100% racji. Do tego jednego dnia palisz sobie sprawdzone cygaro i jest pyszne, a drugiego dnia przestaje Ci leżeć, bo masz gorszy dzień. Urok cygar. :)
Macanudo Inspirado White jest mi cygarem nieznanym, więc nie mogę się do niego odnieść. Za to Rocky Patel Vintage 1999 w formacie Robusto, którego zresztą recenzję wrzuciłem w niedzielę, smakowało mi nawet bardziej niż Medalist. Na pewno mają inny profil smakowy, to pewne. W Medalist w trakcie degustacji odnalazłem cytrusy, drewno, nieco orzechów, szczyptę świeżości. Znów Vintage 1999 to moc różnych orzechów od początku do końca, kremowego dymu i to okraszone drewnem oraz chlebowymi nutami. Ni mniej, uważam, że obie linie robią robotę i warto po nie sięgnąć, szczególnie w Robusto.
Bierz śmiało Blend 15 i Last Call od AJ Fernandeza; Chinchalero Fuerte Novillo, choć to nie Robusto, powinno Ci pasować; La Aurora 107 też weź; Plasencia Reserva 1898 o ile dostaniesz jeszcze, bo wypadły z produkcji. Trochę masz do spróbowania. 😉
Candela, zwana też Double Claro dostarcza takich słodkawo-trawiastych nut, czasami z muśnięciem goryczki na finiszu. Ciężko to wyjaśnić, tego trzeba po prostu spróbować.
Słusznie. To przyjemne cygaro i warto po nie sięgnąć, a w szczególności wieczorem. :) Kupuję głównie w sklepach internetowych. Co prawda potrzebny jest NIP lub zaprzyjaźniona firma, ale da się kupić. 😉
Paliłem raz i to w okresie początkowym swojej drogi cygarowej. Wtedy Oliva CT, była dla mnie idealna. Za cholerę nie rozumiałem, jakie to medale miał na myśli producent. To były wyrzucone pieniądze. Tak się zniechęciłem, że Medalist już nigdy u mnie nie zagościł.
Po uszczelnieniu systemu podatkowego już tak ślicznie nie jest. Wyjaśnił mi to zaprzyjaźniony księgowy. Ty wygodnie zakupisz, ale firma, na którą bierzesz, może mieć ciepło, bo faktura wystawiona, a nie rozliczona i w razie kontroli z US, mogą wyciągnąć konsekwencje z tego tytułu.
Powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie tym "chlorowym" posmakiem. Nigdy go nie wyczułem. Za to amoniak w młodziakach, a i owszem, zdarza mi się wyłapać, ale to znów dotyczy batonów z każdej części świata. :)
Najlepszy polski kanał tematyczny .
Ależ mi radość uczyniłeś komentarzem swym. Dzięki za aktywność. :)
Na tym właśnie polega przyjemność obcowania z cygarami, że są różne pod każdym względem i można sobie dopasować do sytuacji, nastroju, trunku...
100% racji. Do tego jednego dnia palisz sobie sprawdzone cygaro i jest pyszne, a drugiego dnia przestaje Ci leżeć, bo masz gorszy dzień. Urok cygar. :)
jak oceniasz to cygaro w porównaniu do rocky patela vintage 1999 lub macanudo winspirado white?
Macanudo Inspirado White jest mi cygarem nieznanym, więc nie mogę się do niego odnieść. Za to Rocky Patel Vintage 1999 w formacie Robusto, którego zresztą recenzję wrzuciłem w niedzielę, smakowało mi nawet bardziej niż Medalist. Na pewno mają inny profil smakowy, to pewne. W Medalist w trakcie degustacji odnalazłem cytrusy, drewno, nieco orzechów, szczyptę świeżości. Znów Vintage 1999 to moc różnych orzechów od początku do końca, kremowego dymu i to okraszone drewnem oraz chlebowymi nutami. Ni mniej, uważam, że obie linie robią robotę i warto po nie sięgnąć, szczególnie w Robusto.
@@Imsmokin dzięki
Jakie robusto do 35 zł mógłbyś polecić ?
Bierz śmiało Blend 15 i Last Call od AJ Fernandeza; Chinchalero Fuerte Novillo, choć to nie Robusto, powinno Ci pasować; La Aurora 107 też weź; Plasencia Reserva 1898 o ile dostaniesz jeszcze, bo wypadły z produkcji. Trochę masz do spróbowania. 😉
Moze jakis test cygar Iguana? :)
iguana jest specyficzna...
@@c0ven666zupa można jakieś szczegóły?
@@kubica10 lisc okrywowy jest specyficzny w smaku.
Candela, zwana też Double Claro dostarcza takich słodkawo-trawiastych nut, czasami z muśnięciem goryczki na finiszu. Ciężko to wyjaśnić, tego trzeba po prostu spróbować.
Hej, zachęciłeś do cygarka 😉 A przy okazji : gdzie się zaopatrujesz, co polecasz? Pozdro!
Słusznie. To przyjemne cygaro i warto po nie sięgnąć, a w szczególności wieczorem. :)
Kupuję głównie w sklepach internetowych. Co prawda potrzebny jest NIP lub zaprzyjaźniona firma, ale da się kupić. 😉
Paliłem raz i to w okresie początkowym swojej drogi cygarowej. Wtedy Oliva CT, była dla mnie idealna. Za cholerę nie rozumiałem, jakie to medale miał na myśli producent. To były wyrzucone pieniądze. Tak się zniechęciłem, że Medalist już nigdy u mnie nie zagościł.
@@Imsmokin podajemy jakikolwiek nip nikt tego nie sprawdza, oczywiscie prawdziwy nip firmy X
Po uszczelnieniu systemu podatkowego już tak ślicznie nie jest. Wyjaśnił mi to zaprzyjaźniony księgowy. Ty wygodnie zakupisz, ale firma, na którą bierzesz, może mieć ciepło, bo faktura wystawiona, a nie rozliczona i w razie kontroli z US, mogą wyciągnąć konsekwencje z tego tytułu.
ja pale cygaro do momentu az nie wchodzi "chlorowy" posmak, cygara z nowego swiata maja czesto ta przypadłość szczególnie te tansze
Powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie tym "chlorowym" posmakiem. Nigdy go nie wyczułem. Za to amoniak w młodziakach, a i owszem, zdarza mi się wyłapać, ale to znów dotyczy batonów z każdej części świata. :)