@@totalnybeton Mam za sobą kompleksowy remont starego domu więć wiem co czujesz. Z moich porad mogę powiedzieć tylko tyle - rób jak najwięcej możesz sam. Poradniki do wszystkiego znaleźć można obecnie w necie. Nie bój się nowatorskich rozwiązań bo często okazują się lepsze niż to co "działało od zawsze, wiec tak się powinno robić!" - Twój research jest najważniejszy. I ostatnia rada - uważaj na podwykonawców. Niestety, 80% moich doświadczeń z podwykonawcami jest negatywna. Trudno trafić na naprawdę solidną firmę, a ludzie lecą w ch** na każdej możliwej płaszczyźnie. Wydaje mi się że wybierając podwykonawców popełniłem wszystkie błędy których byłem świadom i których chciałem uniknąć, hehe. Szkoda gadać - trzeba brać sprawy w swoje ręce albo mieć super sprawdzonych ludzi (którzy niestety kosztują) A czasy mamy bardzo dziwne, to fakt. A odchodząc od tematów budowalnych przechodząc tym samym w tematy ciekawych czasów - obejrzałem dzisiaj parę filmów o AI i dowiedziałem się między innymi że przy dobrym opisywaniu efektu jakiego oczekujesz, AI mogłoby wygenerować za Ciebie kod takiego programu. Obawiam się że w przeciągu paru lat programiści jakich znamy stracą kompletnie robotę... Sam jestem grafikiem komputerowym(3d) i już pojawiły się programy AI które robią rzeczy takie jak moje (póki co w kiepskiej jakości, ale to zapewne kwestia czasu) - z kolegami po fachu zaczęliśmy się zastanawiać kiedy staniemy się kompletnie bezużyteczni.
Oglądam Cię praktycznie od początku, planując budowę własnego domu... jednakowoż zrezygnowałem z budowy i w maju kupiliśmy 140 letni dom za 140 tys do remontu i remont leci teraz 😅
Podziwiam za wytrwałość, zważywszy, że robisz niektóre pracę pierwszy raz i wcześniej jeszcze poświęcasz czas na zapoznanie się z wiedzą jak to powinno być zrobione. Niestety tak w życiu jest że wszystko jest pochodną czasu i pieniędzy. Chcesz szybko bez kredytu nie da rady, chcesz oszczędzić nie będzie szybko. Coraz mniej ludzi garnie się do zawodów budowlanych wobec czego ceny za robociznę to kosmos, 100-150 zł/m2 położenia płytek to już standard. Inna kwestia, że zlecone prace też trwają wyskoczą jakieś święta (co za tym idzie nikt nie będzie przychodził na pojedyncze dni się rozkładać z robotą), nowy rok i inne i każdy chce odpocząć to nie te czasy gdzie każdy dzień roboczy to był dzień roboczy (i dobrze bo świadczy to o bogaceniu się społeczeństwa). Jestem w trakcie wykończeniówki domu i trochę to długo trwa mimo iż większość prac jest zlecanych. Gratuluje Ci wytrwałości, już dużo zyskałeś na tym co zrobiłeś sam i to cieszy, zawsze chciałoby się szybciej ale pamiętaj nawet jak zlecisz komuś coś przy wykończeniu to i tak jesteś do przodu. Gratuluje :)
Jak to się mówi, wykończeniówka wykańcza :D Tak z ciekawości, ile zarabiasz? Ile jesteś w stanie w trakcie roku przeznaczyć na budowę? Ciekaw jestem czy też było by to w moim zasięgu finansowym. Wolał bym 5 lat budować niż brać kredyt na 30 lat.
Myślę, że to kwestia indywidualna. Ważniejsze od tego ile zarabiasz jest to ile jesteś w stanie przeznaczyć na budowę. Przy tych samych zarobkach singiel jest więcej w stanie odłożyć na budowę niż małżeństwo z 2 dzieci i mieszkaniem wynajętym. Dobrze jest zrobić sobie przed rozpoczęciem budowy kapitał startowy na budowę około 100 tyś albo tyle żeby zrobić stan surowy otwarty.....
Dołączam się do pytania odnośnie zarobków, ile przeznaczasz miesięcznie na budowę? Dodatkowo czy jestes jedynym inwestorem czy jest również ktoś jeszcze (dziewczyna/żona)? No i najważniejsze gdzie mieszkasz i za co żyjesz w czasie budowy? Oczywiście jeśli pytania są zbyt prywatne to proszę nie odpowiadać, ale te ostatnie pytanie jest chyba najważniejsze w kontekście budowy systemem gospodarczym. Pozdrawiam i wytrwałości!
Mieszkam jeszcze w domu rodzinnym więc mam bardzo małe koszty utrzymania dzięki czemu prawie całą wypłatę przeznaczam na budowę a jestem jedynym inwestorem tej budowy.
