A mnie coś w tych pamiętnikach ruszyło... czasem mamy opory przed spełnianiem próśb starszych ludzi bo niby "starszy, może coś mu się miesza"... ale dla nich to może być ważne. Nikt nie wie ile czasu komu zostało. Lepiej więc przywiązywać większą uwagę do tego co mówią do nas ludzie, szczególnie najbliżsi, a nie do tego "ile rzeczy muszę jeszcze dziś zrobić, typu umyć auto, nastawić pranie, jaki film dzis obejrzeć". Słuchać a nie tylko słyszeć. Haniu dziękuję za Twoją pracę! 😍
Muszę napisać na bieżąco, bo szalenie wzruszyła mnie historia rodzeństwa, które odnalazło się po latach. Mój starszy brat zmarł zanim się urodziłam. Żył siedem dni. Po moim urodzeniu rodzice się rozwiedli. Z ojcem nie utrzymywałam żadnych relacji i kontaktów. Bałam się go, zmarł gdy byłam w liceum. Wiele lat później, bo zaledwie kilka lat temu, a jestem po czterdziestce, mój ojciec przyszedł do mnie we śnie i powiedział mi tylko: Twój brat żyje. Nic więcej. Mam swoją teorię, ale to wszystko co zostało po tym śnie.
Swojego rodzeństwa przyrodniego nie znałam 52 lata. W przyszłości miało się okazać, że 30 lat wcześniej widywaliśmy się w miejscu mojej pracy :) nie wiedząc, że jesteśmy rodzeństwem.
Wierzę ,że osoby zmarłe w snach odwiedzają swoich przyjaciół ,ukochanych,rodzine! U mnie było podobnie!byłam zakochana w przystojnym chłopaku mając szesnaście lat w typie Pitta z oczami jak niebo błękitnymi! uczyłam się 100km od rodzinnego domu!bardzo bylam w nim zakochana!(ojczym ostrzegł bym się zastanowiła,bo mogę kiedyś płakać przez niego!) był sportowcem ,grał w piłkę i po każdym nieomal meczu chodził z kolegami na tzw piwo! Było to raz na dwa tygodnie ,raz w miesiącu! Później sam szukał okazji!!jakoś po rozmowie z ojczymem znajomość się stopniowo rozluźnila,trochę okulary różowe mi spadly! Skończyłam szkołę i zostałam w mieście wojewódzkim,dostałam świetną pracę! Poznałam innego chlopaka!Dowiedziałam się ,że po pewnym czasie się ożenił,ale małżeństwo jego nie trwało długo! Żona go porzuciła ze względu na alkohol!ja urodziłam syna zajęłam się własnym życiem!a w międzyczasie moja młodzieńcza miłość jak mnie informowała siostra przy okazji odwiedzin u mnie( mieszkała w rodzinnym domu),że się stacza coraz bardziej! W tym roku zmarł!gdy odchodzil przyśnił mi sie,taki młody,piękny ,uśmiechnięty żartował,rozmawialiśmy o czymś nie pamiętam o czym!za kilka dni siostra zadzwoniła i poinformowała ,że odszedł! Dokładnie w tym dniu w którym mi się śnił!!
