ŻAŁOBA, UZDROWIENIE I NOWE POCZĄTKI
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Jak radzę sobie z żałobą? Zapraszam na nowego vloga.
▪️ SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ: bit.ly/2SwQqXq
▪️ ŚLEDŹ MNIE NA INSTAGRAMIE: / vloglola
▪️ POLUB NA FB: / vloglola
📩 MAIL / COLLABORATION: vloglola@gmail.com
🎶 Muzyka: EPIDEMICSOUND 🎶
Olu nie jesteś odklejona, cierpisz po stracie przyjaciela 💔 Przytulam mocno. Nie gniewaj się na tych co pytają czy adoptujesz pieska, myślę, że nie mają nic złego na myśli. Wielu osobom pomaga w żałobie przygarnięcie nowego zwierzaczka. To nie jest zdrada Luiska bo on na zawsze zostanie w Waszych sercach ❤
Dzięki kochana ♥️
P.S. W żadnym momencie nie nazwałam moich emocji GNIEWEM, bo nic takiego nie ma miejsca. Jest mi po prostu SMUTNO 😭
@@VlogLola Oczywiście Olu, może źle się wyraziłam. Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@VlogLola zaloba ma swoje etapy, wszystkie trzeba przejsc, jezeli tego nie zrobisz teraz, wczesniej czy pozniej wroca do ciebie te zle emocje, wiem o czym mowie i mocno cie przytulam
No widzisz ja po stracie kota, traumatycznej na maksa, gdzie wyłam jak zwierze pi przekroczeniu progu pustego domu, wzięłam pi kilku miesiącach kolejnego kota wierząc że to reinkarnacja, ze to on pojawił się na nowo. I to pozwoliło mi odbić się od dna rozpaczy.
Pięknie to brzmi ♥️ Widzisz cechy kotka, którego straciłaś, w nowym zwierzaku?
@@VlogLola nie widzę prawdę mówiąc, ale jest wspanialy i tamte trudne bardzo emocje szybko się zatarły. Nie to że zapomniałam, często wspominamy...
Straciłam w życiu już wiele zwierząt - moich dzieci, ale zawsze boli tak samo. Ostatniego pieska jakby "znalazła" moja wtedy utracona 16letnia sunia🥹 To owczarek teraz 12letni, wtedy miał 10 lat i był bardzo chory, ale udało się postawić na łapki po pół roku leczenia. Doszedł do 2 starszych kotek. Bardzo szybko się zsocjalizowali. Ale wspominam wciąż wszystkie moje utracone zwierzęta... Współczuję bardzo utraty przyjaciela 💔💔💔💔
Olu ja też chodziłam po domu z maskotką psa..niech każdy sobie przeżywa żałobę jak potrafi i czuje...trzymaj się..🩷🩷🩷
Gosia, moja siostro ♥️
Ciężki czas i bardzo smutny dla was, ale czas robi swoje z czasem te rany mniej bolą. Trzymajcie się ciepło ❤
I tu się mylisz te rany nigdy się nie goja
Pani Olu.. Życzę dużo siły. Żeby znalazła Pani ukojenie swojego bólu. Żeby złamane serduszko udało się posklejać w całość. Zostały Wam przepiękne wspomnienia. Przytulam mocno ❤
Ja po śmierci bliskiej mi bardzo osoby ( mój Tatuś) przeszłam bereavement therapy . Szok i zaprzeczanie/ dezorientacja/bunt i złość / smutek i pustka / pogodzenie . Może występować w różnych konfiguracjach ale ostatnie zawsze jest pogodzenie . Pozdrawiam serdecznie Olu i wspieram w tej ciężkiej drodze ❤️ps. Ja wracając do śmierci mojej psinki to po około 1 miesiącu pojawiły się u nas inne zwierzaczki , po prostu lubię się kimś opiekować i mieć zwierzęta wokół siebie . Myśle , ze Brenda jest dumna ze mnie i spogląda skądś tam na nowych zwierzęcych lokatorów ❤️
