Akumulatory do Tesli model Y zajmują całe miejsce pod kabiną samochodu. Aby je zrobić, potrzeba: --12 ton skały dla litu (można również wydobyć z wody morskiej) -- 5 ton minerałów kobaltu (większość kobaltu jest produkowana jako produkt uboczny przetwarzania minerałów miedzi i niklu. To najtrudniejszy i najdroższy sprzęt do zdobycia na baterię). -- 3 tony rudy niklu -- 12 ton rudy miedzi Musisz przenieść 250 ton ziemi, aby uzyskać: -- 26,5 kg litu -- 30 funtów niklu -- 48,5 kg manganu -- 15 funtów kobaltu Wymagana jest również produkcja baterii: -- 441 funtów aluminium, stali i/lub plastiku -- 112 funtów grafitu Gigant Caterpillar 994A jest używany do przemieszczania ziemi, aby uzyskać minerały potrzebne do tej baterii. Caterpillar zużywa 30 litrów oleju napędowego w godzinę. Większość minerałów potrzebnych do produkcji baterii pochodzi z Chin lub Afryki. Wiele pracy w Afryce wykonują dzieci lub osoby, które są niemal niewolnikami. Tylko jedna z tych baterii OEM Tesla Model Y, 2021 (najtańsza bateria Tesla) jest obecnie w sprzedaży w Internecie za 4,999 dolarów bez wysyłki i instalacji. Bateria waży 1000 funtów (można sobie wyobrazić koszt dostawy). On ma dwie. Koszt baterii Tesla to: Model 3: $14 000+ (MSRP samochodowy $38,990) Model Y: $5 000- $5,500 (MSRP samochodu 47,740) Model S: $13 000- $20 000 (MSRP samochodu 74.990) Model X: $13 000+ (MSRP samochodowy 79,990 $) Samochód elektryczny osiągnie zerową emisję netto CO2 zajmuje 7 lat. Żywotność baterii wynosi 10 lat (średnia). Dopiero w ciągu ostatnich 3 lat zaczynasz zmniejszać swój ślad węglowy, ale potem musisz wymienić baterie i tracisz wszystkie osiągnięte postępy. Wreszcie, należy wspomnieć o ilości energii potrzebnej do przetwarzania surowców i ilości energii zużytej do transportu tych baterii do Stanów Zjednoczonych i innych krajów świata. Nie wspominając o kosztach oleju napędowego i paliwa potrzebnych do tego wszystkiego. Z tych wszystkich powodów uzyskanie samochodu elektrycznego nie przynosi korzyści środowisku. Przeciwnie. To jest gorsze dla gospodarki i środowiska.
Jak dla mnie to bez sensu rozważać te największe miasta, o ile nie jest to naprawdę zawodowy przymus. Mając wolny zawod albo pracę zdalną i mozna żyć gdzie indziej. Sam celuję w miasto 35-40 tys. z dobrym polaczeniem kolejowym z duzym miastem. Nieruchomości tansze, uslugi tańsze, a wszystko co potrzebne do życia też jest w zasięgu spaceru lub przejażdżki rowerem. I chyba pośpiechu nie ma tak dużego, wiec łatwiej wypocząć po pracy.
1:27:13 Oj Tomek, kulą w płot. Niedźwiedź to nie "kotek", że gardło przegryzie albo kark przetrąci. Niedźwiedzie zazwyczaj nie mają konkurencji w swoim biotopie, więc mają wywalone na szybkie ubijanie zdobyczy, bo i nikt im jej nie ukradnie. Niedźwiedzie niestety mają w zwyczaju po dopadnięciu ofiary pożerać ją żywcem. Przykładem niech będzie Timothy Treadwell i jego partnerka. Ze wszystkich drapieżników, najbardziej nie chciałbym spotkać niedźwiedzia.
