Są tak jakby dwie popularne metody robienia mate. Paragwajski "wsadzam, zalewam i piję" i Argentyński "kopczyk". Pierwszy to to co pokazywał w swoim filmie Cejrowski. Sypiemy, wsadzamy bombille, zalewamy i już. Jedyne co to trzeba poczekać pare minut aż mate nasiąknie. Yerba z Paragwaju jest często bardzo drobno cięta więc łatwo może zatkać sitko. Dlatego czekamy by się bombilla nie zakleiła. Argentyńska metoda kopczyka jest zupełnie inna. Przed zalaniem trząchamy yerbe w naczyniu przykrytym dłonią by pozbyć się cześć pyłu z mate. Sam kopczyk usypujemy nie tylko z powodu łatwego włożenia bombilli ale też dlatego, iż Argentyńczycy nie zalewają naczynia po samą górę. Zalewają ok połowę. Dlaczego? By móc pić dłużej mocne mate. Gdy zalane do połowy za którymś razem traci moc lejemy po boku kopczyka gdzie mamy susz jeszcze nie użyty. I tak coraz wyżej i wyżej. Argentyńczycy też na początku leją do naczynka trochę zimnej wody. By się mate nie poparzyło. Dopiero potem leją wodę ok 80 stopni. Paragwajczykom raczej to wisi :P. Tym bardziej, że tam najpopularniejszą formą picia mate jest raczej terere, czyli mate na zimno. Większość mate dostępnych w sklepach w Polsce jest z Argentyny. Jest cięta grubiej niż ta z Paragwaju. Dlatego ludziom się nie zatyka przy byle jakim parzeniu. Jeśli by jednak dorwali takie Kurupi lub inną markę drobniej ciętą (bez patyczków etc) to by się mogli zdziwić ;).
Po co sie wysilać i tak surowo trzymać się tych wszystkich "zasad". Ja piję herbatę kilka razy dziennie i jest to mój wręcz rytuał, żeby zaparzyć herbatkę do jakiegoś mojego serialu. Od niedawna piję też yerbę (nie mylić z herbatką) i tutaj jedno pytanie: Czy jak parzysz herbatę to zastawiasz się, czy nasypać 2 łyżeczki herbaty do kubka i potem czekasz po wlaniu wrzątku ok. 5 min aż herbata się zaparzy? Nieee, po prostu walisz z garści troche liści, tak na oko, lejesz wodę chwilę po zagotowaniu się, przez chwilę zajmujesz się czymś swoim i po chwili pijesz herbatkę, jeśli nie jest za gorąca dla ciebie oczywiście. Tak samo z yerbą - walisz na oko jak ci styka nie wiem, ponad połowe czy połowe kubeczka, jak kto woli. Lejesz gorącą wodą byle nie wrzątkiem no i za chwilę możesz sobie trzasnąć. Z resztą, kto oglądał Cejrowskiego ten wie! A że są różne rodzaje yerby i na początku może napar nie wyjść to wiadome - czasem nabiera się wprawy w przygotowaniu i tyle :)
@@jungeMilkWydaje mi się że jedyna zasadą którą trzeba zawsze się trzymać to nie wlewać wrzątku. Poza tym reszta nie ma znaczenia. Niech każdy pije sobie jak chce aby tylko smakowała.
@@jungeMilk dokladnie, my polacy lubimy sobie wszystko komplikowac, wszytko musi miec odpowiednie zasady i byc odpowiednio robione/parzone :) parzylem tak i siak yerbe i jak dla mnie nie ma zadnej roznicy , obecnie wsypuje sobie na oko yerby , wkladam od razu bombije i zalewam, czekam chwile i pije , smakuje tak samo , pobudza tak jak powinno i koniec :)
Cejrowski lata temu tłumaczył, ze szczegółami, jak to robić, "wkręcić, potrząsnąć, lać po brzeszku..." itp, dzisiaj twierdzi, że on nigdy nie cyckał się z tym i po prostu wkłada, zasypuje i zalewa; taki hipokryta z niego....Każdy sposób działa, nie potrzeba żadnych ceregieli, jeżeli ktoś ma internet, a nie potrafi tego zrobić, to współczuję.
Ja tam się zbytnio nie rozczulam nad yerbą, sypię zazwyczaj nieco więcej, jak wyjdzie kopczyk to ok, jak nie to bez różnicy :) Jak wyjdzie kopczyk to "wbijam" w niego bombillę - czyli całkiem odwrotnie niż Ty to pokazałeś na filmiku i też działa. Myślę, że zapychanie się to bardziej kwestia pyłu w yerbie, bo np. Canarias, jakbym nie zasypał i ułożył, to po 3 - 4 zalaniach ciężej szło. Mimo wszystko poradnik na pewno przydatny dla początkujących i tych którzy lubią się "bawić" :) Pozdrawiam.
