Najważniejszą rzeczą, o której każdy powinien teraz pomyśleć, jest to, jak inwestować w różne źródła dochodu, które nie są zależne od rządu. Zwłaszcza w obliczu obecnego światowego kryzysu gospodarczego. Zawsze jest dobry moment na inwestowanie w różne akcje, takie jak złoto, srebro i waluty cyfrowe. Dziękujemy ekspertowi Brian Fox za coaching…
Byłem zdumiony, jak udało mi się zarobić czterdzieści siedem tysięcy dolarów w niecały miesiąc. Trener Brian Fox jest najlepszym ekspertem, jakiego kiedykolwiek miałem i zmienił moje życie. Niech cię Bóg błogosławi.
Zawsze miło usłyszeć Twoją przemyślaną i logiczną analizę. Nie obchodzi mnie rynek byka lub niedźwiedzia. Handluj małym procentem swojego portfela, zamiast wchodzić i wychodzić co kilka tygodni, próbując wyczuć rynek. Handel przebiegał u mnie gładko, ponieważ byłem w stanie zebrać ponad 3,6 B T C, gdy zaczynałem od 1 B T C w ciągu zaledwie kilku tygodni, wdrażając codzienne sygnały handlowe i wskazówki Olivii Lawrence.
Tydzień temu wypłaciłem swoje zyski. Szczerze mówiąc, byłem przytłoczony, gdy pieniądze trafiły do mojego portfela. Chciałbym ponownie zainwestować, ale teraz mam zbyt wiele rachunków do zapłacenia.
Jestem wiecznie wdzięczny Olivii Lawrence za jej wysiłki, które pozwoliły mi dotrzeć do tego punktu i w końcu się opłaciły mój kredyt hipoteczny i wszystkie moje długi. Czego więcej mogłem chcieć? Ona zmieniła moje życie na zawsze.
Bardzo rzetelny i treściwy filmik który powinna obejrzeć każda osoba która chce zacząć inwestować. Niestety większość tzw. ulicy jest dawcą kapitału. Rynek krypotowalut czy akcji jest bardzo trudny, ponieważ wchodzisz do gry z bardzo inteligentnymi osobami które będą chciały cię ograć, a ponadto kierunek kursu wyznaczają tzw. grube ryby ---> tj. przedstawił to autor filmiku.
Na początku jak trafiłem na twój kanał to nie byłem pewien w jakiej kategorii jesteś. Kiedyś kojarzyłem cię z filmów o trenowaniu, teraz taka zmiana w zupełnie innym kierunku. Słucham i słucham i przekonujesz mnie do siebie coraz bardziej. Fajne materiały otwierające oczy w pewnych tematach. Cieszę się, że jesteś na yt szczególnie, że jestem na początku swojej drogi i warto się przyjrzeć inwestowaniu : ). Wesołych świąt życzę
To co zrozumiałem z tego filmu 1. Inwestowanie nie uczyni z ze mnie milionera (ja szczerze mówiąc traktuje inwestowanie jako tarcza przed inflancją ) 2.lepiej nie przekombinować na rynku 3.warto inwestować w rzeczy z bogatą i dobrą historia , coś godnego zaufania
Patrząc na to że średnioroczna stopa zwrotu S&P po 30 latach to w najgorszym przypadku bylo około 8% (okres 1928-1958 gdzie była Wielka Depresja i IIWŚ) to nie brzmi tak źle. Nie nastawiam się na szybki zysk i wiem że będą spadki. Jednak patrzac na to jak takie indeksy się odbijały to tu warto dokupowywać. Gdzieś bylo że indywidualni inwestorzy w większości i tak robią gorsze wyniki niż S&P 500 a nawet gorsze od portfela 60/40. I tam (ETF na SP500 i obligacje) leci większość nadwyżek. Maly procent na krypto i pojedyncze akcje.
