Łukasz Sokół jesteś dla mnie mistrzem! Wiesz dlaczego? Za te słowa o pasji i komercji. Znam naprawdę garstkę osòb, które tak myślą, bo większość chce monetyzować swoje hobby.
Już na samym początku dostrzegłem błąd, który niestety wielu popełnia, nawet zaznajomionych w temacie. Crop w połączeniu z 400 mm nie da żadnych 640 mm, bo ogniskowa to nie guma i optyki się nie oszuka ... Robiąc zdjęcie aparatem crop (np. Canon APS-C) i używając obiektywu pełno klatkowego uzyskamy WĘŻSZE pole widzenia niż fotografując tym samym obiektywem z aparatem pełno klatkowym. Dlaczego ? Ponieważ matryca crop jest mniejsza i zarejestruje obraz tylko ze środka szkła pełno klatkowego, resztę obcinając ! Nie uzyskamy w ten sposób żadnego przybliżenia. Oczywiście można przeskalować potem w post produkcji zdjęcie z cropa do rozmiaru pełnej klatki i obraz będzie większy, ale nadal obcięty ... Matryce crop maja z reguły większe zagęszczenie pikseli, więc powiększony obraz może będzie zbliżony jakością do pełno klatkowego, jednak wraz z zagęszczeniem pikseli wzrastają także szumy własne matrycy ... Dlatego matryca crop NIGDY nie dorówna jakością matrycy pełno klatkowej. Gdyby było inaczej, to wszyscy producenci nie robili by pełnych klatek ...
Dobre! Z kleszczy z doświadczenia wiem bo z Łukaszem tworzyliśmy wspólnie realizację to oprysk klasycznie plus wysokie długie ciuchy. Wytrzepać dobrze po pracy i modlić się że nie został żaden 😂. z agresywnymi psami powiem z doświadczenia że niestety gaz jest jedynie skuteczny choć nie zawsze. Co do dzikich zwierząt z racji obserwacji z sporych odległości raczej nie brałem tego pod uwagę ale jeśli chodzi o bliskie nagle spotkanie to klasyczne odejście przodem do zwierzęcia jest najlepszym sposobem na uniknięcie konfiliktu
@@BrajanOsiecki ja bym bardzo widział odcinek typu zabezpieczenia przed kleszczami/komarami- np. takie które nie wyposażą ssaków (np. zapachem, czy byliście pogryzieni przez kleszcze, ile razy, co robicie), ewentualną szarża dzika - jak zapobiec, czy lepiej pokazać się dzikim zwierzeciom które nachodzą na nas (czy to ma sens), czy spowodować ich wcześniejszy popłoch w celu uniknięcia konfrontacji. Agresywne psy (jeśli gaz nie pomoże- to co, albo np. więcej niż 1 agresywny duży, 2-3 duże psy -co robić- wasze historie), kłusownicy, straż leśna, prywatni właściciele lasów - a korzystania z przestrzeni, korzystanie z ambon myśliwskich, spotkania z myśliwymi (pozytywne/negatywne). Wataha wilków zmierzająca w stronę fotografa. Czy niedorzecznym jest obawianie się żubrów albo np. jeleni podczas rykowiska, locha z młodymi etc? Potrzeby fizjologiczne, czy unikać, albo jak to może pogorszyć wywęszenie przez zwierzęta, jak daleko oddalać się z miejsca obserwacji za potrzebą. Może pytania wydają się niedorzeczne dla kogoś kto lata fotografuje w lesie, ale jednak dla kogoś kto chciałby rozpocząć przygodę z leśna fotografia, mogą wydać się niezwykle cenne. Daj znać czy będziecie podejmować taki temat. Dzięki
@@mustafas00 Osobiście co do kleszczy używam DEET a konkretnie: Ultrathon oraz Bros "Tylko na odzież". Jednak bardzo skuteczną metodą wydaje się po prostu ubieranie się porządnie i szczelnie. Po powrocie z lasu/łąki sprawdzenie dokładnie nogawek itp jeszcze na przykład tuż przed wejściem do auta. Z doświadczenia wiem, że wytrzepanie ubrań mało daje dlatego trzeba to dobrze przejrzeć. Jak jest możliwość nie zakładanie kolejny raz tego samego na siebie. Jeśli chodzi o zwierzęta to w 99% zwierzęta wyczują Cie prędzej niż Ty zdążysz je zauważyć. Jeśli natomiast widać, że dojdzie do