Teraz dopiero trafiłam na to nagranie i słuchając słów coś mnie ciśnie w gardle a łzy same lecą po policzkach ...Jakie to prawdziwe ...Słowa poruszają bardzo głeboko ...Szacunek dla osoby która ułożyła tą piosenkę ...Przepiękna brawo i więcej takich utworów ...
SKOR: Kim jestem? Znowu czuję bezdech Znowu czuję, że nie potrzebujesz mnie jak przedtem Znowu blednę, znowu pętle widzę, patrząc na gałąź Te myśli szpetne, jedyne co ocalało we mnie Słowa tępe jak noże ranią zmysły Nie widzę w oczach Twoich iskry, chuj z tym wszystkim Whisky - moja żono, suko pierdolona Powiedz tylko słowo, a przeklęta będzie dusza moja Kurwa, co ja wam zrobiłem? Kurwa, ile można próbować kochać życie na siłę Ile razy zapijałem winę moją, Twoją Milcz, jeśli nie potrafisz znowu tego pojąć Wokół stoją puste butle, jakie to smutne Jak to, że teraz płaczesz w poduszkę A ja duszkiem wypijam flaszkę do końca I myślę, jak bardzo czasem przypominam ojca Tato, mówią, że mam oczy po Tobie I tak jak Ty - rzadko się uśmiecham Tato, też mam demony w swej głowie I też cierpi przez nie moja kobieta Tato, jak to jest, że ma przeszłość jest pętlą, z której nie mogę uciec? Tato, mimo podobieństw mam pewność, że jest coś, co czyni nas różnymi - czucie MATI: No, jak się teraz czujesz, co? Dobrze Ci z tym wszystkim? Wolny jak ptak, kurwa, chyba jak blitzkrieg Powiedz, dlaczego nie ma Cię wśród mych bliskich? Dlaczego znów rozdrapujesz blizny i resztki więzi niszczysz, co? Boli Cię, że coś nie poszło po Twojej myśli? Że udało mi się dorosnąć bez słuchania głupich wytycznych? Że jestem bardziej ambitny, niż Twoi koledzy z misji? I nie potrafisz żyć z tym, czy to cecha mężczyzny? Pytam Wiem, nikt nie jest doskonały Szanuję Cię za rzeczy parę i tylko takie zapamiętać chciałem Podałem Ci dłoń, wybaczyłem przeszłość Odrzuciłeś ją, wszystko mi jedno Teraz wiesz, ta więź umiera we mnie Lecz ta sama krew podtrzymuje ją po kres codziennie Czekam, może kiedyś los znów nasze ścieżki przetnie Bywaj zdrów, tato, tyle ode mnie Tato, powiedz mi, dlaczego jesteśmy tak inni Nigdy nie potrafimy razem siebie wspierać? Tato, przecież nikt z Nas nie jest niewinny Lecz nie ma cienia szans, żeby czas cofnąć teraz Tato, powiedz mi, dlaczego wciąż jesteśmy tacy sami Kiedy wybuchamy - ginie wokół wszystko? Tato, przecież doskonale się znamy Na zawsze pozostanie pamięć, charakter, nazwisko... TRZECI: Chyba wolałbym nie poznać prawdy, nie walczyć nigdy Ojcem może stać się każdy, ale nie każdy być nim Już brak mi sił, by karcić winnych, ja mam dziś blizny Chciałbym odejść, ale nie pozwolę Ci martwić bliskich Gdy ja nie mogłem sobie poradzić już, alkohol, dragi, klub Jak mogłeś mnie zostawić tu, zabić ból, nie krwawić już Udawać, że się nie znamy już Zostaw moją mamę, brata, mnie to możesz ranić, chuj Przepraszam, nie byłem nigdy dobrym dzieckiem Ty, ale zamiast "kocham" to mówiłeś mi, że nikim jestem Co mam czuć, jaka miłość, jak mam żyć? Serce krwawi Strach ma wiele imion, jeszcze więcej nienawiść A teraz nie mamy nic wspólnego poza zdjęciami Dlaczego to wszystko tak dzieli Nas, nie po to słowa, by ranić Nie wiem, czy potrafię zapomnieć, to zbyt proste Czy dorosłeś kiedykolwiek, by być ojcem? Tato, byleś dla mnie więcej niż ojcem Teraz wszystko, co między nami dobre, płonie żywym ogniem Tato, czy kiedyś Ci wybaczę? Wątpię I nie wiem, czy kiedykolwiek będę potrafił zapomnieć Tato, rozdrapujemy rany, to przykre Coraz rzadziej się uśmiecham, coraz częściej przez łzy Tato, byleś dla mnie wzorem w dzieciństwie Teraz codziennie się modlę, żeby nie być jak Ty Tato...
