Sami swoi - czy POCZĄTEK był potrzebny? Recenzja
HTML-код
- Опубликовано: 9 май 2024
- Partnerem tego odcinka jest NordVPN. Dzięki tej współpracy możecie zgarnąć rabat 64% na plan 2-letni, oraz 4 dodatkowe miesiące! Sprawdźcie tutaj: nordvpn.com/sfilmowani
#SamiSwoi to pozycja tak kultowa, że jakakolwiek próba odświeżenia serii automatycznie podzieli publiczność. Czy Artur Żmijewski na stołku reżysera podołał tak trudnemu zadaniu?
SPIS TREŚCI:
00:00 Wstęp
01:00 Partner odcinka
02:18 Sami swoi. Początek
__
mail: kontakt@sfilmowani.tv
www: sfilmowani.tv
PATRONITE: bit.ly/3BUavOO
FACEBOOK: bit.ly/3P6t0CN
GRUPA: bit.ly/3OXS0Mw
INSTAGRAM: bit.ly/3oWDbiP
TWITTER: bit.ly/3QsnR91
__
Sprzęt z którego korzystamy:
▶ Aparat Lumix GH6 - bit.ly/3bAzZpT
▶ Obiektyw Sigma 18-35mm - bit.ly/3Q6XqGq
▶ GoPro Hero 10 Black - bit.ly/3T4qI9G
▶ Mikrofon RODE Videomic Rycote: bit.ly/3gwLFHN
▶ Mysz Logitech MX Master 3 - bit.ly/MXMaster_SF
▶ Klawiatura Logitech MX Keys - bit.ly/MXKeys_SF - Развлечения
Partnerem tego odcinka jest NordVPN. Dzięki tej współpracy możecie zgarnąć rabat 64% na plan 2-letni, oraz 4 dodatkowe miesiące! Sprawdźcie tutaj: nordvpn.com/sfilmowani
A wy go uzywacie osobiscie,ze tak go promujecie? Czy moze tylko promujecie,bo sypneli kaska?
Używam od jakiegoś roku na laptopie i chwalę sobie :) / Dawid
U mnie w domu zdecydowanie "Sami swoi", tata ogląda powtórki w tv ZAWSZE, powtarza wszystkie teksty równocześnie z bohaterami, śmiejąc się przy tym tak samo, jakby oglądał po raz pierwszy 😂
No u mnie tak samo!
My zazwyczaj krzyczymy na rodziców, że mają nie dubbingować aktorów o dwie sceny do przodu xD
Mnie sami swoi nie śmieszą kompletnie wcale.
Kargul podejdź do płota
Jako tata tego "prześwietnego chłopca" bardzo dziękuję wraz z Aronem za pozytywna opinię🫶 Strasznie to miłe. Zdradzimy więc, że scen było więcej ale niestety nie przetrwały montażu 😢
Zabrałam swoją babcię na ten film do kina. Była zachwycona, śmiała się i wzruszała, zdecydowanie zapamięta na długo a to dla mnie najważniejsze ❤
🤍🤍🤍
NAJlepszy komentarz❤
Babcie nawet pewnie jak by smerfy obejrzała to by się wzruszyła i popłakała. Ten film to jest kolejna zenua made in Poland. Szkoda czasu i pieniędzy na takie coś. Ale jak ktoś lubi gówno na gorąco to ja nie zabraniam.
@@dawidgrono8189 a byłeś że uważasz że gówno? Bo jak się tak wypowiadasz a żeś widział dopiero zwiastun to sam jesteś g
I dzięki o łaskawco że nie zabraniasz xd normalnie ulga że hej
@@dawidgrono8189 mi też się podobał i wzruszyłem się jak wyruszali na tułaczkę.
Mój tatuś, odszedł mając 90 lat ale do końca oglądał na okrągło Samych swoich, CK Dezerterów i Jak rozpętałem...Znał na pamięć dialogi i płakał ze śmiechu podczas wybranych scen. Mamusia zdecydowanie Znachor
To urocze jak nazywa Pan/Pani swoich rodziców.Tez pomimo sporej dorosłości nazywam rodziców Mamusia, Tatuś.Pozdrawiam serdecznie.
ja też pozdrawiam i życzę dużo siły ❤
ludzie którzy przeżyli 2 światową a byli to nasi rodzice byli ,, ulepieni ,, z innej gliny myśleli innymi kategoriami stad Mój Tatuś czy Mamusia w Moim sercu należy się Im wielki szacunek
Nie wiem czy ktoś wspomni, jest jeszcze film "U Pana Boga za piecem", który jeśli pokazuje się w programie TV to za każdym razem musi zostać obejrzany. Kultowość w sobie ma.
