Tak wymyslnych I genialnych fabul nie bylabym w stanie wymyslic o polnocy, pijana w piatkowy wieczoru Po tescie z matmy! Szacun dla ciebie- za poswiecenie. Pytanie: Bedzie recenzja aniolkow I spolka?
Przerażające jest, jak widzisz że produkcja robiona w starym dobrym stylu przeszła do czegoś takiego. Nawet Disney wie kiedy skończyć z sequelami... zazwyczaj
Ja: Mnie już nic nie zdziwi! Księżniczka Łabędzi i piraci: reality show z trollami na bezludnej wyspie w stylu "Piekielnej Kuchni" Ja: Okej, wygrałeś...
Na polskim YT są jeszcze przynajmniej dwa filmy o tym. Jeden dość stary drugi trochę nowszy: Catus greekus i Baśniowa... Znaczy one robiły o pierwszej części, ale zawsze
Księżniczka Łabędzi była jednym z ulubionych filmów mojego dzieciństwa. Oczywiście katowałam go na VHS, oglądałam z dwoma różnymi dubbingami (podobnie jak film "Anastazja"), a na 2 części byłam w kinie w moim rodzinnym miasteczku. Nie wiedziałam, że jest kontynuacja tej historii i to w takiej ilości.
Ja byłam święcie przekonana, że istnieje tylko jeden film XD Oglądałam go dawno temu z kuzynką i pamiętałam tylko tę scenę, gdzie książe mówi, że 'Ej jesteś piękna', a ona: "co jeszcze?" XD
Kilka dni temu miałam ochotę obejrzeć te łabędziane filmy, byłam w szoku, że jest ich więcej niż 3. Ale teraz się cieszę, że nie miałam na nie czasu. Wolę przygody Zosi ☺ Świetny film, podziwiam zawziętość w oglądaniu
Doceniam to poświęcenie, naprawdę. Ja kochałam tą bajkę tak mocno, że do teraz, jak tata widzi w telewizji intro Columbia Pictures, to ma flashbacki z Księżniczki Łabędzi😂
A ja nadal czekam na wszystkie filmy monster high. Odnośnie księżniczki łabędzi to miałam koleżankę w dzieciństwie z którą ogladałam czasem filmy na DVD, w tym była spiracona tam księżniczka łabędzi, sama nie miałam pojęcia że jest to aż tak duże uniwersum XDD
Au, moje dzieciństwo :(((( nawet nie pamiętam czy oglądałam dwie czy trzy części, ale jak byłam mała, to je uwielbiałam Współczuję dzieciom, które są skazane na te denne bajki w 3D
Omg, pamiętam, że za dzieciaka oglądałem gwiazdkę księżniczki łabędzi. Przez wiele lat próbowałem odszukać ten film, ale nieskutecznie. Dziękuję, że go odnalazłaś.
Jezu, ja w pamięci zachowałam tylko pierwszą i trzecią część, żyjąc w przekonaniu, że ta trzecia jest drugą częścią. Widziałam jakieś miniaturki z filmów CGI, ale nawet do tego nie zaglądałam :"D Pierwszy film pamiętam bardzo dobrze i całkiem niedawno robiłam sobie rewatch. Faktycznie, fabuła ma nikły ciąg przyczynowo-skutkowy, ale i tak ciepło go wspominam i pozostaje na mojej półce nostalgii :3 Ten pan Richie Rich (xD) musi być niezłym narcyzem, skoro za ponad połowę produkcji odpowiadał sam i nie krył oburzenia, że publiczność nie lubi postaci z jego produkcji, ani samych późniejszych produkcji. Ze wszystkich pomysłów tych późniejszych filmów podobają mi się takie motywy jak: - fakt, że Alice jest adoptowana, - z filmu z Eurowizją rozwiązanie, że to książę Li zdjął tą klątwę i nie musiała to być koniecznie jego siostra, której to bezpośrednio klątwa dotyczyła (no bo to jej ukochany był zaklęty), - próby odrzucenia Odetty i Dereka jako głównych bohaterów, a danie większej roli np. Alice, tej chińskiej pary, wprowadzając backstory rodziny Dereka itp.
@@Elvizja Niemniej jednak po co aż tyle filmów wypluwać :"D Nie lepiej zrobić serial animowany podzielony np. na 2 sezony? Chociaż zapewne pan Bogaty Bogacz by tyle nie zarobił
Jako dziecko lubiłam tę podstawową trylogię, pamiętam, że jak miałam z sześć lat znalazłam przypadkowo kasetę w domu i obejrzałam, bo znudziło mi się ciągle powtarzanie Disneya, i zakochałam się w tym XD Wiedziałam, że wyszły kolejne części i że robiło się to coraz bardziej absurdalne, więc dziękuję, że to obejrzałaś, żebym ja nie musiała :D Ogólnie światotwórstwo już w tych pierwszych filmach było słabe, wiem, że po animacji dla dzieci nie można oczekiwać jakiejś poprawności historycznej i pokazania, jak działała monarchia, ale oni się w ogóle nie silą na spójność, tak jak mówisz - w ogóle nie ma poruszonej kwestii, co się dzieje z królestwem Odetty, Derek raz jest królem, a potem znowu księciem, zasady magii są zmieniane ze sceny na scenę, przez pierwsze filmy wszystko jest stylizowane na takie typowe fantasy w alternatywnej średniowiecznej Europie, a w kolejnych nagle pojawiają się elementy współczesne czy nawiązania do kultury azjatyckiej. Pomysł z adopcją dziecka ciekawy, ale można by rozwinąć to bardziej logiczny sposób. Ten trójkąt córki też nie wydawał się taki zły, bo w animacjach naprawdę rzadko się zdarza, żeby obaj amanci byli pozytywnymi postaciami i każda relacja miała jakąś rację bytu. Ogólnie mam wrażenie, że pierwsza część była w takim staroświeckim stylu, łagodna i dość melancholijna, a potem chcieli to coraz bardziej ,,unowocześniać" i skończyło się na tym, że 90% postaci jest comic reliefami.
Ten fragment kiedy Li uczy dereka chińskiego pokazałam mojej koleżance z Chin i dala opinie -1000/10 i powiedziała że brzmi to okropnie i mega cringe i obraźliwe
13:42- Patrząc na pozostałe filmy z tej serii czasami żałuję że świat się jednak nie skończył w tym 2012... 15:14- No i cyk, kolejna noc pełna koszmarów gwarantowana
Powiem tak, ja o tych filmach dowiedziałam się zupełnie przypadkiem kiedy to w TV leciał "Skarb czarnoksiężnika" i był to fajny film. Później próbowałam znaleźć poprzednie części, ale nigdzie nie mogłam ich znaleźć aż wreszcie chyba natrafiłam na nie na CDA. Jak dla mnie sama seria nie jest jakaś super zła, wręcz przeciwnie uważam, że jest świetna, a zwłaszcza piosenki z 1 części owszem, może i są jakieś błędy logiczno-fabularne, ale widać, że naprawdę się starali, żeby stworzyć coś ciekawego, są na tym świecie o wiele gorsze animacje. Co do tych nowszych produkcji to widziałam tylko "Gwiazdkę księżniczki łabędzi" i "Księżniczkę Łabędzi: Rodzina królewska".
Moj ulubiony moment w tym materiale to ten, gdzie zauwazylam "Alfa i Omega" czyli film mojego dziecinstwa xD Ale szczerze fabula tej poerwszej czesci jak brzmi ciekawie i niektore sceny maja fajny vibe
Przestałem oglądać "Księżniczkę Łabędzi" na Rodzinie Królewskiej, sam nie wiem dlaczego, bo akurat mi się podobały filmy. Następny film odkryłem względnie niedawno, przypadkowo i wysłuchałem tylko jednej piosenki, i napotkałem gdzieś małe fragmenty z 9 i tego 11 filmu.