1. Klasyczne "jaki ten świat mały" - mnie udało się w podobny sposób [na wakacjach po drugiej stronie kraju] trafić na kuzynkę. W muzeum 😅 Swoją drogą - ty nie marudź, żeście się nie zaprzyjaźnili, a się ciesz, że nie zostaliście parą. To też się trafia
*Daleko... - jest to bardzo ciekawa historia i zupełnie nie paranormalna a pokazująca po prostu jak wiele może być zbiegów okoliczności i jaki świat jest mały. Po prostu niesamowite i na jej podstawie mógłby wyjść fajny film. Ogromnie współczuję autorce historii przeżyć z dzieciństwa i bardzo się cieszę, że udało jej się odnaleźć brata, widocznie los bardzo tego chciał i dlatego tak bardzo krzyżował im drogi :) *Dziwny niepokój - coś w tym jest, my z mężem mamy takie powiedzonko "nie ignoruj znaków" gdy dzieje się coś, co wydaje się nas konsekwentnie odwodzić od konkretnego wydarzenia. Kilka lat temu mieliśmy jechać na koncert w innym mieście, kilka godzin drogi pociągiem, powrót w nocy wiec realnie następnego dnia. Kupiliśmy bilety na pociąg, bilety na koncert, trochę pieniędzy w to włożyliśmy. Byłam już ubrana, spakowana, pomalowana, mieliśmy wychodzić i powiedziałam mężowi, że nie możemy jechać, że jestem strasznie zdenerwowana, zestresowana, nie wiem co się dzieje ale uważam że nie powinniśmy jechać. Ku mojemu zdumieniu mąż powiedział że okej, jeśli tak uważam to już kichać na wydane pieniądze, po prostu nie jedźmy. Nie pojechaliśmy, spędziliśmy wieczór z filmem i dobrym żarciem. Następnego dnia rano nagle, niespodziewanie, jak się później okazało na serce, umarł mój kot, w jednej chwili. Gdybyśmy pojechali na ten koncert to o tej porze bylibyśmy już co prawda w domu ale spalibyśmy jak zabici, gdybyśmy się obudzili nie wiedzielibyśmy co się stało. Miałam po prostu jakieś silne przeczucie, że mimo wydanej sporej sumy pieniędzy powinniśmy jednak zostać w domu. *Pamiętnik - bardzo poruszająca historia, wychodzi na to, że ludzie źli w obliczu śmierci, prawdopodobnie ze strachu przed tym, co ich czeka, w związku z wiarą w sąd ostateczny szukają przebaczenia. * Energia - to jest bardzo ciekawe zjawisko. Czegoś podobnego sama doświadczyłam - kiedyś przyśniła mi się żona człowieka którego widziałam raz w życiu, wiele lat wcześniej. Śniło mi się że była przez niego maltretowana. Nikomu o tym nie powiedziałam bo i po co. Jakiś czas później zostałam poinformowana, że ta pani nie żyje. Oczywiście krew mi odpłynęła z głowy bo przypomniał mi się sen, szczęście w nieszczęściu okazało się, że była bardzo ciężko chora i nie było mowy o żadnej przemocy. Nawet nie pamiętam, czy ta żona wtedy z tym człowiekiem była, i tą osobę widziałam raz w życiu przelotnie, nie jestem pewna czy był z żoną czy nie, czy ją faktycznie kiedyś widziałam czy tylko mi się przyśniła, to było bardzo dawno temu. Czemu mi się przysnila?? * Różowa sukienka - faktycznie ta historia wygląda jak klasyczna opowieść o duchach, byłabym wdzięczna, gdybym mogła przeczytać jakieś źródło, na przykład skan ze starej lokalnej gazety na temat śmierci tej osoby :)
Ciarki po plecach??? Mnie zatrzęsło po całości po "różowej sukience" 😀... ależ pięknie Pani czyta!!! Ten fragment rozmowy pielęgniarek, no jakbym stała obok nich i słyszała!!! ❤️❤️❤️
SzeptHanka trafiłaś w punkt gdyż przedstawione historie są jakże odmienne i bardzo chętnie się je słucha. Zależy to od słuchacza czy uzna je za prawdziwe czy nie,ale można domniemywać że takie historie w życiu się zdarzają.
Uwielbiam opowieści ludzi.Ja też mam swoją przedziną historię,krórą przeżyłam,może kiedyś Ci opowiem,a Ty Haniu ją przedstawisz Ściskamy Asia i Malwina, suuuupcioooo że Jesteś 🥰🤭
@@SzepthankiTrueMysteries Haniu, dodałaś mi odwagi, wysłałam maila w którym opowiedzisłam swoją historię.Pozdrawkamy Asia i Malwina suuuupcioooo że Jesteś 🥰😘
😲 Niesamowita opowieść o Janinie. 😲 A co do różowej sukienki, nie trafia do mnie, że materiał zachował się przez kilkadziesiąt lat (od młodości babci) w opisywanym stanie... Haniu, dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Pozdrawiam też innych słuchaczy .
Powiem szczerze, ze kazda z historii robi wrażenie. Najbardziej poruszyła mnie pierwsza z nic: czlowiek sie zastanawia czy to bylprzypadek, czy sila wyzsza? I czemu jedni sa chronieni, a inni nie i gina...a moze byli ostrzegani, tylko nie dostrzegali sygnałów?
