Pracuje w sklepie z ekologiczną żywnością i wszystkie te produkty z filmu, mamy u siebie. Fakt ceny są kosmiczne ale chętnych na ich zakup nie brakuje :) Często ludzie błędnie myślą że jeżeli coś jest ekologiczne lub wyprodukowane z ekologicznych składników - to jest zdrowe. A bardzo często są w błędzie, bo nawet "eko" produkty mogą mieć beznadziejny skład. Czytajmy składy! Co ciekawe, jak wspomniałeś o mięsie. Bardzo chętnie zobaczyłabym porównanie cen mięsa surowego. Np u nas pierś z kurczaka kosztuje 70zł za kg - dla porównania w markecie ok 17zł kg :) Już nie wspominając o ekologicznym indyku za 130zł czy wołowinie...
hahahaha 70 zł kurwa za kg a u rolnika płacą chuje jebane za wołowinę 8-12 zł za kg ( zalerzy jaka np krowa lub byk), ja pierdole, i nic dziwnego że rolnicy strajkują jak nawet świania za KG chodzi 4-6 zł.
Niektórzy ludzie czują też ogólnie taki „bum” na żywność eko. Wydaje im się, że skoro eko staje się modne, to jeśli ich stać, będą kupować. Taki typ człowieka, coś staje się cool, to idę w to i udaję, że wiem o co chodzi 😅 Oczywiście nie wszyscy, ale ogólnie zauważyłam taką tendencję u większości ludzi, nie ważne co dają, nie ważne jak smakuje, nie ważne czy faktycznie jest zdrowe- jeśli wpisuje się w daną modę (szczególnie tę eko/bio)- BIERĘ! Xd
@@polaaudrey6791 otóż to .. może nie tyle co eko ale bardziej np bezglutenu bezlaktozy. Mimo że 90% tych osób nie ma żadnych nietolerancji - to jak twierdzą "od GLUTENU się tyje i choruje"..
Ja gdy kolega sie pyta jak czipsy Ja: Dobre Sprawdzam jak : troche gorzkie ale smaczne chrupiącje takie delikatne aksamitne xd ( DZIĘKI ZA TYLE LIKE 😘😘😘 )
Były podwyżki pensji minimalnych, a takie sztuczne pompowanie pieniądza sprowadza się tylko do inflacji. Nie było innego wyjścia jak zwiększenie cen właśnie o te podwyżki pensji aby to skompensować.
Szkoda że zostało powtórzone kilka mitów, jak np. "nie wolisz zjeść czegoś z pewnością że nie ma zapakowanej chemii?" czy też że żywność "bio" musi być z góry bardziej zdrowa. Popularne mity które są skutkiem ogromnego marketingu i jakiegoś dziwnego przyzwyczajenia ludzi że to co jest syntetyczne, z automatu musi być gorsze (co jest błędem logicznym argumentum ad naturam - na świecie jest wiele rzeczy "całkowicie naturalnych" i bardzo szkodliwych (np. kokaina, muchomor sromotnikowy) czy też same w sobie zjawiska (trzęsienia ziemi, wirusy), które wiele osób oceni jako "złe", a są też "nienaturalne", a mogące być bardzo dobre, np. aspiryna, słodziki będące zdrowsze od zwykłych cukrów czy również spoza żywności, np. rozruszniki serca - przecież są nienaturalne. Więc też złe? To nie pochodzenie sprawia czy coś jest lepsze lub gorsze, a zupełnie inne kryteria - ale więcej o tym dalej). Ale co do mitów: 1) "w tej konwencjonalnej żywności to sama chemia, nie to w bio" Nie ma racji ten, kto twierdzi że w rolnictwie ekologicznym nie stosuje się pestycydów ani innej "chemii". Wydajność rolnictwa organicznego jest i tak niska (średnio o ponad 20% niższa w porównaniu do zwykłego rolnictwa), a bez środków ochrony roślin byłaby jeszcze gorsza. Wobec tego rolnictwo ekologiczne jak żadne inne potrzebuje pestycydów i nawozów. W uprawach bio preferuje się substancje pochodzenia naturalnego - ot i co. Pestycydy są dalej - tyle że naturalne. Nie wyzbywamy się tego co wielu uważa za problem. Nie gwarantuje to, że będą mniej toksyczne - jedne z największych trucizn tworzy sama natura, o czym przypominają nam choćby grzyby. Aby chronić się przed szkodliwymi metabolitami, jakie produkują, konieczne jest wykorzystywanie fungicydów, czyli pestycydów grzybobójczych. Zwalczanie chwastów opiera się na herbicydach (w rolnictwie ekologicznym wykorzystuje się głównie niechemiczne niszczenie chwastów, takie jak wypalanie), owadów na insektycydach, a nicieni na nematocydach. Pestycydy ze swej natury i definicji muszą zwalczać szkodniki, więc obojętnie czy są pochodzenia naturalnego czy stworzone przez człowieka, czy akceptuje je rolnictwo ekologiczne bądź też nie - muszą skutecznie usuwać z upraw niepożądane grzyby, chwasty i bezkręgowce. Warto zdawać sobie też sprawę z tego, że zanim jakikolwiek środek zostanie dopuszczony do ochrony roślin, należy go poddać szczegółowym badaniom i procesowi rejestracji co trwa średnio 11 lat. Kiedy środek je przejdzie, może zostać wprowadzony na rynek i być stosowany. Dopuszczenie do użycia w rolnictwie ekologicznym to dopiero kolejny krok, a jedynym kryterium jest tu naturalność. Podział na pestycydy pochodzenia naturalnego i syntetyczne jest więc również niefunkcjonalny z punktu widzenia bezpieczeństwa środowiska czy też zdrowia, biorąc pod uwagę ewentualne ich pozostałości w żywności. O tym, czy dany związek chemiczny będzie skuteczny oraz jak będzie wpływał na poboczne organizmy, decyduje jego budowa chemiczna, czas i okoliczności zaaplikowania, dawka oraz substancje towarzyszące a nie pochodzenie czy droga uzyskania. Jeden przykład, choć nie w pełni wpisujący się w definicję pestycydu - ogień. Ponieważ można go uznać za coś "naturalnego", to jest w rolnictwie ekologicznym dozwolony. Wypalanie chwastów stanowi jeden ze sposobów praktykowanych przez rolników organicznych, chociaż nie jest to wcale metoda przyjazna dla bezkręgowców. Nie sprzyja też ochronie bioróżnorodności, a podobno właśnie na tym rolnictwu ekologicznemu powinno zależeć (w tym miejscu warto dodać dwie kwestie: wypalanie chwastów na polu to nie to samo co niszczycielskie wypalanie łąk; bioróżnorodność w uprawach niekoniecznie jest dobra dla środowiska - i potwierdzają to coraz częściej duże badania naukowe). Ponownie widać, że to co dozwolone w rolnictwie organicznym wcale nie musi być korzystne dla przyrody, ale przejdźmy do następnych, jeszcze bardziej wyrazistych przykładów, dotykających również kwestii żywienia i zdrowia człowieka. W