"Charlie i fabryka czekolady" - bardzo fajna książka dla dzieci,czytalam już jako osoba dorosła i bardzo mi się podobała, po drugą część jeszcze nie sięgnęłam. No i znajduje się na liście BBC, więc tez dodatkowa motywacja😊
@bookyinstyle Powinna :) a jeśli chodzi o "Sto lat samotności" to zachęcam do powrotu :) "Rok 1984" czytałam dawno temu i też myślę o tym,żeby wrócić . W ogóle w przyszłym roku chciałabym wrócić do lektur szkolnych i czytać jeszcze więcej klasyków. W tym roku już mi się to udało, bo z samej klasyki mam około 50 książek na 122 przeczytane :) będę to kontynuować i też chcę przeczytać "Paragraf 22". Już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie :)
Nie bój się Stu lat samotności! Może to być powieść, która po latach niesamowicie cię zaskoczy. Tak było w moim przypadku. Pierwszy raz czytałam ją na studiach i skończyło się na wzruszeniu ramion, nie było między nami chemii. Zastanawiałam się nawet, co czyni tę książkę tak popularną 🧐 Ponownie sięgnęłam po nią równo 10 lat później i to był szok. Jakbym czytała kompletnie inną książkę. Zaskoczył mnie przede wszystkim humor, którego za pierwszym razem zupełnie nie odnotowałam 😅
Ja w tym roku zapoznałem się z tą pozycją. Ma w sobie coś ten realizm magiczny. Wymaga uwagi i z pewnością można sięgać po nią więcej razy dla wyłapania czegoś nowego. Paragraf 22 też tegoroczny, dość mocna pozycja z warstwami, trudniej mi s ię czytało niż 100 lat. Władca much wciągająca ale i wstrząsająca
zanim skomentuję wszystkie Twoje losy, chcę napisać że "kolor magii" to pierwszy tom mojego ukochanego świata dysku i mimo, że tę serię kocham, nie jestem zadowolony z tego wylosowania, bo ta powieść jest całkowicie niereprezentatywna dla całej serii i może Ciebie zniechęcić do poznania losów ciekawszych postaci od Rincewinda. i jest to pierwszy tom z 8 o Rincewindzie
Właśnie ja na filmie zapomniałam o tym, że to Pratcheta i dopiero jak montowałan film żałowałam, że o tym nie wspomniałam. A od czego polecałbyś zacząć Świat dysku dla takiego laika jak ja?
@@bookyinstyle napisałem spory komentarz na temat informacji ogólnych o świecie dysku, ale nie chciał się przesłać. ogólnie cała seria dzieli się na mniejsze cykle czyli cykl o Rincewindzie, najsłabszy, sam Pratchett dopiero wymyślał całe uniwersum, cykl o wiedźmach, od nich na Twoim miejscu bym zaczął, bo bandy Babci Weatherwax nie da się nie lubić, no i Ty lubisz motywy wiedźmie. w tym momencie warto wspomnieć o Tiffany Obolałej (którą Ty już znasz), jest to seria dla młodszych czytelników, ale powiązana z wiedźmami. jest seria o rewolucji przemysłowej, ale tej jeszcze nie czytałem. seria o Śmierci (aby uniknąć nieporozumień wspominam, że on używa męskich zaimków i mówi caps lockiem) który pojawia się w sumie we wszystkich książkach ze Świata dysku, ale ta seria bardziej koncentruje się na nim. za najlepszą jest uważana jednak seria o Straży Miejskiej, jest to grupa niepasujących do niczego indywidułów, tworzących razem cudowną rodzinę, której nie da się nie lubić. jak był ten tag jesienny, to przy pytaniu do jakiej grupy chciałbyś dołączyć, zdecydowanie wybrałbym Straż Miejską. jeszcze ogólnie o serii powiem, że jest to cykl satyryczny, parodiujący we wczesnych książkach fantasy, później jednak zaczyna poruszać poważniejsze tematy, jednak dalej w komediowym sosie. na instagramie prześlę Ci kolejność czytania ksiązek z poszczególnych cykli, serie można czytac w dowolnej kolejności, ale Tobie na początek polecałbym tą o Wiedźmach (co przedmówczyni napisała), bo oprócz motywów czarownic, autor skupia się na parodiowaniu sztuki i klasyków literatury.