Osobiście ciężko mi ocenić kiedy chce przestać inwestować i jak zrealizować zysk. Natomiast mimo niekoniecznie wybitnie wysokich wpłat cisnę do pierwszych 100k po których uważam, że ta kuleczka sama już się jakoś będzie toczyć. No i osobiście nie będę musiał aż tak na siłę zwiększać poziomów wpłat aby z roku na rok później odczuwać coraz większy zysk. Na pewno nie traktuje inwestowania jako droga do luksusowego życia, a do takiego bez stresu, gdzie pewnego dnia będę mógł trochę zwolnić i chociażby poświęcić dywidendy na wakacje kilka razy do roku, bądź przejść na 1/2 etatu :)
Nieprawda, że żeby inwestować i mieć z tego porządne zyski trzeba dużo zarabiać. Inwestując co miesiąc, nawet małe kwoty, w przeciągu 20, 30, czy tam 40 lat będziemy mieć naprawdę pokaźną sumkę, z czego większość będzie wypracowana przez nasze inwestycje. Można mówić ludziom, że potrzebują zarabiać 10, czy 20 tysięcy, żeby zacząć inwestować, ale są to bzdury, w dodatku ograniczające, bo duża część społeczeństwa, zgodnie z zasadami rynku nigdy nie będzie tyle zarabiać. Nie każdy będzie miał możliwość takich zarobków, bo polska nie potrzebuje 40 milionów inżynierów, którzy będą taką kasę zbijać, ale potrzebuje już co najmniej kilku milionów sprzedawców w sieciach sklepowych, pracujących za najniższą krajową.
Witaj, dziękuję za to, że dzielisz się swoja wiedzą. Już od dłuższego czasu chcę spróbować zainwestować kilka groszy, ale ciąglę się boję ponieważ nie mam żadnego o tym pojęcia. Przez przypadek pojawił się w propozycjach Twój kanał. Super sprawa, jak znalazł :) Nabieram odwagi a co najważniejsze jakiegoś poglądu na ten temat dzięki Twojej działalności tutaj. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
FIlm fajny. ALe jeden błąd. Twierdzenie, że jeden traci, aby drugi mógł zyskać jest nieprawdziwe totalnie, chociaż często bezrefleksyjnie powtarzane. Byłoby prawdziwe, gdyby wartość aktywów miała cały czas tą samą wartość. Jeśli jednak rosną, to ja sprzedając komuś zarobię, a ten ktoś kiedy sprzeda za jakiś czas też zarobi. Matematyka.
Ale on też sprzeda komuś kto kupi jego aktywa. Jeśli cena rośnie, to im dalej w las, tym więcej taki "dawca" musi zainwestować, żeby skupić zyski innych graczy. Kiedy "dawców" zaczyna brakować i kończy się płynność to przychodzą kryzysy i w takich sytuacjach osoba, która stała się ostatnim elementem łańcucha pokarmowego będzie w potężnej stracie. Straci za wszystkich, którym udało się zarobić.
Mam taką samą obserwację, że naroiło się dużo naganiaczy na inwestowanie na giełdzie. Sytuacja ta przypomina mi okres z udzielanymi kredytami we frankach szwajcarskich… i później to wszystko padło.
Wskazniki nie są w 100% przeznaczone dla inwestora są one głównie dla zarzadu aby oraz zespołu Controlingu strategicznego jak i operacyjnego aby określić zapotrzebowania bieżące (Controling operacyjny) oraz strategie długoterminowa (contorling strategiczny). Inwestorzy doatajacy tylko wskazniki i kierujac sie nimi nie moga nazwać sie prawdziwymi inwestorami bo trzeba sprawdzić również otoczenie ;)
Czesc Kacper, czy jest mozliwe zeby czasami na twoim kanale pojawiały sie filmy takie film jak dosc niedawno, czyli filmy typu "Po tym filmie zaczniesz czytac ksiazki..."? Ja osobiscie uwazam ze połaczenie filmow z inwestycji jak i jakies ilosci filmow na temat samorozwoju jak wymienione wyzej. Co ty o tym myslisz?
Hej, robisz bardzo ciekawe materiały. Dużo sie z nich ucze. Niestety mam dylemat, ponieważ mam dobrze platna prace w IT. 2 Mieszkania(jedno splacone, ktore wynajmuje - dochod pasywny) i kolejne ktore sobie nadplacam regularnie. Do tego pokazna poduszka finansowa bo ponad 100k. Niestety mam dylemat, co dalej? Wrzucic to w obligacje, akcje, w cos innego? Chcialem w mieszkania, natomiast obecnie ceny mieszkan skutecznie zniechecaja do zakupy mimo ze znow moglbym wynajac kolejne. Co proponowalbys w moim przypadku?