rolnictwie ekologicznym preferowanym fungicydem, czyli grzybobójczym środkiem ochrony roślin, jest siarczan miedzi. Jest to białawy, łatwo rozpuszczalny w wodzie proszek o przyjemnym zapachu i bardzo toksycznych właściwościach. Stosowany niezgodnie z instrukcją ma negatywny wpływ na organizmy żyjące w wodzie i glebie, a także na rolników. Tymczasem w Unii Europejskiej jest najczęściej stosowanym pestycydem w rolnictwie ekologicznym. Oczywiście jego prawidłowe, zgodne z przeznaczeniem i zasadami zastosowanie jest znacznie mniej szkodliwe niż wybrzmiewa to z mojego opisu, a pozostałości w żywności powinny być na bezpiecznym poziomie (W UE 96% badanych próbek żywności z całego rolnictwa charakteryzuje się poziomami pozostałości pestycydów zgodnymi z unijnymi standardami, które i tak są bardzo zawyżone). Moim celem nie jest tutaj straszenie tym fungicydem, tylko pokazanie, że rolnictwo organiczne chętnie z silnie toksycznych pestycydów korzysta. Mitem jest więc, że rolnicy organiczni pestycydów nie stosują. Wykorzystują insektycydy i fungicydy (oraz nawozy), kierując się przy ich wyborze nie tym, jaką mają budowę chemiczną i jak działają, czy są skuteczne czy nie, bądź bardziej lub mniej szkodliwe dla ludzi oraz środowiska, lecz wybierają to, co dopuszcza doktryna rolnictwa ekologicznego i stojące na jej straży organizacje certyfikujące (a więc to co nie jest syntetyczne lecz na swój sposób - nie zawsze bezpośredni - ma pochodzenie naturalne). Jeśli mikotoksyny, bakteryjne trucizny czy furanokumaryny barszczu Sosnowskiego nie przekonują kogoś o tym, że nie zawsze to co naturalne jest lepsze, to przykłady z rolnictwa ekologicznego powinny dać dodatkowo do myślenia. Drugi mit w drugim komentarzu bo RUclips uznał że zbyt długie.
2) "Żywność ekologiczna czyli zdrowsza" Kolejny często powtarzany pogląd głosi, że żywność organiczna jest ze swej natury zdrową żywnością oraz lepszą od konwencjonalnej. Czy aby na pewno? Warto rozpatrzyć to w trzech kontekstach. Pierwszy - bezpieczeństwa żywności, tego czy nie zawiera ona szkodliwych dla ludzkiego organizmu substancji. Drugi kontekst - wartości odżywczych, obecności witamin, mikro- i makroelementów oraz tzw. związków prozdrowotnych (np. polifenoli czy karotenoidów). Trzeci - zdrowotności samej w sobie. Zacznę od końca. Gdy wchodzicie do sklepu ze zdrową żywnością albo działu zdrowej żywności w markecie, nie zastanawia Was, że można tam znaleźć całkiem sporo typowo niezdrowych produktów, takich jak ekologiczne chipsy, frytki, czerwone mięso, piwo, wysokokaloryczne i wysokoprzetworzone sosy oraz inne tego rodzaju rzeczy? Są one zwyczajowo nazywane zdrowymi, bo mają certyfikat eko, chociaż niezależnie już od tego, z jakiego rolnictwa pochodzą półprodukty, z których zostały stworzone, w kontekście współczesnej diety i problematyki zdrowia publicznego oraz chorób cywilizacyjnych tego typu jedzenie zdrowe nie jest i nie będzie. Tymczasem producenci ekologicznej żywności i sklepy oferujące ją same sugerują coś przeciwnego. W efekcie nie trudno spotkać się później ze stwierdzeniem, że jak się weźmie chipsy czy piwo ekologiczne albo słodzi się cukrem ekologicznym to wszystko jest w porządku i nie ma się co przejmować kaloriami czy składem. Kolejna sprawa to porównanie żywności ekologicznej i konwencjonalnej pod kątem składu i ewentualnej prozdrowotności. Często spotykam się z poglądem, że żywność organiczna (spożywanie jej) ma udowodnione korzyści zdrowotne, gdyż zawiera więcej polifenoli i kwasów tłuszczowych omega 3 oraz niektórych witamin. Czy to prawda? Bez choćby troszkę pogłębionej analizy może się tak na pierwszy rzut oka wydawać, ale po sprawdzeniu źródeł takich informacji okazuje się, że są one bardzo wątpliwe, jeśli nie całkiem bezzasadne - szczególnie w odniesieniu do codzienności. Jakość badań wskazujących na wyższą zawartość kwasów tłuszczowych omega 3 np. w mleku pochodzącym od krów hodowanych ekologicznie jest niejasna, a w niemałej części z nich można się doszukiwać konfliktów interesów. Gdyby jednak przyjąć ich wyniki za pewnik, to różnice między mlekiem zwykłym i eko są nieznaczne, a kwasów tłuszczowych omega 3 w krowim mleku ekologicznym tak czy inaczej jest bardzo mało - nawet jeśli faktycznie więcej. Obojętnie więc czy ekologiczne czy nie - mleko nie jest dobrym ich źródłem. Są nim przede wszystkim ryby i oleje rybne, glony oraz olej lniany. Podobnie jest z innymi składnikami. Nawet jeżeli jakieś testy i obserwacje wykazują większą zawartość witamin czy minerałów (lub mniejszą w przypadku błonnika) w produktach ekologicznych, to różnica jest bez znaczenia dla ludzkiego zdrowia. To tak, jakbyśmy wzięli np. dwa jabłka, z czego w jednym mielibyśmy o 1 mg witaminy C więcej (przy 70-100 mg dziennego zapotrzebowania) niż w drugim albo porównali wiśnie pod kątem zawartości białka - nawet jeśli wiśnie bio miałyby go więcej, to i tak są to ilości tak małe (poniżej 1% całej jadalnej części wiśni), że przy naszym zapotrzebowaniu nic dla nas nie znaczą. Warta poruszenia jest jeszcze jedna kwestia w kontekście żywienia człowieka i bezpieczeństwa żywności. Chodzi o fungicydy i mikotoksyny. Choć rolnicy ekologiczni także je stosują - czego przykładem jest wspomniany przeze mnie wcześniej siarczan miedzi - to mają w ich wyborze mniejsze pole manewru. Tymczasem rośliny z upraw organicznych przez liczne, często niepotrzebne ograniczenia są słabsze, bardziej chorowite i dają mniejsze plony. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy rolnik ekologiczny, zwykle z powodów ideologicznych, stara się zrezygnować z jak największej liczby środków ochrony roślin i nawozów. Dlatego lepiej jest dodatkowo uważać, decydując się z jakichś powodów na produkty ekologiczne, aby się nie zatruć. Oczywiście problem ten dotyczy też żywności konwencjonalnej, ale w mniejszym stopniu.
