Nie miałem się gdzie nauczyć źle mówić. Taki problem występuje w skupiskach "starej Polonii", w Chicago, Nowym Jorku, czy Detroit. My tutaj albo rozmawiamy w domu po polsku, albo poza domem po angielsku i nam się te języki nie mieszają. Większość znajomych mieszkających w Charlotte po kilkadziesiąt lat mówi po polsku tak, jakby tu przyjechali wczoraj.
Panie Piotrze, bardzo ciekawa seria. Dziękuję, z przyjemnością wysłuchałem Pana historii. Wcześniej oglądałem Pana filmy choć na transmisję z drogi niestety nigdy nie miałem czasu. Chętnie wysłuchałam kolejnych Pana opowieści. Pozdrawiam że Szczecina.
Świetna seria! Byłem w Charlotte w tym tygodniu. Może uda się kiedyś spotkać. Między innymi Twój kanał przyczynił się do tego, że jestem w Stanach.Pozdrawiam z Chicago!
Witam pana Piotra. WoW prawdopodobnie nie raz mijalismy się w stanach nie będąc nawet świadomym tego. Ja po stanach jeździłem ponad 20 lat ale jako kanadyjski driver ,nie amerykanski. Mam też dużo ciekawych histori i zdarzeń w pamięci. Uwieczniłem je tez, ale w prywatnej kolekcji je trzymam. Każdy wybiera co chce robic ze swoimi wspomieniami z okresu zawodowego. No i dobrze. Ja też jestem już na emeryturze. Miłego czasu na emeryturze życzę .
Pamiętam jak w 2017 pierwszy raz wpadłem na twój kanał i w ciągu pracy słuchałem i zerkałem na 'lajwa' ;) zawsze podziwiałem cie za stoicki spokój gdy pojawiał się jakiś mąciciel, oraz naprawdę godne naśladowania tłumaczenia tzw trudnych tematów "buntownikom" ( co pewnie do dnia dzisiejszego się zdarza ) aż mnie zamraża ile czasu i jak szybko minęło ! dzięki za wspomnienia i powodzenia w dalszej przygodzie!
Super się Pana słucha, jestem kierowcą ciężarówki i kilometry z Pana opowieściami bardzo szybko upływaja, dziękuję i proszę o więcej. A i trafiłem na Pana filmy dzięki kanałowi bartass, pozdrawiam. 😊
Pięknie i obrazowo przedstawiona Pańska historia 😀 Czas w pracy przeleciał mi błyskawicznie przez ostatni tydzień gdy słuchałem tej serii. Pozdrawiam i czekam na kolejne przegody/wspomnienia z US🖖
Bardzo fajna seria i z przyjemnością się oglądało. Pamiętam iż w dość trudnym dla mnie momencie towarzyszyłem Tobie w niejednej podróży i nawet jak miałem odmienne zdanie na jakiś temat to dyskusja zawsze na poziomie. Poza tym od tego czasu do dziś został mi nawyk związany z goździkami 😁. Dużo Błogosławieństwa Bożego dla Ciebie i całej rodziny!