Jeśli masz już zysk z inwestycji typu np. akcje to trzeba go po prostu zabezpieczyć zleceniem SL i wówczas rynek zdecyduje za Ciebie i bez emocji,że właśnie nadszedł czas na zamknięcie pozycji.......Tylko tyle i aż tyle....😏
Myślę że warto wzbogacić to o zebranie części zysku (10-20%) i następnie ustawienie SL na zero lub w lekkim plusie. Jeśli po prostu po wyjściu na plus ustawisz SL na zero i rynek się cofnie to nie zarobiłeś, a w dodatku zostajemy z gotówką, którą przecież chcieliśmy zainwestować. Ale zdecydowanie zabezpieczenie SL jest świetne.
Hej ja dopiero w wieku 43 lat trafiłem na filmy jak Twój,żałuje że tak póżno jak miałem 20lat nikt mi nie powiedział aby inwestować...ale trudno było mineło.. Co Twoim zdaniem zrobic jesli zarabiam około 5 tys miesiecznie (planuje drugi etat )w co bys inwestował np.sp 500? Jak pokonac strach przed inwestowaniem? Pozdrawiam i dziekuje
inwestujac albo zyskasz albo stracisz ale nie inwestujac napewno stracisz(inflacja) ja sie dlugo wahalem czy zaczac ale sie przelamalem i raczej bym proponowal ostroznie podchodzic nie ze 100% kapitalu na dzien dobry tylko stopniowo tym bardziej ze byly wzrosty i za jakis czas moze byc korekta
Cześć Artur, edukacja na początek przede wszystkim. Inwestuj w to, co rozumiesz jak działa. Z książek na początek polecam Finansową Fortecę oraz Inwestowanie dla każdego. Powodzenia. Zazwyczaj boimy się tego, czego nie znamy :)
Zacznij od tego żeby inwestować jakieś małe kwoty żeby oswoić się z rynkiem i nie bać się inwestowania samego w sobie. Musisz odczuć na swoim portfelu, co to znaczy zarobić, co to znaczy stracić i jak się zachować kiedy rynek kręci bączki.
Tez sie zgadzam co ciekawe robilem tak jak piszesz w poczatkach jako mniej doswiadczony. Potem zaczalem kombinowac futersy overtrading czaami i wiecej strat niz zyskow. z tego.
ŚWIETNY MATERIAŁ! PS. Chciałbym tylko się dowiedzieć co to za żółta książka w lewym górnym rogu ekranu na półce pod książką "Antykruchowość" , bo jestem CIEKAW!
To prawda, że giełda w długim terminie rośnie, ale to nie oznacza wzrostów przez kolejne 30 lat. Wszystko zależy od tego w którym momencie kupi się akcje czy ETF. Załóżmy, że ktoś ma dzisiaj 40 lat i trafia na szczyt akurat, a potem rynek 30 lat w spadku czy konsolidacji. Taki człowiek nigdy nie uwierzy, że rynek w długim terminie rośnie, bo wyszedłby lepiej na lokatach czy obligacjach. Nawet obecnie Goldman Sachs straszy wzrostami na poziomie średniorocznie 3% na SP500 przez kolejne 10 lat. To na lokatach zarobisz więcej. Problem polega na tym z człowiekiem, że ten nie może wiecznie czekać na wzrosty i co z tego, że SP500 od 120 lat rośnie. Po prostu ludzie tyle nie żyją. Jak trafisz na zły okres to dramat, więc poleganie tylko na czasie, bo w długim terminie rośnie jest głupotą. Giełda to jest miejsce, gdzie zarządza się ryzykiem i trzeba nauczyć się jak obniżać te ryzyko, a i spekulacja staje się niestraszna, dlatego tak ważna jest znajomość statystyk oraz tzw. sezonowości. Trzeba wiedzieć np. w jakich miesiącach statystycznie rynek amerykański rośnie. To nie oznacza, że za każdym razem będzie tak samo, ale chodzi o zarządzanie ryzykiem poprzez wiedzę. Np. drugi rok prezydencki w USA zazwyczaj jest spadkowy co pokazuje, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że 2026 będzie na minusie na rynku amerykańskim. Ta wiedza ma Ci pomóc w zarządzaniu ryzykiem. Jak ktoś kupił w 1929 - SP500 - wyszedł dopiero 1956 na zero. Po 27 latach wyszedł na zero. Jak ktoś kupił w 1968 - wyszedł dopiero 1986 na zero. Po 18 latach. Jak ktoś kupił 2000 - wyszedł dopiero w 2013 na zero. Po 13 latach. Wszystko zależy od tego, kiedy kupisz tego ETF na SP500. Spójrz historycznie jak wygląda SP500. Oczywiście wtedy ETF nie