Biurokracja nie zna granic. Co działa w Anglii, to skarga na piśmie, albo nawet groźba skargi. Większość brytyjskich petentów wstydzi się składać skargę, więc ci którzy się nie wstydzą są traktowani o wiele lepiej. Trzeba być uprzejmym, spokojnym ale upartym.
Ja czekałem na PIP około 7 miesięcy. Nie dość że przyznali najwyższy PIP to jeszcze wyrównali płatność z poprzednich miesięcy od daty złożenia wniosku czyli około 4 tys funtow dziękuję!
Cześć Kordian, uwielbiam twoje filmiki, żyje w UK prawie 17 lat i przez to że mój angielski nie był kiedyś rewelacyjny to setki telefonów zostawały przerwane przez Anglików. Od kiedy zacząłem prosić o przedstawienie się osoby po drugiej stronie, to przypadki urwanej rozmowy się skończyły😂😂😂to naprawdę działa. Pozdrawiam z West Midlands
Jeśli planujecie wyjazd do Anglii to pamiętajcie, że jak macie do wymiany np. kran i drzwiczki piekarnika w wynajmowanym mieszkaniu, to zgłaszacie najpierw jedną rzecz. Gdy ta już zostanie zrobiona, dopiero drugą. Nigdy dwóch rzeczy na raz, bo nawet nie przyjadą. Angielski umysł nie przyjmie na raz dwóch wiadomości. Acha! Jakbyście pierwszy raz otwierali w Anglii drzwi akurat nocą, to 80% zamków jest zamontowych do góry nogami.
Zalezy o co skladasz. Sa rozne sprawy do roznych pododdzialow w urzedach wiec mozna skladac ile trzeba. Co do zamkow mieszkam tu ponad dziesiec lat i nigdy sie nie spotkalem zeby zamek byl upside down lmao.
@@uwagaszybowiec5139 ja jestem od 9 lipca 2007 roku. Obojętnie jaki pododdział, to w każdym z nich siedzi nieogarnięty nierób. Jeżeli nie zauważyłeś tychże zamków, to znaczy że nigdy w Anglii nie byłeś.
@@robertmadea9229 Masz bardzo pretensjonalne podejscie do wszystkiego i oceniasz z gory ze wiesz lepiej kto gdzie byl i co widzial. Powodzenia w zyciu z takim podejsciem. :) Zegnam.
@@uwagaszybowiec5139 nie obchodzi mnie twoja bezsensowna opinia. Ja mówię prawdę nie koloryzując. Ostrzegam tylko przed panującą tutaj głupotą. Nie mam pretensjonalnego podejścia bo nic od nich nie chcę. Pracuję w obcym kapitale. Mieszkanie wynajmuję od Europejczyków.
To ja poprosze o pomoc . Mam juz dość , po pierwszej rozmowie wiedziałam że nie traktują mnie ani poważnie ani nie chcą mi pomóc . Kobieta która dzwoniła była strasznie beszczelna i powiem szczerze że bardzo wrogo nastawiona , dało się wyczuć dyskryminacje .
Bo nie wiesz co dzieje się od środka w danym miejscu. Może jest duże ciśnienie i złość wychodzi uszami. Pracowałam tu w wielu firmach i niestety często jest bullying. Poczytaj pogrzeb w necie zobaczysz jak tu jest w firmach. Dlaczego wiele firma szuka non stop pracowników? Albo ludzie zmieniają prace non stop? Tylko o tym się nie mówi bo trzeba być profesjonalistą
Dleczego sie dziwicie ze nas tak traktuja sami sobie winni jestssmy oni doskonale wiedza ze nie ma jednosci sami ze soba walczymy szkodzimy sobie wiec nas olewaja .
Na wstepie dziekuje za zrobiony film na youtubie.Jestem bardzo zaskoczony(bo tez wlasnie staram sie o PIP), ze dzwoniac do nich i proszac o podanie wam nazwiska udzielaja wam takich informacji,bo ja za kazdym razem gdzie kolwiek dzwonie z pomoca Polskiego tlumacza oni podaja mi tylko Imie bo jak mowia taka jest polityka ich firmy czy jak to sie nazywa i ne moga udzielac takich info.Dramat zeby cos zalatwic.Jeszcze raz dziekuje za kontakt napewno bede potrzebowal waszej pomocy.Pozdrawiam.
Nam zajęło aż 9 miesięcy żeby córka dostała DLA ale udało się tylko dzięki benefit adviser z Carer Center i to po dwu lub trzykrotnym odwołaniu.Na szczęście dostaliśmy zwrot za ten cały okres od momentu kiedy zadzwoniłam po formularz.Warto skorzystać z pomocy kogoś naprawdę doświadczonego, znajomi którzy sami składali wniosek i mają ewidentnie niepełnosprawne dziecko przegrali w trybunale i już się całkowicie poddali :(
Mieszkajac 20 lat i w UK i placac podatki dostalem status rezydenta. OK. Nagle przychodzi ksiegowa z biura gdzie pracowalem i oswiadcza ze nie mam prawa do pracy i pobytu w UK. Zostalem bez pracy i wedlug prawa powinienem wrocic do Polski. Mam syna ktory chodzi do szkoly i tu sie urodzil. Wyobrazcie sobie ze ja mam zostawic rodzine po 20 latach pracy. 10 miesiecy czekalem na naprawienie bledu urzednikow bez pracy. Nawet zasilek mi sie nie nalezal.
Wszystko trzeba sprawdzać i pilnować. Wchodzić na swoje konto w Home Office gdzie jest dostęp do settled status. Za każdym razem co jakiś czas trzeba podawać share code ze ma sie status. Ja niestety też muszę co jakiś czas go pokazywać a codę jest ważny 6 mcy. Tego trzeba pilnować i to bardzo.
W home office pracuje barany którzy dostali tą pracę z pośredniaka , od wózkowych z Tesco aż po byłych managerów alkoholików. Powiedział o tym ostatnio w radiu prawnik od imigracji. Maja dostęp do wszystkich danych ale zasraja komuś życie żeby wszystko musiał udowadniać , w tym samym czasie go rujnując . Anglia w tej chwili to syf i dno
Jak myslicie ze tak tylko wyglada w Anglii to "think again" w Kanadzie jest to samo! Radze kazdemu kto dzwoni do urzedu pisac na kopi wyslanej formy kiedy byla wlozona do skrzynki, notowac dzien, czas rozmowy jak i imie i nazwisko kazdego urzednika i co dokladnie powiedzial. Dobry nawyk sprawdzil sie wiele razy. Od razu rozmowa jest inna jak podajesz konkretne informacje.
Szacun za to ze miales odwage przyznac ze wyslaliscie wniosek na ostatnia chwile, nie bede wnikal czy to z winy klienta czy z waszej, ale fakt jest faktem. Co jest BARDZO WAZNE przy zalatwianiu spraw urzedowych, nigdy, ale to nigdy nie wysylaj pism do urzedu na ostatnia chwile bo potem konczy sie to tym ze zamiast miesiaca czy dwoch bedziesz czekac na odpowiedz rok albo nigdy nie odpowiedza, no chyba ze spedzisz kilka godzin na telefonach przypominajac im o sobie. Wynika to z tego ze mimo ze wyslales pismo w terminie to de facto "w terminie" nie dotarlo ono na biurko na ktore powinno i w systemie pojawila sie informacja ze sprawa zostala oddalona. Oczywiscie ze pozniej mozna to wyjasnic, odwolac sie, ale i tak w systemie na pierwszej pozycji bedzie widnialo ze sprawa zostala oddalona bo pismo nie wplynelo w terminie, a urzednik jak wiekszosc budzetowych tutaj ma wyjebane i nie bedzie sobie robil klopotu i czytal kolejnych rubryk, oddalona to oddalona, nastepny klient prosze.
