Это видео недоступно.
Сожалеем об этом.
Wojti i najciekawsze JEDZENIE DZIECIŃSTWA
HTML-код
- Опубликовано: 21 сен 2023
- W dzisiejszym odcinku opowiem o kilku ciekawszych przysmakach z mojego dzieciństwa; jeżeli lubicie jak opowiadam o nostalgii to jest to film dla was.
DOKTOR MISIO!
Zabieracie dziecom ich najcenniejszy skarb - zdrowie
Kłamacz.
MINIONEK POMOŻE
Oto krótka, ale prawdziwa opowieść o tym, jak Tadeusz Jemielity, mieszkaniec wsi Szably Stare, pobiera nauki w szkołach.
ODEJDŹ *HRUM* FELUŚ...
(Odstęp czasowy)
0:33 (MUEEEE ZŁA CHEMIA) Kolorowe chrupki
1:28 Czekotubki i ich późniejsza HOMOGENIZOWANA rewizja
2:54 Pandicao (ALE PANDICAO SIE JE Z CZYMŚ!)
4:20 Szkolne kakao
5:05 Kawa zborzowa (Gorąca czekolada jak z tych HAMEHYKAŃSKICH kreskówek)
6:23 Więcej chrupek (Power rangers,Mr. Snaki,Cheetos deseros)
8:29 Sugusy (TERAZ BĘDZIESZ MOIM SŁUGĄ!)
9:41 Super spray (NIE WOLNO! BEZ ALKOHOLOWY!)
10:29 Słodycze premium (Bułeczki,7days)
11:16 Przyprawy (Bulion bulion bulion....)
12:23 Maggi (Kur$@ to pływa w tej madze!)
To wszystko, dziękuję.
Kolego... to ja dziękuje
ostatnio myślałem sobie o zaginionym jedzeniu i myślałem że fajnie byłoby zobaczyć jakiś iceberg o np.zaginionych słodyczach czy innym jedzeniu.
kiedyś myślałem by coś takiego zrobić
@@UNIT203to czemu nie zrobiłeś
@@Doma05 brak czasu
U mnie zachowało się jeszcze pudełko po Pandicao z terminem do 2006.
Kiedyś jak byłem mały kupiłem sobie gumy papierosy i raz jak udawałem przy boisku że palę, no i się stara raszpla zaczęla próć że palę fajki i uciekłem do kolegi XD
dziękujemy pękaty panie za ten 15 minutowy odc
ALE PANDICAO SIĘ JE Z CZYMŚ!
Na 30%
O nie, nie zaczynajcie też tu te bezbekowe komentarze pisać, DOŚĆ
@@klamacz47 To zapewne jesteś nowym widzem wojtiego bo ogólnie ze stałych widzów jego to właśnie głównie tacy randomowi szitposterzy
@@Dejroslaw2448brainrot przed brainrotem. Już 7 lat pisania losowego gówna w komach mam za pasem B]]
Jeśli chodzi o te przyprawy to widzę że dzieci mogą jeść najdziwniejsze rzeczy. Kiedyś wszedłem sobie do kuchni i widzę moją 4 letnia siostrę jak je pasztet. Łyżką.
Ja bułke tartą jadłam jako dzieciak
Młodszy brat po mamie tak miał.
Ja jako dzieciak czasami wpierdalałem nawet papier toaletowy. Sam do dziś się zastanawiam dlaczego. Nie zmyślam.
Pamiętam kiedy jako mały chłopiec jadłem cebulę, na SUROWO, nie wiem co mi odwaliło w tamtym czasie ale strasznie patrzę na to w retrospekcji, potrafiłem zjeść całą cebulę w dzień
Ja jem sól
Ja miałem podobnie, potrafiłem odpieprzać paczkę kostek rosołowych albo butelkę magi. Coś co mało osób pamięta to są batony xplode bodaj od wawela, które skwierczały w buzi jak się je jadło.