Świetna seria Hiobie kurcze no jakoś można słuchać i słuchać 😊Zreszta ja zawsze lubiłem ogkadac Ciebie i słuchać Twoich wywodów. Pamiętam, ze grzebałes przy maluszku i bke raz myślałem kurde, to nie tak soe robi hehe😉 ale zawsze podobało mi się, ze mimo wszystko masz chęci i nie boisz sie próbować. No i zasze takie opanowanie wrecz spokój wewnętrzny czuć w Twoich filmach. I chętnie obejrze nowe "wideło" o nowym aucie 😊pozdrawiam
Robię jedzenie patrzę jest powiadomienie jest i nowy filmik z życia w USA idealnie się wstrzeliłem z jedzeniem😆.Zabieram się za oglądanie pozdrawiam serdecznie :)
Z Targetami jestem Pana zrozumieć w pełni. Do grudnia zeszłego roku woziłem też do Targetów, tylko że pudełka do wysyłek. Robiłem to jako właściciel ciężarówki, więc mogę powiedzieć, że pieniądze były naprawdę fajne, ale niestety nie warte zachodu. Podjazdy pod rampę w wielu sklepach były tragiczne, na jednym nawet drzwi wygiąłem od naczepy w tzn. banan. Do tego wyciąganie samemu paleciakiem palet, które były strasznie niestabilne, runęły na ziemię kilka razy w tym czasie, ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Do czego dążę natomiast to to, że widziałem wiele razy jak US Express właśnie wymieniał naczepy pod Targetami. Strasznie męcząca to była praca i to było widać po kierowcach. Sam kiedyś musiałem identycznie przepinać naczepy u klienta jak pracowałem dla firmy, było to deczko męczące. Do tego jak już wspomniałem wiele miejsc gdzie nie wiadomo jak podjechać pod rampę, jak się do tego zabrać, dramat. A do wielu jeszcze się przebijać przez zakorkowane miasta... I to wszystko za $750 tygodniowo w przypadku US Express? Może troszkę podnieśli teraz, ale wątpię że dużo się zmieniło. Nic dziwnego że jednak dużo widzi się bardzo niedoświadczonych kierowców w ich barwach i też ludzi, którzy za kierownicą nawet nie powinni siedzieć... Z mojej perspektywy niestety przez te 4 ostatnie lata truckerka poleciała na łeb na szyję. Panu jednak życzę miłej, jak najdłuższej emerytury pełnej zdrowia i miłych chwil! Dawno nie było mnie na kanale, więc nawet nie zauważyłem, że już Pan nie jeździ. Pozazdrościć Panu mogę że jeździł Pan w tych lepszych czasach truckerki, a ja mam nadzieję, że jeszcze choć namiastka dobrych czasów wróci do Nas, dalej aktywnych kierowców ;) Pozdrawiam!
Prawdę mówiąc nigdy nie było czasu na odpoczynek. Dopiero w ostatniej pracy miałem jakieś płatne urlopy. Mam dwie playlisty z wakacyjnych wyjazdów, jeszcze naszym osobowym autem: ruclips.net/video/_GxkJb4GXoM/видео.html ruclips.net/video/iXGMWk_NNQw/видео.html
Pamiętam te live-y na których na światłach włączałeś pauzę na "tacho" aby zaoszczędzić kilka minut. Dziękuję za kolejną ciekawą serię i czekam na "testy" elektrowozu.
Wspaniale się ogląda Pana wspomnienia. Może Pan co powiedzieć o swoich komputerach które na przestrzeni lat się przewinęły? Mówił Pan o wożeniu PCta w ciężarówce.
Hiobie, bardzo ciekawie opowiadasz, aż ciężko uwierzyć, jak ten czas leci, pamiętam jak z 10 lat temu trafiłem na audycję live jeszcze na katolik.us, teraz tylko żałuję, że nie mogłem częściej zaglądać, gdy jeszcze jeździłeś ciężarówką, ze względu na chroniczny brak czasu. Życzę dużo zdrowia i mam nadzieję, że będą jakieś live 😁
@@tomaszwazniewicz5013dostaniesz jak pracowałeś w Polsce i płaciłeś podatki przed wyjazdem i jeśli miałeś ileś tam odprowadzonych składek. Za 10 lat pracy nie dostaniesz nawet minimum. Do Polski wracają ci , którzy pracujac w USA lata bez uregulowanego pobytu 😊muszą opuścić Stany, aby pobierać emeryturę. To jest przymus a nie wybór.
Przepracowałem 15 lat w FedEx Freight na nocnych jazdach z podwójnymi a czasem 3 trailerkami.Nie nagrywałem ale książkę pamiętnik wspomnieniowy można by napisać. Już na emeryturze 2 lata w Chicago.Czas dojrzał żeby się wyprowadzić z tego popieprzonego Illinois do stanu gdzie normalni ludzie jeszcze rządzą, albo do Polski. Życzę dużo zdrówka, szczęścia i żeby czas na emeryturze wolniej się toczył.
Wasy rzeczywiscie masz jak Franz Joseph I. Pracodawca mogl sie obawiac ze bedziesz jakims monarchista a Amerykanie nie wiedzieliby co z tym zrobic. Oczywiscie zartuje.