było, ale były akcje i ludzie tracili. Dokupywanie na bieżąco nie sprawi, że nie stracisz lat inwestowania, kiedy spada SP500. Możesz co najwyżej trochę zmniejszyć ilość lat w czekaniu na wyjście na zero, ale strata i tak nastąpi, chociażby samego czasu. W tych okresach wieloletnich spadków zwykłe obligacje dadzą Ci wygrać, bo przynajmniej będziesz na plus. Co z tego, że będziesz dokupywał tego ETF na SP500 jak i indeks nadal będzie spadać, a ty kolejne lata tracisz, bo jesteś na co raz większym minusie. Czas to najważniejsze co masz w inwestowaniu. Wyobraź sobie, że ktoś ma 50 lat i zaczyna inwestować i dodatkowo inwestuje w 1929 lub okres powtórzy się. Tak naprawdę jest szansa, że może nie dożyć wzrostów lub wyjścia na zero, dlatego w fazach kryzysu zalecana jest strategia dywidendowa lub ETFy dystrybuujące. W prawdzie SP500 spada, ale coś tam kapie. RUclipsr powiedział, że w długim okresie rośnie. Szkoda, że niektórzy nie dożyją tych zysków. Kolejny mit to, że wszyscy zaczynają inwestować w wieku 20 lat. Nieprawda. Niektórzy zaczynają przy 35 lat albo 45, a wtedy masz już jakieś pieniądze, które wrzucasz całość na rynek. Nie wszyscy na początku inwestowania mają 1000 PLN i krok po kroczku dorzucają. Niektórzy, którzy zaczynają wrzucają od razu 50 000 USD na rynek i dopiero potem powoli dorzucają. I co będziesz jak trafisz na szczyt z tymi 50 000 USD ? Dramat będzie. Co z tego, że potem będziesz dorzucał po 500 USD miesięcznie jak twoja największa kwota wrzucona na rynek tonie przez kilkanaście lat spadku indeksu. Wyobraź sobie sytuację, że dziecko Ci zachoruje i będziesz potrzebował nagle pieniędzy na operację - to co zrobisz dasz mu umrzeć, bo jeszcze nie wyszedłeś na zero ? Ludzie. Problem z inwestorami w akcje czy ETF polega na tym, że nie potrafią rozpoznać kryzysu. Nie potrafią rozróżnić korekty od kryzysu.
Nigdzie, niegdyś kanał był o czym innym, stąd taka ilość. Realnie ogląda mnie 15-20k osób w obecnej tematyce. Też popełniam błędy niemal na każdym polu, ale wyciągam wnioski 😁
Kanał niegdyś miał inną tematykę i tam nazbierał dużo subskrypcji. Nic na to nie poradzę, nie można usunąć subskrypcji. Realnie ogląda mnie 15-20k osób
Najważniejszą rzeczą, o której każdy powinien teraz pomyśleć, jest to, jak inwestować w różne źródła dochodu, które nie są zależne od rządu. Zwłaszcza w obliczu obecnego światowego kryzysu gospodarczego. Zawsze jest dobry moment na inwestowanie w różne akcje, takie jak złoto, srebro i waluty cyfrowe. Dziękujemy ekspertowi Brian Fox za coaching…
Byłem zdumiony, jak udało mi się zarobić czterdzieści siedem tysięcy dolarów w niecały miesiąc. Trener Brian Fox jest najlepszym ekspertem, jakiego kiedykolwiek miałem i zmienił moje życie. Niech cię Bóg błogosławi.
jak do niego dotrzeć?
Mój Boże! Siedemnaście tysięcy euro w niecały miesiąc. Ekspert Brian Fox zmienił moje życie. Niech Bóg błogosławi Brian Fox
jak mogę się z nim skontaktować
IN STA GRAM🤝
Zawsze miło usłyszeć Twoją przemyślaną i logiczną analizę. Nie obchodzi mnie rynek byka lub niedźwiedzia. Handluj małym procentem swojego portfela, zamiast wchodzić i wychodzić co kilka tygodni, próbując wyczuć rynek. Handel przebiegał u mnie gładko, ponieważ byłem w stanie zebrać ponad 3,6 B T C, gdy zaczynałem od 1 B T C w ciągu zaledwie kilku tygodni, wdrażając codzienne sygnały handlowe i wskazówki Olivii Lawrence.
głównie komunikuje się na Telegramach, używając nazwy użytkownika
Sign_OLS ✍ ⭐⭐⭐
Nie pisz niczego innego poza tą nazwą użytkownika, uważaj na oszustów, którzy udają, że są tacy jak ona.✊
Tydzień temu wypłaciłem swoje zyski. Szczerze mówiąc, byłem przytłoczony, gdy pieniądze trafiły do mojego portfela. Chciałbym ponownie zainwestować, ale teraz mam zbyt wiele rachunków do zapłacenia.
