Czy KYLO REN (Ben Solo) żyje? Co będzie w filmie o REY? | Ossus Teorie
HTML-код
- Опубликовано: 11 янв 2024
- Daj SUBA! ► bit.ly/subujossusa
Czy Ben Solo (Kylo Ren) w Star Wars Skywalker. Odrodzenie ratując Rey przekazał jej swoją energię witalną? Czy w nadchodzącym filmie o Rey, Bohaterka będzie w ciąży z dzieckiem, lub dziećmi, które zostały poczęte poprzez Moc? Co z tym wspólnego miała Diada Mocy? Zapraszam Was na Teorie! Miłego oglądania!
ZERKNIJ NA LINKI:
► open.spotify.com/show/5Qfuni6... - PODCAST NA SPOTIFY!
► / discord - DISCORD!
► swossus - INSTAGRAM!
► ossus.pl/ - Biblioteka OSSUS!
► / rycerzeossusa - grupa na FB Rycerze OSSUSA
► / ossus - Ossus na Facebooku!
ZOBACZ KONIECZNIE TE FILMY:
👉 • O co chodzi z leczenie... - O co chodzi z leczeniem MOCĄ? Czy to psuje STAR WARS?
👉 • Co by było, gdyby ROZK... - Co by było, gdyby ROZKAZ 66 się nie udał? - [TEORIE]
👉 • Po co Rey ZAKOPAŁA mie... - Po co Rey ZAKOPAŁA miecze na Tatooine?
#ossus #starwars #rey #skywalker #bensolo #kyloren
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
/ @ossus
Aż się zaczynam bać że to uniwersum da się zjebać jeszcze bardziej. Dzięki Disney
Prawda.
bez kitu kurwa jeszcze tego brakowało żeby Rey była podróbką matki Anakina 😭🙏
Nie ważne co będzie, ja już położyłem świeczkę nagrobną🕯 Disney uśmiercił Gwiezdne Wojny.
Nadal zostaje OT i (może) prequele. Ja wolę udawać że jest tylko 6 PRAWDZIWYCH filmów z sw, bo to co nazywają sequelami to jakiś nieśmieszny żart
kilka rzeczy bym zmienił w prequelach, np to że anakin nie miał ojca i go poczeła moc (wtf), midichloriany (drugie wtf), i kilka innych szczegółów by się znalazło a tak to ok, co do trylogi disneya to dno i wodorosty jezeli chodzi o fabule, sama postac Rey mi sie bardzo podoba @@MrTimPL
@@marcysss93 mi się najbardziej podobała postać Bena S(w)olo(w całej trylogii), bo Rey to taka Mary Sue której wszystko wychodziło "bo jest kobietą", a w 7 epizodzie Finn miał największy potencjał, ale wiadomo jak to wyszło....
Ej bo pięć lat temu nagrałeś o najlepszym filmem star wars to może teraz o serialach?
Bardzo ciekawa teoria 👍 i wbrew pozorom w cale nie tak mocno naciągana.
Ja bym się nie zdziwił jakby ten film gdzie Rey będzie w ciąży lub będzie miała dziecko tak naprawdę będzis opowiadać historie jak powstał Anakin i by sie to wszystko powtórzyło ale to już mój wymysł zobaczymy co to będzie i o ile będzie 😊
Teoria spoko, wgl sequele miały duży potencjał. Szkoda tylko że te dauny z Disneya żadnego wątku tak na prawdę do końca nie dociągnęli, tylko widz musi się albo tego domyślić albo przeczytać jakiś gówniany poradnik po filmie.
Chcesz wiedzieć na jakiej planecie jest Kylo Ren na początku filmu? KUP PORADNIK
Chcesz wiedzieć czym jest "magiczny trójkąt Sithów"? KUP PORADNIK
Kocham Gwiezdne Wojny, ale sequele to jest obraza dla tego uniwersum i dla samego George'a Lucasa...
cholernie ciekawa teoria
Ale super niespodzianka na wieczór, film od Ossusa😍😍
podoba mi sie ta teoria
Świetna teoria. Ja byłam tak strasznie zła że Ben Solo nie żyje. Ale zgadzam się z twoją teorią w 100%.