Cześć Hiobie, zdaża mi się oglądać twoje filmy na YT on nastu lat i mimo że nigdy się nie udzielałem to ta seria skłania do przemyśleń, z niecierpliwością czekałem na każdy kolejny odcinek. Pokusił bym się nawet o stwierdzenie że byla to taka też troszeczkę spowiedź przed samym sobą i prawda ekranu te błędy i głupoty które każdy z nas popełnia bo jesteśmy tylko ludźmi. Dziękuję Ci za te kilka godzin czasu opowieści i życzę Ci wszystkiego dobrego w życiu. Z Bogiem.
Super materiał. Bardzo chciałbym obejrzeć film na temat np. Jak odnaleźć się w USA, gdzie zdobyć pierwsze doswiadczenie jako kierowca i wiele innych treści. Nie ślędzę kanału na bieżąco takze jesli odcinek był to niech ktoś mnie poprawi. Myślę że masz spore doswiadczenie jesli chodzi o miejsce w którym zyjesz i komus ta wiedza bylaby pomocna. Pozdrawiam
Film znalazłem przypadkiem, YT zasugerował. Ma pan dar gawędziarski, przyjemnie się słucha. Tym bardziej, ze mimo upływu lat nie mówi pan łamaną polszczyzną z amerykańskim akcentem, tylko eleganckim językiem polskim.
Szybko doszedłem do końca twoich opowieści, a szkoda bo super się oglądało. Sam przepracowałem kilka lat w dystrybucji do sklepów spożywczych i jestem w szoku jak "zacofana" jest ta praca w USA. W Europie taka dystrybucja odbywa się przy użyciu windy rozładunkowej zamontowanej do naczepy w przypadku braku rampy w sklepie i towar jest ładowany na paletach, bądź na tzw roller cage. Rozładunek w sklepie trwa wtedy około pół godziny i jest mega prosty. Ja osobiście tą pracę lubiłem, jedynie to co przeszkadzały mi godziny bo nigdy fanem zaczynania pracy o 1, w czy 3 w nocy nie byłem i to był powód dlaczego zrezygnowałem z pracy w takiej dystrybucji.
To nie takie proste jak mówisz. W dużych sklepach w USA nie trzeba nawet żadnej windy, bo rampa rozładunkowa jest na wysokości podłogi naczepy i rozładunek palet jest robiony przez pracowników sklepu. Tak miałem w ostatnich 10 latach. Małe sklepy, takie jak Family Dollar, czy Dollar General mają tak, jak piszesz - winda w naczepie, palety. Dollar Tree był wyjątkiem i był ku temu dobry powód, mianowicie pieniądze. Sprzedając wszystko za dolara mają minimalny margines zysku. Przykładem mogą być okulary do czytania. U nich 1 dolar, w WalMarcie takie same po 7 dolarów. Muszą zatem oszczędzać ile się da. Te sklepy często miały albo pełną naczepę towaru, albo naczepa była do dwóch sklepów, wypełniona po dach. Na paletach nigdy się tak nie da załadować, zostaje ze 20% wolnej przestrzeni. Trzecia sprawa- Dollar Tree zwykle ma od zaplecza małe drzwi, często tak małe, że paleta w nie nie wejdzie. Często też był tam wysoki próg, albo wręcz schodki do tych drzwi. Więc ładunek na paletach i tak musiałby być rozładowany na ulicy i wniesiony ręcznie do sklepu, a tak to sobie wjeżdża na rolkach w sam środek zaplecza sklepowego.
Witam serdecznie Hioba wspaniałego Trakera, którego brakuje w internetowym świecie aktywnych kierowców. Relacje z trasy były wspaniałe i prawie zawsze z głębszą myślą życiową. Ogromny szacunek.
To może jeszcze coś o samotności świeżego imigranta w obcym kraju i kontaktach ze starym krajem zwłaszcza w latach 80. Czy w tym czasie można było posłuchać jedynki na 225 kHz. Czy można było zadzwonić w latach 80 do Polski z USA i jak to dokładnie wyglądało Czy po prostu wybijało się numer z kierunkiem do Polski i tyle. Bo z Polski do USA telefon to chyba bardzo oszczędnościowy był.
Trafilem na Pana kanał jakieś dobre 10 lat temu miałem wtedy 22. Trafiłem bo interesowal mnie trucking, wątek Boga o którym Pan mówił traktowałem z przymrużeniem oka, dziś wróciłem właśnie po ten wątek bo sam odkryłem że pragnę Boga szukać…
Niemadrzy Polacy, myślą, że za granicą znajdą cudowne życie, a zasuwają ponad siły. Gdyby w Polsce tak harowali, to mieliby kokosy. Ale jeśli wolą dorabiać obcy kraj.....to ich sprawa...
