Wracam tu zawsze jak jestem pod wpływem, boli, wspominam mojego kochanego dziadka, kocham ojca, ale wiem, że czeka mnie podobny los, mimo, że mam wszystko, dobrze zarabiam jakoś utrzymuje to wszystko w ryzach, ale zawsze kiedy popije czuje, że czasem to jest z góry naznaczone. Wydaje nam się, że alkohol jest trunkiem uzależniającym, sprowadzającym człowieka na drogę ostateczną, a dla mnie jest to odejście od tej pieprzonej rzeczywistości, zrozumienie wartości innych niż zwykła codzienność. Lubie usiąść posłuchać muzyki i wejść w ten trans alkoholowego upojenia, wtedy czuję, że wszystko co co wydaje nam się wartościowe jest gówno warte, ludzie piją by zapomnieć, by odejść od tej ciągłej pogoni. Jeden stwierdzi, że to nałóg, że zatracenie własnej osoby, ja jednak twierdzę, że jest to po prostu odejście od wszystkich problemów chyba w najłagodniejszy sposób i nie dziwię się ludziom którzy w to brną, po prostu nie mają siły z tym walczyć, a walka równa się zgodzie na życie, którego tak naprawdę wcale nie chcemy. Nie bójmy się powiedzieć otwarcie, że jest to dla nas droga, nie zawsze musi równać się z patologią, piciem dla zapomnienia, po prostu pijemy by czasem uświadomić sobie wartości o których często zapominamy. Zdrowia!
ta piosenka kojarzy mi się z dzieciństwem jak wszyscy dorośli na działce chleli wódeczkę a dzieci się bawiły i zajmowały swoimi sprawami, bardzo nam ta wolność pasowała, to były czasy
grzesiuk apasz do snu spiewal mmi spirytu lej komu dzwonia temu dzwonia kto mnie tu glaska wodka szwagrolaska za apaszy i za dziewczyny prezio pije z apaszem laska i zyje no to cyk mowil budzik zegarka klasyka komu dzwonia to dzwonia dzwony lepiej szklanki
Przychodzą dni, że człowiek zostaje sam, otwiera butelkę jedną drugą trzecią.... i pije, słucha i wspomina. W głębi duszy wie, że wszystko za jakiś czas przeminie, jedyne co to ta flaszka, która na pozwala zapomnieć, a czasem przypomni o tych, którzy gdzieś tam już mają spokój. Najgorsza jest świadomość, że wszystkich czeka nas ten sam los....
Tej piosenki słucham regularnie kilka razy w roku. Skrzypek jest cudowny, melodia , słowa, Muniek i inni grający. Przesłanie może mniej budujące, ale mimo braku alkoholu w moim organizmie hehe (piję tylko okazjonalnie to szczerze doceniam artyzm tej piosenki)
Jesteś po prostu najlepszy piosenki np: szwagierkolaska są bardzo ładnej jakości i cieszę się że takiej czystości utwory można pobierać od Ciebie pozdrawiam 👍
Pod względem aranżacji to chyba jeden z najlepszych coverów tej piosenki (dla mnie). Na płycie "Luksus" Szwagierkolaski na pewno. Często tu wracam - nie tylko z sentymentu do "zesłuchanej" do imentu przed laty kasety...
Wracam tu zawsze jak jestem pod wpływem, boli, wspominam mojego kochanego dziadka, kocham ojca, ale wiem, że czeka mnie podobny los, mimo, że mam wszystko, dobrze zarabiam jakoś utrzymuje to wszystko w ryzach, ale zawsze kiedy popije czuje, że czasem to jest z góry naznaczone. Wydaje nam się, że alkohol jest trunkiem uzależniającym, sprowadzającym człowieka na drogę ostateczną, a dla mnie jest to odejście od tej pieprzonej rzeczywistości, zrozumienie wartości innych niż zwykła codzienność. Lubie usiąść posłuchać muzyki i wejść w ten trans alkoholowego upojenia, wtedy czuję, że wszystko co co wydaje nam się wartościowe jest gówno warte, ludzie piją by zapomnieć, by odejść od tej ciągłej pogoni. Jeden stwierdzi, że to nałóg, że zatracenie własnej osoby, ja jednak twierdzę, że jest to po prostu odejście od wszystkich problemów chyba w najłagodniejszy sposób i nie dziwię się ludziom którzy w to brną, po prostu nie mają siły z tym walczyć, a walka równa się zgodzie na życie, którego tak naprawdę wcale nie chcemy. Nie bójmy się powiedzieć otwarcie, że jest to dla nas droga, nie zawsze musi równać się z patologią, piciem dla zapomnienia, po prostu pijemy by czasem uświadomić sobie wartości o których często zapominamy. Zdrowia!
Do dzisiaj ma tę kasetę. Jest moc w 2024.
ta piosenka kojarzy mi się z dzieciństwem jak wszyscy dorośli na działce chleli wódeczkę a dzieci się bawiły i zajmowały swoimi sprawami, bardzo nam ta wolność pasowała, to były czasy
grzesiuk apasz do snu spiewal mmi spirytu lej komu dzwonia temu dzwonia kto mnie tu glaska wodka szwagrolaska za apaszy i za dziewczyny prezio pije z apaszem laska i zyje no to cyk mowil budzik zegarka klasyka komu dzwonia to dzwonia dzwony lepiej szklanki
umarł pijak ale pan pan pan
Jedna z ulubionych piosenek mojego ojca. Tak sie sklada, ze jak w piosence, zapil sie na smierc. ''Umarl pijak ale pan''
Przychodzą dni, że człowiek zostaje sam, otwiera butelkę jedną drugą trzecią.... i pije, słucha i wspomina. W głębi duszy wie, że wszystko za jakiś czas przeminie, jedyne co to ta flaszka, która na pozwala zapomnieć, a czasem przypomni o tych, którzy gdzieś tam już mają spokój. Najgorsza jest świadomość, że wszystkich czeka nas ten sam los....
Na pogrzeb nuta jak ta lala.
Na moim pogrzebie też to na koniec powinno być
2020 - NA TOPIE I NA ZAWSZE !!!
Kurczę,tyle wspomnień,tyle mysli,tylu przyjaciół ❤️
Tej piosenki słucham regularnie kilka razy w roku. Skrzypek jest cudowny, melodia , słowa, Muniek i inni grający. Przesłanie może mniej budujące, ale mimo braku alkoholu w moim organizmie hehe (piję tylko okazjonalnie to szczerze doceniam artyzm tej piosenki)
Dla mnie Marek Raduli to najlepszy gitarzysta w Polsce
Jesteś po prostu najlepszy piosenki np: szwagierkolaska są bardzo ładnej jakości i cieszę się że takiej czystości utwory można pobierać od Ciebie pozdrawiam 👍
Jejjjj jakie to jest dobre!!!!!👏👏❤
Ale kosmos. Ta piosenka w kazdej wersji jezykowej jest genialna ❤
Muniek to wykonał najlepiej ze wszystkich co to wyśpiewywali !
Ładna Piosenka . Teraz po raz pierwszy słucham tej wersji .
Ten utwór kończył dyskoteki w Proxima w latach 90 tych, gdzie bawiło dużo studentów z UW....piękne czasy. Kto był wówczas, kto pamięta?
Pod względem aranżacji to chyba jeden z najlepszych coverów tej piosenki (dla mnie). Na płycie "Luksus" Szwagierkolaski na pewno. Często tu wracam - nie tylko z sentymentu do "zesłuchanej" do imentu przed laty kasety...