To nie jest hejt ani nawet krytyka, ale chciałbym na coś zwrócić uwagę i z góry przepraszam, jeśli ktoś poczuje się urażony. Po przeczytaniu artykułu i obejrzeniu filmu sprawdziłem informacje na temat pociągu. Z lenistwa ograniczyłem się tylko do opinii Google. I nie mogę się nadziwić Państwa zdziwieniu. Przecież owe opinie, pisane przez turystów z całego świata, dostępne po wykonaniu raptem kilku kliknięć na klawiaturze, pokrywają się słowo w słowo z tym, co piszą Państwo na swoim blogu. Skąd więc wynika ten dysonans między oczekiwaniami, a rzeczywistością? Chyba jedyna nowa rzecz to ten deszcz (no i może jeszcze dym w wagonie restauracyjnym), reszta niedogodności jest dokładnie opisana w doświadczeniach wcześniejszych podróżujących, nie powinna być więc żadnym zaskoczeniem. A tymczasem cały tekst jest utrzymany w takim tonie, jakby za żadne skarby świata nie dało się było dowiedzieć o jakości tego środka transportu wcześniej i dlatego wszystko było taką przykrą niespodzianką. I nawet nie byłem w Egipcie, ale wysłuchawszy wcześniej opowieści znajomych, którzy wybrali się tam na wakacje, nie spodziewałbym się niczego lepszego, a wręcz miałbym jeszcze niższe oczekiwania. Natomiast bardzo dziękuję za przydatne informacje o naganiaczach na dworcu, czy o możliwości łączenia kabin i za inne podobne "knyfy".
Kiedy gdzieś się wybieram nie mam w zwyczaju czytać opinii innych podróżnych - robię to raczej rzadko. Dlaczego? Dlatego, żeby mieć "czystą głowę" i podróżować bez uprzedzeń. Moje zdziwienie wynika raczej z faktu rozbieżności tego, co prezentują właściciele pociągu na swojej stronie - z rzeczywistością. Gdybym grzebał w opiniach internetu, to nie tylko nie pojechałbym pociągiem, ale i nigdy nie dotarł np. do Indii :-) Po prostu lubię być zdziwiony i zaskoczony - czasem na minus, a czasem na plus.
"fajna stacja, fajnie oświetlone i tu majom taki czubek. Tu też fajna powódź była. Są tacy co majom gorzej, są tacy co majom lepiej. Tu som starsi, tam som młodsi."
Jechaliśmy z wycieczką w zeszłym roku wrażenia do końca życia mimo wszystko,pociąg był bodajże z 1976roku.
też uważamy, że tak czy siak była to mega przygoda :-) Czyste = nudne !!
To nie jest hejt ani nawet krytyka, ale chciałbym na coś zwrócić uwagę i z góry przepraszam, jeśli ktoś poczuje się urażony.
Po przeczytaniu artykułu i obejrzeniu filmu sprawdziłem informacje na temat pociągu. Z lenistwa ograniczyłem się tylko do opinii Google. I nie mogę się nadziwić Państwa zdziwieniu. Przecież owe opinie, pisane przez turystów z całego świata, dostępne po wykonaniu raptem kilku kliknięć na klawiaturze, pokrywają się słowo w słowo z tym, co piszą Państwo na swoim blogu. Skąd więc wynika ten dysonans między oczekiwaniami, a rzeczywistością? Chyba jedyna nowa rzecz to ten deszcz (no i może jeszcze dym w wagonie restauracyjnym), reszta niedogodności jest dokładnie opisana w doświadczeniach wcześniejszych podróżujących, nie powinna być więc żadnym zaskoczeniem. A tymczasem cały tekst jest utrzymany w takim tonie, jakby za żadne skarby świata nie dało się było dowiedzieć o jakości tego środka transportu wcześniej i dlatego wszystko było taką przykrą niespodzianką. I nawet nie byłem w Egipcie, ale wysłuchawszy wcześniej opowieści znajomych, którzy wybrali się tam na wakacje, nie spodziewałbym się niczego lepszego, a wręcz miałbym jeszcze niższe oczekiwania.
Natomiast bardzo dziękuję za przydatne informacje o naganiaczach na dworcu, czy o możliwości łączenia kabin i za inne podobne "knyfy".
Kiedy gdzieś się wybieram nie mam w zwyczaju czytać opinii innych podróżnych - robię to raczej rzadko. Dlaczego? Dlatego, żeby mieć "czystą głowę" i podróżować bez uprzedzeń. Moje zdziwienie wynika raczej z faktu rozbieżności tego, co prezentują właściciele pociągu na swojej stronie - z rzeczywistością. Gdybym grzebał w opiniach internetu, to nie tylko nie pojechałbym pociągiem, ale i nigdy nie dotarł np. do Indii :-) Po prostu lubię być zdziwiony i zaskoczony - czasem na minus, a czasem na plus.
@@40latidopiachu Aha, no to teraz wszystko jasne. Dzięki.
"fajna stacja, fajnie oświetlone i tu majom taki czubek. Tu też fajna powódź była. Są tacy co majom gorzej, są tacy co majom lepiej. Tu som starsi, tam som młodsi."