Prąd porywa w głąb morza? Co za bzdura!!!! Żeby kąpać się w Bałtyku trzeba mieć o nim choć odrobinę pojęcia! Jak stoisz przu spokojnym morzu na brzegu to pewnie zauważyłeś że jakiś kawałek w głąb morza jest druga mielizna jak przy brzegu (jaśniejszy kolor). Wiatr pcha wodę do brzegu górą po czym ta do morza wraca dołem napotykając na tą mieliznę, która ją blokuje. W pewnym miejscu woda tą mieliznę przerywa i w tym miejscu woda z dużą szybkością wraca do morza tworząc tzw prąd strugowy. Prąd ten jest tak silny że człowieka porywa "w głąb morza". Jeżeli nie wiesz co się dzieje, przestraszysz się, zaczniesz płynąć do brzegu to się zamachasz do upadłego i w końcu się utopisz. Ale jeżeli wiesz co się dzieje to dajesz się temu prądowi "porwać", za 30m ten przestaje działać i wracasz spokojnie do brzegu w innym miejscu. Innym sposobem jak czujesz że "prąd zaczyna Cię porywać" jest płynięcie nie prosto do brzegu tylko w jego wzdłuż aż poczujesz że prąd nie działa a wtedy fale same przypchają Cię do brzegu. Prądy strugowe również występują przu falochronach, dlatego zawsze jest przy nich zakaz kąpieli... To jak wpadnięcie w wir na rzece. Jak się przestraszysz to po Tobie, ale jak spokojnie poczekasz aż Cię wciągnie do dna, a wiry przy dnie przestają działać i się od nigo pod kątem odbijesz to co najwyżej będziesz miał tylko majtki do prania. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja
Marcin Nao. Nie do końca kiedyś po wypiciu pół litra wodki jakas kobita z dzieckiem poprosiła mnie czy nie wejdę po piłkę była prawie na końcu falochronu mówię co tam wejdę spoko no i poszłam i faktycznie wystraszylem się bo zaczęło mnie wyciągać w morze a to były godziny wieczorne mało ludzi itd złapałem te piłkę i cudem udało mi się jakoś wybrnąć do brzegu powiedziałem sobie Kurwa mać! Ale żadnego wiru tam nie bylo
Bardzo dobrze to opisales ..i masz racje co do sposobów ratowania sie z takiej sytuacji...ale doświadczony pływak, to jedno a male dziecko na brzegu to drugie. I pomijam zapijaczonych rodzicow i inne patogenne sytuacje ale tak jak w zeszłym roku ...dziecko wyrwal prad z rak ojca przy wysokosci fali 50 cm ...to jest i będzie śmiertelne zjawisko i nie tylko nad Bałtykiem ale ogólnie ma świecie 80% utoniec to efekt prądu strugowego
Ok, ale skoro mówisz, że dla osoby zaznajomionej z wodą i umiejącej pływać, prądy rozrywające nie są problemem, to czemu ratownicy często nie podejmują próby ratowania ludzi ze względu na obawę o własne bezpieczeństwo?
Przekonałem sie na własnej skórze co morze potrafi zrobic z człowiekiem. We Władysławowie na wejściu nr 1. Weszliśmy tylko na chwile do wody do pasa i skoczyliśmy pod 1 fale, nagle juz nie było dna tylko fale 1.5 metra tak była czerwona flaga... myslalem ze sie tam utopie 3 razy schodziłem pod wode zeby sie odbic i zlapac powietrza, napilem sie przy tym 3 razy wody. Znajomy złapał mnie za reke ale nie dał rady nic zrobić, sam musial sie ratować. Nagle dzieki wlasnie takim filmom jak ten które kiedys oglądałem. Wpadłem na pomysł płynięcia w bok, machnęłam ze trzy razy i mialem znowu wody po pachy, nie macie pojecia jak sie ucieszyłem. Jak wychodziłem z wody to czym było płyciej to ja bylem nizej na kolanach wkoncu wyszedłem.. nie ma żartów uwazajcie na siebie.
Jak dla mnie to ewidentny trening ratowników wodnych. Świadczą o tym: 1. Ubiór czyli pianka 2. "Bojka" którą ciągnie za sobą 3. Fakt, że idzie prosto w to miejsce gdzie jest prąd 4. Podskakuje i próbuje płynąć do brzegu, aby pokazać działanie prądu. Następnie idzie w bok, gdzie jest możliwy powrót. 5. Absolutny spokój 6. Cała akcja nagrana elegancko kamerą od początku do końca. TERAZ TEN FILMIK POWINIEN TRAFIĆ DO SZKÓŁ. BRAWO RATOWNICY.
Prąd wsteczny wciągnął mojego przyjaciela. Nie był w stanie dopłynąć do brzegu. Ludzie zauważyli, że zaczyna się topić stanęli na brzegu i zaczęli krzyczeć "dajesz młody, dajesz" zero pomocy! W przypływie adrenaliny wskoczyłem po niego. Dopłynąłem, zaczął mnie topić zacząłem do niego krzyczeć "jeszcze raz dostaniesz w mordę" 😂 popłynąłem za plecy i zacząłem go wyrzucać w kierunku brzegu. W międzyczasie ludzie zmotywowali się i utworzyli łańcuch życia. Udało się dopłynąć do łańcucha. Wyciągnęli nas. Byliśmy wycieńczeni. Przyjaciel od mojego wyrzucania cały w siniakach. Wszystko skończyło się dobrze! Żyjemy z wielkim szacunkiem do wody 😊 Sarbinowo, sierpień 2019.
Miałem taki przypadek. Byłem za młody, żeby o tym wiedzieć. Ja płynę do brzegu a morze mnie cofa. Gdyby nie pomoc człowieka z materacem już bym tu nie pisał. Od tego czasu mam respekt i szacunek dla morza.
W Hiszpanii sa tablice informacyjne na plazy jak sie zachowac w przypadku pradu wstecznego, nie szarpac sie na sile z nim tylko odplynac w bok ok 30-50m i starac sie wrocic na brzeg...
Trenowałem pływanie w PM w W-wie. Woda to był mój żywioł. Przepływałem Wisłę, co dziś uważam za wielką głupotę. Przy takiej fali jak na filmiku, do morza nie wchodziłem. Przy trochę mniejszej - Tak! I jak mnie fala ciągnęła w morze, płynąłem sobie spokojnie wzdłuż brzegu, w miejsce, gdzie morze pcha do brzegu. Jeśli ktoś jest mocny, można próbować się przebijać, tylko po co. Z żywiołem nie wygramy, trzeba się dostosować. I zawsze z pokorą przyjmowałem rady osób doświadczonych, pracujących na wodzie, czy nad wodą. I jeśli ktoś mówił - "Tu nie pływaj!" - Zawsze się słuchałem!