Teraz dopiero trafiłam na to nagranie i słuchając słów coś mnie ciśnie w gardle a łzy same lecą po policzkach ...Jakie to prawdziwe ...Słowa poruszają bardzo głeboko ...Szacunek dla osoby która ułożyła tą piosenkę ...Przepiękna brawo i więcej takich utworów ...
Barti, odkupujesz mi serce. Rozjebałeś mnie.
O stary... Coś Ty narobił! Aż nie wiem co powiedzieć. Piękna robota, rusza od pierwszych sekund. Oby tak dalej, trzymaj się Bartuś! :D
Bartuś... Nic nie zrobiłem :D
Kiedy do Ciebie pasuje! :D Zrobiłeś, to jeden z najlepszych blendów jakie słyszałam
Bartuś nieee :/ Wredna jestes :D I dziekuje ;)
"...teraz codziennie się modlę aby nie być jak ty .."
Kurde łzy nawet lecą....Bardzo dobra robota🌻
Masz przejebane uzależniłem się japieedole kozak
Rozwaliłeś na kawałki... ❤️😭
Apple Head przepraszam :)
Ciągle wracam do tego kawałku dużo wspomnień i sam tak robiłem teraz półtora roku nie pije,kawalek życiowy
Idealna piosenka same wspomnienia z moim tatą wracają a już go nie ma i brakuje mi go. [*]
Tak samo
aż mi się chce płakać ;( Ja pierdole
Kasposki dziękuję
Piękne❤
😢
Moj synek jest tak właśnie traktowany przez ojca .....😭
Zajebista... Aż do łez doprowadza!😔😭
o Boże! arcydzieło!👊👊
Ziomeczku Na Petardzie !
Nadal tu wracam:))
sztosik. Szacun. zajebista robota
Mariola Dmitruk dziękuję bardzo
Arcymistrzwoska robota
wow ! zapiera dech :)
Natalia Xyz dziękuję bardzo. Pozdrawiam
Rozwala system 😖❤️
Smutne ale prawdziwe
Sztos stary roz*****ol na maxa
Mistrzunio ❤
dobra robota, trzeba przyznać
Cudeńko 😢❤
o żesz kurwa!!! ciary mam !!! coś nie samowitego !!!
Szacun bracie
Świetnie! 💪
jest spoko jak ktos niezna ojca od Urodzeni tylko onim slyszal
pewnie ja też to mam
Mi zmarli rodzice jak miałam 4 lata :)
A obecny ojciec to alkoholik a mama ma raka :)
@@bby6114 współczuję
Kurwa aż ciary mam od samego początku 😪 mega piękne
Stary ale rozjebałeś
Ale to mocne
+
dlaczego nie ma informacji o tym kto wyprodukował bit do tego blendu???
ja pierdole ale system rozjebales ;3
Dzieki
Sztos... :)
Patrycja WKS dziękuję :) pozdrawiam
Nie ma za co, czekam na kolejne kawałki :)
Bardzo mi się ta piosenka bodoba i to jest piosenka o mojego syna ojca po on mam w dupie własnego syna tak mi się podoba ta że ja ciągle słucham
Kozak 👌
Piątek wieczór, a ja emocjonalnie rozjebany :(
Spoko niektórzy sa rozjebani codziennie
Zapraszam do sprawdzenia mojego remixu!
soundcloud.com/konecki1/skor-suma-stylinadziemie-tato-feat-mati-trz-konecki-remix-ii
Co to za melodia w tle ?
japierdole zajebisty kawałek jak to robisz
❤️😢
Znakomite
Takie pełne rzeczywistych sytuacji rodzinnych i uczuć
Mógłby ktos napisac tekst ?
SKOR:
Kim jestem? Znowu czuję bezdech
Znowu czuję, że nie potrzebujesz mnie jak przedtem
Znowu blednę, znowu pętle widzę, patrząc na gałąź
Te myśli szpetne, jedyne co ocalało we mnie
Słowa tępe jak noże ranią zmysły
Nie widzę w oczach Twoich iskry, chuj z tym wszystkim
Whisky - moja żono, suko pierdolona
Powiedz tylko słowo, a przeklęta będzie dusza moja
Kurwa, co ja wam zrobiłem?
