Patrząc na politykę firmy, to kreują się na drugą mante, byle jak najtaniej kupic w chinach nakleic swoj znaczek i sprzedać. A ceny często są takie jak oryginalne zamienniki, z tą różnicą, że jak kupimy oryginał to mamy pewność, że będzie działało, a jak od nich, to musimy liczyć na to że chińczyk dobrze poskładał. Nie mam zaufania do pochodzenia tych ogniw, wolę postawić na sprawdzonych i pewnych producentów a nie chiński szrot.
Nie ma oryginalnych zamienników. Albo oryginał, albo zamiennik. Te niby "oryginały" często są podróbkami które wyglądają na oryginał. Przykład. Kupiłem baterie bn31 która miała być oryginalna w 100%, wygląda jak oryginał, ale jej pojemność jest 1900-2000 mAh, powinno być 3080 mAh. Nie wszystko co chińskie musi być szrotem. Poza tym liczy się jakość wykonania a nie kraj wykonania. To nie te czasy, że wszystko co chin to buble. Teraz to robią przyzwoite rzeczy, chociaż i tak są buble jak sprzed lat.
Szkoda że "produkty Green Cell" wytrzymały krótko, zamienny akumulator do laptopa Dell 5 miesięcy, zmiennik do wkrętarki Hilti 4 miesiące. Szkoda bo firma jakby zainwestowała w porządnego dostawcę ogniw nie było by problemu.
Tak, tak, polska firma, która projektuje tylko obudowy do gotowych ogniw produkowanych w Chinach, więc nie ma to nic wspólnego z Polską. Nie oszukujmy się w Chińskie fabryki chętnie przyjmują zamówienia z całego świata i nakleją każdą etykietę z każdym logo.
5:15 KURDE NO NIE, firma chyba faktycznie zamawia w chinach bez projektowania, bo nawet człowiek który się wypowiada nie potrafi nazwać stanowiska. Osoba projektująca elektronikę to nie elektrotechnik, puff i tak lepiej ze nie powiedział informatyk. Bo i taki przypadek już spotkałem. Stanowisko nazywać się może "konstruktor elektroniki" lub "projektant elektroniki". Ile profesjonalniej wygląda i brzmi wywiad, gdy nazewnictwo jest poprawne.
Jak wszystko teraz. Gdyby w Polsce były robione płacił byś 50% więcej albo jeszcze więcej. Nie ważne gdzie są robione tak naprawdę. Liczy się jakość wykonania.
Ja się nabrałem na regeneracje 15 baterii do wkrętarek Oryginalne pracowały 3 lata a regenerowane w maju szlak trafił w grudniu Niby 50% ceny nowej ale inwestycja bez sensu
Produkty GC są projektowane w Polsce, mają swój dział RND który pracuje nad autorskimi projektami. To, że produkowane są w Azji to niestety smutne realia dzisiejszych czasów - koszt produkcji w Europie byłby gigantyczny i firma nie była by konkurencyjna.
