Moje zespolenie było robione cztery razy😢, dwa razy lewa ręka i dwa razy prawa. Ale ważne, że od 2 miesięcy działa. Dializ jeszcze nie mam ale dostęp już przygotowany. Pozdrawiam czytających.
Mogę podzielić się wykonywaniem przetoki na l. przedramieniu :) W skrócie: poszedłem na stół w znieczuleniu miejscowym (oczekiwałem na zabieg na czczo przez 9 godzin), na stole usłyszałem, że żyły po chemioterapii (mam 37 lat, w dzieciństwie przeszedłem kuracje antyrakową 4 lata) tam gdzie mnie rozcięli nie nadają się do nałożenia łączenia. Zaszyli, szrama została do dziś (lewa ręka zaraz obok nadgarstka). Wysłali mnie na usg ręki aby sprawdzić żyły - ciekawe, że od razu tego nie zrobili. Znaleźli żyłę na tej samej ręce tyle że niżej od wcześniejszego miejsca. Procedura ta sam, na czczo przez 9 godzin. Tym razem znieczulenie ogólne, budzę się ręka i przetoka "zrobione". Dializy prawie 2 lata, teraz jestem 2 lata po przeszczepie. Prawie 4 lata przetoka sobie funkcjonuje raz lepiej raz gorzej ale na razie nie ma problemu. Pamiętać trzeba aby rękę ćwiczyć to fakt, ja polecam zwykłą kulkę antystresową. PS Jeśli kiedyś będziecie chodzić na dializy pamiętajcie aby pilnować pielęgniarek aby kłucia były równomiernie rozkładane. One generalnie mają to w tyłku i nie zależy im na waszym samopoczuciu. Piszę o tym dlatego, że bardzo bałem się tych cholernych "guzów" czyli przetoka po prostu puchnie jeśli kłujemy w te same miejsca. Siniaki i rozlewanie krwi to nic nienormalnego. Raz jedna b. uważa Pani przekuła mi przetoką pod skórą i płyn poszedł obok... na 3 tygodnie miałem wyeliminowaną rękę :) i wszytkie kolory tęczy na bicepsie, potem koło łokcia. PS2 Żeli znieczulających nie polecam, lepiej wiedzieć czy kłucie jest ok czy nie, potem zrozumiecie.
też żeli nie polecam uważam to za zbędne ale niektórzy zwłaszcza na początki potrzebują wsparcia :P nie zazdroszczę tych przeżyć cieszę się przeszczepm Twoim niech hula nereczka
Do zabiegu wytworzenia przetoki żylno- tętniczej używa się znieczulenia miejscowego. Zwykle pacjent leży na łóżku operacyjnym, jego ręka jest położona na małym stole operacyjnym, a głowa oddzielona jest materiałem- żeby nie widzieć co robią na ręce i się nie stresować. Podczas zabiegu jest się przytomnym, świadomym ale ręki nie czuć a sam zabieg nic nie boli :)
chciałabym mieć takie wspomnienie ja niestety mam kłopot z każdym znieczuleniem czy to u dentysty czy przy przetoce p dr podawał mi 3 razy a i tak to ja pierwsza wiedziałam że znalazł tętnicę :P
@@dializatoniewyrok wczoraj byłam u lek I zewzgledu na stan zapalny obawia się ze gorateks organizm odrzuci.Bedzie 3 podejście do przetoki tetniczo zylnej choć szanse marne.Mam bardzo kiepskie żyły w8ec w ostateczności pozostaje tylko cewnik .Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za informację. Właśnie dzisiaj miałem robioną przetoke. Dużo się dowiedziałem jeszcze raz dziękuję
cieszę się :p
Sylwia, mi też najbardziej podobały się właśnie te słowa Madzi;-):-p
Wiadomo :) Tobie powierzylabym kazda przetoke :)
Moje zespolenie było robione cztery razy😢, dwa razy lewa ręka i dwa razy prawa. Ale ważne, że od 2 miesięcy działa. Dializ jeszcze nie mam ale dostęp już przygotowany. Pozdrawiam czytających.
i jak? już się zaczęło ? jak idzie? dużo zdrowia życzę
@@dializatoniewyrok
.