Proszę teraz napisać od kiedy kokaina jest substancją (bardzo) szkodliwą dla organizmu ? Zalecam nie powielać kolejnych mitów wypowiadając błędy logiczne
Jestem na keto, nawet bio nic mi tu nie pomoże. Ogladam ze wzgledu na najlepsze na świecie poczucie humoru prowadzącego. :-P tu łapię pozytywna energie na codzien. Dzięki ze jestes :-*
Świetny Materiał ! Jak dla mnie cena za te chipsy są chore 10zł nawet ponad za paczkę chipsów . Ja też wybrałbym chipsy które by mi lepiej smakowały bo chipsy same w sobie nie są zdrowe a te Bio produkty to tylko jakiś trend i produkują wszystko Bio co mogą . Jak dla mnie mięso Bio ma sens ale nie taki ze sklepu tylko wychować zwierzę lub kupić od kogoś z pewnego źródła ze wsi
Ja oczywiście spóźniona. Świetny filmik. I też wybrałabym CRUNCHIPS 😁 Dymitr a może coś poważnego następnym razem? Cała Polska żyła tematem Tomka Komendy. Ty jesteś świetnym dziennikarzem i chciałabym poznać Twoje zdanie. Może dasz radę spotkać się z którymś ze świadków tej feralnej nocy? 🤦♀️ Wszyscy mówią to nie Tomek. A ja np jestem ciekawa kto tak na prawdę wrobił Tomasza w ten syf 🤬 Może Ci się uda. 👍 Mam nadzieję że jest tu więcej "zaciekawionych" kochani ❤ wszyscy mówią o sprawcach którzy siedzą w więzieniu a pamiętajmy, że ta sprawa zniszczyła dwa życia. I nikt nie mówi o sprawcach którzy zniszczyli życie Tomasza. A ja bardzo bym chciała dowiedzieć się co to za skurw*****🤬 Nigdy nie przeklinam ale sytuacja mnie zmusiła 😒
Miło się patrzy 😂 . Uwielbiam ten śmiech , super że w tej trudnej sytuacji można się trochę oderwać i obejrzeć cos pozytywnego. Zajebiste podejście ... Ogólnie tak średnio bym ........ 👍
Ogólnie pracuję w Holandii jako komisjner, ale chwilowo sortowałam i pakowałam pomidory. Z tej samej palety pakowaliśmy BIO i zwykłe pomidory :) Po prostu różniły się opakowania. Sama z siebie nie kupuję BIO produktów.
Tak ogólnie to, gdyby nie to, że jesteś tak super pozytywnym facetem to chyba bym Cię nie oglądał. Najpierw Twoja osoba mnie tu przyciągnęła, dopiero potem Twoje filmy. Pozdro, Dymuś xD
widziałem miałeś tam czipsy a w zasadzie chrupki kukurydziane zwykłe i bio, chodzi mi o to że bio produkty pojawiły się jakby później niż zwykłe i jeśli zwykłe chrupki kukurydziane robione są z kukurydzy "pewnie z mączki" to czy np. bio mogą być robione z kukurydzy modyfikowanej "GMO" jeśli coś w tym jest odpowiedz. I pytanie czy to dobrze i co to znaczy?
Super film! Lubię te Wasze testy bo często pokazują jak jemy oczami i marką, zapominając o smaku. 😁Szkoda, że nie mieliście chipsów Banana Joe. Są świetne bo smakują wytrawnie, a nie są z ziemniaków. Jak spróbowałam to nie mogłam uwierzyć bo mają intrygujący smak..😅 Choć klasyczne solone wg mnie wygrywają 😊 Ciekawe jaka byłaby opinia mistrza podniebienia 😁❤️ Miłego dnia!
Kolego sympatyczny.... Chipsy... Buglesy.... Raz się smaży raz piecze albo to i to...🤣😁 Produkuje to więc wiem 🤣😁 Każda partia bedzie inna... Zależy to od operatora oraz kontrola jakości... Czyli... Smak, wypieczenie, oleju, czasu wypieku, mąki, temperatury...oraz wielu wielu innych ;) Pozdro ;) :)
Fajnie ogląda się gościa, który ma 100k widzów i super filmy ale jeszcze lepiej jak oglądasz tego samego gościa, który ma już ponad 800k widzów i dalej jest taki sam (personalnie na filmach ale jakość produktu poszła w górę)
Zapamiętać na przyszłość...zero jedzenia w trakcie oglądania, bo kiedyś się zadławię przez ciebie. W senie przez to, że mnie rozśmieszasz a nie że coś innego xd
Pringrlsy nie są z kawałków ziemniaka jak np. Cruchnipsy tylko z masy która jest formowana w idealnie powtarzalny kształt. Tak samo formowane są monsterki z lorenza. Pozdrawiam
@@PitBullZorza Lekcja technologii żywienia: omawialiśmy ziemniaki pod względem idealnych chipsów takie jak są w tubie. Połowa grupy myślała iż na serio są specjalnie hodowane ziemniaki pod ten sam kształt i wielkość :D Nawet uczeni czasem błądzą :D
Cześć:-) czy sprawdzałeś już gotowe kawy z marketu???te z lodówek, latem kupiłam na drogę w Rossmann i była to najgorsza kawa jaką piłam.. Pozdrowienia serdecznie!!!p.s. fajnie było by jakbyś wycieral ręce np.po chrupkach w ręcznik A nie w spodnie 😉
Moglibyście na ekranie przeliczać cenę na 100 gram czy tam po prostu do jednej jednostki w różnych produktach w tego typu testach, fajniej się wtedy ogląda
BIO TAKIE to BIO jak ze mnie Car Rosji robione z tych samych ziemniaków co idą do zwykłych chipsów ,tak samo warzywa i owoce z tego samego pola i sadu zerwane co krowim łajnem podlane :D
A ja polecam NACHOSY DORITOS, de facto mają w 100g 498 -504 kcal (pozostałe chipsy zawsze mają więcej). W dodatku zgadzam się, że jak już i tak mamy zjeść coś nie do końca zdrowego to jaka różnica czy eko czy nie :P Dodam jeszcze, że na doritosy często są promocje 2 w cenie 1 albo po prostu promka na 1 pakę i kupimy je już za 3,50-70zł :)) Aha, i są pyszne :D
Czemu czesto trafiam na chipsy twarde jak skała czy to nie leysy czy inne to twarde a czasem sie trafia chrupiace i mieciutkie. Swieższa partia? Przez to odechcialo mi sie jesc chipsow
Pracuje w sklepie z ekologiczną żywnością i wszystkie te produkty z filmu, mamy u siebie. Fakt ceny są kosmiczne ale chętnych na ich zakup nie brakuje :) Często ludzie błędnie myślą że jeżeli coś jest ekologiczne lub wyprodukowane z ekologicznych składników - to jest zdrowe. A bardzo często są w błędzie, bo nawet "eko" produkty mogą mieć beznadziejny skład. Czytajmy składy! Co ciekawe, jak wspomniałeś o mięsie. Bardzo chętnie zobaczyłabym porównanie cen mięsa surowego. Np u nas pierś z kurczaka kosztuje 70zł za kg - dla porównania w markecie ok 17zł kg :) Już nie wspominając o ekologicznym indyku za 130zł czy wołowinie...