konfrontacji zazwyczaj wystarczy krzyknąć, podnieść ręce do góry i machać. Są to jednak niesamowicie rzadkie przypadki. Inna sytuacją jest pchanie się na siłę na przykład do lochy z warchlakami lub klempy z łoszakiem... instynkt zwierzęciu podpowiada aby bronić i nic z tym nie zrobimy... zdrowy rozsądek tylko! Jeśli chodzi o dzikie psy to raz miałem okazję obserwować... uważam, że są to niebezpieczne sytuacje, dużo bardziej niebezpieczne niż dzikie zwierze bo pies ma zatracony lęk przed człowiekiem, a jeśli jest ich 2-3 to jest jeszcze gorzej. O wilkach natomiast już są legendy... Wilk nie jest groźny dla człowieka, boi się go panicznie, człowiek śmierdzi wilkowi! To, że wilk stoi i patrzy na człowieka albo wataha oznacza tylko to, że zwierze to ma słaby wzrok wbrew pozorom, a dodatkowo jest zwierzęciem ciekawskim. Może się zdarzyć sytuacja, że wilk będzie bardzo powoli zbliżał się w naszą stronę z dużej odległości i ciągnął nosem po ziemi ale to nie znaczy, że atakuje! Po prostu jest ciekawski i stara się zrozumieć, rozszyfrować KIM JESTEŚMY? Osobiście uważam, że najniebezpieczniejszymi istotami w naszych lasach są kleszcze i ludzie :) Mam nadzieję, że chociaż częściowo rozwiałem Twoje wątpliwości i pytania.
Osobiście co do kleszczy używam DEET a konkretnie: Ultrathon oraz Bross "Tylko na odzież". Jednak bardzo skuteczną metodą wydaje się po prostu ubieranie się porządnie i szczelnie. Po powrocie z lasu/łąki sprawdzenie dokładnie nogawek itp jeszcze na przykład tuż przed wejściem do auta. Z doświadczenia wiem, że wytrzepanie ubrań mało daje dlatego trzeba to dobrze przejrzeć. Jak jest możliwość nie zakładanie kolejny raz tego samego na siebie. Jeśli chodzi o zwierzęta to w 99% zwierzęta wyczują Cie prędzej niż Ty zdążysz je zauważyć. Jeśli natomiast widać, że dojdzie do konfrontacji zazwyczaj wystarczy krzyknąć, podnieść ręce do góry i machać. Są to jednak niesamowicie rzadkie przypadki. Inna sytuacją jest pchanie się na siłę na przykład do lochy z warchlakami lub klempy z łoszakiem... instynkt zwierzęciu podpowiada aby bronić i nic z tym nie zrobimy... zdrowy rozsądek tylko! Jeśli chodzi o dzikie psy to raz miałem okazję obserwować... uważam, że są to niebezpieczne sytuacje, dużo bardziej niebezpieczne niż dzikie zwierze bo pies ma zatracony lęk przed człowiekiem, a jeśli jest ich 2-3 to jest jeszcze gorzej. O wilkach natomiast już są legendy... Wilk nie jest groźny dla człowieka, boi się go panicznie, człowiek śmierdzi wilkowi! To, że wilk stoi i patrzy na człowieka albo wataha oznacza tylko to, że zwierze to ma słaby wzrok wbrew pozorom, a dodatkowo jest zwierzęciem ciekawskim. Może się zdarzyć sytuacja, że wilk będzie bardzo powoli zbliżał się w naszą stronę z dużej odległości i ciągnął nosem po ziemi ale to nie znaczy, że atakuje! Po prostu jest ciekawski i stara się zrozumieć, rozszyfrować KIM JESTEŚMY? Osobiście uważam, że najniebezpieczniejszymi istotami w naszych lasach są kleszcze i ludzie :) Mam nadzieję, że chociaż częściowo rozwiałem Twoje wątpliwości i pytania.
@@lukasz_sokol Bardzo dziękuję za przesympatyczną odpowiedź. Dużo rzeczy się dowiedziałem. A co miałeś na myśli, że widziałeś bardzo niebezpieczną sytuacją z agresywnymi psami, możesz rozwinąć?
Tyle razy wpisywałem "podcast" i nigdy nie wyświetliło mi Twojego kanału. Fajnie, będzie czego słuchać 🙂
Łukasz Sokół jesteś dla mnie mistrzem! Wiesz dlaczego? Za te słowa o pasji i komercji. Znam naprawdę garstkę osòb, które tak myślą, bo większość chce monetyzować swoje hobby.
Super spotkanie z Ciekawym człowiekiem. Pozdrowionka.