Obserwujcie ptaki który wyławiają ryby.Ryby wyrzuca prąd i już wiecie że jest niebezpiecznie...Obserwujcie przyrodę i pogoda a uniknięcie niebezpieczeństwa
Jako mały chłopak byłem z ojcem na wczasach w Mrzeżynie.Skakaliśmy przez fale trzymając się za ręce.Obok nas mężczyzna z synem w moim wieku .Fala ich przewróciła i prąd porwał chłopca Widziałem jak wciąga go prąd przy dnie.Nie zapomnę krzyku bardziej wycia matki biegającej po plaży.Ciało chłopaka wypłynęło dwa dni później dwa czy trzy kilometry dalej.Ojciec poznał go po kąpielówkach.Byli z nami na wczasach z MZK.
Prąd wsteczny jest i to prawda .Doświadczyłem to na własnej skórze . Byłem młody i nie wiedziałem o takim zjawisku .Ledwie dopłynąłem do brzegu,,,wyczerpany zupelnie
Ja tez w wieku okolo 18lat . Poszlam plywac z wujkiem i kuzynem przy wiekszych falach. Plynelam przy falochronie i problem się zaczął gdy zaczęliśmy wracać. Plynelam ile sił a jakbym stała w miejscu. Też nie mialam o tym zjawisku pojecia. Kuzyn i wujek płynęli kawalek dalej ode mnie i ich nie wciągało. A ja resztkiem sił jakos doplynelam. Tez bylam kompletnie wyczerpana. Po wyjsciu nie czułam ciała, usiedliśmy na kocu i odpoczywałam. Oczywiście nikomu nic nie mówiłam. Ludzie topią sie w milczeniu, walczą do konca. Masakra. Nigdy wiecej nie tracę juz gruntu nad morzem
♿🦆🦢🦢 Ja w 1967 umiałem pływać na stawach w bydgoskim wysłali mniej do Dźwirzyno na sezon remont kampingow i i jako kierowca zaopatrzenia , Poszedłem pływać za falochron i zawracając machałem w miejscu ,wpadłem w panikę i resztą sił dopłynąłem do słupka odpocząłem i do brzegu ,była średnia fala , Później jako inwalida zjeździłem całe wybrzeże od Świnoujścia do Helu i zawsze będąc nad morzem mi się ten incydent przypomina ,. Choruję na RZS -stawy i teraz pozostaje mi czlapanie przy brzegu ,🦢. Z morzem niema żartów wielu "bohaterów " zabrało 🙋🏝️🦆🌄🐈🐕🦢
Mój wujek tak samo, prawie się utopił przy falochronie, mimo że umiał pływać, był nawet wioślarzem, zwykle pływał w Brdzie, wodą uczy pokory. Na szczęście wyszedł o własnych siłach ale porządnie poobijany.
Dla mnie pływanie w warunkach jak na filmie to najlepsza zabawa. I to nie żart, ani głupota. Takie wrunki włąśnie lubię. Ja się nie boję prądu wstecznego. Z takim prądem nie ma sensu walczyć, jego się przecina w poprzek np. płynąc wzdłuż brzegu. Zazwyczaj to jest zjawisko lokalne mające szerokość kilku metrów.Tam gdzie występują prądy wstecznę, występują też prądy pchające do brzegu.. Ja wykorzystuję prądy wsteczne aby sie szybciej oddalić od brzegu. Na pływanie po falach należy założyć piankę, płetwy, rękawice pływackie, dmuchaną bojkę lub lekki kapok. Ale przede wszystkim należy z wodą być zaznajomionym jak z bratem. Ludzie normalnej budowy ciała nie toną. Nawet nie wykonując żadnych ruchów koćzynami w wodzie głowa jest wystarczająco wysoko nad powierzchnią by dało się zaczerpnąć powietrza.Sprawdzie to sobie na basenie. Sa odstępstwa od normy, mój kolega na pływalność kotwicy. Pływanie po wzburzonym morzu to jest sport extremalny, nie dla każdego.
Właściwie to świetna uwaga. Teraz to takie popularne. Deska elektryczna w rekach i konwencjonalna przypięta do nogi. Na elektryku dopływa do tonącego (3x szybciej) podaje mu deske konwencjonalna zeby sie na niej położył i na elektryku na pełnej mocy wracaja do brzegu, wtedy nawet prad wsteczny nie da rady a przynajmniej sie nie zmeczy machajac na daremno. Dziwne w sumie, ze jeszcze tego nie patentuja
nie jestem obyta z morzem kilka razy byłam na urlopie, nawet się kąpałam i pływałam, o zgrozo nie wiedziałam do dziś, że są fale wsteczne i mogą wciągnąć nawet osobę umiejącą pływać. Rano na plaży w 1987 r. widziałam w różnych dniach 2 facetów na brzegu morza, oczywiście morze ich wyrzuciło, myślałam, że byli pijani gdy poprzedniego dnia się kąpali. Występowanie fal wstecznych przy brzegu w morzu winno być bardzo nagłośnione, bardzo dużo ludzi nawet nie wie, że istnieją !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@amieclf6639 Wiem, że nieco odkopuję stare rany wojenne, ale weź się gosciu sam sobą pierw zainteresuj i swoim poziomem edukacji, a nie się ludzi piszących normalne komentarze czepiasz. Kobitka wcale źle nie pisze.
Racja. Pamiętam jak byłem mały, często byłem nad morzem. Nigdy nie byłem świadomy takiego zjawiska. Słyszałem tylko o wyrzucanych topielcach na brzeg i tyle.
Przede wszystkim powinni UCZYĆ, że nie wchodzi się do wody NIGDY po jedzeniu. Najwięcej ludzi się topi właśnie wtedy, kiedy wchodzi do wody z pełnym żołądkiem. Potem zdziwienie, że utupil się w wodzie do pasa.
Obecność prądu wracającego w głąb morza widać tez po dnie dno jest bardzo mocno pofalowane i nierówne Bo byłem córką i pierwszy już tonełem ratując córkę przed utonięciem byłem bardzo bezradny mimo udało mi bo starsza córka Złapała młodszą a ja sam Się Uratowałem
Prądy wsteczne działają na wąskich odcinkach. Wystarczy nie panikować tylko poddać się prądowi i odpłynąć w bok o kilkadziesiąt metrów żeby spokojnie wrócić na brzeg.