hahahaha 70 zł kurwa za kg a u rolnika płacą chuje jebane za wołowinę 8-12 zł za kg ( zalerzy jaka np krowa lub byk), ja pierdole, i nic dziwnego że rolnicy strajkują jak nawet świania za KG chodzi 4-6 zł.
Niektórzy ludzie czują też ogólnie taki „bum” na żywność eko. Wydaje im się, że skoro eko staje się modne, to jeśli ich stać, będą kupować. Taki typ człowieka, coś staje się cool, to idę w to i udaję, że wiem o co chodzi 😅 Oczywiście nie wszyscy, ale ogólnie zauważyłam taką tendencję u większości ludzi, nie ważne co dają, nie ważne jak smakuje, nie ważne czy faktycznie jest zdrowe- jeśli wpisuje się w daną modę (szczególnie tę eko/bio)- BIERĘ! Xd
@@polaaudrey6791 otóż to .. może nie tyle co eko ale bardziej np bezglutenu bezlaktozy. Mimo że 90% tych osób nie ma żadnych nietolerancji - to jak twierdzą "od GLUTENU się tyje i choruje"..
Natalia Frankowska no jak sie wpierdala bez umiaru i nic sie nie rusza to nie wazne co bedziesz jesc bedziesz tyc
No i tutaj pojawia się pytanie w jaki sposób mamy zachęcić siebie do eko jedzenie że tak powiem w momencie kiedy ceny są kosmicznie wysokie?
Blindy najlepsze. Uwielbiam tego goscia, zwlaszcza jak zarzuci sucharem i sie z tego smieje xD Czasami placze ze smiechu razem z nim :P
Racja, mi zawsze humor poprawia każdy odcinek 😉
Co to są blindy?
@@lovideeper testy w ciemno
@@EmEminy Dzięki
Jestem żołnierzem z call of diuti xdd
Ja gdy kolega sie pyta jak czipsy
Ja: Dobre
Sprawdzam jak : troche gorzkie ale smaczne chrupiącje takie delikatne aksamitne xd ( DZIĘKI ZA TYLE LIKE 😘😘😘 )
Tak 😂
@@traudy normalnie Dymitr Gessler 😂
Haha za każdym razem mam bekę, i twierdzę wtedy że nie każdy może być prezenterem
Gość ma talent
Co dzięki za tylke like 🥰
niewiarygodne jak ostatnimi czasy wyjebało ceny w kosmos.
500 plus robi swoje
Były podwyżki pensji minimalnych, a takie sztuczne pompowanie pieniądza sprowadza się tylko do inflacji. Nie było innego wyjścia jak zwiększenie cen właśnie o te podwyżki pensji aby to skompensować.
Fakt, ceny niektórych produktów poszybowały ostro w górę. Nawet zwykła margaritta dobija w niektórych knajpach do 30zł
Zasługa pisu
Nie piszcie o PiSie bo przyjdzie stara baba i powie "A ZA PO JAK BYLO?"
5:26 koniecznie wyjaśnij mi pojęcie "cerata z sera" 😂😂😂
Oczywiście łapka w górę 😙😙
@Top1 "ser ma dziury, bo czasem go nadgryzają myszy" mistrz ;D
@Top1 chyba prędzej twój stary ci ten ser nadgryza niż myszy
@@yessirski21 nie zesraj sie co tak agresywnie
Nie kochany, ser ma dziury ponieważ wyjadają go bakterie.
@Top1 ale ty wiesz że bakterie żywią się w inny sposób?
"CICHUTKO!" :D
Myślałem, że Lujsy są drogie🤣
Siemanko i Pozdrawiam
Cześć I pozdrawiam
Hej i pozdrawiam
Pringolsy drogie so
Witam, kolejny świetny odcinek na tym kanale. Heh- to nie ta telewizja, tu nie kłamiemy, cała prawda całą dobę, Prowadzący jak zwykle w formie :D
Haha
Szkoda że zostało powtórzone kilka mitów, jak np. "nie wolisz zjeść czegoś z pewnością że nie ma zapakowanej chemii?" czy też że żywność "bio" musi być z góry bardziej zdrowa. Popularne mity które są skutkiem ogromnego marketingu i jakiegoś dziwnego przyzwyczajenia ludzi że to co jest syntetyczne, z automatu musi być gorsze (co jest błędem logicznym argumentum ad naturam - na świecie jest wiele rzeczy "całkowicie naturalnych" i bardzo szkodliwych (np. kokaina, muchomor sromotnikowy) czy też same w sobie zjawiska (trzęsienia ziemi, wirusy), które wiele osób oceni jako "złe", a są też "nienaturalne", a mogące być bardzo dobre, np. aspiryna, słodziki będące zdrowsze od zwykłych cukrów czy również spoza żywności, np. rozruszniki serca - przecież są nienaturalne. Więc też złe? To nie pochodzenie sprawia czy coś jest lepsze lub gorsze, a zupełnie inne kryteria - ale więcej o tym dalej).