Najlepsza postać w całych sequelach. Trochę zmarnowany potencjał, ale nie tak bardzo jak Finn z swoim okrzykiem bojowym: "REEEEEEEEEEY"
Sporo osób mówiło coś w ten deseń po premierze EIX... Część pewnie dlatego, że dalej nie może przeżyć dlaczego postać Bena została uśmiercona :p Ale teoria jest jak najbardziej ok i dla mnie akceptowalna :) Dodatkowo słowa Bena "zawsze będę przy Tobie"mogą świadczyć, że wraz z Rey nadal będą może mięli połączenie i będą mogli się ze sobą komunikować, co też mogłoby się zgodzić z tą teorią. No i to co napisałam kiedyś- wybaczyłabym scenarzystą każdą głupotkę w scenariuszu, gdyby tylko mięli "ożywić" Bena :p Nie wyobrażam sobie filmu o Rey bez tej postaci :p
Ja mam to samo. Ta para jest fenomenalna a zabicie Bena jest zbrodnią niesłychaną za którą zawsze będę nienawidzić Jar Jar Abramsa i prawackich fanatyków Star Wars.
Teoria fajna, ale bardziej bym obstawiał że Ben raczej nie żyje w Rey z powodu energii leczenia, ale raczej tak jak Córka w Ashoce.
A może zrobisz odcinek ,,Co gdyby Gwiazda Śmierci nie została zniszczona,,? Już są takie odcinki na youtube , ale może ty byś miał jakąś ciekawą teorię.
Mówimy o epizodzie X i najbardziej znienawidzonej przez fanów Rey oraz reżyserce która ostatnio powiedziała tak skandaliczne rzeczy że mam wrażenie że oni sami chcą ponieść porażkę.
(Między innymi przyznała że nie ma doświadczenia w robieniu filmów i jest bardziej aktywistką i lubi powodować brak komfortu u mężczyzn.)
Plus mam wrażenie że widziałeś potencjalne przecieki pomysłu na scenariusz bo w 1 z nich Rey ma 2 dzieci. Sam ten pomysł jest okropny. Twój byłby już lepszy ale nadal według mnie słaby głównie z uwagi że to postać Rey i wystarczy sobie zadać pytanie dlaczego znowu ona. To jest kolejna umiejętność która Rey posiądzie jakim jest defakto tworzenie życia. Nawet jeśli przypadkowo i wynikającej z driady to i tak kontrowersja bo to też wiedza. Generacje Jedii tego nigdy nie odkryły a Sithowie robili wszystko by uzyskać nieśmiertelność i mieć zdolność tworzenia życia. Rey już zabiła Palpatine niszcząc dziedzictwo Anakina jeśli teraz zdobędzie kluczową wiedzę to będzie ogromna kontrowersja.
Epizod X musi zaryzykować aby odkupić winę poprzednich części i jakkolwiek naprawić postać Rey jednak nie może być niepokonana musi mieć jakieś wyzwanie oraz potencjalnie odnieść porażkę. Jeśli tak się nie stanie to może podzielić los poprzednich części bo Rey będzie miała syndrom Niepokonanego Boga którego nie da się zatrzymać.
Uważam że powinniśmy zostac przy pierwszym punkcie twojej wypowiedzi. Coś czuję że reżyserka ma potencjał zeby pobić rekord zbeszczeszczenia popkulturowego dzieła, spychając w cien Rings of Power, Wiedźmina Netflixa, jakieś Marvele czy ostatnia trylogię, a szczególnie 2 ostatnie filmy Star Wars...
To tacy jak ty zniszczyli tę serię.
@@paulinagabrys8874 Ja? A niby czemu tak uważasz?