Ja osobiście po analizie wielu materiałów dydaktyczno-naukowych, konsultacjach z najwybitniejszymi ekspertami z wielu dziedzin nauk wszelakich, sprawdzeniu stanowiska Papieża Franciszka (ponoć jako Argentyńczyk, sam pija yerbe) oraz Dalajlamy co do kwestii etyczno-moralno-religijnych oraz wielu godzinach przemyśleń, medytacji i modlitw robię to w następujący sposób. - Wlewam wodę do czajnika i włączam - Wsypuję do matero (aktualnie używam naczynia ceramicznego o standardowej średniej pojemności) ok trzy płaskie łyżki za pomocą nabieraka i dodaję jeszcze odrobinę (tak z niecałe pół łyżki) - Odwracam matero przykryte dłonią od góry nogami i potrząsam ok 10 sekund aż yerba ładnie się ułoży a na dłoni pozostanie pyłowy ślad - Przechylam matero i tworzę w nim coś w rodzaju kopczyka, tak by było widać fragment dna i tam umieszczam Bombille - Matero stawiam do pionu tak, że susz zakrywa sitko bombilli i wlewam odrobinę zimnej wody z kranu - Po sprawdzeniu termometrem kuchennym czy woda w czajniku ma już odpowiednią temperaturę między 70 - 80 stopni, wlewam ją do termosu o pojemności ok. 0,7 l (jak zagrzała się za bardzo schładzam dodatkiem zimnej wody) - Zalewam do pełna yerbę w matero wodą z termosu i czekam ok. 10 min. aż się dobrze zaparzy - Wypijam z radością i smakiem yerba mate, zalewając, najczęściej aż w termosie skończy się woda. Dodam, że najczęściej pijam odmiany Paragwajskie, raczej drobno zmielone, typu np. Pajarito więc szczególnie przy pierwszych łykach mogą się czasem zdarzyć niewielkie ilości suszu yerby w ustach ale mi to specjalnie nie przeszkadza i raczej nie zatyka bombilli, co jest jak sądzę spowodowane kwestią poziomu samej filtracji naparu przez bombille niż sposobu jej umieszczenia w matero. Wszystkim życzę dużo wspaniałych chwil spędzonych z yerba mate, dużo zdrowia i optymizmu w tych trudnych czasach, a gdybyście zauważyli, że robię coś źle lub mogę coś poprawić czy udoskonalić w przyrządzaniu yerby proszę o wszelkie uwagi :-)
Nie wiem co sie dzieje z ludźmi ale to kompletne wariactwo. Co .. jak ... gdzie. Po co tym sie tak interesować? chyba chodzi o przyjemnosc picia. Nigdy nie stosowałem zadnych trików i nigdy mi sie rurka nie zapchała....wlewam inną temp czasami wody niz kazde guru radzi - i jest takie samo dobre. Zawsze mieszam jerbe rurką - ZAWSZE, i to bardzo mocno majtam - nigdy mi sie nie zatkała i naleciały jak juz śladowe ilości suszu. Nie ze wychwalam cejerowskiego ale on ma kompletną racje. Jak wkładac rurke - to mnie najbardziej smieszy - no włożyć i tyle. Niedługo będą instrukcje jak trzymać w dłoni szczoteczke do zębów itd
super Cha Pan... jak zrobić taki samemu.....? jakie narzędzia? jak wykonac takie otwory? jak nauczyć się rzeźbić napisy? Ktoś wie? :) Zayerbiste Pozdróweczka... :D
Zamiast całej cytryny lepiej ją wycisnąć do Yerby, bo przecież o sok tutaj chodzi. Natomiast jeśli chodzi o miętę to oczywiście można dodać listki, tylko tak jak w przypadku robienia drinków z miętą najpierw ją umyj a potem roztrzaskaj o wierzch dłoni trzymając w drugiej dłoni (klaśnij listkiem tak aby mięta się rozwaliła) i następnie dodaj do Matero.
Mam pytanie czy 30g yerby to dużo czy mało. Chodzi mi o to ile się stosuje gram na jedno parzenie. Mam zamiar kupić zestaw startowy 5 cherbat po 30g i niewiem czy sie to opłaca. Prosze o szybką odpowiedź. Z góry Dzięki.
To zależy jak mocną yerbę preferujesz - ja 30g sypię do matero i przepuszczam przez to ok. 0,5 litra wody, więc dla mnie 30 g to 1 popołudnie z yerbą :)
Witam, mam pytanie czy jeżeli będę pił yerbe i co jakiś czas wypiję np. piwo będą jakieś skutki uboczne? Oczywiście nie chodzi mi o to, że będę pił równocześnie tylko np. wypiję yerbe a np. za kilka godzin sam alkohol. Z góry dzięki za odpowiedź.
Mi tam nigdy nic się nie zatyka. Sypię d naczynka, zalewam odrobinką wody, by się zwilżył susz, mieszam dokładnie, lekko uklepuję, wrzucam bombillę i zalewam wodą. Cała filozofia :)
Ja rosamonte osobiście bardzo polecam! Jeśli nie piłeś nigdy yerby i nie wiesz z czym się to je, to może wydać ci się na początku cierpka, wręcz niedobra, ale jak się przyzwyczaisz to naprawdę można ją pić całymi dniami :)
***** Nie! właśnie zupełnie nie o to chodzi, Yerby nie pijesz po to by cokolwiek pić, nie pijesz jej bo snobistycznie to wygląda. Jeśli ty masz takie podejście do tematu to twoja sprawa ale radząc innym ludziom nie wypisuj głupot. A co do cytrynowej CBS'e próbowałem i jest całkiem niezła.