Pozdrawiam i gratuluję sukcesów Łukaszu (kumpel z roku)
Ciekawy wywiad, z ciekawym fotografem, ciekawie opowiadającym. Ogólnie - ciekawie ;) Dzięki !
Fajny materiał.
świetny wywiad, pozdrawiam
Świetny wywiad. Pozdrawiam forograf przyrody :) - fotoszkodny
Dziękuję! Również pozdrawiam i światełka życzę :)
Witam. Jakich aplikacji używacie do wschodów i zachodów słońc ?
Między innymi Suncalc.
Już na samym początku dostrzegłem błąd, który niestety wielu popełnia, nawet zaznajomionych w temacie. Crop w połączeniu z 400 mm nie da żadnych 640 mm, bo ogniskowa to nie guma i optyki się nie oszuka ... Robiąc zdjęcie aparatem crop (np. Canon APS-C) i używając obiektywu pełno klatkowego uzyskamy WĘŻSZE pole widzenia niż fotografując tym samym obiektywem z aparatem pełno klatkowym. Dlaczego ? Ponieważ matryca crop jest mniejsza i zarejestruje obraz tylko ze środka szkła pełno klatkowego, resztę obcinając ! Nie uzyskamy w ten sposób żadnego przybliżenia. Oczywiście można przeskalować potem w post produkcji zdjęcie z cropa do rozmiaru pełnej klatki i obraz będzie większy, ale nadal obcięty ... Matryce crop maja z reguły większe zagęszczenie pikseli, więc powiększony obraz może będzie zbliżony jakością do pełno klatkowego, jednak wraz z zagęszczeniem pikseli wzrastają także szumy własne matrycy ... Dlatego matryca crop NIGDY nie dorówna jakością matrycy pełno klatkowej. Gdyby było inaczej, to wszyscy producenci nie robili by pełnych klatek ...
Jest dokładnie tak jak napisałeś... ten zoom/mm to oczywiście przenośnia.
Kurcze brakło mi informacji o ochronie przed kleszczami i innymi insektami i np. agresywnymi psami, albo dzikimi zwierzętami.
Dobre! Z kleszczy z doświadczenia wiem bo z Łukaszem tworzyliśmy wspólnie realizację to oprysk klasycznie plus wysokie długie ciuchy. Wytrzepać dobrze po pracy i modlić się że nie został żaden 😂. z agresywnymi psami powiem z doświadczenia że niestety gaz jest jedynie skuteczny choć nie zawsze. Co do dzikich zwierząt z racji obserwacji z sporych odległości raczej nie brałem tego pod uwagę ale jeśli chodzi o bliskie nagle spotkanie to klasyczne odejście przodem do zwierzęcia jest najlepszym sposobem na uniknięcie konfiliktu
@@BrajanOsiecki ja bym bardzo widział odcinek typu zabezpieczenia przed kleszczami/komarami- np. takie które nie wyposażą ssaków (np. zapachem, czy byliście pogryzieni przez kleszcze, ile razy, co robicie), ewentualną szarża dzika - jak zapobiec, czy lepiej pokazać się dzikim zwierzeciom które nachodzą na nas (czy to ma sens), czy spowodować ich wcześniejszy popłoch w celu uniknięcia konfrontacji. Agresywne psy (jeśli gaz nie pomoże- to co, albo np. więcej niż 1 agresywny duży, 2-3 duże psy -co robić- wasze historie), kłusownicy, straż leśna, prywatni właściciele lasów - a korzystania z przestrzeni, korzystanie z ambon myśliwskich, spotkania z myśliwymi (pozytywne/negatywne). Wataha wilków zmierzająca w stronę fotografa. Czy niedorzecznym jest obawianie się żubrów albo np. jeleni podczas rykowiska, locha z młodymi etc? Potrzeby fizjologiczne, czy unikać, albo jak to może pogorszyć wywęszenie przez zwierzęta, jak daleko oddalać się z miejsca obserwacji za potrzebą. Może pytania wydają się niedorzeczne dla kogoś kto lata fotografuje w lesie, ale jednak dla kogoś kto chciałby rozpocząć przygodę z leśna fotografia, mogą wydać się niezwykle cenne. Daj znać czy będziecie podejmować taki temat. Dzięki
@@mustafas00 Osobiście co do kleszczy używam DEET a konkretnie: Ultrathon oraz Bros "Tylko na odzież". Jednak bardzo skuteczną metodą wydaje się po prostu ubieranie się porządnie i szczelnie. Po powrocie z lasu/łąki sprawdzenie dokładnie nogawek itp jeszcze na przykład tuż przed wejściem do auta. Z doświadczenia wiem, że wytrzepanie ubrań mało daje dlatego trzeba to dobrze przejrzeć. Jak jest możliwość nie zakładanie kolejny raz tego samego na siebie.
