Co zobaczyć na Maderze? Samochodem po wyspie 🚙 Okolice Funchal i najwyższy klif ⛰️ Madera część 2

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 7 сен 2024
  • Zapraszamy na daily vloga z drugiego dnia naszego pobytu na przepięknej portugalskiej wyspie, jaką jest Madera. W poprzednim odcinku pokazaliśmy Wam stolicę wyspy, Funchal, gdzie podziwialiśmy piękne plaże i punkty widokowe oraz odkrywaliśmy lokalną kuchnię i zwyczaje (np. słynne sanie Carreiros). Tym razem wynajęliśmy samochód i ruszyliśmy na zwiedzanie dalszych zakątków wyspy.
    Naszą podróż zaczynamy od Ponta do Garajau i Praia do Garajau, gdzie znajduje się pomnik Chrystusa Króla (Cristo Rei) i piękna kamienista plaża z czarnym piaskiem. Pomnik Chrystusa Króla to imponująca statua przedstawiająca Jezusa z rozpostartymi ramionami, która stoi na wysokim cokole nad klifem. Została zbudowana w 1927 roku i jest wzorowana na słynnym pomniku w Rio de Janeiro. Tuż obok pomnika znajduje się stacja popularnej na Maderze kolejki linowej Teleferico. Można nią zjechać na plażę Praia do Garajau, która jest częścią rezerwatu przyrody Garajau. To idealne miejsce dla miłośników nurkowania i snorkelingu, ponieważ woda jest tu krystalicznie czysta i bogata w życie morskie. Polecamy spacer skalistą ścieżką pod klifami, gdzie spotkać można mnóstwo krabów.
    Na Maderze pogoda zmienia się błyskawicznie, więc nigdy nie mogliśmy być pewni, gdzie udamy się w następnej kolejności. Podczas powrotu z Garajau zauważyliśmy burzowe chmury nad wschodnią częścią wyspy, więc postanowiliśmy ruszyć na zachód. Polecamy obserwować pogodę i decyzje podejmować spontanicznie, bo na pewno w jakiejś części wyspy pogoda jest dobra!
    Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy było Calhau da Lapa. Aby tam dotrzeć, musieliśmy zostawić samochód przy jednej ze szkół, a następnie przejść spory kawałek kamienną ścieżką wśród stromych i skalistych wąwozów. Krajobrazy, które tam zastaliśmy zapierały dech w piersiach i wynagrodziły nam cały trud drogi. Calhau da Lapa to krystalicznie czysta woda, kamieniste plaże i domki wykute w skałach, które niegdyś służyły do przechowywania sieci rybackich. Były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Obecnie część z nich została wyremontowana i można zarezerwować tam bardzo komfortowy nocleg z widokiem na ocean. Jeśli wiecie, że nie będziecie w stanie dotrzeć do tego miejsca na piechotę, z pomocą przychodzi ocean. Możecie wykupić rejs z jednej z okolicznych miejscowości. Ceny nie są wygórowane, bo przy odpowiedniej ilości osób nie przekroczą one 10 euro/os. W tym miejscu, udało nam się nagrać niesamowite ujęcia dronem. Z góry można podziwiać kontrast między błękitnym oceanem a zielonymi górami, a także zobaczyć jak fale rozbijają się o skały.
    Pogoda znów zaczęła płatać figle, więc ruszyliśmy w na wschód. Obowiązkowym punktem każdej wizyty na Maderze jest klif Cabo Girão, który jest jednym z najwyższych klifów nadmorskich na świecie. Ma on 580 metrów wysokości. Znajduje się na nim platforma widokowa z przeszkloną podłogą, z której można podziwiać panoramę na ocean i dolinę poniżej. To naprawdę niesamowite uczucie stać nad taką przepaścią. Klif Cabo Girao jest popularnym miejscem dla paralotniarzy i skoczków spadochronowych, którzy szukają dodatkowej porcji adrenaliny.
    Następnie pojechaliśmy do urokliwej i kolorowej miejscowości Ponta do Sol, która jest znana z tego, że ma najwięcej słonecznych dni na całej wyspie. Tutaj można spacerować po malowniczych uliczkach, odpoczywać na plaży, a także spróbować lokalnych specjałów w jednej z wielu restauracji. Ponta do Sol to też historyczne miejsce, ponieważ tu znajduje się najstarszy hotel na Maderze, który został zbudowany w 1901 roku i zachował swój oryginalny styl. W Ponta do Sol można też zobaczyć wiele przykładów tradycyjnej architektury, takiej jak domy z kamienia i trzciny, które są typowe dla tej części wyspy.
    Niedaleko Ponta do Sol jest wyjątkowe miejsce, zwane Cascata dos Anjos, gdzie dosłownie woda spada z wysokiego klifu na ulicę i można pod tym przejechać. To jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć na własne oczy, bo zdjęcia nie oddają tego, jak to wygląda w rzeczywistości. Cascata dos Anjos to naturalny wodospad, który powstał z wody spływającej z górskiego źródła. Woda ta jest uważana za leczniczą i ma właściwości odmładzające.
    To tylko główne punkty które udało nam się odwiedzić podczas jednodniowej objazdówki po wyspie. Nie sposób opowiedzieć o wszystkim, bo na Maderze zachwyca każdy punkt widokowy, roślinność czy przypadkowo napotkany wodospad. Zostańcie z nami i śledźcie kolejne dni naszej podróży. Nie zapomnijcie zostawić łapki, komentarza - dla większych zasięgów. Dziękujemy za oglądanie i do zobaczenia w następnym odcinku!
    Zapraszamy na nasz fanpage:
    / marzymisie1
    Oraz na nasze instagramy:
    Magda: / magdadudekk
    Kuba: / rybcunouno

Комментарии • 11