Za dzieciaka też kochałem jeść kostki bulionowe.
Miałem swój własny sposób konsumpcji, wciskałem kostkę bulionową w dziurę w stole i zlizywałem ją do końca :D
XDDD cudnie
Sypanie do ust było w Maczugach promowane. Duże paczki były spejcalnie w tym celu wąskie i podłużne
Maczugi strasznie gryzły w gardło, pamiętam że często od nich kaszlałem.
@@Wojti2000Zapasoweteż
@@Wojti2000Zapasowe e tam to byłeś mało odporny na pikantne
Jak jadłem czekotubki (tę z krową, bo jestem dość młody), to gdy się kończyła w nich czekolada, to rozcinałem tę tubkę i wylizywałem resztki czekolady.
A najgorsze było to, gdy się przy wylizywaniu rozcieło język na ostrej krawędzi po przecięciu tubki
Same
Chociaż chodzi o napoje, to najbardziej tęsknię za Jupikami, tymi tradycyjnymi. To było moje ukochane picie i jak patrzę na te buteleczki, płakać się chce za dzieciństwem. Lubiłem w szczególności Jupiki Aqua, lecz poza tym, to co zapamiętałem, to jakiś event związany z "drużyną Jupika" i walką z szalonym profesorkiem. To były czasy...
Ajj ja też pamiętam klasyczne jupiki, pomimo wieku 14 lat, czyli dość młodego, ajj jak się je piło w 2012/13
Dziekujemy otyły panie za twoj film
Chciałbym abyś zrobił podobny film, ale o grach czy zabawkach z twojego dzieciństwa. Mega ciekawie opowiadasz o rzeczach z twojego dzieciństwa. A ponieważ zrobiłeś na drugim, usuniętym kanale recenzje jedzenia czy zabawek, chętnie bym zobaczył jak mówisz o np. Bionicle czy o grach , w które grałeś
O grach to była nawet cała seria, aczkolwiek o niektórych grach też mógłby wspomnieć. A bionicle to nie da rady. W icebergu o Cobi wyraźnie zaznaczył że to ostatni film o klockach na kanale.
@@PanodWszystkiego ale przecież mógłby tylko o tym wspomnieć. Cały odcinek NIE MUSI być tylko o lego, tylko część
@@nieaktywny7788 A no mógłby jak najbardziej. Ale o osobnym odcinku zapomnij.
Mój Boże Pandicao! 22 lata a dalej pije z tego pomarańczowego kubeczka tęskniąc za smakiem dzieciństwa.
Cukierki typu sugusy dalej istnieją
Czy ktoś pamięta chipsy Hypers?
Cudowne to było
Woji, tak wgl to czy u Cb w szkole też hitem było picie w woreczku? :D Jezu, ja sobie teraz przypomniałam swój sklepik szkolny z podstawówki 😌. Teraz chyba w szkołach nie można kupować słodyczy, ale nie powiem, to dobrze, tylko że dzieciaki i tak wyjdą poza szkołę i tam sobie te niezdrowe jedzenie kupią, choćby na przerwie.
chodziło mu może o to że tego się nie powinno chlać bez niczego do szamania
Też tak myślę.
Jezu, uwielbiam twoje odcinki, są takie nostalgiczne! Wiele z tych słodyczy pamiętam, te chrupki kolorowe miały smak owoców, w sensie każdy kolor był inny w smaku to tak dodam. Te gwiazdki chrupki o których mówisz to chyba też je kojarzę ale to tak przez mgłę. Jedyne moje słodycze w formie perfum (że tak je nazwę, chyba wiadomo o co chodzi, coś jak wspomniany Spiderman) to Hello Kitty o smaku zielonego jabłuszka ale nie smakowało mi to i potem stało w szafce na słodycze przez wiele lat aż w końcu to ktoś wyrzucił. Te zabawki na 8:17 to o matko, zapomniałam o nich! Pamiętam jak chciałam je wszystkie kiedyś zebrać bo tak mi się podobały! I rzeczywiście dziwnie by tak przyprawy jeść xD.