Nie wiedziałam o istnieniu kolejnych części "Księżniczki Łabędzi". Widziałam tylko pierwszy film i zdecydowanie dobrze. 1.07 "Lis i Pies" - złagodzona ekranizacja książki Daniela P. Mannixa, która mimo wszystko przekazuje gorzką mądrość o dziecięcej przyjaźni. 1.09 "Taran i magiczny kocioł" - moje pierwsze spotkanie z dark fantasy i całkiem dobrze go wspominam. 1.43 "Zakochany wilczek" - widziałam i podoba mi się. Jako bardzo luźna adaptacja "Romea i Julii' jest lepszy od "Króla lwa 2: Czasu Simby". 1.44 "Łabędzie nutki" - ekranizacja prawie jeden do jednego książki Elwyna Brooksa White'a, tego pana od "Stuarta Malutkiego" i "Pajęczyny Charlotty"( w 2016 roku Wydawnictwo Literackie opublikowało pierwsze polskie wydanie "Łabędzich nutek"). Łabędź trębacz Louis jest wyjątkowym przedstawicielem swojego gatunku - z jego gardła nie może się wydobyć żaden dźwięk, co jest bardzo problematyczne w społeczeństwie łabędzi, w którym bardzo ważny jest śpiew. Jego ojciec w trosce o miłosną przyszłość syna kradnie dla niego trąbkę jako "zastępczy głos". Zaś Louis zaprzyjaźnia się z ludzkim chłopcem Samem Beaverem ( uratował siostry Louisa przed lisem), który pomaga mu nauczyć się czytać, pisać i grać na trąbce. Dość prosta historia o poszukiwaniu swojego miejsca w społeczeństwie, przyjaźni i pokonywaniu ograniczeń, ale bardzo ciekawie zrealizowana. Kompletnie nie rozumiem dominujących negatywnych recenzji tego filmu.
Moje pierwsze spotkanie z dark fantasy to "Ciemny kryształ" Franka Oza. Widziałem to jako sześciolatek, i zapamiętałem to jako wyjątkowo mroczny film - zwłaszcza sceny wyciskania esencji życia ofiarom przez Skeksów.
Lis i pies to fenomenalny i mocno prawdziwy film. Chociaż Tod i Miedziak jako dorośli rozstają się to jednak jeden może na drugiego polegać w razie czego. Podobno istnieją komiksy które dzieją się po fabule filmu
Uwielbiałam trzy pierwsze części jako dzieciak i zajeżdżałam kasety jak pomylona. Nawet miałam oryginalne, tak bardzo mi się te bajki podobały. Jak miałam jakieś 19, może 20 lat, to pierwsza i trzecia leciały w telewizji jednego dnia. Pierwsza rano, trzecia wieczorem. Nie, nie wiem, czemu nie puścili drugiej. Obejrzałam. Dostałam kryzysu egzystencjalnego kilka razy i matko, jakie to głupie jest. Odetta ma więcej zmartwychwstań na koncie niż bohaterowie anime i "Mody na sukces" razem wzięci. Ale po obejrzeniu twojego filmu i filmu na angielskim kanale stwierdzam, że nie. Pierwsze trzy części nie były takie złe. Przynajmniej miały ładną animację... XD
Nic nie ogarniam, siedzę, gapię się popijając herbatę i cały czas się zastanawiam jak to się w ogóle dzieje na tym świecie, że ktoś zezwala na wypuszczanie takich nonsensów
@@gryficowa Ale przynajmniej Miraculous stara się rozwijać historie postaci. Z podkreśleniem "STARA SIĘ," bo wszyscy którzy to oglądali wiedzą jaka to sinusoida xD
Mnie ciekawi jak to możliwe że te filmy podobają się na tyle dużej grupie osób by każda część się zwracała i jeszcze zarabiała na tyle dużo by opłacało im się stworzyć kolejną
27:07 Mam teorię dot. tej nazwy. Dla mnie Kyev Rus nie brzmi jak Kijów Rosyjski, tylko Ruś Kijowska. Biorąc jeszcze pod uwagę to że film w oryginale był po angielsku (chyba że się mylę), a po angielsku Ruś Kijowska brzmi nie inaczej niż Kievan Rus. Podobnie cn? A Ruś Kijowska to nic innego jak Ukraina (znana także jako Ruś Czerwona). Fan fuct: stąd właśnie wywodzą się pierogi ruskie, których co najlepsze nie znają w Rosji.
@@dobrawodazoteciekawostki8161 Tak właściwie to w Rusi nastąpiło rozbicie dzielnicowe i znalazła się pod wpływami tatarskimi. Potem uległa polskiej i litewskiej ekspansji przez co zachodnie tereny zostały wcielone do Polski i Litwy. W XIII wieku Księstwo Moskiewskie przerodziło się w Cesarstwo Rosyjskie. To przez rozbicie dzilnicowe tak bardzo te kraje różnią się kulturowo. Tak oto rozpoczęło się formowanie Rosji, Ukriany i Białorusi. Tak właściwie ciężko jest przenosić tamte realia terytorialne na obecne czasy. Na Wikipedii np. pisze że z Rusi Kijowskiej powstały te trzy narody, ale z drugiej strony przy Rusi (po prostu Rusi) pisze o Rusi Moskiewskiej, z której to powstała Rosja. Sama Ruś Kijowska też miała swoje rozbicie dzielnicowe. Jest to trudne zagadnienie i ciężko stwierdzić "kto był pierwszy". Dlatego najwygodniej powiedzieć że pierwsi byli Lech, Czech i Rus 😉.
Dokładnie. Pierogi ruskie de facto są pierogami rusińskimi. Jeśli już w akcie solidarności z Ukrainą mamy zmieniać nazwę tej potrawy to można ją nazwać pierogami halickimi/czerwonymi/galicyjskim czy lwowskimi. Wszystkie te nazwy odnoszą się do rejonu obecnej Ukrainy Zachodniej, która historycznie zwała się Rusią Czerwoną czy Halicką. Dosłownie nazwa Galicja za czasów habsburskich to zlatynizowana nazwa Halicza. Po ukraińsku g wymawia się jak h i Ukrainiec powie hot doh albo hora. Trochę jak Hiszpanie, którzy też mają na bakier z tymi literami z Germanem wymawianym jako Herman czy jajaja które czyta się hahaha
@@mediaofolou9343 Chodzi mi o film, który nawet się nie nazywa Tabaluga, tylko coś z jakąś księżniczką lodu czy cos w tym stylu. Słaby film 3D, który dla mnie niszczy nostalgię do starej dobrej produkcji.
Zatrzymałam sie z ogladaniej na 9 części (nie wiem jak do tego dotrwałam), ale najlepiej wspominam i tak tylko 4 pierwsze części, z czego przez wiele lat 4 część była tylko odległym wspomnieniem które myślałam, że wymyśliłam, a tu proszę jednak istnieje film o wiewiorkach z tego "uniwersum". Księżniczka łabędzi to wsumie całe moje dziecinstwo, więc jest dla mnie przez sentyment oceniana bardzo wysoko tylko filmy 2D, a reszcza w 3 D jest okej.
Jak mówiłam mi się pierwsza część zawsze podobała i nie patrzyłam nigdy na te błędy logiczne. I film dalej uwielbiam. Natomiast 2 kolejne widziałam jak juz byłam dorosła więc nie miałam tutaj tego efektu sentymentu jak przy pierwszym filmie. Ale fakt, w każdym z tych filmów można zobaczyć coś fajnego. No i wiadomo, przynajmniej się jeszcze starali robiąc animacje 2d która moim zdaniem z perspektywy designu jest bardzo ładna.
