Bardzo dziękuję :) 3 treningi w tygodniu ale bez diety robią swoje :) Zachęcam do oglądnięcia bardziej pozytywnego filmiku. Dlaczego warto zostać lekarzem weterynarii: ruclips.net/video/bY3WtD1UyTs/видео.html
Kiedyś w lesie znalazłem kota który zaplatał się w siatkę leśną i wisiał na jednej nodze. Widać było że wisi kilka dni. Mieso na wierzchu kot rzęził niemożliwie widać było że to żywy trup... Nie mogłem go wypłatać, poszedłem do miejscowego rolnika, pożyczył nożyce do drutu i worek, powycinałem kota razem z drutem, wsadziłem w worek... Ani rolnik ani ja nie wiedzieliśmy jak tego kota uśmiercić aby nie cierpiał. Rolnik powiedział że trzeba by go ogłuszyć, on nie jest sadystą a zony nie ma w domu. To zawiozłem do najbliższego weta, wet powiedzial że nie ma żadnych szans, i uśpił kota. Pytam się ile placę. A wet że nic że to aby zwierze nie cierpiało. Cos w tym jest ze weterynarze mają dobre serce.
Pułapki, sidła I inne takie powinny być zakazane. Za dużo stresu męczarni ze sobą niosą kiedy zwierze się w nią złapie. Straszna historia. Zdecydowanie większość lek wet ma dobre serce do zwierząt tylko to dobre serce podatków, rachunków i innych rzeczy bez brania pieniędzy nie opłaci. Lek wet często robią coś za darmo z dobrego serca a cześć ludzi to wykorzystuję. Nie chodzi mi o Pana.
W Niemczech, jest również coś takiego jak ubezpieczenie dla psa, które obejmuje leczenie i zabiegi, w zależności od rodzaju ubezpieczenia. Życzyłabym sobie coś takiego w Polsce.
Moim zdaniem ciężko będzie to wprowadzić na szeroką skalę jak nie będzie cen minimalnych. Firmy ubezpieczeniowe muszą sobie znaleźć jakiś odnośnik, żeby opłacało im się taką usługę wprowadzić.
Na emeryturze też można zarobić ,można uczyć ,wiedomo że czasy się zmieniają ale wszystkiego przekreślać nie można i nie można kogoś krzywdzić ,dobry znany weterynarz to na pracę nie będzie narzekał czy w mieście czy na wsi .Do dobrego fachowca w każdej dziedzinie ludzie będą przychodzić ,trzeba tylko z ludzmi rozmawiać i dobrym dla nich i cenowo nie dzierac z nich ,nie raz stary fachowiec jest lepszy niż ten młody .On zna się na swojej robocie i nie odwala fuszerki ,a zwłaszcza w weterynarii gdzie ma się ze zwierzętami tak jak lekarz z ludzmi .
Jestem weterynarzem i nie żałuję uwielbiam pomagać zwierzętom, skończyłem przede wszystkim dla własnej wiedzy to było takie moje marzenie nudy nie ma robię tez różne kursy związane ze zwierzętami. Ps. Też mam shar pei i jeszcze 2 inne psiaki ☺
Jak kogoś nie stać na wizytę u weterynarza to niech nie kupuje/bierze zwierzaka. Sporo ludzi bierze zwierzaka bo fajny, milusi, a potem szok i niedowierzanie 😱, zwierz też może zachorować 🤦. PS, każdy ma gorszy dzień i dobrze czasem ponarzekać 😉
Cieszę się, że się ze mną zgadzasz. Dużo lekarzy po tym filmiku poczuło się urażonych jednak dużo też przyznało mi rację. Pytanie jest proste. Czy Ci co poczuli się urażeni nie mają właśnie takich problemów o jakich tutaj powiedziałem.