Najlepiej jak by Rey umarła przy porodzie a 4 trylogia opowiadała by o jej dziecku a nie o niej
jeśli dasz rade to zrób filmik o Riyo Chuch i jej współpracy z Ruche Oporu Kapitana Rexa którzy walczyli przeciwko Imperium przy okazji ratowali Klony.
5:05 gorzej jak się okaże, że Rey "w jakiś sposób" cofnęła się w czasie i stała się Shmi Skywalker
Cwane...
@@AnonikAnonikos nie cwane, tylko głupi pomysł na który wpadłem w trakcie oglądania filmiku
@@bartton no i to jest takie koło rey sie cofa zeby sie stać shmii tak cały czas
Nie wpadłeś. Od conajmniej 3 lat taka teoria lata po internecie.
@@ossus
Czy to zabrania, aby ów jegomość na to wpadł?
Będzie dziecko, bo okaże się, że Ben ją puknął. Rozwiązane, zamykam, dziękuję, udanego weekendu!
Nie
No zobaczymy może te dziecko to reinkarnacja Bena /Kaylo solo
Znowu fanfik o Reylo, gdzie Kylo wchodzi w Rey? xD
Oby nie bylo kolejnego dziecka zrodzonego z mocy, bo wtedy cala wyjątkowość Anakina czyli tak naprawdę baza dla 6 filmów okaże się nic nie warta i tak naprawdę pierwsze 6 filmow i kilka seriali będzie można wyrzucić do kosza 🤷🏻♂️
Jezu proszę nieee... NIE!!
Niech to weźmie odejdzie. Auferte, satanas!
Nie
I na to wszystko imperator wyskoczy z lodowki
SOMEHOW PALPATINE RETURNED
Ja wymyśliłem tę teorię! Może nie dokladnie taką samą ale sens jest ukradziony. Napisałem z miesiąc albo dwa tutaj komentarz z taką historią.
Mój komentarz pod filmem "Supermyśliwiec Nowej Republiki z LEGEND wraca do kanonu" :
"Czy Rey i Kylo Ren mogę mieć dziecko? Niby głupota bo nie spali ze sobą ale popatrzcie. Anakin nie miał ojca bo powstał z mocy. Kylo oddaje swoją moc w pocałunku żeby uratować Rey. Skoro Anakin powstał z mocy to takie przekazanie mocy przez Kylo tym bardziej mogło spowodować ciąże. Zwłaszcza że łączyła ich diada mocy. Wspólne dziecko mogło też w jakiś pokrętny sposób lepiej wyjaśnić dlaczego Rey nazwała się Skywalker. Co prawda Ben był Solo a jego matka Organa ale Lei prawdziwe nazwisko to Skywalker. Wtedy przybranie nazwiska przez Rey ma sens nie dla niej samej ale dla nadania go dziecku żeby kontynuować ród Skywalker. Takie połączenie dwóch rodów Palpatine i Skywalker byłoby wtedy prawdziwą równowagą mocy."
@@greencustom1994nikt ci nic nie ukradł bo taka teoria lata już od czasów premiery, bo ludzie zwyczajnie chcieliby żeby Rey i Ben mieli happy end. Nawrócony Sith i Dżedajka biorą ślub i mają dziecko? Jak to nie jest najbardziej biało-hetero-konserwatywne zakończenie to ja nie wiem co nim jest😂 Ale serio, ludzie chcieli takiego zakończenia nie dla jakieś ideologii ale dlatego że zwyczajnie do nich to pasuje i jest jakąś paralelą do Kotora. Ale nie, wygrało jakieś fanfikowe shock valure a nie sensowna fabuła
@@paulinagabrys8874 Nie mam zamiaru robić nikomu afery że mi coś ukradł. Wiem że ludzie niezależnie od siebie wpadają na te same pomysły. Albo jakiś muzyk usłyszy jakąś piosenkę i dwa lata później nagra nieświadomie taką samą melodię. Po prostu czuję się jak ktoś kto powie jakiś żart a ktoś inny powtórzy go głośniej i wszyscy dają aprobatę temu drugiemu. Patrząc z mojej perspektywy wygląda to tak że wymyśliłem sam tę teorię bo nie czytam stron o gwiezdnych wojnach. Była to moim zdaniem szalona teoria i chyba nawet jednego lajka pod nią nie dostałem. Napisałem ją tutaj na kanale a dwa miesiące później widzę film w którym jest mowa o tym co napisałem. Logiczne jest że mogę czuć się niesprawiedliwie. Ja po prostu chcę docenienia że upubliczniłem tę teorię na tym kanale wcześniej niż on.