Mnie raz w życiu ugryzła osa - w szyję, bolało słabo... Pszczoła w kostkę - bolało mocno, i coś krótkiego nie wiem czy to szerszeń bolało zdaje się średnio ale to słabo pamiętam, w mojej pamięci jest w każdym razie że pszczoły najgorsze a osy to lajt
Z tym 30km/h to przesada. Jak chcemy zwiekszyc przezywalnosc, to zwolnijmy jeszcze bardziej. Nie tedy droga. Trzeba budowac po prostu bezpieczne drogi. A na wchodzenie pieszego przed maske i tak nie mamy wplywu.
Co do szerszeni Tomek ma rację - szerszeń z uwagi na rozmiary nie jest często atakowany przez inne owady, czy ludzi. I na tym polega jego strategia, nie musi atakować celem obrony. Sam z siebie jest bardzo mało agresywny, no chyba że go przygnieciesz, albo włożysz rękę do gniazda. Mam ogród, wiele razy użądliły mnie osy, albo pszczoły, szerszeń nigdy. Jednego lata miałem hamak przymocowany do jabłoni z gniazdem szerszeni... leżałem sobie wiele godzin tak ze 3m od gniazda szerszeni, żaden się mną nie zainteresował, za to sam je długo obserwowałem. Naprawdę spokojne owady . Najgorsze są takie male osy zakładające gniazda w ziemi - atakują gdy się podejdzie 2-3m do gniazda. Byłem kilka razy świadkiem, albo nawet celem takiego ataku Szwagier ma pszczoły i twierdzi że bojący się człowiek wydziela "pot strachu" który nakręca pszczoły, może szerszenie też na to reagują? Nie boję się szerszeni. Wy się też nie bójcie, bo naprawdę nie ma czego.
k... Kopyr "Pocenie się jest naturalnym dla człowieka zjawiskiem. Poci się większość ssaków. W ten sposób regulujemy temperaturę ciała, pozbywamy się toksyn z organizmu. Kiedy rośnie temperatura otoczenia lub uprawiamy sport, pocenie zapobiega przegrzaniu się." Ja studia skończyłem prawie 15lat temu, ale aż takiej sklerozy nie mam. Natomiast człowiek opiera się w o wiele większym stopniu na poceniu - dlatego tak rzadko dyszymy.
No ja jednak wolę podyszeć w lato, bo nie lubię jak w upały pot cieknie mi po plecach i dupsku. Mało glikogenu, to mało wody i zero potu. Do tego jem bardzo mało, spory deficyt kalorii i ciągle mi zimno, więc na upały w sam raz. Ludzie teraz chodzą na krótki rękaw i krótkie spodnie, a mnie nawet w lekkiej kurtce jest w sam raz. Polecam.
Przy idealnym spalaniu (w kuchence gazowej są dobre warunki spalania) CO praktycznie nie powstaje, powstaje CO2 i woda. Cięższy od powietrza (o ok. 50%) jest właśnie CO2 i to on gromadzi się przy podłodze. CO dla odmiany ma praktycznie gęstość powietrza (jest nawet delikatnie lżejszy) i miesza się z nim równomiernie. Trujący jest CO, podczas gdy CO2 jest "tylko" duszący, czyli odcina dostęp tlenu. Jednak w praktyce w mieszkaniu kuchenka wytwarza zbyt mało CO2 aby zaszkodzić.
Znajomy kiedyś wrócił po nocce i zasnął z dzieckiem na rękach, żona wstała i zaczęła gotować jajka ale coś jej się przypomniało i poszła do pobliskiego sklepu, woda z jajek się wygotowała, garnek przypalił a gaz zaczął się ulatniać.
