąsiadów którzy żyją że sobą w jednym mieszkaniu, wspolzyja ( bo o tym głośno mówią) noi przed ślubem, szybciutka spowiedź, rozgrzeszenie i na drugi dzień ślub i wesele. To jak to się ma do tego????? Przecież to fikcja do tego co Ksiądz mówi..🤔.
żyjemy w czasach dostępu do Internetu, wiedzy, można poczytać o stanowisku kościoła na wielu portalach, można się pytać na forach, zdobywać wiedzę w każdy możliwy sposób. Nie sądzę że ludzie wierzący i praktykujący nie wiedzą jakie jest stanowisko kościoła i że ktoś szuka księdza albo osoby która tylko raz przytaknie na to że coś można żeby zagłuszyć głos sumienia, mimo że tłucze się że nie można. Jak dla mnie to oszukiwanie samego siebie i udawanie idioty, a zawiniona niewiedza jest grzechem.
Proszę księdza moim zdaniem jest pewien problem z mieszkaniem wśród młodych ludzi którzy pracują lub mieszkają. Warunki bytowo-ekonomiczne zmuszają by często ludzie pracujący lub uczący ( dotyczy to większych miast) mieszkali razem bo nie stać na oddzielne mieszkania czy wynajęcie pokoju. Czy spowiednik nie powinien rozeznać przyczyny jak sytuacji bytowej tych osób ?
A na dwa osobne łóżka ich nie stać?
@@WittNordal Zgadzam się ale ksiądz mówi o wspólnym mieszkaniu nie sypianiu ze sobą. Chyba pan widzi różnicę ?
@@arturgrabowski8480 oczywiście widzę. Pytam prowokacyjnie, ponieważ tak przedstawiona perspektywa ekonomiczna stawia przed nami obraz, że jakby nie było pary i mieszkania przed ślubem, to ci ludzie wylądowaliby na ulicy.
@@WittNordal Problem społeczny z mieszkaniami w Warszawie jest. Ceny najmu szaleją i są ludzie, którzy są przez sytuacje życiową zmuszeni nie tylko mieszkać w jednym mieszkaniu ale pokoju. Niestety jest to rynek najemców nie wynajmujących. Kościół a już na pewno nie ksiądz zajmujący się młodymi nie może być na to ślepy. Zabrakło mi pewnego dopowiedzenia w tym filmiku.
To co ma zrobić kobieta która sama zostaje z dziećmi , bo facet ją zostawia i żyje z innymi babami i z innymi robi dalej dzieci ? To co tu ratować jak wszystko popsute ? To taka kobieta nigdy nie może dostać komunni ??? Bo mniała pecha w życiu ??? Bo trafiła na nieodpowiedniego partnera ???
Może się spowiadać i dostać komunię. Tylko w przypadku, gdy zechce znów kochać, być kochaną, zapewnić dzieciom opiekuńczego "ojca" i poprawić swój i ich byt, Kościół kopnie ją w cztery litery, bo jest... cudzołożnicą. Jak więc widzisz, to tylko prawo kościelne, nie Jezusowe/Boże, bo z miłosierdziem, miłością i sprawiedliwością nie ma nic wspólnego.
A Aborcja..???
A takie grzechy koledze po fachu odpuścisz?
Ksiądz więził, głodził i gwałcił 12-latkę, aż złamał jej miednicę.
(...)
Kiedy na początku, gdy zaczynał mnie maltretować, nie mógł wcisnąć członka w moją pochwę, bo przecież byłam małą dziewczynką niegotową na taki stosunek, wpadł na pomysł, że będzie poszerzał wejście różnymi przedmiotami. Używał do tego kija od szczotki klozetowej, dezodorantów czy różnej grubości drewnianych kołków.
Według różnych sondaży przeprowadzanych w Polsce wśród księży (między innymi przez Katolicką Agencję Informacyjną), 20 do 30 procent z nich (nie dotyczy zakonników!) ma stałą partnerkę (lub partnera), czyli de facto żyje w konkubinacie. Wychodzi więc na to, że przynajmniej co piąty ksiądz żyje w permanentnym stanie grzechu ciężkiego, bez nadziei na rozgrzeszenie. Czy sakramenty udzielane przez takich kapłanów są ważne?