Ja lata temu trzy razy skladalalem JSA form (dzisiejsze UC). Najpierw twierdzili, ze jest za malo dokumentacji o wystarczajacym pobycie w kraju, potem ze jeszcze chca birth certificate, a na koniec ze wniosek sie przedawnil. Koniec koncow musieli mi udzielic jak juz system przetrawil cala dostarczona dokumentacje po wielu tygodniach i zasilek otrzymalem. Mlyny benefitow miela powoli, acz skutecznie. :D Mowiles Kordian, ze w ''tym'' kraju cos sie doprosic to ciezko, ale ja bym powiedzial ze i tak o wiele lepiej i sprawniej niz w polskiej biurokracji. Tak samo z tax refund jak np ktos byl na BR tax code. Pomiela pomiela ale na koniec co do penny'a zwroca, wiec jest git. :)
Ja taki wniosek wysłałam w 2018. Na komisje czekalam 2 miesiące. Na komisji jak na komisji ale pani już od razu mi powiedziała, że nie dostanę PIP bo nie kwalifikuje się. Nawet nie dostałam listu z odrzuceniem. A musze napisac że wtedy chodzilam o 2 kulach bo chorowalam na martwice skory ,akurat owrzodzenia objęły moje obie nogi. A ta pani na komisji na moje pytanie czemu nie dostane PIP odpowiedziała, że od pasa w górę jestem sprawna,zdrowa. Wyjasnilam jej że moja praca jest stojaca i uzywam rąk to jak mam pracowac skoro moje rece trzymają kule? Musze miec pieniadze na życie, na jedzenie na leki i opatrunku. Ale ona byla niewzruszona. Nikt mi wtedy nie pomógł finansowo. A ta choroba nazywa sie pyoderma gangrenosum.
@@rafalmaldi3499 I tak i nie, różnica między Polakami i angolami jest taka że my sobie zawsze jakoś radzimy bo jesteśmy pracowici a angole to lenie śmierdzące. Co pół godziny przerwa jak fajka to herbatka 🍵 byle do końca dnia.
@@oj7487 co masz na myśli? Jeśli myślisz że wszystko załatwia się od ręki to tak nie jest w żadnym kraju tzn zależy co załatwiasz. Są procedury i na jedne sprawy czekasz dłużej na inne krócej ale moje doświadczenie było takie że dziewczyny nie mówiły mi że komputer mówi nie tylko starały się pomoc więc ja wolę załatwiać cokolwiek w Polsce niż w angolni. Takie jest moje doświadczenie i nie twierdzę że zawsze jest super ale jak dla mnie lepiej w PL niż uk
Ja wysłałam wniosek wypisany na PIP . Po pół roku odpowiedzieli że nie przyznają mi ani jednego punktu ponieważ wysłałam pusty wniosek. Mało mnie szlakg nie trafił. Wysłałam wniosek uzupełniający i zrobiłam całą dokumentacje tego co wysłałam. Zdjęcia wypełnionego dokumentu też. Ciekawe co odpowiedzą. Walczę, nie poddaję się. Nie będą ze mnie robić wariata.
Moj tata dostał mieszkanie socjalne. Problem w tym ze zostało mu ono przyznane w kwietniu a my nadal nie dostaliśmy kluczy. To jest jakaś paranoja. Wielokrotnie sie z nimi kontaktowalismy i karzą czekać.Potwierdzają ze tak to jest nasze ale zawsze jakaś wymowka jezeli chodzi o klucze. Nie wiem. Czekaja aż ojciec umrze mi ze stresu? Ide jutro do prawnika moze on ich ruszy
Dziękuję - cos nie coś o tym wiedziałem. Jeszcze jedno kiedy poprosiłem o imię i nazwisko usłyszałem tylko jakiś bełkot - to też praktykują nie chodzi mi o PIP to było coś innego- nie pamiętam - ale tak robią
jak nie chca podac to poinformuj ich tak:"w trosce o moje bezpieczenstwo ta rozmowa jest nagrywana jesli nie wyrazaja panstwo zgody prosze o wiadomosci listowne" Na pismie musza sie podpisac.
Tak , calaprawda . Napewno sa takie osoby ktore benda robic Polakom problemy. Moim zdaniem i z moich doswiadczen jest to spowodowane niecheciom do obcokrajowcow . A w przypadku Polakow nie jest to rasizm rasowy ( kolor skory) wiec pozwalaja sobie na wiele. Oczywiscie nie karzdy Anglik jest taki . Pozdrawiam
Witaj😊i znam ten problem, mój partner przeszedł już te procedury tą komisje całą i złożyliśmy też na tego PIP wniosek,także czekamy ,zobaczymy,ale nie łatwo było,to fakt,pozdrawiamy cię🤗👩❤️👨
Wczoraj utknąłem autobusem w Londynie bo był accident , moped driver się wyje.....Po jakiejś godzinie przyjechał doktor na motorze .Nie sprzeszy im się kurcze
Wygrałem już dwie sprawy w sądzie, pierwsza używanie telefonu podczas jazdy i druga nie udostępnieniem danych w związku z ,,antysocial driving,,. Obie wygrałem, brak dowodów w pierwszej sprawię i udowodnienie ze to nie moja wina, jestem w trakcie trzeciej sprawy o odzyskanie 300£ za jazdę po ,,bus lane,,. Wysłali powiadomieniami na mój stary adres mimo że uaktualniłem moje dane w DVLA. Jeżeli nie ma niezbitych dowodów np. zdjęcie za speed . Walczcie do końca, nic za to nie płacicie, masz swoje prawa i muszą je szanować.
Z tego co ja się dowiedziałam to nie można pobierać zasiłku rodzinnego w polsce jeżeli pobierasz child benefit ale 800 możesz pobierać jeżeli bierzesz child benefit. Konsultowałam to z prawnikiem my obecnie nie pobieramy ani child benefit ani rodzinnego. A 800 + owszem bo należy się każdemu dziecku do 18 roku życia bez względu na to czy mieszkasz w polsce czy nie.
Brytyjscy urzędnicy robią na złość wszystkim, nie tylko Polakom. Po prostu mają powiedziane z góry,aby jak najbardziej przedłużać i utrudniać. To ma zniechęcić większość ludzi do walki o swoje świadczenia.
Drogi panie jesli kiedys znów choroba sie aktywuje i bede musiala chodzić o kulach czy na wozku jeździć (bo wtedy przed kulami na wozku jeździłam) to ja skorzystam z pana wsparcia i pomocy. Jestem osoba starsza i nie mam nikogo kto by pomógł gdy nadejdzie najgorsze.
Kurcze, tyle sie dzieje, ze zamiast popkornu kanapke i herbatke do kina zycia zabiore. Czy to wyspy czy to jedynie prawilny slowianski slad( pewien pan z botoksem sie myli) zapraszam na seans. Gruzini nie sa proszeni i zaszyte kieszenie prosze.