To była wspaniała podróż. Bardzo dziękujemy za wspomnienia i tak tak prosimy o więcej.
tak, to była wspaniała podróż, nie zapomnę jej nigdy
Ale pan ładnie mówi po polsku mimo tylu lat w stanach ☺
Nie miałem się gdzie nauczyć źle mówić. Taki problem występuje w skupiskach "starej Polonii", w Chicago, Nowym Jorku, czy Detroit. My tutaj albo rozmawiamy w domu po polsku, albo poza domem po angielsku i nam się te języki nie mieszają. Większość znajomych mieszkających w Charlotte po kilkadziesiąt lat mówi po polsku tak, jakby tu przyjechali wczoraj.
Milo że pan tak wybitnie opowiedział o swojej pracy w USA
Pozdrawiam
Życzę panu samych słonecznych dni w życiu osobistym jest pan bardzo miłym człowiekiem pozdrawiam z Floridy...
Tyle lat tam a jaka czysta piękna polszczyzna bez żadnych naleciałości czy obcego akcentu 😊🇵🇱
Pamiętam jak oglądałem ciebie Hiobie w gimnazjum kilka lat temu, a teraz jestem na studiach i nic sie nie zmieniło
Bardzo ładnie i ciekawie Hiobie opowiadasz. Dalej uważam ze powinieneś wydać książkę. Masz talent i masz o czym pisać. Pzdr
Jestem za :) Chętnie bym poczytał.
Bardzo ciekawy materiał, dzięki 🙂
Bardzo ciekawa seria. Większość odcinków posłuchałem jeżdżąc samochodem po Francji. Dziękuję za wspólną podróż i miłe towarzystwo.
Szkoda że to już koniec. Mógłbym całą serię jeszcze raz od początku wysłuchać.
Szkoda ze to juz koniec tych opowieści było bardzo ciekawie😊
Czekamy na wyrywkowe nie chronologiczne wspomnienia oraz historię które wpadną do głowy !
Świetnie. Dziękujemy zarówno za dzisiejszy odcinek jak i całą sagę.
Szczęśliwej podróży po nowy samochód 😊😊
Panie Piotrze, bardzo ciekawa seria. Dziękuję, z przyjemnością wysłuchałem Pana historii. Wcześniej oglądałem Pana filmy choć na transmisję z drogi niestety nigdy nie miałem czasu. Chętnie wysłuchałam kolejnych Pana opowieści. Pozdrawiam że Szczecina.
Świetna seria! Byłem w Charlotte w tym tygodniu. Może uda się kiedyś spotkać. Między innymi Twój kanał przyczynił się do tego, że jestem w Stanach.Pozdrawiam z Chicago!
Prosze więcej wspomnień, chętnie oglądam w mojej Teslę przy ładowaniu 😊
Szkoda że już koniec, miło było słychać, dziękuję i pozdrawiam wszystkich
Fajnie bylo posłuchać,,,, napewno juz czekam na kolejny epizod z pana zycia .
Zycze powodzenia na nowy zakup . Niech sie darzy 🍻👋
Wielkie dzięki Piotrze za wspomnieniową super serię. Pozdrowienia !!!
Witam pana Piotra. WoW prawdopodobnie nie raz mijalismy się w stanach nie będąc nawet świadomym tego. Ja po stanach jeździłem ponad 20 lat ale jako kanadyjski driver ,nie amerykanski. Mam też dużo ciekawych histori i zdarzeń w pamięci. Uwieczniłem je tez, ale w prywatnej kolekcji je trzymam. Każdy wybiera co chce robic ze swoimi wspomieniami z okresu zawodowego. No i dobrze. Ja też jestem już na emeryturze. Miłego czasu na emeryturze życzę .
Pełen szacun za odwagę w życiu😊
Dziękuję za te wszystkie transmisje na żywo!