Ale co do mitów:
1) "w tej konwencjonalnej żywności to sama chemia, nie to w bio"
Nie ma racji ten, kto twierdzi że w rolnictwie ekologicznym nie stosuje się pestycydów ani innej "chemii". Wydajność rolnictwa organicznego jest i tak niska (średnio o ponad 20% niższa w porównaniu do zwykłego rolnictwa), a bez środków ochrony roślin byłaby jeszcze gorsza. Wobec tego rolnictwo ekologiczne jak żadne inne potrzebuje pestycydów i nawozów. W uprawach bio preferuje się substancje pochodzenia naturalnego - ot i co. Pestycydy są dalej - tyle że naturalne. Nie wyzbywamy się tego co wielu uważa za problem. Nie gwarantuje to, że będą mniej toksyczne - jedne z największych trucizn tworzy sama natura, o czym przypominają nam choćby grzyby. Aby chronić się przed szkodliwymi metabolitami, jakie produkują, konieczne jest wykorzystywanie fungicydów, czyli pestycydów grzybobójczych. Zwalczanie chwastów opiera się na herbicydach (w rolnictwie ekologicznym wykorzystuje się głównie niechemiczne niszczenie chwastów, takie jak wypalanie), owadów na insektycydach, a nicieni na nematocydach.
Pestycydy ze swej natury i definicji muszą zwalczać szkodniki, więc obojętnie czy są pochodzenia naturalnego czy stworzone przez człowieka, czy akceptuje je rolnictwo ekologiczne bądź też nie - muszą skutecznie usuwać z upraw niepożądane grzyby, chwasty i bezkręgowce. Warto zdawać sobie też sprawę z tego, że zanim jakikolwiek środek zostanie dopuszczony do ochrony roślin, należy go poddać szczegółowym badaniom i procesowi rejestracji co trwa średnio 11 lat. Kiedy środek je przejdzie, może zostać wprowadzony na rynek i być stosowany. Dopuszczenie do użycia w rolnictwie ekologicznym to dopiero kolejny krok, a jedynym kryterium jest tu naturalność. Podział na pestycydy pochodzenia naturalnego i syntetyczne jest więc również niefunkcjonalny z punktu widzenia bezpieczeństwa środowiska czy też zdrowia, biorąc pod uwagę ewentualne ich pozostałości w żywności. O tym, czy dany związek chemiczny będzie skuteczny oraz jak będzie wpływał na poboczne organizmy, decyduje jego budowa chemiczna, czas i okoliczności zaaplikowania, dawka oraz substancje towarzyszące a nie pochodzenie czy droga uzyskania.
Jeden przykład, choć nie w pełni wpisujący się w definicję pestycydu - ogień. Ponieważ można go uznać za coś "naturalnego", to jest w rolnictwie ekologicznym dozwolony. Wypalanie chwastów stanowi jeden ze sposobów praktykowanych przez rolników organicznych, chociaż nie jest to wcale metoda przyjazna dla bezkręgowców. Nie sprzyja też ochronie bioróżnorodności, a podobno właśnie na tym rolnictwu ekologicznemu powinno zależeć (w tym miejscu warto dodać dwie kwestie: wypalanie chwastów na polu to nie to samo co niszczycielskie wypalanie łąk; bioróżnorodność w uprawach niekoniecznie jest dobra dla środowiska - i potwierdzają to coraz częściej duże badania naukowe). Ponownie widać, że to co dozwolone w rolnictwie organicznym wcale nie musi być korzystne dla przyrody, ale przejdźmy do następnych, jeszcze bardziej wyrazistych przykładów, dotykających również kwestii żywienia i zdrowia człowieka.
W rolnictwie ekologicznym preferowanym fungicydem, czyli grzybobójczym środkiem ochrony roślin, jest siarczan miedzi. Jest to białawy, łatwo rozpuszczalny w wodzie proszek o przyjemnym zapachu i bardzo toksycznych właściwościach. Stosowany niezgodnie z instrukcją ma negatywny wpływ na organizmy żyjące w wodzie i glebie, a także na rolników. Tymczasem w Unii Europejskiej jest najczęściej stosowanym pestycydem w rolnictwie ekologicznym. Oczywiście jego prawidłowe, zgodne z przeznaczeniem i zasadami zastosowanie jest znacznie mniej szkodliwe niż wybrzmiewa to z mojego opisu, a pozostałości w żywności powinny być na bezpiecznym poziomie (W UE 96% badanych próbek żywności z całego rolnictwa charakteryzuje się poziomami pozostałości pestycydów zgodnymi z unijnymi standardami, które i tak są bardzo zawyżone). Moim celem nie jest tutaj straszenie tym fungicydem, tylko pokazanie, że rolnictwo organiczne chętnie z silnie toksycznych pestycydów korzysta.
Mitem jest więc, że rolnicy organiczni pestycydów nie stosują. Wykorzystują insektycydy i fungicydy (oraz nawozy), kierując się przy ich wyborze nie tym, jaką mają budowę chemiczną i jak działają, czy są skuteczne czy nie, bądź bardziej lub mniej szkodliwe dla ludzi oraz środowiska, lecz wybierają to, co dopuszcza doktryna rolnictwa ekologicznego i stojące na jej straży organizacje certyfikujące (a więc to co nie jest syntetyczne lecz na swój sposób - nie zawsze bezpośredni - ma pochodzenie naturalne). Jeśli mikotoksyny, bakteryjne trucizny czy furanokumaryny barszczu Sosnowskiego nie przekonują kogoś o tym, że nie zawsze to co naturalne jest lepsze, to przykłady z rolnictwa ekologicznego powinny dać dodatkowo do myślenia.
Drugi mit w drugim komentarzu bo RUclips uznał że zbyt długie.
2) "Żywność ekologiczna czyli zdrowsza"
Kolejny często powtarzany pogląd głosi, że żywność organiczna jest ze swej natury zdrową żywnością oraz lepszą od konwencjonalnej. Czy aby na pewno? Warto rozpatrzyć to w trzech kontekstach. Pierwszy - bezpieczeństwa żywności, tego czy nie zawiera ona szkodliwych dla ludzkiego organizmu substancji. Drugi kontekst - wartości odżywczych, obecności witamin, mikro- i makroelementów oraz tzw. związków prozdrowotnych (np. polifenoli czy karotenoidów). Trzeci - zdrowotności samej w sobie. Zacznę od końca.