Potrafię przepłynąć 3km, chodzę regularnie na basen pływać, a mimo to boję się wejść do morza na głębokość większą niż do klatki piersiowej, a wielu januszy wpierdziela się do morza na jakichś śmiesznych materacach i pływają na o wiele głębszych wodach niż ja. Nie wiem czy oni są takimi dobrymi pływakami czy zwykłymi dzbanami. Obstawiam to drugie
No i dobrze obstawiasz. Każdy kto naprawdę dobrze pływa i jest naprawdę obyty z wodą dobrze wie jak niebezpieczna ona potrafi być. Oczywiście bać nie ma się czego ale respekt mieć trzeba. Natomiast ludzie pływają tak w morzu jak i w jeziorach gdzie i jak popadnie. Nie rozumieją że jak ich złapie skurcz a są 150 metrów od brzegu na jeziorze a nie mają bojki to właściwie po nich. Tak samo to pływanie na materacach po morzu 🤯 Idioci myślą że jak są materacu to nic im nie grozi, no bo wiadomo że taki materac to prawie jak okręt wojenny 🤣 Ja myślę że generalnie tak naprawdę jest niewiele wypadków utonięć bo głupi mają szczęście i udaje im się jakoś wyrwać przeznaczeniu. Bo inaczej nie umiem tego sobie wytłumaczyć patrząc ilu kretynów wchodzi do wody a jak niewiele jest przypadków utonięć.
Właśnie wróciłem z Hiszpanii z wakacji. Potrafię pływać i nigdy nie bałem się wody. Byliśmy na plaży na bardzo wzburzonym morzu z dziewczyną. Ostrzegała abym uważał... Dosłownie w momencie byłem kilkadziesiąt metrów od brzegu. Fala wsteczba mnie zabrała straciłem grunt pod nogami i ledwo uszedłem z życiem. Gdyby nie kondycja i dobra formą fizyczna napewno bym nie wypłynął. Od tego momentu czuję respekt i ogromny szacunek do wody.
Te czerwone bojki (granica kąpieliska strzeżonego) niedługo umieszczą na plaży - będzie zapewne jeszcze bezpieczniej. Filmik przedstawia chyba trening ratownika.
Jak w tym kabarecie. Do wody wchodzę do kolan i w kółku w pasie. Samolot ma lecieć nisko i powoli. Samochodom ograniczyć prędkość do 30km/h - dla bezpieczeństwa Do wody tylko do kolan - dla bezpieczeństwa Prąd w łazience 110v - dla bezpieczeństwa Pasy w samochodzie, kaski na rowerach.. Ogrodzone płotem klify na skałach. Zupełnie poważnie, to najbezpieczniejsi bylibyśmy w więzieniach. Każdemu dać osobną cele i przynosić posiłki dwa razy dziennie. Nikt nie spadnie ze skały, nikt się nie utopi, nikt nie zleci po pijanemu ze schodów, ani się nie zatnie nożem Żeby jeszcze tylko byli w stanie zabronić Putinowi nas bombardować. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa.
Jestem z Mazur, byłem nad morzem. Ale nigdy nie pływałem w morzu. Wiem jedną rzecz, naturę trzeba szanować. Woda jest potężnym żywiołem, trzeba być rozważnym i odpowiedzialnym. Słuchać co mówią miejscowi, czy służby ratownicze. Czasem woda niewybacza błędów, a tym bardziej głupoty. Bałtyku szykuj się na czterdzieste urodziny, nadchodzę w 2025😅😅😅
Wychowałem się w Łebie i mam troszkę pojęcia w temacie. To jest jakiś kit. Widać że facet ma cały czas kontakt z gruntem i głupa pali machając rękoma stojąc na gruncie. Na potrzeby filmu oczywiście. Po co taki tytuł i wgl co to ma być?!!!
Haha co za brednie. 15 metrow dalej by go wyciagnelo juz na pelne morze, tak ? Daj spokoj. Takie prady strumieniowe slabna dalej od brzegu. Zadna cofka. Mylisz pojecia.
Pierwszy raz słyszę a mam 40 lat a jakimś specjalnym debilem nie jestem...no to nieźle. Nad morzem byłem dwa razy w życiu na kąpieli ale tego nie znałem..wstyd ale dobrze że jakieś i info już jest.pozdro
Moze . Jednakze ratownik nurkujac pod fale moze dorzec bardzo szybko pod prad. Ten widocznie nie chcial. Majac line zaczepiona do do szelek lapie nieudacznika, daje sygnal ekipie ratowniczej i oboje jada bezpiecznie na lince do brzegu. Ratownik Leba 1998 - Plaza C .
Po pierwsze to ćwiczenia ratowników. P.s. Nie ma większej frajdy niż położyć się na żabkę w takim prądzie. Bez machania suniesz w głąb morza pod fale pchany w tyłek. Dopływasz do końca atrakcji oraz odbijasz w bok, wracasz i zabawa od nowa. Nie byłem nad naszym Bałtykiem od 30 lat i nie wiedziałem, jak wiele osób (brak wiedzy, umiejętności?) ta prosta atrakcja zabija.
Zawsze gdy jest przypływ to musi być i odpływ. Rybacy mówią na to cofka. To jest normalne występujące zjawisko. Cofka potrafi być silna, nawet potrafi przewrócić dorosłego człowieka. Odpływy nie są na porządku dziennym, najczęściej są w czasie sztormów. W latach 60 tych ubiegłego wieku pamiętam bardzo czyściutkie morze, nawet z molo było widać czysty piasek na dnie czy pływające przy dnie meduzy. Dziś to samo morze, to jeden pływający syf, który powodują pływające kutry i statki. Wszystkie odpady, oleje, paliwo, zawartości toalet, wnętrzności złowionych ryb i wszelkiego rodzaju śmieci lądują w wodzie. W tamtych latach z przyjemnością kąpałem się w morzu, dziś jedynie mogę spacerując nad brzegiem zanurzyć stopy!
Niby gdzie to "wciąga"? Czlowiek stoi nogami na dnie, macha rekoma i niby cos go wciąga? Chyba wylacznie fantazja osoby, ktora zamiescila to nagranie z takim tytulem.
Jest tragedia, nawet jak przy brzrgu się kąpiecie to i tak was porwie wystarczy, że popływacie na plecach. Najlepiej nie płynąć na materacu w tym morzu. Pamiętajcie prąd silniejszy wtedy kiedy jest większa fala. Zawsze występuje tam gdzir nie ma fal i bałwanów z piany oraz gdzie są wodorsoty i wods jest zimniejsza.