ANGIELSCY URZĘDNICY ROBIĄ NA ZŁOŚĆ POLAKOM - najpewniej chodzi o powszechność wyłudzeń .stad tez i rozważne sprawdzanie należności, Czasem oglądam tych redaktorów z RUclips i wszyscy maja dla mnie na kazdy kolejny dzień kolejny dramat, przywykłem, nie wierze w te podkręcanie strachu, nie oglądam, nie słucham, biorę wędki i ide na ryby. Mnie przez dwadzieścia lat nikt w Anglii nie oszukał, i wszystko mam na czas.
... Co by nie pitolić to niby inaczej a FAKTYCZNIE PODOBNIE jak wszędzie... Z drugiej strony przeciętny zjadacz chleba raczej NIE pojmuje ile pracy potrzeba w Krajach Europy przy obsłudze TAKIEJ mnogości, różnorodności wszelakich socjali i dla TYLU Milionów Ludzi...
Prawo buszu. Mocniejszy wygrywa. W uk trzeba walczyc i walczyc. Sama sie o tym przekonalam . Ode mnie chcieli podwojny income tax 😂😂😂😂😂. Walczylam i coooo. Dostalam telefon od menagera urzedy skarbowego ,ktora mnie przeprosila i powiedziala ,sorry to byl error w komputerach. 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂,a kto operuje komputery????
Ja pracuje w finansach. Tu jest masakra i strasznie trzeba walczyć o siebie jak Lew. Tu w tym kraju poznałam co to dyskryminacja i jak obchodzić się z ludźmi. Ludzie tutejsi potrafią zjeść obcego,żeby tylko się wybronić. Tu jest maskara. Pracowałam w Pl i nie miałam takich sytuacji przez tyle lat co tu mam codziennie 😂
Mandat parkingowy to pikuś, mnie na 30 tce kamera zrobiła fotkę,mialem spore przekroczenie bo 52 mph , teraz meritum, było to 3 miesiące temu, nic nie przychodzi, żadne pismo z sądu, a temat śląskie bo prawko raczej stracę na jakiś czas gdyż mam 6 punktów.
Hejka,to bardzo pechowy byl ten klient lub to ja malam fuksa.Od wyslania aplikacji miesiac po mialam assessment I odpowiedz pozytywna w dwa tygodnie,ale poniewaz czytajac report bylo troche klamstw,Co jest bardzo powszechne,wiec wyslalm papiery o MR I czekam,pozdrawiam
@@Monsieur_Drake pechowy klient tez wyslal przed bo po to by mu odrzucili po, tylko i tak sie dziwie, ze szybciej nie dzwonili np po 3 miesiacach albo po 2 napewno by to szybciej poszlo
Zgadza się, osobiście pisałem odwołanie dla znajomego, któremu po latach zabrano grupę inwalidzká, przyznaná na brak 3 palców u prawej ręki. Raptem po wielu latach komisja stwierdziła, że pewnie mu te palce odrosną. Żeby było weselej, on te palce stracił w wypadku w wojsku. Wojsko go przekonało, zeby składał podanie o rentę cywilná, bo tak będzie „łatwiej” - i on złożył… Czyli najpierw go oszukało wojsko, mimo że miał papiery o wypadku w wojsku, to już mu się nie należała renta wojskowa, bo złożył podanie o rentę cywilná…
@@MrLeszekf zapytałeś czy nie można było wysłać 2 tygodnie wcześniej, zgadza się? No więc widocznie nie można było i mogło się wydarzyć milion rzeczy, które mogły to spowodować. Najważniejsze jest to, że po pierwsze było wysłane na czas, a po drugie ze względu na to że było chwilę przed deadline to było zadzwonione żeby wyjaśnić i się upewnić, że dotarło. Chyba słuchałeś pierwsze 5minut i dałeś sobie spokój?
@@kordianborowiak1001 w ogólniaku lekcje zaczynały się o 8:00 a ja byłem w klasie już o 7:00 i tak mi zostało. Nie znoszę ludzi spóźniających się. Z czymkolwiek.
tytul to nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia bo gdyby tak bylo to odszkodowanie za rasizm by bylo, widac, ze nieudolni nie poradzili sobie prawdopodobnie przez zaniechanie lub przez niezrozumienie, a co do odwolan to i anglicy musza sie odwolywac i nikt na zlosc Polaczka nie robi no ale reklama jest, powinienes dac tytul, Polak moze wygrac odwolania w UK, a tak ktos nie obejrzy jak wiekszosc i mieszkajacy w UK Polaczek sie zalamie a mieszkajacy w Polsce bedzie glupio dogadyal i dolowal tego z UK, a, ze na zlosc robia Polaczkom w UK, a wcale tak nie jest ale widze, ze masz same takie tytuly, ze tak zle sie dzieje Polakom w UK, co do sprawy zapomniales dodac, ze trzeba bylo zapisac date i czas oraz imie lub z nazwiskiem tego advisora co dzwoniles po pol roku bo ciekawe jak by Ci sie zapytal kiedy dokladnie dzwoniles to co bys powiedzial? Moze tak zrobiles ale o tym juz nie powiedziales, a co jest bardzo wazne. I jeszcze raz: angole tez sie odwoluja i tu w UK wygrasz w wiekszosci przypadkow a w PL niestety. Ja 5 lat walczylem z Revenue i wygralem i nawet nie musialo dojsc do sprawy, jedna sprawa za szybkosc z mobile kamery wygrana przed Sadem, 3 za wykroczenia drogowe umorzone na Policji po skargach, jedna w employment tribunal wygrane wyrownanie wyplaty ale to trzeba miec doswiadczenie w lazeniach po Sadach i troche oleju w glowie, a jak ktos na ostatnia chwile wysyla to szanse maleja.
Ja tam wiekszych problemów z nimi nie miałem .mieszkaliśmy tam 2004-2017 .wszystkie Benefity ,£500 za urodzenie dziecka ,housing benefit .było fajnie 😊
no bo wiesz, sa tacy co nie potrafia interesowac sie prawem i przepisami i/lub nie rozumieja jak podazac step by step, niestey duzo takich Polakow zyje w UK, a pozniej narzekaja, no trzeba miec troche oleju w glowie na zalatwianie spraw urzedowych, a ci co nie sa tak rozwinieci na takie sprawy urzedowe to niech placa za uslugi.