Uwielbiam mm historię tu, uwielbiam historie na kryminalnym Twoim kanale😁😍😘 Jesteś meeeega uzdolnioną niesamowitą osobą Tworząc takie klimaty na obu kanałach😁🤪❤️❤️❤️ Ściskammmmm🍀🌿❤️💐🥰🥀😍
Ciekawa historia. Trochę mi smutno, bo wydaje mi się mimo wszystko troche gorzka. Ale i takie rzeczy się zdarzają. Ciekawy jestem innych, jeszcze mi nie znanych.
Witaj Haniu, czołowe wejście - rewelacja! Ktoś słaby na pompkę, musowo zszedłby na zawał! Tylko istoty o tytanowych nerwach mogą ważyć sie na sluchanie. Z pięciu mocnych opowiadań, zareaguję na trzy. 1. Daleko-blisko... Rozdzielone rodzeństwo odczuwa traume i tak im pozostanie. W każdej osobie będzie się dopatrywać siostry, brata. Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jaka to jest dla nich radość, że znów się spotkali... 3. Pamiętnik, Małgorzata bardzo dobrze zrobiła przekazując / bez komentarza/ pamiętnik Wernera jego córce. Oby przeczytała... 2. Przeczucie. Myślę, ze nie zapłacono jej za, w sumie, nieuzasadnioną nieobecność. Była, jakoby chora, ale do GP nie poszła, bo jak się dowiedziała o wypadu, to wyzdrowiała. Będąc jej pracodawcą skłaniałbym się do rezygnacji z dalszej współpracy. Przyznasz Haniu, trudno, żebym budował potęgę mojej firmy na histeryczkach, które nie mając co robić w nocy - śnią o jakichś wypadkach. Oczywiście - POZDRAWIAM.
Cześć, Grzesiu :) 1. Cudownie, że już mają siebie! 3. Również mam nadzieję, że przeczytała! 2. Oj tam, oj tam, nie ma co przesadzać. Każdemu się należy urlop na życzenie! ;) Pozdrawiam serdecznie!
Ty tak na powaznie o tym zwolnieniu z pracy?:)Po pierwsze w UK/a pewnie tam mieszkasz,skoro piszesz o GP/ustawowo przysluguje pracownikowi dzien wolny,zglaszany na telefon.Nie moglbys tej kobiety zwolnic.Po drugie,gdyby byla wysokiej klasy specjalistka i zginelaby w wypadku,Twoja firma by rowniez ucierpiala.Po trzecie:potege firmy buduja pracownicy,przy takim podejsciu,niczego trwalego nie zbudujesz bo po co starac sie dla szefa,ktory nie ma empatii:)
Witam serdecznie Haneczko! Cieszę się, że mogę słuchać Twoich opowieści są fantastyczne! Są tacy ludzie, którzy wyczuwają takie rzeczy swoim umysłem, są przykłady, bo o nich słyszałam. Serdecznie dziękuję za te opowieści i pozdrawiam serdecznie Haneczko i przesyłam życzenia wszystkiego najlepszego Haneczko! ❤️💓💞
Masle, ze w zyciu na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Nie ma co gdybac, dlaczego nie rozpoznalismy sie wczesniej choc tak czesto spotykalismy sie w roznych sytuacjach, dlaczego tak sie wszystko potoczylo, a nie inaczej, co by bylo gdyby, dlaczego teraz, a nie wczesniej? Tak gdybac mozna przez cale zycie i nie znalezc odpowiedzi. Szkoda czasu na spekulacje. Wazne, ze sa juz razem, zycie idzie dalej, niech bohaterka opowiesci cieszy sie ze spotkania i przestanie robic sie nieszczesliwa przez stawianie sobie pytan, na ktore nie ma odpowiedzi.
Różowa sukienka... Wstrząsająca historia... Dlaczego się właśnie tej dziewczynie przyśniła? Dlaczego pokazała się obcym dzieciom? Czemu to miało służyć... Dziwny jest ten świat...
Dlatego to "niesamowite" opowieści :) To, że przetrwał materiał niezbyt mnie dziwi, to już widziałam, ale ze zachował się kolor, to niezwykłe. Ale kto wie?