Po stracie ukochanego Tofcia kota będąc starą 46 letnią babą spałam z maskotką pluszakiem aby coś przytulać, bo zawsze spałam i przytulałam się z moim kotem przez pierwsze tygodnie po stracie, chwytalam się wszystkiego co pozwalało na ukojenie bólu...ból nie mija tylko powszednieje, tęsknię każdego dnia i tak będzie już zawsze 🐾😪
Z jednym sie nie zgodzę - w tym wieku nie możesz być starą babą. Tulę Cię mocno kochana :*
@@VlogLola hehe no tak wciąż młoda duchem 😊przytulam 😻🤗
Nie jesteś odklejona , poprostu przeżywasz rozstanie z psiakiem na swój sposób, ja straciłam swojego psiaka 10 maja i zostawiłam sobie po nim jego ulubioną pluszową zabawkę z którą zawsze spał , z którą się bawił. Ja sobie tak radzę że stratą , muszę to mieć, poprostu bez jego części i zapachu bym nie wyrobiła psychicznie . Dlatego wcale nie jesteś odklejona , każdy sobie radzi na swój sposób. Wiadomo że nigdy już nie będzie tak samo ale trzeba sobie jakoś radzić. U mnie minęło trochę, ale do dziś w pewnych momentach łzy same się leją. Trzymaj się jesteś wspaniała i pluszak też jest cudowny. Też chcę takiego😊
U mnie w grudniu minelo 5 lat bez mojego Tofficzka yorka,ale jest w urnie na polce w gablocie ,ma tam aniolki,swoje ulubione zabawki,sierc w woreczku ,zdjecia.....pierwszy tydzien gdy odszedl ryczalam w glos,nie mialam juz lez i worki pod oczami....przez nastepny rok plakalam czesto...drugi rok tez ...szczegolnie w jego urodziny.....teraz juz jest ok,tylko jak mam zly dzien to lezka poleci......w garazu mam jeszcze jego lozeczko,poduszki,kocyki i torbe,w ktorej kilka razy latal z USA do Polski .....tyle czasu,a ja jeszcze nie jestem gotowa na nowego psa i nie wiem czy kiedys bede....nie rozumiem jak ktos moze juz na nastepny dzien jechac po nowego psa,przeciez to nie jest rzecz,zabawka,ktora mozna wymienic na nowa..........
Ja właśnie dlatego lubię Cię oglądać bo jesteś autentyczna, nie jakaś pani idealna z instagrama. Spróbuj pomyśleć że Luis był szczęściarzem że was miał a wy daliście mu napewno najlepsze życie jakie tylko mógł mieć 💚
Dzięki kochana. Doceniam każdego dnia komfort bycia sobą, w tych czasach to rzadkość :*
Witam. Uważam ,że reagujesz po odejściu Louisa prawidłowo. Nic nie jest w tej sytuacji dziwnego , ,że cierpisz , bo każdy normalny człowiek tak by postępował. Ból z dłuższym czasem złagodnieje , dlatego musisz być cierpliwa ( mnie to zajęło trzy lata). Życzę psychicznej siły , aby wyjść z tego bólu. Pozdrawiam serdecznie Barbara z Małopolski. P.S kanapa przepiękna.
Dzięki Basiu, tulę Cię mocno :*
Całkowicie się z tobą zgadzam i życzę dużo spokoju i dobrych myśli..
Olu Kochana,moj Kotek nie zyje juz czwarty rok a ja nadal mam go w sercu I przysieglam sobie,ze nigdy nie bede miala juz zwierzaka dlatego,ze nie chce tak cierpiec po jego stracie,wiec naprawde bardzo Was rozumiem,zaden inny piesek nie bedzie jak Louisek za ktorym wlasnie Wy tesknicie,przytulam Was mocno I zycze duzo sily❤aha kanapa przesliczna.