Mój kot bardzo chorował na zeby,musiał mieć dwie operacje,dopiero w trzecim gabinecie pani doktor podjęła się operować ją,wcześniejsze wizyty w innych gabinetach polegały na obejrzeniu kota i powiedzeniu,że nie zrobią tego,bo nie leczą zębów
Kij ma zawsze dwa końce. Nie zgodzę się z tym, ze w Polsce weterynarze się nie szanują, dlatego że zaniżają ceny za swoje usługi. Według mnie wynika to z realiów jakie panują w naszym kraju, dlatego porównanie zabiegu w Niemczech do tego w Polsce jest nieadekwatne. Niemieckie pensje a polskie są nieporównywalne, wiec nas Polaków po prostu byłoby nie stać by leczyć nasze nie tak rzadko potrzebujące pomocy zwierzęta, gdyby stawki były wyzsz. Ja mam dwa koty, które nie maja poważnych chorób, ale „zwykłe”,kocie dolegliwości ( robaki, wyrywanie sobie sierści -stresogenne lub/albo oraz nietolerancje lub uczulenie pokarmowe co za tym idzie specjalistyczna, weterynarza karma sucha plus mokra), i wydałam w tym miesiącu na nie prawie polowe mojej wypłaty, a tak jest prawie każdego miesiąca, bo zawsze jest „coś”. Dlatego warto by było popatrzeć na sprawę również z perspektywy zwykłego zjadacza chleba, takich jak ja, których jest większość:) Myślę, ze takiego zawodu jak lekarz ludzki, czy zwierzęcy nie powinno się z zasady wykonywać z pobudek finansowych. To cenne zawody oparte przede wszystkim na empati, wrażliwości na cudze cierpienie i pragnieniu niesienia pomocy. Oczywiście nie zadarmo.A Osobiście nie znam weterynarza ,biedaka z zastrzeżeniem,że nikomu nie zaglądam do portfela:) Podsumowując, chwali się posiadanie używanych kanap i nie tylko w dobie nadmiernego konsumpcjonizmu ;D
Myślę, że miał tu na myśli to, że niektórzy potrafią robić za darmo (sam koszt sprzętu, materiałów, leków), a psują rynek i nie szanują zawodu. Ja rozumiem, że drogo, ale w opłacie jest cena za sprzęt, za leki, za wszelkie zużyte materiały + praca + wiedza i nigdy to nie będzie tanie. A takich gwiazd biznesu pracy za darmo o dziwo naprawdę jest dużo!
"Myślę, ze takiego zawodu jak lekarz ludzki, czy zwierzęcy nie powinno się z zasady wykonywać z pobudek finansowych" Jednak trzeba za coś żyć a w dzisiejszych czasach jest to coraz trudniejsze.
Analogicznie, jesli nie stać Cie na posiadanie zwierzęcia (bo karma i leczenie kosztuje) to nie biorę pod swój dach kotka czy pieska. Ja nie posiadam samochodu bo koszty utrzymania i paliwo mi się po prostu nie opłaca. Jeśli uważasz że za powołanie da się kupić chleb i doszkalać oraz kupić sprzęt do gabinetu czy opłacić zus to gratuluję jesteś geniuszem utrzymania w tym pięknym kraju.😊
A gdzie studiowałeś? Czy to ma znaczenie jaką uczelnię wybiorę? Strasznie chciałam do Wrocławia, ale Poznań mam 30km od siebie, a wiadomo wynajem strasznie drogi, nie mówiąc nawet o mieszkaniu
Nie wiem jak w Poznaniu jest bo wtedy jeszcze go nie było. Myślę że nie ma to znaczenia gdzie się skończyło. Wystarczy, że pochodzisz gdzieś na wolontariat i będzie dobrze. 30km to na spokojnie w domu mieszkaj. patrząc na to co się dzieje to kupę kasy zaoszczędzicie. Chyba ze masz w domu napięta atmosferę to się wyprowadź. Jestem po Lublinie.
@@annamisiarz7157 jakie psucie rynku? O czym ty piszesz? Jeżeli jesteś na studiach to najlepsza opcja do nauki życia a nie tylko teoria. Nikt nie każe pracować Ci za darmo po studiach. Wszystkie szkolenia, kursy są poniżej już płatne więc jak ktoś ma Cie uczyć jak jesteś studentką i jeszcze Ci płacić to nie wiem gdzie takiego znajdziesz...
Pomysl przez moment czemu we wroclawiu, w warszawie krakowie sie slabiej zarabia niz gdziekolwiek idziej to sobie odpowiesz na pytanie czemu jak jakis studenciak idzie na wolontariat psuje rynek.
Prawda jest taka, ze po kazdych studiach w pl sie nic nie umie. I ludzie ida do pracy i tam sie ucza, nie po to zeby cos umiec tylko, zeby generowac zyski. A weterynaria to chyba jedyny taki swiatek gdzie sie idzie na „wolontariat”. No nic mam nadzieje ze pokolenie, ktore mysli, ze to dobry pomysl… zmadrzeje, bo jak nie to pewnie filmikow takich jak ten bedzie za niedlugo wiecej na yt
Znam kilku weterynarzy co nie potrafią leczyć zwierząt tylko je usypiaj. Ale jeden weterynarz potrafiła pomóc polak i ludzie z tamtej kliniki gdzie pracował to porządni weterynarze ale ja do weterynarza mam szacunek . W wielkiej Brytanii trzeba szukać Polskiego weterynarza.