Kurwa, ile można próbować kochać życie na siłę
Ile razy zapijałem winę moją, Twoją
Milcz, jeśli nie potrafisz znowu tego pojąć
Wokół stoją puste butle, jakie to smutne
Jak to, że teraz płaczesz w poduszkę
A ja duszkiem wypijam flaszkę do końca
I myślę, jak bardzo czasem przypominam ojca
Tato, mówią, że mam oczy po Tobie
I tak jak Ty - rzadko się uśmiecham
Tato, też mam demony w swej głowie
I też cierpi przez nie moja kobieta
Tato, jak to jest, że ma przeszłość jest pętlą, z której nie mogę uciec?
Tato, mimo podobieństw mam pewność, że jest coś, co czyni nas różnymi - czucie
MATI:
No, jak się teraz czujesz, co? Dobrze Ci z tym wszystkim?
Wolny jak ptak, kurwa, chyba jak blitzkrieg
Powiedz, dlaczego nie ma Cię wśród mych bliskich?
Dlaczego znów rozdrapujesz blizny i resztki więzi niszczysz, co?
Boli Cię, że coś nie poszło po Twojej myśli?
Że udało mi się dorosnąć bez słuchania głupich wytycznych?
Że jestem bardziej ambitny, niż Twoi koledzy z misji?
I nie potrafisz żyć z tym, czy to cecha mężczyzny? Pytam
Wiem, nikt nie jest doskonały
Szanuję Cię za rzeczy parę i tylko takie zapamiętać chciałem
Podałem Ci dłoń, wybaczyłem przeszłość
Odrzuciłeś ją, wszystko mi jedno
Teraz wiesz, ta więź umiera we mnie
Lecz ta sama krew podtrzymuje ją po kres codziennie
Czekam, może kiedyś los znów nasze ścieżki przetnie
Bywaj zdrów, tato, tyle ode mnie
Tato, powiedz mi, dlaczego jesteśmy tak inni
Nigdy nie potrafimy razem siebie wspierać?
Tato, przecież nikt z Nas nie jest niewinny
Lecz nie ma cienia szans, żeby czas cofnąć teraz
Tato, powiedz mi, dlaczego wciąż jesteśmy tacy sami
Kiedy wybuchamy - ginie wokół wszystko?
Tato, przecież doskonale się znamy
Na zawsze pozostanie pamięć, charakter, nazwisko...
TRZECI:
Chyba wolałbym nie poznać prawdy, nie walczyć nigdy
Ojcem może stać się każdy, ale nie każdy być nim
Już brak mi sił, by karcić winnych, ja mam dziś blizny
Chciałbym odejść, ale nie pozwolę Ci martwić bliskich
Gdy ja nie mogłem sobie poradzić już, alkohol, dragi, klub
Jak mogłeś mnie zostawić tu, zabić ból, nie krwawić już
Udawać, że się nie znamy już
Zostaw moją mamę, brata, mnie to możesz ranić, chuj
Przepraszam, nie byłem nigdy dobrym dzieckiem
Ty, ale zamiast "kocham" to mówiłeś mi, że nikim jestem
Co mam czuć, jaka miłość, jak mam żyć? Serce krwawi
Strach ma wiele imion, jeszcze więcej nienawiść
A teraz nie mamy nic wspólnego poza zdjęciami
Dlaczego to wszystko tak dzieli Nas, nie po to słowa, by ranić
Nie wiem, czy potrafię zapomnieć, to zbyt proste
Czy dorosłeś kiedykolwiek, by być ojcem?
Tato, byleś dla mnie więcej niż ojcem
Teraz wszystko, co między nami dobre, płonie żywym ogniem
Tato, czy kiedyś Ci wybaczę? Wątpię
I nie wiem, czy kiedykolwiek będę potrafił zapomnieć
Tato, rozdrapujemy rany, to przykre
Coraz rzadziej się uśmiecham, coraz częściej przez łzy
Tato, byleś dla mnie wzorem w dzieciństwie
Teraz codziennie się modlę, żeby nie być jak Ty
Tato...
zajebiste
kurwa co ja wam zrobiłem, kurwa ile można kochać życie na siłę ?
Czas goi rany..nie.....
♡✝♡
Zastrzeliłes mnie... 2pac
😎
😍😍😍
♥♥♥♥
😫
siema
yevbo pl
Props!
Zapraszam do sprawdzenia mojej wersji tego utworu:
ruclips.net/video/cQ_obkh6p54/видео.html
Pierol sie ....ojciec zawsze jest ojcem
co to za melodia w tle ?
Znakomite
Takie pełne rzeczywistych sytuacji rodzinnych i uczuć
Mógłby ktos napisac tekst ?
Juz jest w opisie :)