Materiał ma swoje lata ale kusi żeby skomentować :P Ja odkąd pije Yerba Mate "intuicyjnie" wsadzam bombille do pustego matero a później na oko zasypuje 1/3-2/3 yerby .. zalewam ciepłą wodą, "zielsko" wpije wodę, dolewam wody do pełnego i pije.. nigdy mi nie przytrafiło się aby bombilla była zatkana.. nigdy.. i zastanawiam się jak można ją zatkać x]
Właśnie sobie kupiłem zestaw dla początkujących z 4 rodzajamy yerby, jako że mam dopiero 18 lat, mieszkam jeszcze z rodzicami moja mama jest strasznie sceotycznie do tego nastawiona, mówi że nie wiadomo skąd to pochodzi, co to jest, nie daje się przekonac, mógłbyś mi podesłać parę informacji, źródeł, dzieki którym mógłbym jakoś przekonać niedowiarków? pozdrawiam
Czajnikowy.pl obejrzałem większość filmów o yerbie, było to pewnie części tego godzinnego filmu, ale myślę że zbiorę się za obejrzenie całości potem napewno zmuszę do obejrzenia niedowiarka, dziękuje bardzo za odpowiedz, jeszcze raz pozdrawiam i życzę powodzenia !
Czajnikowy.pl Widzem jestem od niedawna, 2-3 tygodnie, ale bardzo mi się wasz kanał podoba, pewnie gdyby nie to, nie dowiedziałbym się o tym (należy tutaj pozdrowić skkf-a, genialnia sprawa że tam wystąpiliście), ale jestem tym tematem naprawdę zainteresowany że prędko nie dam za wygraną! jutro oglądamy cały materiał :)
Mi rodzice pozwolili mam 13 lat, rodzice byli sceptyczni ale ich przekonałem dzięki Czajnikowy.pl Dzięki. Domyślam się co taki młody a pije Yerbe, czemu nie to nie jest niezdrowe, dzieci w Argentynie itd. piją, a poza tym nie pije tego dużo i codziennie.
Z moją 20 letnią praktyką -robię tak ...Do mojego naczynka z palo santo wkładam yerba mate wbijam bombillę i zalewam gorącą wodą (temperaturę sprawdzam palcem jak nie parzy to zalewam ,po czym czekam około 10 minut i wypijam
Mam takie pytanie, ile razy zalewa się taki susz? Pytam się bo słyszałem różne opinie w tej sprawie. Na forum pisali że maks 7-8 razy, a na przykład Cejrowski mówił, że mu taki "wkład" wystarcza na cały dzień. Ja na sypiąc yerby do połowy objętości naczynka (takie samo jak na filmiku) wymieniam po wypiciu jednego termosu 1l.
Tez wymieniam po wypiciu około 1,25l yerby. Ale generalnie pije się napój dopóki czuć smak i dopóki masz ochotę. Jak widziałem ile tego Cejrowski sypie to się nie dziwię, że mu na cały dzień starcza. :P
A słyszeliście o takiej sztuczce? Wsypujemy yerbę, potem przykrywamy dłonią, odwracamy i potrząsamy. Baaardzo delikatnie odwracamy, a w środek - równie delikatnie - wsadzamy bombillę, do samego końca. Chodzi o to, że najdrobniejsze części spadają na dół (czyli, po odwróceniu mamy na górze) i robi się z tego naturalny, dodatkowy filtr :) Zawsze działa!
Ja przechylony susz w PS zalewam najpierw małą ilością zimne wody a następnie podważam ją bambillą tak aby Yerba zasypała bombille. Także są różnorakie sposoby.
To ja mam do tego tylko jeszcze jedno, pewnie banalne pytanie: po zakupieniu bombillii, trzeba ją jakoś umyć bądź sparzyć przed pierwszym użyciem czy wystarczy zwyczajnie przepłukać? :)
wsumie ciekawe.. czy wsypie ogromna ilosc czy mala do duzego czy malego kubka/szklanki jedyny jaki problem odczolem to jakies drobinki dostajace sie do ust ale to byl sporadyczny problem
Bez obrazy, ale Yerbe pije od dawna w palo santo i bombile wkładam po prostu prosto bez owijania w bawełnę na samo dno w towarzystwie samych lisci i nic sie nie zatyka, pomijając to wystarczy chwile 4-5 min poczekac aż woda wsiąknie w yerbę, a widze że ty zarzucasz że tak sie nie da ,,bzdura'' , wystarczy poczekac. Pozdrawiam
Dzisiaj piję Yerbę po raz pierwszy i moja bombilla przepuszcza pył. Czy to możliwe, że w samym naparze znajduje się wyczuwalny pył? Trzykrotnie wykonałem "zabieg" jego usuwania. Co mogę zrobić? (Indega Tradicional)
Jak prezentowane wkładanie bombilli ma się do tego? ruclips.net/video/v8ocmnGPBcc/видео.html Pytam nie ze złośliwości tylko żeby się dowiedzieć, czy trzeba usypywać ten kopczyk, przesuwać po obwodzie czy można jak p. Cejrowski po prostu na pałę ją wetknąć.
