Dzień dobry. To zależy jaką wiosną. Wczesną kanał jest zamknięty. W tak zwanym niskim sezonie przejście odbywa się grupowo - śluzowy, może dwóch, jeździ od jednej śluzy do kolejnej, przepuszczając na raz kilka jachtów. W tym układzie pokonanie kanału jest najszybsze, bo trzeba się dostosować do tempa narzuconego przez śluzowych i trwa kilka dni (może 3-4) Trochę zależy od sprawności załóg i pogody. Jest to dosyć wyczerpujące fizycznie, ale idzie sprawnie. Trzeba sobie na stronie www kanału zarezerwować termin i opłacić. Pamiętać należy, że piszę tu o samym Kanale Gota, do którego trzeba dotrzeć z Goteborga rzeką, kanałem Trollhatan i pokonując jezioro Wanern. Na nim bywają trudne warunki wietrzne i nieprzyjemne fale utrudniające żeglugę. W dogodnych warunkach dotarcie z Goteborga do początku kanału zajmuje chyba dwa dni. Może jak się ciśnie, to jeden. No i z wylotu kanału w Mem, do Sztokholmu trzeba liczyć pewnie także jeden, dwa dni. Gdybym sam to planował, zarezerwowałbym sobie na całą trasę minimum 10 dni, choć w sprzyjających warunkach zapewne można to zrobić w 6, gnając całymi dniami naprzód. A wracając do wiosny: w pewnym momencie zaczyna się główny sezon i wtedy płynie się własnym tempem. O ile pamiętam, to obsługa twierdzi, że jeżeli nie ma tłoku, to sam kanał pokonuje się zwykle w tydzień, jeśli się codziennie płynie. Plus powiedzmy razem 2-4 dni na początek i koniec trasy i wychodzi coś pomiędzy 8 a 11 dni. Nam ta wycieczka zajęła 2 miesiące. Pamięć jest zawodna, więc może pomyliłem się o dzień czy dwa, ale skoro i tak trzeba wejść na stronę www kanału, żeby zgłosić przeprawę, podać długość jachtu, dowiedzieć się dokładnie kiedy zaczyna się sezon, co z COVIDEM...,to warto przeczytać ich wytyczne i oceny dotyczące czasu przeprawy. Wszystko powinno być ładnie opisane. Pozdrawiamy i wspaniałego rejsu życzymy. No zdrowia w Nowym Roku.
witam wiosna mam pomoc koledze przeprowadzic jacht z goeteborga do sztokholmu ile to czasowo moze wyniesc
Dzień dobry. To zależy jaką wiosną. Wczesną kanał jest zamknięty. W tak zwanym niskim sezonie przejście odbywa się grupowo - śluzowy, może dwóch, jeździ od jednej śluzy do kolejnej, przepuszczając na raz kilka jachtów. W tym układzie pokonanie kanału jest najszybsze, bo trzeba się dostosować do tempa narzuconego przez śluzowych i trwa kilka dni (może 3-4) Trochę zależy od sprawności załóg i pogody. Jest to dosyć wyczerpujące fizycznie, ale idzie sprawnie. Trzeba sobie na stronie www kanału zarezerwować termin i opłacić. Pamiętać należy, że piszę tu o samym Kanale Gota, do którego trzeba dotrzeć z Goteborga rzeką, kanałem Trollhatan i pokonując jezioro Wanern. Na nim bywają trudne warunki wietrzne i nieprzyjemne fale utrudniające żeglugę. W dogodnych warunkach dotarcie z Goteborga do początku kanału zajmuje chyba dwa dni. Może jak się ciśnie, to jeden. No i z wylotu kanału w Mem, do Sztokholmu trzeba liczyć pewnie także jeden, dwa dni. Gdybym sam to planował, zarezerwowałbym sobie na całą trasę minimum 10 dni, choć w sprzyjających warunkach zapewne można to zrobić w 6, gnając całymi dniami naprzód. A wracając do wiosny: w pewnym momencie zaczyna się główny sezon i wtedy płynie się własnym tempem. O ile pamiętam, to obsługa twierdzi, że jeżeli nie ma tłoku, to sam kanał pokonuje się zwykle w tydzień, jeśli się codziennie płynie. Plus powiedzmy razem 2-4 dni na początek i koniec trasy i wychodzi coś pomiędzy 8 a 11 dni. Nam ta wycieczka zajęła 2 miesiące. Pamięć jest zawodna, więc może pomyliłem się o dzień czy dwa, ale skoro i tak trzeba wejść na stronę www kanału, żeby zgłosić przeprawę, podać długość jachtu, dowiedzieć się dokładnie kiedy zaczyna się sezon, co z COVIDEM...,to warto przeczytać ich wytyczne i oceny dotyczące czasu przeprawy. Wszystko powinno być ładnie opisane. Pozdrawiamy i wspaniałego rejsu życzymy. No zdrowia w Nowym Roku.
przepraszam a skąd Pan bierze taką fajną muzyczkę?:)
www.bensound.com
dziękuje:))