Jestem wiecznie wdzięczny Olivii Lawrence za jej wysiłki, które pozwoliły mi dotrzeć do tego punktu i w końcu się opłaciły mój kredyt hipoteczny i wszystkie moje długi. Czego więcej mogłem chcieć? Ona zmieniła moje życie na zawsze.
Bardzo rzetelny i treściwy filmik który powinna obejrzeć każda osoba która chce zacząć inwestować. Niestety większość tzw. ulicy jest dawcą kapitału. Rynek krypotowalut czy akcji jest bardzo trudny, ponieważ wchodzisz do gry z bardzo inteligentnymi osobami które będą chciały cię ograć, a ponadto kierunek kursu wyznaczają tzw. grube ryby ---> tj. przedstawił to autor filmiku.
Na początku jak trafiłem na twój kanał to nie byłem pewien w jakiej kategorii jesteś. Kiedyś kojarzyłem cię z filmów o trenowaniu, teraz taka zmiana w zupełnie innym kierunku. Słucham i słucham i przekonujesz mnie do siebie coraz bardziej. Fajne materiały otwierające oczy w pewnych tematach. Cieszę się, że jesteś na yt szczególnie, że jestem na początku swojej drogi i warto się przyjrzeć inwestowaniu : ). Wesołych świąt życzę
To co zrozumiałem z tego filmu
1. Inwestowanie nie uczyni z ze mnie milionera (ja szczerze mówiąc traktuje inwestowanie jako tarcza przed inflancją )
2.lepiej nie przekombinować na rynku
3.warto inwestować w rzeczy z bogatą i dobrą historia , coś godnego zaufania
Przepis, który sprawdzi się u znacznej większości "niedzielnych inwestorów" 😁
Jak to nie uczyni? Jeśli inwestujesz 100zl/m to nie
Patrząc na to że średnioroczna stopa zwrotu S&P po 30 latach to w najgorszym przypadku bylo około 8% (okres 1928-1958 gdzie była Wielka Depresja i IIWŚ) to nie brzmi tak źle. Nie nastawiam się na szybki zysk i wiem że będą spadki. Jednak patrzac na to jak takie indeksy się odbijały to tu warto dokupowywać. Gdzieś bylo że indywidualni inwestorzy w większości i tak robią gorsze wyniki niż S&P 500 a nawet gorsze od portfela 60/40. I tam (ETF na SP500 i obligacje) leci większość nadwyżek. Maly procent na krypto i pojedyncze akcje.
Osobiście ciężko mi ocenić kiedy chce przestać inwestować i jak zrealizować zysk. Natomiast mimo niekoniecznie wybitnie wysokich wpłat cisnę do pierwszych 100k po których uważam, że ta kuleczka sama już się jakoś będzie toczyć. No i osobiście nie będę musiał aż tak na siłę zwiększać poziomów wpłat aby z roku na rok później odczuwać coraz większy zysk. Na pewno nie traktuje inwestowania jako droga do luksusowego życia, a do takiego bez stresu, gdzie pewnego dnia będę mógł trochę zwolnić i chociażby poświęcić dywidendy na wakacje kilka razy do roku, bądź przejść na 1/2 etatu :)
Nieprawda, że żeby inwestować i mieć z tego porządne zyski trzeba dużo zarabiać. Inwestując co miesiąc, nawet małe kwoty, w przeciągu 20, 30, czy tam 40 lat będziemy mieć naprawdę pokaźną sumkę, z czego większość będzie wypracowana przez nasze inwestycje. Można mówić ludziom, że potrzebują zarabiać 10, czy 20 tysięcy, żeby zacząć inwestować, ale są to bzdury, w dodatku ograniczające, bo duża część społeczeństwa, zgodnie z zasadami rynku nigdy nie będzie tyle zarabiać. Nie każdy będzie miał możliwość takich zarobków, bo polska nie potrzebuje 40 milionów inżynierów, którzy będą taką kasę zbijać, ale potrzebuje już co najmniej kilku milionów sprzedawców w sieciach sklepowych, pracujących za najniższą krajową.
Nie gadaj, seriooooo?