Kochani, oto link do polecanego kanału : ruclips.net/channel/UC4zbJaqw0vHfgVoHExdnbiQ
A mnie coś w tych pamiętnikach ruszyło... czasem mamy opory przed spełnianiem próśb starszych ludzi bo niby "starszy, może coś mu się miesza"... ale dla nich to może być ważne. Nikt nie wie ile czasu komu zostało. Lepiej więc przywiązywać większą uwagę do tego co mówią do nas ludzie, szczególnie najbliżsi, a nie do tego "ile rzeczy muszę jeszcze dziś zrobić, typu umyć auto, nastawić pranie, jaki film dzis obejrzeć". Słuchać a nie tylko słyszeć.
Haniu dziękuję za Twoją pracę! 😍
Muszę napisać na bieżąco, bo szalenie wzruszyła mnie historia rodzeństwa, które odnalazło się po latach. Mój starszy brat zmarł zanim się urodziłam. Żył siedem dni. Po moim urodzeniu rodzice się rozwiedli. Z ojcem nie utrzymywałam żadnych relacji i kontaktów. Bałam się go, zmarł gdy byłam w liceum. Wiele lat później, bo zaledwie kilka lat temu, a jestem po czterdziestce, mój ojciec przyszedł do mnie we śnie i powiedział mi tylko: Twój brat żyje. Nic więcej. Mam swoją teorię, ale to wszystko co zostało po tym śnie.
Przeczucie żeby nie iść do pracy to ja mam co tydzień od poniedziałku do piątku 😂😂😂
😂😂😂😂😂
😁😁😁 Rooozuuumiem 😂
I jest ono sluszne, jak mniemam ;P
Nie przejmuj się to obiaw zdrowia psychicznego
Szczęściara z Ciebie że pracujesz od poniedziałku do piątku. Wolne weekendy eehh...
Swojego rodzeństwa przyrodniego nie znałam 52 lata. W przyszłości miało się okazać, że 30 lat wcześniej widywaliśmy się w miejscu mojej pracy :) nie wiedząc, że jesteśmy rodzeństwem.
Niesamowite 😳❤️
Wierzę ,że osoby zmarłe w snach odwiedzają swoich przyjaciół ,ukochanych,rodzine! U mnie było podobnie!byłam zakochana w przystojnym chłopaku mając szesnaście lat w typie Pitta z oczami jak niebo błękitnymi! uczyłam się 100km od rodzinnego domu!bardzo bylam w nim zakochana!(ojczym ostrzegł bym się zastanowiła,bo mogę kiedyś płakać przez niego!) był sportowcem ,grał w piłkę i po każdym nieomal meczu chodził z kolegami na tzw piwo! Było to raz na dwa tygodnie ,raz w miesiącu! Później sam szukał okazji!!jakoś po rozmowie z ojczymem znajomość się stopniowo rozluźnila,trochę okulary różowe mi spadly! Skończyłam szkołę i zostałam w mieście wojewódzkim,dostałam świetną pracę! Poznałam innego chlopaka!Dowiedziałam się ,że po pewnym czasie się ożenił,ale małżeństwo jego nie trwało długo! Żona go porzuciła ze względu na alkohol!ja urodziłam syna zajęłam się własnym życiem!a w międzyczasie moja młodzieńcza miłość jak mnie informowała siostra przy okazji odwiedzin u mnie( mieszkała w rodzinnym domu),że się stacza coraz bardziej! W tym roku zmarł!gdy odchodzil przyśnił mi sie,taki młody,piękny ,uśmiechnięty żartował,rozmawialiśmy o czymś nie pamiętam o czym!za kilka dni siostra zadzwoniła i poinformowała ,że odszedł! Dokładnie w tym dniu w którym mi się śnił!!