Pamiętam jak w 2017 pierwszy raz wpadłem na twój kanał i w ciągu pracy słuchałem i zerkałem na 'lajwa' ;) zawsze podziwiałem cie za stoicki spokój gdy pojawiał się jakiś mąciciel, oraz naprawdę godne naśladowania tłumaczenia tzw trudnych tematów "buntownikom" ( co pewnie do dnia dzisiejszego się zdarza ) aż mnie zamraża ile czasu i jak szybko minęło ! dzięki za wspomnienia i powodzenia w dalszej przygodzie!
Bardzo ciekawe wspomnienia..dużo zdrówka Reda Pl.
Super się Pana słucha, jestem kierowcą ciężarówki i kilometry z Pana opowieściami bardzo szybko upływaja, dziękuję i proszę o więcej. A i trafiłem na Pana filmy dzięki kanałowi bartass, pozdrawiam. 😊
Dziękuję za podzielenie się wspomnieniami. Pozdrawiam.
Pięknie i obrazowo przedstawiona Pańska historia 😀 Czas w pracy przeleciał mi błyskawicznie przez ostatni tydzień gdy słuchałem tej serii. Pozdrawiam i czekam na kolejne przegody/wspomnienia z US🖖
To była świetna seria, Hiobie. Bardzo wciągająca historia. 👍
Bardzo fajna seria i z przyjemnością się oglądało. Pamiętam iż w dość trudnym dla mnie momencie towarzyszyłem Tobie w niejednej podróży i nawet jak miałem odmienne zdanie na jakiś temat to dyskusja zawsze na poziomie. Poza tym od tego czasu do dziś został mi nawyk związany z goździkami 😁. Dużo Błogosławieństwa Bożego dla Ciebie i całej rodziny!
Świetna seria Hiobie kurcze no jakoś można słuchać i słuchać 😊Zreszta ja zawsze lubiłem ogkadac Ciebie i słuchać Twoich wywodów. Pamiętam, ze grzebałes przy maluszku i bke raz myślałem kurde, to nie tak soe robi hehe😉 ale zawsze podobało mi się, ze mimo wszystko masz chęci i nie boisz sie próbować. No i zasze takie opanowanie wrecz spokój wewnętrzny czuć w Twoich filmach. I chętnie obejrze nowe "wideło" o nowym aucie 😊pozdrawiam
Fajnie się sprząta mieszkanie słuchając pana opowieści 😁
Robię jedzenie patrzę jest powiadomienie jest i nowy filmik z życia w USA idealnie się wstrzeliłem z jedzeniem😆.Zabieram się za oglądanie pozdrawiam serdecznie :)
Z Targetami jestem Pana zrozumieć w pełni. Do grudnia zeszłego roku woziłem też do Targetów, tylko że pudełka do wysyłek. Robiłem to jako właściciel ciężarówki, więc mogę powiedzieć, że pieniądze były naprawdę fajne, ale niestety nie warte zachodu. Podjazdy pod rampę w wielu sklepach były tragiczne, na jednym nawet drzwi wygiąłem od naczepy w tzn. banan. Do tego wyciąganie samemu paleciakiem palet, które były strasznie niestabilne, runęły na ziemię kilka razy w tym czasie, ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Do czego dążę natomiast to to, że widziałem wiele razy jak US Express właśnie wymieniał naczepy pod Targetami. Strasznie męcząca to była praca i to było widać po kierowcach. Sam kiedyś musiałem identycznie przepinać naczepy u klienta jak pracowałem dla firmy, było to deczko męczące. Do tego jak już wspomniałem wiele miejsc gdzie nie wiadomo jak podjechać pod rampę, jak się do tego zabrać, dramat. A do wielu jeszcze się przebijać przez zakorkowane miasta... I to wszystko za $750 tygodniowo w przypadku US Express? Może troszkę podnieśli teraz, ale wątpię że dużo się zmieniło. Nic dziwnego że jednak dużo widzi się bardzo niedoświadczonych kierowców w ich barwach i też ludzi, którzy za kierownicą nawet nie powinni siedzieć... Z mojej perspektywy niestety przez te 4 ostatnie lata truckerka poleciała na łeb na szyję. Panu jednak życzę miłej, jak najdłuższej emerytury pełnej zdrowia i miłych chwil! Dawno nie było mnie na kanale, więc nawet nie zauważyłem, że już Pan nie jeździ. Pozazdrościć Panu mogę że jeździł Pan w tych lepszych czasach truckerki, a ja mam nadzieję, że jeszcze choć namiastka dobrych czasów wróci do Nas, dalej aktywnych kierowców ;) Pozdrawiam!