Bardzo dobrze, ze placzesz, to sa nasze emocje, kazdy etap zaloby nalezy przejesc, w innym wypadku te emocje do ciebie wroca, wczesniej czy pozniej, moge ci tylko powiedziec, ze bedzie kiedys duuuzo lepiej, wiem o czym mowie:)
Bardzo ci współczuje 😢🙈 Tez mam BF Lole i nie wyobrażam sobie żebym mogła ja stracić. To jest chyba nie do przeżycia jak dla mnie 🫣 Trzymaj się dzielnie ❤
Jak pięknie słychać ptaszki ćwierkające aż miło to jest taki relaks u siebie słyszę również ale nie mam to takiego widoku jak ty to tak piękne,mile na serduszko na dzień Dobry i do tego poranna kawusia ❤
Tak, kocham te nasze ptaszki :*
Słonko nie mów tak nie jesteś odklejona jeśli ci to pomaga to dobrze ściskam tulę całuje LOVCIAM jestem z tobą ♥️♥️♥️♥️♥️💚💚💚 trzymajcie się ciepło 🤎🤎🤎🤎🤎
3 lata temu po 14 latach odeszła moja kochana podhalanka, przez dwa lata nie chciałam słyszeć o żadnym nowym psie, pewnego wieczoru zobaczyłam małą podhalankę do adopcji i poczułam że to jest ten moment. I od roku jest z nami. Trzymajcie się ❤
Nie odeszła tylko zdechła, zrozum psy zdychają
Współczuje bardzo mojej córki piesek 4-letni Labrador odszedł córka ja i mąż bardzo to przeżyliśmy pozdrawiam serdecznie ❤❤😘🌺
Olu trzymajcie się tam, ❤ jestem z Wami myślami, wiem jak to jest stracić najlepszego przyjaciela mi również będzie brakowało Luisa na vlogach ponieważ nie raz jak go pokazywałaś to poprawiał mi humor 😊 pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam wszystkiego dobrego, zdrówka i mimo wszystko uśmiechu oby czas wyleczył Waszą pustkę w sercach i ukoił ból. Buziaki kochani.
Na poczatku 2023r. pozegnalam swoja najlepsza psikaciulke, ktora po 11 latach wspolnego zycia postanowila przejsc na tamten swiat… Pod koniec roku po ponad 15latach wspolnej drogi taka sama decyzje podjela moja pierwsza! i najwspalnialsza kocia przyjaciolka… ilosci wylanych lez, zarwanych nocy i dni spedzonych na żalu i obwinianiu sie(bo zawsze teoretycznie mozna bylo zrobic wiecej), to nie zlicze. Nie da się tego przejsc inaczej, niz po prostu dac sobie czas. W tym roku, w rocznice smierci mojej najwspanialszej owczarki zrobilam sobie dziarke z jej podobizna i to tak na prawde pozwolilo mi sie oczyscic z tego calego cierpienia i zamknac w pewien sposob proces (jednej z dwoch) zaloby. Tobie też zycze takiego zakonczenia. Nie zapomnimy nigdy, ale musimy nauczyc sie zyc na nowo😊
Olcia to jest najlepsza terapią mówiąc o wszystkim, najgorsze zamykając się w sobię
To jest piękne ,dla nie których piesek dla innych członek rodziny jak dziecko ja to rozumiem
Miło Ciebie widzieć ❤
Fajnie, że tu jesteś :*
Fajnie ,ze się znow usmiechasz 😊 nie gniewaj sie na widzow ,ze pytaja ,nie robia tego żeby Ci dokuczyć.
Nie gniewam się, wzbudza to we mnie większy smutek, nie gniew.
Mam takie samo zdanie jeśli chodzi o zwierzaka. Nasza Kropka odeszła w wielkich cierpieniach w listopadzie 22r i z Mężem nie wyobrażaliśmy sobie żeby od razu mieć następnego psa . Każde pytanie , czy insynuacja ,żeby od razu sprawić sobie następnego pieślika. To był okropny ból. Jednak po prawie roku zapragnęliśmy następczynię naszej Kropeczki i mamy prawie identyczną ale jednak jedyną Klusię i kochamy ją niesamowicie. Pozdrawiam Loluś 🤗🤗😘😘❤❤
My wciąż sobie nie wyobrażamy następcy, choć rany częsciową się już goją. Pozdrawiamy
Miło Cię widzieć w lepszej formie❤️
Witam pani Oleńko wyglądała pani zjawiskowo przepięknie i pluszak pomoże pomalutku będzie lepiej kanapa jest przepiękna macie super przyjaciół przytulam cieplutko buziaczki ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
Kochana nie rób nic na siłę i to jest piękne co mówisz człowiek rodziny nie zwykły pies
....im bardziej poznaje ludzi ,tym bardziej kocham zwierzęta....