W Bałtyku to wciąga góra na 50m, więc nie ma się czego bać chyba że ktoś ma 140cm wzrostu. Ja pływam w Bałtyku 500m od brzegu na dzikich plażach. Wiecie jakie to jest uczucie, czy się nie zaplączesz w sieci lub jakieś inne g.... nie wciągnie pod wodę. Ale najgorsze to są zimne prądy, nagle z temperatury 20 stopni robi się 5, aż oddechu nie można złapać. Raz kiedyś tak popływałem w Stegnie to ludzie stali na brzegu i patrzyli czy się utopię, bo większość ludzi to się tylko moczy do pasa lub po szyję.
Dla takiego laika jak Ty który leży tylko na plaży to pływanie w otwartym morzu wygląda na wyczyn wymagający wielkiej odwagi, ale w rzeczywistości to nic strasznego. Tym bardziej jak masz założoną piankę jak gość na tym filmie.
Prąd porywa w głąb morza? Co za bzdura!!!!
Żeby kąpać się w Bałtyku trzeba mieć o nim choć odrobinę pojęcia!
Jak stoisz przu spokojnym morzu na brzegu to pewnie zauważyłeś że jakiś kawałek w głąb morza jest druga mielizna jak przy brzegu (jaśniejszy kolor).
Wiatr pcha wodę do brzegu górą po czym ta do morza wraca dołem napotykając na tą mieliznę, która ją blokuje.
W pewnym miejscu woda tą mieliznę przerywa i w tym miejscu woda z dużą szybkością wraca do morza tworząc tzw prąd strugowy. Prąd ten jest tak silny że człowieka porywa "w głąb morza". Jeżeli nie wiesz co się dzieje, przestraszysz się, zaczniesz płynąć do brzegu to się zamachasz do upadłego i w końcu się utopisz.
Ale jeżeli wiesz co się dzieje to dajesz się temu prądowi "porwać", za 30m ten przestaje działać i wracasz spokojnie do brzegu w innym miejscu.
Innym sposobem jak czujesz że "prąd zaczyna Cię porywać" jest płynięcie nie prosto do brzegu tylko w jego wzdłuż aż poczujesz że prąd nie działa a wtedy fale same przypchają Cię do brzegu.
Prądy strugowe również występują przu falochronach, dlatego zawsze jest przy nich zakaz kąpieli...
To jak wpadnięcie w wir na rzece. Jak się przestraszysz to po Tobie, ale jak spokojnie poczekasz aż Cię wciągnie do dna, a wiry przy dnie przestają działać i się od nigo pod kątem odbijesz to co najwyżej będziesz miał tylko majtki do prania.
Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja
Dlatego istnieje coś takiego jak naturalna selekcja debili, działało zawsze i będzie działać
Marcin Nao. Nie do końca kiedyś po wypiciu pół litra wodki jakas kobita z dzieckiem poprosiła mnie czy nie wejdę po piłkę była prawie na końcu falochronu mówię co tam wejdę spoko no i poszłam i faktycznie wystraszylem się bo zaczęło mnie wyciągać w morze a to były godziny wieczorne mało ludzi itd złapałem te piłkę i cudem udało mi się jakoś wybrnąć do brzegu powiedziałem sobie Kurwa mać! Ale żadnego wiru tam nie bylo
Marcin Nao. Jasne. Zwlaszcza jak do dna jest 8, 10 m...proscizna😂
Bardzo dobrze to opisales ..i masz racje co do sposobów ratowania sie z takiej sytuacji...ale doświadczony pływak, to jedno a male dziecko na brzegu to drugie. I pomijam zapijaczonych rodzicow i inne patogenne sytuacje ale tak jak w zeszłym roku ...dziecko wyrwal prad z rak ojca przy wysokosci fali 50 cm ...to jest i będzie śmiertelne zjawisko i nie tylko nad Bałtykiem ale ogólnie ma świecie 80% utoniec to efekt prądu strugowego
Ok, ale skoro mówisz, że dla osoby zaznajomionej z wodą i umiejącej pływać, prądy rozrywające nie są problemem, to czemu ratownicy często nie podejmują próby ratowania ludzi ze względu na obawę o własne bezpieczeństwo?
Przekonałem sie na własnej skórze co morze potrafi zrobic z człowiekiem. We Władysławowie na wejściu nr 1. Weszliśmy tylko na chwile do wody do pasa i skoczyliśmy pod 1 fale, nagle juz nie było dna tylko fale 1.5 metra tak była czerwona flaga... myslalem ze sie tam utopie 3 razy schodziłem pod wode zeby sie odbic i zlapac powietrza, napilem sie przy tym 3 razy wody. Znajomy złapał mnie za reke ale nie dał rady nic zrobić, sam musial sie ratować. Nagle dzieki wlasnie takim filmom jak ten które kiedys oglądałem. Wpadłem na pomysł płynięcia w bok, machnęłam ze trzy razy i mialem znowu wody po pachy, nie macie pojecia jak sie ucieszyłem. Jak wychodziłem z wody to czym było płyciej to ja bylem nizej na kolanach wkoncu wyszedłem.. nie ma żartów uwazajcie na siebie.
Dlatego ja sobie pływanie w morzu daruję. Aż tak dobrze nie pływam i nie mam tyle siły. Ja bym na bank utonęła. Dobrze, że miałeś jakąś wiedzę.
Sratatata ... Bałtyk to jest kałuża po burzy jedynie
Jak dla mnie to ewidentny trening ratowników wodnych. Świadczą o tym:
1. Ubiór czyli pianka
2. "Bojka" którą ciągnie za sobą
3. Fakt, że idzie prosto w to miejsce gdzie jest prąd
4. Podskakuje i próbuje płynąć do brzegu, aby pokazać działanie prądu. Następnie idzie w bok, gdzie jest możliwy powrót.
5. Absolutny spokój
6. Cała akcja nagrana elegancko kamerą od początku do końca.
TERAZ TEN FILMIK POWINIEN TRAFIĆ DO SZKÓŁ. BRAWO RATOWNICY.
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
Tak. I świetnie pokazana sytuacja gdzie mimo, że płyniesz w kierunku fal do brzegu i jestem całkiem blisko to stoisz w miejscu a słabnąc oddalasz się.
Prąd wsteczny wciągnął mojego przyjaciela. Nie był w stanie dopłynąć do brzegu. Ludzie zauważyli, że zaczyna się topić stanęli na brzegu i zaczęli krzyczeć "dajesz młody, dajesz" zero pomocy! W przypływie adrenaliny wskoczyłem po niego. Dopłynąłem, zaczął mnie topić zacząłem do niego krzyczeć "jeszcze raz dostaniesz w mordę" 😂 popłynąłem za plecy i zacząłem go wyrzucać w kierunku brzegu. W międzyczasie ludzie zmotywowali się i utworzyli łańcuch życia. Udało się dopłynąć do łańcucha. Wyciągnęli nas. Byliśmy wycieńczeni. Przyjaciel od mojego wyrzucania cały w siniakach. Wszystko skończyło się dobrze! Żyjemy z wielkim szacunkiem do wody 😊
Sarbinowo, sierpień 2019.