@szymonszyszko8307 nie wiem czemu ma służyć ten komentarz
Witaj, dziękuję za to, że dzielisz się swoja wiedzą. Już od dłuższego czasu chcę spróbować zainwestować kilka groszy, ale ciąglę się boję ponieważ nie mam żadnego o tym pojęcia. Przez przypadek pojawił się w propozycjach Twój kanał. Super sprawa, jak znalazł :) Nabieram odwagi a co najważniejsze jakiegoś poglądu na ten temat dzięki Twojej działalności tutaj. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
FIlm fajny. ALe jeden błąd.
Twierdzenie, że jeden traci, aby drugi mógł zyskać jest nieprawdziwe totalnie, chociaż często bezrefleksyjnie powtarzane. Byłoby prawdziwe, gdyby wartość aktywów miała cały czas tą samą wartość. Jeśli jednak rosną, to ja sprzedając komuś zarobię, a ten ktoś kiedy sprzeda za jakiś czas też zarobi. Matematyka.
Ale on też sprzeda komuś kto kupi jego aktywa. Jeśli cena rośnie, to im dalej w las, tym więcej taki "dawca" musi zainwestować, żeby skupić zyski innych graczy. Kiedy "dawców" zaczyna brakować i kończy się płynność to przychodzą kryzysy i w takich sytuacjach osoba, która stała się ostatnim elementem łańcucha pokarmowego będzie w potężnej stracie. Straci za wszystkich, którym udało się zarobić.
@@kacpersnelabrednie gadasz. Wartość firmy wzrasta. Zobacz sobie wykres np Dino.
@@kacpersnela to jest opis piramidy finansowej .Rynek akcji jest czymś innym.
Trochę się czepiać będę, ale jestem w drugiej minucie i niczego się nie dowiedziałem. Konkrety proszę.
Mam taką samą obserwację, że naroiło się dużo naganiaczy na inwestowanie na giełdzie. Sytuacja ta przypomina mi okres z udzielanymi kredytami we frankach szwajcarskich… i później to wszystko padło.
No i każdy powinien inwestować na giełdzie.
Wskazniki nie są w 100% przeznaczone dla inwestora są one głównie dla zarzadu aby oraz zespołu Controlingu strategicznego jak i operacyjnego aby określić zapotrzebowania bieżące (Controling operacyjny) oraz strategie długoterminowa (contorling strategiczny). Inwestorzy doatajacy tylko wskazniki i kierujac sie nimi nie moga nazwać sie prawdziwymi inwestorami bo trzeba sprawdzić również otoczenie ;)
Dobry film. Poleć jakieś źródło gdzie nauczyć się inwestowania, techniki, coś aby zrozumieć inwestowanie
Pieniądze czyli naprawdę środek platniczy ma pokrycie w gospodarce, instytucjach państwa, aparacie władzy, policja, wojsko.
Mieszkańcy:
Grecji, Wenezueli, Argentyny, Turcji, dawnych Niemiec, Polski pod koniec XX wieku, Brazylii, Meksyku
też tak myśleli 😉
@@kacpersnela No i dalej mają rację. Możesz powiedzieć co masz na myśli na temat Polski pod koniec XX wieku bo chyba nie o denominację?
Czesc Kacper, czy jest mozliwe zeby czasami na twoim kanale pojawiały sie filmy takie film jak dosc niedawno, czyli filmy typu "Po tym filmie zaczniesz czytac ksiazki..."? Ja osobiscie uwazam ze połaczenie filmow z inwestycji jak i jakies ilosci filmow na temat samorozwoju jak wymienione wyzej. Co ty o tym myslisz?
Hej, robisz bardzo ciekawe materiały. Dużo sie z nich ucze. Niestety mam dylemat, ponieważ mam dobrze platna prace w IT. 2 Mieszkania(jedno splacone, ktore wynajmuje - dochod pasywny) i kolejne ktore sobie nadplacam regularnie. Do tego pokazna poduszka finansowa bo ponad 100k. Niestety mam dylemat, co dalej? Wrzucic to w obligacje, akcje, w cos innego? Chcialem w mieszkania, natomiast obecnie ceny mieszkan skutecznie zniechecaja do zakupy mimo ze znow moglbym wynajac kolejne. Co proponowalbys w moim przypadku?