Mieszkać a współżyć seksualnie , robi różnicę. Pozdrawiam.
Moim zdaniem apostazja nie powinna być uznana za grzech bo ludzie mają prawo być ateistami. Wiara nie powinna łamać praw człowieka.
Za duzo papierowej roboty
Czy rozgrzeszyłby ksiądz z grzechu aborcji, eutanazji albo uczestnictwa w seansach spirycystycznych
Z grzechu eutanazji? Po fakcie to już troche za późno, a przed to troche za wcześnie. Chyba, że sam zamiar jest grzechem
Otrzymasz rozgrzeszenie, znajdź księdza którego chociaż trochę poznasz, nie idź do pierwszego lepszego konfesjonału. Z Bogiem.
@@MrThe0ry to nie księdza powinno się szukać, tylko Boga. Co to za bzdura - szukać księdza u którego dostanie się rozgrzeszenie, bo jeden da, a drugi nie. Przecież to jakaś kpina z ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa.
@@Gnievv nie chodzi o to który da a który nie, tylko przy takich grzechach nie idzie się do pierwszego lepszego księdza, żeby zamiast uzyskać miłosierdzie i przebaczenie dostaniesz opiernicz i na tym życie sakramentalne może się zakończyć.
Gnievv....kpiną,to jest twoja wiara-panie protestancie-a do której z 40 tys.denominacji należysz?
A jak to się ma do prezesa Kurskiego? Jego to nie obowiazuje
Myśle że każdego to obowiązuje😉
Paulina,dziewica. Idziesz droga ku swietosci.
Szczyt hipokryzji! Cały Kk to hipokryzja, jak mam się spowiadać komuś kto liczy tylko na kasę, sam grzeszy, prowadzi się niemoralnie , jakim prawem ma mi dawać pokutę? wcale się nie dziwie ze ludzie a przede wszystkim mlodziez rezygnuje z takich nauk
Kurde, ksiądz niby mówi po polsku, a ledwo co rozumiem.
Cooo? To ja byłem z kobietą 4 lata, i mieszkałem z nią i wiadomo co... Jak to jest możliwe Rafale że ja robiłem te rzeczy i było mi odpuszczane w konfesjonale? Chociaż nie byłem żonaty? Ale co do Franciszka podobno papieża to ja go nie trawie bo, uważam że to jest Bolszewik i to czerwony🔴 jak sam Lenin, pozdrawiam serdecznie Rafale u miłej nocy z Bogiem😇.
Bo trafiłeś na kogoś kto by w sutannie ale z KK nie ma za wiele wspólnego.tez mi się kiedyś taki trafił.
@@jonybroniarek2921 Zgadzam się z tym... Źle trafiłem wtedy, ale pozdrawiam i miłego dnia😋 z Bogiem😇.
Ks.Modziencze popraw dykcje
Super program
Widze i czekam kiedy ks zawita do HP w Kanale Sportowym🙏📿
Grzech mieszkania ze sobą jest herezją polskich księży. Nie może dochodzić do aktów seksualnych poza małżeństwem i tylko tyle. Zgorszeniem nie jest to co ktoś poczuje ale to że biorąc to za przykład sam zgrzeszy. Utożsamianie wspólnego mieszkania, nawet leżenia w jednym łóżku z grzechem jest nadużyciem nauczania KK.
Tłumaczenie, że się ktoś przywiązał ... Trzeba mieć ludzi za idiotów albo samego siebie okłamywać.
Wszystko się zgadza pod tym warunkiem, że małżeństwo to tylko akt seksualny, a żyć jak małżeństwo oznacza jedynie kopulować... .
@@WittNordal nie jest grzechem żyć jak w małżeństwie jednocześnie żyjąc w czystości.