Witam, jak Pan myśli czy w dzisiejszych czasach mając ładną działkę budowlaną, 100 zł oszczędności zarobki rzedu 10-12 tys zl/ miesięcznie i dużo sprzetu budowlanego można porywać sie na budowę domu? Oczywiście systemem gospodarczym
U nas fachowcy czekali około 2-3 tyg, bo obskakiwali 3 budowy jednocześnie. I u nikogo nic nie zawalili z terminem, każden zadowolony, bo wiedział, że tak działają.
@docelubezkredytu1 Tak pytam, myślałem, że dylatacje chcesz robić. U siebie kładłem taki sam format płytek, nigdzie dylatacji nie stosowałem, 5 lat nic się nie dzieje. Krótko mówiąc nie warto ich robić, Atlas Plus i będzie git przy tak małym formacie.
Bojowniku, z naszego doświadczenia powiem Ci, jak zrobiliśmy z panelami. Dom metrażowo bardzo podobny do Twojego. W małym mieście po sąsiedzku zakupiliśmy bdb panele za 100zl/m2. Z montażem od sprzedawcy, dzięki temu fv tylko na 8%. I za położenie 96m2 paneli z podkładem, zapłaciliśmy finalnie około 1300zl. W dwa dni chłopcy się uwinęli. Polecam podpytac u miejscowych. Powodzenia!!
Trafiłam przez przypadek,ale zostaję, życzę powodzenia👍👍
Witam, też mnie czeka taka przygoda. Fundamenty zrobiłem na jesień sam 😊 teraz przerwa zimowa i kręcenie zbrojenia (belki na strop i nadproża)
Powodzenia i wytrwałości
bardzo dobra robota, jesteś dla mnie inspiracją i czekam na kolejne Twoje filmy :)
Fajnie wyszly te płytki, nie ma sie co szczypać, tym bardzo to szafki zakryją i będzie elegancko:) po malu do celu 😁
Witam jest git Pozdrawiam 👍
Witam.
Super robota, kibicuje Panu prawie od początku kanału :)
Pozdrawiam :)
Tak wiem ;) nawet pamietam że pisałeś komentarze kiedy wracam na YT
@@docelubezkredytu1 Ja zaczynam w kwietniu budowę też gospodarczym z teściem, tatą i bratem, i też bez kredytu.
Mam nadzieję że powoli damy radę jakoś
Czekałam na kolejny filmik :-)
Wspaniale wyglądają płytki :-D
Pozdrawiam w Nowym Roku :-)
Pozdrawiam również :)
Podziwiam... ja zaczynam budowę w tym roku, z kredytem niestety. Jak czas pozwoli spróbuję co mogę samodzielnie. Pozdrawiam serdecznie
Całe szczęście ceny materiałów budowlanych wędrują obecnie w dół.
@JamesEarlCash osiwieć można jak się na to wszystko patrzy. Skomplikowana elektronika jest tańsza niż kilka desek.... Ciekawe czasy
@@totalnybeton Mam za sobą kompleksowy remont starego domu więć wiem co czujesz. Z moich porad mogę powiedzieć tylko tyle - rób jak najwięcej możesz sam. Poradniki do wszystkiego znaleźć można obecnie w necie. Nie bój się nowatorskich rozwiązań bo często okazują się lepsze niż to co "działało od zawsze, wiec tak się powinno robić!" - Twój research jest najważniejszy. I ostatnia rada - uważaj na podwykonawców. Niestety, 80% moich doświadczeń z podwykonawcami jest negatywna. Trudno trafić na naprawdę solidną firmę, a ludzie lecą w ch** na każdej możliwej płaszczyźnie. Wydaje mi się że wybierając podwykonawców popełniłem wszystkie błędy których byłem świadom i których chciałem uniknąć, hehe. Szkoda gadać - trzeba brać sprawy w swoje ręce albo mieć super sprawdzonych ludzi (którzy niestety kosztują)
A czasy mamy bardzo dziwne, to fakt. A odchodząc od tematów budowalnych przechodząc tym samym w tematy ciekawych czasów - obejrzałem dzisiaj parę filmów o AI i dowiedziałem się między innymi że przy dobrym opisywaniu efektu jakiego oczekujesz, AI mogłoby wygenerować za Ciebie kod takiego programu. Obawiam się że w przeciągu paru lat programiści jakich znamy stracą kompletnie robotę... Sam jestem grafikiem komputerowym(3d) i już pojawiły się programy AI które robią rzeczy takie jak moje (póki co w kiepskiej jakości, ale to zapewne kwestia czasu) - z kolegami po fachu zaczęliśmy się zastanawiać kiedy staniemy się kompletnie bezużyteczni.