Dla mnie absolutnym "lost" jest Sorbowit. Napój z drożdży srzedawany w każdym sklepie spożywczym w czasach PRL. Był tańszy niż oranżada w butelce, więc kupowałem go często w drodze ze szkoły. Sprzedawano go w butelkach zwrotnych po śmietanie. Nawet mi smakował, choć wtedy wolałem inne napoje. Najbardziej szokuje mnie, że był powszechnie dostępny, a potem zniknął bez śladu. Nawet w internecie ciężko wyszukać i tak już skąpe informacje
Znalazłem kilka jego zdjęć w internecie.
Byłem nieco starszy jak wjechały te czeki tubki ale ogarniałem już wtedy zawartość i zdobyły moje uznanie za prawdziwy miód w składzie
"PANDICAO SIĘ JE Z CZYMŚ" XD Jeśli chodzi o te kolorowe chrupki, czasami można je znaleźć w Biedronce.
ALE PANDICAO SIEJE Z CZYMŚ
3:34 Ja miałem tak samo ale z Quickcao (Tylko że Quickcao to były butelki)
3:46 ALE PANDICAO SIE JE Z CZYMŚ!!!
Co do tych chrupków z Power Rangers to chyba je pamiętam. Był taki krótki okres czasu kiedy pojawiły się chrupki W.I.T.C.H gdzie każda czarodziejka miała swoje opakowanie i swój smak. I pamiętam, że Hay Lin miała koperkowe i te jedne uważałam za obrzydliwe, ale reszta mi smakowała XD No więc właśnie wydaje mi się, że obok tych chrupków z Witcha były właśnie chrupki z Power Rangers, ale nie jestem na 100% pewna.
Zawsze jak była u nas herbata granulowana, to ją podjadałam. 😄 Lubiłam też zlizywać masło z noża.
TEZ JADŁEM TĘ HERBATĘ. Pamiętam taka cytrynowa w zielonej paczce. To sie tak świetnie wyjadało
„Pandicao się je z czymś”chodziło pewnie o to, ze nie możesz się żywic tylko pandicao i musisz jeszcze coś poza tym spożywać
Ten film trochę przypomina mnie, jak ja byłem mały. Pamiętam jak ja też lubiałem gryść kostki do rosołu. Też kiedyś dałem magi do wody i to wyplułem. Pamiętam jak w takim sklepie w miejscowości obok były takie psikacze Angry Birds, które były dobre. Też na przykład były cukierki ryby, które głównie pojawiają się na takich odpustach i nawet były dobre, pomimo smaku cukru. W przedszkolu jadłem też Chippicao, w których były Tazzosy (z czego kilka jeszcze zostało), a jedne z najlepszych ciastek były takie ciastka krowy, które miały kształt wyżej wspomnianego zwierzęcia, a na miejscu łat miały czekoladę, i to było tak dobre. Jeszcze były na przykład ciastka z jakimś dżemem po środku, czy cukierki-lizaki na choinkę, ale jedna z najgorszych rzeczy jakie wypiłem, to sól z octem. Nalałem sobie niewiele octu, dałem trochę soli, i to tak mi pokopało, aż myślałem, że zwymiotuję. Jak ja byłem mały, to też piłem Puchatka, czy był jeszcze sok dr. Wit, który był szklany. Dziękuje ci za wspomnienia, z kategorii, która u każdego jest mało wspominana.
3:34 ALE PANDICAO SIĘ JE Z CZYMŚ!
Nie wiem co wy na to, ale ja lubię kożuch na mleku.
Ba: jest on dla mnie wręcz pożądany, bo uznaję go za wyznacznik tego, że mleko się już zagotowało.
Ja w dzieciństwie bardzo lubiłam te kożuchy, teraz nie.
sól, cukier i kostka rosołowa najlepsze! do teraz czasami jem
edit: o tak Maggi!