Super filmik ❤❤❤ pozdrawiam
dziękuję
Mogę podzielić się wykonywaniem przetoki na l. przedramieniu :)
W skrócie: poszedłem na stół w znieczuleniu miejscowym (oczekiwałem na zabieg na czczo przez 9 godzin), na stole usłyszałem, że żyły po chemioterapii (mam 37 lat, w dzieciństwie przeszedłem kuracje antyrakową 4 lata) tam gdzie mnie rozcięli nie nadają się do nałożenia łączenia. Zaszyli, szrama została do dziś (lewa ręka zaraz obok nadgarstka).
Wysłali mnie na usg ręki aby sprawdzić żyły - ciekawe, że od razu tego nie zrobili. Znaleźli żyłę na tej samej ręce tyle że niżej od wcześniejszego miejsca. Procedura ta sam, na czczo przez 9 godzin. Tym razem znieczulenie ogólne, budzę się ręka i przetoka "zrobione". Dializy prawie 2 lata, teraz jestem 2 lata po przeszczepie.
Prawie 4 lata przetoka sobie funkcjonuje raz lepiej raz gorzej ale na razie nie ma problemu. Pamiętać trzeba aby rękę ćwiczyć to fakt, ja polecam zwykłą kulkę antystresową.
PS
Jeśli kiedyś będziecie chodzić na dializy pamiętajcie aby pilnować pielęgniarek aby kłucia były równomiernie rozkładane. One generalnie mają to w tyłku i nie zależy im na waszym samopoczuciu. Piszę o tym dlatego, że bardzo bałem się tych cholernych "guzów" czyli przetoka po prostu puchnie jeśli kłujemy w te same miejsca.
Siniaki i rozlewanie krwi to nic nienormalnego. Raz jedna b. uważa Pani przekuła mi przetoką pod skórą i płyn poszedł obok... na 3 tygodnie miałem wyeliminowaną rękę :) i wszytkie kolory tęczy na bicepsie, potem koło łokcia.
PS2
Żeli znieczulających nie polecam, lepiej wiedzieć czy kłucie jest ok czy nie, potem zrozumiecie.
też żeli nie polecam uważam to za zbędne ale niektórzy zwłaszcza na początki potrzebują wsparcia :P nie zazdroszczę tych przeżyć cieszę się przeszczepm Twoim niech hula nereczka
Po samym opisie operacji stworzenia przetoki zrobilo mi sie slabo 😢
na szczęście nie takie to straszne :)
Kochani jak zakładają przetokę na ręce to jakie znieczuleni dają do zabiegu jak ono wygląda
Do zabiegu wytworzenia przetoki żylno- tętniczej używa się znieczulenia miejscowego. Zwykle pacjent leży na łóżku operacyjnym, jego ręka jest położona na małym stole operacyjnym, a głowa oddzielona jest materiałem- żeby nie widzieć co robią na ręce i się nie stresować. Podczas zabiegu jest się przytomnym, świadomym ale ręki nie czuć a sam zabieg nic nie boli :)
chciałabym mieć takie wspomnienie ja niestety mam kłopot z każdym znieczuleniem czy to u dentysty czy przy przetoce p dr podawał mi 3 razy a i tak to ja pierwsza wiedziałam że znalazł tętnicę :P
Mialam pierwsze podejście do przetoki i się zamknęła. Niedługo kolejne podejscie
i jak sytuacja z przetoką? Jest już dializa? Na cewniku? Przetoka jak nie można mieć swojej to można starać się o taką z goreteksu.
@@dializatoniewyrok wczoraj byłam u lek I zewzgledu na stan zapalny obawia się ze gorateks organizm odrzuci.Bedzie 3 podejście do przetoki tetniczo zylnej choć szanse marne.Mam bardzo kiepskie żyły w8ec w ostateczności pozostaje tylko cewnik .Pozdrawiam
trzymam kciuki aczkolwiek z cewnikiem też spoko da się żyć i dializować będzie niedługo odcinek o cewniku :* ściskam
nie znalazłam maila w opisie
dializatoniewyrok@gmail.com
Dlaczego ten film jest czarno biały , a nie kolorowy ?
chciałam poprawić jakość XD nie jestem obdarzona urodą niestety hahah
.
Madziu, mam kilka pytań ,mogę prosić o adres e-mail
no i kolejny komentarz za późno przeczytany - jesli chcesz pisz do mnie nawet na facebooku - Magda Popielarczyk