Ciężko by było prowadzić praktykę weterynaryjną i tylko usypiać zwierzęta. Widzę jak ludzie podchodzą do lekarzy ludzkich a jak to zwierzęcych i mimo, że większość szanuje jednych i drugich to jednak większy szacunek jest dla ludzkiego.
Marudny młody człowiek - nie wiem, dlaczego w komentarzach ludzie piszą "super film". Nic tu nie ma oprócz marudzenia. Taka praca i przeważnie w wiejskim środowisku (niestety kultura ...). Znam kilku weterynarzy zadowolonych ze swojej pracy, uśmiechniętych, mających wybudowane chaty, jak w Niemczech. Znają się na rzeczy - mają szacunek, pieniądze i zadowolenie z życia. Popracuj uczciwie - dojdziesz i do tego.
Pytanie tylko jakim kosztem mają wybudowane te chaty. Najczęściej kosztem zdrowia, rodziny i brakiem czasu wolnego. Znam lekarzy pracujących od 6 do 14 i od 14 do 22-24 7 dni w tygodniu. Owszem mają pieniądze ale w domu rodzinnym i na wakacjach nie byli już kilka lat. Czy to jest normalna sytuacja? Moim zdaniem nie jest. Każdy z boku inaczej ocenia a pozory mogą mylić. Nagrałem 2 cześć dlaczego warto być lekarzem weterynarii tam jest zdecydowanie bardziej pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do oglądania filmu gdzie mniej krytykuje a bardziej chwalę ten zawód.
Weterynaria to nie zawód a hobby. Nie każdego stać na takie hobby. Gabinet/lecznica to skarbonka bez dna. Potrafi także zrujnować zdrowie- i fizyczne, i psychiczne. Mnie na to hobby już nie stać. Żałuję tylko, że nie rzuciłam tego w cholerę będąc 20+, tylko teraz po 40ce jak jestem samotnym (nigdy nie było czasu, bo szkolenia i praca, bo przecież tyle zwierząt cierpi) wrakiem wypalonego człowieka z natrętnymi myślami samobójczymi...
Dobrze by było jakbyś z kimś porozmawiała na ten temat jeżeli jeszcze tego nie robisz lub nie zrobiłaś. Życie po 40 dla większości ludzi się nie kończy. Wejdź sobie na kanał "polacy w ameryce łacińskiej" Tam są przeprowadzane rozmowy z różnymi osobami. Opowiadają oni historie swojego życia. Wiele można wynieść z takich rozmów. Nie musisz od razu opuszczać europy. Ludzie w różnym wieku zaczynają praktycznie od nowa. Co do weterynarii to się z tym zgadzam. Przychodnia to studnia bez dna. Jest to inwestycja, która będzie się spłacać za długo w stosunku do naszego zaangażowania. Zbyt dużo trzeba poświęcić, żeby żyć na średnim poziomie.
@@B4GU7A jak to lubisz to wytrzymasz, ale i tak jest dużo trudnych momentów. Zobacz sobie bloga: weterymaria ona tez po Wrocławiu, ma post na temat studiów i się z nią w 100% zgadzam
Najgłupsze studia jakie można sobie wyobrazić...po ciężkich studiach słaby autorytet...jesteś dla społeczeństwa rzemieślnikiem jak np elektryk, czy hydraulik, tylko.....dużo mniej zarabiasz niż elektryk czy hydraulik..Szkoda lat straconych na studia...
Jezeli uwazasz ze w malych zwierzetach sa patologie to chyba nie znasz patologii terenowej xD Leczenie za 10% marzy na lekach, darmowe dojazdy, darmowe uslugi, dostepnosc 24/7 albo wylatujesz z rynku xD
Słyszałem, że tak jest w pewnych częściach Polski. Kto do tego doprowadził, że jest właśnie taka patologia? Mój przyjaciel ze studiów uciekła właśnie z takiej patologii i pracuje w innej części Polski z bydłem gdzie nie jest tak źle. Ja pracowałem w praktyce mieszanej bo akurat hodowla bydła w tej części Polski się kończy i tutaj z bydłem nie chce nikt pracować więc tak źle nie było.