@@bookyinstyle Są Święta Bożego Narodzenia, więc to czas na "Wintersmith" czyli "Wiedźmomikołaja". ;-) Jako fanka autora mogę być mocno nieobiektywna bo lubie czarny humor i moim ulubionym bohaterem jego serii jest Śmierć, ale lubię też cykl o wiedźmiach i potwierdzam, wylosowana do wyzwania książka jest niestety jedną ze słabszych z tego cyklu. Nie znając całości można sięgać po "Wiedźmomikołaja", "Piekło pocztowe" ( szczególnie, że temat bliski Polakom przy realiach stania w kolejkach w polskich oddziałach pocztowych bo do tego tytuł nawiązuje), "Złodziej czasu" ( chyba temat w sam raz na Nowy Rok) albo "Zimistrz " ( w sam raz na zimę) albo "Muzyka duszy". Te tomy są dość dobre i nie wymagają znajomości wszystkich postaci i wątków. Oczywiście mój ulubiony bohater czyli Śmierć pojawia się jako główna postać również w zabawnym tomie "Kosiarz", ale to dobra lektura np. na Halloween albo na Wszystkich Świętych kiedy refleksja nad śmiercią przychodzi jakoś naturalnie. Wbrew pozorom to książka dość zabawna.
" Modlitwa za Owena", " Świat według Garpa" i " Regulamin tłoczni win " to moje ulubione powieści Irvinga😊 A ten reportaż M. Grzebalkowskiej mam z autografem autorki i też planuję czytać w 2025 roku.
"Ferdydurke" trafiło na listę 100 najlepszych polskich książek portalu goodreads, jednego z największych zagranicznych portali czytelniczych związanych z Amazon, więc o Gombrowiczu poza Polską słychać i warto znać coś wiecej niż "Ferdydurke" do rozmów z obcokrajowcami. "Sto lat samotności" też mam przed sobą jako lekturę w tym roku, nie czytałam jej nigdy wcześniej, więc mogę wspierać. "Paragraf 22" też mogłabym przeczytać. Kiedyś mało brakowało by do tego doszło, ale .... niestety zgubiłam ją. Jedna z niewielu książek jakie kiedykolwiek zgubiłam w podróży.
O proszę - bardzo się cieszę, że część z Was będzie mi towarzyszyć w moich lekturach - ja już naprawdę czuję sporą ekscytację na ten Nowy Rok i nowe lektury😊 PS. Nigdy nie zdarzyło mi się zgubić książki, ale dla pocieszenia dodam, że mam inny "dramat" książkowy na swoim koncie. Otóż przywiozłam sobie z Dublina "Anne of Green Gables" w bardzo ładnym wydaniu jako pamiątkę z podróży i przede wszystkim jako kolejny egzemplarz ukochanej powieści. Niestety podczas mojego powrotu bardzo mocno padał deszcz i książka zamokła przez walizkę dość poważnie. Próbowałam ją naprawić - polakierowałam okładkę matowym lakierem w sprayu, pomalowałam brzegi i tak ją zniszczyłam, że przy ściąganiu taśmy się totalnie rozpadła...😢
Nie bój się Stu lat samotności, ma świetnych bohaterów, dużo akcji i jest bardzo wciągająca. Ja ściągnęłam sobie drzewo genealogiczne rodziny Buendia, bo imiona rzeczywiście się powtarzają i bez tego nie byłam pewna kto jest kim, ale to jedyna trudność. A ten nowy serial bardzo dobry!
