To prawda.Spływ,ale taki z namiotem i siekierką,bez opłaconego posiłku,sauny itd.z gitarą przy ognisku,kiedy musisz sam przygotować drewno,posiłek,a rano być obudzonym cudnym śpiewem ptactwa nadwodnego.Kto był na takim spływie,ten wie co to znaczy. Przepiękne lata młodości.
JESTEM ZODJAKALNYM WODNIKIEM I TAKIE WIDOKI DLA MNIE TO MOJE MARZENIE
22 lata temu jako młody człowiek byłem na spływie. Rzeczywiście magiczne, niezapomniane chwile.
To prawda.Spływ,ale taki z namiotem i siekierką,bez opłaconego posiłku,sauny itd.z gitarą przy ognisku,kiedy musisz sam przygotować drewno,posiłek,a rano być obudzonym cudnym śpiewem ptactwa nadwodnego.Kto był na takim spływie,ten wie co to znaczy. Przepiękne lata młodości.
Ostatni raz byłem w roku 1982!!!!! Planuję w roku -2018-2019!!! KONIECZNIE!! Może spotkam znajome twarze!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH WODNIAKÓW!!
@Krzysztof Stankiewicz Rocznik 1956? Kłania się rocznik - 1943! POZDRAWIAM
Właśnie w tym roku planuję tam wrócić i odbyć taki spływ jak piszesz, taki z lat młodości :)) Aż nie mogę się doczekać :)))
No i co? ziściłeś plany?