Roślinne grzeszki, czyli świadome (lub nie do końca ;)) błędy, które popełniam teraz i kiedyś
HTML-код
- Опубликовано: 10 сен 2024
- Wsparcie kanału na Patronite - patronite.pl/D...
Wsparcie kanału na Tipply - tipply.pl/u/da...
Mój Instagram - / daj.badyla
Spray na robactwo przepaskudne - tiny.pl/cgqkp
Dzieki tobie też zaczełam pozbywać się roślin , których nie lubiłam 🤷♀️ spokojniej się żyje 🙈
też przeszłam całą drogę ,,zielonej ewolucji'', od kaktusów , przez sansiewierie i całą resztę ,,zwyklaków'', dopiero teraz staram się stawiać na konkretny gatunek , czyli na filodendrony , anturia i hoje , które mną zawładnęły niesamowicie , wcześniej to się śmiałam , jak można tak zwariować na ich punkcie a teraz moja hojoza tak mnie ogarnęła , że od początku roku mam ponad trzydzieści odmian hoi , jeśli chodzi o anturia to będę mieć ich siedem w lipcu , bo czekam na dostawę , mam kilka filodendronów , ale to są już pokażne rośliny , wśród których moim ulubieńcem jest fil. patriciae , mam je dwa bo to są moje ukochane rośliny .....
NA SZCZESCIE mnie hojoza nie dotknela ;)
a chciałam właśnie napisać, że pięknie to wygląda jak Twoje rośliny się nie pną! są dzikie i to jest mega piękne!
Moim grzechem było nawożenie zupelnie na oko... Ile sie z butelki naleje. Teraz sie bawie w hydro i jak aptekarka odliczam każdą kroplę 😂
popełniam, popełniam, ale coraz mniej, także dzięki Tobie🥰pozdrawiam🥰
A ja kupuję różne rośliny i się sprawdzamy na wzajem. Jak chcą rosnąć u mnie to zostają jak nie to rozdaje. A w ogóle to lubię sukulenty🥰. I lubię rozdawać😀
Oj ja też jestem "roślinną grzesznicą"😂 Nie myję liści, nie przesadzam na czas, paliki moje rośliny dostają dopiero jak smętnie zwisają. Tych grzeszków jakoś nie umiem się wyzbyć. Natomiast jeśli chodzi o podlewanie to też podzieliłam sobie rośliny na grupy😊 i albo lecę maluszki, hydro, ziemia albo strefami: regał 1, regał 2, półka.... 😂😂Tych roślin co nie lubię sprzedaję albo rozdaję 🙃
Moim roslinnym grzechem było przelewanie roślin, żeby nie było przeżyły ale nie wiem jakim cudem. Teraz już polewam z umiarem 😁
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się na przypominajki względem roślin wszystkiego zielonego.❤😊
Wczoraj przyszła paczka że sprayem na wciory, który polecilas i drugim na muchy. Opryskalam profilaktycznie w każdej doniczce ziemię muchozolem, a liście sprayem na wciory i mam nadzieję mieć spokój na jakiś czas.
Ja tam najbardziej lubię oglądać twoje filmiki jak jem 😅
A to bardzo mily moment, propsuje!
Ja też podlewam takimi strefami, jeden dzień sypialnia, drugi dzień kuchnia itd. Często też przesuszam, bo mam większość roślin w terakocie i bigosie a też czasem mi się nie chce i też kupowałam na początku wszystko co mi się spodobało no i oczywiście mieściło się w moim budżecie . Mam też problem z prawidłowym podlewaniem no ale nie jestem w stanie przenieść teraz wszystkiego do hydro, mam wiele innych grzeszków ale za dużo pisania 🤪 Pozdrawiam 💚🪴🍀
Na razie strefy sie u mnie sprawdzaja
Pierwszy mój grzech to przelewanie roślin.2.Złe podłoże to początki mojej drogi takie były kilka lat wstecz.3.Moje porażki np.philodendron squaniferum do kąta ale kara pomogła wziął się za siebie.4.Nie robiłam oprysku po zakupie i tak jak u Ciebie atak wciornastka😢.5.Tak mam i ciągle chodzę koło roślin i coś tam zawsze skubnę ,dotknę😅 taka mała obsesja😅5.Kwiatoholizm🙈🙉🙉🙉🙉🤣🤣🤣🤣
ej to, że pozwalasz umrzeć roslinie nie jest dziecinne, toż to piękne naturalne oddanie rośliny tam skąd przyszła ✨
zwlekanie z przesadzaniem - oj tak! zwłaszcza jak wiem, że to będzie grube przedsięwzięcie, jak epi pinnatum varie, które poprzerastało palik z gruzem korzeniami na wszystkie strony i trzeba będzie go poszatkować na malusie kawałeczki, żeby połowy korzeni nie zniszczyć... i tak stoi sobie od paru miesięcy. przestało w ogóle rosnąć 🙃ogólnie mam tak, że po maratonie przesadzania, zwykle mam dość na kilka dni (albo i tygodni). i zamiast zebrać się w sobie i dokończyć co mam do zrobienia przy jednym syfie - przesadzam w kuchni i pół blatu z wyspy zawalone podłożami i doniczkami - to odwlekam jak mogę... 😮💨 i czasami od razu po zakupie też mi się nie chce przesadzać. wcześniej robiłam to natychmiast, teraz niekoniecznie.