Czekałem na taki komentarz. Uwielbiam U Pana Boga... teraz na tvp1 puszczają serial U Pana Boga... Są tam sceny, wątki których nie ma w filmach. Uwielbiam te filmy❤ Odczuwam taki wewnętrzny spokój oglądając 😊
Co więcej można znaleźć pewne, choć nieliczne podobieństwa do Samych Swoich; jak chociażby wschodni zaśpiew w dialogach czy sielskie tło akcji. Ale filmy zupełnie inne, każdy wpisany w swoją teraźniejszość. Silenie się na dorównanie oryginałowi przeważnie wypada nie tyle zabawnie, co groteskowo, by nie rzec karykaturalnie. Film Sami Swoi. Początek potwierdza to dobitnie.
Kingsajz, vabank, miś, rozmowy kontrolowane, seksmisja, Rejs, ck Dezerterzy, Psy,
Jak być kochaną z 1963 (kraftówna,Cybulski),
Człowiek na torze z 1957
czy seriale alternatywy, zmiennicy. I tu chciałem zasugerować by bliżej zapoznać się że sceną jak taksówkarze Kasia i Jacek są w pociągu i słuchają rozmowę o książkach pomiędzy braćmi(Zamachowski) i jeden opowiadał i recenzjował Pana Tadeusza i jaki to był reżyserski majstersztyk by tak w dialogu ominąć cenzurę. To samo tytułowa piosenka, która ma drugie przesłanie.(jacek Janczarski, Przemysław Gintrowski)
Dla mnie druga czesc zdecydowanie najlepsza z trylogii - U pana Boga w ogrodku
Szedłem z mieszanym nastawieniem, ale podobało mi się bardzo,
Z żartów:
-Dałeś mi wnuka, ja Ci dam konia
- A jakby Mania urodziła bliźniaki to bym 2 konie dostał?
Wiadomość na temat, kto załatwił teścia Pawlaka
Tak jest, to było obłędne :D
Co do tych kultowych filmów w domu: Ja nigdy nie obejrzałem całego Znachora ale przez częstotliwość oglądania przez tatę jestem w stanie rozpoznać film po jednej randomowej scenie
"Znachor" jest chyba najczęściej puszczanym filmem w polskiej TV. Niekiedy jest nawet 2 razy dziennie na różnych stacjach. W ciągu roku to daje kilkadziesiąt emisji. Mój tata ogląda za każdym razem.....
Nasze kultowe komedie rodzinne: "Sami swoi", "Kogel-mogel", "Jak rozpętałem II wojnę światową", "Nie lubię poniedziałków", "Poszukiwany, poszukiwana", "U Pana Boga za piecem" i "C.K. Dezerterzy". A tak na marginesie - trafiłam na Wasz kanał, szukając recenzji trzeciej części Kogla-mogla. Fajnie, że jesteście :)
Chyba mieszkamy w jednym domu 😂🤣
W niebie wszyscy Polacy się rozpoznają bo oglądali te same filmy 👍👍👍😂
Zdecydowanie Znachor jest kultowy. A szczególnie ,,proszę państwa, wysoki sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur"
ta scena mnie tak porusza
Potop. Chyba jeden z moich ulubionych filmów ever a muszę przyznać, że wręcz nie znoszę Sienkiewicza moja rodzina również ale jak w telewizji leci film Jerzego Hoffmana to wszyscy muszą oglądać i basta. Film przez lata przechodził swoisty lifting, ma nawet swoje własne directors cut i dlatego nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek kiedykolwiek mógłby się pokusić na zrobienie nowszej wersji, po prostu się nie da.
U mnie w domu królują stare filmy z czasów młodości rodziców, na których ja też się wychowałam i znam je właśnie dzięki nim i jestem im za to wdzięczna.
Na każde święta jeżeli pojawiają się w tv te filmy, które wymienię za chwilę, lecą cały dzień w tle albo oglądamy rodzinką. Tak już jest i nikomu to nie przeszkadza. 😄
.
Znachor, Ogniem i mieczem, Pan Wołodyjowski, Kogel mogel, Potop, Sami Swoi, Jak rozpętałem II wojnę światową - niezapomniany Franek Dolas i Grzegorz Brzęczyszczykiewicz 😅, Biała sukienka, Między ustami, a brzegiem pucharu, Rzeczpospolita Babska - uwielbiam!, Rodzina Połanieckich, Lalka, Trędowata, Alternatywy 4, Daleko od Szosy, 40-latek, Hallo Szpicbródka i myślę, że jeszcze wiele wiele by się wymieniało 😊
Ciekawa jestem czy ktoś je wszystkie zna 😅
Dzięki za recenzję, jak zawsze niezawodni!
U mnie w domu podobnie, dodatkowo oprócz wyżej wymienionych filmów dodałabym jeszcze serie "U Pana Boga...." 😊 Te stare filmy mają jednak duszę i przede wszystkim aktorstwo przez duże "A" ☺️
Tak z ciekawości zapytam jakie roczniki jesteście?