Czas bólu minie ...kazdy inaczej sobie radzi.
Pozdrawiam serdecznie Lolu ❤
Tęsknota za posiadaniem psa jest coraz większa, uderzyłaś w stół…
Trzymam mocno kciuki ❤. Mój najlepszy przyjaciel 🐈, odszedł ode mnie 3 lata temu 🖤, płakałam i nie obchodziło mnie zdanie innych. Często wracam do zdjęć ❤. Kocham zwierzęta❤
Wcale nie jesteś odklejona ❤❤każdy radzi sobie na swój sposób
Kochana trzymaj się ❤❤❤❤❤ mój piesek ma 1.5 roku a jak sobie pomyśle ze mogłoby jej nie być z nami to serce mi się rozpada na kawałki… gdzie logicznie rzecz biorąc przed nami jeszcze conajmniej kilkanaście lat razem ❤
Dziękuję :*
Luisek był z nami i będzie w naszej pamięci ❤❤❤❤
Twoja otwartość w dzieleniu się tym, co u Ciebie słychać w połączeniu z życzliwością powoduje, że czekam na każdy Twój filmik jak na spotkanie z najlepszą przyjaciółką, dziękuję 😊
Dziękuję za docenienie :*
Gdyby nasi czworonożni przyjaciele potrafili pisać ,zostawili by dla nas testament.::: kochani ,moją ostatnią wolą jest aby mój szczęśliwy dom,moją miseczkę i posłanie,kolana na których kładę głowę,ręce które głaszczą,głos który mnie woła,serce które mnie kocha zapisuję w ostatniej woli, głodnemu,przerażonemu zwierzęciu w potrzebie. ❤❤❤
Pięknie napisane👍👍❤️❤️❤️🙏🙏
Czytam i ryczę.... Przepiękne słowa, jakie prawdziwe...
Olu zobacz Susz po stracie pieska i kotka wzięła sobie 2 pieski .czulala i dalej żyje że ma pieski ale nie zapomina o zmarłych. Nie można tak myśleć. A jak będzie mały szczeniaczek tak jak był Luis to była radość, nie zapomnę waszej radości. Jeżeli chcecie to weźcie. Może nie chcecie to nie namawiam.Ale życzę by był taki mały słodki szczeniaczek. 😊pozdrawiam
Nie obserwuję Szusz, tym samym nie trafia to do mnie. Pozdrawiam serdecznie.
Nic ci się nie odkleiło ,ja mam na regale mini ołtarzyk mojej psiny ( owczarek szkocki ) ,urna z jej prochami figurka porcelanowa identyczna jak moja psina i świeczki ,Cola bo tak miała na imię była z nami 13 lat najpierw odeszła nasza kicia bo się zatruła a po dwóch miesiącach psina bo była już bardzo chora ,kicia nasza ma pomnik na cmentarzu dla zwierząt we Wrocławiu od tamtej pory minęły już dwa lata nie mam żadnego zwierzątka chociaż coraz częściej myślę o nowym piesku ,pozdrawiam serdecznie
Może to głupie co napisze ale po odejściu moich psów które odeszły rok po roku miałam sen gdzie moje pieski siedziały na kanapie i powiedziały że czekają na mnie.
To nie jest głupie, to jest piękne 🥹
@@VlogLola Tęsknię . Został mi kotek którego bardzo kochamy.