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
Umiem, że każde wspólne piwko w barze do końca życia na jego koszt.
Miałem taki przypadek. Byłem za młody, żeby o tym wiedzieć. Ja płynę do brzegu a morze mnie cofa. Gdyby nie pomoc człowieka z materacem już bym tu nie pisał. Od tego czasu mam respekt i szacunek dla morza.
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
Wbij nad morze północne tam to są dopiero atrakcje
W Hiszpanii sa tablice informacyjne na plazy jak sie zachowac w przypadku pradu wstecznego, nie szarpac sie na sile z nim tylko odplynac w bok ok 30-50m i starac sie wrocic na brzeg...
15 lat temu na plaży we władku. Fale 1,5m, 2m. Wzięła mnie cofka, ale uratowało to, że dałem się ponieść i końcem końców mnie sama fala wypchnęła
Trenowałem pływanie w PM w W-wie. Woda to był mój żywioł. Przepływałem Wisłę, co dziś uważam za wielką głupotę. Przy takiej fali jak na filmiku, do morza nie wchodziłem. Przy trochę mniejszej - Tak! I jak mnie fala ciągnęła w morze, płynąłem sobie spokojnie wzdłuż brzegu, w miejsce, gdzie morze pcha do brzegu. Jeśli ktoś jest mocny, można próbować się przebijać, tylko po co. Z żywiołem nie wygramy, trzeba się dostosować. I zawsze z pokorą przyjmowałem rady osób doświadczonych, pracujących na wodzie, czy nad wodą. I jeśli ktoś mówił - "Tu nie pływaj!" - Zawsze się słuchałem!
Obserwujcie ptaki który wyławiają ryby.Ryby wyrzuca prąd i już wiecie że jest niebezpiecznie...Obserwujcie przyrodę i pogoda a uniknięcie niebezpieczeństwa
To cud że przeżył!!!😮😮😮
Jako mały chłopak byłem z ojcem na wczasach w Mrzeżynie.Skakaliśmy przez fale trzymając się za ręce.Obok nas mężczyzna z synem w moim wieku .Fala ich przewróciła i prąd porwał chłopca Widziałem jak wciąga go prąd przy dnie.Nie zapomnę krzyku bardziej wycia matki biegającej po plaży.Ciało chłopaka wypłynęło dwa dni później dwa czy trzy kilometry dalej.Ojciec poznał go po kąpielówkach.Byli z nami na wczasach z MZK.
A gdzie był ratownik?
Mój kolega też tak zginął w 2012 w sierpniu. To było straszne. 5 m od plaży na końcu Helu.
Prąd wsteczny jest i to prawda .Doświadczyłem to na własnej skórze . Byłem młody i nie wiedziałem o takim zjawisku .Ledwie dopłynąłem do brzegu,,,wyczerpany zupelnie
Bo jak sie nie umie to sie nie pływa
Zgadzam sie z toba,poniewaz To samo przezylem Jak ty,majac 16 lat,wlasnie we Wladyslawowo.
@@tomek1500000 A jak sie nie zna to sie nie wypowiada
Ja tez w wieku okolo 18lat . Poszlam plywac z wujkiem i kuzynem przy wiekszych falach. Plynelam przy falochronie i problem się zaczął gdy zaczęliśmy wracać. Plynelam ile sił a jakbym stała w miejscu. Też nie mialam o tym zjawisku pojecia. Kuzyn i wujek płynęli kawalek dalej ode mnie i ich nie wciągało. A ja resztkiem sił jakos doplynelam. Tez bylam kompletnie wyczerpana. Po wyjsciu nie czułam ciała, usiedliśmy na kocu i odpoczywałam. Oczywiście nikomu nic nie mówiłam. Ludzie topią sie w milczeniu, walczą do konca. Masakra. Nigdy wiecej nie tracę juz gruntu nad morzem
@@Wilczyca990 kto nie przeżył,nie wie jak to jest
Lepsze to niż prąd zmienny 😉
Nie ma i nie było nigdy cwaniaka na żywioły a prądy wsteczne znają ludzie którzy tu mieszkają dla tego nie wejdą do wody
♿🦆🦢🦢 Ja w 1967 umiałem pływać na stawach w bydgoskim wysłali mniej do Dźwirzyno na sezon remont kampingow i i jako kierowca zaopatrzenia , Poszedłem pływać za falochron i zawracając machałem w miejscu ,wpadłem w panikę i resztą sił dopłynąłem do słupka odpocząłem i do brzegu ,była średnia fala , Później jako inwalida zjeździłem całe wybrzeże od Świnoujścia do Helu i zawsze będąc nad morzem mi się ten incydent przypomina ,. Choruję na RZS -stawy i teraz pozostaje mi czlapanie przy brzegu ,🦢. Z morzem niema żartów wielu "bohaterów " zabrało 🙋🏝️🦆🌄🐈🐕🦢
Mój wujek tak samo, prawie się utopił przy falochronie, mimo że umiał pływać, był nawet wioślarzem, zwykle pływał w Brdzie, wodą uczy pokory. Na szczęście wyszedł o własnych siłach ale porządnie poobijany.
Dla mnie pływanie w warunkach jak na filmie to najlepsza zabawa. I to nie żart, ani głupota. Takie wrunki włąśnie lubię. Ja się nie boję prądu wstecznego. Z takim prądem nie ma sensu walczyć, jego się przecina w poprzek np. płynąc wzdłuż brzegu. Zazwyczaj to jest zjawisko lokalne mające szerokość kilku metrów.Tam gdzie występują prądy wstecznę, występują też prądy pchające do brzegu.. Ja wykorzystuję prądy wsteczne aby sie szybciej oddalić od brzegu.
Na pływanie po falach należy założyć piankę, płetwy, rękawice pływackie, dmuchaną bojkę lub lekki kapok.
Ale przede wszystkim należy z wodą być zaznajomionym jak z bratem.
Ludzie normalnej budowy ciała nie toną. Nawet nie wykonując żadnych ruchów koćzynami w wodzie głowa jest wystarczająco wysoko nad powierzchnią by dało się zaczerpnąć powietrza.Sprawdzie to sobie na basenie.
Sa odstępstwa od normy, mój kolega na pływalność kotwicy.
Pływanie po wzburzonym morzu to jest sport extremalny, nie dla każdego.
Wystarczy że raz zachłyśniesz się wodą w takiej sytuacji i zaczyna się dramat
Niestety, ale zwykle tak to nie wygląda!