1994 😊
Trzeba pamiętać, że w momencie, gdy wyszli sami "Sami Swoi" mimo bardzo dobrego odbioru publiczności, krytycy nie byli tak przychylni. Podobnie z wieloma filmami Bareji, które teraz uchodzą za kultowe komedie i filmy uważane obecnie za jedne z najlepszych komedii.
U mnie w domu przy okazji spotkań rodzinnych tradycją jest zdecydowanie "Miś" :D
Miś :) U nie to samo. I jeszcze Znachor 1 listopada i "Love Actually" podczas Świąt BN :)
@@stefankot7074 święta BN??
Są jeszcze święta BC (Boże Ciało), WŚ (Wszystkich Świętych), TK (Trzech Króli).
Tekst z Misia cytowały moje dzieciaki jeszcze w podstawówce Po prostu the best Ciągle aktualne
Bardzo nam się ten film spodobał. Przepiękne zdjęcia, genialna rola Adama Bobika i dobrze, że sam film zakończył się w taki, a nie inny sposób. Co do konfliktu.... może jego początki nie są idealnie pokazane... może po prostu zaczęło się w szkole od wyzwisk, a potem ten konflikt tylko narastał. Bardzo dobra gra aktorska aktorów drugoplanowych. Również odnosimy wrażenie, że Paulina Gałązka w swej roli była mniej wiarygodna, jest zbyt współczesna. Historia ukrywania Żydów przez Pawlaka w stajni, pokazanie jego siły charakteru i odwagi w negocjacjach z Niemcem... to są sceny, które się będzie pamiętać na długo. Dużo się w tym filmie dzieje i myślę, że warto ten film zobaczyć ponownie, na spokojnie.
Mimo, że historycznie prawdziwe sceny z hitlerowcami i czerwonoarmistami przytłaczają i ze słabej komedii (o ile taką w ogóle miała być) robi się dramat czy kino historyczne właśnie. Film to jak każdy sequel czy prequel odcinanie kuponów od wielkiego pierwowzoru. Za rok czy dwa nieliczni będą o nim pamiętać, zaś powtórzony po raz enty oryginał zgromadzi przed telewizorami sporą widownię.
0:55 oczywiście, że: „Jak rozpętałem II wojnę światową”, klasyk nad klasykami
U mnie teksty z całej trylogii o Pawlakach i Kargulach są w domu rodzinnym w użyciu przez cały rok 😅 Sam film w nowej wersji raczej traktuję z dużym dystansem i na pewno nie wybiorę się do kina, ale w tv pewnie obejrzę. Po prostu jak dla mnie "świętości" się nie tyka. Kogel mogel i inne polskie "odgrzewki" już nas tego nauczyły. A "Sami swoi" to Kowalski i Hańcza, nikt inny.
W moim domu rodzinnym ZAWSZE: Sami Swoi, Jak rozpętałem...", Kogel Mogel, CK Dezerterzy i Noce i Dnie rzadziej 🙂
Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪
U mnie w domu klasyk to "Trędowata" to czekam na nową wersję xD
Hej! U mnie zdecydowanie "Znachor", "Sami Swoi", "CK Dezerterzy", "Jak rozpętałem II wojnę...". No, a z tych nowszych to "Ogniem i mieczem". A tak zupełnie odklejając się od tematu, to Bohun na zawsze w moim sercu 😅 Pozdrawiam i dzięki za materiał.
Wg mnie film całkiem dobry. Bobik był bardzo wiarygodny jako Pawlak. Niezwykła lekkość gry aktorskiej. Duet Ferency i Dymna też dobry, tak samo Baka, ale że Malajkat się pojawi w tym filmie, to bym nie pomyślał. Ogólnie obsada bardzo dobrze dobrana.
U mnie w domu z kultowych filmów, popularne są: "Kogel mogel", "Sami swoi", "Nie lubię poniedziałku", "Jak rozpętałem II wojnę światową", a osobiście zapoczątkowałem popularność "Poszukiwany, poszukiwana". Zawartość cukru w cukrze - mistrzostwo!
Podobał mi się ten film, choć rzeczywiście nie zapamiętałam z niego żadnego nowego żartu. Szłam z nastawieniem na komedię, a zaśmiałam się tylko kilka razy, bo film okazał się być bardziej wzruszający niż zabawny. Ale miło było powrócić do tych bohaterów i zobaczyć życie w słynnych Krużewnikach 😊
cytując klasyka A w Krużewnikach był
Lubię "Samych Swoich", ale nie czekałem specjalnie na ten film. Jakoś mnie nie rajcował.
Tutaj też powiem, że "Sami Swoi" z '67 to jest jeden z ulubionych filmów mojej mamy. Obejrzała tamten film już tyle razy, że prawie wszystkie cytaty zna na pamięć. :D
Nazywam się Pawlak, także oglądanie "Samych swoich" za każdym razem gdy lecą w tv to u nas w rodzinie obowiązek :)
Tata wraz z braćmi znają dialogi na pamięć. Nie obejrzysz filmu, żeby nie robili w tle za suflerów.