1. Klasyczne "jaki ten świat mały" - mnie udało się w podobny sposób [na wakacjach po drugiej stronie kraju] trafić na kuzynkę. W muzeum 😅
Swoją drogą - ty nie marudź, żeście się nie zaprzyjaźnili, a się ciesz, że nie zostaliście parą. To też się trafia
*Daleko... - jest to bardzo ciekawa historia i zupełnie nie paranormalna a pokazująca po prostu jak wiele może być zbiegów okoliczności i jaki świat jest mały. Po prostu niesamowite i na jej podstawie mógłby wyjść fajny film. Ogromnie współczuję autorce historii przeżyć z dzieciństwa i bardzo się cieszę, że udało jej się odnaleźć brata, widocznie los bardzo tego chciał i dlatego tak bardzo krzyżował im drogi :)
*Dziwny niepokój - coś w tym jest, my z mężem mamy takie powiedzonko "nie ignoruj znaków" gdy dzieje się coś, co wydaje się nas konsekwentnie odwodzić od konkretnego wydarzenia. Kilka lat temu mieliśmy jechać na koncert w innym mieście, kilka godzin drogi pociągiem, powrót w nocy wiec realnie następnego dnia. Kupiliśmy bilety na pociąg, bilety na koncert, trochę pieniędzy w to włożyliśmy. Byłam już ubrana, spakowana, pomalowana, mieliśmy wychodzić i powiedziałam mężowi, że nie możemy jechać, że jestem strasznie zdenerwowana, zestresowana, nie wiem co się dzieje ale uważam że nie powinniśmy jechać. Ku mojemu zdumieniu mąż powiedział że okej, jeśli tak uważam to już kichać na wydane pieniądze, po prostu nie jedźmy. Nie pojechaliśmy, spędziliśmy wieczór z filmem i dobrym żarciem. Następnego dnia rano nagle, niespodziewanie, jak się później okazało na serce, umarł mój kot, w jednej chwili. Gdybyśmy pojechali na ten koncert to o tej porze bylibyśmy już co prawda w domu ale spalibyśmy jak zabici, gdybyśmy się obudzili nie wiedzielibyśmy co się stało. Miałam po prostu jakieś silne przeczucie, że mimo wydanej sporej sumy pieniędzy powinniśmy jednak zostać w domu.
*Pamiętnik - bardzo poruszająca historia, wychodzi na to, że ludzie źli w obliczu śmierci, prawdopodobnie ze strachu przed tym, co ich czeka, w związku z wiarą w sąd ostateczny szukają przebaczenia.
* Energia - to jest bardzo ciekawe zjawisko. Czegoś podobnego sama doświadczyłam - kiedyś przyśniła mi się żona człowieka którego widziałam raz w życiu, wiele lat wcześniej. Śniło mi się że była przez niego maltretowana. Nikomu o tym nie powiedziałam bo i po co. Jakiś czas później zostałam poinformowana, że ta pani nie żyje. Oczywiście krew mi odpłynęła z głowy bo przypomniał mi się sen, szczęście w nieszczęściu okazało się, że była bardzo ciężko chora i nie było mowy o żadnej przemocy. Nawet nie pamiętam, czy ta żona wtedy z tym człowiekiem była, i tą osobę widziałam raz w życiu przelotnie, nie jestem pewna czy był z żoną czy nie, czy ją faktycznie kiedyś widziałam czy tylko mi się przyśniła, to było bardzo dawno temu. Czemu mi się przysnila??
* Różowa sukienka - faktycznie ta historia wygląda jak klasyczna opowieść o duchach, byłabym wdzięczna, gdybym mogła przeczytać jakieś źródło, na przykład skan ze starej lokalnej gazety na temat śmierci tej osoby :)
Jak Ty pieknie czytasz,jaka dykcja.Jestem pod wrażeniem ❤️
Tu nie chodzi o dreszczyk emocji tylko. O scenariusz naszego zycia? Ile istnien tyle historii pozdrawiam. Piotrek Opolskie
Haniu uwielbiam historie słuchaczy, ogromnie się cieszę, że powstał oddzielny kanał tylko z takimi szeptankami. Bardzo ciekawe opowieści. 😄
Cudownie, że kanał ma swoich zwolenników ❤️
@@SzepthankiTrueMysteries oj ma, ma. Ja również uwielbiam historie słuchaczy. Ta z rozdzielonym rodzeństwem jest niesamowita.
Bardzo dobrze Pani czyta, uważam , że ma Pani bardzo dobry i spokojny glos.
Witam Pani Haniu :>
Skupiam się na słuchaniu :>
Dziękuję ślicznie, rączki całuję, klaniam się do stóp i pozdrawiam milutko :>
Ciarki po plecach??? Mnie zatrzęsło po całości po "różowej sukience" 😀... ależ pięknie Pani czyta!!! Ten fragment rozmowy pielęgniarek, no jakbym stała obok nich i słyszała!!! ❤️❤️❤️
Dziękuję pięknie, bardzo, bardzo mi miło ❤️🤗Buziaki i pozdrawiam cieplutko!
