To jest takie prawdziwe i jako nauczyciel, cieszę się, że ktoś mówi o tym tak otwarcie. Prawda jest taka, że uczniowie mają wtłaczane do głowy przekonanie "Języka nauczę się bez zapamiętywania słówk", a potem obwiniają nauczycieli.
Chyba właśnie zmieniła pani moje nastawienie... nie jestem jeszcze pełnoletnia i rodzice cisną mnie do nauki angielskiego chce go umiec, i wiem że mi się przyda ale od 2 lat chodzę do szkoły w której mi się nie podoba i poprostu to mnie zniechęca więc od dziś zmieniam nastawienie z ,,muszę tam chodzic" na ,,chce się nauczyć" dziękuje!
@@marchefkka. oj próbowałam chodziłam już na tyle angielskich najpierw miałam w domu z koleżankami potem w domu indywidualnie potem miałam w domu takiego Pana potem w tej szkole co teraz jestem ale z innym nauczycielem a mam 12 lat więc to chyba dużo haha
W 2003 roku chciałam wykupić kurs angielskiego. Znalazłam ogłoszenie: kurs od 92 zł. miesięcznie. Pod warunkiem, że wykupię kurs na 6 miesięcy. Sorry za komentarz trochę nie na temat. Ja uczę się angielskiego od ponad 20 lat, mam pracę związaną z tym językiem i nadal nie jest perfekcyjny.
Bylo oszukiwac jak szkoly jezykowe a bys miala robote.Ja oczywiscie zartuje .ale masz 100% racji w tym co mowisz tylko jakby ci ze szkoly mowili prawde nie mieli by uczniow a co za tym idzie kasy. Pozdrawiam
Ja również osiągnąłem taki cel w szkole Alter od A2/B1 i zacząłem kurs na B2, uczyłem się samodzielnie do B1 z materiałów szkoły językowej i uczęszczałem na lekcję indywidualne na B2. Teraz minęło już półtora roku i czuje, że mój poziom jest na B2+.
Świetny film. Gdyby więcej osób mówiło wprost jak jest, to może mniej ludzi nabierałoby się na te puste slogany marketingowe. Czasem można odnieść wrażenie, że dorośli bywają naiwni jak dzieci, kiedy dają się nabierać na takie teksty.,
A mam pytanie, czy ucząc się sam bez pomocy kogokolwiek dojść to pewnego poziomu? Od kilku dni pobrałem darmowe aplikacje językowe i trochę próbuje budować zdania na google tłumaczu i robię screeny zakuwam na pamięć, czy w ten sposób sposób zbliże się do poziomu A1? Zaliczam się do osób z niepełnosprawnością intelektualną i kurs grupowy nie wchodzi w grę, a jedynie indywidualne nauczanie z osobą która ma kompetencje dla takich osób jak ja. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Nie polecam TUTLO. Syn 8-9 lat , Korzystał z zajęć przez przeszło rok, 3x w tygodniu po 20min., przy czym ciągle musiał zmieniac tutora, bo albo konczyli współpracę z tutlo, albo czasu nie mieli gdy syn mógł (czyli po szkole) albo tak jak na początku zostaliśmy oszukani, bo wybraliśmy tutora poleconego przez tutlo, a po podpisaniu umowy okazało się, że jest zbyt obłożony innymi zajęciami. Wyszło bardzo drogo bo ok.5tys. A efekt- niestety gorszy niż dodatkowy angielski w szkole, przy czym tamten to koszt 1,2tys
A ja odwrotnie ,polecam, osobiście. Właśnie z tego powodu wybrałem tutlo bo jest dużo lektorów w tym nativów do wyboru. Chciałem oderwać córkę 12 letnią od tych wyuczonych tradycyjnych metod szkoły rodem z XIX wieku. W życiu naturalnym są różni rozmówcy z różna naturą i akcentami, poco mi stacjonarny nauczyciel z jego wadami ,humorami akcentem. Stacjonarne zajęcia kończą się zwykle rozwiązywaniem ćwiczeń, tłuczeniem gramatyki która wywołuje w przyszłości stresy bo człowiek jest tak wyuczony że zastanawia się jakiej formy uzyc zanim cos wyduka. Tutlo ma swój program w którym się uczy mozna go zmienic jesli jest cos nie tak, dla mnie najwieksza zaleta jest wlasnie roznorodnosc lektorow i kazdy wie na jakim etapie sie jest u siebie , coz lepszego mogloby byc. I co najwazniejsze, caly czas sie mowi, ja sam jestem w szoku jak mojemu dziecku idzie rozmowa, skąd to wszystko wie. W szkole niestety anawet na prywatnych 'korkach' nie ma konwersacji za bardzo, bąrdzmy szczerzy w szkole państwowej wogóle nie ma, czasami ktos powie jakieś zdanie, przecież te dzieci i tak które mogą uczą się w domu z rodzicem albo kims kto ma pojecie, lub korepetycje. Mysle ze lepiej miec intensywna lekcje 20 minut nic 45-60 przepalone na niczym przeciez wiadopmo ze godzina i tak nie tra nauka tylko sa pierdoly. Najważniejsza sprawa, przełamuje sie całkowicie kwestię rozmowy bo wybierając nowych nauczycieli mamy nową osobe, nowy akcent i naturę kogoś + lekcja online która też tworzy pewną barierę, choć kto chce przecież ulubionych też może sobie wybierac.