Kwaśne żelki Paski, Rurki z proszkiem w środku , Guma Balonowa w niebieskim pudełku o kształcie opony i Sprej owocowy do gardła , to moje słodkości dzieciństwa
Ale pandicao się je z czymś!
Ja pamiętam że raz jadłem coś takiego, że to była taka tubka, przezroczysta, do której było nasypane coś w proszku, nie wiem nawet co, ja to dostałem od taty i tam w tej tubie były warstwy jakiegoś proszku, każda warstwa miała inny kolor i to było w kolorach tęczy, i chyba też inny smak. Dosłownie nie wiem co to było, nigdzie już tego potem nie widziałem a szkoda bo było nawet dobre. Jak ktoś jeszcze to jadł to błagam jak to się nazywa bo to było zarąbiste
Wojti wrzucił nowy film i od razu dzień staje się lepszy
nie sadzilam ze kiedykolwiek spotkam kogos kto tez mial obsesje na punkcie przypraw za dzieciaka 😭😭 mama mi ostatnio opowiadala ze jak bylam mala pochlonelam cala solniczke soli i jeszcze mnie kiedys przylapala na piciu maggi
Wszystko pamiętam.
No po za chrupkami Power Ranger.
A z Pandicao, ten kubek, całkiem nie dawno, mi się rozbił.
F
Dzięki za przypomnienie rurek kakakowych i mlecznych cheetoos deseros😘
Ja jak byłem mały to do rosołu dawałem tak dużo magi że rosół robił się ze złotego rudy xDD
Pamiętam że za dzieciaka byłem mocno uzależniony od magi. Jak nikt nie patrzył to brałem tą buteleczkę i podpijałem z gwinta
Przez ten bulion oplułem monitor ze śmichu xD
Dla mnie też 7days było przysmakiem, ale nie jadłem go za dużo bo mi nie pozwalali bo to chemia. Z kawą miałem podobną sytuację, tyle że ja jadłem jako dzieciak takie słodkie kawowe (chyba ukraińskie) cukierki kopiko, i myślałem że kawa będzie taka dobra jak te cukierki, nie była xD i tak się zraziłem że do 26 roku życia nie piłem kawy, aż na jednym ze spotkań miłośników starożytnego Egiptu prof. Niwiński poczęstował mnie prawdziwą Egipską kawą, która swoją drogą była słodka, i od wtedy zacząłem pić, ale takiej dobrej już więcej nie piłem jak ta egipska.
Natomiast najdziwniejszą rzeczą którą jadłem jako dziecko były "papierosy dla dzieci" xD to były takie gumy które wyglądały jak prawdziwe szlugi i chłopaki zawsze tym szpanowai xD ja raz spróbowałem i było beznadziejne, tak w smaku 1000x bardziej chemiczne niż guma turbo.
Kopiko to nie ukraińskie cukierki, lecz indonezyjskie
bulion, bulion....
Ja u babci miałem kopiko i jak nie było niczego innego to je brałem, troche pociamkałem, a potem mówiłem ze mi nie smakują. Wtedy babcia mówiła żebym jej dał xD
Fajny materiał. BTW kiedy kolejny Iceberg?
Pamiętam też, że były niedawno chipsy pringles o smaku bekonowym. Bardzo je lubiłem i boli mnie że ich już nie ma. Szukałem ich wszędzie w mieście ale *NIGDZIE* ich nie było
Ja pamiętam Nesquik Duo, których nie ma już. Takie dobre były.
@Poniedzialek16 A to ci dopiero…
Gdy ich szukałem w okolicy, to ich nie było (chyba, że to jest tak jak z dostępnością Disneylandów, bo ja na Lubelszczyźnie mieszkam).
@@Kryptoptak2 Ja też.