To jest prawie kult.
Oczywiście bilety na seans zakupione. Jutro cała rodzina idzie do kina :)
Z polskich filmów to w moim domu wygrywa "Jak rozpętałem II wojnę światową" - zawsze z żartem z pochodzeniem mojego imienia, a z zagranicznych "Niekończąca się opowieść" zawsze połączona z historią mojej mamy o plakacie Limahla przehandlowanym za gumy Turbo przez jej młodszych braci XD
U mnie "Sami swoi", "Kogel Mogel", "Jak rozpętałem II Wojnę Światową"
W sumie to kto wie, moze dostaniemy niedługo "Jak rozpętałem III Wojnę Światową", tylko oby nie prorocze...
U mnie w domu kultowi zawsze byli Sami Swoi.
W moim domu kultowy film to "Pieniądze to nie wszystko"😂 Od pierwszego obejrzenia teksty siadły i używamy do dziś. Do tego teatr telewizji "Upiór w kuchni". A z seriali- "Przystanek Alaska" i "Columbo", wszystkie płyty pozdzierane😅
też uwielbiam "Pieniądze to nie wszystko". Ma ten film swój klimat i czar
Tak wyglądało Rosłyn - Cecyly 2 lipca 20023 ruclips.net/video/ha1vdl_GPrI/видео.html
U mnie w domu króluje "U Pana Boga za piecem" - tata zna wszystkie dialogi 😅 a tak mniej komediowo, to "Ogniem i mieczem".
Ja poszłam z nastawianiem, że chcę właśnie się dowiedzieć czegoś z ich przeszłości i też pewnie na mój odbiór wpłynęło to, że nie widziałam żadnych zapowiedzi ani obietnic czym ten film ma być.
Przez co nie miałam właśnie problemu ze skakaniem, płynnym bo płynnym ale jednak skakaniem bo traktowałam to bardziej jako forma tego jakby ktoś nam opowiadał a podczas długich historii często mamy tendencję do skakania a bo tu coś się przypomniało a tu coś. A nawet miejscami się wzruszyłam. No i najważniejsze, nie oczekiwałam, że to będzie również komedia jak "poprzednie wcześniejsze" części co też dość mi pomogło. Ale pełna zgoda, że obsada robi genialną tam robotę.
U nas najbardziej kultowym filmem jest Va bank. Mój ojciec uwielbia.
"A jak tatusiowi zechce się dłużej pożyć?" i reakcja Wici gdy Mania bije kurę :D
Sami Swoi to moje dzieciństwo, pierwszą część miałam nagraną na VHS -ie i oglądałam jakiś miliard razy, za każdym razem kiedy coś mi nie wyszło, kiedy było mi smutno oglądałam moich Pawlaków. Znałam na pamięć wszystkie dialogi, do dziś je pamiętam. Po latach byłam bardzo wzruszona kiedy pokazałam film córkom. Spodobał się! Oglądamy Samych Swoich rodzinnie ..pod koniec zimy, nadal rozprasza mrok. Pozdrawiam Was Sfilmowani. Ania
"Sami Swoi" jednocześnie są dobrą komedią, starzy znają cytaty na wyrywki a na miłość do tego filmu wpływa fakt, że moja rodzina ma podobny background do Kargulów i Pawlaków: przed wojną przodkowie żyli na Ziemiach Obiecanych na wsi jako chłopi, wojna i przymusowa wywózka do Ziem Odzyskanych. I podobny szok jeśli chodzi o domy poniemieckie/sprzęt/łazienki/podłogi/nawet zwierzęta żyły jakby luksusowo. Familie z danej wsi osiadały się obok siebie by jakoś przeżyć i obawiano się III wojny światowej i że osiedlenie się jest tymczasowe.
Va Bank,Jak rozpetalem II wojne swiatowa,Seksmisja,Sami Swoi,Kariera Nikodema Dyzmy,Rejs,Sprawa sie rypla,Mis,Co mi zrobisz jak mnie zlapiesz,Kogel-Mogel,Znachor - a z seriali Alternatywy 4,CK Dezerterzy,Janosik...mozemy ogladac z cala rodzina w nieskonczonosc
Vabank!!!