Bardzo fajna teoria! Mam takie swoje przemyślenie na temat uniwersum, do którego doszedłem już jakiś czas temu, które poniekąd pokrywa się z tą teorią. Otóż skoro przepowiednia nie została wypełniona, to w takim razie Wybraniec Mocy powinien narodzić się ponownie, aby finalnie przyprowadzić równowagę Mocy. Może miałoby to sens gdyby odrodzony Wybraniec wywodził się z linii Anakina Skywalkera? Był jego awatarem? Pozdrawiam! 🙃🙂
Ja nawet kupię to że ewentualne dziecko Rey i Bena jest inkarnacją Anakina. Niech nawet zrobią z tego jakiegoś Avatara Aanga, ja to serio kupię byle to było napisane z sensem. Ja nawet kupię to że Wybraniec to taki Avatar, który od stuleci nie umie wypełnić swojej misji. A Shmi zaszła w ciąże nie z Mocy jako takiej ale dlatego że była w związku z synem/wnukiem poprzedniego Wybrańca i jej gadka o "braku ojca" to albo ochrona ukochanego albo ogromny żal że ją zostawił. I cyk, fabuła gotowa. Ja chyba powinnnam pisać fanfiki
@@paulinagabrys8874 Cóż, jeśliby umiejętnie by taką historię opowiedzieć, to można by ją kupić, ja również bym ją kupił. No, ewentualnie tylko ten wątek Shmi byłby jednak odrobine nazbyt ekstrawagancki, heh, chociaż biorąc pod uwagę, to co Disney zrobił z epizodami VII-IX, to może i ten wątek można byłoby logicznej usadowić w uniwersum, aniżeli te nieszczęsne części. Problem Gwiezdnych Wojen polega na tym, że najnowsze części Sagi Skywalkerów, pozostawiły ten Świat w ruinie. Całkowicie abstrahując od tego, że były to filmy całkowicie złe, również pod względem filmowo-realizacyjnym, no natomiast co istotne - zburzyły one lore, który Lucas umiejętnie budował przez całe lata swojej pracy nad tą produkcją. Przez niemalże 20 lat od premiery Mrocznego Widma grzmiał, że to Anakin Skywalker jest najważniejsza postacią w Gwiezdnych Wojnach, że jest Mesjaszem tego świata, wyprowadzał z błędu wszystkich, którzy odważyli się pomyśleć, że to Luke mógł jednak być owym mistycznym wybrańcem. Rozumiem, że epizodów I-III, można z jakichś tam względów nie lubić, natomiast czego nie można odjąć Lucasowi, to tego, że w tych filmach, spróbował uczynić ten świat, światem bardziej złożonym i pokazać nam historie, która będzie znacznie dojrzalszym dramatem, aniżeli części IV-VI. I Zresztą mu się to udało, natomiast te najnowsze części, to nawet nie krok, a 20 kroków w tył względem rozwoju tego uniwersum, pomijając już fakt, że historia jest odgrzewanym kotletem, jest zwyczajnie głupia, nie dająca żadnych odpowiedzi, nie stawiająca żadnych istotnych pytań, a większość bohaterów jest całkowicie pozbawiona charyzmy, to największą jej bolączką jest zniszczenie calej spuścizny tego świata. Bo przecież jasnym jest fakt, wbrew temu co przez tak długi czas mówił George Lucas - przepowiednia nie została wypełniona, a Wybraniec tej mistycznej równowagi w Mocy nie przyprowadził. Więc ja osobiście nie widzę żadnego innego wyjścia, a żeby chociażby spróbować uratować, jakkolwiek sens tego naprawdę pięknego świata, jak w jakiś sposób powołać do życia Wybrańca po raz kolejny, ażeby wypełnił słowa przepowiedni. :) Koniec końcow Twój fanfik ma sens, jeśli ktoś odpowiedni umiejętnie by go zrealizował :)