Pierwsza fala podcina, druga wciąga i człowiek znajduje się po trzech dniach.
Ratownicy zamiast deski powinni mieć eleltryczne ręczne skutery wodne.
Właściwie to świetna uwaga. Teraz to takie popularne. Deska elektryczna w rekach i konwencjonalna przypięta do nogi. Na elektryku dopływa do tonącego (3x szybciej) podaje mu deske konwencjonalna zeby sie na niej położył i na elektryku na pełnej mocy wracaja do brzegu, wtedy nawet prad wsteczny nie da rady a przynajmniej sie nie zmeczy machajac na daremno. Dziwne w sumie, ze jeszcze tego nie patentuja
Prąd wsteczny jest jak Wąż Rzeczny - niebezpieczny
nie jestem obyta z morzem kilka razy byłam na urlopie, nawet się kąpałam i pływałam, o zgrozo nie wiedziałam do dziś, że są fale wsteczne i mogą wciągnąć nawet osobę umiejącą pływać. Rano na plaży w 1987 r. widziałam w różnych dniach 2 facetów na brzegu morza, oczywiście morze ich wyrzuciło, myślałam, że byli pijani gdy poprzedniego dnia się kąpali.
Występowanie fal wstecznych przy brzegu w morzu winno być bardzo nagłośnione, bardzo dużo ludzi nawet nie wie, że istnieją !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Naglosniona to powinna edukacja, twój wpis świadczy o jej braku. Jest pewna zasada jak chcesz się wypowiadać to chociaż wiedz o czym mówisz
@@amieclf6639 Wiem, że nieco odkopuję stare rany wojenne, ale weź się gosciu sam sobą pierw zainteresuj i swoim poziomem edukacji, a nie się ludzi piszących normalne komentarze czepiasz. Kobitka wcale źle nie pisze.
@@mastertrane20
Pewnie przeczytał przypięty wyżej komentarz i już struga wielkiego mędrca wojując pod wpisami. Cóż... "samiec alfa"
Racja. Pamiętam jak byłem mały, często byłem nad morzem. Nigdy nie byłem świadomy takiego zjawiska. Słyszałem tylko o wyrzucanych topielcach na brzeg i tyle.
Przede wszystkim powinni UCZYĆ, że nie wchodzi się do wody NIGDY po jedzeniu. Najwięcej ludzi się topi właśnie wtedy, kiedy wchodzi do wody z pełnym żołądkiem. Potem zdziwienie, że utupil się w wodzie do pasa.
Obecność prądu wracającego w głąb morza widać tez po dnie
dno jest bardzo mocno
pofalowane i nierówne
Bo byłem córką i pierwszy już tonełem ratując córkę przed utonięciem byłem bardzo bezradny mimo udało mi bo starsza córka
Złapała młodszą a ja sam
Się
Uratowałem
To bardzo dobrze że nic się nie stało!
piękny wiersz
Skladnia zdania mocna w huj i czytelna
Analfabeta
Great film
Prądy wsteczne działają na wąskich odcinkach. Wystarczy nie panikować tylko poddać się prądowi i odpłynąć w bok o kilkadziesiąt metrów żeby spokojnie wrócić na brzeg.
Myślisz, że Janusz na Bałtyku o tym wie?
@@usarmy5157 Myślę że dobrze by było gdyby wiedział.
ZACZINMY OD TEGO ZE W TAKIE FALE TO SIE DO MORZA NIE WCHODZI
Mimo że Kocham morze, to nie umiem pływać i nie wchodze do wody..chyba że tylko zamoczyć stopy
BALTYK JEST BARDZO GROZNY !!! Przy fali powyzej 30 cm odradzam wchodzenie i kapiel bo ryzykujecie zyciem !
ja odradzam wchodzenie przy fali powyżej 15 cm.
Potrafię przepłynąć 3km, chodzę regularnie na basen pływać, a mimo to boję się wejść do morza na głębokość większą niż do klatki piersiowej, a wielu januszy wpierdziela się do morza na jakichś śmiesznych materacach i pływają na o wiele głębszych wodach niż ja. Nie wiem czy oni są takimi dobrymi pływakami czy zwykłymi dzbanami. Obstawiam to drugie
No i dobrze obstawiasz.
Każdy kto naprawdę dobrze pływa i jest naprawdę obyty z wodą dobrze wie jak niebezpieczna ona potrafi być.
Oczywiście bać nie ma się czego ale respekt mieć trzeba.
Natomiast ludzie pływają tak w morzu jak i w jeziorach gdzie i jak popadnie.
Nie rozumieją że jak ich złapie skurcz a są 150 metrów od brzegu na jeziorze a nie mają bojki to właściwie po nich.
Tak samo to pływanie na materacach po morzu 🤯
Idioci myślą że jak są materacu to nic im nie grozi, no bo wiadomo że taki materac to prawie jak okręt wojenny 🤣
Ja myślę że generalnie tak naprawdę jest niewiele wypadków utonięć bo głupi mają szczęście i udaje im się jakoś wyrwać przeznaczeniu.
Bo inaczej nie umiem tego sobie wytłumaczyć patrząc ilu kretynów wchodzi do wody a jak niewiele jest przypadków utonięć.
Właśnie wróciłem z Hiszpanii z wakacji. Potrafię pływać i nigdy nie bałem się wody. Byliśmy na plaży na bardzo wzburzonym morzu z dziewczyną. Ostrzegała abym uważał... Dosłownie w momencie byłem kilkadziesiąt metrów od brzegu. Fala wsteczba mnie zabrała straciłem grunt pod nogami i ledwo uszedłem z życiem. Gdyby nie kondycja i dobra formą fizyczna napewno bym nie wypłynął. Od tego momentu czuję respekt i ogromny szacunek do wody.
@@dawidwecawik8964 Z morzem nie ma zartow! Wychowalem sie nad morzem Baltyckim i wiem co mowie!
jest inny powód. poprostu jesteś cykor i nad morze nie możesz jeździć.
@@LukaszRogowiczYamaortodkszawsze pływam na materacu na falach do 0.6 metra i nic sie nie stanie a relax gwarantowany
Te czerwone bojki (granica kąpieliska strzeżonego) niedługo umieszczą na plaży - będzie zapewne jeszcze bezpieczniej. Filmik przedstawia chyba trening ratownika.
😂😂😂
Prądy wsteczne istnieją i są bardzo niebezpieczne
Jak w tym kabarecie.
Do wody wchodzę do kolan i w kółku w pasie.
Samolot ma lecieć nisko i powoli.
Samochodom ograniczyć prędkość do 30km/h - dla bezpieczeństwa
Do wody tylko do kolan - dla bezpieczeństwa
Prąd w łazience 110v - dla bezpieczeństwa
Pasy w samochodzie, kaski na rowerach..