@@CzajnikowyPl dzięki za szybką odpowiedź :) korzystając z okazji świetna robota :) dzięki waszym materiałom sporodowiedziałem się nt. yerby, herbaty i kawy :) dzięki wielkie!!! :)
wpierw zalewamy mniejszą ilością, by się Tomasz napił, potem dolewamy i pijemy - po Paragwajsku. Robi się to po to by się herbata rozwarstwiła, potem dolewamy i pijemy.
wszystko okej, tylko kwestia zatykania wlotu to raczej od rodzaju yerby zalezy, ja moge wkładać w sam susz i nic mi się nie zatyka... po zapylaniu podczas sypania do szklanki widać że masz yerbe bardzo słabej jakości. Jak kupi się dobrej jakość z liści i łodyg problem znika !
prubował ktoś owinąć bombillę gażą by się nie zapychałą podczas picia bo nie wiem czy dobry pomysł a w najbliższym czasie nie dowiem się tego bo kurier nie przysłał mi jeszcze bombilli i yerba mate? Może to głupie pytanie ale jeszcze nigdy nie piłem yerbe a z tego co wyczytałem to nawet takie drogie bombille mogą się zapychać a ja kupiłem tanią bombille.
Chodzi też fakt że bombilli nie powinno dotykać się rękoma, jest to uznawane za nie higieniczne, idąc tym tropem dalej nie miesza się naparu bo nie można dotykać bombilli rękoma.
+David Olsztynski Oczywiście, zawsze myję, czy wkładam bombillę do naczynia nogą. Jest to bardziej higieniczne i ludzie nie patrzą na mnie jak na debila, gdy wyciągam nogę z buta, zdejmuję skarpetkę i sięgam po bombillę do plecaka...
To mi się podoba, nie ma filmów na siłę tylko są filmy na temat !
Wydajesz się bardzo fajnym ziomkiem i takoż opowiadasz. Dzięki!
Michał Sternik Dzięki! ;)
Rafał pokazuje jak się wkłada, czyli zupełnie nowy Czajnikowy!
69 łapek w górę jest
XD
Są tak jakby dwie popularne metody robienia mate. Paragwajski "wsadzam, zalewam i piję" i Argentyński "kopczyk". Pierwszy to to co pokazywał w swoim filmie Cejrowski. Sypiemy, wsadzamy bombille, zalewamy i już. Jedyne co to trzeba poczekać pare minut aż mate nasiąknie. Yerba z Paragwaju jest często bardzo drobno cięta więc łatwo może zatkać sitko. Dlatego czekamy by się bombilla nie zakleiła.
Argentyńska metoda kopczyka jest zupełnie inna. Przed zalaniem trząchamy yerbe w naczyniu przykrytym dłonią by pozbyć się cześć pyłu z mate. Sam kopczyk usypujemy nie tylko z powodu łatwego włożenia bombilli ale też dlatego, iż Argentyńczycy nie zalewają naczynia po samą górę. Zalewają ok połowę. Dlaczego? By móc pić dłużej mocne mate. Gdy zalane do połowy za którymś razem traci moc lejemy po boku kopczyka gdzie mamy susz jeszcze nie użyty. I tak coraz wyżej i wyżej. Argentyńczycy też na początku leją do naczynka trochę zimnej wody. By się mate nie poparzyło. Dopiero potem leją wodę ok 80 stopni. Paragwajczykom raczej to wisi :P. Tym bardziej, że tam najpopularniejszą formą picia mate jest raczej terere, czyli mate na zimno.
Większość mate dostępnych w sklepach w Polsce jest z Argentyny. Jest cięta grubiej niż ta z Paragwaju. Dlatego ludziom się nie zatyka przy byle jakim parzeniu. Jeśli by jednak dorwali takie Kurupi lub inną markę drobniej ciętą (bez patyczków etc) to by się mogli zdziwić ;).
Naprawdę nie wiem jak się może zatkać.
Wkładam do suchego , mokrego , obracam wiercę
i nic .NIE ZATYKA SIĘ .
Bardzo bym prosił o odcinek na temat różnych bombilli.
Chodzi mi o wady i zalety itp.
POZDRAWIAM!
Świetny film, na pewno wielu początkującym pomoże.
ile pozytywu, aź miło
Widać, różne szkoły są zaparzania. Cejrowski zupełnie inaczej tłumaczył jak pić yerbe.
Po co sie wysilać i tak surowo trzymać się tych wszystkich "zasad". Ja piję herbatę kilka razy dziennie i jest to mój wręcz rytuał, żeby zaparzyć herbatkę do jakiegoś mojego serialu. Od niedawna piję też yerbę (nie mylić z herbatką) i tutaj jedno pytanie: Czy jak parzysz herbatę to zastawiasz się, czy nasypać 2 łyżeczki herbaty do kubka i potem czekasz po wlaniu wrzątku ok. 5 min aż herbata się zaparzy? Nieee, po prostu walisz z garści troche liści, tak na oko, lejesz wodę chwilę po zagotowaniu się, przez chwilę zajmujesz się czymś swoim i po chwili pijesz herbatkę, jeśli nie jest za gorąca dla ciebie oczywiście. Tak samo z yerbą - walisz na oko jak ci styka nie wiem, ponad połowe czy połowe kubeczka, jak kto woli. Lejesz gorącą wodą byle nie wrzątkiem no i za chwilę możesz sobie trzasnąć. Z resztą, kto oglądał Cejrowskiego ten wie! A że są różne rodzaje yerby i na początku może napar nie wyjść to wiadome - czasem nabiera się wprawy w przygotowaniu i tyle :)
@@jungeMilkWydaje mi się że jedyna zasadą którą trzeba zawsze się trzymać to nie wlewać wrzątku. Poza tym reszta nie ma znaczenia. Niech każdy pije sobie jak chce aby tylko smakowała.