@@JK-12378 Moze se mieć te swoją agencje i kebaba i jakieś może nie złe pieniądze z tego ale to nie wszystko w życiu. Mieszkam w Polsce w mieście prawie 100 tys i widzę dzieci bawiące się same chodzące po ulicach, dziewczyny chodzą same młodsze starsze jak się ciemno robi nikt nikogo nie zaczepia nie widzę grupek młodych w kapturach o sinej karnacji którzy patrzą z pod byka na innych itd itp. Zobaczymy jak wyśle dziecko do szkoły tam co powie. Tępy naród połowa z nich nawet nie wie gdzie Polska leży, maja edukację na poziomie polskiego przedszkola. Common sense wogole tam nie istnieje. Nawalał o gburowatosci Polaków no ja jakoś mam inne doświadczenie jestem w Polsce od ponad 3 miesięcy załatwiałem mnóstwo spraw i w ponad 90% sytuacji spotkałem się w urzędach z pomocą, życzliwością a co najważniejsze Polak wyjdzie outside of the box I zrobi ponad to co musi. Oczywiście znajdzie się pani tu i tam która wszystkie rozumy pozjadałan ale to naprawdę jest już mniejszość. Zresztą co angole nawet z tym swoim sztucznym uśmiechem wszędzie są? Nie wydaje mi sie. Ja tak miałem i mimo że w brytolni mieszkam od prawie 30 lat to widzę o wiele więcej plusów w Polsce niż w uk. Czystość,bezpieczeństwo, jakość jedzenia, infrastruktura, rozwinięcie technologiczne ( choćby blik) angole nawet ID kart nie maja wszędzie trzeba z paszportem dymac. Zatrzymali się w rozwoju bo starzy wszystko blokują. Temat rzeka. Za miesiąc wracam do uk bo muszę mam tam zobowiązania i nieruchomości itd ale już poczyniam kroki do powrotu do naszej ojczyzny. A wszystkim co się angolami ich krajem i ich uśmiechem podniecają daje pare lat (a może miesięcy) i sami zobaczą to czego widocznie teraz jeszcze nie widzą.
@@andrzej2772 Ale sie zesrales w komentarzu. 😅Nie pasuje to nie mieszkaj tu i tyle. W Polsce szczesliwy to dobrze siedz tam sobie. To ze meczyles sie w UK 30 lat tylko po to zeby wrocic pozniej do Polski zamiast od razu tam jechac i byc tam szczesliwym swiadczy tylko o tym ze cos nie tak w centrali u ciebie. Mieszkac gdzies cale zycie tylko po to zeby pomyje wylwac jaki to zjebany kraj to trzeba naprawde miec pod garnkiem.
@@andrzej2772 jak w Polsce cenowo? Co zamierzasz robić w Polsce po tak długim okresie za granicą? Jaka praca ? Życzę powodzenia i całkowicie rozumiem, Anglia już nie ta, co kiedyś, zbrzydła już, brudno, drogo, przynajmniej Londyn, no ale podejrzewam, że drogo już jest wszędzie po c.vidzie, inflacja w każdym Eurpejskim kraju.
Czyli kierowca taksówki jest naciągaczem Polaka który nie ma prawa jazdy, mechanik naciągaczem Polaka który nie zna się na mechanice, a doradca podatkowy naciągaczem Polaka który nie zna się na przepisach? Idąc twoim tokiem rozumowania to tak wygląda. Zejdź na ziemię!
@@siur500 Nikt nie odbiera Ci prawa do komentowania. Ja z kolei skomentowałem twoje zarzuty, które są śmieszne, tak jak mechanik nie będzie Ci pomagać za darmo, czy inny usługodawca tak i w tym wypadku. Co do miejsc gdzie pomagają za darmo w takich sprawach są to zapewne urzędnicy którzy od ludzi nie biorą za to pieniędzy ale mają płaconą pensję więc też nie jest to za darmo. Ciężko od kogoś oczekiwać że będzie swój czas poświęcał bez żadnej rekompensaty.
Biurokracja nie zna granic. Co działa w Anglii, to skarga na piśmie, albo nawet groźba skargi. Większość brytyjskich petentów wstydzi się składać skargę, więc ci którzy się nie wstydzą są traktowani o wiele lepiej. Trzeba być uprzejmym, spokojnym ale upartym.
Po . co łzy.. Wracać do Polski.
Fajnie Kordian, że pokazujesz takie rzeczy. Dobra robota Kordian, myślę, że dużo ludzi potrzebuje twoich informacji. Super że jesteś.👍
to prawda, wielu jest ułomnych którzy nie potrafią żyć bez opiekuna.
@@1950ireneusz To nie wstyd prosic o pomoc i nie kazdy potrzebujacy jest ulomny. Dobrze ze nie potrzebujesz pomocy i ciesz sie zdrowiem. :)
Ja czekałem na PIP około 7 miesięcy. Nie dość że przyznali najwyższy PIP to jeszcze wyrównali płatność z poprzednich miesięcy od daty złożenia wniosku czyli około 4 tys funtow dziękuję!
Cześć Kordian, uwielbiam twoje filmiki, żyje w UK prawie 17 lat i przez to że mój angielski nie był kiedyś rewelacyjny to setki telefonów zostawały przerwane przez Anglików. Od kiedy zacząłem prosić o przedstawienie się osoby po drugiej stronie, to przypadki urwanej rozmowy się skończyły😂😂😂to naprawdę działa. Pozdrawiam z West Midlands
Jeśli planujecie wyjazd do Anglii to pamiętajcie, że jak macie do wymiany np. kran i drzwiczki piekarnika w wynajmowanym mieszkaniu, to zgłaszacie najpierw jedną rzecz. Gdy ta już zostanie zrobiona, dopiero drugą. Nigdy dwóch rzeczy na raz, bo nawet nie przyjadą. Angielski umysł nie przyjmie na raz dwóch wiadomości.
Acha! Jakbyście pierwszy raz otwierali w Anglii drzwi akurat nocą, to 80% zamków jest zamontowych do góry nogami.
Cala prawda
Zalezy o co skladasz. Sa rozne sprawy do roznych pododdzialow w urzedach wiec mozna skladac ile trzeba. Co do zamkow mieszkam tu ponad dziesiec lat i nigdy sie nie spotkalem zeby zamek byl upside down lmao.
@@uwagaszybowiec5139 ja jestem od 9 lipca 2007 roku. Obojętnie jaki pododdział, to w każdym z nich siedzi nieogarnięty nierób. Jeżeli nie zauważyłeś tychże zamków, to znaczy że nigdy w Anglii nie byłeś.
@@robertmadea9229 Masz bardzo pretensjonalne podejscie do wszystkiego i oceniasz z gory ze wiesz lepiej kto gdzie byl i co widzial. Powodzenia w zyciu z takim podejsciem. :) Zegnam.
@@uwagaszybowiec5139 nie obchodzi mnie twoja bezsensowna opinia. Ja mówię prawdę nie koloryzując. Ostrzegam tylko przed panującą tutaj głupotą. Nie mam pretensjonalnego podejścia bo nic od nich nie chcę. Pracuję w obcym kapitale. Mieszkanie wynajmuję od Europejczyków.
To ja poprosze o pomoc . Mam juz dość , po pierwszej rozmowie wiedziałam że nie traktują mnie ani poważnie ani nie chcą mi pomóc . Kobieta która dzwoniła była strasznie beszczelna i powiem szczerze że bardzo wrogo nastawiona , dało się wyczuć dyskryminacje .
Bo nie wiesz co dzieje się od środka w danym miejscu. Może jest duże ciśnienie i złość wychodzi uszami. Pracowałam tu w wielu firmach i niestety często jest bullying. Poczytaj pogrzeb w necie zobaczysz jak tu jest w firmach. Dlaczego wiele firma szuka non stop pracowników? Albo ludzie zmieniają prace non stop? Tylko o tym się nie mówi bo trzeba być profesjonalistą
Dleczego sie dziwicie ze nas tak traktuja sami sobie winni jestssmy oni doskonale wiedza ze nie ma jednosci sami ze soba walczymy szkodzimy sobie wiec nas olewaja .