Z pogoda to nie wiem ale moze jest tak ze jak sa burze to ciezej z przewidywaniami bo burze to zjawiska dynamiczne a po nich tez chyba lokalnie sie ochladza
Hej Tomek.Dopiero dzisiaj ogladam twojego lajwa i wszystko niby git i nagle twoja wypowiedź w sprawie szerszenia i pszczoły i mózg mi rozjebało. Krótko- bzdury gadasz jakich mało,widać że na tym temacie sie nie znasz wiec może lepiej czasem odpuścić. Szerszen tak samo mocno żądli jak wyglada czyli w chuj mocno. Sam zostałem pożądlony. Przez pszczoły nie raz nie dwa, a osy w sumie najlajowsze z tej trójki. Mój ojciec wchodził do pasieki w krótkim rękawku i dla niego nie było śmiertelne np 20 czy 30 użądleń. A co do szerszeni skurwysyny mają mocny jad i nie muszą (choć mogą oczywiście) żądlić żeby coś upolować,są wielkie mają duże rzuwaczki,którymi zdobywają pokarm. Można by jeszcze pisać i pisać. To taka dygresja ode mnie dla Ciebie Tomku.może warto sie odnieśc w nastepnym lajwie i coś sprostować.pozdrawiam.o tak na odchodne to zawsze mówiłem ze szerszenie to tacy skinheadzi w świecie owadów 😁
Kolejny już raz przywołujesz Wałbrzych jako jakiś przykład nędzy i upadku, a jednocześnie dziwisz się, że komuś Wrocław kojarzy się z Zakopanem i komercją. Po pierwsze, to może mieć takie pojęcie o Wrocławiu, jak Ty o Wałbrzychu, a po drugie, chyba ma prawo mieć taką opinie. Coś jak Ty o publicznym używaniu słów mama i tata. Czyli totalnie subiektywnie i totalnie z dupy. A co do Wałbrzycha, to nie masz daleko, więc może wypadałoby się wybrać, bo jest gdzie pobiegać, są fajne górki i może zweryfikujesz opinię opartą na stereotypach z lat 90tych.
Rosja zajęła pół Ukrainy okopała się i wciąż atakuje, zbroi się na potęgę, podwoiła zyski z surowców kopalnych, zdestabilizowała tym wszystkim gospodarki na całym świecie a Kopyr wciąż wieszczy upadek Putina😂
Co do szkolenia lekarzy to kolega kopyr sie myli, jest to duzo lepsze niz pompowanie kasy ktore malo daje.. szkolenie lekarzy powoduje ze jest ich wiecej a ci co sa sa mniej oblozeni robota
Ludzie, którzy chcą screeny ze statystykami to pracownicy agencji, oni po prostu zbierają cyferki, zbierają stawki, wpisują w excela i przekazują je dalej klientowi, żeby sobie wybrał. Moja żona to robi od poniedziałku do piątku :D
Ja to rozumiem, tylko jak pracujesz w agencji to powinieneś wykonać robotę i przekazać klientowi "szanowni państwo jest Tomasz Kopyra z blogu blog.kopyra.com i długo długo nic i potem jest kilku innych blogerów".
@@TomaszKopyra na pewno nie do wszystkich kampanii, do których odezwał się do ciebie researcher szukali konkretnie piwnego blogera, tylko profil był szerszy i pasowałeś. Korpoludki myślą cyferkami jednak, te statystyki to branżowy standard, ale rozumiem, że celowo nie chcesz brać w tym udziału.
Punkty za bycie eko są kompletnie bez żadnego znaczenia. Wbrew pozorom #nikogo, a wręcz można powiedzieć, że w Polsce to tylko triggeruje ludzi do drwin. Flexitarianizm opiera się na zasadzie Pareta. 80% jesz zdrowo i 20% jesz co chcesz. Plusy takie, że masz benefity weganizmu, ale na dłuższą metę łatwiej w tym wytrwać. ruclips.net/video/FGGv4uba4pE/видео.html
Jeśli chodzi o szerszenie azjatyckie polecam film na National Geographic o japońskich wielkich szerszeniach. Tych należy się bać, mają ok 5 cm długości ciała i 10 cm rozpiętości skrzydeł, ich jad zabija kilkadziesiąt osób rocznie w Japonii. Co do obecności tych owadów w Europie to podobno już są, przypłynęły jako larwy w transporcie towarów z Azji. Ja wczoraj w Holandii stałem na parkingu i do szyby podleciał szerszeń, nie wiem czy był to wielki japoński szerszeń, ale był ogromny, uwierzcie mi był znacznie większy od tych co widuje czasem koło swojego domu. Jeżeli to prawda że ty owady już są w Europie to mamy przesrane.