Poszło bardzo dobrze❤❤❤
Oglądam Cię praktycznie od początku, planując budowę własnego domu... jednakowoż zrezygnowałem z budowy i w maju kupiliśmy 140 letni dom za 140 tys do remontu i remont leci teraz 😅
Podziwiam za wytrwałość, zważywszy, że robisz niektóre pracę pierwszy raz i wcześniej jeszcze poświęcasz czas na zapoznanie się z wiedzą jak to powinno być zrobione. Niestety tak w życiu jest że wszystko jest pochodną czasu i pieniędzy. Chcesz szybko bez kredytu nie da rady, chcesz oszczędzić nie będzie szybko. Coraz mniej ludzi garnie się do zawodów budowlanych wobec czego ceny za robociznę to kosmos, 100-150 zł/m2 położenia płytek to już standard. Inna kwestia, że zlecone prace też trwają wyskoczą jakieś święta (co za tym idzie nikt nie będzie przychodził na pojedyncze dni się rozkładać z robotą), nowy rok i inne i każdy chce odpocząć to nie te czasy gdzie każdy dzień roboczy to był dzień roboczy (i dobrze bo świadczy to o bogaceniu się społeczeństwa). Jestem w trakcie wykończeniówki domu i trochę to długo trwa mimo iż większość prac jest zlecanych. Gratuluje Ci wytrwałości, już dużo zyskałeś na tym co zrobiłeś sam i to cieszy, zawsze chciałoby się szybciej ale pamiętaj nawet jak zlecisz komuś coś przy wykończeniu to i tak jesteś do przodu. Gratuluje :)
O, widzę kolega też ogląda Huberta 😎👍
1:22 majster nawet za 200zł/m wcale lepiej i szybciej nie robi, więc gratulacje i na luzaku.
Jak to się mówi, wykończeniówka wykańcza :D
Tak z ciekawości, ile zarabiasz? Ile jesteś w stanie w trakcie roku przeznaczyć na budowę?
Ciekaw jestem czy też było by to w moim zasięgu finansowym. Wolał bym 5 lat budować niż brać kredyt na 30 lat.
Myślę, że to kwestia indywidualna. Ważniejsze od tego ile zarabiasz jest to ile jesteś w stanie przeznaczyć na budowę. Przy tych samych zarobkach singiel jest więcej w stanie odłożyć na budowę niż małżeństwo z 2 dzieci i mieszkaniem wynajętym. Dobrze jest zrobić sobie przed rozpoczęciem budowy kapitał startowy na budowę około 100 tyś albo tyle żeby zrobić stan surowy otwarty.....
Dołączam się do pytania odnośnie zarobków, ile przeznaczasz miesięcznie na budowę? Dodatkowo czy jestes jedynym inwestorem czy jest również ktoś jeszcze (dziewczyna/żona)? No i najważniejsze gdzie mieszkasz i za co żyjesz w czasie budowy?
Oczywiście jeśli pytania są zbyt prywatne to proszę nie odpowiadać, ale te ostatnie pytanie jest chyba najważniejsze w kontekście budowy systemem gospodarczym.
Pozdrawiam i wytrwałości!
Mieszkam jeszcze w domu rodzinnym więc mam bardzo małe koszty utrzymania dzięki czemu prawie całą wypłatę przeznaczam na budowę a jestem jedynym inwestorem tej budowy.
@docelubezkredytu1 dziękuję za odpowiedź, powodzenia w dalszej budowie!
Witam, jak Pan myśli czy w dzisiejszych czasach mając ładną działkę budowlaną, 100 zł oszczędności zarobki rzedu 10-12 tys zl/ miesięcznie i dużo sprzetu budowlanego można porywać sie na budowę domu? Oczywiście systemem gospodarczym
Oczywiscie ze tak. Ja startowałem mając połowę tego co Ty. Bardziej niz zarobki wazne jest ile jesteś w stanie miesiecznie przeznaczyć na budowę
Ja startuję w tym roku z budową, i tu pytanie jak długo trzeba czekać z budowaniem murów po wykonaniu stanu zero ?
U nas fachowcy czekali około 2-3 tyg, bo obskakiwali 3 budowy jednocześnie. I u nikogo nic nie zawalili z terminem, każden zadowolony, bo wiedział, że tak działają.
Dobrze żeby mury fundamentów minumum 2 tyg postały, chociaż pełną wytrzymałość beton ma po 28 dniach.
@@docelubezkredytu1 czyli najlepiej poczekać około 1 miesiąc.
Witam, dalej panele pójdą?
jeszcze w wiatrołapie będą płytki, reszta w panelach.
@docelubezkredytu1 Tak pytam, myślałem, że dylatacje chcesz robić. U siebie kładłem taki sam format płytek, nigdzie dylatacji nie stosowałem, 5 lat nic się nie dzieje. Krótko mówiąc nie warto ich robić, Atlas Plus i będzie git przy tak małym formacie.
Bojowniku, z naszego doświadczenia powiem Ci, jak zrobiliśmy z panelami. Dom metrażowo bardzo podobny do Twojego. W małym mieście po sąsiedzku zakupiliśmy bdb panele za 100zl/m2. Z montażem od sprzedawcy, dzięki temu fv tylko na 8%. I za położenie 96m2 paneli z podkładem, zapłaciliśmy finalnie około 1300zl. W dwa dni chłopcy się uwinęli. Polecam podpytac u miejscowych. Powodzenia!!