@@jungeMilk dokladnie, my polacy lubimy sobie wszystko komplikowac, wszytko musi miec odpowiednie zasady i byc odpowiednio robione/parzone :) parzylem tak i siak yerbe i jak dla mnie nie ma zadnej roznicy , obecnie wsypuje sobie na oko yerby , wkladam od razu bombije i zalewam, czekam chwile i pije , smakuje tak samo , pobudza tak jak powinno i koniec :)
Cejrowski lata temu tłumaczył, ze szczegółami, jak to robić, "wkręcić, potrząsnąć, lać po brzeszku..." itp, dzisiaj twierdzi, że on nigdy nie cyckał się z tym i po prostu wkłada, zasypuje i zalewa; taki hipokryta z niego....Każdy sposób działa, nie potrzeba żadnych ceregieli, jeżeli ktoś ma internet, a nie potrafi tego zrobić, to współczuję.
@@strongastower8371 nie robił tak tylko pokazywał jak inni robię jesteś głupi xdddd
super jest twój kanał Rafał
Ja tam się zbytnio nie rozczulam nad yerbą, sypię zazwyczaj nieco więcej, jak wyjdzie kopczyk to ok, jak nie to bez różnicy :) Jak wyjdzie kopczyk to "wbijam" w niego bombillę - czyli całkiem odwrotnie niż Ty to pokazałeś na filmiku i też działa.
Myślę, że zapychanie się to bardziej kwestia pyłu w yerbie, bo np. Canarias, jakbym nie zasypał i ułożył, to po 3 - 4 zalaniach ciężej szło.
Mimo wszystko poradnik na pewno przydatny dla początkujących i tych którzy lubią się "bawić" :) Pozdrawiam.
Oj długo już z wami jestem , bo od chyba 2000 subskrypcji :D Dobre z tym wkładaniem :D Brudne myśli :D
gdzie powstaje nowy czajnik? ;)
Witam można wiedzieć ile takie nabierki mają pojemnosci ? lub wymiar ?
Super! Wesoło było co niemiara! Ale już wiem kiedy włożyć! ha ha ha ha
Ogląda się cię tak dobrze że zrobię drugie podejście do yerby
Witam:)Czy Tykwę gdy jej nie używamy należy jakoś specjalnie suszyć aby nie spleśniała?Pozdrawiam:)
Ja osobiście po analizie wielu materiałów dydaktyczno-naukowych, konsultacjach z najwybitniejszymi ekspertami z wielu dziedzin nauk wszelakich, sprawdzeniu stanowiska Papieża Franciszka (ponoć jako Argentyńczyk, sam pija yerbe) oraz Dalajlamy co do kwestii etyczno-moralno-religijnych oraz wielu godzinach przemyśleń, medytacji i modlitw robię to w następujący sposób.
- Wlewam wodę do czajnika i włączam
- Wsypuję do matero (aktualnie używam naczynia ceramicznego o standardowej średniej pojemności) ok trzy płaskie łyżki za pomocą nabieraka i dodaję jeszcze odrobinę (tak z niecałe pół łyżki)
- Odwracam matero przykryte dłonią od góry nogami i potrząsam ok 10 sekund aż yerba ładnie się ułoży a na dłoni pozostanie pyłowy ślad
- Przechylam matero i tworzę w nim coś w rodzaju kopczyka, tak by było widać fragment dna i tam umieszczam Bombille
- Matero stawiam do pionu tak, że susz zakrywa sitko bombilli i wlewam odrobinę zimnej wody z kranu
- Po sprawdzeniu termometrem kuchennym czy woda w czajniku ma już odpowiednią temperaturę między 70 - 80 stopni, wlewam ją do termosu o pojemności ok. 0,7 l (jak zagrzała się za bardzo schładzam dodatkiem zimnej wody)
- Zalewam do pełna yerbę w matero wodą z termosu i czekam ok. 10 min. aż się dobrze zaparzy
- Wypijam z radością i smakiem yerba mate, zalewając, najczęściej aż w termosie skończy się woda.
Dodam, że najczęściej pijam odmiany Paragwajskie, raczej drobno zmielone, typu np. Pajarito więc szczególnie przy pierwszych łykach mogą się czasem zdarzyć niewielkie ilości suszu yerby w ustach ale mi to specjalnie nie przeszkadza i raczej nie zatyka bombilli, co jest jak sądzę spowodowane kwestią poziomu samej filtracji naparu przez bombille niż sposobu jej umieszczenia w matero.