Znachor! Co najlepsze, dopiero w zeszłym roku obejrzałam ten film od początku do końca :D zazwyczaj to były urywane fragmenty, właśnie przy okazji świąt. W zeszłym roku siostra zrobiła specjalną rozpiskę "gdzie, kiedy i o której" no i wreszcie sie udało :D
U nas oglądało się Samych Swoich co roku na święta, bo to film idealny na 3 dni świąt 😁 jako dziecko nie cierpiałam tego, ale teraz wspominam to z sentymentem, bo byli jeszcze z nami dziadkowie 😢 teraz oczywiście znam teksty na wyrywki, będę niedługo w Polsce, to wybiorę się na Początek, ale nie nastawiam się na wiele, traktuję to jako ciekawostkę ☺️
U mnie w domu nie film, a serial był i jest kultowy - daleko od szosy. Mama ogląda za każdym razem, gdy jest w tv 🥺
U mnie też. Mogę oglądać bez końca
W moim domu rodzinnym rządzą niepodzielnie "Noce i dnie" 😊
no w końcu ! Już Raczek był, Na gałęzi a Sfilmowani gdzie ? Cała trylogia kultowa!. Teksty kultowe np Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie 😂
Recenzje to nie wyścigi, wszystko w swoim czasie :D / Dawid
Kultowe filmy:
1. Znachor
2. Kogel mogel
3. Sami swoi
Moi krewni zawsze najbardziej śmiali się na scenach, w których matka Pawlaka kazała wyrzucić kuchenkę i zbudować piec, żeby miała gdzie spać, oraz powiedziała, że gdyby jeszcze nie było tej elektryki, to ona byłaby spokojna, a teraz sami dostrzegają, że zaczynają zachowywać się podobnie: chcieliby wywalić wszystkie smartfony, internet, komputery.
Na wszystkich świętych - Znachor, Na Wielkanoc - Sami Swoi, Na każdą inną okazję - VaBanque
W moim domu rodzinnym kultowe filmy to: " Sami swoi", " Kogel- mogel", " Wyjście awaryjne", " Jak rozpętałem druga wojnę swiatowa " :)
W kwestii kultowych filmów to w moim domu zdecydowanie do takich należą "seksmisja", "miś", "poszukiwany, poszukiwana", "nie lubię poniedziałku", "va bank I i II". Kultowe teksty z nich są używane dość często i gęsto.
U mnie w święta Bożego Narodzenia nie było Kevina. To znaczy był, ale zawsze olewałem ten film i do tej pory olewam. Natomiast musieli być po kolacji wigilijnej wieczorem "Sami Swoi" po prostu musieli być. I potem taśmowo w pierwszy dzień "Nie ma mocnych" i w Szczepana "Kochaj albo rzuć". Ja się wychowałem na tej trylogii. Może kiedyś obejrzę "Początek".
U mnie kultowymi filmami są wszystkie wyziębione, ale „Sami Swoi” najmniej. Za to seriale „4 pancerni” „stawka większa niż życie”. Mój tata tłucze to jakby świata miało jutro nie być 😂
Dla mnie jest jeden problem tego filmu. Poza aspektem konkretów to ten film ma podtytuł "początek". Dla mnie to nie jest początek albo nie pokazuje tego. Wchodzimy od początku w historie która jest w trakcie konfliktu a widzimy tylko jak zaczął sie konflikt tylko tych głównych bohaterów z oryginalnych części. natomiast sam początek początek dlaczego to się stało nie był ani pokazany ani chociaż opowiedziany. To była po prostu historia osadzona w tym świecie z juz istniejącym konfliktem.
U mnie w domu, oprócz większości wymienionych juz to... KILER!!! I druga część też, cytujemy calosc z pamięci 😅
Czyli oznacza to, że za chwilę w tym bingo spin offów dostaniemy niedługo origin story Kmicica 😅
Z recenzji filmu wynika że trochę szkoda że raczej (chociaż kto wie?) nie będziemy mogli zobaczyć wersji reżyserskiej. Może te dodatkowe 2 godziny seansu sprawiłyby że całościowo te wątki by się spinały w jakąś puentę która ładnie spięła by te wszystkie wątki dając więcej miejsca dla pozostałych postaci. Na pewno byłoby to ciekawe doświadczenie. Tak czy inaczej na film na pewno się wybiorę. 😃 Cieszy mnie to że film nie okazał się paździerzem mającym być skokiem na kasę bo jak usłyszałem pierwsze informacje to miałem takie obawy.
Co do kultowych filmów, nigdy nie obejrzałam żadnego z nich w całości aż do ostatniego choróbska. Gdy leżałam plackiem w łóżku, obejrzałam wreszcie "Znachora" (wersję z Bińczyckim). W moim rodzinnym domu oczywiście zawsze "Sami swoi" byli. I jeszcze nieraz "Potop", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" i "Lalka". Muszę nadrobić braki w klasyce. Ale nie wiem kiedy. Wolałabym już nie chorować 😉
Mam na nazwisko Pawlak więc oglądanie Samych Swoich za każdym razem gdy leci w telewizji to rodzinny obowiązek
Alternatywy 4 z romanem wilhelmim. W Poznaniu nadal stoi kamienica w której się urodził.
właśnie wróciłam z kina i meega mi się pdoobało, uśmiałam się i czułam nostalgiczną iskrę tamtych filmów
Sami Swoi, ale rowniez "Kochaj albo rzuc" to moje "BEST of the BEST". Wiecie jak to bylo mocne kiedy stalem przed domem Johna w Chicago, lub przechadzalem sie ulicami, gdzie krecono film?