1:26:10 kolejna bzdura od pana, któremu wydaje się, że ma wiedzę w każdym temacie. Sukces lęgowy jest większy nawet o kilkadziesiąt procent, w przypadku ptaków dokarmianych, jak to nazwałeś słonecznikiem. Co ci po zapewnieniu miejsca na lęg, skoro garstka z tego wychodzi z etapu podlotu? A na pewno w tym nie pomagają kocury, które wypuszczasz do ogrodu. Zwierzęta te są główną przyczyną zmniejszającej się populacji choćby wróbli. Mam nadzieję, że cię choć trochę uświadomiłem.
@@TomaszKopyraoo, to pięknie w takim razie :) ja dokarmiam ptaki w zasadzie cały rok, pozakładane budki lęgowe dla wróbli i sikor. Dzięki temu nie mam robactwa w ogrodzie, a przy okazji piękny śpiew przez całą dobę w zasadzie :)
Wielki worek plastiku np butelek to spalisz w pol godziny a nie jeden dzien, taka butelka sie nie pali godzine tylko moze minute, Dlatego palenie plastikiem nie jest za bardzo mozliwe bo to daje krotko energie
Ameryki nie nazwalbym Zachodem, w tym szczytnym sensie w jakim to slowo jest ostatnio uzywane..zachod to francja, hiszpania,wlocchy, gb itd...ameryka to dzicz..imo tej ameryce blizej chyba do rosji lub chin niz zachodu
Akumulatory do Tesli model Y zajmują całe miejsce pod kabiną samochodu.
Aby je zrobić, potrzeba:
--12 ton skały dla litu (można również wydobyć z wody morskiej)
-- 5 ton minerałów kobaltu (większość kobaltu jest produkowana jako produkt uboczny przetwarzania minerałów miedzi i niklu. To najtrudniejszy i najdroższy sprzęt do zdobycia na baterię).
-- 3 tony rudy niklu
-- 12 ton rudy miedzi
Musisz przenieść 250 ton ziemi, aby uzyskać:
-- 26,5 kg litu
-- 30 funtów niklu
-- 48,5 kg manganu
-- 15 funtów kobaltu
Wymagana jest również produkcja baterii:
-- 441 funtów aluminium, stali i/lub plastiku
-- 112 funtów grafitu
Gigant Caterpillar 994A jest używany do przemieszczania ziemi, aby uzyskać minerały potrzebne do tej baterii. Caterpillar zużywa 30 litrów oleju napędowego w godzinę.
Większość minerałów potrzebnych do produkcji baterii pochodzi z Chin lub Afryki. Wiele pracy w Afryce wykonują dzieci lub osoby, które są niemal niewolnikami.
Tylko jedna z tych baterii OEM Tesla Model Y, 2021 (najtańsza bateria Tesla) jest obecnie w sprzedaży w Internecie za 4,999 dolarów bez wysyłki i instalacji.
Bateria waży 1000 funtów (można sobie wyobrazić koszt dostawy). On ma dwie.
Koszt baterii Tesla to:
Model 3: $14 000+ (MSRP samochodowy $38,990)
Model Y: $5 000- $5,500 (MSRP samochodu 47,740)
Model S: $13 000- $20 000 (MSRP samochodu 74.990)
Model X: $13 000+ (MSRP samochodowy 79,990 $)
Samochód elektryczny osiągnie zerową emisję netto CO2 zajmuje 7 lat. Żywotność baterii wynosi 10 lat (średnia). Dopiero w ciągu ostatnich 3 lat zaczynasz zmniejszać swój ślad węglowy, ale potem musisz wymienić baterie i tracisz wszystkie osiągnięte postępy.
Wreszcie, należy wspomnieć o ilości energii potrzebnej do przetwarzania surowców i ilości energii zużytej do transportu tych baterii do Stanów Zjednoczonych i innych krajów świata. Nie wspominając o kosztach oleju napędowego i paliwa potrzebnych do tego wszystkiego.
Z tych wszystkich powodów uzyskanie samochodu elektrycznego nie przynosi korzyści środowisku. Przeciwnie. To jest gorsze dla gospodarki i środowiska.