![Seungmin "그렇게, 천천히, 우리(As we are)" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/kAzmhLHePqU/mqdefault.jpg)
"Charlie i fabryka czekolady" - bardzo fajna książka dla dzieci,czytalam już jako osoba dorosła i bardzo mi się podobała, po drugą część jeszcze nie sięgnęłam. No i znajduje się na liście BBC, więc tez dodatkowa motywacja😊
Też bardzo się cieszę z tej lektury😊 myślę, że przypadnie mi do gustu😊📚
@bookyinstyle Powinna :) a jeśli chodzi o "Sto lat samotności" to zachęcam do powrotu :) "Rok 1984" czytałam dawno temu i też myślę o tym,żeby wrócić . W ogóle w przyszłym roku chciałabym wrócić do lektur szkolnych i czytać jeszcze więcej klasyków. W tym roku już mi się to udało, bo z samej klasyki mam około 50 książek na 122 przeczytane :) będę to kontynuować i też chcę przeczytać "Paragraf 22". Już od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie :)
Nie bój się Stu lat samotności! Może to być powieść, która po latach niesamowicie cię zaskoczy. Tak było w moim przypadku. Pierwszy raz czytałam ją na studiach i skończyło się na wzruszeniu ramion, nie było między nami chemii. Zastanawiałam się nawet, co czyni tę książkę tak popularną 🧐 Ponownie sięgnęłam po nią równo 10 lat później i to był szok. Jakbym czytała kompletnie inną książkę. Zaskoczył mnie przede wszystkim humor, którego za pierwszym razem zupełnie nie odnotowałam 😅
Jestem niesamowicie ciekawa tej pozycji i jej odbioru po tylu latach - chyba nawet zaryzykuję i kupię swój egzemplarz😊
Ja w tym roku zapoznałem się z tą pozycją. Ma w sobie coś ten realizm magiczny. Wymaga uwagi i z pewnością można sięgać po nią więcej razy dla wyłapania czegoś nowego. Paragraf 22 też tegoroczny, dość mocna pozycja z warstwami, trudniej mi s ię czytało niż 100 lat. Władca much wciągająca ale i wstrząsająca
zanim skomentuję wszystkie Twoje losy, chcę napisać że "kolor magii" to pierwszy tom mojego ukochanego świata dysku i mimo, że tę serię kocham, nie jestem zadowolony z tego wylosowania, bo ta powieść jest całkowicie niereprezentatywna dla całej serii i może Ciebie zniechęcić do poznania losów ciekawszych postaci od Rincewinda. i jest to pierwszy tom z 8 o Rincewindzie
Właśnie ja na filmie zapomniałam o tym, że to Pratcheta i dopiero jak montowałan film żałowałam, że o tym nie wspomniałam. A od czego polecałbyś zacząć Świat dysku dla takiego laika jak ja?
@@bookyinstyle Polecam zacząć od cyklu o Czarownicach ❤
@@pogodanaksiazki4379 również polecam!
@@bookyinstyle napisałem spory komentarz na temat informacji ogólnych o świecie dysku, ale nie chciał się przesłać. ogólnie cała seria dzieli się na mniejsze cykle czyli cykl o Rincewindzie, najsłabszy, sam Pratchett dopiero wymyślał całe uniwersum, cykl o wiedźmach, od nich na Twoim miejscu bym zaczął, bo bandy Babci Weatherwax nie da się nie lubić, no i Ty lubisz motywy wiedźmie. w tym momencie warto wspomnieć o Tiffany Obolałej (którą Ty już znasz), jest to seria dla młodszych czytelników, ale powiązana z wiedźmami. jest seria o rewolucji przemysłowej, ale tej jeszcze nie czytałem. seria o Śmierci (aby uniknąć nieporozumień wspominam, że on używa męskich zaimków i mówi caps lockiem) który pojawia się w sumie we wszystkich książkach ze Świata dysku, ale ta seria bardziej koncentruje się na nim. za najlepszą jest uważana jednak seria o Straży Miejskiej, jest to grupa niepasujących do niczego indywidułów, tworzących razem cudowną rodzinę, której nie da się nie lubić. jak był ten tag jesienny, to przy pytaniu do jakiej grupy chciałbyś dołączyć, zdecydowanie wybrałbym Straż Miejską. jeszcze ogólnie o serii powiem, że jest to cykl satyryczny, parodiujący we wczesnych książkach fantasy, później jednak zaczyna poruszać poważniejsze tematy, jednak dalej w komediowym sosie. na instagramie prześlę Ci kolejność czytania ksiązek z poszczególnych cykli, serie można czytac w dowolnej kolejności, ale Tobie na początek polecałbym tą o Wiedźmach (co przedmówczyni napisała), bo oprócz motywów czarownic, autor skupia się na parodiowaniu sztuki i klasyków literatury.