Zawsze Anioł Stróż pomaga tylko czasem my mu NIE POZWALAMY!
!
Dziękuję za umieszczenie w filmie mojej historii :)
SzeptHanka trafiłaś w punkt gdyż przedstawione historie są jakże odmienne i bardzo chętnie się je słucha. Zależy to od słuchacza czy uzna je za prawdziwe czy nie,ale można domniemywać że takie historie w życiu się zdarzają.
Niesamowite są te historie tak czy owak. Może jednak nie wszystko rozumiemy. Dziękuję i buziaki 😘
Uwielbiam opowieści ludzi.Ja też mam swoją przedziną historię,krórą przeżyłam,może kiedyś Ci opowiem,a Ty Haniu ją przedstawisz Ściskamy Asia i Malwina, suuuupcioooo że Jesteś 🥰🤭
Kochana, ale mnie zaciekawiłaś! Czekam na maila ;) Buziaki ❤️
@@SzepthankiTrueMysteries Haniu, dodałaś mi odwagi, wysłałam maila w którym opowiedzisłam swoją historię.Pozdrawkamy Asia i Malwina suuuupcioooo że Jesteś 🥰😘
Niesamowite te historie.
Słucham słucham👍
😲 Niesamowita opowieść o Janinie. 😲 A co do różowej sukienki, nie trafia do mnie, że materiał zachował się przez kilkadziesiąt lat (od młodości babci) w opisywanym stanie... Haniu, dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Pozdrawiam też innych słuchaczy .
Może tamten świat ma swoje sposoby, by zachować to, co się przyda? ;) A może to był całkiem inny materiał, ale się przydał? Buziaki :*
O Janie jest moja :) Mam jeszcze kilka w zanadrzu, które może kiedyś wyślę! Pozdrawiam
Pozdrawiam w niedzielne popołudnie ☺
Słuchając Haneczki jest cudnie😘
To dopiero jest Niedziela 😅
Pozdrawiam Hanię i wszystkich słuchających 🥰
Jak poetycko 🥰 Ściskam mocno, Marysiu!
Cudowne historie powodzenia
Cudownie si pani słucha 😍
Powiem szczerze, ze kazda z historii robi wrażenie. Najbardziej poruszyła mnie pierwsza z nic: czlowiek sie zastanawia czy to bylprzypadek, czy sila wyzsza? I czemu jedni sa chronieni, a inni nie i gina...a moze byli ostrzegani, tylko nie dostrzegali sygnałów?
No właśnie, a może nie słuchamy takich przeczuć? :* Dużo zdrowia ❤️
@@SzepthankiTrueMysteries dziękuję, nawzajem :)
Ja wiem kiedy nie posłuchałam Anioła Stróża. Może nie tak drastyczne. Każdy go ma, ale nie każdy wierzy.
Uwielbiam mm historię tu, uwielbiam historie na kryminalnym Twoim kanale😁😍😘
Jesteś meeeega uzdolnioną niesamowitą osobą Tworząc takie klimaty na obu kanałach😁🤪❤️❤️❤️
Ściskammmmm🍀🌿❤️💐🥰🥀😍
prawdziwe czy nie, ważne, że pani czyta 😁
Pani głos naprawdę uspokaja i pomaga przeżyć dzień w pracy
Oby dni w pracy mijały szybko i przyjemnie! 🥰 Dziękuję i ściskam mocno 🤗
Nie umiem już zasnąć bez słuchania jak czytasz nam historie Haniu
Nawet nie wiesz jak się cieszę :)
Krotko mowiac 😜nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo 🙂
Wspaniałe te opowieści... jesteś niesamowita Haniu, dziękuję za materiał ❤
Moja ulubiona seria wraz z historiami widzów na hulajdusza paranormalnie 😇
Bardzo się cieszę, Kochana. Dziękuję ❤️
Ciekawa historia. Trochę mi smutno, bo wydaje mi się mimo wszystko troche gorzka. Ale i takie rzeczy się zdarzają. Ciekawy jestem innych, jeszcze mi nie znanych.
Jak miło,że jesteś!🙂 Teraz,początek tygodnia będzie"lepszy"😁 Pozdrawiam🥰
Cudownego tygodnia, Kochana 🥰
Ja Cię słucham w poniedziałek rano, przed pracą, na dobry dzień...Dziękuję za odcinek ❤
Kochana, udanego tygodnia ❤️Ściskam!