1:57
Ten komentarz powinien być na samej górze!
Jak dla mnie to bez sensu rozważać te największe miasta, o ile nie jest to naprawdę zawodowy przymus. Mając wolny zawod albo pracę zdalną i mozna żyć gdzie indziej. Sam celuję w miasto 35-40 tys. z dobrym polaczeniem kolejowym z duzym miastem. Nieruchomości tansze, uslugi tańsze, a wszystko co potrzebne do życia też jest w zasięgu spaceru lub przejażdżki rowerem. I chyba pośpiechu nie ma tak dużego, wiec łatwiej wypocząć po pracy.
Dokładnie tak.
Ale nie możesz iść do knajpy w rynku, do której i tak chodzisz max raz na miesiąc, więc dojazd nawet godzinę to nie problem
Polecam Śląsk, wszędzie blisko, dobre połączenia PKP i drogi, nawet z gminnych miasteczek :)
1:27:13 Oj Tomek, kulą w płot. Niedźwiedź to nie "kotek", że gardło przegryzie albo kark przetrąci. Niedźwiedzie zazwyczaj nie mają konkurencji w swoim biotopie, więc mają wywalone na szybkie ubijanie zdobyczy, bo i nikt im jej nie ukradnie. Niedźwiedzie niestety mają w zwyczaju po dopadnięciu ofiary pożerać ją żywcem. Przykładem niech będzie Timothy Treadwell i jego partnerka.
Ze wszystkich drapieżników, najbardziej nie chciałbym spotkać niedźwiedzia.
Odkąd kilkanaście lat temu widziałem filmik "za akuku" (pdk), to wiedziałem, że moja noga w Łodzi nigdy nie postanie.
Państwo nie ma imponować. Państwo ma być sprawne do tego stopnia, żeby inne zazdrościły.
Mnie raz w życiu ugryzła osa - w szyję, bolało słabo... Pszczoła w kostkę - bolało mocno, i coś krótkiego nie wiem czy to szerszeń bolało zdaje się średnio ale to słabo pamiętam, w mojej pamięci jest w każdym razie że pszczoły najgorsze a osy to lajt
Postrzeganie Szczecina może się zmienić jak tam zacznie jeździć pendolino i szczecin przez to stanie się bliższy
Żeby duże miasto upadło jak Detroit to musiał by upaść przemysł stoczniowy jak w Szczecinie
Olsztyn to dziura - Tomasz Kopyra, dumny mieszkaniec Obornik Śląskich (ALE OBOK WROOOOCŁAWIA*!!!!)
* i wsi Bagno XDDDD
No ale przecież ja nie mówię, że Olsztyn to dziura w porównaniu do Obornik Śląskich, tylko w porównaniu do Krakowa, 3M czy Wrocławia.
Jakie perspektywy są w Olsztynie, a jakie są we Wrocławiu, do którego z Obornik jest godzinę, czyli tyle ile z przedmieść dojeżdża się do Warszawy.
@@homochomik2844Olsztyn ma masę jezior, piękne miejsce i tylko 1 h do Elbląga. Blisko mazury.
Potwierdzam, Olsztyn to dziura. Taka sama jak Białystok, Rzeszów czy Bydgoszcz. Ale urokliwa dziura.
wieś Bagno xD
Z tym 30km/h to przesada. Jak chcemy zwiekszyc przezywalnosc, to zwolnijmy jeszcze bardziej. Nie tedy droga. Trzeba budowac po prostu bezpieczne drogi. A na wchodzenie pieszego przed maske i tak nie mamy wplywu.
Błażej to człowiek, który naprawdę żyje problemami świata 👍🙂
Co do szerszeni Tomek ma rację - szerszeń z uwagi na rozmiary nie jest często atakowany przez inne owady, czy ludzi. I na tym polega jego strategia, nie musi atakować celem obrony. Sam z siebie jest bardzo mało agresywny, no chyba że go przygnieciesz, albo włożysz rękę do gniazda.