Kanapa piękna ☺ A jeśli chodzi o naszych czworonogów to pojawiają się w naszym życiu, domu, by uczyć nas miłości. Nie są dla nas całym życiem bo ich "tu i teraz" trwa niestety zawsze za krótko. My jednak przez cały okres ich życia jesteśmy dla nich całym światem. Wierzę mocno w to, że jak w życiu, mamy w sobie tą miłość by móc się nią dzielić. Kochałam wszystkie swoje zwierzęta tak samo jak obecne oraz te, które (mam nadzieję) się pojawią. Żadnego z nich nie da się zastąpić kolejnym, ale każdy następny poszerzy nasze serce. Zdrówka w tym trudnym czasie i ogromu miłości bo tak dobrym serduszkiem żal by się było kiedyś nie podzielić ❤❤❤🍀
Dzięki kochana, trzymaj się :*
Od śmierci mojego ukochanego pieska minęło prawie 20lat, pierwsze lata były pustką i łzami i tęsknotą. Teraz w sumie nie jest lepiej. Za każdym razem kiedy sobie przypominam mojego przyjaciela to łzy lecą i wspomnienia wracają...😢
Olu, rób tak jak czujesz. Na wszystko potrzeba czasu. Też mam psa (już kolejnego, ale wcześniejsze na zawsze w pamięci) ❤
PS wiedziałam, że się weźmiesz za kanapę i porysujesz kostkę na dworze 😉
Wiesz, że usunęłam rysy magiczną gąbką? :D
@@VlogLola Wow!
@@VlogLola magiczna gąbka jest jednak magiczna!
Czesc Olu super vlog , i bardzo fajny prezent dla Piotrka.
Dzięki :*
Miałam dokładnie tak samo.Takie same podejście, nie chciałam nowego psa, bo ból po jego stracie tez bym ogromny. Mój pies został otruty, wiec jego ostatnie godziny życia były straszne. Zaakceptowałam nowe życie bez psa. Było Ok, po roku poczułam ze chce dać dom i miłość nowej istocie. I tak od 2 lat mam nowa przyjaciółkę. Miałam najlepszego przyjaciela, teraz zyskałam nowa przyjaciółkę. Przytulam Cię. Kiedyś to minie. Trzymaj się dzielnie.
Też Cię tulę mocno :*
Olu psami zajmuję się o kilkudziesięciu lat odeszło ich sporo ,żałoba po psie jest straszna ,jak to piszę mam łzy w oczach,branie psa po śmierci jednego by zabić ból jest ze szkodą dla tego psa co wkracza w nasze życie ,każdy pies jest inny i zajmie inne miejsce,dobrze,że wzięłaś pluszaka,pomoże Ci przeżyć trudne dni,może przyjdzie taki czas,że napatoczy się ktoś z psem ,który będzie Was potrzebował ,ale nic na siłę,też ryczałam za każdym psem dość długo aż wypłakałam wszystkie łzy,bo krytykowali mnie za to,płacz oczyszcza,a gadanie,że to tylko pies,ja twierdzę,że aż pies,przedostatni odszedł przez strzały na sylwestra,po pół roku przygarnęłam psa po strasznych przejściach chudy jak szkieletor,był mocno kudłaty i nie obejrzałam go ,bo to było nieistotne,odkarmiliśmy go był wtrętem miał jedno jajo ,trzeba było go wykastrować bo groził mu rak,ostrzygłam go po latach i ze zgrozą odkryłam blizny.Co za menda biła tak psa.Pytania o następnego psa są massakryczne,nie da si opisać co ludzie myślą zadając takie pytania,jestem %$ rocznik i nie kumam dzisiejszych ludzi,płacz krzycz to jest Twój ból i Twoje prawo,dziękuję za ten film i trzymam kciuki
Dziękuję za Twoje wsparcie :*
Nie jesteś odklejona. Po śmierci swojej drugiej suczki tak się rozchorowałam, że przez dwa tygodnie miałam temp prawie 40 stopni. Żałoba po każdej mojej suczce trwała ok 2 lat, dopiero po tym czasie bez łez mogłam o nich opowiadać. Mi po ich śmierci pomagało palenie świeczek przy ich zdjęciu.