Zakochany wilczek (ang. Alpha and Omega, 2010) też ma dużo sequel"i chyba z 8 I stąd moje pytanie i prośba: Czy mogłabyś zrobić podobny materiał o tej serii?
@@Elvizja Co chwila nowe tematy, jedne zaczerpnięte z innych produkcji, a drugie kompletnie z nikąd( często nawet to się nie pokrywa z estetyką/ klimatem pierwszego filmu). Mamy tu jakieś nie wytłumarczalne sci- fantasy. No, i oczywiście projekty wielu postaci i plakatów promocyjnych nie powalają
@@agatarubel5188 + Przestarzały temat omeg i alf, coś czego w stadach wilków tak naprawdę nie ma i autor książki po latach mówi, że jego książka może dziś wprowadzać w błąd
Elle nie wiem czy kiedykolwiek słyszałaś yaki komplement, ale masz zajebisty nos xD ja wiem jak to brzmi, ale serio jest na maxa uroczy 😘 super materiał, ja na cale szczeście stanęłam na 1 czesci i o dziwo mi sie podobała xd
Widziałam część tych filmów i już przy pierwszym jako dziecko zastanawiałam się o czym to jest z każdym filmem było gorzej jeszcze ten pierwszy to jakoś był podobny do książki
Błyszczący Kamień, brzmi jagby wymyślili magiczny artefakt, ale nie mogli, wymyślić nazwy, więc jako nazwy roboczej, użyli fragmentu opisu kamyka, ale później o tym zapomnieli...
El! El! El! Czy jeśli studiujesz animację i lubisz ogólnie rysować, to czy korzystasz ze szkicowników? I jeśli tak, to czy mogłabyś zrobić sketchbook tour? Taka tam tylko propozycja na filmik 😉 oczywiście jeśli nie chcesz robić czegoś takiego, to nie zmuszam tylko proponuję ☺️
Ooo nowe intro Samą księżniczkę łabędzi oglądałem tylko stare wersje jestem ciekaw jak prezentuje się inne części 😄 Matko co się dzieje mogli to zrobić tylko w 3 częściach przecież po 3 części to nie ma żadnego sensu Odetta to przecież postać która ma jedną część historii a tutaj widać że wymyślają na siłę nowe wątki fabularne + Co się jeszcze stało z tym dzieckiem odetty
Pierwszy film który ogladnelam u ciebie na kanale jest o dramach VivzziePop (przekrecilam) nastepny film to o Wish. Zdecydowanie tu zostaje. Bardzo podoba mi sie twoj sposob wypowiedzi, ton głosu, to jak akcentujesz słowa i jak wszystko sklejasz w całość. Podoba mi się że zarowno jest tu opinia, jak i opis, dużo argumentacji i czasami jakiś smaczek lub historia. Lubie te smaczki i historie. Co prawda slucham cie jak podcast jednak dodam że jestes bardzo ładna i miło się patrzy. (Komplemet od babeczki dla babeczki :D, mega te włosy a twoj makijaż bardzo mi sie podoba). Z sama tematyka kanału mam 50/50 kilka animacji znam to klikam a kilka nie no to omijam filmy. Myślałaś kiedyś o nagraniu o Miraculous? Mam 3 kanały zagraniczne które jadą po tej bajce od góry do dołu i szukam 4 który by to samo robil. Ilość absurdów jest niesamowita. To jak prowadzisz odcinki idealnie by sie nadawały na roast Miraculous. Osobiście najbardziej cieszyłabym się z jednego odc na jeden odc lub jeden video esej na sezon (nie całość). Przemysl, co prawda animacja ma chora ilość fanów ktorzy albo sie z tb zgodza (me) albo cie zjadą bo uuuu buuuu to jest takie cudnee jak możesz Od kilku miesięcy na zagranicznym yt robi sie filmy czy główna bohaterka Marinette jest Mary Sue. Czuje że taki film mógłby siąść. Mam znajome (20+, tak bajka dzieciństwa) ktore niekoniecznie umieja w angielski a film w jezyku polskim byłby dla nich milszy do oglodniecia i pozniejszej wspolnej dyskusji
2 pierwsze były fajne i wiedziałam o tym że istnieje ten film o trolach i piratach, ale telewizor się zepsuł kiedy leciał i nie mogłam dopatrzeć więc przynajmniej teraz wiem jak to się skończyło
Droga Elvizja, Piszę w sprawie dla mnie bardzo ważnej. Od jakoś tygodnia dalej zastanawiam się nad plot twistem pt. ,,Potwór z bagien". WYJAŚNIJ PROSZE Pozdrawiam, Leon S. Kennedy Wysłano z Iphone 13
Co tu sie odjaniepawliło. Patrzę, o, księżniczka łabędzi, lekki kontent do mycia naczyń. To włączam i myję. Po pierwszym filmie 3D przestaję myć. Po kolejnych dwóch muszę usiąść. Teraz boli mnie głowa, a gary dalej niepomyte xD
Ej! Był kiedyś taki film, w którym biskup (tak biskub) rzucił czar na kochanków. Ona za dnia zamieniała się w sokoła, a on nocą w wilka... I był tylko krótki czas chyba tuż przed świtem, kiedy mógli się spotkać jako ludzie (ups spojer, bo na początku tego nie wiemy) w każdym razie film nazywa się Lady Houk, albo zaklęta w sokoła
Zaklęta w sokoła czy jak to chcą po angielsku Lady Hawke to mocno inspirowany średniowiecznymi legendami i utworami film, który doczekał się nawet polskiej reinterpretacji gdzie to ze względu na długi, małżeństwo jest skazane na to, że jedno z nim musi brać nocne zmiany w pracy by związać koniec z końcem. O ile nie ma legendy gdzie to para kochanków zostaje przeklęta w różne zwierzęta i jako ludzie widzą się tylko gdy ni to dzień ni to noc tak mamy albo Meluzynę albo Wilkołaka od Marie de France. Najbliżej jest rosyjska wariacja na temat Żarptaka gdzie bohaterka zostaje zaklęta w tytułowego magicznego ptaka i porwana przez złego czarnoksiężnika. Jeszcze jest baśń Andersena Córka Króla Bagien, która trochę zalatuje Fioną ze Shreka, tyle że ta bohatera gdy jest człowiekiem ma potworny charakter ale gdy jest potworem ma dobrą osobowość, która jest tą prawdziwą. Generalnie jak ktoś jest ciekawy sztuki średniowiecznej to polecam podcast Sztuka powszechnie nieznana od Magdaleny Łanuszek w ramach podcastu Tygodnika Powszechnego. Jest na spotify
"aaaa o to mi chodziło z dżumą" XDDD RYKŁEM. Straszne co sie porobilo z tą serią bo ustalmy jedno chociaż wszyscy sie zgadzamy, że oryginalny film nie zestarzał sie dobrze (a tym bardziej dwa pierwsze sikłele) to każdy to oglądał to w dzieciństwie mimo wszystko lubi jakoś ten film.
Mi też się podobał, fabuła trzyma się kupy ma sens i animacja jest dobra, szkoda że nie odniósł sukcesu (w sumie nie do końca rozumiem dlaczego) bo przez to nie zrobili więcej bajek w takim klimacie
Jedyny z tych filmów co widziałam to z piratami, i nawet nie wiedziałam że to nie jest ich córka... wtedy sądziłam że dziwny ten film i że przesadzili, myślałam by obejrzeć serie ale jak przeczytałam że to ma tyle części to zrezygnowałam (a lubie tasiemce xD)
Kiedy pomylisz krzyki przy porodzie z orgazmem XDDD. Nie wiem czemu, ale z faktem, że producent uważał, że Derek to wspaniały facet, to jakoś nie jestem mega zdziwiona, że mógłby te rzeczy pomylić.