Byłem w Chicago, mam rodzinę w stanach. Z ciekawości na jakiej to było ulicy? Ja operowałem w rejonie North Side - Cumberland, Harlem, Gunnison, Central, Milwaukee itd. w tamtą stronę. Mieszkałem na Lawrence Av. Polska dzielnica była w owym czasie na Milłokach i na Belmoncie. Wiele polskich sklepów, biur podróży, komisów.
@@obywatelcane6775 Ten dom jest na Milwaukee i Wolfram. Teraz jest tam na froncie ogromne drzewo, ktore na filmie w 76 roku bylo bardzo male.
U mnie w domu rodzinnym "jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Dzień świra", "Vabank", "Halo, Szpicbródka", "Miś", a odkąd w internecie można zobaczyć stare, mniej znane produkcje, to tata namiętnie ogląda też krótkometrażowe filmy w stylu "Ja gorę".
Nocy i Dni jeszcze nikt nie ruszył...
u mnie w domu to zawsze wygrywał znachor, ale goni go film "jadzia" z 36 roku
Mój tata, miłośnik historii, w szczególności historii polskiej szlachty, ogląda całą Trylogię Sienkiewicza przynajmniej 4 razy w roku, jak nie więcej - a Potop jest jego ulubionym filmem ever. "Samych Swoich" też lubi, ale nie aż tak jak np. "Jak rozpętałem drugą wojnę światową".
Tylko Znachor. Zawsze kiedy Piotr Fronczewski ma powiedzieć "To jest profesor Rafał Wilczur", mój tata mówi "Uwaga, teraz będzie mocna scena" :D
0:57 u mnie w domu status filmu kultowego ma Kiler.
W mojej rodzinie kultowe w kolejności od największej do najmniejszej: Sami Swoi (trylogia po kolei), Kogel Mogel (pierwsze dwa), Jak rozpętałem II wojnę światową, Stawka większa niż życie, Czterej pancerni i pies, Zmiennicy, Alternatywy 4, Potop. Pozdrawiam.
Jak zobaczyłem zwiastun w kinie, to niemal wykrzyknąłem na całe gardło "Nieee... zostawcie, nie ruszajcie!!!" - dobrze, że uspakajacie, że nie ma tragedii... wielka ulga.
Klasyczni SAMI SWOI są tak cudowni, że nie potrzebowaliśmy żadnej kontynuacji/prequela. Albo ktos mial nietrafiony jak kulą w płot pomysł albo 💸💸💸💸
Dlaczego mówisz za wszyskich? Ja potrzebowałem.
To po kolei od początku roku czyli:
Nowy rok - Pan Wołodyjowski / Potop
Wielkanoc - Sami swoi, Nie ma mocnych, Kochaj albo rzuć, Jak rozpętałem drugą wojnę światową
Okres wakacyjny - Czterej pancerni i pies
Wszystkich świętych - Ogniem i mieczem
Święta Bożego Narodzenia - Potop
Kolejność czasem się zmienia.
Akurat byłam wczoraj w kinie z babcią. U nas zawsze ,,Sami swoi" było kultowym filmem tak samo jak ,,Kogel Mogel" czy ,,Poszukiwany, poszukiwana".☺️ Trochę się w kinie na tym filmie pośmiałyśmy się, ale najlepsze były teksty, które znało się z oryginału jak ,,Kargul, podejdź do płota".😂 Trochę mi nie pasowała postać Mani - za mało wyrazista i charakterna, a na dodatek nie posługiwała się gwarą, co w oryginale słychać w konfrontacji z Pawlakiem. Oprócz tego można wyłapać inne ,,niedociągnięcia" np. (spoiler 😂😉) pod koniec filmu jak jadą pociągiem (jak to było na początku trylogii ,,Sami Swoi") to z Pawlakiem, Manią i Wicią jedzie matka Mani, a w oryginale jechała przecież matka Pawlaka, tym bardziej, że Jaśko jak przyjechał do Pawlaka prosił go o woreczek ziemi z Kruszewnik, który ich mama woziła. Czy ktoś to też zauważył?🤔
U mnie filmy rodzinne puszczane co okazję to "Jak rozpętałem II wojnę światową" i "Potop" , rzadziej "Ogniem i mieczem " 😅
Znachor to ulubiony film rodzinny, bo, poza Panem Wołodyjowskim, to jedyne dzieło kinematografii, na którym mój tata ZAWSZE płacze na konkretnej scenie (ku olbrzymiej naszej radości)- "Proszę Państwa, to jest doktor Rafał Wilczur:P". A Samych Swoich cała rodzina cytuje od lat.