Jeśli masz już zysk z inwestycji typu np. akcje to trzeba go po prostu zabezpieczyć zleceniem SL i wówczas rynek zdecyduje za Ciebie i bez emocji,że właśnie nadszedł czas na zamknięcie pozycji.......Tylko tyle i aż tyle....😏
Myślę że warto wzbogacić to o zebranie części zysku (10-20%) i następnie ustawienie SL na zero lub w lekkim plusie. Jeśli po prostu po wyjściu na plus ustawisz SL na zero i rynek się cofnie to nie zarobiłeś, a w dodatku zostajemy z gotówką, którą przecież chcieliśmy zainwestować. Ale zdecydowanie zabezpieczenie SL jest świetne.
Dobry content, zgadza się z moimi doświadczeniami, również ok. 2-letnimi. Komentarz dla zasięgu - pozdrawiam.
Film super. Leci sub. Zostane na dłużej.
Hej ja dopiero w wieku 43 lat trafiłem na filmy jak Twój,żałuje że tak póżno jak miałem 20lat nikt mi nie powiedział aby inwestować...ale trudno było mineło..
Co Twoim zdaniem zrobic jesli zarabiam około 5 tys miesiecznie (planuje drugi etat )w co bys inwestował np.sp 500?
Jak pokonac strach przed inwestowaniem?
Pozdrawiam i dziekuje
S&P500 jak najbardziej, najlepiej (moim zdaniem) te dwie wartosci (w XTB wklejasz w wyszukaj: (ISIN: IE00B3XXRP09) / (ISIN: IE00B3XXRP09)
inwestujac albo zyskasz albo stracisz ale nie inwestujac napewno stracisz(inflacja) ja sie dlugo wahalem czy zaczac ale sie przelamalem i raczej bym proponowal ostroznie podchodzic nie ze 100% kapitalu na dzien dobry tylko stopniowo tym bardziej ze byly wzrosty i za jakis czas moze byc korekta
Cześć Artur, edukacja na początek przede wszystkim. Inwestuj w to, co rozumiesz jak działa. Z książek na początek polecam Finansową Fortecę oraz Inwestowanie dla każdego. Powodzenia. Zazwyczaj boimy się tego, czego nie znamy :)
Zacznij od tego żeby inwestować jakieś małe kwoty żeby oswoić się z rynkiem i nie bać się inwestowania samego w sobie. Musisz odczuć na swoim portfelu, co to znaczy zarobić, co to znaczy stracić i jak się zachować kiedy rynek kręci bączki.
Tez sie zgadzam co ciekawe robilem tak jak piszesz w poczatkach jako mniej doswiadczony. Potem zaczalem kombinowac futersy overtrading czaami i wiecej strat niz zyskow. z tego.
Dzieki 👍👍👍
Bardzo mądry filmik.masz suba👍
ŚWIETNY MATERIAŁ!
PS. Chciałbym tylko się dowiedzieć co to za żółta książka w lewym górnym rogu ekranu na półce pod książką "Antykruchowość" , bo jestem CIEKAW!
kupować devon energy i northwest natural czy jeszcze czekać, oceń co nagrywam i czy jest wyraźnie
Gdybyście kupili u mnie mentoring to byście ociekali złotem
Jednak nie każdy chce być bogaty bo pieniądze to też kłopot
Dlatego nikogo nie namawiam
To prawda, że giełda w długim terminie rośnie, ale to nie oznacza wzrostów przez kolejne 30 lat.
Wszystko zależy od tego w którym momencie kupi się akcje czy ETF.
Załóżmy, że ktoś ma dzisiaj 40 lat i trafia na szczyt akurat, a potem rynek 30 lat w spadku czy konsolidacji.
Taki człowiek nigdy nie uwierzy, że rynek w długim terminie rośnie, bo wyszedłby lepiej na lokatach czy obligacjach.
Nawet obecnie Goldman Sachs straszy wzrostami na poziomie średniorocznie 3% na SP500 przez kolejne 10 lat.
To na lokatach zarobisz więcej.
Problem polega na tym z człowiekiem, że ten nie może wiecznie czekać na wzrosty i co z tego, że SP500 od 120 lat rośnie. Po prostu ludzie tyle nie żyją. Jak trafisz na zły okres to dramat, więc poleganie tylko na czasie, bo w długim terminie rośnie jest głupotą.