w kwestii kupowania wszystkiego jak leci, ze mną do dziś byłoby pewnie z 90% roślin jakie kupiłam na początku... gdyby nie zdechły 😂 ale nadal mi się podobają, gust mi się raczej nie zmienił za bardzo.
a o splendida nic się nie bój, to naprawdę dobry chłopiec i bez problemu ruszy po cięciu nawet w samej wodzie! ukorzeniałam już trzy razy, dwa razy swojego po cięciu, raz z kupionych dużych ciętych sadzonek, oba przypadki tak samo bezproblemowe 😁
O prosze, wchodze w dzial komentarzy do sprawdzenia a tam Ty :)
Ja nie wiem, czy to grzech, ale zdarza mi się przesadzać nowokupione rośliny w mniejsze doniczki 😅 bo jak oczyszczę korzenie z tego włókna kokosowego i stwierdzam, że spokojnie 🌱zmieści się jeszcze do mniejszej… a mam na przykład fantastycznie piękną osłonkę… 😂😂😂
Chyba nie musimy tego podpinac pod grzech ;)
@@DajBadyla 😁
Od przyszłego miesiąca muszę w końcu dołączyć do grupki roślinnych świrów 😏
Zdecydowanie moim grzeszkiem jest niemycie liści. Jakoś nigdy mi się nie chce 😵💫 zawsze znajdę wymówkę 😂 od czasu do czasu cofam się do levelu pierwszego czyli „kupuje wszystko jak popadnie” 😂 no i zdarza mi się zwlekać z przesadzeniem. Szczególnie wtedy gdy roślina ma drobniutkie korzenie a chce ją przenieść do hydro 😵💫
Mi tez sie nie chce czyscic lisci ;)
Mnie też nigdy się nie chce za to zabrać, ale jak już zacznę to mam mega radochę i za każdym razem obiecuję sobie, że będę to robić częściej :P
Kurcze, ja tez!
Ja nie skazuję tych roślin, które mnie się znudziły, zamiast tego wystawiam na korytarz z napisem BIERZ MNIE, a sąsiadka jakaśtam z góry zawsze się każdą zainteresuje... 😂😂😂
Jak bym wystswila przed dom to faktycznie by ich rano nie bylo - zjedzone przez jelenie ;)
Zbyt długie czekanie aby posadzić ukorzenione (zazwyczaj w wodzie) szczyty, sadzonki roślin. W końcu przesadzam szczyt gloriosum, którego korzenie mają już co najmniej 20 cm.
No, mam dokładnie tak samo... Aktualnie czekają begonie black mambo, epi pinatum var., kilka hoi które mam odmłodzić/zagęścić (nie wiem po co, bo potem muszę je przesadzać do większych donic), a ukorzeniona w keramzycie od 2 lat kanyakumariana chyba zostanie w tym słoiku jeszcze jakiś czas...
Moje grzeszki☠️: brak oprysku po zakupie, sporadyczne włączanie nawilżacza 😂, testowanie co mi wytrzyma na mocno nasłonecznionym tarasie 😅, używanie biobizzu pH - do hydroponiki, nie zwilżanie palika i wyciąganie zaklinowanych liści z pochewek (parę w taki sposób urwałam) 🎉
Uuu ten taras to duzy grzech ;)
A jakie grzechy popełniasz jeśli chodzi o pielęgnację Lutheri? Mówiłaś ostatnio, że się z nim nie dogadujesz. Udało Ci się ustalić co mu nie pasuje, jakie są jego potrzeby?