Ciekawa jestem z ta apostazją. Wiem, że jest kilka osób, które no niby wierzyły,ale bo tak było w domu, później dokonali apostazji, a po jakimś czasie stali się takimi zagorzałymi katolikami, że wow. Trochę to takie dziwne, że trzeba latać po biskupach...wydawało mi się, że to zależy od podejścia człowieka. Nie wyobrażam sobie, że np nawracam się, chce należeć do kościoła, a biskup mówi mi, a weź spadaj😅
Raz stracone zaufanie ciężko odzyskać.
@@toldi20 niby tak, ale dlaczego biskup ma o tym decydować? Myślę, że gdy ktoś się nawraca, to wtedy naprawdę wierzy i chyba nawet jest hm jakby to ująć,🤔 po prostu jego wiara jest jakby prawdziwsza nawet. Przynajmniej takie odniosłam wrażenie, zwykle tacy ludzie stoją już murem za swoją wiarą, uważają, że przekonali się o tym, że Bóg naprawdę istnieje.oni mają jakby pewność taką totalną, której nie widać zwykle w katolikach, którzy wierzyli, wierzą i wierzyć będą. Myślę, że kościół właściwie powinien z radością takich ludzi przyjmować. Tak mi się wydaje przynajmniej, bo skoro Jezus najbardziej cieszy się z nawróconych...🤷
@@aniapolska164 Jeżeli osoba po apostazji naprawdę się nawróciła to rozmowa z biskupem jej nie zaszkodzi. Jeżeli kościół tak ustalił że tylko biskup może przywrócić apostatę do kościoła, to należy z pokorą się temu poddać. Czym innym jest nawracanie się w łonie kościoła, a czym innym publiczne wyrzeknięcie się kościoła. Apostazja jest zgorszeniem dla rodziny, znajomych, otoczenia, które tą osobę znają i należą do kościoła. Rozmowa z biskupem może być dla innych dowodem faktycznego powrotu.
A kto spowiada księży pedofilów?
Kto spowiada Rydzyka?
Jak wyglądały śluby w czasach Chrystusa? Skoro Jezus powiedział wtedy o ślubie, że należy go mieć, czyli miał już jakaś świadomość, że coś takiego istnieje. Jak to wyglądało, skoro ludzkość nie miała jeszcze wiedzy o Bogu jako takim, Jezus dopiero to głosił?
A co fragmentu o tym, że życie bez ślubu nie daje gwarancji szczęścia i tylko ślub daje im pewność i jest dla nich dobrem, a mieszkanie przed ślubem, jest złem; to dodam, że nie mieszkałem przed sakramentem z byłą żoną, wszystko było przed ślubem jak KK to sobie widział, a nie zagwarantowało mi to jakoś szczęścia w małżeństwie. Tak więc…takie to trochę marazmy i bzdury w stylu kościoła. Rozumiem, że ksiądz inaczej mówić nie może, że jest tak samo rozliczany z tego, co publikuje w internecie, ale bądźmy poważni. Dorosłym ludziom po przejściach trudno to chyba zrozumieć.
Śluby, czyli przysięganie lub jakąś forma ceremonii ma historie dłuższą niż nasza religia czy nawet judaizm. Ludzie od tysiącleci łączyli się w pary, w innych kulturach mogła być też polia moria. Związek kobiety i mężczyzny nazywano ślubem zanim pojawił się Jezus.
A co do drugiego. Ksiądz jeżeli użył słowa szczęścia to użył go w znaczeniu życia które nie prowadzi do potępienia. Dla KK każde spolkowanie pozamałżeńskie to grzech.
Nie ma jakiś "czarów marów" że jak zrobisz odpowiedni rytuał to będzie szczęście, a bez rytuału szczęścia nie będzie. Życie w wierze chrześcijańskiej polega na życiu zgodnie z nauką Jezusa którą przedstawia kościół, na podstawie pisma św. i tradycji. Jest to styl życia. Priorytetem każdego chrześcijanina który uwierzył nauczaniu Jezusa powinno być właśnie życie wg nauczania i z tego co napisałeś w tej kwestii było ok. Jednak ta nauka jest też naszym krzyżem ponieważ musimy ją znosić mimo naszego wewnętrznego nieraz buntu, uczucia mówienia do próżni lub doznanych przykrości, czy heheszków ze strony innych, a czasami i agresji. Dlatego Jezus mówi żebyśmy wytrwali w jego nauczaniu a osiągniemy życie wieczne i prawdziwe szczęście.