Byłam na filmie "Sami Swoi Początek" w zeszły weekend. I sama mogę stwierdzić coś czego mi brakowało to zaciągania tą gwarą "za Bóga". Pan Bobik faktycznie w rolę się w mega w czuł i naprawdę oddał ogromny hołd dla Pana Kowalskiego. Te ruchy, furiactwo i przede wszystkim gwara.
Mój ojciec jak tylko zobaczy, że w telewizji będzie "Jak rozpętałem 2 wojnę światową", to szykuje się na seans 😂
Byłem w środę i powiem że myślałem że będzie bardziej śmieszny taki jak dawne części. Mimo to nie zawiodłem się warto było zobaczyć a Adam Bobik swoją rolę moim zdaniem zagrał rewelacyjnie.
U mnie z dzieciństwa pamiętam "Czterej Pancerni i Pies", który dziadek oglądał w niedziele. Ja z kolei kocham do dziś Kogel Mogel, pierwsze dwie części. Tata ogląda po dziś dzień "Rozmowy Kontrolowane", "Miś", "Rejs", "Jak rozpętałem II wojnę światową", "C.K Dezerterzy"...
Jestem właśnie po obejrzeniu tego filmu i mam niestety podobne odczucia. Przeleciano te 30 lat w telegraficznym skrócie. Były wątki według mnie zupełnie niepotrzebne takie jak oranie pola w niedzielę palmową, ukrywanie Żydów czy początkowa scena z Jasiem dźgającym Kargula kosą, bo to wiemy z retrospekcji. Były też wątki idiotyczne jak pójście Pawlaka do więzienia, który skojarzył mi się z idiotycznym filmem Ernest idzie do więzienia , uratowanie oficera SD rękoczynem Heimlicha dodam tylko że Heimlich opisał go dopiero 30 lat po wojnie. Ja na miejscu scenarzysty oparł by fabułę na wątku miłości Pawlaka do Nachajki, ślubie z Manią i tym że Nachajka wychodzi za Kargula, bo w oryginalnej wersji nie wiedzieliśmy tego że Pawlak był po słowie z żoną Kargula. Oparto niestety o konia właściwe o ogiera Faraona i tu też dodam że w oryginale Pawlak miał kobyłę.
U mnie w domu to właśnie "Sami swoi" (oczywiście przede wszystkim pierwsza część) byli ulubionym filmem całej rodziny, który przy każdej dogodnej okazji się cytowało - może po części dlatego, że sama pochodzę z rolniczej rodziny. Dziś jest to jeden z niewielu filmów, w przypadku których potrafię z głowy cytować słowo w słowo spore fragmenty. Po zwiastunach do prequelu jestem nastawiona bardzo negatywnie, i nie wiem, po co w ogóle na nowo ruszać tę historię, ale z ciekawości się wybiorę na film.
Filmy kultowe u mnie w domu rodzinnym to Kogel-mogel(1 i druga cześć, o reszcie nie rozmawiamy), Sami Swoi, Znachor i Jak rozpętałem drugą wojnę swiatową 😂 Mój ojciec potrafi cytować dialogi z Kogel-Mogel i Sami Swoi wchodząc do salonu w losowym momencie, a robi to wybiegając z kwestiami do przodu 😂
Bardzo mi się ten film podobał 😊😊
Bardzo smutna historia im wyszła. Jeszcze jak w rodzinie ma się podobne wątki to naprawdę film przywołuje bolesne sprawy, wyszłam z kina zapłakana. Mogłoby być więcej z czasów 2WŚ. Dla mnie zero związku z 3 filmami o Pawlaku i Kargulu poza zbieżnością nazwisk, tak bym to określiła😅
„Sami swoi” to film, który jest nierozerwalny z moją rodziną. Większość tekstów na co dzień nam towarzyszy, bo ich używamy. Nawet moja kotka nosi imię „Mania” („oj, Mania, nie nerwuj się” :-)) od bohaterki Mani.
Kochamy, uwielbiamy, używamy tekstów, oglądamy często i zawsze nas bawi :-)
U mnie w domu rodzinnym filmami kultowymi są Sami Swoi, Kevin sam w domu oraz Kogel Mogel :)
Kevin s💜
U mnie to chyba nie ma kultowego filmu... Ale są kultowe seriale, czyli "Czterej pancerni i pies" oraz "Stawka większa niż życie" i one dosłowne są powtarzane z okazji skończenia tego drugiego xD I z nowszych produkcji jest "Ranczo"
I dwa z tych seriali miały swoje kinowe wersje, odnogi czy jak to nazwać, więc wiadomo, czego się można spodziewać dalej xD
U mnie w domu Kogel Mogel, Sami Swoi, Znachor, Wyjscie awaryjne, Seksmisja oraz Ogniem i mieczem chyba najczęściej powtarzane
Czekam na remake "Sprawa się rypła" :-)
❤
Wzruszający film o polskich kresach, o stosunkach międzyludzkich, o dramacie historii. Adam Bobik - doskonały. To samoistny film, który nie musi być zestawiany z trylogią. Polecam. Nie czepiajcie się.