Mysle, ze mam po prostu slaba sadzonke. Mam zamiar kupic druga ;)
Ja notorycznie zapominam nawozic rosliny (choduje w bigosie)
To czego Ty nie robisz, a ja bardzo grzeszę, to traktowanie siewek po macoszemu i bidoki nie rosną, marnieją, ogólnie letko u mnie nie mają. Chyba potrzebowałyby swojego foliaczka, żebym miała je w jednym miejscu i mogła je sprawnie ogarniać :)
💚🌿
Za rzadkie podlewanie yo mój grzech nr 1 🙈🙉 a wynika on z mojego adhd, które nie pozwala mi na szybko podlać roślin kiedy tego potrzebują i każe np. przy okazji zrobić przegląd/oprysk/mycie liści/zrobienie pożywki, które zawsze odkładam "na jutro" z braku czasu 😂
Moim grzechem jest to że zamiokulkas podobno nie do zabicia u mnie ledwo zipie... I od 2 lat go wyrzucam 😅
Moim największym grzechem jest to, że tak sie boję wdychania tej chemii, że odkładam i odkładam pryskanie. Nigdy nie ma dla mnie dobrego czasu na wietrzenie, na opuszczenie mieszkania, żeby nie wąchać tego syfu. Tak więc żyje sobie z robalami wycierajac caly czas liscie. Jeszcze do tego tamtegoroczna walka z przędziorkami chemią była nieskuteczna i ten fakt zawodu w mojej pamięci nie pomaga mi w zmobilizowaniu się i przeżyciu wachania tego syfu. Straszna jestem w tym temacie. No ale musze sie w koncu zmusić, bo znajomi są chętni na roślinki, ja na ich rozdawanie a nie mogę rozdawać, bo moje wciornastki, przędziorki czy ziemiórki się rozniosą....
Sprobuj srodkow ktore dzialaja za pierwszym razem. Na przedziora sumin magus 200 sl no ale trzeba wyjsc lub wsadzic gdzies rosliny (np lazienka) na kilka godzin. Ja opryski robie w nocy a rano mocno wietrze pomieszczenie
Hihihi gubię i znajduję rośliny.Myślałam że wywaliłam korzeń antka splendidum a wczoraj znalazłam 2 superanckie listki w zapomnianym pudle do ukorzeniania.Oczywiście zgubił wszystkie liście przez za małą wilgotność,musiałam go mieć na widoku.Jakby był z plastiku też bym kupiła żeby się na niego gapić.Znowu zakupię trudno zgubi liście ale ten kolor ta faktura...
Splendidum jest wspanialy :)
Moim grzechem jest podlanie roslin hydro zwykła wodą z kranu nawet bez regulacji ph z lenistwa 😀 a drugi to moje rośliny potrzebują przesadzenia już od pół roku 🙈 korzenie górą wychodzą ale szkoda mi kasy na taką ilość doniczek i tak czekają niewiadomo na co
Ten pierwszy grzech to tylko grzeszek, kazdy tak kiedys zrobil ;)
Moim grzechem jest roślinna gromadnica, zamiast cos sprzedac/oddac to trzymam.😆 Powoli jednak się lecze i jakos mi idzie odgruzowywanie.😃
Dodatkowo mam straszne opory przed cięciem antków.😆
Ty masz opory? Nie wiedzialam ;)
@@DajBadylano mam mam
Witaj ! :) ostatnio przesadzałam dużego krotona kilkadziesiąt cm i przy oczyszczaniu z podłoża stracił sporo korzeni i teraz stoi i straszy bo wszystkie liście spóścił do dołu i mimo sporej wilgotności i podlewania narazie się nie podniósł... więc przy przesadzaniu trzeba bardzo uważać
Oczywiscie, szczegolnie przy czyszczeniu korzeni przed transferem do hydro
Oj trochę tego jest 😂
Jak jeszcze zaczynałem z roślinami, to postanowiłem sobie że kupię ciętą sadzonkę monstery variegaty, byłem tak pewny, że e ją ukorzenie, że nie miałem żadnego problemu żeby wydać 200 złotych za listka. Prawda była taka, że w tamtym momencie nie miałem zielonego pojęcia o ukorzenianiu. Jak liść do mnie przyszedł, wsadziłem go do wody, ale nie sam korzeń powietrzny tylko DO POŁOWY ŁODYGI! Parę dni później byłem zdziwiony że mi gnije. Co zrobiłem? Zalałem zgniliznę gorącym woskiem 🥹, kupiłem wodę demineralizowaną, ukorzeniacz i ukorzeniałem dalej. Roślina nie przeżyła tygodnia. 😭
A czlowiek w niewiedzy mysli, ze co za problem, latwizna ;)
@@DajBadyla niestety 🥺
Nie wiem czy udało Ci się już uszczelnić åkerbära, ale ja się w końcu zebrałem w sobie i silikon właśnie wysycha 💪
Jestem w trakcie :)
Podpisuje sie pod grzeszkiem nr 1 i 2 😂
Moim roślinnym grzechem jest to że czasem nudzą mi się rośliny i nie chce mi się nimi zajmować. Na szczęście szybko mi to przechodzi.