Kolejny świetny odcinek opowieści !!
Oglądało się live obowiazowko 😁Pozdrawiam
nagraj filmik o wczasach - gdzie odpoczywaleś w Polsce a gdzie jeździłeś na wczasy w USA - fajny odcinek byłby. Ta nowa seria to strzał w 10/10
Prawdę mówiąc nigdy nie było czasu na odpoczynek. Dopiero w ostatniej pracy miałem jakieś płatne urlopy. Mam dwie playlisty z wakacyjnych wyjazdów, jeszcze naszym osobowym autem: ruclips.net/video/_GxkJb4GXoM/видео.html ruclips.net/video/iXGMWk_NNQw/видео.html
Pozdrawiam ciepło i wspominam wspólna prace w TME w latach 2000
Pana życie to przygoda, i o to chodzi 😊🤗✌️
Fajny ten Twój nowy samochód nie mogę się doczekać
Pamiętam te live-y na których na światłach włączałeś pauzę na "tacho" aby zaoszczędzić kilka minut. Dziękuję za kolejną ciekawą serię i czekam na "testy" elektrowozu.
Bardzo fajnie Pan opowiada. Powodzenia !
Pierwszy raz na Pana kanale, fajnie się słucha
Super ciekawy odcinek , a wąsy są super ❤, pozdrawiam 😄
Nie sa super🤷
nie wiem ile masz lat ale podziwiam twoja odwage do latania pzdrawiam
Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia przez następne lata ! ❤ Pozdrawian !
O kurcze myślałem że wąsy teraz są duże te stare zdjęcia przed ciężarówką to miałeś duże wtedy teraz malutkie 😊
Super Hiobie! Opowiedz o swojej pray wiecej. I zapisz live z odbioru Rivian. Pozdrawiam z Texasu!
kupil to gowno ? zycze ci zebys domu swojego nie spalil😅😅😅😅😅😅😅
Przyjemnie się słucha, dobra dykcja.
Prosimy pokazać nam Riviana. 🎉
Może jutro albo w sobotę doda Pan film i nam pokaże już furę na podjeździe. 😊
Wspaniale się ogląda Pana wspomnienia. Może Pan co powiedzieć o swoich komputerach które na przestrzeni lat się przewinęły? Mówił Pan o wożeniu PCta w ciężarówce.
Też jestem kierowcą mam 66lat pracuje wNl mówisz o problemach kierowców to dobrze pozdrawiam ja wracam do kraju
Szczęsz Bożech, czas szykować się na wyprawę po Nową furę🎉.
Kurczę, szkoda że dopiero na Pana tu trafiłem. Postaram się nadrobić bo super się Pana słucha. Pozdrawiam
Hiobie, bardzo ciekawie opowiadasz, aż ciężko uwierzyć, jak ten czas leci, pamiętam jak z 10 lat temu trafiłem na audycję live jeszcze na katolik.us, teraz tylko żałuję, że nie mogłem częściej zaglądać, gdy jeszcze jeździłeś ciężarówką, ze względu na chroniczny brak czasu. Życzę dużo zdrowia i mam nadzieję, że będą jakieś live 😁
Witam , szkoda że już koniec. Dziękujemy.
Czekam na prezentację Riviana!
Dziękuję za opowieści. Ciekawie i miło się słuchało 🙂
Dziękuję Hiobie że opowiedziałeś Nam swoją dotychczasową historię życia w USA. 🤝👍
Dobrze prawisz❤
Czas teraz pożyć w Polsce na amerykańskiej emeryturze.🇺🇸🇺🇸🗽🗽
A po co wracać ? Skoro ktoś wyjechał to tam bardziej mu się podobało. Tam luxus , super życie ...a w Polsce ...
Spokojnie. Nie jeden wroci do Pl po świadczenia i NFZ.
@@tomaszwazniewicz5013dostaniesz jak pracowałeś w Polsce i płaciłeś podatki przed wyjazdem i jeśli miałeś ileś tam odprowadzonych składek. Za 10 lat pracy nie dostaniesz nawet minimum. Do Polski wracają ci , którzy pracujac w USA lata bez uregulowanego pobytu 😊muszą opuścić Stany, aby pobierać emeryturę. To jest przymus a nie wybór.