Przez kilka lat zakupiłem ok. 10szt. baterii do różnych Laptopów w tym trzy czy cztery o powiększonych nieco gabarytach i pojemności. Formalności zakupowe trwają błyskawicznie i równie szybko otrzymuje się towar. Dla samego siebie kupiłem 4 baterie w tym dwie o zwiększonej pojemności. Osobiście bardzo przestrzegam reżimów ustalonych dla wydłużenia życia baterii i nigdy nie pozostawiam baterii mocno rozładowanej a z kolei gdy przechowuję jakiś czas to przy ok. 76% naładowania. Raz na trzy miesiące rozładowuję baterię do ok. 10% i ponownie ładuję jednym ciągiem. Niestety wszystkie baterie zakupione przed czterema laty, zarówno te moje jak i te zakupione klientom stały się bezużyteczne już po ok. 1.5 roku. Szkoda bo wiązałem z nimi wielkie nadzieje. Powiem więcej. Oryginalne baterie kupione razem z laptopami i używane identycznie i zamiennie z Green Cell do tej pory działają bez zarzutu i tylko nieznacznie straciły swoją pojemność. W moim HP dm1 na CPU AMD E2 jedna z Green Cell spuchła tak, że trochę rozchyliła się jej obudowa natomiast druga, która jeszcze do tej pory leży w szufladzie po 1.5 roku działała na tym laptopie już ok. 10 min. Oryginał zarówno w mniejszym (małżonki HP mini) (identyczne modele baterii) również działa do tej pory prawie do 4 godzin a Green Cell, którą też zakupiłem do tego laptopa dawno już przestała działać. Tak od trzech lat zacząłem kupować baterie Firmy ENESTAR i jak do tej pory nie mam z nimi problemów. W jednej tylko mam takie zjawisko, że od nowego, że już przy 10% krzyczy, że jest już rozładowania i nie dając czasu na podłączenie zasilacza hibernuje Laptopa. Sprzedający zaproponował wymianę natomiast mam przecież roczną gwarancję a przez ten rok nic złego się z nią nie dzieje. Inne zakupione ENESTAR działają wzorcowo i na prawdę wolał bym żeby to były Green Cell bo miałem wielki sentyment do Firmy pana Pawła. Mam jeszcze PowerBank Grenn Cell PB43 18000mAh i pomimo, że używam go od dwóch lat to działa prawidłowo i nie mam do niego zastrzeżeń. Szkoda, że zawiodły mnie ich baterie do Laptopów i to wszystkie bez wyjątku. Tak w ogóle nie wiem co to za Firma ENESTAR i skąd się wzięła ale jedno wiem, że jeszcze nie zawiodłem się na ich bateriach do Laptopów ostatnio kupiłem też taką o zwiększonej pojemności do HP 250 z tym małym opisanym problemem ale jak na razie nic z nią złego się nie dzieje. goombay
Ja tez zawsze kupowałem nasze polskie produkty :) do czasu jak nie kupiłem opon Dębica nowych które po sezonie poszły do kosza... jak jest z power bankami nie wiem ...
green cell to tylko markowanie chińskich produktów jak manta wiec nic z polska nie ma wspólnego... ludzie jacy głupi sa to głowa mała. Jak zywność EKO(nomiczna), to tylko importer a nie producent wiec nie wspierasz polskiego kapitału
100% made in china. I oszukujecie na pojemnościach akumulatorów. Poza tym jakość tragiczna, po 1,5 roku bateria laptopowa tej firmy jest bezużyteczna. No ale gostek się dorobił, jeździ sobie Teslą, bardzo dobrze - odniósł sukces, a o to chodzi. Także nie narzekajcie tylko też coś zróbcie.
I co z tego, że China? Liczy się jakość wykonania a nie kraj w jakim produkowali. Jak dużo laptopa katowałeś to się nie dziw, że bateria padła. Tak samo bateria obrywa jak laptop ciągle jest pod prądem z podpiętą baterią. Oryginał też można tak szybko zajechać. Wiele osób z własnej winy skraca żywotność baterii i nawet o tym nie wie
Patrząc na politykę firmy, to kreują się na drugą mante, byle jak najtaniej kupic w chinach nakleic swoj znaczek i sprzedać. A ceny często są takie jak oryginalne zamienniki, z tą różnicą, że jak kupimy oryginał to mamy pewność, że będzie działało, a jak od nich, to musimy liczyć na to że chińczyk dobrze poskładał. Nie mam zaufania do pochodzenia tych ogniw, wolę postawić na sprawdzonych i pewnych producentów a nie chiński szrot.
Nie ma oryginalnych zamienników. Albo oryginał, albo zamiennik. Te niby "oryginały" często są podróbkami które wyglądają na oryginał. Przykład. Kupiłem baterie bn31 która miała być oryginalna w 100%, wygląda jak oryginał, ale jej pojemność jest 1900-2000 mAh, powinno być 3080 mAh. Nie wszystko co chińskie musi być szrotem. Poza tym liczy się jakość wykonania a nie kraj wykonania. To nie te czasy, że wszystko co chin to buble. Teraz to robią przyzwoite rzeczy, chociaż i tak są buble jak sprzed lat.