Mam ogród, wiele razy użądliły mnie osy, albo pszczoły, szerszeń nigdy. Jednego lata miałem hamak przymocowany do jabłoni z gniazdem szerszeni... leżałem sobie wiele godzin tak ze 3m od gniazda szerszeni, żaden się mną nie zainteresował, za to sam je długo obserwowałem. Naprawdę spokojne owady .
Najgorsze są takie male osy zakładające gniazda w ziemi - atakują gdy się podejdzie 2-3m do gniazda. Byłem kilka razy świadkiem, albo nawet celem takiego ataku
Szwagier ma pszczoły i twierdzi że bojący się człowiek wydziela "pot strachu" który nakręca pszczoły, może szerszenie też na to reagują? Nie boję się szerszeni.
Wy się też nie bójcie, bo naprawdę nie ma czego.
No dokladnie, malo kto albo nikt sie okazal tak skuteczny jak ostatnie pokolenie
Jeśli chodzi o pogodę, to sprawdziłem kilkanaście i najlepsza ventusky, a potem yr .no i długo, długo nic
k... Kopyr
"Pocenie się jest naturalnym dla człowieka zjawiskiem. Poci się większość ssaków. W ten sposób regulujemy temperaturę ciała, pozbywamy się toksyn z organizmu. Kiedy rośnie temperatura otoczenia lub uprawiamy sport, pocenie zapobiega przegrzaniu się."
Ja studia skończyłem prawie 15lat temu, ale aż takiej sklerozy nie mam. Natomiast człowiek opiera się w o wiele większym stopniu na poceniu - dlatego tak rzadko dyszymy.
No ja jednak wolę podyszeć w lato, bo nie lubię jak w upały pot cieknie mi po plecach i dupsku. Mało glikogenu, to mało wody i zero potu. Do tego jem bardzo mało, spory deficyt kalorii i ciągle mi zimno, więc na upały w sam raz. Ludzie teraz chodzą na krótki rękaw i krótkie spodnie, a mnie nawet w lekkiej kurtce jest w sam raz. Polecam.
Przy idealnym spalaniu (w kuchence gazowej są dobre warunki spalania) CO praktycznie nie powstaje, powstaje CO2 i woda. Cięższy od powietrza (o ok. 50%) jest właśnie CO2 i to on gromadzi się przy podłodze. CO dla odmiany ma praktycznie gęstość powietrza (jest nawet delikatnie lżejszy) i miesza się z nim równomiernie.
Trujący jest CO, podczas gdy CO2 jest "tylko" duszący, czyli odcina dostęp tlenu. Jednak w praktyce w mieszkaniu kuchenka wytwarza zbyt mało CO2 aby zaszkodzić.
Znajomy kiedyś wrócił po nocce i zasnął z dzieckiem na rękach, żona wstała i zaczęła gotować jajka ale coś jej się przypomniało i poszła do pobliskiego sklepu, woda z jajek się wygotowała, garnek przypalił a gaz zaczął się ulatniać.
W sesie woda zalala palnik? W nowych kuchenkach jest czujnik. Jak nie ma ognia - odcina gaz.
@@x98pl to był 89 rok
@@andredo4880 stare czasy. Na szczescie teraz jest bezpieczniej.