Przepracowałem 15 lat w FedEx Freight na nocnych jazdach z podwójnymi a czasem 3 trailerkami.Nie nagrywałem ale książkę pamiętnik wspomnieniowy można by napisać. Już na emeryturze 2 lata w Chicago.Czas dojrzał żeby się wyprowadzić z tego popieprzonego Illinois do stanu gdzie normalni ludzie jeszcze rządzą, albo do Polski. Życzę dużo zdrówka, szczęścia i żeby czas na emeryturze wolniej się toczył.
W Polsce normalni nie rządzą niestety. Okupowany kraj.
Prosimy wracać do Polski,co u siebie to u siebie.!!
Wasy rzeczywiscie masz jak Franz Joseph I. Pracodawca mogl sie obawiac ze bedziesz jakims monarchista a Amerykanie nie wiedzieliby co z tym zrobic. Oczywiscie zartuje.
Cześć Hiobie, zdaża mi się oglądać twoje filmy na YT on nastu lat i mimo że nigdy się nie udzielałem to ta seria skłania do przemyśleń, z niecierpliwością czekałem na każdy kolejny odcinek. Pokusił bym się nawet o stwierdzenie że byla to taka też troszeczkę spowiedź przed samym sobą i prawda ekranu te błędy i głupoty które każdy z nas popełnia bo jesteśmy tylko ludźmi. Dziękuję Ci za te kilka godzin czasu opowieści i życzę Ci wszystkiego dobrego w życiu. Z Bogiem.
Dziękujemy 😊
Z niecierpliwością czekam na film z rivianem 👍🏻
Super materiał. Bardzo chciałbym obejrzeć film na temat np. Jak odnaleźć się w USA, gdzie zdobyć pierwsze doswiadczenie jako kierowca i wiele innych treści. Nie ślędzę kanału na bieżąco takze jesli odcinek był to niech ktoś mnie poprawi. Myślę że masz spore doswiadczenie jesli chodzi o miejsce w którym zyjesz i komus ta wiedza bylaby pomocna. Pozdrawiam
Moja wiedza w tym zakresie jest z innej epoki. Dziś najlepiej znaleźć jakąś stronkę na FB i zapytać. Np. facebook.com/groups/2019286554851982
Film znalazłem przypadkiem, YT zasugerował. Ma pan dar gawędziarski, przyjemnie się słucha. Tym bardziej, ze mimo upływu lat nie mówi pan łamaną polszczyzną z amerykańskim akcentem, tylko eleganckim językiem polskim.
No to jeśli chodzi o Riviana to "May the force be with you" 😉
Dziękujemy :)
Fajnie Pan opowiada.
Wielki szacunek dla pana!!pozdrawiam
Szybko doszedłem do końca twoich opowieści, a szkoda bo super się oglądało. Sam przepracowałem kilka lat w dystrybucji do sklepów spożywczych i jestem w szoku jak "zacofana" jest ta praca w USA. W Europie taka dystrybucja odbywa się przy użyciu windy rozładunkowej zamontowanej do naczepy w przypadku braku rampy w sklepie i towar jest ładowany na paletach, bądź na tzw roller cage. Rozładunek w sklepie trwa wtedy około pół godziny i jest mega prosty. Ja osobiście tą pracę lubiłem, jedynie to co przeszkadzały mi godziny bo nigdy fanem zaczynania pracy o 1, w czy 3 w nocy nie byłem i to był powód dlaczego zrezygnowałem z pracy w takiej dystrybucji.
To nie takie proste jak mówisz. W dużych sklepach w USA nie trzeba nawet żadnej windy, bo rampa rozładunkowa jest na wysokości podłogi naczepy i rozładunek palet jest robiony przez pracowników sklepu. Tak miałem w ostatnich 10 latach. Małe sklepy, takie jak Family Dollar, czy Dollar General mają tak, jak piszesz - winda w naczepie, palety.
Dollar Tree był wyjątkiem i był ku temu dobry powód, mianowicie pieniądze. Sprzedając wszystko za dolara mają minimalny margines zysku. Przykładem mogą być okulary do czytania. U nich 1 dolar, w WalMarcie takie same po 7 dolarów. Muszą zatem oszczędzać ile się da.