Jak Księżniczka Łabędzi była na Netfliksie to obejrzałam sobie. Nawet sympatyczny ale tyłka nie urywa. Ale śmiechy się zaczęły jak zobaczyłam ile sequeli ma ta seria. A już tym bardziej jak tu się dowiedziałam że Alfa i Omega to też jego sprawa. Jeśli ktoś narzeka na aktorskie remake'i Disneya to chyba prawdziwie złego filmu nie obejrzał XD Edit. Nienawidzę Pana Algorytma. Do paździerzy filmowych i książkowych dochodzą mi paździerze animacyjne XD. Edit. 2. Co do tego niepasujących do epoki rzeczy, to nieudolna zrzynka ze Shreka. Już wolę 100 razy Happy Wkręt bo przynajmniej był trochę kreatywny i miał dobry polski dubbing
Ja zatrzymałam się na 4 serii i myślałam że nie ma więcej (może jakieś fragmenty jak w telewizji leciało to się jeszcze późniejsze obejrzało ale nie jestem pewna). I moja podświadomość teraz płacze bo ta animacja 3D mi się podobała za dzieciaka.😭
Oglądałam tylko 1 część z tej serii i film był świetny, zakończenie było piękne, ale jak dobrze, ze nie ta seria nie trafiła do mnie, bo wystarczyła mi tylko ta 1 część bez żadnego seaquelu. Po co te 10 pozostałych części z tej serii
1. O dorobili kilka jak ostatnio sprawdzałem. 2. 1:10 kojarzę grafikę ale tytuł taran i magiczny kocioł nic mi nie mówi. 3. 4:50 w sumie to go testowała. Poza tym jak już ktoś ją porwał to chyba lepszy był ten co dał jej dziwny komplement. 4. 7:57 oj tam dostała prawo łaski. Coś mi świta że była jakaś scena w pierwszym filmie z tym. 5. 9:18 no widocznie ma lepszą lokalizację, jest cieplejszy i może jest blisko obu ziem. No albo oszukują na podatkach czy coś. 6. 11:27😂 no pewnie byli że sliterine razem na roku. 7. 12:36 fajnie fajnie. Ale czemu w filmie tego nie powiedział? 8. 16:36 okej.... 9. 22:04 samo w sobie przemyczanie rzeczy religijnych może być dobre jak i złe. 10. 26:31 hahahha ha okej grunt to mieć tradycje. 11. 28:53 ey... Aha. Nie mam jak tego skomentować. 12. 32:13 to akurat w sumie dość prawdziwe. 13 34:50 aha, to wiele wyjaśnia. 14. 36:27 a super czyli będzie kolejna część. 15. Ogólnie z seri widziałem tyłków całości trzy części z czego dwójka chyba najbardziej przypadła mi do gustu a najlepiej pamiętam jedynkę. A o fabułę trójki ledwo
zgubiłem się w połowie wyjaśniania tej fabuły
Robiąc ten film i wstępnie opowiadając to koleżance czułam się jak ten gosciu z mema co wyjasnia teorie spiskowe
Ja po pierwszym
Tak wymyslnych I genialnych fabul nie bylabym w stanie wymyslic o polnocy, pijana w piatkowy wieczoru Po tescie z matmy! Szacun dla ciebie- za poswiecenie.
Pytanie: Bedzie recenzja aniolkow I spolka?
@@crazyscorpia1694Bosz, TAK! Aniołki i spółka to było moje dzieciństwo xD
@@violethunter871moje też. Ale fajnie byłoby się z tego teraz pośmiać
Przerażające jest, jak widzisz że produkcja robiona w starym dobrym stylu przeszła do czegoś takiego. Nawet Disney wie kiedy skończyć z sequelami... zazwyczaj
Proszę mi tu Kopciuszka 3 nie obrażać. I mówię to na poważnie
Ja: Mnie już nic nie zdziwi!
Księżniczka Łabędzi i piraci: reality show z trollami na bezludnej wyspie w stylu "Piekielnej Kuchni"
Ja: Okej, wygrałeś...
36:16 O kurwa Mickiewicza
Ta saga ma tyle mało budżetu z filmu na filmu że nawet już się nie dorobili dubbingu, a wcisnęli lektora x)
TAK!! XD Widziałam, padłam z tego. Chociaż trzeba przyznać że jest spora różnica w animacji w 4 filmie a 11tym
Tak bardzo chciałam aby ktoś o tym nagrał😂❤
Ta bajka jest tak zła, że już w dzieciństwie mi się nie podobała 😅
aww nie no pierwszy film mi się podobał w dzieciństwie. Widocznie byłam bardzo prostym dzieckiem 😂 ale że to jeszcze ciągną, jestem pod wrażeniem xDD
Na polskim YT są jeszcze przynajmniej dwa filmy o tym. Jeden dość stary drugi trochę nowszy:
Catus greekus i Baśniowa...
Znaczy one robiły o pierwszej części, ale zawsze
Księżniczka Łabędzi była jednym z ulubionych filmów mojego dzieciństwa. Oczywiście katowałam go na VHS, oglądałam z dwoma różnymi dubbingami (podobnie jak film "Anastazja"), a na 2 części byłam w kinie w moim rodzinnym miasteczku. Nie wiedziałam, że jest kontynuacja tej historii i to w takiej ilości.
Ja byłam święcie przekonana, że istnieje tylko jeden film XD Oglądałam go dawno temu z kuzynką i pamiętałam tylko tę scenę, gdzie książe mówi, że 'Ej jesteś piękna', a ona: "co jeszcze?" XD
Kilka dni temu miałam ochotę obejrzeć te łabędziane filmy, byłam w szoku, że jest ich więcej niż 3. Ale teraz się cieszę, że nie miałam na nie czasu. Wolę przygody Zosi ☺
Świetny film, podziwiam zawziętość w oglądaniu
Doceniam to poświęcenie, naprawdę. Ja kochałam tą bajkę tak mocno, że do teraz, jak tata widzi w telewizji intro Columbia Pictures, to ma flashbacki z Księżniczki Łabędzi😂
O BOŻE TAK!! Liczyłam na taki materiał chociaż juz jakieś 5 razy oglądałam filmik o tej bajce u Catus Geekus
Ja oglądam recenzję Baśniowej i Catus Getus.
A ja nadal czekam na wszystkie filmy monster high. Odnośnie księżniczki łabędzi to miałam koleżankę w dzieciństwie z którą ogladałam czasem filmy na DVD, w tym była spiracona tam księżniczka łabędzi, sama nie miałam pojęcia że jest to aż tak duże uniwersum XDD
Au, moje dzieciństwo :(((( nawet nie pamiętam czy oglądałam dwie czy trzy części, ale jak byłam mała, to je uwielbiałam
Współczuję dzieciom, które są skazane na te denne bajki w 3D
Omg, pamiętam, że za dzieciaka oglądałem gwiazdkę księżniczki łabędzi. Przez wiele lat próbowałem odszukać ten film, ale nieskutecznie. Dziękuję, że go odnalazłaś.
Jezu, ja w pamięci zachowałam tylko pierwszą i trzecią część, żyjąc w przekonaniu, że ta trzecia jest drugą częścią. Widziałam jakieś miniaturki z filmów CGI, ale nawet do tego nie zaglądałam :"D Pierwszy film pamiętam bardzo dobrze i całkiem niedawno robiłam sobie rewatch. Faktycznie, fabuła ma nikły ciąg przyczynowo-skutkowy, ale i tak ciepło go wspominam i pozostaje na mojej półce nostalgii :3
Ten pan Richie Rich (xD) musi być niezłym narcyzem, skoro za ponad połowę produkcji odpowiadał sam i nie krył oburzenia, że publiczność nie lubi postaci z jego produkcji, ani samych późniejszych produkcji.