Witaj Haniu, czołowe wejście - rewelacja! Ktoś słaby na pompkę, musowo zszedłby na zawał! Tylko istoty o tytanowych nerwach mogą ważyć sie na sluchanie. Z pięciu mocnych opowiadań, zareaguję na trzy. 1. Daleko-blisko... Rozdzielone rodzeństwo odczuwa traume i tak im pozostanie. W każdej osobie będzie się dopatrywać siostry, brata. Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jaka to jest dla nich radość, że znów się spotkali... 3. Pamiętnik, Małgorzata bardzo dobrze zrobiła przekazując / bez komentarza/ pamiętnik Wernera jego córce. Oby przeczytała... 2. Przeczucie. Myślę, ze nie zapłacono jej za, w sumie, nieuzasadnioną nieobecność. Była, jakoby chora, ale do GP nie poszła, bo jak się dowiedziała o wypadu, to wyzdrowiała. Będąc jej pracodawcą skłaniałbym się do rezygnacji z dalszej współpracy. Przyznasz Haniu, trudno, żebym budował potęgę mojej firmy na histeryczkach, które nie mając co robić w nocy - śnią o jakichś wypadkach. Oczywiście - POZDRAWIAM.
Cześć, Grzesiu :) 1. Cudownie, że już mają siebie! 3. Również mam nadzieję, że przeczytała! 2. Oj tam, oj tam, nie ma co przesadzać. Każdemu się należy urlop na życzenie! ;) Pozdrawiam serdecznie!
Ty tak na powaznie o tym zwolnieniu z pracy?:)Po pierwsze w UK/a pewnie tam mieszkasz,skoro piszesz o GP/ustawowo przysluguje pracownikowi dzien wolny,zglaszany na telefon.Nie moglbys tej kobiety zwolnic.Po drugie,gdyby byla wysokiej klasy specjalistka i zginelaby w wypadku,Twoja firma by rowniez ucierpiala.Po trzecie:potege firmy buduja pracownicy,przy takim podejsciu,niczego trwalego nie zbudujesz bo po co starac sie dla szefa,ktory nie ma empatii:)
@@blueblue7555 Oczywiście, że nie na poważnie! Spokojnie, to był tylko żart.
Witam serdecznie Haneczko! Cieszę się, że mogę słuchać Twoich opowieści są fantastyczne! Są tacy ludzie, którzy wyczuwają takie rzeczy swoim umysłem, są przykłady, bo o nich słyszałam. Serdecznie dziękuję za te opowieści i pozdrawiam serdecznie Haneczko i przesyłam życzenia wszystkiego najlepszego Haneczko! ❤️💓💞
Cieszę się, Aurelko, że historie Ci się podobają 🥰 Ściskam mocno!
Kawa i opowieści szeptem- idealna niedziela 😄
Pyszniutkiej kawki
Jak zwykle warto było spędzić czas z Tobą :)
Bardzo dziękuję ❤️ I wzajemnie!
Dziękuję. Pieknie pani opowiada
Dziękuję ślicznie ❤️🌹
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję i ściskam mocno 🤗😘
Bardzo ciekawe , pozdrawiam
💮🌸
Relaks po pracy i umilenie deszczowego dnia♥️💛💚
Polecam się serdecznie! ❤️❤️❤️
Mistrzostwo Haniu 👍
Rozowa sukienka 👍♥️
Dziekuje Kochana.
Mnie także wzruszyła ta historia! Dziękuję ❤️
Wspaniałe. Bardzo mi sie podobało, szczególnie to ostatnie!
Ja też poczułam ciaaaryyy 😉Dziękuję i pozdrawiam cieplutko 🤗
Jestem, jestem😉jak ja lubię ten dreszczyk emocji przy powiadomieniu🥰udanej niedzieli
Cudownie, jak dreszczyk to dreszczyk!
Po prostu łał:))) jak słucham tych historii to aż ciarki przechodzą
Czas na przygodę 😘
W nieznane!
Historie niesamowite 😳😱
Haneczko, nie potrafię znaleźć polecanego przez Ciebie kanału...