Na wstepie dziekuje za zrobiony film na youtubie.Jestem bardzo zaskoczony(bo tez wlasnie staram sie o PIP), ze dzwoniac do nich i proszac o podanie wam nazwiska udzielaja wam takich informacji,bo ja za kazdym razem gdzie kolwiek dzwonie z pomoca Polskiego tlumacza oni podaja mi tylko Imie bo jak mowia taka jest polityka ich firmy czy jak to sie nazywa i ne moga udzielac takich info.Dramat zeby cos zalatwic.Jeszcze raz dziekuje za kontakt napewno bede potrzebowal waszej pomocy.Pozdrawiam.
Odkąd, jeszcze w Polsce, zaczęłam załatwiać jakiekolwiek sprawy przez telefon, ZAWSZE PYTALAM O IMIĘ I NAZWISKO. To czysta magia.
Nam zajęło aż 9 miesięcy żeby córka dostała DLA ale udało się tylko dzięki benefit adviser z Carer Center i to po dwu lub trzykrotnym odwołaniu.Na szczęście dostaliśmy zwrot za ten cały okres od momentu kiedy zadzwoniłam po formularz.Warto skorzystać z pomocy kogoś naprawdę doświadczonego, znajomi którzy sami składali wniosek i mają ewidentnie niepełnosprawne dziecko przegrali w trybunale i już się całkowicie poddali :(
Mieszkajac 20 lat i w UK i placac podatki dostalem status rezydenta. OK. Nagle przychodzi ksiegowa z biura gdzie pracowalem i oswiadcza ze nie mam prawa do pracy i pobytu w UK. Zostalem bez pracy i wedlug prawa powinienem wrocic do Polski. Mam syna ktory chodzi do szkoly i tu sie urodzil. Wyobrazcie sobie ze ja mam zostawic rodzine po 20 latach pracy. 10 miesiecy czekalem na naprawienie bledu urzednikow bez pracy. Nawet zasilek mi sie nie nalezal.
Wszystko trzeba sprawdzać i pilnować. Wchodzić na swoje konto w Home Office gdzie jest dostęp do settled status. Za każdym razem co jakiś czas trzeba podawać share code ze ma sie status. Ja niestety też muszę co jakiś czas go pokazywać a codę jest ważny 6 mcy. Tego trzeba pilnować i to bardzo.
W home office pracuje barany którzy dostali tą pracę z pośredniaka , od wózkowych z Tesco aż po byłych managerów alkoholików. Powiedział o tym ostatnio w radiu prawnik od imigracji. Maja dostęp do wszystkich danych ale zasraja komuś życie żeby wszystko musiał udowadniać , w tym samym czasie go rujnując . Anglia w tej chwili to syf i dno
Jak myslicie ze tak tylko wyglada w Anglii to "think again" w Kanadzie jest to samo! Radze kazdemu kto dzwoni do urzedu pisac na kopi wyslanej formy kiedy byla wlozona do skrzynki, notowac dzien, czas rozmowy jak i imie i nazwisko kazdego urzednika i co dokladnie powiedzial. Dobry nawyk sprawdzil sie wiele razy. Od razu rozmowa jest inna jak podajesz konkretne informacje.
Szacun za to ze miales odwage przyznac ze wyslaliscie wniosek na ostatnia chwile, nie bede wnikal czy to z winy klienta czy z waszej, ale fakt jest faktem. Co jest BARDZO WAZNE przy zalatwianiu spraw urzedowych, nigdy, ale to nigdy nie wysylaj pism do urzedu na ostatnia chwile bo potem konczy sie to tym ze zamiast miesiaca czy dwoch bedziesz czekac na odpowiedz rok albo nigdy nie odpowiedza, no chyba ze spedzisz kilka godzin na telefonach przypominajac im o sobie. Wynika to z tego ze mimo ze wyslales pismo w terminie to de facto "w terminie" nie dotarlo ono na biurko na ktore powinno i w systemie pojawila sie informacja ze sprawa zostala oddalona. Oczywiscie ze pozniej mozna to wyjasnic, odwolac sie, ale i tak w systemie na pierwszej pozycji bedzie widnialo ze sprawa zostala oddalona bo pismo nie wplynelo w terminie, a urzednik jak wiekszosc budzetowych tutaj ma wyjebane i nie bedzie sobie robil klopotu i czytal kolejnych rubryk, oddalona to oddalona, nastepny klient prosze.
Dziękuję Kordian i pzdr.
Ostatnio dostalem list w pn na przeswietlenie ktore bylo w czwartek zeszlego tyg, i wez teraz tlumacz.!!!
Szescio wyrazowy taktyczny komentarz dla zasiegów 😅
Bardzo przydatny i pożyteczny materiał, dziękuje. Pozdrawiam.
Ja lata temu trzy razy skladalalem JSA form (dzisiejsze UC). Najpierw twierdzili, ze jest za malo dokumentacji o wystarczajacym pobycie w kraju, potem ze jeszcze chca birth certificate, a na koniec ze wniosek sie przedawnil. Koniec koncow musieli mi udzielic jak juz system przetrawil cala dostarczona dokumentacje po wielu tygodniach i zasilek otrzymalem. Mlyny benefitow miela powoli, acz skutecznie. :D
Mowiles Kordian, ze w ''tym'' kraju cos sie doprosic to ciezko, ale ja bym powiedzial ze i tak o wiele lepiej i sprawniej niz w polskiej biurokracji. Tak samo z tax refund jak np ktos byl na BR tax code. Pomiela pomiela ale na koniec co do penny'a zwroca, wiec jest git. :)
Cała prawda o urzędach w UK😮
Ja taki wniosek wysłałam w 2018. Na komisje czekalam 2 miesiące. Na komisji jak na komisji ale pani już od razu mi powiedziała, że nie dostanę PIP bo nie kwalifikuje się. Nawet nie dostałam listu z odrzuceniem. A musze napisac że wtedy chodzilam o 2 kulach bo chorowalam na martwice skory ,akurat owrzodzenia objęły moje obie nogi. A ta pani na komisji na moje pytanie czemu nie dostane PIP odpowiedziała, że od pasa w górę jestem sprawna,zdrowa. Wyjasnilam jej że moja praca jest stojaca i uzywam rąk to jak mam pracowac skoro moje rece trzymają kule? Musze miec pieniadze na życie, na jedzenie na leki i opatrunku. Ale ona byla niewzruszona. Nikt mi wtedy nie pomógł finansowo. A ta choroba nazywa sie pyoderma gangrenosum.
a nie lepiej było sie w ojczyźnie leczyć ?,
Najlepiej wrocic do Polski, gdyby polacy zostawili ich z dnia na dzien byli by w jeszcze gorszej sytuacji niz sa😊
To identycznie jak z Ukraińcami w Polsce 😅
@@rafalmaldi3499 I tak i nie, różnica między Polakami i angolami jest taka że my sobie zawsze jakoś radzimy bo jesteśmy pracowici a angole to lenie śmierdzące. Co pół godziny przerwa jak fajka to herbatka 🍵 byle do końca dnia.