Gdy wchodzicie do sklepu ze zdrową żywnością albo działu zdrowej żywności w markecie, nie zastanawia Was, że można tam znaleźć całkiem sporo typowo niezdrowych produktów, takich jak ekologiczne chipsy, frytki, czerwone mięso, piwo, wysokokaloryczne i wysokoprzetworzone sosy oraz inne tego rodzaju rzeczy? Są one zwyczajowo nazywane zdrowymi, bo mają certyfikat eko, chociaż niezależnie już od tego, z jakiego rolnictwa pochodzą półprodukty, z których zostały stworzone, w kontekście współczesnej diety i problematyki zdrowia publicznego oraz chorób cywilizacyjnych tego typu jedzenie zdrowe nie jest i nie będzie. Tymczasem producenci ekologicznej żywności i sklepy oferujące ją same sugerują coś przeciwnego. W efekcie nie trudno spotkać się później ze stwierdzeniem, że jak się weźmie chipsy czy piwo ekologiczne albo słodzi się cukrem ekologicznym to wszystko jest w porządku i nie ma się co przejmować kaloriami czy składem.
Kolejna sprawa to porównanie żywności ekologicznej i konwencjonalnej pod kątem składu i ewentualnej prozdrowotności. Często spotykam się z poglądem, że żywność organiczna (spożywanie jej) ma udowodnione korzyści zdrowotne, gdyż zawiera więcej polifenoli i kwasów tłuszczowych omega 3 oraz niektórych witamin. Czy to prawda? Bez choćby troszkę pogłębionej analizy może się tak na pierwszy rzut oka wydawać, ale po sprawdzeniu źródeł takich informacji okazuje się, że są one bardzo wątpliwe, jeśli nie całkiem bezzasadne - szczególnie w odniesieniu do codzienności. Jakość badań wskazujących na wyższą zawartość kwasów tłuszczowych omega 3 np. w mleku pochodzącym od krów hodowanych ekologicznie jest niejasna, a w niemałej części z nich można się doszukiwać konfliktów interesów. Gdyby jednak przyjąć ich wyniki za pewnik, to różnice między mlekiem zwykłym i eko są nieznaczne, a kwasów tłuszczowych omega 3 w krowim mleku ekologicznym tak czy inaczej jest bardzo mało - nawet jeśli faktycznie więcej. Obojętnie więc czy ekologiczne czy nie - mleko nie jest dobrym ich źródłem. Są nim przede wszystkim ryby i oleje rybne, glony oraz olej lniany.
Podobnie jest z innymi składnikami. Nawet jeżeli jakieś testy i obserwacje wykazują większą zawartość witamin czy minerałów (lub mniejszą w przypadku błonnika) w produktach ekologicznych, to różnica jest bez znaczenia dla ludzkiego zdrowia. To tak, jakbyśmy wzięli np. dwa jabłka, z czego w jednym mielibyśmy o 1 mg witaminy C więcej (przy 70-100 mg dziennego zapotrzebowania) niż w drugim albo porównali wiśnie pod kątem zawartości białka - nawet jeśli wiśnie bio miałyby go więcej, to i tak są to ilości tak małe (poniżej 1% całej jadalnej części wiśni), że przy naszym zapotrzebowaniu nic dla nas nie znaczą.
Warta poruszenia jest jeszcze jedna kwestia w kontekście żywienia człowieka i bezpieczeństwa żywności. Chodzi o fungicydy i mikotoksyny. Choć rolnicy ekologiczni także je stosują - czego przykładem jest wspomniany przeze mnie wcześniej siarczan miedzi - to mają w ich wyborze mniejsze pole manewru. Tymczasem rośliny z upraw organicznych przez liczne, często niepotrzebne ograniczenia są słabsze, bardziej chorowite i dają mniejsze plony. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy rolnik ekologiczny, zwykle z powodów ideologicznych, stara się zrezygnować z jak największej liczby środków ochrony roślin i nawozów. Dlatego lepiej jest dodatkowo uważać, decydując się z jakichś powodów na produkty ekologiczne, aby się nie zatruć. Oczywiście problem ten dotyczy też żywności konwencjonalnej, ale w mniejszym stopniu.
@@quazonx4407 Dziekuje.
Proszę teraz napisać od kiedy kokaina jest substancją (bardzo) szkodliwą dla organizmu ?
Zalecam nie powielać kolejnych mitów wypowiadając błędy logiczne
@Hanys Jeśli choćby jedna to będę zadowolony :)
Jedno ale: siarczan miedzi jest niebieski
Jestem na keto, nawet bio nic mi tu nie pomoże. Ogladam ze wzgledu na najlepsze na świecie poczucie humoru prowadzącego. :-P tu łapię pozytywna energie na codzien. Dzięki ze jestes :-*
Uwielbiam twoje filmy, masz tyle pozytywnej energii 😜😍 Pozdrawiam ❤️
*a nie przyciąga Cię, że zjesz i w tym nie ma chemii zadnej?
*NIE!
😅😂😂😂😂😂😂
XD :) ;) :D
Pozdrawiam :D
Świetny Materiał ! Jak dla mnie cena za te chipsy są chore 10zł nawet ponad za paczkę chipsów . Ja też wybrałbym chipsy które by mi lepiej smakowały bo chipsy same w sobie nie są zdrowe a te Bio produkty to tylko jakiś trend i produkują wszystko Bio co mogą . Jak dla mnie mięso Bio ma sens ale nie taki ze sklepu tylko wychować zwierzę lub kupić od kogoś z pewnego źródła ze wsi
Dawno już nie było porównania i cieszę się że już jest
Uwielbiam twoj humor 😃🙏
A mnie zastanawia... Czy poznamy kiedyś kamerzystę ? Super filmik ♥️
Już nieraz był pokazany :)
@@beatafaber9470 Można wiedzieć w jakim filmiku ? (Bo jestem ciekawa haha)
@@oliwiac5140 chociażby tutaj ruclips.net/video/mE1DiqCxmZM/видео.html&ab_channel=SprawdzamJak 10:03 :)
gadżety szpiegowskie 👌
Xddd czemu mnie śmieszą te recenzje, uwielbiam twój styl humoru hah
Uwielbiam te blind testy 😁💙i tyle pozytywnej energii w każdym takim odcinku 😉
Tyle energii 😉
A ile energii wkładają do produkcji chipsów hehe
Uwielbiam Cie :D Masz fajny kontent, i taki wibe to nagrywania filmików co się z przyjemnoscia ogląda. Pozdrawiam!
1:57 NIE NO... JA CIE TAK UWIELBIAM!!! ❤️❤️ NA TWOIM ODCINKU NIE POTRAFIĘ SIĘ NIE UŚMIECHNĄĆ 😍😅❤️ Pozdrawiam 😘 😘
Cheetosy o smaku pizzy są pyszne 👁️👄👁️
Wszystkie cheetosy są pyszne
Ale to nadal chrupki
@@Mulu_ig a ktoś mówi że nie?