@@toldi20 A jak żyć zgodnie z nauką Jezusa, przed Jezusem?
@@mmichal81 przed Jezusem było PRAWO. A kto miał swojego bożka - o tym też mowa w Bibli, jego sędzią było sumienie
W czasach Jezusa, były śluby Żydowskie, bo Jezus byl Żydem. Żydzi w-g Mojżesza mogli się rozwodzic. Jednak to Jezus to zniósł i zabronił rozwodów. Sakrament nie daje gwarancji na szczecie, ale życie 100% z Bogie w-g przykazań, formacja małżeńska, życie Ewangelią, umacnia i jest gwarancją na życie w miłości i pokoju. Grzech wiele komplikuje...
Proszę księdza z całym szacunkiem. Komunia Święta do łapy jest również profanacją! Tylko konsekrowane ręce mogą dotykać ciała Pańskiego,nawet świeccy "szafarze" nie mają prawa tego czynić. Szafarz nadzwyczajny to kleryk. Niech Pan Bóg Błogosławi a Matka Boża prowadzi drogami syna.
Skoro zostało dozwolone przez to to nie jest profanacja. Praktyka stosowana w IVw.: „Przystępując do ołtarza nie wyciągaj gładko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw lewą dłoń pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz „Amen”. Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co spadło na ziemię, byłoby jakby utratą części twych członków. Bo czy nie niósłbyś złotych ziarenek z największą uwagą, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni. A kiedy już spożyłeś Ciało Chrystusa przystąp do kielicha Krwi. Nie wyciągaj tu rąk, lecz skłoń się ze czcią mówiąc w hołdzie „Amen”. Uświęć się przez to przyjęcie Krwi Chrystusowej. Kiedy twe wargi są jeszcze wilgotne, dotknij ich rękami i uświęć nimi oczy, czoło i inne zmysły. Następnie zatrzymaj się na modlitwie, dziękując Bogu za to, że tak wielkimi zaszczycił cię tajemnicami” - katecheza św. Cyryla Jerozolimskiego (IV w.) o Eucharystii
ruclips.net/video/LRxpcVFZauU/видео.html
mieszkasz zkimś kogo traktujesz poważnie uczciwie, a kler nie pochlapał Was to bee, Zdradzasz żonę i wracasz do swojej i wszystko jest ok, bo zapłaciłeś.
Skoro traktujesz kogoś poważnie, z miłością oraz szacunkiem, to zrobisz wszystko żeby ta osoba została twoim mężem lub twoją żoną. Wspólne mieszkanie to żaden wyraz miłości oraz szacunku.
Kler nie ustalał przykazan. To nie oni decydują co jest grzechem a co nie tylko Bóg. Zdradzanie żony to też grzech.
@@akg4025 tak traktuje swoje rodzeństwo i nie chce się z nimi żenić, ani wychodzić z nich za mąż.
@@akg4025 a nie przyszło ci do głowy, że są sytuację kiedy nie można wziąć ślubu? Już pomijając poglądy i to jak można grzechem nazwać mieszkanie z ukochana osoba i wzajemny szacunek. Co powiesz na to: mój przyjaciel był w trzyletnim związku, później był piękny ślub i wesele, po roku urodził mu się syn. Rok po narodzinach mamusi się coś w główce przekręciło, stwierdziła, że znalazła miłość swojego życia w pracy i odeszła, nie tylko od męża ale zostawiła synka, twierdząc że zrzeka się wszelkich praw. Mój kolega został sam z maleńkim dzieckiem, później nastąpił rozwód, mamusia została pozbawiona praw, saa tak chciała z resztą. Po trzech latach spotkał wspaniałą kobietę, która wyszła za niego za mąż, oczywiście ślub cywilny. Adoptowala chłopca. To jest najfajniejsza para jaką znam. Są już razem 14 lat. Tam jest wszystko, miłość, szacunek, ciepło rodzinne, a chłopak ma wspaniałą mamę, ślubu kościelnego wziąć nie mogą więc żyją w grzechu. Ich życie to według KK grzech....