Jeśli chodzi o zwierzęta to w 99% zwierzęta wyczują Cie prędzej niż Ty zdążysz je zauważyć. Jeśli natomiast widać, że dojdzie do konfrontacji zazwyczaj wystarczy krzyknąć, podnieść ręce do góry i machać. Są to jednak niesamowicie rzadkie przypadki. Inna sytuacją jest pchanie się na siłę na przykład do lochy z warchlakami lub klempy z łoszakiem... instynkt zwierzęciu podpowiada aby bronić i nic z tym nie zrobimy... zdrowy rozsądek tylko! Jeśli chodzi o dzikie psy to raz miałem okazję obserwować... uważam, że są to niebezpieczne sytuacje, dużo bardziej niebezpieczne niż dzikie zwierze bo pies ma zatracony lęk przed człowiekiem, a jeśli jest ich 2-3 to jest jeszcze gorzej.
O wilkach natomiast już są legendy... Wilk nie jest groźny dla człowieka, boi się go panicznie, człowiek śmierdzi wilkowi! To, że wilk stoi i patrzy na człowieka albo wataha oznacza tylko to, że zwierze to ma słaby wzrok wbrew pozorom, a dodatkowo jest zwierzęciem ciekawskim. Może się zdarzyć sytuacja, że wilk będzie bardzo powoli zbliżał się w naszą stronę z dużej odległości i ciągnął nosem po ziemi ale to nie znaczy, że atakuje! Po prostu jest ciekawski i stara się zrozumieć, rozszyfrować KIM JESTEŚMY?
Osobiście uważam, że najniebezpieczniejszymi istotami w naszych lasach są kleszcze i ludzie :) Mam nadzieję, że chociaż częściowo rozwiałem Twoje wątpliwości i pytania.
Osobiście co do kleszczy używam DEET a konkretnie: Ultrathon oraz Bross "Tylko na odzież". Jednak bardzo skuteczną metodą wydaje się po prostu ubieranie się porządnie i szczelnie. Po powrocie z lasu/łąki sprawdzenie dokładnie nogawek itp jeszcze na przykład tuż przed wejściem do auta. Z doświadczenia wiem, że wytrzepanie ubrań mało daje dlatego trzeba to dobrze przejrzeć. Jak jest możliwość nie zakładanie kolejny raz tego samego na siebie. Jeśli chodzi o zwierzęta to w 99% zwierzęta wyczują Cie prędzej niż Ty zdążysz je zauważyć. Jeśli natomiast widać, że dojdzie do konfrontacji zazwyczaj wystarczy krzyknąć, podnieść ręce do góry i machać. Są to jednak niesamowicie rzadkie przypadki. Inna sytuacją jest pchanie się na siłę na przykład do lochy z warchlakami lub klempy z łoszakiem... instynkt zwierzęciu podpowiada aby bronić i nic z tym nie zrobimy... zdrowy rozsądek tylko! Jeśli chodzi o dzikie psy to raz miałem okazję obserwować... uważam, że są to niebezpieczne sytuacje, dużo bardziej niebezpieczne niż dzikie zwierze bo pies ma zatracony lęk przed człowiekiem, a jeśli jest ich 2-3 to jest jeszcze gorzej. O wilkach natomiast już są legendy... Wilk nie jest groźny dla człowieka, boi się go panicznie, człowiek śmierdzi wilkowi! To, że wilk stoi i patrzy na człowieka albo wataha oznacza tylko to, że zwierze to ma słaby wzrok wbrew pozorom, a dodatkowo jest zwierzęciem ciekawskim. Może się zdarzyć sytuacja, że wilk będzie bardzo powoli zbliżał się w naszą stronę z dużej odległości i ciągnął nosem po ziemi ale to nie znaczy, że atakuje! Po prostu jest ciekawski i stara się zrozumieć, rozszyfrować KIM JESTEŚMY? Osobiście uważam, że najniebezpieczniejszymi istotami w naszych lasach są kleszcze i ludzie :) Mam nadzieję, że chociaż częściowo rozwiałem Twoje wątpliwości i pytania.
@@lukasz_sokol Bardzo dziękuję za przesympatyczną odpowiedź. Dużo rzeczy się dowiedziałem. A co miałeś na myśli, że widziałeś bardzo niebezpieczną sytuacją z agresywnymi psami, możesz rozwinąć?
Nie dosc, ze dobry raper, to jeszcze do tego fotograf