3:03 już kiedyś rzuciłeś ten żart ale dalej mnie rozwala :D
Uwielbiam twoje żarty Dymuś ;)
Zolnierzem z Call of Duty hahah Dobree! 02:56
Super 👍Test i ladny t shirt🤗
Dzień się robi lepszy kiedy wchodzisz na YT i widzisz że Sprawdzam jak wstawił nowy film super odcinek pozdrawiam,
Serdecznie dziękuję za serduszko
Ja oczywiście spóźniona. Świetny filmik. I też wybrałabym CRUNCHIPS 😁 Dymitr a może coś poważnego następnym razem? Cała Polska żyła tematem Tomka Komendy. Ty jesteś świetnym dziennikarzem i chciałabym poznać Twoje zdanie. Może dasz radę spotkać się z którymś ze świadków tej feralnej nocy? 🤦♀️ Wszyscy mówią to nie Tomek. A ja np jestem ciekawa kto tak na prawdę wrobił Tomasza w ten syf 🤬 Może Ci się uda. 👍 Mam nadzieję że jest tu więcej "zaciekawionych" kochani ❤ wszyscy mówią o sprawcach którzy siedzą w więzieniu a pamiętajmy, że ta sprawa zniszczyła dwa życia. I nikt nie mówi o sprawcach którzy zniszczyli życie Tomasza. A ja bardzo bym chciała dowiedzieć się co to za skurw*****🤬 Nigdy nie przeklinam ale sytuacja mnie zmusiła 😒
Prowadzący jak i zarówno kolega za kamerą jesteście mega świetni !
Super program
No i w końcu czekałem na takie odcinek
O Bejbe 😘Uwielbiam! PRAWDA💙👍
O Bejbe 😘😘
Miło się patrzy 😂 . Uwielbiam ten śmiech , super że w tej trudnej sytuacji można się trochę oderwać i obejrzeć cos pozytywnego. Zajebiste podejście ... Ogólnie tak średnio bym ........ 👍
Haha, dzięki!
Ogólnie pracuję w Holandii jako komisjner, ale chwilowo sortowałam i pakowałam pomidory. Z tej samej palety pakowaliśmy BIO i zwykłe pomidory :) Po prostu różniły się opakowania. Sama z siebie nie kupuję BIO produktów.
Mogą być nawet najzdrowsze na świecie, nigdy w życiu nie wydam 11 złotych na chipsy
Jeszcze trochę i wydamy więcej.
Jezuniu uwielbiam oglądać twoje filmy dużo ciekawostek i te twoje teksty czasami. No nie moge i jak tu nie dać 👍😊
W końcu blind test :) Dzięki! Gorzkie jest. Szacunek za teksty Pana Wiesława Wszywki :)
Mój mistrz!
Pozdrawiam cię Dymuś i zapraszam do Rzeszowa
Ale bydlak, chipsy też fajne! Wchodzi do obiadku po szkole :D
Więcej testów typu bio vs normalne!😀
Kocham chipsy. Odcinek dla mnie ❤
„Nie podchodzą misiowi” ~ Dimitr 2k20
No i w końcu blind MEGA FJNIE
Tak ogólnie to, gdyby nie to, że jesteś tak super pozytywnym facetem to chyba bym Cię nie oglądał. Najpierw Twoja osoba mnie tu przyciągnęła, dopiero potem Twoje filmy. Pozdro, Dymuś xD
1:56 Najlepsze CICHUTKOOOO jakie słyszałem XD
NIE WIEM JAKIE WY MACIE ODCZUCIA ALE SEROWYMI CHRUPKAMI TO MOŻNA DZIECI STRASZYĆ ZAPACHEM
zajebiście pachną imo
Nie ma lepszych chrupków
Ten zapach można kochać albo nienawidzić
No
Następnym razem może tanie vs drogie produkty rożnego rodzaju ?
Film jak zawsze zajebisty. Pozdrawiam
Zaje... zarąbiście zawsze mnie rozśmieszasz 🤣 uwielbiam to poczucie humoru ❤
Wchodzę i daje łapkę w górę przed obejrzeniem, tak o z przyzwyczajenia. Czy to dobrze o mnie świadczy? Nie wiem ale o Tobie na pewno!
Daje Ci suba, jesteś GOŚĆ!
widziałem miałeś tam czipsy a w zasadzie chrupki kukurydziane zwykłe i bio, chodzi mi o to że bio produkty pojawiły się jakby później niż zwykłe i jeśli zwykłe chrupki kukurydziane robione są z kukurydzy "pewnie z mączki" to czy np. bio mogą być robione z kukurydzy modyfikowanej "GMO" jeśli coś w tym jest odpowiedz. I pytanie czy to dobrze i co to znaczy?
Super odcinek więcej takich
Jeden durny i drugi durny, ale bardzo pozytywnie. Dlatego pewnie tak fajnie się was ogląda.
cheetosy pizzerinki są Spoko kto tak myśli to lajk (szczególnie jak gastro wleci)
Cheetosy to jedyne chrupki/chipsy na które mam uczulenie... Nie chcę wiedzieć co oni tam ładują xD
najgorsze cheetosy to już lepiej kupic kulki orzechowe star :D
@@majqus88 ruro bita pizzowe są kozak
@@yessirski21 to że do matki tak mówisz nie oznacza że to wszystkich możesz dziewczynko
Prawda jest taka, że cheetosy o smaku Pizzerini to mógłbym jeść garściami
Za każdym razem gdy się śmiejecie to ja się uśmiecham, zawsze poprawiony humor mam jak ciebie oglądam
Super film! Lubię te Wasze testy bo często pokazują jak jemy oczami i marką, zapominając o smaku. 😁Szkoda, że nie mieliście chipsów Banana Joe. Są świetne bo smakują wytrawnie, a nie są z ziemniaków. Jak spróbowałam to nie mogłam uwierzyć bo mają intrygujący smak..😅 Choć klasyczne solone wg mnie wygrywają 😊 Ciekawe jaka byłaby opinia mistrza podniebienia 😁❤️ Miłego dnia!