A w Polsce urzędy działają szybciej 😂😂😂
@@oj7487 co masz na myśli? Jeśli myślisz że wszystko załatwia się od ręki to tak nie jest w żadnym kraju tzn zależy co załatwiasz. Są procedury i na jedne sprawy czekasz dłużej na inne krócej ale moje doświadczenie było takie że dziewczyny nie mówiły mi że komputer mówi nie tylko starały się pomoc więc ja wolę załatwiać cokolwiek w Polsce niż w angolni. Takie jest moje doświadczenie i nie twierdzę że zawsze jest super ale jak dla mnie lepiej w PL niż uk
Ja wysłałam wniosek wypisany na PIP . Po pół roku odpowiedzieli że nie przyznają mi ani jednego punktu ponieważ wysłałam pusty wniosek. Mało mnie szlakg nie trafił. Wysłałam wniosek uzupełniający i zrobiłam całą dokumentacje tego co wysłałam. Zdjęcia wypełnionego dokumentu też. Ciekawe co odpowiedzą. Walczę, nie poddaję się. Nie będą ze mnie robić wariata.
jak to pusty ? dlaczego nie wzielas prawnika by kazal im udowodnic ze wyslalas pusty wniosek tylko robisz pokornie co oni ci kaza?
Angielski brak kompetencji jest powalajacy . Wlasnie ja tez mam taką sytuacje z British gas 😢😢😢😢😢 , no masakra po prostu
Moj tata dostał mieszkanie socjalne. Problem w tym ze zostało mu ono przyznane w kwietniu a my nadal nie dostaliśmy kluczy. To jest jakaś paranoja. Wielokrotnie sie z nimi kontaktowalismy i karzą czekać.Potwierdzają ze tak to jest nasze ale zawsze jakaś wymowka jezeli chodzi o klucze. Nie wiem. Czekaja aż ojciec umrze mi ze stresu? Ide jutro do prawnika moze on ich ruszy
Dlatego mi wszystko ogarnia social worker za darmo
To się nazywa gaslighting..oni celowo tak robią abyś się dźwignik na linę .dlatego .
Dziękuję - cos nie coś o tym wiedziałem. Jeszcze jedno kiedy poprosiłem o imię i nazwisko usłyszałem tylko jakiś bełkot - to też praktykują nie chodzi mi o PIP to było coś innego- nie pamiętam - ale tak robią
jak nie chca podac to poinformuj ich tak:"w trosce o moje bezpieczenstwo ta rozmowa jest nagrywana jesli nie wyrazaja panstwo zgody prosze o wiadomosci listowne" Na pismie musza sie podpisac.
@@zapomogapietnascie8751 Dziękuję
Tak , calaprawda . Napewno sa takie osoby ktore benda robic Polakom problemy. Moim zdaniem i z moich doswiadczen jest to spowodowane niecheciom do obcokrajowcow . A w przypadku Polakow nie jest to rasizm rasowy ( kolor skory) wiec pozwalaja sobie na wiele. Oczywiscie nie karzdy Anglik jest taki . Pozdrawiam
Z urzędasami nic na twarz, wszystko na piśmie!
Dokładnie taki sam bałagan jak w Polsce !!!!!!!!M!
Pozdrawiam serdecznie Pana ❤️
Witaj😊i znam ten problem, mój partner przeszedł już te procedury tą komisje całą i złożyliśmy też na tego PIP wniosek,także czekamy ,zobaczymy,ale nie łatwo było,to fakt,pozdrawiamy cię🤗👩❤️👨
Tak nie ma takich spraw ktòrych nie można załatwić,trzeba włączyć do końca
Wczoraj utknąłem autobusem w Londynie bo był accident , moped driver się wyje.....Po jakiejś godzinie przyjechał doktor na motorze .Nie sprzeszy im się kurcze
WIELKI SZACUN.😊
PIP , kiedy myślisz , że to już finał ...
cyk i następna rozmowa 😂
To działa ale tylko przez City Advice - magia 😉
Slucham tego i to samo w Irlandii jest .Urzednicy maja na wszystko czas i nie sa zorientowani w swojej pracy.
Czytałam ostatnio gdzieś że w Hiszpanii jest jeszcze gorzej
Wygrałem już dwie sprawy w sądzie, pierwsza używanie telefonu podczas jazdy i druga nie udostępnieniem danych w związku z ,,antysocial driving,,. Obie wygrałem, brak dowodów w pierwszej sprawię i udowodnienie ze to nie moja wina, jestem w trakcie trzeciej sprawy o odzyskanie 300£ za jazdę po ,,bus lane,,. Wysłali powiadomieniami na mój stary adres mimo że uaktualniłem moje dane w DVLA. Jeżeli nie ma niezbitych dowodów np. zdjęcie za speed . Walczcie do końca, nic za to nie płacicie, masz swoje prawa i muszą je szanować.
Ja też złożyłem taki wniosek i po 10 miesiącach odesłali mi odpowiedź skoro zaczołem pracę to nic mi się nie należy
Ja od razu jak dzwonie to Ich pytam o imie i nazwisko!!
Witaj Kordian.....🙂
Tutaj masz racje.Trzeba walczyć tutaj że wszystkim,nawet gdy teoretycznie się coś należy
Pozdrawiam!
💚
Witam kolege mam pytanie .Czy mogę pobierać child benefit jeśl żona pobiera 800+ w Polsce?
Z tego co ja się dowiedziałam to nie można pobierać zasiłku rodzinnego w polsce jeżeli pobierasz child benefit ale 800 możesz pobierać jeżeli bierzesz child benefit. Konsultowałam to z prawnikiem my obecnie nie pobieramy ani child benefit ani rodzinnego. A 800 + owszem bo należy się każdemu dziecku do 18 roku życia bez względu na to czy mieszkasz w polsce czy nie.
Dokładnie ❤
Już raz anglicy płakali Polacy wróćcie. Drugi raz Polacy nie dadzą się tak traktować.
To im zabraknie rąk do pracy i podatników do ściągania kasy.
Kto p.Kordiana zna to wie że mówi prawdę i warto słuchać tego co mówi a wiem bo dużo spraw mi załatwił z powodzeniem na moją korzyść pozdrawiam 👍👍👍
Brytyjscy urzędnicy robią na złość wszystkim, nie tylko Polakom. Po prostu mają powiedziane z góry,aby jak najbardziej przedłużać i utrudniać. To ma zniechęcić większość ludzi do walki o swoje świadczenia.
Nie bądź nudny z biórokracją należy walczyć wszędzie nie tylko w UK jak również i w Polsce...
biUrokracja*
Pisze się 1 odwołanie potem 2 odwołanie i potem sąd
Czekalam dla corki na decyzje z pip 16 tygodni i nic niebylo wstecz zaplacone dostala pip tylko w tym miesiacu w ktorym przyszla decyzja
Chłopie jesteś super. Pozdro
Kordianie u nas to to samo, ja bym wczoraj jednego chwili tęgo zaj.....
Drogi panie jesli kiedys znów choroba sie aktywuje i bede musiala chodzić o kulach czy na wozku jeździć (bo wtedy przed kulami na wozku jeździłam) to ja skorzystam z pana wsparcia i pomocy. Jestem osoba starsza i nie mam nikogo kto by pomógł gdy nadejdzie najgorsze.
Z jakiego miasta nagrywasz? Czy to Londyn?
Lincoln :)
Kurcze, tyle sie dzieje, ze zamiast popkornu kanapke i herbatke do kina zycia zabiore. Czy to wyspy czy to jedynie prawilny slowianski slad( pewien pan z botoksem sie myli) zapraszam na seans. Gruzini nie sa proszeni i zaszyte kieszenie prosze.