Giełda to jest miejsce, gdzie zarządza się ryzykiem i trzeba nauczyć się jak obniżać te ryzyko, a i spekulacja staje się niestraszna, dlatego tak ważna jest znajomość statystyk oraz tzw. sezonowości. Trzeba wiedzieć np. w jakich miesiącach statystycznie rynek amerykański rośnie. To nie oznacza, że za każdym razem będzie tak samo, ale chodzi o zarządzanie ryzykiem poprzez wiedzę. Np. drugi rok prezydencki w USA zazwyczaj jest spadkowy co pokazuje, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że 2026 będzie na minusie na rynku amerykańskim. Ta wiedza ma Ci pomóc w zarządzaniu ryzykiem.
Jak ktoś kupił w 1929 - SP500 - wyszedł dopiero 1956 na zero. Po 27 latach wyszedł na zero. Jak ktoś kupił w 1968 - wyszedł dopiero 1986 na zero. Po 18 latach. Jak ktoś kupił 2000 - wyszedł dopiero w 2013 na zero. Po 13 latach. Wszystko zależy od tego, kiedy kupisz tego ETF na SP500. Spójrz historycznie jak wygląda SP500. Oczywiście wtedy ETF nie było, ale były akcje i ludzie tracili.
Dokupywanie na bieżąco nie sprawi, że nie stracisz lat inwestowania, kiedy spada SP500. Możesz co najwyżej trochę zmniejszyć ilość lat w czekaniu na wyjście na zero, ale strata i tak nastąpi, chociażby samego czasu. W tych okresach wieloletnich spadków zwykłe obligacje dadzą Ci wygrać, bo przynajmniej będziesz na plus. Co z tego, że będziesz dokupywał tego ETF na SP500 jak i indeks nadal będzie spadać, a ty kolejne lata tracisz, bo jesteś na co raz większym minusie. Czas to najważniejsze co masz w inwestowaniu. Wyobraź sobie, że ktoś ma 50 lat i zaczyna inwestować i dodatkowo inwestuje w 1929 lub okres powtórzy się. Tak naprawdę jest szansa, że może nie dożyć wzrostów lub wyjścia na zero, dlatego w fazach kryzysu zalecana jest strategia dywidendowa lub ETFy dystrybuujące. W prawdzie SP500 spada, ale coś tam kapie. RUclipsr powiedział, że w długim okresie rośnie. Szkoda, że niektórzy nie dożyją tych zysków.
Kolejny mit to, że wszyscy zaczynają inwestować w wieku 20 lat. Nieprawda. Niektórzy zaczynają przy 35 lat albo 45, a wtedy masz już jakieś pieniądze, które wrzucasz całość na rynek. Nie wszyscy na początku inwestowania mają 1000 PLN i krok po kroczku dorzucają. Niektórzy, którzy zaczynają wrzucają od razu 50 000 USD na rynek i dopiero potem powoli dorzucają. I co będziesz jak trafisz na szczyt z tymi 50 000 USD ? Dramat będzie. Co z tego, że potem będziesz dorzucał po 500 USD miesięcznie jak twoja największa kwota wrzucona na rynek tonie przez kilkanaście lat spadku indeksu. Wyobraź sobie sytuację, że dziecko Ci zachoruje i będziesz potrzebował nagle pieniędzy na operację - to co zrobisz dasz mu umrzeć, bo jeszcze nie wyszedłeś na zero ? Ludzie.
Problem z inwestorami w akcje czy ETF polega na tym, że nie potrafią rozpoznać kryzysu. Nie potrafią rozróżnić korekty od kryzysu.
Wszędzie będziesz pisał te wysrywy?
@@wojtekwojtek9920 Ktoś musi mówić ludziom prawdę skoro ani jej nie znacie ani jej nie rozumiecie.
Ty sie nazywasz człowiek xboxa puknij się w czoło
Piękna mowa, brawo
Gdzie kupiłeś suby?
Nigdzie, niegdyś kanał był o czym innym, stąd taka ilość. Realnie ogląda mnie 15-20k osób w obecnej tematyce. Też popełniam błędy niemal na każdym polu, ale wyciągam wnioski 😁
Czy uważasz że parę stów jest sens inwestować w obligacje skarbowe???
Jeśli nie są Ci potrzebne to na pewno lepiej odkładać w obligacjach niż na koncie.
Czy kolega też mówi o ETF-ach?
spoko mowa, ale ten fejk 115 tysi subów a komentarzy i wyświetleń bryndza stary ogarnij się bo to śmieszne, a robisz fajny kontent
Kanał niegdyś miał inną tematykę i tam nazbierał dużo subskrypcji. Nic na to nie poradzę, nie można usunąć subskrypcji. Realnie ogląda mnie 15-20k osób