That's a moment when you came to Poland and still can't learn Polish, but found this video in recommendations
Maybe you could learn polish using this video... If you like Star Wars :)
ciekawa teoria, nie kupuje tego
Gdy by Disney słuchał fanów:D ciekawy pomysł dałeś Piotrze i fajnie by wyglądało to ale na sam koniec gdy by jakiś dwóch mistrzów zabrało jej dziecko
Nie
Przy polityce Igera SW już słucha tylko prawackich fanatyków spod znaku Star Wars Theory czy innego Mike'a Zeroh. A dodatkowo Filoni ma wolną rękę do robienia swojego fanfika ze swoją waifu Ashoką i nieszczęście gotowe. SW dla mnie nie reprezentuje ani grama kreatywności ale żerowanie na nostalgii i lizanie dupska toksycznemu fandomowi
Te dziecko będzie Palpatinem
Hmmm.... 😱 No cóż... teoria godna Disneya
Jeżeli będzie jakiś film o Rey to nawet nie mam zamiaru go oglądać
03:31 Ta sceną nabiera więcej sensu oddał swoje życie dla Rey
A co jeśli poprzez moc jej w ten sposób ta ręką dotykającą brzucha ją że tak powiem w nawiasie (zapłodnił) ale tak w inny sposób;)🤔🤔🤔
Swoją drogą ciekawa Teoria❤
Pozdrawiam i Niech moc będzie z tobą zawsze 🔥👍😏🥰
Jeżeli jeszcze raz ktoś porówna Rey do matki Anakina to ostrzegram ... znam sumo.
Ale ja jestem grubszy
Zgodnie z zapowiedziami, obstawiam, że to potencjalne dziecko będzie niebinarne albo trans i będzie pochodzić ze "związku mocy" Rey z Leią. No chyba, ze to duch Bena po śmierdzi uświadomi sobie, że jednak jest kobietą.
O k#@*a!
Ja tam obstawiam że to dziecko będzie mieć w sobie ducha mocy Anakina lub palpatina będąc kobieta i cyk kolejny raz rozkaz 66 wchodzi w życie
@@Del-PabloAle ofiarami będą tylko mężczyźni.
@@mr.nobody2804 wiesz rówień dobrze mogą powiedzieć że jedna z wymienionych przeze mnie postaci zawsze czuła się kobietą i w końcu może cieszyć się w pełni życiem
Pitu, pitu, tralalala.
Czy kogoś w ogóle obchodzą jeszcze sequele xd?
Mnie
@@opelek2287 Sequele to odmrażany kotlet polany lukrem.
@@piotrbederowiec4048 Ok 🤷
podobno w X czesci maja wskrzecic snoka XD
@@marcysss93 nie będzie 10 części xd
To byłoby mega
Kylo Ren to najlepsza postać w całych sequelach. Choć Adam Driver dostała naprawdę marny scenariusz.
Schowac do szafy i zapomnieć a nie snuć teorie
Nie
Adam Driver w wywiadzie potwierdził, że historia Kylo Rena się skończyła.
Więc żadnych powrotów nie będzie.
Jakby było to w filmie to zajebiście ale ide o zakład że raczej tego nie będzie
Czy Palpatine nie wiedział o tym ?
Czy Snoke wiedział to a nawet inspirował ich ?
Rozważania teoretyczne...