Ze wszystkich pomysłów tych późniejszych filmów podobają mi się takie motywy jak:
- fakt, że Alice jest adoptowana,
- z filmu z Eurowizją rozwiązanie, że to książę Li zdjął tą klątwę i nie musiała to być koniecznie jego siostra, której to bezpośrednio klątwa dotyczyła (no bo to jej ukochany był zaklęty),
- próby odrzucenia Odetty i Dereka jako głównych bohaterów, a danie większej roli np. Alice, tej chińskiej pary, wprowadzając backstory rodziny Dereka itp.
A to prawda, trzeba przyznać że próbują rozwijać uniwersum
@@Elvizja Niemniej jednak po co aż tyle filmów wypluwać :"D Nie lepiej zrobić serial animowany podzielony np. na 2 sezony? Chociaż zapewne pan Bogaty Bogacz by tyle nie zarobił
Jako dziecko lubiłam tę podstawową trylogię, pamiętam, że jak miałam z sześć lat znalazłam przypadkowo kasetę w domu i obejrzałam, bo znudziło mi się ciągle powtarzanie Disneya, i zakochałam się w tym XD Wiedziałam, że wyszły kolejne części i że robiło się to coraz bardziej absurdalne, więc dziękuję, że to obejrzałaś, żebym ja nie musiała :D Ogólnie światotwórstwo już w tych pierwszych filmach było słabe, wiem, że po animacji dla dzieci nie można oczekiwać jakiejś poprawności historycznej i pokazania, jak działała monarchia, ale oni się w ogóle nie silą na spójność, tak jak mówisz - w ogóle nie ma poruszonej kwestii, co się dzieje z królestwem Odetty, Derek raz jest królem, a potem znowu księciem, zasady magii są zmieniane ze sceny na scenę, przez pierwsze filmy wszystko jest stylizowane na takie typowe fantasy w alternatywnej średniowiecznej Europie, a w kolejnych nagle pojawiają się elementy współczesne czy nawiązania do kultury azjatyckiej. Pomysł z adopcją dziecka ciekawy, ale można by rozwinąć to bardziej logiczny sposób. Ten trójkąt córki też nie wydawał się taki zły, bo w animacjach naprawdę rzadko się zdarza, żeby obaj amanci byli pozytywnymi postaciami i każda relacja miała jakąś rację bytu. Ogólnie mam wrażenie, że pierwsza część była w takim staroświeckim stylu, łagodna i dość melancholijna, a potem chcieli to coraz bardziej ,,unowocześniać" i skończyło się na tym, że 90% postaci jest comic reliefami.
Szanuję za Twoje poświęcenie.
Ten fragment kiedy Li uczy dereka chińskiego pokazałam mojej koleżance z Chin i dala opinie -1000/10 i powiedziała że brzmi to okropnie i mega cringe i obraźliwe
13:42- Patrząc na pozostałe filmy z tej serii czasami żałuję że świat się jednak nie skończył w tym 2012...
15:14- No i cyk, kolejna noc pełna koszmarów gwarantowana
Kocham, przy Zeldzie padłam cudo
Ja też
Nigdy tego nie oglądałam, nawet tego nie znałam, ale jak ja nie lubię odniesień do nowoczesności w filmach które dzieją się w dawnych czasach
Powiem tak, ja o tych filmach dowiedziałam się zupełnie przypadkiem kiedy to w TV leciał "Skarb czarnoksiężnika" i był to fajny film. Później próbowałam znaleźć poprzednie części, ale nigdzie nie mogłam ich znaleźć aż wreszcie chyba natrafiłam na nie na CDA. Jak dla mnie sama seria nie jest jakaś super zła, wręcz przeciwnie uważam, że jest świetna, a zwłaszcza piosenki z 1 części owszem, może i są jakieś błędy logiczno-fabularne, ale widać, że naprawdę się starali, żeby stworzyć coś ciekawego, są na tym świecie o wiele gorsze animacje. Co do tych nowszych produkcji to widziałam tylko "Gwiazdkę księżniczki łabędzi" i "Księżniczkę Łabędzi: Rodzina królewska".
Gdy usłyszałem "rodząca kobietę", to upuściłem telefon na twarz 😵 Dobrze, że oglądałem tylko trzy części...
Mam nadzieję, że nie zrobiłeś sobie krzywdy xD
@@ElvizjaTelefon cały, morda też 😅
jakim cudem ta bajka przeszła ze średniowiecza do jakiegos reality show współczesności
To ja sobie cierpliwie poczekam na recenzję/analizę Mysticons 💛
Obym się doczekała, heh 😅
To ja se poczekam na Wakfu
Świetna kreskówka
Fun fact: na religii katechetka nam puściła film Richard'a o mojżeszu...
Moj ulubiony moment w tym materiale to ten, gdzie zauwazylam "Alfa i Omega" czyli film mojego dziecinstwa xD
Ale szczerze fabula tej poerwszej czesci jak brzmi ciekawie i niektore sceny maja fajny vibe
"To Derek nie wie?"
Na bank to Malarz jest ojcem i to będzie fabuła następnego filmu
Drama rodzinna
To już będzie jak telenowela!
W sumie, włosy się zgadzają xd
@@gryficowaxd
Oglądałam tylko pierwszy film (za to w obu wersjach dubbingowych :P) i nie miałam pojęcia, że to całe uniwersum! :O
Zabieram się do oglądania ^^
1:43
Cholibka, od lat mam wspomnienia, że ta animacja istniała i dopiero dowiaduję się jaki ma tytuł :V
No. O willach takie. Fajne, w 3D
@@FlawPink Nope, Omega i Alfa to gniot
@@FlawPink Ale dla ciebie miracolous to szczyt pisania, więc xd
@@gryficowagagged her
7:13 Cytując "gdzie w umowie było napisane". Wesołych i przedewszystko zdrowych świąt Bożego Narodzenia 😇
Przestałem oglądać "Księżniczkę Łabędzi" na Rodzinie Królewskiej, sam nie wiem dlaczego, bo akurat mi się podobały filmy. Następny film odkryłem względnie niedawno, przypadkowo i wysłuchałem tylko jednej piosenki, i napotkałem gdzieś małe fragmenty z 9 i tego 11 filmu.
Nie wiedziałam o istnieniu kolejnych części "Księżniczki Łabędzi". Widziałam tylko pierwszy film i zdecydowanie dobrze.
1.07 "Lis i Pies" - złagodzona ekranizacja książki Daniela P. Mannixa, która mimo wszystko przekazuje gorzką mądrość o dziecięcej przyjaźni.
1.09 "Taran i magiczny kocioł" - moje pierwsze spotkanie z dark fantasy i całkiem dobrze go wspominam.
1.43 "Zakochany wilczek" - widziałam i podoba mi się. Jako bardzo luźna adaptacja "Romea i Julii' jest lepszy od "Króla lwa 2: Czasu Simby".
1.44 "Łabędzie nutki" - ekranizacja prawie jeden do jednego książki Elwyna Brooksa White'a, tego pana od "Stuarta Malutkiego" i "Pajęczyny Charlotty"( w 2016 roku Wydawnictwo Literackie opublikowało pierwsze polskie wydanie "Łabędzich nutek").
Łabędź trębacz Louis jest wyjątkowym przedstawicielem swojego gatunku - z jego gardła nie może się wydobyć żaden dźwięk, co jest bardzo problematyczne w społeczeństwie łabędzi, w którym bardzo ważny jest śpiew. Jego ojciec w trosce o miłosną przyszłość syna kradnie dla niego trąbkę jako "zastępczy głos". Zaś Louis zaprzyjaźnia się z ludzkim chłopcem Samem Beaverem ( uratował siostry Louisa przed lisem), który pomaga mu nauczyć się czytać, pisać i grać na trąbce. Dość prosta historia o poszukiwaniu swojego miejsca w społeczeństwie, przyjaźni i pokonywaniu ograniczeń, ale bardzo ciekawie zrealizowana. Kompletnie nie rozumiem dominujących negatywnych recenzji tego filmu.