Wszystkim życzę dużo wspaniałych chwil spędzonych z yerba mate, dużo zdrowia i optymizmu w tych trudnych czasach, a gdybyście zauważyli, że robię coś źle lub mogę coś poprawić czy udoskonalić w przyrządzaniu yerby proszę o wszelkie uwagi :-)
Heh. Wczoraj sobie bombille kupiłem. Fajna sprawa. A teraz jeszcze filmik :p
Przypominasz mi Rolla , z serialiu wikingowie .
jestem amatorem i takie wskazówki sa bezcenne :) nowy lokal na Slasku czy inny region? pozdr. mazowsze
Ja tam piję po Paragwajsku i też działa!!!
A w jakim mieście powstaje ten nowy Czajnik? :)
3:56 - nie ma co tam filtrowac bo w srodku jest napar bez farfocli, równie dobrze mógłbyś wsadzić tam rurkę plastikową ;-)
bardzo fajne :)
ok fajnie wytłumaczyłeś a gdzie można kupić tą yerba mate i tą łyżeczko rurkę i w jakiej temperaturze się to parzy
czajnikowy.pl
dzięki wielkie ale w sumie to pewnie w każdej lepszej herbaciarni można coś takiego dostać
damian kempa jeżeli jesteś z warszawy albo okolic to polecam stabiloboss na allegro można podjechać i odebrać osobiście
Pozytywny Gosciu :) Pozdro
Nie wiem co sie dzieje z ludźmi ale to kompletne wariactwo. Co .. jak ... gdzie. Po co tym sie tak interesować? chyba chodzi o przyjemnosc picia. Nigdy nie stosowałem zadnych trików i nigdy mi sie rurka nie zapchała....wlewam inną temp czasami wody niz kazde guru radzi - i jest takie samo dobre. Zawsze mieszam jerbe rurką - ZAWSZE, i to bardzo mocno majtam - nigdy mi sie nie zatkała i naleciały jak juz śladowe ilości suszu. Nie ze wychwalam cejerowskiego ale on ma kompletną racje. Jak wkładac rurke - to mnie najbardziej smieszy - no włożyć i tyle. Niedługo będą instrukcje jak trzymać w dłoni szczoteczke do zębów itd
super Cha Pan... jak zrobić taki samemu.....? jakie narzędzia? jak wykonac takie otwory? jak nauczyć się rzeźbić napisy? Ktoś wie? :) Zayerbiste Pozdróweczka... :D
ja czekam na odcinek na temat mieszania cherbaty
[P] Czy można dodac np. oddzielnie cytryny lub miety? np cytryne dodac, zaraz po tym jak zalejemy?
Zamiast całej cytryny lepiej ją wycisnąć do Yerby, bo przecież o sok tutaj chodzi. Natomiast jeśli chodzi o miętę to oczywiście można dodać listki, tylko tak jak w przypadku robienia drinków z miętą najpierw ją umyj a potem roztrzaskaj o wierzch dłoni trzymając w drugiej dłoni (klaśnij listkiem tak aby mięta się rozwaliła) i następnie dodaj do Matero.
dzieki wielkie PLChrupek
smacznego życzę :)
Gdzie można dostać taką samą bombillie? :)
Mam pytanie czy 30g yerby to dużo czy mało. Chodzi mi o to ile się stosuje gram na jedno parzenie. Mam zamiar kupić zestaw startowy 5 cherbat po 30g i niewiem czy sie to opłaca.
Prosze o szybką odpowiedź. Z góry Dzięki.
To zależy jak mocną yerbę preferujesz - ja 30g sypię do matero i przepuszczam przez to ok. 0,5 litra wody, więc dla mnie 30 g to 1 popołudnie z yerbą :)
Witam, mam pytanie czy jeżeli będę pił yerbe i co jakiś czas wypiję np. piwo będą jakieś skutki uboczne? Oczywiście nie chodzi mi o to, że będę pił równocześnie tylko np. wypiję yerbe a np. za kilka godzin sam alkohol. Z góry dzięki za odpowiedź.
sprawdze to dla ciebie
Zobacz inne filmiki czajnikowego, jest sposób przygotowania yerby z piwem, więc Ci nie zaszkodzi ;)
Rafale jak ty to robisz, ze caly czas sie usmiechasz ?
Mi tam nigdy nic się nie zatyka. Sypię d naczynka, zalewam odrobinką wody, by się zwilżył susz, mieszam dokładnie, lekko uklepuję, wrzucam bombillę i zalewam wodą. Cała filozofia :)
Czy rossamonte jest dobrą Yerbą na sam początek? Bo właśnie zakupiłem zestaw z takową Yerbą
Ja rosamonte osobiście bardzo polecam! Jeśli nie piłeś nigdy yerby i nie wiesz z czym się to je, to może wydać ci się na początku cierpka, wręcz niedobra, ale jak się przyzwyczaisz to naprawdę można ją pić całymi dniami :)
właśnie ją piłem i jest według mnie strasznie gorzka ale się nie poddaje! Trzeba próbować bo Yerba to wspaniała rzecz.
Ja osobiście zaczynając z Yerbą pijałem Yerby słabsze z różnymi dodatkami (suszone owoce, trawa cytrynowa etc) Więc taki sposób polecam.