@@CZASWETERYNARZA Idioci.Bo nikt inny nie pracuje za darmo. Obaj wiemy jak dziala rynek farmacji weterynaryjnej. Ogolnie to wielu lekarzy nie liczy kosztow, nie liczy ile chce zarabiac. W terenie mozna jezdzic od 6 do 24, w tym czasie zarobic 500-1000zl dniowki, ale jak policzymy godzinowke to wychodzi 30-60zl/h.
Zawód ten jest taki sam jak każdy inny. Z czegoś trzeba zyc a nie tylko popadać w długi. Gdybym robił to tylko dla kasy rzuciłbym to już dawno. Łatwo o wypalenie w tym zawodzie jak ludzie robią się strasznie roszczeniowi(u mnie i tak jest w miarę spokojnie ale wiem co się dzieje)
Nie stać Cie na zwierze to go nie posiadaj i tyle. Posiadanie zwierzęcia jest luksusem nie każdy musi go mieć. Zwierzęta najczęściej są w schroniskach bo ludzie nie potrafią brać odpowiedzialności za swoje decyzję i czyny lub ich zaniechanie.
@@CZASWETERYNARZA Ja mam męża weterynarza który pracuje 45 lat pracy w weterynarii i nie narzeka ,uczy studentów ,swoją pracą ,,wychował,,180 uczniów ,z tym wparcie prezesa weterynarii .Uczy obcokrajowców.Prace w weterynarii to lubić .Ma na koncie dużo nagród.Weterynaria opiera się nie tylko na psach i kotach , są różne specjalizacje np.kastracja zwierząt gospodarczych.Duzo by było pisac .To trzeba lubić swój zawód.
@@CZASWETERYNARZA Mój mąż pracuje w weterynarii 45 lat .i nie narzeka ,wręcz przeciwnie sobie chwali ,uczy młodych studentów 15 lat,są z całej Polski i obcokrajowców ,to trzeba lubić .Weterynaria są to różne specjalizacje lekarskie nie tylko koty i psy .To tak jak są specjaliści lekarze dla ludzi .Długo by pisać na ten temat .wykształcił już 180 lekarzy,ma na swoim kącie dużo nagród ,włada biegle 4 językami obcymi .To jest poświęcenie i to trzeba lubić .każdy zawód to pasja ,są dwie strony ;Zła i dobra .A skoro Panu nie odpowiada ten zawód zmień go na inny.
@@CZASWETERYNARZA Mój mąż pracuje 45 lat w weterynarii i nie narzeka .Weterynaria to są różne specjalizacje lekarskie jak u ludzi np.kastracja zwierząt gospodarczych i nie tylko .To trzeba bardzo lubic .wychował 180 lekarzy ,włada biegle 4 obcymi językami ,uczy ludzi z całej Polski i obcokrajowców.ma na swym kącie wiele nagród .A skoro Panu ten zawód nie odpowiada to zmień go na bardziej płatny zawód .
Po moich doświadczeniach z weterynarzami, chciałabym żeby to oni byli moimi lekarzami pierwszego kontaktu. Szacunek dla wszystkich weterynarzy
Super filmik, planuję weterynarię i bardzo dużo się dowiedziałam z niego. A jako trenerka muszę pochwalić za piękny martwy ciąg😊
Bardzo dziękuję :) 3 treningi w tygodniu ale bez diety robią swoje :) Zachęcam do oglądnięcia bardziej pozytywnego filmiku. Dlaczego warto zostać lekarzem weterynarii:
ruclips.net/video/bY3WtD1UyTs/видео.html
Kiedyś w lesie znalazłem kota który zaplatał się w siatkę leśną i wisiał na jednej nodze.
Widać było że wisi kilka dni. Mieso na wierzchu kot rzęził niemożliwie widać było że to żywy trup...
Nie mogłem go wypłatać, poszedłem do miejscowego rolnika, pożyczył nożyce do drutu i worek, powycinałem kota razem z drutem, wsadziłem w worek...
Ani rolnik ani ja nie wiedzieliśmy jak tego kota uśmiercić aby nie cierpiał.
Rolnik powiedział że trzeba by go ogłuszyć, on nie jest sadystą a zony nie ma w domu.
To zawiozłem do najbliższego weta, wet powiedzial że nie ma żadnych szans, i uśpił kota.
Pytam się ile placę. A wet że nic że to aby zwierze nie cierpiało.
Cos w tym jest ze weterynarze mają dobre serce.
