Majowy biwak SOLO nad jeziorem [#1] To ja - typ niepokorny...

Cześć, w dzisiejszym materiale wybrałem się nad jezioro Czarna Łacha, położonego ok. 10 km od granic Wrocławia. Było trochę chodzenia, trochę biwakowania i trochę boczku, także wypad jak najbardziej uważam za udany! Jako że jest to pierwsza tego typu produkcja, która wyszła spod mych rąk, wiem, że jest pewnie jeszcze sporo rzeczy do poprawy i prawdopodobnie mógłbym zawrzeć podobną treść w znacznie krótszym czasie, ale HEJ, dopiero się uczę ;) Pamiętajcie, że traktuję to wszystko jako zabawę i jest to moja "dziwna" forma spędzania wolnego czasu, z dala od komputera, odgłosów miasta i obowiązków dnia codziennego. Pomysł na taki kanał chodził mi po głowie już od dłuższego czasu i mam na to ogromną zajawkę, więc zachęcam do pozostawienia po sobie marnych paru groszy w komentarzu. Pozdrawiam i życzę i miłego dnia!
Mój profil na instagramie, gdyby ktoś miał jakieś pytania lub chciał oglądnąć parę moich fotek - / jgalkowsky

[@adams5029]

Lecisz z tym, super odcinek. Dzwonek zostawiony

[@janosik0612]

Przydałby się doczepiany mikrofonik, żeby dźwięk dobrze zbierał jak kamerka daleko. Może blikiem Ci rzucić ;)

[@MilitarnieOutdoorowy]

No przydałby się, wszystko w swoim czasie :D

[@tomekszymek3896]

Po co rolujesz śpiwór, upychają jak leci w worek