Dziękuję, Kochana. Oto link: ruclips.net/channel/UC4zbJaqw0vHfgVoHExdnbiQ
Witam pzdrawiam, Hanka🥰🤗🗽👏⚘😎💖
Pozdrawiam, Krzysiu 🥰🌺
Zagadki pełne tajemnic i Hanka no cóż innego mogę chcieć 🙂🙂❤️❤️❤️
Cudownej niedzieli, Kochana ❤️🌹
Jesteś wspaniałym narratorem 👍
Wow, ale efekty, zabieram się do słuchania ❤️
Super, że jesteś ❤️ Dziękuję i buziaki
Słodkie dreszczyki🙂🙂🙂
O nowa czołówka!
Fajna? Na głównym kanale, tym True Crime, też będzie nowa muzyczka. Mam nadzieję, że się przyjmie 😄
@@SzepthankiTrueMysteries Tak! I zaskoczyła mnie ta nowa czołówka dopiero po chwili się zorientowałam, że to drugi kanał 😅
@@ikhaikhanna9789 😂🤗❤️
Witaj Haneczko ❤❤❤
Witaj, Iwonko
Niesamowite historie
Zgadzam się :) Dziękuję w imieniu Autorów!
Ooo bosz jak ja uwielbiam te historie i ten szept 😘
Bardzo się cieszę, Kasiu kochana 😘Dziękuję!
A czemu nie o Boże ? Wstydzisz sie Boga ? Wiary w Niego ?
@@mirotekoprowsky2126 podstawa wiary ,,nie używaj na daremno imienia Boga " mówi ci to coś?
Małgorzato może nie złym ludziom jest trudno odchodzić, tylko tym lepszym którzy robili złe rzeczy 🤔
Tez nauczylam sie nie panikowac. Czesto, gdybym parla na sile..... 😊
Haniu Witaj.
😘😘😘
Witaj, Aguś 🥰
😍
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
❤️❤️❤️❤️
Masle, ze w zyciu na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Nie ma co gdybac, dlaczego nie rozpoznalismy sie wczesniej choc tak czesto spotykalismy sie w roznych sytuacjach, dlaczego tak sie wszystko potoczylo, a nie inaczej, co by bylo gdyby, dlaczego teraz, a nie wczesniej? Tak gdybac mozna przez cale zycie i nie znalezc odpowiedzi. Szkoda czasu na spekulacje. Wazne, ze sa juz razem, zycie idzie dalej, niech bohaterka opowiesci cieszy sie ze spotkania i przestanie robic sie nieszczesliwa przez stawianie sobie pytan, na ktore nie ma odpowiedzi.
Masz rację. Na pewno takie myśli potrafią być natrętne, ale wierzę, że cieszą się sobą 💪😄
👍
:)
Haniu masz drugi kanal???
Tak, Kochana. Ten jest nowiuteńki :) Ale ten pierwszy pozostał tam gdzie zawsze: ruclips.net/channel/UC9accEa6CdPNmfboz9SYoUA
Ostrzegło Cię ciało subtelne
Miałaś nie iść do pracy .
To możliwe .
Po drugiej stronie dzieje się o wiele więcej niż na ziemi
💗💗💗💗💗💗💗💗
❤️❤️❤️
🤙🏻
:)
😀
🥰
Różowa sukienka... Wstrząsająca historia... Dlaczego się właśnie tej dziewczynie przyśniła? Dlaczego pokazała się obcym dzieciom? Czemu to miało służyć... Dziwny jest ten świat...
Trudno powiedzieć, ale może wreszcie trafiły się tak wrażliwe dzieci, do których trafiła? Nie wiem... Pozdrawiam cieplutko 🤗
I sukienka pod kładką nad wodą w dodatku przetrwała i to w dobrym stanie kilkadziesiąt lat? No, tu to kogoś fantazja poniosła
Dlatego to "niesamowite" opowieści :) To, że przetrwał materiał niezbyt mnie dziwi, to już widziałam, ale ze zachował się kolor, to niezwykłe. Ale kto wie?
:)
SSman proszący o wybaczenie? Błagam.
Dziwne ze ssman potrzebowal przebaczenia Polki a nie Zydowki
Bo Polaków zabijał a nie Żydów.
Wsłuchany.
Tak to powiem Haniu: te historie nie, coś w stylu Jumping Jacka, tak.
Będą różne, aby "wszyscy" byli zadowoleni