@@wojciechwareda6796 Michałowi chodziło chyba raczej o to, że w przypadku zdradzania żony, to wygląda tak "zdradzę żonę -> pójdę do spowiedzi -> wszystko ok, komunię można przyjąć", natomiast w przypadku jaki Ty opisałeś "jestem z rozwódką -> grzech nie do odpuszczenia" mimo, że kochacie się, szanujecie, troszczycie się o siebie, żyjecie uczciwie, itp. itd.
Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
Oczekiwałbym od Księdza (któregokolwiek) wyższego, jakby to powiedzieć, poziomu wypowiedzi (sposób budowania zdań, bogactwo języka itp.) co odróżni taką wypowiedź od przysłowiowego "chodnika". No chyba, że słowo kierowane jest na "chodnik" tj. nastoletni raperzy z JBLem i inni emo.
Bo biskup ma czyste rączki 🙄
Nie chodzi o to, że ma czyste,czy nie czyste, w Biblii czytamy przecież, że każdy zgrzeszył - ale nie o to chodzi... Dziwne rozumowanie tutaj Pani się zdaje przedstawiać.
Władza odpuszczania grzrchów została przekazana przez Jezusa apostołom a oni przekazali ją swoim następcom, czyli biskupom. Zwykły ks. Jest pomocnikiem i Nie posiada pełni władzy kapłańskiej, choćby nie wiem jak święty był. Tę pełnię władzy posiada biskup i choćby nie wiadomo jak złym byłby człowiekim. Można mieć zastrzeżenia co do moralności niektórych biskupów, ale władza im udzielona jest niezależna od tego. Inna sprawa czy ta władza jest sprawowana godnie, ale za to już odpowiedzą bezpiśrednio przed Tym, od Którego ją otrzymali
Lepiej jest przed ślubem zamieszkać razem i się dokładnie poznać. Znam dużo par które są religijne i po ślubie zamieszkali razem😉 Po roku się rozwiedli i stwierdził że nie pasują do siebie. Żałowali że wcześniej nie mieszali razem😉 Najważniejsza jest miłość a nie to co księża gadają w kościele.
Monika P....miłość w sensie -uczucie("chemia"),nie ma nic wspólnego z prawdziwą miłością
Żeby poznać się dokładnie trzeba przeżyć razem całe życie
Nie da się tego słuchać.
Nikt ci nie każe :/
To nie słuchaj....
dzbanom nie przetlumaczysz potrza jeszcze wielu lat zeby ludzie poszli po rozum do glowy
@@bartdaniel9800 taki z Ciebie katolik.
Dałeś przykład.
Nie potrafisz zaakceptować inne zdanie.
@@korneliakorczak3488 czy ty babo nie rozumiesz ze ja z kosciolem nie chce i nie mam nic wspolnego od lat ? a wy barany dalej zanoscie ksiezom pieniazki zeby mogli chlac lajdaczyc sie i przegrywac w kasynach
Ksiądz mi może odpuszczać ty nie będziesz mi gadał co mam robić ,
W biblii jest napisane , że tylko bogu można się spowiadać. Nie wam pedofile
Jakub...gdybys miał odrobinę szacunku do Boga i do Biblii to napisał byś tak jak ja(z dużej litery)....a tak,to zwyczajnie wycierasz sobie "gębę" tymi słowami,żeby siebie usprawiedliwić i gorszyć innych dając im złe rady...pomyśl o tym
Cos o pedofili jak ks sie spowiadaja sie z tym🤔
Może coś po polsku?
"ksiądz, który usłyszy, że "mieszkamy razem przed ślubem", nie udzieli wam rozgrzeszenia," a niejaki jezus od kogo ma upowaznienie i czy istnieje jego akt małżeństwa?
I o czym pierdolisz kapucynie...
A MOZNA WALIĆ KONIA
Ą MOZNA ZABIĆ CZŁOWIEKA