Ogrodzone płotem klify na skałach.
Zupełnie poważnie, to najbezpieczniejsi bylibyśmy w więzieniach.
Każdemu dać osobną cele i przynosić posiłki dwa razy dziennie.
Nikt nie spadnie ze skały, nikt się nie utopi, nikt nie zleci po pijanemu ze schodów, ani się nie zatnie nożem
Żeby jeszcze tylko byli w stanie zabronić Putinowi nas bombardować. Oczywiście dla naszego bezpieczeństwa.
Trzeba zawsze kapac i pływać się z rozsądkiem. Ja jak pływałem w Bałtyku to nigdy problemów nie miałem.
Bo w morzu praktycznie nie da się pływać,no chyba że morze jest wyjątkowo spokojne.Od pływania jest basen albo jezioro🙋♂️
Da się pływać nurkować łowić muszelki ale to w Adriatyku oczywiście
Bardzo często jest wyjątkowo spokojne, widać że nie jesteś znad morza tylko nad nim bywasz na chwilę
@@patrykkendziur3824 Jestem z gór
Jak przestaję pić to mam ciąg wsteczny
i tzw. cofka
Zmarnowałem 1:41 min życia oglądając to coś.
Jestem z Mazur, byłem nad morzem. Ale nigdy nie pływałem w morzu. Wiem jedną rzecz, naturę trzeba szanować. Woda jest potężnym żywiołem, trzeba być rozważnym i odpowiedzialnym. Słuchać co mówią miejscowi, czy służby ratownicze.
Czasem woda niewybacza błędów, a tym bardziej głupoty.
Bałtyku szykuj się na czterdzieste urodziny, nadchodzę w 2025😅😅😅
Wychowałem się w Łebie i mam troszkę pojęcia w temacie. To jest jakiś kit. Widać że facet ma cały czas kontakt z gruntem i głupa pali machając rękoma stojąc na gruncie. Na potrzeby filmu oczywiście. Po co taki tytuł i wgl co to ma być?!!!
W Łebie jest głębiej. Stanowczo
Też to zauważyłem. Jednym słowem kit
To jest film edukacyjny. Tak myślę.
Pozdrawiam😉
Tak, w tym roku jadę nad morze pierwszy raz. Ale się wykąpię za wszystkie czasy...
Zimna woda weź termofor ze sobą.
Jaki kraj taki słoneczny patrol
Tak wygląda rzeczywistość, a nie cycate blondyny, które nawet pływać nie potrafią xD
@@BreatheThePressure plastik nie tonie
Ale super
Ja takie coś widziałam i prawie umarłam
Byłem tam nie raz na majówce polecam jeśli ktoś nie był
Z cofką nie ma łatwo, ale ten spokojnie dał radę. Prąd swoje, ale człowiek swoje. Gdyby był 15m dalej może by nie dał rady wrócić.
Haha co za brednie. 15 metrow dalej by go wyciagnelo juz na pelne morze, tak ? Daj spokoj. Takie prady strumieniowe slabna dalej od brzegu. Zadna cofka. Mylisz pojecia.
@@davidtsw ciekawe kiedy się utopisz XD
@@sebastiand744 zamiast pisac ten durny komentarz moglbys przeznaczyc ten czas na poszukanie info o rip currents
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
tylko de.....w taką pogodę wywiesi białą flagę
Czerwona była
wiem ale napisałem o białej
Pierwszy raz słyszę a mam 40 lat a jakimś specjalnym debilem nie jestem...no to nieźle. Nad morzem byłem dwa razy w życiu na kąpieli ale tego nie znałem..wstyd ale dobrze że jakieś i info już jest.pozdro
wygląda jak kwadratowe fale, gdy je zauwazysz to w żadnym wypadku nie wchodź to tego morza! (ofc gdy są te fale)
Dwa lata temu przesralo mnie tak że dupa piecze do dzis
Kazdy madry ze az sie rzygac chce
to jest dzisiaj?
Wczoraj
Moze . Jednakze ratownik nurkujac pod fale moze dorzec bardzo szybko pod prad. Ten widocznie nie chcial. Majac line zaczepiona do do szelek lapie nieudacznika, daje sygnal ekipie ratowniczej i oboje jada bezpiecznie na lince do brzegu.
Ratownik Leba 1998 - Plaza C
.
Aby uwolnić się z prądu należy płynąć w bok
Wiem jaka byłam mała ile miałam lat i w gorąc się kąpałam w Grecji ale mnie uratowali...i szpital..
Akurat to go nie wciąga jak by go wciągało to za chwile by nie miał gruntu i wciągneło by go w głąb morza miał by małe szanse na przerzycie
Po pierwsze to ćwiczenia ratowników.
P.s. Nie ma większej frajdy niż położyć się na żabkę w takim prądzie. Bez machania suniesz w głąb morza pod fale pchany w tyłek. Dopływasz do końca atrakcji oraz odbijasz w bok, wracasz i zabawa od nowa. Nie byłem nad naszym Bałtykiem od 30 lat i nie wiedziałem, jak wiele osób (brak wiedzy, umiejętności?) ta prosta atrakcja zabija.
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
Trzeba mieć najebane welbie żeby pchać się do wody w taka pogode
selekcja naturalna
Zawsze gdy jest przypływ to musi być i odpływ. Rybacy mówią na to cofka. To jest normalne występujące zjawisko. Cofka potrafi być silna, nawet potrafi przewrócić dorosłego człowieka. Odpływy nie są na porządku dziennym, najczęściej są w czasie sztormów. W latach 60 tych ubiegłego wieku pamiętam bardzo czyściutkie morze, nawet z molo było widać czysty piasek na dnie czy pływające przy dnie meduzy. Dziś to samo morze, to jeden pływający syf, który powodują pływające kutry i statki. Wszystkie odpady, oleje, paliwo, zawartości toalet, wnętrzności złowionych ryb i wszelkiego rodzaju śmieci lądują w wodzie. W tamtych latach z przyjemnością kąpałem się w morzu, dziś jedynie mogę spacerując nad brzegiem zanurzyć stopy!
poczytaj sobie o prądach wstecznych. To jest co innego niż odpływ i przypływ
Bredzisz.
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
Te ruchy wody morskiej to wpływ księżyca. Księżyc powoduje owe fale.
Najważniejsze ze filmik nagrałeś
Żyje on?
Wciągło go w głomb!🤣😂
Woda wciąga. Co wyjesz? Woda wciąga. Jest jedną z tych niegrzecznych dziewczynek, które mogą dużo wciągnąć. I nie umrzeć. No.