W sumie nie wiem czy to grzech. Czasem tak po prostu bywa
4:46 a co jak dostałem roślinkę której nie lubię od kogoś? 😭 Mam dokładnie tak samo jak ty miałaś, mam kilka takich które są... I tyle i jak na nie patrze to jakoś mam ochotę je 🚮
Oddaje/sprzedaje/wyrzucam. Nigdy nie trzymam nieudanych prezentow - i roslinnych i „zwyklych@
Moim grzeszkiem jest uzależnienie 🥲 kupuje tyle roślin że niektóre to nawet nie wiem jak się nazywają - ale walczę z tym!!! Teraz od razu daje plakietki heh
Teraz przy begoniach wszystkie od razu opisuje - jeszcze zupelnie sie na nich nie znam, wiec bez tego szybko bym nie wiedziala co mam ;)
🌿💚🌿💚🌿
Pani.. Z tym Filo co poza podporę wyrósł... Na YT jakiegoś kitajca oglądałem i na przykładzie melano gadał, że liście powiększa się poprzez cięcie. Po cięciu odnoga wypuszczała dużo większe liście.
No nie wiem, mi rosna wieksze poprzez rosniecie przy podporze. Po cieciu to mniejsze rosna ;)
@@DajBadyla dałem M. Obliqua Peru słupek spaghnum. Wyebau kabel. Ma ponad pół metra. Nie tnę, czekam. Będzie więcej sadzonek. Tu nie chodzi o podpory. Chyba jest inny czynnik.
To dosc specyficzna roslina. Runnery to jej specjalnosc ;)
@@DajBadyla tyle co YT przeglądałem to nawet doświetlane i we foliach o mega wilgotności puszcza kable. Nie pozostało nic, tylko walka 😁
Nie zwilżam palików z kokosa i mchu😮. Muszę coś z tym zrobić tylko mie wiem co🥴
Ja tez bym nie zwilzala - dlatego ich nie uzywam! ;)
Ehhh, ja zwlekam z dawaniem roślinom mocniejszych podpórek, bo przyznam szczerze, że ich nie lubię :( Nie podobają mi się wizualnie ani paliki kokosowe ani te siatki ze spaghnum w środku.
Ja takich podporek w ogole nie uzywam
@@DajBadyla ale co zrobić, jak już się na serio musi, u mnie monstera i jeden filodendron widać już, że potrzebują mocnej
podpory
Ja wszystkie mam na drabinkach/luczkach/patykach
Mnie podobają się jedynie paliki od printplants. Trochę drogie, ale wole wydać niż się męczyć z czymś, co mi się nie podoba
@@Natalia-gf6uk Hej, te paliki są na serio ładne, dzięki!
Dajcie łapki, kto kupił pastę keiki 😂
;))
Ja się obawiam tych podejrzanych aukcji.
A sa takie?
Wkurza mnie ten Twój luxurians
O, a czemu?
@@DajBadyla z zazdrości :)
Eeee one takie sa, ale tez przyznaje, ze trafilam na dobra sadzonke, nie ma z nim problemow. Z czasem doszlam do wniosku, ze dobra sadzonka to polowa sukcesu ;)
@@kkkotkamnie też i z tego samego powodu 😂
@@bernadetakwasna1262 zakładamy klub hejterów? 🤣