Pułapki, sidła I inne takie powinny być zakazane. Za dużo stresu męczarni ze sobą niosą kiedy zwierze się w nią złapie. Straszna historia. Zdecydowanie większość lek wet ma dobre serce do zwierząt tylko to dobre serce podatków, rachunków i innych rzeczy bez brania pieniędzy nie opłaci. Lek wet często robią coś za darmo z dobrego serca a cześć ludzi to wykorzystuję. Nie chodzi mi o Pana.
Nie chciał pewnie cię obciążać za nie swojego zwierzaka kiedy mu pomagałeś
W Niemczech, jest również coś takiego jak ubezpieczenie dla psa, które obejmuje leczenie i zabiegi, w zależności od rodzaju ubezpieczenia. Życzyłabym sobie coś takiego w Polsce.
Moim zdaniem ciężko będzie to wprowadzić na szeroką skalę jak nie będzie cen minimalnych. Firmy ubezpieczeniowe muszą sobie znaleźć jakiś odnośnik, żeby opłacało im się taką usługę wprowadzić.
Na emeryturze też można zarobić ,można uczyć ,wiedomo że czasy się zmieniają ale wszystkiego przekreślać nie można i nie można kogoś krzywdzić ,dobry znany weterynarz to na pracę nie będzie narzekał czy w mieście czy na wsi .Do dobrego fachowca w każdej dziedzinie ludzie będą przychodzić ,trzeba tylko z ludzmi rozmawiać i dobrym dla nich i cenowo nie dzierac z nich ,nie raz stary fachowiec jest lepszy niż ten młody .On zna się na swojej robocie i nie odwala fuszerki ,a zwłaszcza w weterynarii gdzie ma się ze zwierzętami tak jak lekarz z ludzmi .
W Polsce też są takie ubezpieczenia.
Po skończeniu liceum plastycznego, bardzo chcę iść na studia weterynaryjne ❤️❤️❤️
Odradzam, to nie jest zawód dla wrażliwych
Prosze o diagnoze co dolega mojemu psu filmik udostepniłam na swoim kanale. Bylam juz u weterynarza i nie wie co to jest. Prosze o pomoc. 😢
Jestem weterynarzem i nie żałuję uwielbiam pomagać zwierzętom, skończyłem przede wszystkim dla własnej wiedzy to było takie moje marzenie nudy nie ma robię tez różne kursy związane ze zwierzętami.
Ps. Też mam shar pei i jeszcze 2 inne psiaki ☺
Jakbym czytał o sobie :) Skąd jesteś Łukasz?
@@CZASWETERYNARZA Jestem z Krakowa, pozdrawiam ☺
@@ukaszjakub1714 też wychodzicie na pole :D
@@CZASWETERYNARZA Oczywiście :D
Witam na jakie zarobki można liczyć po weterynarii .
Jak kogoś nie stać na wizytę u weterynarza to niech nie kupuje/bierze zwierzaka. Sporo ludzi bierze zwierzaka bo fajny, milusi, a potem szok i niedowierzanie 😱, zwierz też może zachorować 🤦. PS, każdy ma gorszy dzień i dobrze czasem ponarzekać 😉
Sama prawda niestety. Pracuje od prawie 4 lat w terenie.
Cieszę się, że się ze mną zgadzasz. Dużo lekarzy po tym filmiku poczuło się urażonych jednak dużo też przyznało mi rację. Pytanie jest proste. Czy Ci co poczuli się urażeni nie mają właśnie takich problemów o jakich tutaj powiedziałem.
Mój kot bardzo chorował na zeby,musiał mieć dwie operacje,dopiero w trzecim gabinecie pani doktor podjęła się operować ją,wcześniejsze wizyty w innych gabinetach polegały na obejrzeniu kota i powiedzeniu,że nie zrobią tego,bo nie leczą zębów
Ciężko mi się odnieść do tej sytuacji. U nas w przychodni robimy zęby.