Z pogoda to nie wiem ale moze jest tak ze jak sa burze to ciezej z przewidywaniami bo burze to zjawiska dynamiczne a po nich tez chyba lokalnie sie ochladza
Hej Tomek.Dopiero dzisiaj ogladam twojego lajwa i wszystko niby git i nagle twoja wypowiedź w sprawie szerszenia i pszczoły i mózg mi rozjebało. Krótko- bzdury gadasz jakich mało,widać że na tym temacie sie nie znasz wiec może lepiej czasem odpuścić. Szerszen tak samo mocno żądli jak wyglada czyli w chuj mocno. Sam zostałem pożądlony. Przez pszczoły nie raz nie dwa, a osy w sumie najlajowsze z tej trójki. Mój ojciec wchodził do pasieki w krótkim rękawku i dla niego nie było śmiertelne np 20 czy 30 użądleń. A co do szerszeni skurwysyny mają mocny jad i nie muszą (choć mogą oczywiście) żądlić żeby coś upolować,są wielkie mają duże rzuwaczki,którymi zdobywają pokarm. Można by jeszcze pisać i pisać. To taka dygresja ode mnie dla Ciebie Tomku.może warto sie odnieśc w nastepnym lajwie i coś sprostować.pozdrawiam.o tak na odchodne to zawsze mówiłem ze szerszenie to tacy skinheadzi w świecie owadów 😁
Kolejny już raz przywołujesz Wałbrzych jako jakiś przykład nędzy i upadku, a jednocześnie dziwisz się, że komuś Wrocław kojarzy się z Zakopanem i komercją. Po pierwsze, to może mieć takie pojęcie o Wrocławiu, jak Ty o Wałbrzychu, a po drugie, chyba ma prawo mieć taką opinie. Coś jak Ty o publicznym używaniu słów mama i tata. Czyli totalnie subiektywnie i totalnie z dupy. A co do Wałbrzycha, to nie masz daleko, więc może wypadałoby się wybrać, bo jest gdzie pobiegać, są fajne górki i może zweryfikujesz opinię opartą na stereotypach z lat 90tych.
Tomek ma rację, Wałbrzych to trzeci świat
Ale ja mam dobre zdanie o Wałbrzychu obecnie.
Na Podkarpaciu różnie bywało ale od kiedy przeniosłem się do Warszawy już nie musze biegać za antylopą
Rosja zajęła pół Ukrainy okopała się i wciąż atakuje, zbroi się na potęgę, podwoiła zyski z surowców kopalnych, zdestabilizowała tym wszystkim gospodarki na całym świecie a Kopyr wciąż wieszczy upadek Putina😂
Dobry wieczór, Tomek, a co po bieganiu?
Regeneracja? 🤔😋
Rozumiem, że pytasz jaka nowa zajawka. To czas pokaże.
Co do szkolenia lekarzy to kolega kopyr sie myli, jest to duzo lepsze niz pompowanie kasy ktore malo daje.. szkolenie lekarzy powoduje ze jest ich wiecej a ci co sa sa mniej oblozeni robota
Jeśli PiS to robił to to ile słusznie - byłaby to jedna z nielicznych rzeczy
Ludzie, którzy chcą screeny ze statystykami to pracownicy agencji, oni po prostu zbierają cyferki, zbierają stawki, wpisują w excela i przekazują je dalej klientowi, żeby sobie wybrał. Moja żona to robi od poniedziałku do piątku :D
Ja to rozumiem, tylko jak pracujesz w agencji to powinieneś wykonać robotę i przekazać klientowi "szanowni państwo jest Tomasz Kopyra z blogu blog.kopyra.com i długo długo nic i potem jest kilku innych blogerów".
@@TomaszKopyra na pewno nie do wszystkich kampanii, do których odezwał się do ciebie researcher szukali konkretnie piwnego blogera, tylko profil był szerszy i pasowałeś. Korpoludki myślą cyferkami jednak, te statystyki to branżowy standard, ale rozumiem, że celowo nie chcesz brać w tym udziału.
2:24:33 Dobra sluchajcie konczymy
Normalnie nie mogę z tego że na tel. ostatnio lepsza jakość była.
Content Tomka jest top notch, ale jakość u niego mocno średnia. Ale i tak go lubię.
Ale w czym się ta lepsza jakość przejawiała? 🤔
@@TomaszKopyra z tego co pamiętam, było ostrzej i nasycenie kolorów mniejsze. Teraz oglądam ostatni live - skórę masz tam pomarańczową.
@@TomaszKopyra jeszcze jedno na tel. nie było tego ziarna widocznego np. na twoich przedramionach.
Tomek Twoje lajwy po degustacji piwa 😉 bezalkoholowego są najlepsze
Śmieszy mnie strasznie termin "fleksitarianizm" , dosłownie jesz co chcesz i zbijasz punkty za bycie "eko" i etycznym xd
Punkty za bycie eko są kompletnie bez żadnego znaczenia. Wbrew pozorom #nikogo, a wręcz można powiedzieć, że w Polsce to tylko triggeruje ludzi do drwin.