4:52 no i pięknie! pożygałem sie
Fajny film kocham takie
napisałeś to w sekunde po wrzuceniu, na pewno obejrzałeś
6:27 ja tak z kawą miałem przez Kapturka Historię Prawdziwą
11:16 te bułeczki to kołocki!!
Też żarłem kostki, a piłem maggi oraz sok malinowy:D
13:12 u mnie się jadło z magą pierogi z soczewicą. Tylko, że przecinało się na pół i na każdą po kropelce
1:14 CZITOS!!!! BZYGZAAAAAK
Kubuś
Ciekawy film wojti rob takich więcej bracie
napisałeś to w sekunde po wrzuceniu, na pewno obejrzałeś
@@S1Premium tak obejrzalem pisałem w trakcie oglądania
Teraz trzeba tym jedzeniem nakarmić Hersent.
Tez nienawidzę kawy #TeamHerbata 😉
7:28 pamiętam te chrupki tam reklamie było że czarny Mężczyzna je te chrupki u fryzjera i robi mu się afro na głowie.
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyną osobą, która pamięta Cheetos Deseros. Przez pewien czas myślałam że to moje fałszywe wspomnienie lol
O tak szybko nowy film nie spodziewałem się tego. DESER DESER DESER DESER hahahahahhahahahahahahahhaah!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no... to... czas... na taniec... zwycięstwa... braciszku... *_ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE ŁE_*
Jolka Jolka pamiętasz... *AAAAAAAH*
Mam dalej ten pomaranczowy kubek z Pandicao 😎🤙
9:13 najlepszy moment
12:04 też
Też lubiłam bulion, Maggi i kanapki z wegetą. Bulion do tej pory
za chwile smaka komuś narobisz ;)
5:55 przecież kawa a kawa zbożowa to dwie inne rzeczy. Tej drugiej to bym nie pił, nawet jakby miało to zakończyć głód, wojnę i pożogę na świecie.
Też pamiętam chrupki power rangers jeden z tych smaków był keczupowy.
Ale przyznam się że ja też jadłem kostki rosłowe jak jakieś ciastka i nawet jem do dziś tylko żadziej mam 22 lata 😂 jeszcze lubiłem i lubię jeść dużo kwasku cytrynowego.
Kiedyś pamiętam były takie napoje z postaciami z angry birds na puszkach. Pamiętam że bardzo lubiłem pić trzy rodzaje napojów: czerwone (chyba wiśniowe),zielone(jabłkowe) i czarne(cola). Pamiętam był chyba jeszcze żółty ale nie pamiętam smaku(chyba cytryna ale nie jestem pewien)
Najlepszy dubbing czekotubki.
Ja pamiętam chrupki lost media w Witch
Jeśli szukasz tych kolorowych chrupek to nadal są dostępne w Warszawie na bazarze na ul. Powstańców śląskich ;)
Kojarzy ktos moze z lat 2008-2011 takie bardzo tanie chrupsy typu cheetos pizza tylko ze o smaku takim pikantnym paprykowo? Pamietam ze na pierwszy rzut oka opakowanie wygladalo jak jakis bootleg z chin i w srodku mozna bylo znalezc pseudo tazosy z jakimis postaciami podobnymi do pokemonow. Nie moge znalezc rzadnej informacji o nich w internecie, wydaje mi sie tez ze chyba byly bardzo krotko dostepne w sklepach.