Raczej nie zobaczymy Bena solo bo aktor grający te postąć sam powiedział że hciałby już sie nie zajmować star wars i że nie pasuje do odległej galaktyki troche słabo😢
Kiedy tak powiedział? Ja słyszałam właśnie info, że jest cień szansy na powrót Drivera, bo reżyserem filmu o Rey jest jego bardzo dobry przyjaciel
Ford tym bardziej nienawidził SW a jakoś wrócił. Wystaczy dobry pomysł na fabułę albo potężna gaża. Także tego
@@paulinagabrys8874w tym przypadku wystarczyło potrząsnąć hajsem(nie chcę obrażać Harrisona Forda)
@@MrTimPLto jest fakt a nie obraza. O ile on kocha Indianę Jonesa tak Hana nienawidzi za zastój
Co do ventress byc może tu podziałał magia sióstr nocy
A wy nadal nie odblokowaliście mnie w rycerzach osusa na FB . I mimo tak długiego czasu nie wiem dlaczego ktoś mnie zablokował
Blokada na grupie nastepuje tylko w jednym przypadku. Jak dane konto rozsyła spam. Więc możliwe, że na przykład wirus zamieścił na grupie z Twojego konta jakieś np. "zarabianie w internecie" czy inne tego typu głupie posty.
5:00 Rey WIATROPYLNA xDDD
Nie
Ostatnio upadam ku ciemnej stronie mocy
Jak? Przecież on zginął w 9 star wars
4:34 chyba kogoś coś boli
Chłopie zmień dilera 😂
.Rey urodzi bedzie dziecko.bena bedzie nowym wybrańcem mocy ben w nowym filmie syna
Było by ciekawie gdyby stworzyli Star wars X, gdzie będzie dalsza przyszłość Ray i czy rzeczywiście Ray będzie drugą Shmi
Sequele to nie kanon.
Nie
W pełni się zgadzam
@@MrTimPL a ja nie
@@igornagonski8215 cóż każdy ma swoje zdanie, ja wolę orginalne filmy niż jakieś pseudo filmy od Disneya
Ale żeś odleciał Ossus xd
Jak to bez ,,HEJ HEJ''🤕🤕😭😭
Nie ma kogoś takiego jak Ben Solo. Są bliźnięta Jacen i Jaina i Anakin. Nie rozumiem czemu fandom tak łatwo pozwolił na pogrzebanie całej budowanej przez dekady fabuły
Mam nadzieje, ze nie wróci. Dla mnie to najgorszy (cipowaty) "złol" nie tylko w uniwersum Star Wars.
Nie podoba mi się ta teoria.
Nie wiem, czy ktoś to przeczyta, ale uważam że już nie powinno być Bena w Star Wars, zrobił swoje, przeżył swoje i po co dalej ciągnąć jego wątek. Plus cieszę się że aktor który go grał skończył z Gwiezdnymi Wojnami. Dla mnie to była nieudana podróbka Vadera, chciał być tak samo silny jak on ale był po prostu beznadziejny i śmieszny...
Co tu dużo mówić, lepiej żeby wprowadzili coś nowego do świata Gwiezdnych Wojen a nie non stop powtarzali ten sam schemat na okrągło bo to już staje się nudne i oklepane...nawet zbytnio rozmawiać mi się o tym nie chce. Plus jeśli tak będzie to wiemy kto będzie głównym bohaterem w nowym filmie z Rei jeśli to się spełni, czyli mały Ben czy jak go będą zwać, bo zawsze w Gwiezdnych Wojnach było tak że rodzice ginęli (W tym wypadku Rei) a potomek żył i stawał się kolejnym super mega hiper bohaterem co "po raz 10ty uratuje świat przed sithami" nuuuuuuuda...
Pytam się? ILE MOŻNA CIĄGNĄC TAKI SCHEMAT? ILE?
Nie
Dokładnie, niech dadzą umrzeć tym fanfilmom.