@@bookyinstyle Są Święta Bożego Narodzenia, więc to czas na "Wintersmith" czyli "Wiedźmomikołaja". ;-) Jako fanka autora mogę być mocno nieobiektywna bo lubie czarny humor i moim ulubionym bohaterem jego serii jest Śmierć, ale lubię też cykl o wiedźmiach i potwierdzam, wylosowana do wyzwania książka jest niestety jedną ze słabszych z tego cyklu. Nie znając całości można sięgać po "Wiedźmomikołaja", "Piekło pocztowe" ( szczególnie, że temat bliski Polakom przy realiach stania w kolejkach w polskich oddziałach pocztowych bo do tego tytuł nawiązuje), "Złodziej czasu" ( chyba temat w sam raz na Nowy Rok) albo "Zimistrz " ( w sam raz na zimę) albo "Muzyka duszy". Te tomy są dość dobre i nie wymagają znajomości wszystkich postaci i wątków. Oczywiście mój ulubiony bohater czyli Śmierć pojawia się jako główna postać również w zabawnym tomie "Kosiarz", ale to dobra lektura np. na Halloween albo na Wszystkich Świętych kiedy refleksja nad śmiercią przychodzi jakoś naturalnie. Wbrew pozorom to książka dość zabawna.
Ale fajne pozycje wylosowałas. Kilka z nich od dawna chcę przeczytać. Może się zmobilizuję i będę czytała razem z Tobą 😀
a to nie wszystkie moje losowane książki na przyszły rok😊 będzie mi bardzo miło jak będziesz czytała ze mną😊
Szykuje się ciekawy czytelniczo rok :) "Lśnienie" czytałem i zdecydowanie polecam :)
Oj zdecydowanie tak - nie mogę się już doczekać📚😊🥰
" Modlitwa za Owena", " Świat według Garpa" i " Regulamin tłoczni win " to moje ulubione powieści Irvinga😊 A ten reportaż M. Grzebalkowskiej mam z autografem autorki i też planuję czytać w 2025 roku.
O proszę😊 Czyli możemy zrobić "buddy reading" 😊 Myślę, że proza Irvinga może być moim nowym odkryciem i bardzo na to liczę
"Ferdydurke" trafiło na listę 100 najlepszych polskich książek portalu goodreads, jednego z największych zagranicznych portali czytelniczych związanych z Amazon, więc o Gombrowiczu poza Polską słychać i warto znać coś wiecej niż "Ferdydurke" do rozmów z obcokrajowcami. "Sto lat samotności" też mam przed sobą jako lekturę w tym roku, nie czytałam jej nigdy wcześniej, więc mogę wspierać. "Paragraf 22" też mogłabym przeczytać. Kiedyś mało brakowało by do tego doszło, ale .... niestety zgubiłam ją. Jedna z niewielu książek jakie kiedykolwiek zgubiłam w podróży.
O proszę - bardzo się cieszę, że część z Was będzie mi towarzyszyć w moich lekturach - ja już naprawdę czuję sporą ekscytację na ten Nowy Rok i nowe lektury😊 PS. Nigdy nie zdarzyło mi się zgubić książki, ale dla pocieszenia dodam, że mam inny "dramat" książkowy na swoim koncie. Otóż przywiozłam sobie z Dublina "Anne of Green Gables" w bardzo ładnym wydaniu jako pamiątkę z podróży i przede wszystkim jako kolejny egzemplarz ukochanej powieści. Niestety podczas mojego powrotu bardzo mocno padał deszcz i książka zamokła przez walizkę dość poważnie. Próbowałam ją naprawić - polakierowałam okładkę matowym lakierem w sprayu, pomalowałam brzegi i tak ją zniszczyłam, że przy ściąganiu taśmy się totalnie rozpadła...😢
Ja również czytam codziennie więc do 31 grudnia włącznie, za wcześnie dla mnie na podsumowania, jeszcze mogę trafić na jakąś perełkę 📚👍
Dokładnie😊 Ja wyłowiłam co najmniej dwie perełki w ostatnich dniach, a kto wie co jeszcze się wydarzy do końca roku😊
Nie bój się Stu lat samotności, ma świetnych bohaterów, dużo akcji i jest bardzo wciągająca. Ja ściągnęłam sobie drzewo genealogiczne rodziny Buendia, bo imiona rzeczywiście się powtarzają i bez tego nie byłam pewna kto jest kim, ale to jedyna trudność. A ten nowy serial bardzo dobry!
Czyli najpierw lektura a potem serial📚😊
@@bookyinstyle wedlug mnie raczej tak
"Kolor purpury" oglądałam kilka razy jako nastolatka. Nigdy nie zapomnę jak moja mama płakała na tym filmie.
Też się obawiam, że to będzie ciężki temat i dużo łez popłynie...Ale bardzo chcę poznać😊
@@bookyinstyle bardzo polecam też film, wspaniała obsada
@annarojek9504 obejrzę na pewno po lekturze 😊
❤
❤❤🌹