Mam właśnie zamiar kupić Yerbę cytrynową CBS'e
***** Nie! właśnie zupełnie nie o to chodzi, Yerby nie pijesz po to by cokolwiek pić, nie pijesz jej bo snobistycznie to wygląda. Jeśli ty masz takie podejście do tematu to twoja sprawa ale radząc innym ludziom nie wypisuj głupot. A co do cytrynowej CBS'e próbowałem i jest całkiem niezła.
Materiał ma swoje lata ale kusi żeby skomentować :P Ja odkąd pije Yerba Mate "intuicyjnie" wsadzam bombille do pustego matero a później na oko zasypuje 1/3-2/3 yerby .. zalewam ciepłą wodą, "zielsko" wpije wodę, dolewam wody do pełnego i pije.. nigdy mi nie przytrafiło się aby bombilla była zatkana.. nigdy.. i zastanawiam się jak można ją zatkać x]
Właśnie sobie kupiłem zestaw dla początkujących z 4 rodzajamy yerby, jako że mam dopiero 18 lat, mieszkam jeszcze z rodzicami moja mama jest strasznie sceotycznie do tego nastawiona, mówi że nie wiadomo skąd to pochodzi, co to jest, nie daje się przekonac, mógłbyś mi podesłać parę informacji, źródeł, dzieki którym mógłbym jakoś przekonać niedowiarków? pozdrawiam
Puść to mamie ;) Yerba Mate dla początkujących. Czajnikowy.pl
Czajnikowy.pl obejrzałem większość filmów o yerbie, było to pewnie części tego godzinnego filmu, ale myślę że zbiorę się za obejrzenie całości potem napewno zmuszę do obejrzenia niedowiarka, dziękuje bardzo za odpowiedz, jeszcze raz pozdrawiam i życzę powodzenia !
Hybryd95 To może chociaż to ;) Działanie Yerba Mate, właściwości Yerba Mate. Czajnikowy.pl
Czajnikowy.pl Widzem jestem od niedawna, 2-3 tygodnie, ale bardzo mi się wasz kanał podoba, pewnie gdyby nie to, nie dowiedziałbym się o tym (należy tutaj pozdrowić skkf-a, genialnia sprawa że tam wystąpiliście), ale jestem tym tematem naprawdę zainteresowany że prędko nie dam za wygraną! jutro oglądamy cały materiał :)
Mi rodzice pozwolili mam 13 lat, rodzice byli sceptyczni ale ich przekonałem dzięki Czajnikowy.pl Dzięki. Domyślam się co taki młody a pije Yerbe, czemu nie to nie jest niezdrowe, dzieci w Argentynie itd. piją, a poza tym nie pije tego dużo i codziennie.
Z moją 20 letnią praktyką -robię tak ...Do mojego naczynka z palo santo wkładam yerba mate wbijam bombillę i zalewam gorącą wodą (temperaturę sprawdzam palcem jak nie parzy to zalewam ,po czym czekam około 10 minut i wypijam
Mam takie pytanie, ile razy zalewa się taki susz? Pytam się bo słyszałem różne opinie w tej sprawie. Na forum pisali że maks 7-8 razy, a na przykład Cejrowski mówił, że mu taki "wkład" wystarcza na cały dzień. Ja na sypiąc yerby do połowy objętości naczynka (takie samo jak na filmiku) wymieniam po wypiciu jednego termosu 1l.
Tez wymieniam po wypiciu około 1,25l yerby. Ale generalnie pije się napój dopóki czuć smak i dopóki masz ochotę. Jak widziałem ile tego Cejrowski sypie to się nie dziwię, że mu na cały dzień starcza. :P
wkładasz do końca? czy tak 3/4 jak pisza w poradnikach
ja tam wkręcam rurę i podważam...działa niezawodnie...szybko i bez pierdzielenia
Czy yerba mate można słodzić?
Można :)
A słyszeliście o takiej sztuczce?
Wsypujemy yerbę, potem przykrywamy dłonią, odwracamy i potrząsamy. Baaardzo delikatnie odwracamy, a w środek - równie delikatnie - wsadzamy bombillę, do samego końca. Chodzi o to, że najdrobniejsze części spadają na dół (czyli, po odwróceniu mamy na górze) i robi się z tego naturalny, dodatkowy filtr :) Zawsze działa!
👍
Ja przechylony susz w PS zalewam najpierw małą ilością zimne wody a następnie podważam ją bambillą tak aby Yerba zasypała bombille. Także są różnorakie sposoby.
Ja tam używam plastikowej słomki i wystarcza mi to. Chociaż czasem mi się trafiają fusy, ale to nie ważne.
mozna i lyzka.Kwestia podejscia
👊
Jak wkładać ?