Szkoda że "produkty Green Cell" wytrzymały krótko, zamienny akumulator do laptopa Dell 5 miesięcy, zmiennik do wkrętarki Hilti 4 miesiące. Szkoda bo firma jakby zainwestowała w porządnego dostawcę ogniw nie było by problemu.
Tak, tak, polska firma, która projektuje tylko obudowy do gotowych ogniw produkowanych w Chinach, więc nie ma to nic wspólnego z Polską. Nie oszukujmy się w Chińskie fabryki chętnie przyjmują zamówienia z całego świata i nakleją każdą etykietę z każdym logo.
Ja właśnie mam power bank 30000 mAh i wśrodku jest właśnie taką pojemność chociaż zastanawiające jest to że piszę nie rozbierać
5:15 KURDE NO NIE, firma chyba faktycznie zamawia w chinach bez projektowania, bo nawet człowiek który się wypowiada nie potrafi nazwać stanowiska. Osoba projektująca elektronikę to nie elektrotechnik, puff i tak lepiej ze nie powiedział informatyk. Bo i taki przypadek już spotkałem. Stanowisko nazywać się może "konstruktor elektroniki" lub "projektant elektroniki". Ile profesjonalniej wygląda i brzmi wywiad, gdy nazewnictwo jest poprawne.
Popatrz na polityków i zastanów się, czy faktycznie tak jest.
bateria greencell do iphone 7 niby działa poprawnie po wymianie, ale program 3utools pokazuje producenta "sunwoda" czyli chińszczyzna.
Jak wszystko teraz. Gdyby w Polsce były robione płacił byś 50% więcej albo jeszcze więcej. Nie ważne gdzie są robione tak naprawdę. Liczy się jakość wykonania.
Ja się nabrałem na regeneracje 15 baterii do wkrętarek Oryginalne pracowały 3 lata a regenerowane w maju szlak trafił w grudniu Niby 50% ceny nowej ale inwestycja bez sensu
Tyle produkują a nie pokazali fabryki...
Chinczycy nie pozwalaja pokazywac swoich fabryk
@@brsyta4622 Ja wiem gdzie jest ich fabryka :)
Chińczzyk zrobi takie prdukt jaki będziesz chciał, tu widać że podchodzą poważnie do tematu i zapewne produkt finalny jest spoko
Na 300 procent oni tego nie produkują tylko sprowadzają.na pewno nie mają żadnej lini produkcyjnej .
Opłaca mi się kupować zamiennik baterii do laptopa od Green Cell?
nie
@@ramjetsc już żem się przejechał na nich, pierdole wolę stare regenerować
Jakie polskie? Produkcja Chińska, nie polska!
W Polsce tylko przepakowane... ale 100% chiński produkt.
Jak 60% wszystkiego
Ale dobrej jakości chiński produkt
Produkty GC są projektowane w Polsce, mają swój dział RND który pracuje nad autorskimi projektami. To, że produkowane są w Azji to niestety smutne realia dzisiejszych czasów - koszt produkcji w Europie byłby gigantyczny i firma nie była by konkurencyjna.
@@czyzynsky te baterie są bublem, prawie wszystkie.
Właśnie zakupiłem waszą baterie. Sprawdzam.
I jak?
Podziel się wrażeniami
mogli by się zdecydować na jeden wzór logotypu, bo raz używają "green cell" a raz "gc" i taki burdel jest
Przez kilka lat zakupiłem ok. 10szt. baterii do różnych Laptopów w tym trzy czy cztery o powiększonych nieco gabarytach i pojemności. Formalności zakupowe trwają błyskawicznie i równie szybko otrzymuje się towar. Dla samego siebie kupiłem 4 baterie w tym dwie o zwiększonej pojemności. Osobiście bardzo przestrzegam reżimów ustalonych dla wydłużenia życia baterii i nigdy nie pozostawiam baterii mocno rozładowanej a z kolei gdy przechowuję jakiś czas to przy ok. 76% naładowania. Raz na trzy miesiące rozładowuję baterię do ok. 10% i ponownie ładuję jednym ciągiem.