Każde odejście psa jest trudne i wiem, że masz traumę ale pomysl sobie, że to co teraz przechodzisz było warte tych 9ciu lat, tej pięknej przyjaźni, tych wspomnień. Przyjdzie dzień kiedy otworzysz się na nowego przyjaciela bo serce na pewno masz pojemne i dla niego znajdzie się miejsce. Pozdrawiam ❤
Przepiękne podsumowanie, dziękuję Ci za te słowa ♥️
❤❤❤
Pół roku po stracie mojego ukochanego psa wzięliśmy szczeniaczka. Podobnego, dużo mi to dało, choć jak ją przywieźliśmy bardzo starałam się szukac podobieństw. Nie bylo to dobre bo sa bardzo różne, teraz nasza psinka ma już roczek ❤ jest moim cieniem, bardzo ją kocham ❤ i też mówiliśmy że nie chcemy następnego psa, każdy z nas potrzebuje czasu aby przeżyć tą stratę bo ona bardzo boli
Tak, tego bólu nie da się opisać :(
Trzeba to przetrwać, moja żałoba po śmierci kogoś z rodziny i kota była taka sama, tak samo cierpiałam
Intuicja to świetny kompan...niech zawsze Ci pomaga,towarzyszy...ona wie co jest dla Ciebie najlepsze 💛
p.s. w pierwszej sekundzie myślałam , że to kanapa jest z paczkomatu🤭
To byłby paczkomat XXXXXXXXXXXXXXXL :D
Przytulam.Pani Olu pluszowego Luiska niech zawsze czeka na Pania na kanapie..Pozdrawiam❤❤
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego i spokojnego weekendu😀
Jesteś tak kochaną ❤.
miła kibitka ❤
Trzymajcie sie kochani❤
Zmieni się Olu, jestem pewna. 🐕
Lolu ja też napisałem kóp następnego, ale to może i moja wina że nie podkreśliłem jak będziecie gotowi. Nam to zajeło rok, wam może dłużej nawet całe życie. U mnie w domu jest inne podejście psina odeszła ale jest jej lżej, bo pod koniec żywota to jeden i drugi ataki mieli co 2, 3 dni. Pół ich życia na luminalu no to masakra jakaś.
Biedna 🥹
Piękny ten daszek 👍 Będzie można świetnie ozdobić wejście przed świętami, taka konstrukcja daje wiele możliwości ☺
Prawda :*
A co mają powiedzieć rodzice jak stracą dziecko ...
Uważasz, że to odpowiednie miejsce na takie rozważania?
Strata każdego członka rodziny boli tak samo. ( Louis był członkiem rodziny- tak powinno traktować się każdego zwierzaka ) . Nie ma mniejszego ,czy większego bólu jeśli kochało się tę istotę bezwarunkową miłością .Dziwię się ,że można mieć w takiej sytuacji jakieś prymitywne pytanie.
Lolcia, będzie dobrze ❤
Piękna ta kanapa 😀ale z pani silna kobietka 🥰
Dziękuję i pozdrawiam🌹
Wiem co czujesz ja musiałam pozwolić odejść psu.
Jeden odszedł po 21 lat życia. Gdzie zabrana z ulicy była w wieku 4 lat.
Drugi odszedł po 4 latach życia. Rok walczyliśmy z rakiem mózgu. W wieku 5 lat odeszła. Była zabrana że schroniska.
Boziu, jaka bidulka 😭 Trzymaj się kochana 🌸
Moje serduszko w piatek tez odeszlo , nie dalo sie nic zrobic rak szybko postepował musielismy go uspic tez mialam buldoga francuskiego takiego jak Luisek 💔🖤🕊🐾 wiem dokladnie co czujesz , nie moge wejsc do domu bo ogonek juz nie wita 😭💔 zostaly filmy i zdjecia , budze sie w nocy i mam wrażenie ze stuka pazurkami po panelach i czeka az zejde i dam mu jesc , nie musialam ustawiac zegarka bo 5.20 sie budzil razem ze mna , miejscacdlugo sobie nie znajde i nie zdecyduje sie juz ponownie na psiaka bo nie wytrzymam tego psychicznie drugi raz 😭💔🐾🕊🖤
U mnie 2 dni temu otworzyły się drzwi do sypialni i poczułam takie dziwne ciepło, jakby Louis do nas wrócił... Ta strata jest wciąż dla mnie irracjonalna :(
@@VlogLola :(
duzo siły ❤
najgorsze w posiadaniu zwierzątka jest ich odejście🖤tulę mocno
Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Pozdrawiam ❤❤❤❤❤
Dużo siły ❤️przytulam🫶
Kanapa świetna!!!!!!!!