ANGIELSCY URZĘDNICY ROBIĄ NA ZŁOŚĆ POLAKOM - najpewniej chodzi o powszechność wyłudzeń .stad tez i rozważne sprawdzanie należności, Czasem oglądam tych redaktorów z RUclips i wszyscy maja dla mnie na kazdy kolejny dzień kolejny dramat, przywykłem, nie wierze w te podkręcanie strachu, nie oglądam, nie słucham, biorę wędki i ide na ryby. Mnie przez dwadzieścia lat nikt w Anglii nie oszukał, i wszystko mam na czas.
@@1950ireneusz zaduzo tego narzekania na kazdym kroku tutaj a prawda jest taka ze UK to kraj łatwy do zycia pod wieloma wzgledami.
@@mikes9753 na wszystkich niezadowolonych czeka mamusia, mozna wracać.
👍
Nie przejmujcie się . Jak wam naplują to podziękujcie i powiedzcie że to tylko deszcz. Co tam.
Gdzie baba nie może, tam Polaka pośle...
Czekam na PIP (formularz!) juz z 3 miesiace... chyba sie upomne
... Co by nie pitolić to niby inaczej a FAKTYCZNIE PODOBNIE jak wszędzie... Z drugiej strony przeciętny zjadacz chleba raczej NIE pojmuje ile pracy potrzeba w Krajach Europy przy obsłudze TAKIEJ mnogości, różnorodności wszelakich socjali i dla TYLU Milionów Ludzi...
Prawo buszu. Mocniejszy wygrywa. W uk trzeba walczyc i walczyc. Sama sie o tym przekonalam . Ode mnie chcieli podwojny income tax 😂😂😂😂😂. Walczylam i coooo. Dostalam telefon od menagera urzedy skarbowego ,ktora mnie przeprosila i powiedziala ,sorry to byl error w komputerach. 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂,a kto operuje komputery????
Ja pracuje w finansach. Tu jest masakra i strasznie trzeba walczyć o siebie jak
Lew. Tu w tym kraju poznałam co to dyskryminacja i jak obchodzić się z ludźmi. Ludzie tutejsi potrafią zjeść obcego,żeby tylko się wybronić. Tu jest maskara. Pracowałam w Pl i nie miałam takich sytuacji przez tyle lat co tu mam codziennie 😂
Kordek ty mosz recht pozdro😂
Liczy sie data stempla Tak jest w polskim sadawnictwie
Jak sie odwolac od mandatu parkingowego?
Prywatnie ,czy Council???
Mandat parkingowy to pikuś,
mnie na 30 tce kamera zrobiła fotkę,mialem spore przekroczenie bo 52 mph ,
teraz meritum,
było to 3 miesiące temu,
nic nie przychodzi,
żadne pismo z sądu,
a temat śląskie bo prawko raczej stracę na jakiś czas gdyż mam 6 punktów.
W Hiszpanii jest podobnie albo gorzej
Witam jak nazywa się biuro w którym pracujesz?.Potrzebuje pomocy w jednej sprawie
@@Lukas-uh3yn napisz proszę na: kontakt@biuropomocy.co.uk
kordian jest mega.
Szkoda zdrowia. Wracaj na zmywak do Polski
Haha chyba najlżejsza praca i najmniej stresująca 😂
Czy to jest normalne?
Hejka,to bardzo pechowy byl ten klient lub to ja malam fuksa.Od wyslania aplikacji miesiac po mialam assessment I odpowiedz pozytywna w dwa tygodnie,ale poniewaz czytajac report bylo troche klamstw,Co jest bardzo powszechne,wiec wyslalm papiery o MR I czekam,pozdrawiam
hmmm, zapewne dlatego ze "wyslalas wniosek przed terminem, nie tak jak "pechowy" klient.
@@Monsieur_Drake pechowy klient tez wyslal przed bo po to by mu odrzucili po, tylko i tak sie dziwie, ze szybciej nie dzwonili np po 3 miesiacach albo po 2 napewno by to szybciej poszlo
Zaimponował mi Pan .
😊
Oczywiście trzeba się odwoływać jeżeli mamy tzn czyste papiery.
Słyszałeś o kliencie który nie bawił się w zusy i krusy, tylko zainwestował wszystko w dzieci i teraz starość spędza radośnie z wnukami i prawnukami?🤔
Wracajcie rodacy do ojczyzny , dość już napracowaliście na rzecz innego kraju , który i tak nie docenia Waszej pracy .
w tym niedobrym kraju masz 60 zł na godzinę, w ukochanej ojczyźnie 25 i to jak ma sie szczęście, najczęściej jest robota na czarno.
W UK chociaż można coś wskurać, a w PL nie wiadomo i szczypania jest tyle samo i mnóstwo nereów. Znasz takie biuro w PL?
Jako prawdziwi Polacy powinniśmy byc z tym obyci, po co te łzy i lament. Przecież w naszej Matce Polsce ludzie bez nóg nie dostają renty😂😂
Zgadza się, osobiście pisałem odwołanie dla znajomego, któremu po latach zabrano grupę inwalidzká, przyznaná na brak 3 palców u prawej ręki. Raptem po wielu latach komisja stwierdziła, że pewnie mu te palce odrosną. Żeby było weselej, on te palce stracił w wypadku w wojsku. Wojsko go przekonało, zeby składał podanie o rentę cywilná, bo tak będzie „łatwiej” - i on złożył… Czyli najpierw go oszukało wojsko, mimo że miał papiery o wypadku w wojsku, to już mu się nie należała renta wojskowa, bo złożył podanie o rentę cywilná…
Tak jest jak się coś robi na ostatnią chwilę. A nie można było wysłać dwa tygodnie wcześniej ?
bo nie wiedza jak wypisac i pozniej na ostatnia chwile szukaja pomocy
@@MrLeszekf a skąd wiesz jaki był powód, że było wysłane na ostatnią chwilę?
@@kordianborowiak1001 nieważne jaki, fakt jest faktem
@@MrLeszekf zapytałeś czy nie można było wysłać 2 tygodnie wcześniej, zgadza się? No więc widocznie nie można było i mogło się wydarzyć milion rzeczy, które mogły to spowodować. Najważniejsze jest to, że po pierwsze było wysłane na czas, a po drugie ze względu na to że było chwilę przed deadline to było zadzwonione żeby wyjaśnić i się upewnić, że dotarło. Chyba słuchałeś pierwsze 5minut i dałeś sobie spokój?
@@kordianborowiak1001 w ogólniaku lekcje zaczynały się o 8:00 a ja byłem w klasie już o 7:00 i tak mi zostało. Nie znoszę ludzi spóźniających się. Z czymkolwiek.
tytul to nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia bo gdyby tak bylo to odszkodowanie za rasizm by bylo, widac, ze nieudolni nie poradzili sobie prawdopodobnie przez zaniechanie lub przez niezrozumienie, a co do odwolan to i anglicy musza sie odwolywac i nikt na zlosc Polaczka nie robi no ale reklama jest, powinienes dac tytul, Polak moze wygrac odwolania w UK, a tak ktos nie obejrzy jak wiekszosc i mieszkajacy w UK Polaczek sie zalamie a mieszkajacy w Polsce bedzie glupio dogadyal i dolowal tego z UK, a, ze na zlosc robia Polaczkom w UK, a wcale tak nie jest ale widze, ze masz same takie tytuly, ze tak zle sie dzieje Polakom w UK, co do sprawy zapomniales dodac, ze trzeba bylo zapisac date i czas oraz imie lub z nazwiskiem tego advisora co dzwoniles po pol roku bo ciekawe jak by Ci sie zapytal kiedy dokladnie dzwoniles to co bys powiedzial? Moze tak zrobiles ale o tym juz nie powiedziales, a co jest bardzo wazne. I jeszcze raz: angole tez sie odwoluja i tu w UK wygrasz w wiekszosci przypadkow a w PL niestety. Ja 5 lat walczylem z Revenue i wygralem i nawet nie musialo dojsc do sprawy, jedna sprawa za szybkosc z mobile kamery wygrana przed Sadem, 3 za wykroczenia drogowe umorzone na Policji po skargach, jedna w employment tribunal wygrane wyrownanie wyplaty ale to trzeba miec doswiadczenie w lazeniach po Sadach i troche oleju w glowie, a jak ktos na ostatnia chwile wysyla to szanse maleja.