Tymczasem polacy mówiący "poszłem", "tą książkę". TO, że ktoś jest nativem z USA / UK nie oznacza, że mówią bezbłędnie. Sami brytyjczycy często mówią "I was sat on the bench" co jest gramatycznie nie poprawne.
To akurat może być zaletą ale dla osób które już dobrze opanowały angielski. Poznawszy dobrze gramatykę, poprawną wymowę dobrze się osłuchać z potocznym językiem którego używa większość native speakers. Pomijam już różnice między brytyjskim i amerykańskim (dochodzi jeszcze australijski, kanadyjski, ale ten jest bardzo podobny do amerykańskiego, choć pisownię ma brytyjską np colour vs color) w obrębie czy to amerykańskiego czy brytyjskiego są różnice regionalne, klasowe. jak chcesz rozumiesz wiadomości w BBC albo na CNN to szkolny język może wystarczyć (i to nie zawsze bo czasami goście w tych programach mówią regionalnie), jak chcesz zobaczyć film np The Full Monty, to przygotuj się na "niewyraźną, "niedbałą" wymowę, niegramatyczne (z punktu widzenia gramatyki opisowej) wypowiedzi. Aby dobrze znać angielski, ba nawet w zwykłych sytuacjach jak zakupy w sklepie, to kontakt z niedbałym, niewyraźnym, "niegramatycznym" angielskim jest wskazany.
Jakie jeszcze bzdury wmawiają nam szkoły językowe?
To jest takie prawdziwe i jako nauczyciel, cieszę się, że ktoś mówi o tym tak otwarcie. Prawda jest taka, że uczniowie mają wtłaczane do głowy przekonanie "Języka nauczę się bez zapamiętywania słówk", a potem obwiniają nauczycieli.
Chyba właśnie zmieniła pani moje nastawienie... nie jestem jeszcze pełnoletnia i rodzice cisną mnie do nauki angielskiego chce go umiec, i wiem że mi się przyda ale od 2 lat chodzę do szkoły w której mi się nie podoba i poprostu to mnie zniechęca więc od dziś zmieniam nastawienie z ,,muszę tam chodzic" na ,,chce się nauczyć" dziękuje!
Bardzo się cieszę! Ale może warto rozważyć też zmianę szkoły i lektora? Nie wszystkie zajęcia wyglądają tak samo :-)
@@marchefkka. oj próbowałam chodziłam już na tyle angielskich najpierw miałam w domu z koleżankami potem w domu indywidualnie potem miałam w domu takiego Pana potem w tej szkole co teraz jestem ale z innym nauczycielem a mam 12 lat więc to chyba dużo haha
Pierwszy :) Najpierw lajk, później oglądanie.
To błąd, ze względu na algorytm, najlepiej dać przynajmniej po minucie 😂
520h to zaledwie 27 dni jazdaa haha
W 2003 roku chciałam wykupić kurs angielskiego. Znalazłam ogłoszenie: kurs od 92 zł. miesięcznie. Pod warunkiem, że wykupię kurs na 6 miesięcy. Sorry za komentarz trochę nie na temat. Ja uczę się angielskiego od ponad 20 lat, mam pracę związaną z tym językiem i nadal nie jest perfekcyjny.
Eeee
I na stronie 1 słowo to limitowana oferta . Oraz że nauczysz się w mgnieniu oka .
Bylo oszukiwac jak szkoly jezykowe a bys miala robote.Ja oczywiscie zartuje .ale masz 100% racji w tym co mowisz tylko jakby ci ze szkoly mowili prawde nie mieli by uczniow a co za tym idzie kasy. Pozdrawiam
Bardzo pouczający wykład ,dziękuję Pani.
Wlaśnie będę przęgladał oferty szkół językowych. Bardzo dziękuję za taki wartosciowy filmik!:)
Sommers Bardzo mi miło! Dziękuję również
Sommers Bardzo mi miło! Dziękuję również
Jakie materiały mam zakupić do C1 aby sie uczyć samodzielnie ?
W ProfiLingua w Katowicach w rok przeskoczyłam z A2/B1 na B2/C1 😁
Ja również osiągnąłem taki cel w szkole Alter od A2/B1 i zacząłem kurs na B2, uczyłem się samodzielnie do B1 z materiałów szkoły językowej i uczęszczałem na lekcję indywidualne na B2. Teraz minęło już półtora roku i czuje, że mój poziom jest na B2+.
Ma pani sprawdzone szkoły językowe ?
Świetny film. Gdyby więcej osób mówiło wprost jak jest, to może mniej ludzi nabierałoby się na te puste slogany marketingowe. Czasem można odnieść wrażenie, że dorośli bywają naiwni jak dzieci, kiedy dają się nabierać na takie teksty.,
Bardzo dziękuję! Dokładnie tak!