Nie wprowadzą niczego nowego bo fanatycy SW na to nie pozwolą. Bo większość kanałów o SW nie jest tak miła i rzeczowa jak Yako oj nie. To jedna wielka szczujnia i foliarstwo, które chce powrotu do "starych dobrych czasów", gdy sami byli dziećmi i nie przyjmują do wiadomości że oni dorośli i z przyczyn oczywistych nie będą przyjmować tak bezkrytycznie żadnego nowego dzieła. Bo tak działa nostalgia, osłabia wady i wyostrza zalety. Fanatycy SW zachowują się jakby Star Wars było ultymatywnym dziełem kinematografii. A tak nie było, nie jest i nie będzie. SW to kino sztampowe ale nadrabiające kreatywnością i klimatem. Gdy zabierzesz kreatywność a ta zawsze wiąże się z ryzykiem, tak zostaje ci tylko klimat. To jakby z Baldurs Gate 3 wywalić wszystkie te dziwne akcje i klasy postaci zredukować tylko do paladyna. A tak jest teraz w SW. Każdy z dupy zostaje Jedi, każdy jest wrażliwy na Moc i macha mieczem. Nie ma już postaci pilotów, żołnierzy, przemytników, Mandalorian, dowódców czy łowców nagród, którzy są postaciami głównymi i nie latają ze świetlówkami.
Podoba mi się ten pomysł. Jeśli to dziecko miałoby być faktycznie córką Rey i (tak jakby) Bena, oznaczałoby to, że ród Skywalkerów, tak naprawdę nie wymarł i abstrahując od tego, czy Rey jest Skywalkerem czy nie, to przynajmniej byłaby jasność, że wszyscy potomkowie, którzy przyjdą po niej do tego rodu należą.
Nie wymarł bo sequele to nie jest kanon.
@@patrykb_możesz sobie płakać, ale to jest kanon
@@Kem3s Kanon Disneya. Prawdziwi fani uznają tylko kanon Lucasa
@@karolm476 płacz
@@Kem3s Płacze, nad Tobą że podobna Ci się współczesna popkulturowa papka
Nie ważne co zrobią i tak będą podlizywać się fanatykom spod szyldu art-right i Star Wars Theory. Tak zniszczono Skywalker Odrodzenie, festiwal lizania tylnej części ciała najbardziej twardogłowym fanatykom. Ja się wręcz wstydzę takiej antykreatywności i tego czym teraz stało się Star Wars. To franczyzna zniszczona przez fandom i skrajną prawicę, która za samo wspomnienie słowa "kobieta" dostaje piany.
Ben Solo to wręcz idealny przykład incela i alt-rightowca w popkulturze. Dlatego fanatycy go tak nienawidzą, bo uosabia każdą ich cechę. No może nie każdą bo on jednak Rey szanuje. Może nie od początku ale jednak. Dlatego to jest incel nawrócony.
Mam dość tego hejtu na Rey za bycie rzekomą Mary Sue. Jak ja się orientuje to taka postać nie ma żadnych wad ewentualnie jej wady są marginalizowane. Rey może i jest bardzo silna w mocy ale jest nerwowa, impulsywna, agresywna, niecierpliwa a jej sensem życia było poszukiwanie przeszłości. Dosłownie ona zawsze chciałabyć częścią czegoś większego, dlatego w Hanie i Lei szukała figur rodziców i tak szybko przystąpiła do Ruchu Oporu.
Luke w tym samym czasie chciał opuścić swoją planetę tylko i wyłącznie w celu poszukiwania przygód. Miał kochającą rodzinę, farmę, przyjaciół i chciał się wyrwać z planety-kuwety bo mu się tam na niej nudziło. Nawet śmierć wujostwa go specjalnie nie ruszyła a wręcz usunęła przeszkodę by uciec bez grama żalu. Taki Peter Parker, postać o jakieś 10 lat dłużej istniejąca w popkulturze bardzo długo przeżywał śmierć wujka. Bo Luke'u kompletnie nie było widać ani żalu ani chęci zemsty. Nic. I nie, nie przyjmuje tu wytłumaczeń w stylu Lucas pisał dennie a Hamill grał drewnianie. Ja w Luke'u widzę gówniaka, który sprzedałby własnych przyszywanych rodziców byle tylko dostać kluczyki do statku i uciec z Tatooine.