Moje pierwsze spotkanie z dark fantasy to "Ciemny kryształ" Franka Oza. Widziałem to jako sześciolatek, i zapamiętałem to jako wyjątkowo mroczny film - zwłaszcza sceny wyciskania esencji życia ofiarom przez Skeksów.
Lis i pies to fenomenalny i mocno prawdziwy film. Chociaż Tod i Miedziak jako dorośli rozstają się to jednak jeden może na drugiego polegać w razie czego. Podobno istnieją komiksy które dzieją się po fabule filmu
Dziękujemy za twoje poświęcenie
Uwielbiałam trzy pierwsze części jako dzieciak i zajeżdżałam kasety jak pomylona. Nawet miałam oryginalne, tak bardzo mi się te bajki podobały.
Jak miałam jakieś 19, może 20 lat, to pierwsza i trzecia leciały w telewizji jednego dnia. Pierwsza rano, trzecia wieczorem. Nie, nie wiem, czemu nie puścili drugiej.
Obejrzałam.
Dostałam kryzysu egzystencjalnego kilka razy i matko, jakie to głupie jest. Odetta ma więcej zmartwychwstań na koncie niż bohaterowie anime i "Mody na sukces" razem wzięci.
Ale po obejrzeniu twojego filmu i filmu na angielskim kanale stwierdzam, że nie. Pierwsze trzy części nie były takie złe. Przynajmniej miały ładną animację... XD
To pierwszy twoj film, ktory widzę ale masz swietny vibe i zostaję ❤
Nic nie ogarniam, siedzę, gapię się popijając herbatę i cały czas się zastanawiam jak to się w ogóle dzieje na tym świecie, że ktoś zezwala na wypuszczanie takich nonsensów
Czułam się tak samo, oglądając te filmy i starając się robić notatki
Halo, miracolous ciągle istnieje, a serial ma więcej dziur niż wszystkie filmy z tej serii
@@gryficowa Ale przynajmniej Miraculous stara się rozwijać historie postaci. Z podkreśleniem "STARA SIĘ," bo wszyscy którzy to oglądali wiedzą jaka to sinusoida xD
@@chiroyakushi I o to chodzi
Mnie ciekawi jak to możliwe że te filmy podobają się na tyle dużej grupie osób by każda część się zwracała i jeszcze zarabiała na tyle dużo by opłacało im się stworzyć kolejną
27:07 Mam teorię dot. tej nazwy. Dla mnie Kyev Rus nie brzmi jak Kijów Rosyjski, tylko Ruś Kijowska. Biorąc jeszcze pod uwagę to że film w oryginale był po angielsku (chyba że się mylę), a po angielsku Ruś Kijowska brzmi nie inaczej niż Kievan Rus. Podobnie cn? A Ruś Kijowska to nic innego jak Ukraina (znana także jako Ruś Czerwona).
Fan fuct: stąd właśnie wywodzą się pierogi ruskie, których co najlepsze nie znają w Rosji.
No tak, jest to fakt, trudno się nie zgodzić.
Lud ukraiński jest starszy niż rosyjski. :)
@@dobrawodazoteciekawostki8161 Tak właściwie to w Rusi nastąpiło rozbicie dzielnicowe i znalazła się pod wpływami tatarskimi. Potem uległa polskiej i litewskiej ekspansji przez co zachodnie tereny zostały wcielone do Polski i Litwy. W XIII wieku Księstwo Moskiewskie przerodziło się w Cesarstwo Rosyjskie. To przez rozbicie dzilnicowe tak bardzo te kraje różnią się kulturowo. Tak oto rozpoczęło się formowanie Rosji, Ukriany i Białorusi. Tak właściwie ciężko jest przenosić tamte realia terytorialne na obecne czasy. Na Wikipedii np. pisze że z Rusi Kijowskiej powstały te trzy narody, ale z drugiej strony przy Rusi (po prostu Rusi) pisze o Rusi Moskiewskiej, z której to powstała Rosja. Sama Ruś Kijowska też miała swoje rozbicie dzielnicowe. Jest to trudne zagadnienie i ciężko stwierdzić "kto był pierwszy". Dlatego najwygodniej powiedzieć że pierwsi byli Lech, Czech i Rus 😉.
Dokładnie. Pierogi ruskie de facto są pierogami rusińskimi. Jeśli już w akcie solidarności z Ukrainą mamy zmieniać nazwę tej potrawy to można ją nazwać pierogami halickimi/czerwonymi/galicyjskim czy lwowskimi. Wszystkie te nazwy odnoszą się do rejonu obecnej Ukrainy Zachodniej, która historycznie zwała się Rusią Czerwoną czy Halicką. Dosłownie nazwa Galicja za czasów habsburskich to zlatynizowana nazwa Halicza. Po ukraińsku g wymawia się jak h i Ukrainiec powie hot doh albo hora. Trochę jak Hiszpanie, którzy też mają na bakier z tymi literami z Germanem wymawianym jako Herman czy jajaja które czyta się hahaha
zatrzymałam sie na czwartym filmie
ale nie mam pojęcia czy cokolwiek oglądałam w całości
tez
O! Kolejny film o księżniczce łabędzi:)
11:18 czyli nie tylko ja miałem przed sobą taki sam obrazek
Jak byłam dzieckiem, to miałam ten film na płycie DVD. To straszne co robią z pewnymi produkcjami. Nie ominęło to też Tabalugi...
Jeżeli masz na myśli ten film z 2018, to go oglądałem i był naprawdę niezły, moim zdaniem.
@@mediaofolou9343 Chodzi mi o film, który nawet się nie nazywa Tabaluga, tylko coś z jakąś księżniczką lodu czy cos w tym stylu. Słaby film 3D, który dla mnie niszczy nostalgię do starej dobrej produkcji.
uwielbiam to "SHLURP" w intrze
Miałem Trójkę na płycie i mogę powiedzieć że jedyną postacią jaką polubiłem był ten ptak co głos potrafił zmieniać
Zatrzymałam sie z ogladaniej na 9 części (nie wiem jak do tego dotrwałam), ale najlepiej wspominam i tak tylko 4 pierwsze części, z czego przez wiele lat 4 część była tylko odległym wspomnieniem które myślałam, że wymyśliłam, a tu proszę jednak istnieje film o wiewiorkach z tego "uniwersum". Księżniczka łabędzi to wsumie całe moje dziecinstwo, więc jest dla mnie przez sentyment oceniana bardzo wysoko tylko filmy 2D, a reszcza w 3 D jest okej.
Jak mówiłam mi się pierwsza część zawsze podobała i nie patrzyłam nigdy na te błędy logiczne. I film dalej uwielbiam. Natomiast 2 kolejne widziałam jak juz byłam dorosła więc nie miałam tutaj tego efektu sentymentu jak przy pierwszym filmie. Ale fakt, w każdym z tych filmów można zobaczyć coś fajnego. No i wiadomo, przynajmniej się jeszcze starali robiąc animacje 2d która moim zdaniem z perspektywy designu jest bardzo ładna.
Była jakaś część z piratami xx
Zakochany wilczek (ang. Alpha and Omega, 2010)
też ma dużo sequel"i chyba z 8
I stąd moje pytanie i prośba:
Czy mogłabyś zrobić podobny materiał o tej serii?
Nigdy w sumie tego nie oglądałam. Czego można się spodziewać?