Kij ma zawsze dwa końce. Nie zgodzę się z tym, ze w Polsce weterynarze się nie szanują, dlatego że zaniżają ceny za swoje usługi. Według mnie wynika to z realiów jakie panują w naszym kraju, dlatego porównanie zabiegu w Niemczech do tego w Polsce jest nieadekwatne. Niemieckie pensje a polskie są nieporównywalne, wiec nas Polaków po prostu byłoby nie stać by leczyć nasze nie tak rzadko potrzebujące pomocy zwierzęta, gdyby stawki były wyzsz. Ja mam dwa koty, które nie maja poważnych chorób, ale „zwykłe”,kocie dolegliwości ( robaki, wyrywanie sobie sierści -stresogenne lub/albo oraz nietolerancje lub uczulenie pokarmowe co za tym idzie specjalistyczna, weterynarza karma sucha plus mokra), i wydałam w tym miesiącu na nie prawie polowe mojej wypłaty, a tak jest prawie każdego miesiąca, bo zawsze jest „coś”. Dlatego warto by było popatrzeć na sprawę również z perspektywy zwykłego zjadacza chleba, takich jak ja, których jest większość:) Myślę, ze takiego zawodu jak lekarz ludzki, czy zwierzęcy nie powinno się z zasady wykonywać z pobudek finansowych. To cenne zawody oparte przede wszystkim na empati, wrażliwości na cudze cierpienie i pragnieniu niesienia pomocy. Oczywiście nie zadarmo.A
Osobiście nie znam weterynarza ,biedaka z zastrzeżeniem,że nikomu nie zaglądam do portfela:)
Podsumowując, chwali się posiadanie używanych kanap i nie tylko w dobie nadmiernego konsumpcjonizmu ;D
Myślę, że miał tu na myśli to, że niektórzy potrafią robić za darmo (sam koszt sprzętu, materiałów, leków), a psują rynek i nie szanują zawodu. Ja rozumiem, że drogo, ale w opłacie jest cena za sprzęt, za leki, za wszelkie zużyte materiały + praca + wiedza i nigdy to nie będzie tanie.
A takich gwiazd biznesu pracy za darmo o dziwo naprawdę jest dużo!
Dokładnie Paula pp. Właśnie o to chodziło. W tej całej wypowiedzi.
"Myślę, ze takiego zawodu jak lekarz ludzki, czy zwierzęcy nie powinno się z zasady wykonywać z pobudek finansowych" Jednak trzeba za coś żyć a w dzisiejszych czasach jest to coraz trudniejsze.
Analogicznie, jesli nie stać Cie na posiadanie zwierzęcia (bo karma i leczenie kosztuje) to nie biorę pod swój dach kotka czy pieska. Ja nie posiadam samochodu bo koszty utrzymania i paliwo mi się po prostu nie opłaca. Jeśli uważasz że za powołanie da się kupić chleb i doszkalać oraz kupić sprzęt do gabinetu czy opłacić zus to gratuluję jesteś geniuszem utrzymania w tym pięknym kraju.😊
A gdzie studiowałeś? Czy to ma znaczenie jaką uczelnię wybiorę? Strasznie chciałam do Wrocławia, ale Poznań mam 30km od siebie, a wiadomo wynajem strasznie drogi, nie mówiąc nawet o mieszkaniu
Nie wiem jak w Poznaniu jest bo wtedy jeszcze go nie było. Myślę że nie ma to znaczenia gdzie się skończyło. Wystarczy, że pochodzisz gdzieś na wolontariat i będzie dobrze. 30km to na spokojnie w domu mieszkaj. patrząc na to co się dzieje to kupę kasy zaoszczędzicie. Chyba ze masz w domu napięta atmosferę to się wyprowadź. Jestem po Lublinie.
Jaki wolontariat, przestanmy sobie psuc rynek, w jakim innym zawodzie sie gdziec chodzi robic dla kogos za darmo… :/
@@annamisiarz7157 jakie psucie rynku? O czym ty piszesz? Jeżeli jesteś na studiach to najlepsza opcja do nauki życia a nie tylko teoria. Nikt nie każe pracować Ci za darmo po studiach. Wszystkie szkolenia, kursy są poniżej już płatne więc jak ktoś ma Cie uczyć jak jesteś studentką i jeszcze Ci płacić to nie wiem gdzie takiego znajdziesz...
Pomysl przez moment czemu we wroclawiu, w warszawie krakowie sie slabiej zarabia niz gdziekolwiek idziej to sobie odpowiesz na pytanie czemu jak jakis studenciak idzie na wolontariat psuje rynek.
Prawda jest taka, ze po kazdych studiach w pl sie nic nie umie. I ludzie ida do pracy i tam sie ucza, nie po to zeby cos umiec tylko, zeby generowac zyski. A weterynaria to chyba jedyny taki swiatek gdzie sie idzie na „wolontariat”. No nic mam nadzieje ze pokolenie, ktore mysli, ze to dobry pomysl… zmadrzeje, bo jak nie to pewnie filmikow takich jak ten bedzie za niedlugo wiecej na yt
Znam kilku weterynarzy co nie potrafią leczyć zwierząt tylko je usypiaj. Ale jeden weterynarz potrafiła pomóc polak i ludzie z tamtej kliniki gdzie pracował to porządni weterynarze ale ja do weterynarza mam szacunek . W wielkiej Brytanii trzeba szukać Polskiego weterynarza.