Dużo ludzi oskarża Rey o jej zbyt umiejętności walki i pilotażu. Ale równie mocno ignoruje te same wady u Luke'a, który z marszu dostał przydział do gwiezdnego myśliwca i bierze udział w najważniejszej dla frakcji misji, której niepowodzenie oznacza anihilację całej bazy. Rey umie walczyć kijem bo jakoś musiała przetrwać na Jakku. Umie latać ale raptem ucieka przed dwoma myśliwcami wroga na terenie, który dobrze zna. Potem gdzięki Mocy (a ona w SW tłumaczy wszystko XD) też jakoś ucieka w Ostatnim Jedi. Ona nie zniszczyła Starkillera z pokładu x-winga, to zrobił wyszkolony pilot z doświadczeniem. Ona pokonała Kylo Rena tylko dlatego że ten już oberwał z kuszy Wookiego i był rozbity psychicznie po zabiciu ojca. To że walczy z nim Rey też ma znaczenie dla jego psychiki. Dosłownie miał zjechany pasek zdrowia o połowę i miał efekt confusion i bleeding.
Jak dla mnie postacią zasługującą na miano Mary Sue jest Luke. On jakieś wady dostaje dopiero w Imperium Kontratakuje, które wyostrzają się w Powrocie Jedi ale wraz z dziełkami Filoniego znowu robią z niego jakiegoś boga bez grama skazy by w Ostatnim Jedi dać nam najciekawszą wersję tej postaci, którą wywala się do kosza w epizodzie 9.
Rey pod względem psychologicznym jest od początku ciekawsza. Nie ma rodziny i rozpaczliwie jej szuka, ma motywy by zostać w ruchu oporu a jej niemagiczne umiejętności są faktycznie osadzone w filmie. Jest silna w Mocy ale brakuje jej finezji. Do Ostatniego Jedi włącznie jej umiejętności są bardzo toporne w użytkowaniu. Brakuje jej szlifu. Jeśli Rey jest Mary Sue to tylko w epizodzie 9, ale ten film jest tak fatalnie napisany i zrobiony pod fanów że nawet Ant Man Kwantomania jest lepszym filmem i to tylko na zasadzie tak zły że aż dobry.
Oby nie. Bo nieprzetrawie tego.
Bo?
Niech oni odpuszczą sobie z następnymi filmami
Ben dzieki mocy tak miał syna 100 zobczymy
"Czy Ben Solo żyje? Co będzie w (filmie o) Rey?"
kaczucha kaczusia kaczuszka
Kogoś to serio obchodzi jeszcze?
o gez filmy o rey to najgorszy pomysł od lat na pomysł na film o hanie solo XD (jak dla film o hanie i część ósma i dziewiąta jest taką trójką słabych nijakich nudnych filmów a dziewiąta część to szkoda gadać straciłem czas oglądając)
lubilem bardzo star wars ale disney zrobil z tego takie gowno ze masakra xd
Tak naprawdę nikogo to nie obchodzi. Od czasu epizodu VIII który rozwiał wątpliwości po epizodzie VII każdy ma to gdzieś. Dla mnie bardziej ekscytującym jest sprzątanie po psie niż oglądanie Rey
Epizod 7 był najlepszy ze sequeli - a mówię to mimo to że jest tak naprawdę zżynką z Nowej Nadzieji, Ostatni Jedi to Ostatni Jedi, a o "Rey Skywalker-Palpatine" się nawet nie wypowiadam, bo każdy wie jak gówniany ten film był
Mów za siebie
Nie będę oglądać tego shitu