Te sklepy często miały albo pełną naczepę towaru, albo naczepa była do dwóch sklepów, wypełniona po dach. Na paletach nigdy się tak nie da załadować, zostaje ze 20% wolnej przestrzeni. Trzecia sprawa- Dollar Tree zwykle ma od zaplecza małe drzwi, często tak małe, że paleta w nie nie wejdzie. Często też był tam wysoki próg, albo wręcz schodki do tych drzwi. Więc ładunek na paletach i tak musiałby być rozładowany na ulicy i wniesiony ręcznie do sklepu, a tak to sobie wjeżdża na rolkach w sam środek zaplecza sklepowego.
Pozdrawiam pana Marek Canada 🇨🇦
Pamiętam te noce w trasie. Pozdrawiam. _sebcio_
Wspaniała seria wspomnień czar. Nasz Hiob.
Mieszkam w Chicago 44 lata ale z przyjemnością słucham ,gdyż nie znam specyfiki pracy kierowców ciężarówek w USA.
Hiob zaczął narzekać na łokieć tenisisty . Znam ten ból. Mam 27 lat, ale juz zdązylem sie dorobił... łokcia tenisisty i cieśni nadgarstka 😁
Witam serdecznie Hioba wspaniałego Trakera, którego brakuje w internetowym świecie aktywnych kierowców. Relacje z trasy były wspaniałe i prawie zawsze z głębszą myślą życiową. Ogromny szacunek.
To czekamy na furę i na jej prezentację... Pozdrawiam
Witam, pierwszy raz na kanale i już mi się podoba :}
Witam i dziękuję. Mam nadzieję, że zagościsz na dłużej.
Z tymi wąsami to pełna zgoda z szefem :)
Piękne.
Poznałem ciebie dobrych parę lat temu w Bielsku na spotkaniu i w Krakowie . I pamiętam mówiłeś że jeszcze trochę i emerytura . Jak ten czas leci
Fajna seria❤❤, to już koniec szybo zleciało 😢😢 smuteczek 😉😉
Jaki koniec… to dopiero początek!…
Serdeczne pozdrowienia…😊😊😊
Pozdrawiam Darz Bór
To my dziękujemy 😃
Bez szału ta praca w USA, w Europie jakoś szczególnie gorzej nie jest
Ja myślę, że teraz w Europie jest nawet lepiej, np. praca kierowcy miejskiego autobusu w Norwegii.
To może jeszcze coś o samotności świeżego imigranta w obcym kraju i kontaktach ze starym krajem zwłaszcza w latach 80. Czy w tym czasie można było posłuchać jedynki na 225 kHz. Czy można było zadzwonić w latach 80 do Polski z USA i jak to dokładnie wyglądało Czy po prostu wybijało się numer z kierunkiem do Polski i tyle. Bo z Polski do USA telefon to chyba bardzo oszczędnościowy był.
Do Ameryki, to raczej Jedynka nie dolatywała w AM, w Europie, to można słuchać w całej..
Pozdrawiam z Zielonej Góry
Trafilem na Pana kanał jakieś dobre 10 lat temu miałem wtedy 22.
Trafiłem bo interesowal mnie trucking, wątek Boga o którym Pan mówił traktowałem z przymrużeniem oka, dziś wróciłem właśnie po ten wątek bo sam odkryłem że pragnę Boga szukać…
Niemadrzy Polacy, myślą, że za granicą znajdą cudowne życie, a zasuwają ponad siły.
Gdyby w Polsce tak harowali, to mieliby kokosy. Ale jeśli wolą dorabiać obcy kraj.....to ich sprawa...
Pracowity wytrwale jestes. Respekt
Niezmiernie ciekawe 👍
Proszę Pana, pięknie Pan mówi po polsku. Brawo.
Tennis elbow lub golf elbow, w zależności z ktòrej strony boli.
Fajne by było takie podsumowanie opowieści "Moje życie w USA" 16 Moje życie na emeryturze. kto tam wie może kiedyś tak będzie 😁
Thanks ❤
JaK ten czas leci Pan już emeryt a ogląndalem wszystkie Pana filmy od pracy u siebie do pracy na etacie i oczywiście wszystkie filmy z M3