@@Elvizja Co chwila nowe tematy, jedne zaczerpnięte z innych produkcji, a drugie kompletnie z nikąd( często nawet to się nie pokrywa z estetyką/ klimatem pierwszego filmu). Mamy tu jakieś nie wytłumarczalne sci- fantasy. No, i oczywiście projekty wielu postaci i plakatów promocyjnych nie powalają
@@Elvizja Pierwsza część miała fabułę, która i tak była nijaka, ale w porównaniu z kontynuacjami jest to dosyć paradoksalne
@@agatarubel5188 + Przestarzały temat omeg i alf, coś czego w stadach wilków tak naprawdę nie ma i autor książki po latach mówi, że jego książka może dziś wprowadzać w błąd
W skrócie, u wilków jest równouprawnienie, samiec i samica kierują stadem, a stadem są ich młode
Czekam aż zrobisz film na temat serii monster high😁, a film jest genialny. Cieplutko pozdrawiam 😊
Elle nie wiem czy kiedykolwiek słyszałaś yaki komplement, ale masz zajebisty nos xD ja wiem jak to brzmi, ale serio jest na maxa uroczy 😘 super materiał, ja na cale szczeście stanęłam na 1 czesci i o dziwo mi sie podobała xd
1 część była taka fajna (moim zdaniem) szkoda że to tak zniszczyli
Widziałam część tych filmów i już przy pierwszym jako dziecko zastanawiałam się o czym to jest z każdym filmem było gorzej jeszcze ten pierwszy to jakoś był podobny do książki
Błyszczący Kamień, brzmi jagby wymyślili magiczny artefakt, ale nie mogli, wymyślić nazwy, więc jako nazwy roboczej, użyli fragmentu opisu kamyka, ale później o tym zapomnieli...
Brzmi jak solidna teoria. Jestem w stanie uwierzyć że tak było
Ja zatrzymałam się na 1 części, którą lubiłam, ale dzięki Tobie już nie muszę oglądać reszty 😂 nie będę marnować czasu.
El! El! El! Czy jeśli studiujesz animację i lubisz ogólnie rysować, to czy korzystasz ze szkicowników? I jeśli tak, to czy mogłabyś zrobić sketchbook tour? Taka tam tylko propozycja na filmik 😉 oczywiście jeśli nie chcesz robić czegoś takiego, to nie zmuszam tylko proponuję ☺️
Ooo nowe intro
Samą księżniczkę łabędzi oglądałem tylko stare wersje jestem ciekaw jak prezentuje się inne części 😄
Matko co się dzieje mogli to zrobić tylko w 3 częściach przecież po 3 części to nie ma żadnego sensu Odetta to przecież postać która ma jedną część historii a tutaj widać że wymyślają na siłę nowe wątki fabularne
+ Co się jeszcze stało z tym dzieckiem odetty
Uwielbiam twoje serie!
Pierwszy film który ogladnelam u ciebie na kanale jest o dramach VivzziePop (przekrecilam) nastepny film to o Wish. Zdecydowanie tu zostaje. Bardzo podoba mi sie twoj sposob wypowiedzi, ton głosu, to jak akcentujesz słowa i jak wszystko sklejasz w całość. Podoba mi się że zarowno jest tu opinia, jak i opis, dużo argumentacji i czasami jakiś smaczek lub historia. Lubie te smaczki i historie. Co prawda slucham cie jak podcast jednak dodam że jestes bardzo ładna i miło się patrzy. (Komplemet od babeczki dla babeczki :D, mega te włosy a twoj makijaż bardzo mi sie podoba). Z sama tematyka kanału mam 50/50 kilka animacji znam to klikam a kilka nie no to omijam filmy. Myślałaś kiedyś o nagraniu o Miraculous? Mam 3 kanały zagraniczne które jadą po tej bajce od góry do dołu i szukam 4 który by to samo robil. Ilość absurdów jest niesamowita. To jak prowadzisz odcinki idealnie by sie nadawały na roast Miraculous.
Osobiście najbardziej cieszyłabym się z jednego odc na jeden odc lub jeden video esej na sezon (nie całość). Przemysl, co prawda animacja ma chora ilość fanów ktorzy albo sie z tb zgodza (me) albo cie zjadą bo uuuu buuuu to jest takie cudnee jak możesz
Od kilku miesięcy na zagranicznym yt robi sie filmy czy główna bohaterka Marinette jest Mary Sue. Czuje że taki film mógłby siąść. Mam znajome (20+, tak bajka dzieciństwa) ktore niekoniecznie umieja w angielski a film w jezyku polskim byłby dla nich milszy do oglodniecia i pozniejszej wspolnej dyskusji
Przykladowi zagraniczni o Miraculous
Smarty pants i cyrus the great
Mogłam przekręcić
O matko, ale Ci współczuję... :')
2 pierwsze były fajne i wiedziałam o tym że istnieje ten film o trolach i piratach, ale telewizor się zepsuł kiedy leciał i nie mogłam dopatrzeć więc przynajmniej teraz wiem jak to się skończyło
25:26 ten film wyglądał chyba najlepiej z tych 3d
Ironicznie mi się podoba ❤
21:25 o, łódź podwodna Titan 😱
Dziewczyno ,daje ci wielki wór szacunku że dałaś radę to obejrzeć za jednym zamachem ❤
Uberta była prawdziwą bohaterką trylogii.
11 części? Ja kojarze 3! Animowane 2d! Tyle fajne filmy to było trochę disney'em pachnie choć to nie on.
Po twojej recenzji chcę obejrzeć "Trąbki łabędzi", myślę że warto.
Droga Elvizja,
Piszę w sprawie dla mnie bardzo ważnej. Od jakoś tygodnia dalej zastanawiam się nad plot twistem pt. ,,Potwór z bagien".
WYJAŚNIJ PROSZE
Pozdrawiam,
Leon S. Kennedy
Wysłano z Iphone 13
Czy jakbyś miała zamiar kontynuować filmy o Barbie cinematic universe to film aktorski się by w to wliczałby?
Dobre pytanie, myślałam nad tym
Moim zdaniem nie powinien, bo tak naprawdę został wyprodukowany przez kompletnie inne studio niż pozostałe filmy animowane.
Ta uberta z tego co mówisz to mega dziiiiiiiwna postać
Trochę i nie wiem dlaczego na niej się głównie skupiają
Ona od początku serii jest strasznie irytująca i jeszcze to jak szantażuje Dereka emocjonalnie
Co tu sie odjaniepawliło.
Patrzę, o, księżniczka łabędzi, lekki kontent do mycia naczyń. To włączam i myję. Po pierwszym filmie 3D przestaję myć. Po kolejnych dwóch muszę usiąść. Teraz boli mnie głowa, a gary dalej niepomyte xD
Miałam 3 części na dvd :D myślałam, że to zamknięta historia a tu jakieś paskudne 3D :
Wiedziałam tylko o pierwszej części i kilku odpowiednikach
Ja tam oglądałam tylko 3 część i nawet ją lubiłam. Druga kiedyś mi się przewinęła w telewizji, ale w ogóle mi nie przypadła.