Niestety wszystkie baterie zakupione przed czterema laty, zarówno te moje jak i te zakupione klientom stały się bezużyteczne już po ok. 1.5 roku. Szkoda bo wiązałem z nimi wielkie nadzieje. Powiem więcej. Oryginalne baterie kupione razem z laptopami i używane identycznie i zamiennie z Green Cell do tej pory działają bez zarzutu i tylko nieznacznie straciły swoją pojemność. W moim HP dm1 na CPU AMD E2 jedna z Green Cell spuchła tak, że trochę rozchyliła się jej obudowa natomiast druga, która jeszcze do tej pory leży w szufladzie po 1.5 roku działała na tym laptopie już ok. 10 min. Oryginał zarówno w mniejszym (małżonki HP mini) (identyczne modele baterii) również działa do tej pory prawie do 4 godzin a Green Cell, którą też zakupiłem do tego laptopa dawno już przestała działać. Tak od trzech lat zacząłem kupować baterie Firmy ENESTAR i jak do tej pory nie mam z nimi problemów. W jednej tylko mam takie zjawisko, że od nowego, że już przy 10% krzyczy, że jest już rozładowania i nie dając czasu na podłączenie zasilacza hibernuje Laptopa. Sprzedający zaproponował wymianę natomiast mam przecież roczną gwarancję a przez ten rok nic złego się z nią nie dzieje. Inne zakupione ENESTAR działają wzorcowo i na prawdę wolał bym żeby to były Green Cell bo miałem wielki sentyment do Firmy pana Pawła. Mam jeszcze PowerBank Grenn Cell PB43 18000mAh i pomimo, że używam go od dwóch lat to działa prawidłowo i nie mam do niego zastrzeżeń. Szkoda, że zawiodły mnie ich baterie do Laptopów i to wszystkie bez wyjątku.
Tak w ogóle nie wiem co to za Firma ENESTAR i skąd się wzięła ale jedno wiem, że jeszcze nie zawiodłem się na ich bateriach do Laptopów ostatnio kupiłem też taką o zwiększonej pojemności do HP 250 z tym małym opisanym problemem ale jak na razie nic z nią złego się nie dzieje.
goombay
Do telefonów też mają baterie?
Ja tez zawsze kupowałem nasze polskie produkty :) do czasu jak nie kupiłem opon Dębica nowych które po sezonie poszły do kosza... jak jest z power bankami nie wiem ...
green cell to tylko markowanie chińskich produktów jak manta wiec nic z polska nie ma wspólnego... ludzie jacy głupi sa to głowa mała. Jak zywność EKO(nomiczna), to tylko importer a nie producent wiec nie wspierasz polskiego kapitału
to możesz składać reklamacje do amerykanów i ich "genialnej" technologii
na miejscu tego goscia bylbym by czerwony z wstydu
To znaczy?
100% made in china. I oszukujecie na pojemnościach akumulatorów. Poza tym jakość tragiczna, po 1,5 roku bateria laptopowa tej firmy jest bezużyteczna. No ale gostek się dorobił, jeździ sobie Teslą, bardzo dobrze - odniósł sukces, a o to chodzi. Także nie narzekajcie tylko też coś zróbcie.
I co z tego, że China? Liczy się jakość wykonania a nie kraj w jakim produkowali. Jak dużo laptopa katowałeś to się nie dziw, że bateria padła. Tak samo bateria obrywa jak laptop ciągle jest pod prądem z podpiętą baterią. Oryginał też można tak szybko zajechać. Wiele osób z własnej winy skraca żywotność baterii i nawet o tym nie wie
ale bełkot