Flexitarianizm opiera się na zasadzie Pareta. 80% jesz zdrowo i 20% jesz co chcesz. Plusy takie, że masz benefity weganizmu, ale na dłuższą metę łatwiej w tym wytrwać.
ruclips.net/video/FGGv4uba4pE/видео.html
2:16:42 - Tomasz a co dowodzi? Wiesz ale tak poza oklepanymi tekstami?
Ale o co pytasz, bo nie rozumiem? O te 30 km/h w zabudowanym? Co dowodzi?
Jeśli chodzi o szerszenie azjatyckie polecam film na National Geographic o japońskich wielkich szerszeniach. Tych należy się bać, mają ok 5 cm długości ciała i 10 cm rozpiętości skrzydeł, ich jad zabija kilkadziesiąt osób rocznie w Japonii. Co do obecności tych owadów w Europie to podobno już są, przypłynęły jako larwy w transporcie towarów z Azji. Ja wczoraj w Holandii stałem na parkingu i do szyby podleciał szerszeń, nie wiem czy był to wielki japoński szerszeń, ale był ogromny, uwierzcie mi był znacznie większy od tych co widuje czasem koło swojego domu. Jeżeli to prawda że ty owady już są w Europie to mamy przesrane.
No ale Japończycy jakoś z nimi żyją.
No oprócz tych kilkudziesięciu osób rocznie, oczywiście. 😉
8:08 ventusky, polecam !
1:26:10 kolejna bzdura od pana, któremu wydaje się, że ma wiedzę w każdym temacie.
Sukces lęgowy jest większy nawet o kilkadziesiąt procent, w przypadku ptaków dokarmianych, jak to nazwałeś słonecznikiem. Co ci po zapewnieniu miejsca na lęg, skoro garstka z tego wychodzi z etapu podlotu?
A na pewno w tym nie pomagają kocury, które wypuszczasz do ogrodu. Zwierzęta te są główną przyczyną zmniejszającej się populacji choćby wróbli.
Mam nadzieję, że cię choć trochę uświadomiłem.
Otóż nie wypuszczam kocurów do ogrodu. Wyprowadzam ich na smyczy.
@@TomaszKopyraoo, to pięknie w takim razie :) ja dokarmiam ptaki w zasadzie cały rok, pozakładane budki lęgowe dla wróbli i sikor. Dzięki temu nie mam robactwa w ogrodzie, a przy okazji piękny śpiew przez całą dobę w zasadzie :)
36:20 chyba odbytom 😂
Ja ostatnio cos formy nie mam w to lato, ciagle cos spac mi sie chce
A propos tata/ojciec - w piśmie do ZUSu bodaj gość z zakładu pogrzebowego stopień pokrewieństwa wpisał mi „tata” zamiast „ojciec”. Weirdest shit ever.
a propos' glikogenu to polecałbym wrócić na biologię. Głupoty takie opowiadacie, że szkoda gadać. Głównie kolega co się nie poci ;)
Windy - i bez 300 zł ;) biegam z nimi i jest ok
Wielki worek plastiku np butelek to spalisz w pol godziny a nie jeden dzien, taka butelka sie nie pali godzine tylko moze minute, Dlatego palenie plastikiem nie jest za bardzo mozliwe bo to daje krotko energie
Chyba że ktoś miałby całe wywrotki plastiku
Po tych nazwach sadzac swidnica itd to ten region ktaju to chyba musialbyc jakis osrodek religijny slowian
A fora rzeczywiscie upadly? Polski irc jeszcze dziala, choc jest ze 30 ludzi na krzyz - siec pirc i bramka www
Usenet też działa choć z tym jeszcze gorzej trzeba zainstalować czytnik np sea monkey i podać server newsów i tam też ze sto ludzi na krzyz
Ameryki nie nazwalbym Zachodem, w tym szczytnym sensie w jakim to slowo jest ostatnio uzywane..zachod to francja, hiszpania,wlocchy, gb itd...ameryka to dzicz..imo tej ameryce blizej chyba do rosji lub chin niz zachodu