Po co to narzekać ? Nie siedzieć tam i już.
Jakby ucieczka skadkolwiek miala rozwiazywac ludzkie problemy. Jak tak zalatwiasz sprawy to Cie wszedzie wykoleguja niezaleznie od kraju. 😅
Ja tam wiekszych problemów z nimi nie miałem .mieszkaliśmy tam 2004-2017 .wszystkie Benefity ,£500 za urodzenie dziecka ,housing benefit .było fajnie 😊
no bo wiesz, sa tacy co nie potrafia interesowac sie prawem i przepisami i/lub nie rozumieja jak podazac step by step, niestey duzo takich Polakow zyje w UK, a pozniej narzekaja, no trzeba miec troche oleju w glowie na zalatwianie spraw urzedowych, a ci co nie sa tak rozwinieci na takie sprawy urzedowe to niech placa za uslugi.
Serio, a tak się podniecałeś angolami… poczekaj jeszcze trochę to Twoje vlogi zaczną brzmieć coraz bardziej inaczej.Nawet nie będziesz wiedział kiedy.
Haha ale on ma swój business więc w sumie to ma takie sporadyczne sytuacje. Jakby pracował z tubylcami to by zobaczył jak to wygląda od “kuchni” 😂
@@JK-12378 Moze se mieć te swoją agencje i kebaba i jakieś może nie złe pieniądze z tego ale to nie wszystko w życiu. Mieszkam w Polsce w mieście prawie 100 tys i widzę dzieci bawiące się same chodzące po ulicach, dziewczyny chodzą same młodsze starsze jak się ciemno robi nikt nikogo nie zaczepia nie widzę grupek młodych w kapturach o sinej karnacji którzy patrzą z pod byka na innych itd itp. Zobaczymy jak wyśle dziecko do szkoły tam co powie. Tępy naród połowa z nich nawet nie wie gdzie Polska leży, maja edukację na poziomie polskiego przedszkola. Common sense wogole tam nie istnieje. Nawalał o gburowatosci Polaków no ja jakoś mam inne doświadczenie jestem w Polsce od ponad 3 miesięcy załatwiałem mnóstwo spraw i w ponad 90% sytuacji spotkałem się w urzędach z pomocą, życzliwością a co najważniejsze Polak wyjdzie outside of the box I zrobi ponad to co musi. Oczywiście znajdzie się pani tu i tam która wszystkie rozumy pozjadałan ale to naprawdę jest już mniejszość. Zresztą co angole nawet z tym swoim sztucznym uśmiechem wszędzie są? Nie wydaje mi sie. Ja tak miałem i mimo że w brytolni mieszkam od prawie 30 lat to widzę o wiele więcej plusów w Polsce niż w uk. Czystość,bezpieczeństwo, jakość jedzenia, infrastruktura, rozwinięcie technologiczne ( choćby blik) angole nawet ID kart nie maja wszędzie trzeba z paszportem dymac. Zatrzymali się w rozwoju bo starzy wszystko blokują. Temat rzeka. Za miesiąc wracam do uk bo muszę mam tam zobowiązania i nieruchomości itd ale już poczyniam kroki do powrotu do naszej ojczyzny. A wszystkim co się angolami ich krajem i ich uśmiechem podniecają daje pare lat (a może miesięcy) i sami zobaczą to czego widocznie teraz jeszcze nie widzą.
@@andrzej2772 Ale sie zesrales w komentarzu. 😅Nie pasuje to nie mieszkaj tu i tyle. W Polsce szczesliwy to dobrze siedz tam sobie. To ze meczyles sie w UK 30 lat tylko po to zeby wrocic pozniej do Polski zamiast od razu tam jechac i byc tam szczesliwym swiadczy tylko o tym ze cos nie tak w centrali u ciebie. Mieszkac gdzies cale zycie tylko po to zeby pomyje wylwac jaki to zjebany kraj to trzeba naprawde miec pod garnkiem.
@@andrzej2772 jak w Polsce cenowo? Co zamierzasz robić w Polsce po tak długim okresie za granicą? Jaka praca ? Życzę powodzenia i całkowicie rozumiem, Anglia już nie ta, co kiedyś, zbrzydła już, brudno, drogo, przynajmniej Londyn, no ale podejrzewam, że drogo już jest wszędzie po c.vidzie, inflacja w każdym Eurpejskim kraju.
@@andrzej2772 tak nie będę wiedział kiedy bo ja w ogóle jestem odklejony od rzeczywistości i nie wiem co się dzieje wokół mnie 🙂
cwaniak
I bardzo dobrze.
Narazie mam support workera ale jakby cos sie zmieniło to bede pisal 😀
🔥👍🏻
A czemu nie zrobiliście complaint za takie akcje?
korespondent ? zejdz na ziemie jestes naciagaczem Polakow ktorzy nie znaja jezyka
Czyli kierowca taksówki jest naciągaczem Polaka który nie ma prawa jazdy, mechanik naciągaczem Polaka który nie zna się na mechanice, a doradca podatkowy naciągaczem Polaka który nie zna się na przepisach? Idąc twoim tokiem rozumowania to tak wygląda. Zejdź na ziemię!
@@HardStyleThiZ sa miejsca gdzie wszystko pomagają zrobic za darmo
@@siur500 każdy ma wybór czy skorzystać z usług Kordiana czy nie. W czym problem?
@@HardStyleThiZ pewnie ze kazdy ma wybor ale tez kazdy moze skomentowac ha ha
@@siur500 Nikt nie odbiera Ci prawa do komentowania. Ja z kolei skomentowałem twoje zarzuty, które są śmieszne, tak jak mechanik nie będzie Ci pomagać za darmo, czy inny usługodawca tak i w tym wypadku. Co do miejsc gdzie pomagają za darmo w takich sprawach są to zapewne urzędnicy którzy od ludzi nie biorą za to pieniędzy ale mają płaconą pensję więc też nie jest to za darmo. Ciężko od kogoś oczekiwać że będzie swój czas poświęcał bez żadnej rekompensaty.
Weż przsetań piepszyć .
polska jezyk, trudna jezyk
To pocio go ogladas 😂
@@Monsieur_Drake👍😂😂😂🤣🤣🤣
Twoi starzy to spieprzyli ale ciebie!
@@HardStyleThiZ Ja nie gadam głupot i nie wyciągam kasy od frajerów .Matkojebco.
Tak niestety jest z wielkim panem menageram 😂Tak to działa w każdym kraju.Przedstaw swoję rację i nagle mięknie