Super odcinek😉
Kolego sympatyczny.... Chipsy... Buglesy.... Raz się smaży raz piecze albo to i to...🤣😁
Produkuje to więc wiem 🤣😁
Każda partia bedzie inna... Zależy to od operatora oraz kontrola jakości... Czyli... Smak, wypieczenie, oleju, czasu wypieku, mąki, temperatury...oraz wielu wielu innych ;)
Pozdro ;) :)
Standardowo pozdrawiam Dymitr serdecznie i oglądamy :):);)
1:55 i coronka poszła na wizji,heheh z dystansem sporym oczywiście,pozdro
Cichutko!!😂😂😂😂 Jezus już na początku kocham😂😂♥️
Fajnie ogląda się gościa, który ma 100k widzów i super filmy ale jeszcze lepiej jak oglądasz tego samego gościa, który ma już ponad 800k widzów i dalej jest taki sam (personalnie na filmach ale jakość produktu poszła w górę)
Super film, pozdrawiam 👍👌
To cichutko wygrało system XD
Ona jest modelką z instagrama,to ja jestem żołnierzem😂D.. do pieca w samo sedno.Uwielbiam twoje materiały poczcie humoru.Pozdrawiam😊💪
Dzięki Bartosz!
Najlepsze chipsy to były Laysy o smaku kurczaka w przyprawie
Robisz smaka za każdym razem 🤔
Tak jak mówisz chipsy są i tak nie zbyt zdrowe to po co przepłacać.
7:50 to też nie są oryginalne (te po prawej). Oryginał to Pringlesy.
Nie jem ale filmy na kanale lubię. Pozdrawiam.
- A ne przyciąga cię że kurna zjesz to i tam żadnej chemii nie ma??
- Nie.
😁😅🤣
Jestem fanką tego drugiego. Wybacz, Dymitr, ale taki mamy klimat...
Uwielbiam cię i twoje Suchary ale nie zgodzę się w teście najbardziej smakowity jesteś ty 😉 i Bio🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 pozdrawiam
*NAJLEPSZE CHIPSY*
*TO CHIPSY WŁASNEJ ROBOTY*
Zapamiętać na przyszłość...zero jedzenia w trakcie oglądania, bo kiedyś się zadławię przez ciebie. W senie przez to, że mnie rozśmieszasz a nie że coś innego xd
Po kazdym sprobowaniu jednego produktu dobrze popic woda i przeplukac usta. Nie beda mieszaly sie smaki, moze zaburzac to ocene :D
te smiatanowe to porównawaliscie ziemiaczane(bio) do kukurydzianych(chipsletten)
Fajny odcinek ciekawy
ZIOMUŚ SPRAWDŹ KTO TAK RÓWNO UKŁADA PRINGRLSY W TUBĘ BO ZAWSZE MNIE TO CIEKAWIŁO.
Pringrlsy nie są z kawałków ziemniaka jak np. Cruchnipsy tylko z masy która jest formowana w idealnie powtarzalny kształt. Tak samo formowane są monsterki z lorenza. Pozdrawiam
@@ukaszabecede7536 Myślisz, że ktokolwiek mógł sądzić, że są z ziemniaka i że ktoś szuka ziemniaków o takim samym kształcie i rozmiarze? :D
PitBullZorza gwarantuje Tobie, że wielu ludzi ma zastanawiająco dziwne przemyślenia.
@@PitBullZorza Lekcja technologii żywienia: omawialiśmy ziemniaki pod względem idealnych chipsów takie jak są w tubie. Połowa grupy myślała iż na serio są specjalnie hodowane ziemniaki pod ten sam kształt i wielkość :D Nawet uczeni czasem błądzą :D
Świstak siedzi i układa
Czy tylko ja zobaczyłem, że produkty BIO były tylko 2 razy po prawej stronie?
Fajny podkoszulek 😉👍
Super odcinek jak zawsze ;* !
Bio organic chispy polecam dziś już po paprykowych bez wyrzutów sumienia można jeść 💚 odrobinkę za drogie 😋
zawsze kupuje chipsy w Lewiatanie. Według mnie robią je najlepiej i najsmaczniej! Bardzo mi smakują.
Cześć:-) czy sprawdzałeś już gotowe kawy z marketu???te z lodówek, latem kupiłam na drogę w Rossmann i była to najgorsza kawa jaką piłam..
Pozdrowienia serdecznie!!!p.s. fajnie było by jakbyś wycieral ręce np.po chrupkach w ręcznik A nie w spodnie 😉
Odcinek z czipsami to i Ciebie trzeba wspierać w tym jedzeniu 😁
Ziemniakom chyba nie podaje się zbyt dużo antybiotyków.
Eluwina
Oj nie powiedział bym :/
Znowu on
Elo elo koprolity na kazdego
Własnie szukałem twojego komentarza
Raczej drogie chipsy vs w chuj drogie chipsy
Moglibyście na ekranie przeliczać cenę na 100 gram czy tam po prostu do jednej jednostki w różnych produktach w tego typu testach, fajniej się wtedy ogląda
Fajny test :) ale powiedz Dymitr, co Ty później robisz z tymi rzeczami po testach? ;)
chipsy bio zrób wykaz z testu chemicznego na metale ciężkie itp. ! testy smakowe a bio to wielka różnica.
BIO TAKIE to BIO jak ze mnie Car Rosji robione z tych samych ziemniaków co idą do zwykłych chipsów ,tak samo warzywa i owoce z tego samego pola i sadu zerwane co krowim łajnem podlane :D
W końcu blaind test 😀
Dzień dobry Dymitrze, Dymitsze, Dymitże... Sorry ale nie wiem jak pisać XD. Kolejny świetny filmik😜
Dymitrze
Dymsza
@@SprawdzamJak Dobra zapamiętam ;D (dziękuję za serduszko)
A ja polecam NACHOSY DORITOS, de facto mają w 100g 498 -504 kcal (pozostałe chipsy zawsze mają więcej). W dodatku zgadzam się, że jak już i tak mamy zjeść coś nie do końca zdrowego to jaka różnica czy eko czy nie :P Dodam jeszcze, że na doritosy często są promocje 2 w cenie 1 albo po prostu promka na 1 pakę i kupimy je już za 3,50-70zł :)) Aha, i są pyszne :D
Pizzerini, moje ulubione! 🙃🤩😍
Dymek to jednak Smakosz👌👍😉😜
Czemu czesto trafiam na chipsy twarde jak skała czy to nie leysy czy inne to twarde a czasem sie trafia chrupiace i mieciutkie. Swieższa partia? Przez to odechcialo mi sie jesc chipsow
5:10 - gdy pierwszy raz założysz okulary.
Ja czekam az w koncu rafał zacznie robic blind testy
Może teraz porównanie oryginalnych nic nacsów z podróbkami dostępnymi w sklepach? :)
Jestem za 😉😋
Jakich nacsów? :O
Sr ale za bardzo nie chodzę do sklepów.
@@szerszenpro te orzeszki w skorupce 🙃
@@maartulka1991 a. Nie wiem jak mogłem nie wiedzieć, jem prawie codziennie ;D