Ej! Był kiedyś taki film, w którym biskup (tak biskub) rzucił czar na kochanków. Ona za dnia zamieniała się w sokoła, a on nocą w wilka... I był tylko krótki czas chyba tuż przed świtem, kiedy mógli się spotkać jako ludzie (ups spojer, bo na początku tego nie wiemy) w każdym razie film nazywa się Lady Houk, albo zaklęta w sokoła
Nie wiem czemu ale skąś to kojarzę, chociaż nie wydaje mi się, że to oglądałam. Ale brzmi w sumie ciekawie xD
@@Elvizja to bardzo stary film, tak z lat 80. Ale fajny był. Trochę jak Willow. Ech kiedyś widziałem go na Disney +, ale znikł zanim powtórzyłam
Biskup moment
Zaklęta w sokoła czy jak to chcą po angielsku Lady Hawke to mocno inspirowany średniowiecznymi legendami i utworami film, który doczekał się nawet polskiej reinterpretacji gdzie to ze względu na długi, małżeństwo jest skazane na to, że jedno z nim musi brać nocne zmiany w pracy by związać koniec z końcem. O ile nie ma legendy gdzie to para kochanków zostaje przeklęta w różne zwierzęta i jako ludzie widzą się tylko gdy ni to dzień ni to noc tak mamy albo Meluzynę albo Wilkołaka od Marie de France. Najbliżej jest rosyjska wariacja na temat Żarptaka gdzie bohaterka zostaje zaklęta w tytułowego magicznego ptaka i porwana przez złego czarnoksiężnika. Jeszcze jest baśń Andersena Córka Króla Bagien, która trochę zalatuje Fioną ze Shreka, tyle że ta bohatera gdy jest człowiekiem ma potworny charakter ale gdy jest potworem ma dobrą osobowość, która jest tą prawdziwą. Generalnie jak ktoś jest ciekawy sztuki średniowiecznej to polecam podcast Sztuka powszechnie nieznana od Magdaleny Łanuszek w ramach podcastu Tygodnika Powszechnego. Jest na spotify
23:36 o kurka, ktoś poza mną zna ten film. planujesz zrobić recenzję? uważam, że jest to produkcja naprawdę warta uwagi
Ta część z azjatycką księżniczką ma całkiem ładne modele postaci
"aaaa o to mi chodziło z dżumą" XDDD RYKŁEM. Straszne co sie porobilo z tą serią bo ustalmy jedno chociaż wszyscy sie zgadzamy, że oryginalny film nie zestarzał sie dobrze (a tym bardziej dwa pierwsze sikłele) to każdy to oglądał to w dzieciństwie mimo wszystko lubi jakoś ten film.
Dokładnie!
Taran i magiczny kocioł mi się podobał
Bo jest fajny, tylko byl strzałem w stopę Disneya
Mi też się podobał, fabuła trzyma się kupy ma sens i animacja jest dobra, szkoda że nie odniósł sukcesu (w sumie nie do końca rozumiem dlaczego) bo przez to nie zrobili więcej bajek w takim klimacie
Choć umówmy się, film miał swoje wady
@@gryficowa Np. jakie? Bo moim zdaniem jest na takim samym poziomie jak inne znane produkcje Disneya, tylko że w innym klimacie
@@mateuszponka817 Niepotrzebne postacie i tego typu, albo często odbieganie od fabuły, jest to błaha rzecz, ale no, istnieje
Czuję że ✨Rich Rich✨ coraz bardziej oddala się od naszej galaktyki...
11:13
O kurde, meduza
I tyle mam do powiedzenia w komentarzu, po prostu, meduza
11:19
Mój humor be like
Jedyny z tych filmów co widziałam to z piratami, i nawet nie wiedziałam że to nie jest ich córka... wtedy sądziłam że dziwny ten film i że przesadzili, myślałam by obejrzeć serie ale jak przeczytałam że to ma tyle części to zrezygnowałam (a lubie tasiemce xD)
Tego tasiemca nie chcesz oglądać xD
A ta żaba bardzo wygląda jak książę z Księżniczki i Żaby 🥲
Cała seria to jest taki cringe, że od 12 minuty już tylko się śmiałam 😂
Kiedy pomylisz krzyki przy porodzie z orgazmem XDDD. Nie wiem czemu, ale z faktem, że producent uważał, że Derek to wspaniały facet, to jakoś nie jestem mega zdziwiona, że mógłby te rzeczy pomylić.
Nie oceniajmy stylu filmów z lat 90 na podstawie dzisiejszych produkcji. Syrenka Arielka była podobnie produkowana.
Ale możemy oceniać co jest nie tak
Obstawiam że ci wszyscy znajomi pierwszego antagonisty to oni razem za młodu po lochach chodzili razem grając w dnd xDD
Jeśli ktoś pamięta kanał Catus Geekus, to już wie, że w kwestii „Księżniczki Łabędzi” zrozumiałaby się doskonale z Elvizją 😂
tak
To był klasyk, szkoda, że odeszła od złota
Jak Księżniczka Łabędzi była na Netfliksie to obejrzałam sobie. Nawet sympatyczny ale tyłka nie urywa. Ale śmiechy się zaczęły jak zobaczyłam ile sequeli ma ta seria. A już tym bardziej jak tu się dowiedziałam że Alfa i Omega to też jego sprawa. Jeśli ktoś narzeka na aktorskie remake'i Disneya to chyba prawdziwie złego filmu nie obejrzał XD
Edit. Nienawidzę Pana Algorytma. Do paździerzy filmowych i książkowych dochodzą mi paździerze animacyjne XD.
Edit. 2. Co do tego niepasujących do epoki rzeczy, to nieudolna zrzynka ze Shreka. Już wolę 100 razy Happy Wkręt bo przynajmniej był trochę kreatywny i miał dobry polski dubbing
Niech zrobią z tego serial. Odcinków będą mieli tyle, co "Moda na sukces".
Osobiście uważam że historyjki pisane na spicychatai mają więcej sensu…
Myślałam, że to moje uniwersum jest dziwne i nielogiczne, ale to jest gorsze
,, ludziowie odległych galaktyk " Ja tu z innego wymiaru przybyłam xd
z innych wymiarów też witam, wszyscy mile widziani
Ja zatrzymałam się na 4 serii i myślałam że nie ma więcej (może jakieś fragmenty jak w telewizji leciało to się jeszcze późniejsze obejrzało ale nie jestem pewna).
I moja podświadomość teraz płacze bo ta animacja 3D mi się podobała za dzieciaka.😭
Oglądałam tylko 1 część z tej serii i film był świetny, zakończenie było piękne, ale jak dobrze, ze nie ta seria nie trafiła do mnie, bo wystarczyła mi tylko ta 1 część bez żadnego seaquelu. Po co te 10 pozostałych części z tej serii
1. O dorobili kilka jak ostatnio sprawdzałem.
2. 1:10 kojarzę grafikę ale tytuł taran i magiczny kocioł nic mi nie mówi.
3. 4:50 w sumie to go testowała. Poza tym jak już ktoś ją porwał to chyba lepszy był ten co dał jej dziwny komplement.
4. 7:57 oj tam dostała prawo łaski. Coś mi świta że była jakaś scena w pierwszym filmie z tym.
5. 9:18 no widocznie ma lepszą lokalizację, jest cieplejszy i może jest blisko obu ziem. No albo oszukują na podatkach czy coś.
6. 11:27😂 no pewnie byli że sliterine razem na roku.
7. 12:36 fajnie fajnie. Ale czemu w filmie tego nie powiedział?
8. 16:36 okej....
9. 22:04 samo w sobie przemyczanie rzeczy religijnych może być dobre jak i złe.
10. 26:31 hahahha ha okej grunt to mieć tradycje.
11. 28:53 ey... Aha. Nie mam jak tego skomentować.
12. 32:13 to akurat w sumie dość prawdziwe.
13 34:50 aha, to wiele wyjaśnia.
14. 36:27 a super czyli będzie kolejna część.
15. Ogólnie z seri widziałem tyłków całości trzy części z czego dwójka chyba najbardziej przypadła mi do gustu a najlepiej pamiętam jedynkę. A o fabułę trójki ledwo
Znasz film Titan: Nowa Ziemia?
To samo dotknęło Alfę i omegę tylko że tego wyszło tylko 8 części i wszystkie po pierwszej były krótkometrażowe więc mało kto o nich słyszał
Troche mi to przypomina ciągłe wydawnaie kolejnych części serii "zakochany wilczek"
Nic nie relaksuje tak bardzo jak cudze cierpienie XD
Ja miałem 3 ma VHS do tej pory
Ten lor jest bardziej powalony niż księga kucharska necronomicon