Gdzie tu jest ten prąd wsteczny , normalne fale 😂
Głomb w morzu!🤣
Ale po co tam w ogóle lezie ?!
Toż to szok, przeżył!🤣😂
Utonol?
Chyba jasne że nie
Niestety nie. Spłonął.
@@Mangafluxgaming 😇🤣
Poprawnie mówi się "etanol" a nie "utonol". Jaka szkole skończyłeś?
Kznndnndkdksmssllospsslksksskksslklsmslaaplslssllssllsslsklssllssksskkkssolslslsooslslsapslsslskskkossksossmslsolsososlsoslslosolsallsososlsnnsosmsmmksosllwolddkos💆🎏🎏💆💆🤡💆🤡🌹💋💋💋🤡💋🤡💋🤡💆💋🎏💋🤡🤡💋💋🤡🇰🇪🤡💆🤡📞ikkdlioop
Najbardziej syfiasta miejscowość na Bałtyku..
Jeszcze gorsze jest Cetniewo i kwatera gestapo na kotwicznej 11 🤣🤣🤣
Niby gdzie to "wciąga"? Czlowiek stoi nogami na dnie, macha rekoma i niby cos go wciąga? Chyba wylacznie fantazja osoby, ktora zamiescila to nagranie z takim tytulem.
*_* pamientam jak ja byłem nad morzem nie sprężonym i raz mnie tak wciągało koszmar :(
Niech zgadnę plaża niestrzeżona?!🤔
Przecież to ratownik... Szkolenie albo pokaz. W dodatku masz boje
Takich geniuszy lubię sami oczyszczają selekcje naturalną
sam bym chetnie spróbował czegoś podobnego. Do tego w piance, to czysta przyjemność dla wyczynowego pływaka xD.
nie ważne już wiem
Chyba ty jestes wsteczny
Ale pierdolnięty tytuł...
Coś pięknego, ale miałem nadzieję na inne zakończenie. Ehhh
To Nie jest Bałtyk tylko scieki
Niestety do ścieku jest daleko popatrz na yt jak wyglada ocean indyjski u brzegu Indii oraz morze południowo chińskie tam dopiero jest ściek
Tak tak, z warszawskiej Czajki
Co ty gadasz cxlowieczku? Facet sobie skacze w wodzie a Ty siejesz farmazon!
Jest tragedia, nawet jak przy brzrgu się kąpiecie to i tak was porwie wystarczy, że popływacie na plecach.
Najlepiej nie płynąć na materacu w tym morzu.
Pamiętajcie prąd silniejszy wtedy kiedy jest większa fala.
Zawsze występuje tam gdzir nie ma fal i bałwanów z piany oraz gdzie są wodorsoty i wods jest zimniejsza.
Po 1 sam się naraził na ryzyko
Po 2 jeśli faktycznie siw topił to dlaczego ktoś to nagrywał zamiast zawołać ratownika?
:)
Fala przybojowa i fala odbojowa..
gorsze od seriali na tvp
i co ? utopił się ?
Żyje
Ale co to za życie...
@@Michał_eF XDDDDD
Hit czy kit tak czy inaczej przy takiej pogodzie nie powinno się wchodzić do morza głębiej niż po kostki. A najlepiej wcale
W Bałtyku to wciąga góra na 50m, więc nie ma się czego bać chyba że ktoś ma 140cm wzrostu. Ja pływam w Bałtyku 500m od brzegu na dzikich plażach. Wiecie jakie to jest uczucie, czy się nie zaplączesz w sieci lub jakieś inne g.... nie wciągnie pod wodę. Ale najgorsze to są zimne prądy, nagle z temperatury 20 stopni robi się 5, aż oddechu nie można złapać. Raz kiedyś tak popływałem w Stegnie to ludzie stali na brzegu i patrzyli czy się utopię, bo większość ludzi to się tylko moczy do pasa lub po szyję.
O kurwa, ale jesteś odważny 😮
Dla takiego laika jak Ty który leży tylko na plaży to pływanie w otwartym morzu wygląda na wyczyn wymagający wielkiej odwagi, ale w rzeczywistości to nic strasznego. Tym bardziej jak masz założoną piankę jak gość na tym filmie.
no to jestes zajebisty - bo ja tam sie kąpię ale pare metrów od brzegu i mi wystarczy - a jak chcę sobie popływać to idę na basen
YebacPolske nosił wilk razy kilka poniesie i wilka
kiedyś chce spróbować plywania w morzach arktycznych lub nurkowania pod lodem :p.
Internet wypalił Ci gościu mózg. Co za żenada mi by było wstyd takie głupoty wypisywać
Debilu to pokaz
No ok że pokaz ,ale niech słowa dobrze dobiera do obrazu debilu
Zamiast go ratować to tylko nagrywasz,
No właśnie lol
Tak będzie się wpierdalał do morza, żeby ratować osobe, która prawdopodobnie weszła do morza przy czerwonej fladze
Onyx LPSTV przeciez to trening,dzieci
Nie powinien ratować bo od tego jest ratownik
Ale wiecie że to były ćwiczenia? XD Poza tym, jakby wszedł w ten prąd i jego by wciągnęło ;D
Zamiast ragować nagrywać 🤨🤨🤨🤨
film debila bo tu nie ma wcale prądu wstecznego, facet jest cały czas przy brzegu i wraca na plaże bez problemu
A ratownicy gdzie byli kurwa
tse1.mm.bing.net/th?id=OGC.f27991f1207d89d37d9e35c8c0c8aa29&pid=Api&rurl=https%3a%2f%2fmedia.giphy.com%2fmedia%2f3ornjRzK435CxNB1pC%2fgiphy.gif&ehk=6KtQeoP7QL9kngLqCPVLIA
xd
Ale ty durny
No właśnie jeden jest na filmiku 😂
Co za durny film kolejny amator jesteś bardziej niebezpieczny niż bałtyk.
To pokaz dzbanie
Pokaz nie oddaje rzeczywistości i to jest żałosne po co komu nauka która nic nie naucza. Po za tym nie rozumiesz to nie komentuj frajerze. 🖕
@@mariomariomario2692 wsadź sobie tego palca.
@@mariomariomario2692 Weź idź do książek dziecko. Już jesteś zgłoszony.
@@jeanthenard1109 zgłoszony 😂😂😂😂😂 proszę cię dzbanie dostajesz to samo co sobą reprezentuje masz fuka jeszcze jednego 🖕😘😂
Nikogo prąd nie wciąga kłamstwo
Byłem tydzień temu był prąd wsteczny 2 minuty i stwierdzilem że wychodzę
To Donald T. i nikt go nie ratuje?
Ściema ten filmik. Gość idzie po gruncie normalnie.