Niech Cheetos Deseros wrócą,one były takie dobre
pamięta ktoś może napój który prawdopodbnie nazywał się "dutko" w mojej okolicy był dosłownie w jednym sklepie, a na internecie nie moge znaleźć o nim żadnych informacji, pamiętam tyle, że był w takiej plastikowo-gumowej butelce przypominającą butelkę coca coli z odrywanym korkiem i w 3 kolorach (niebieski, brązowy, zielony), często wypytuję o niego moich znajomych z okolicy albo totalnie z daleka ale nikt o tym jakby nigdy nie słyszał
o kuhwa najlepsze były bułeczki z osami xDDD
Fajny odc
9:39 tego typu cuksów, proszków i spayów co miały takie krzywe mordy na opakowaniach i się nazywały coś w stylu kwuuuuśne spreje lub miały kształt np. oczu to nigdy nie jadłem, zawsze mi się wydawały niepokojące a gdy dowiedziałem się co nie co o sprawach nie dla dzieci to myślałem że to właśnie są te słynne narkotyki o których ludzie gadają
Dwa lata temu jak byłem nad morzem i wszedłem do jakiejś cukierni to tam było tak dużo os xD (w tej gablotce ze słodkościami)
Przez chwile myślałem że tam jest jakieś gniazdo. Najlepsze że zanim wszedłem do środka to uprzejmie przepuściłem wylatujące osy przez drzwi xDDDD
Ja w dzieciństwie robiłam sobie kanapkę z masłem, majonezem i Vegetą. Tak że nie jesteś sam XD
Niezdrowy
Chrupki z powerrangers były, bo sam je pamiętam. A co do tych chrupek, które się wsypuję do gardła to były to cheetosy w takiej wąskiej paczce, też je uwielbiałem
Też na maggi u mnie mówiło się MAGA
Jeszcze kwaśne spraye do buzi lub soczki równie kwaśne (miałam taki w zabawkowej gaśnicy).
Ja nadal uwielbiam jeść chipsy i chrupki w dużych ilościach 🤭 Jeśli chodzi o mage to jak byłam mała to nalewałam sobie ja na małą łyżeczkę jak do herbaty i piłam udając że to syrop 😂 pamiętam z dzieciństwa takie napoje owocowe w plastikowych przezroczystych opakowaniach z plastikową rurką ale były nie dobre jednak nie pamiętam ich nazwy niestety 🤔
Życzę miłego oglądania ❤
Ja też kiedyś kostki rosołowe jadłem xD
super kanał dziecinstwa
4:00 - Kakao powinno byc napojem do jakiegos dania?
Wojti, zamierzasz zrobić kiedyś recenzje disneyowskiego Robin Hooda?
Co do kawy pamiętam że oglądałem odcinek dextera w którym tytułowy dexter z siostrą dee dee zwędzili kawe rodziców i się od niej uzależnili xD Po tym odcinku sam chciałem sie jej napić i chyba nawet to zrobiłem ale nie pamietam
pamiętam że zwykłe chrupki kukurydziane kiedyś można było kupić z krokodylem na paczce i z jakąś myszą na paczce obrcnie została tylko ta mysz
moja teoria krokodyl smakował trochę inaczej więc to był jakaś inna marka którą wycofano
Podobne kolorowe chrupki mogę znaleźć u siebie w biedronce, ale mają ciemniejsze kolory i maja bardziej warzywne smaki 'ale takie przesłodzone'
Ja sam straciłem smak przez silne przeziębienie i to jest tragiczne uczucie i gdy pierwszy raz je doświadczyłem to mama przerażona zmusiła mnie do picia różnych aromatycznych rzeczy ale nic nie działało XD
ale mi neuron aktywowałeś! ja bardzo lubiłem te stare chio chipsy tacosy najbardziej albo pizzowe
Te kolorowe chrupki widziałem niedawno w biedrze w Rewalu
11:17 też jak byłam mała to jadałam przyprawę kucharek
Cheetos Deseros? O kurwa nie wiedziałem że jeszcze ktoś o nich pamięta. Przezajebiste były.
Co do pandicao to u mnie sie kakao wpierdalało z chałką z masłem XD
JEZU SAME CZITOSY !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niektóre z tych słodyczy są u mnie w delikatesach 😅
❤❤❤❤
Ojcu prawdopodobnie chodziło o to, że pandicao jest do popijania, nie pije się go samego a po jedzeniu. Nie pije się go od tak.
9:12 ZAWAŁ
Bulioon..BULIOON