Ciężko by było prowadzić praktykę weterynaryjną i tylko usypiać zwierzęta. Widzę jak ludzie podchodzą do lekarzy ludzkich a jak to zwierzęcych i mimo, że większość szanuje jednych i drugich to jednak większy szacunek jest dla ludzkiego.
Namówiłeś
Nie interesuje mnie to ja idę za głosem serca na weterynarie
to zapraszam do oglądnięcia - dlaczego warto być lekarzem weterynarii :)
Wato jest zostać weterynarzem, lub nauczyć się coś na ten temat aby człowiek wiedział co dzieje się z jego zwierzeciem.
Ja np .wolę leczyć się u kumpla weterynarza
Marudny młody człowiek - nie wiem, dlaczego w komentarzach ludzie piszą "super film". Nic tu nie ma oprócz marudzenia. Taka praca i przeważnie w wiejskim środowisku (niestety kultura ...). Znam kilku weterynarzy zadowolonych ze swojej pracy, uśmiechniętych, mających wybudowane chaty, jak w Niemczech. Znają się na rzeczy - mają szacunek, pieniądze i zadowolenie z życia. Popracuj uczciwie - dojdziesz i do tego.
Pytanie tylko jakim kosztem mają wybudowane te chaty. Najczęściej kosztem zdrowia, rodziny i brakiem czasu wolnego. Znam lekarzy pracujących od 6 do 14 i od 14 do 22-24 7 dni w tygodniu. Owszem mają pieniądze ale w domu rodzinnym i na wakacjach nie byli już kilka lat. Czy to jest normalna sytuacja? Moim zdaniem nie jest. Każdy z boku inaczej ocenia a pozory mogą mylić. Nagrałem 2 cześć dlaczego warto być lekarzem weterynarii tam jest zdecydowanie bardziej pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do oglądania filmu gdzie mniej krytykuje a bardziej chwalę ten zawód.
Weterynaria to nie zawód a hobby. Nie każdego stać na takie hobby. Gabinet/lecznica to skarbonka bez dna. Potrafi także zrujnować zdrowie- i fizyczne, i psychiczne. Mnie na to hobby już nie stać. Żałuję tylko, że nie rzuciłam tego w cholerę będąc 20+, tylko teraz po 40ce jak jestem samotnym (nigdy nie było czasu, bo szkolenia i praca, bo przecież tyle zwierząt cierpi) wrakiem wypalonego człowieka z natrętnymi myślami samobójczymi...
Dobrze by było jakbyś z kimś porozmawiała na ten temat jeżeli jeszcze tego nie robisz lub nie zrobiłaś. Życie po 40 dla większości ludzi się nie kończy. Wejdź sobie na kanał "polacy w ameryce łacińskiej" Tam są przeprowadzane rozmowy z różnymi osobami. Opowiadają oni historie swojego życia. Wiele można wynieść z takich rozmów. Nie musisz od razu opuszczać europy. Ludzie w różnym wieku zaczynają praktycznie od nowa. Co do weterynarii to się z tym zgadzam. Przychodnia to studnia bez dna. Jest to inwestycja, która będzie się spłacać za długo w stosunku do naszego zaangażowania. Zbyt dużo trzeba poświęcić, żeby żyć na średnim poziomie.
Pozdrawiam z 3 roku NIE CHCECIE TU BYC XD
W Lublinie 3 rok był chyba najgorszy. Nie warto się poddawać. Studia szybko miną. Życie to nie studia.
@@CZASWETERYNARZA Wrocław również! Podwójna kampania wrześniowa, ale nie poddaje się
@@paulapp.5576 Mam pytanie odnośnie studiów ty jesteś na studiach e Wrocławiu jak to wygląda jak to wygląda Czy warto
@@B4GU7A jak to lubisz to wytrzymasz, ale i tak jest dużo trudnych momentów. Zobacz sobie bloga: weterymaria ona tez po Wrocławiu, ma post na temat studiów i się z nią w 100% zgadzam
Najgłupsze studia jakie można sobie wyobrazić...po ciężkich studiach słaby autorytet...jesteś dla społeczeństwa rzemieślnikiem jak np elektryk, czy hydraulik, tylko.....dużo mniej zarabiasz niż elektryk czy hydraulik..Szkoda lat straconych na studia...