Jak mamy czego, to się czepiamy, po to są recenzje. Ale to nie znaczy przecież, że musimy myśleć o filmie tak samo ;) / Dawid
Film bardziej obyczajowy, niż komedia, na sali nikt się nie śmiał. Dla osób, które znają film Chęcińskiego, drażniące może być brak konsekwencji w stosunku do oryginału. Np. zmiana płci konia, zamiana matki Pawlaka na teściową z którą jedzie na Ziemie Odzyskane, ukraińska żona Kargula itp. Irytująca jest też niezwykła odwaga Pawlaka, który kilkukrotnie wybawia sąsiadów z wielkich opresji. U chęcińskiego był to zwykły, prosty chłop, który malował 3 x NIE, a tutaj jest znawcą filozofii Lenina. Byłem, zobaczyłem i nie będę wracał do tego, tak jak wraca sie do oryginału. Film średni i nic by się nie stało, gdyby go nie nakręcono.
Jako że jestem z Dobrzykowic (miejsca nakrecenia większości plenerów) to oczywiscie ze Sami Swoi są u nas tym kultowym filmem na święta.
Czekałam na Waszą recenzje. W sobotę tak czy owak idę do kina. Co więcej w niedzielę idą moi rodzice a oni chodzą do kina raz w roku 😊 Film się sprzeda może jak Akademia Pana Kleksa.
nie wiem czy to było w starych częściach, ale my po tym nowym filmie ciągle cytujemy: "Ty mnie w denerwacje nie wprowadzaj!" ;P
Trędowata 😂
U mnie zdecydowanie Znachor i dwie pierwsze części kogla mogla 👍
Do kultowych dorzucę "07 zgłoś się"
Idąc dalej za tym trendem nowych wersji klasyków, nie zdziwię się, jeśli za ileś lat dostaniemy Netfliksową, albo kinową, wersję "Krzyżaków", ale taką, wiecie, z CGI, efektami specjalnymi i epicką muzyką. Zakładam, że to by była międzynarodowa produkcja i że Danusia i Jagienka na pewno byłyby wysunięte na bliższy plan, bo wiadomo, mamy XXI wiek. Tak samo może być z "Potopem".
"Jak rozpętałem II wojnę światową". Absolutnie. I Znachor też :). I Czterej Pancerni. No i "Pan Wołodyjowski" - "a skąd waść wiesz kiedy ciemno?" :D
Czy planujecie recenzje Anatomii upadku? Jestem bardzo ciekawa Waszej interpretacji:) ja wyszła z kina z podziwiem ale też z konkretną rozkminą. Pozdrowionka!
Książka na podstawie której powstał te film, ,,Każdy żyje jak umie", jest fantastyczna, ale rzeczywiście mogła nie sprawdzić się jako film, bo składa się z urywanych wspomnień stryja Mularczyka, który nie jest dokładnie tą samą postacią co Kazimierz Pawlak, a wątek sąsiadów jest bardziej w domyśle, dużo rzeczy jest niewypowiedzianych wprost, chociażby relacja z żoną.
Byliśmy na tym filmie zachęceni zwiastunem i jak początek był super (zwłaszcza z czasów kiedy główni bohaterowie byli dziećmi) to później fabuła zaczęła blednąć i nudzić. Te rozpoczęte i nieskończone wątki, z których nic nie wynikało zaczęły być męczące. Myślę, że też niektóre zdarzenia związane z historią naszego kraju mogły być bardziej rozwinięte i potraktowane trochę, nie wiem, mniej pobłażliwie? Ogólnie, jeśli ktoś ma większy sentyment i znajomość oryginalnych Samych Swoich to pewnie będzie zadowolony. Ale osoby takie jak my, które po zwiastunie spodziewały się ciekawej akcji, emocji i relacji międzyludzkich z dawnych czasów mogą być trochę zawiedzione
Teść:
Spłodziłeś mi wnuka, czas abym tobie wręczył konia
Pawlak:
Oo, to jakby Mania bliźniaki urodziła to dwa by oddał?😂
Najlepsza scena i gra aktorska była w tej scenie 😮
Z serii Sami Swoi, najlepszy zdecydowanie Kochaj albo rzuć i tekst o socjaliźmie xd
U nas Trędowata, Znachor i Kogel mogel ❤❤❤
Zdecydowanie u mnie w domu rodzinnym króluje Znachor oraz Noce i dnie, także generalnie The Bińczycki Show ❤️. I mam szczerą nadzieję, że tego drugiego filmu Netflix mi nie popsuje 😅.