A mam pytanie, czy ucząc się sam bez pomocy kogokolwiek dojść to pewnego poziomu? Od kilku dni pobrałem darmowe aplikacje językowe i trochę próbuje budować zdania na google tłumaczu i robię screeny zakuwam na pamięć, czy w ten sposób sposób zbliże się do poziomu A1?
Zaliczam się do osób z niepełnosprawnością intelektualną i kurs grupowy nie wchodzi w grę, a jedynie indywidualne nauczanie z osobą która ma kompetencje dla takich osób jak ja.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Zapraszam do bezpośredniego kontaktu, może coś pomogę
Czy warto korzystać z tutlo ?
imo nie
Trudne pytania ;-)
Slicznie wyjasnione, 1000 %. PRAWDA
Nie polecam TUTLO. Syn 8-9 lat , Korzystał z zajęć przez przeszło rok, 3x w tygodniu po 20min., przy czym ciągle musiał zmieniac tutora, bo albo konczyli współpracę z tutlo, albo czasu nie mieli gdy syn mógł (czyli po szkole) albo tak jak na początku zostaliśmy oszukani, bo wybraliśmy tutora poleconego przez tutlo, a po podpisaniu umowy okazało się, że jest zbyt obłożony innymi zajęciami. Wyszło bardzo drogo bo ok.5tys. A efekt- niestety gorszy niż dodatkowy angielski w szkole, przy czym tamten to koszt 1,2tys
A ja odwrotnie ,polecam, osobiście. Właśnie z tego powodu wybrałem tutlo bo jest dużo lektorów w tym nativów do wyboru. Chciałem oderwać córkę 12 letnią od tych wyuczonych tradycyjnych metod szkoły rodem z XIX wieku. W życiu naturalnym są różni rozmówcy z różna naturą i akcentami, poco mi stacjonarny nauczyciel z jego wadami ,humorami akcentem. Stacjonarne zajęcia kończą się zwykle rozwiązywaniem ćwiczeń, tłuczeniem gramatyki która wywołuje w przyszłości stresy bo człowiek jest tak wyuczony że zastanawia się jakiej formy uzyc zanim cos wyduka. Tutlo ma swój program w którym się uczy mozna go zmienic jesli jest cos nie tak, dla mnie najwieksza zaleta jest wlasnie roznorodnosc lektorow i kazdy wie na jakim etapie sie jest u siebie , coz lepszego mogloby byc. I co najwazniejsze, caly czas sie mowi, ja sam jestem w szoku jak mojemu dziecku idzie rozmowa, skąd to wszystko wie. W szkole niestety anawet na prywatnych 'korkach' nie ma konwersacji za bardzo, bąrdzmy szczerzy w szkole państwowej wogóle nie ma, czasami ktos powie jakieś zdanie, przecież te dzieci i tak które mogą uczą się w domu z rodzicem albo kims kto ma pojecie, lub korepetycje. Mysle ze lepiej miec intensywna lekcje 20 minut nic 45-60 przepalone na niczym przeciez wiadopmo ze godzina i tak nie tra nauka tylko sa pierdoly. Najważniejsza sprawa, przełamuje sie całkowicie kwestię rozmowy bo wybierając nowych nauczycieli mamy nową osobe, nowy akcent i naturę kogoś + lekcja online która też tworzy pewną barierę, choć kto chce przecież ulubionych też może sobie wybierac.
Jak można zacząć z Tobą pracować, Ella? Czy przyjmujesz lektorów online?
🤗🌹👍🏻
Niektórzy native speakerzy mówią niewyraźnie, niedbale i niegramatycznieXD
Tymczasem polacy mówiący "poszłem", "tą książkę". TO, że ktoś jest nativem z USA / UK nie oznacza, że mówią bezbłędnie. Sami brytyjczycy często mówią "I was sat on the bench" co jest gramatycznie nie poprawne.
Dlatego tak ważne jest, aby native speaker miał wykształcenie wyższe oraz odpowiednie szkolenia
To akurat może być zaletą ale dla osób które już dobrze opanowały angielski. Poznawszy dobrze gramatykę, poprawną wymowę dobrze się osłuchać z potocznym językiem którego używa większość native speakers. Pomijam już różnice między brytyjskim i amerykańskim (dochodzi jeszcze australijski, kanadyjski, ale ten jest bardzo podobny do amerykańskiego, choć pisownię ma brytyjską np colour vs color) w obrębie czy to amerykańskiego czy brytyjskiego są różnice regionalne, klasowe. jak chcesz rozumiesz wiadomości w BBC albo na CNN to szkolny język może wystarczyć (i to nie zawsze bo czasami goście w tych programach mówią regionalnie), jak chcesz zobaczyć film np The Full Monty, to przygotuj się na "niewyraźną, "niedbałą" wymowę, niegramatyczne (z punktu widzenia gramatyki opisowej) wypowiedzi. Aby dobrze znać angielski, ba nawet w zwykłych sytuacjach jak zakupy w sklepie, to kontakt z niedbałym, niewyraźnym, "niegramatycznym" angielskim jest wskazany.
Tylko motywacja lub przymus