Nie prawda. Najlepsi lekarze, Najlepsze podejście do pacjenta i jego rodziny
Bo randomowy typo cię namawia
panie, w Niemczech ludzie maja wyższe zarobki, stac ich na takie stawki, porównywanie tych rynków to pomyłka
Pani, proszę uświadomić sobie jak jest to ogromna przepaść cenowa. Tam nie można dokładać do biznesu jak w Polsce na danym zabiegu i są ubezpieczenia.
Jezeli uwazasz ze w malych zwierzetach sa patologie to chyba nie znasz patologii terenowej xD Leczenie za 10% marzy na lekach, darmowe dojazdy, darmowe uslugi, dostepnosc 24/7 albo wylatujesz z rynku xD
Słyszałem, że tak jest w pewnych częściach Polski. Kto do tego doprowadził, że jest właśnie taka patologia? Mój przyjaciel ze studiów uciekła właśnie z takiej patologii i pracuje w innej części Polski z bydłem gdzie nie jest tak źle. Ja pracowałem w praktyce mieszanej bo akurat hodowla bydła w tej części Polski się kończy i tutaj z bydłem nie chce nikt pracować więc tak źle nie było.
@@CZASWETERYNARZA Idioci.Bo nikt inny nie pracuje za darmo. Obaj wiemy jak dziala rynek farmacji weterynaryjnej. Ogolnie to wielu lekarzy nie liczy kosztow, nie liczy ile chce zarabiac. W terenie mozna jezdzic od 6 do 24, w tym czasie zarobic 500-1000zl dniowki, ale jak policzymy godzinowke to wychodzi 30-60zl/h.
nie mozna byc dobrym lekarzem czy weterynarzem jesli sie robi to tylko dla kasy
Zawód ten jest taki sam jak każdy inny. Z czegoś trzeba zyc a nie tylko popadać w długi. Gdybym robił to tylko dla kasy rzuciłbym to już dawno. Łatwo o wypalenie w tym zawodzie jak ludzie robią się strasznie roszczeniowi(u mnie i tak jest w miarę spokojnie ale wiem co się dzieje)
Co ty piepszysz. Ceny minimalne to by nikt nie leczył. Podejrzewam że były by tak wysokie. Albo więcej zwierząt by sie znalazło w schroniskacch.
Nie stać Cie na zwierze to go nie posiadaj i tyle. Posiadanie zwierzęcia jest luksusem nie każdy musi go mieć. Zwierzęta najczęściej są w schroniskach bo ludzie nie potrafią brać odpowiedzialności za swoje decyzję i czyny lub ich zaniechanie.
Ten Pan gada bzdury .
Proszę uzasadnić.
Proszę uzasadnić.
@@CZASWETERYNARZA Ja mam męża weterynarza który pracuje 45 lat pracy w weterynarii i nie narzeka ,uczy studentów ,swoją pracą ,,wychował,,180 uczniów ,z tym wparcie prezesa weterynarii .Uczy obcokrajowców.Prace w weterynarii to lubić .Ma na koncie dużo nagród.Weterynaria opiera się nie tylko na psach i kotach , są różne specjalizacje np.kastracja zwierząt gospodarczych.Duzo by było pisac .To trzeba lubić swój zawód.
@@CZASWETERYNARZA Mój mąż pracuje w weterynarii 45 lat .i nie narzeka ,wręcz przeciwnie sobie chwali ,uczy młodych studentów 15 lat,są z całej Polski i obcokrajowców ,to trzeba lubić .Weterynaria są to różne specjalizacje lekarskie nie tylko koty i psy .To tak jak są specjaliści lekarze dla ludzi .Długo by pisać na ten temat .wykształcił już 180 lekarzy,ma na swoim kącie dużo nagród ,włada biegle 4 językami obcymi .To jest poświęcenie i to trzeba lubić .każdy zawód to pasja ,są dwie strony ;Zła i dobra .A skoro Panu nie odpowiada ten zawód zmień go na inny.
@@CZASWETERYNARZA Mój mąż pracuje 45 lat w weterynarii i nie narzeka .Weterynaria to są różne specjalizacje lekarskie jak u ludzi np.kastracja zwierząt gospodarczych i nie tylko .To trzeba bardzo lubic .wychował 180 lekarzy ,włada biegle 4 obcymi językami ,uczy ludzi z całej Polski i obcokrajowców.ma na swym kącie wiele nagród .A skoro Panu ten zawód nie odpowiada to zmień go na bardziej płatny zawód .