Bardzo mi przykro 😢
Ale urocza kanapa
❤❤❤❤❤
Skąd ta kanapa Pani Olu😊
❤❤
❤💕
❤❤❤❤❤😘😘😘😘
🤗🤗🤗🤗❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Olu, wspieram i przytulam ❤
Lolu przytulam do serca :(
:*
Tylko żywy pies pomoże, zacznie przyciągać twoja uwagę, nie ma innej metody uwierz mi ,przeżyłam 3 śmierci pieska chorowałam miesiącami, dopiero nowy piesek odciągnął pocieszył i wyleczył nie tylko z depresji ale i fizycznych bulów ciala
Nie wiem, jak to skomentować. Współczuję depresji i bólu.
Daj linka do nowej kanapy
Trzymaj się mocno❤
Kanapa jest z lectusa.
great on
To zrozumiałe że potrzebujesz czasu,pewnie nie ma ludzi którzy przechodzą nad stratą do porządku dziennego.Jeszcze dużo masz do przepracowania i rozmowy z profesjonalistami zawsze jednak trochę przynoszą ulgę.Chyba nikt z nas nie wie jak radzić sobie z utrata kogoś bliskiego i żalem.Każdy z nas kto Cię ogląda chciałby jakoś Ci pomóc,doradzić,pocieszyć i wsród tych wszystkich osób są takie które mają tak silne poczucie potrzeby posiadania zwierzaka że jednego zastępują drugim ale nigdy o żadnym nie zapominają,Poprostu tak radzą sobie z pustką.Może i Ty kiedyś będziesz gotowa na tyle albo poczujesz potrzebę aby podarować komuś dom i zaoferować swoją przyjaźń.Ale pamiętaj nic na siłę,na to potrzeba czasu.I to nie będzie zapomnienie,pocieszenie ani ucieczka to będzie pomoc.I nie bój się że Lui będzie miał pretensje,myślę że on też był Ci wdzięczny że mogłaś dać mu cudowny dom,wspaniałą opiekę,i pełno miłości.Kiedyś Olu sama dojdziesz do tego,że trzeba iść dalej,nie wolno zatracić się w żalu.Masz już teraz jedną bliznę którą będziesz traktować jak największe trofeum po walce i wiem że ona zakłuje nie jeden raz ale to pamiątka po najlepszym przyjacielu.Wiesz co jest najgorsze w posiadaniu psa,nie to że choruje,jest niesforny czy atakuje wszystko co się rusza tylko to że kiedyś musimy się pożegnać,ale tak skonstruowane jest życie inaczej takie są koleje losu.Musisz być silna ❤️🩹
Dzięki kochana za Twoje wsparcie, każdego dnia robię małe kroczki ku normalności. Akceptuję ten ból i stratę, powoli jest coraz lepiej. Pozdrawiam Cię serdecznie :*
😊😊
Witaj Oluś
Też tak miałam przez tydzień, gdy musiałam uspić 15 letniego Husky ❤.U mnie minęło już 6 miesięcy i do tej pory nie mam i nie chcę innego psa
Tulę Cię mocno łacząc się w poczuciu pustki :*
🌹🌻🌹
❤️❤️❤️❤️❤️❤️🙂🙂🙂🙂
❤
❤❤❤😘
❤❤❤
❤️❤️
😊😊😊
❤❤❤❤
❤❤❤❤
❤
❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤
❤❤❤