Poprostu włożyć i tyle xd
💜
trzeba to zrobić jak pan Wojciech Cejrowski
To ja mam do tego tylko jeszcze jedno, pewnie banalne pytanie: po zakupieniu bombillii, trzeba ją jakoś umyć bądź sparzyć przed pierwszym użyciem czy wystarczy zwyczajnie przepłukać? :)
wsumie ciekawe.. czy wsypie ogromna ilosc czy mala do duzego czy malego kubka/szklanki jedyny jaki problem odczolem to jakies drobinki dostajace sie do ust ale to byl sporadyczny problem
Tomasz Mroczkowski i jak pozbyłeś się tego problemu ?
fajny dubstep w intrze :D
Bez obrazy, ale Yerbe pije od dawna w palo santo i bombile wkładam po prostu prosto bez owijania w bawełnę na samo dno w towarzystwie samych lisci i nic sie nie zatyka, pomijając to wystarczy chwile 4-5 min poczekac aż woda wsiąknie w yerbę, a widze że ty zarzucasz że tak sie nie da ,,bzdura'' , wystarczy poczekac. Pozdrawiam
Dzisiaj piję Yerbę po raz pierwszy i moja bombilla przepuszcza pył. Czy to możliwe, że w samym naparze znajduje się wyczuwalny pył? Trzykrotnie wykonałem "zabieg" jego usuwania. Co mogę zrobić? (Indega Tradicional)
+darkooo94 Kup mniej pylastą np Amandę, a poza tym przyzwyczaj się do tego pyłu bo taka już jest Yerba, ten pył to jeden z nośników smaku i aromatu.
+darkooo94 polecam yerby "mate green", praktycznie zero pyłu
+Kwiat 126p Potwierdzam, lecz mi one nie smakują ;/
Po 1 W Yerba Mate chodzi o ten pył
Po 2 Użyj sitka żeby przesiać jeżeli chcesz
Po 3 Nie pij Indegi jeżeli zaczynasz
:)
Adam Nowak Piłem rózne yerby i wcale o ten pył nie chodzi, tylko o smak, zapach, działanie. Co kto lubi
Ja w tym 2 przypadku wpycham na chama i jest dobrze 😂
Vorrei tanto provarla sono la Pitra chiara ott na italia
Jak prezentowane wkładanie bombilli ma się do tego?
ruclips.net/video/v8ocmnGPBcc/видео.html
Pytam nie ze złośliwości tylko żeby się dowiedzieć, czy trzeba usypywać ten kopczyk, przesuwać po obwodzie czy można jak p. Cejrowski po prostu na pałę ją wetknąć.
Nasz film powstał w odpowiedzi na wiele Waszych pytań :) Można włożyć i tyle ;)
@@CzajnikowyPl dzięki za szybką odpowiedź :) korzystając z okazji świetna robota :) dzięki waszym materiałom sporodowiedziałem się nt. yerby, herbaty i kawy :) dzięki wielkie!!! :)
Moje życie się zmieniło :D
Mam taką samą bombile :)
Gdzie ją dostałeś? :) Bo też takiej poszukuję :)
WC mówił: "Wsadzamy, sypiemy, zalewamy." :)
0:02 - kiedy odpier*alasz jakiś szajs, żeby sprzedać yerbe
A Pan Wojciech Cejrowski u siebie pokazywał, że po Paragwajsku sypie sie wg gustu a bombille normalnie sie wtyka i cyk gotowe.
ja wkładam bombile do matero byle jak (szkoła Cejrowskiego) i nie mam probemów z piciem
wpierw zalewamy mniejszą ilością, by się Tomasz napił, potem dolewamy i pijemy - po Paragwajsku. Robi się to po to by się herbata rozwarstwiła, potem dolewamy i pijemy.
Jakbym nie zrobił i tak zawsze bomba mi się zapycha, po kilku łykach.
wszystko okej, tylko kwestia zatykania wlotu to raczej od rodzaju yerby zalezy, ja moge wkładać w sam susz i nic mi się nie zatyka... po zapylaniu podczas sypania do szklanki widać że masz yerbe bardzo słabej jakości. Jak kupi się dobrej jakość z liści i łodyg problem znika !
Ja wbijam bombije zalewam i ezzz zero problemów
Ja tam wolę po Cejrowskiemu 😜
A po co tyle tego sypać? ja sypie jedną-dwie łyżeczki, wypijam i ewentualnie robię dolewkę czy nawet dwie i wystarczy.
Jak z żoną, najpierw wkładasz potem zalewasz :D
Bombilla leży na dnie Matera, zasypuję, zalewam, czekam, piję. Nic mi się nie zatyka, nie zapycha, nie rozumiem tematu.
Tymczasem Cejrowski robi tak jak mu się podoba, wkłada jak chce i gra gitara
Tak też można. Film powstał w związku z wieloma pytaniami naszych widzów ;)
@@CzajnikowyPl hah szczerze niespodziewałem się odpowiedzi ale tak
najpierw włożyć i zalać? czy najpierw zalać i włożyć? przy tym już padłem hahahahahaahaha
Rafale dzięki za film, a co powiesz na ten film:
youtu.berodo_rGFcGo
Ja tez zawsze mieszam i nigdy nic sie nie przytyka, nie rozumiem tego gadania :)
666 łapka w góre :)
Технология приготовления - не правильная! Посмотрите видеоролики аргентинцов, парагвайцев, бразильцев, уругвайцев по правильному приготовлению южноамериканского напитка мате из листьев Yerba Mate!
prubował ktoś owinąć bombillę gażą by się nie zapychałą podczas picia bo nie wiem czy dobry pomysł a w najbliższym czasie nie dowiem się tego bo kurier nie przysłał mi jeszcze bombilli i yerba mate? Może to głupie pytanie ale jeszcze nigdy nie piłem yerbe a z tego co wyczytałem to nawet takie drogie bombille mogą się zapychać a ja kupiłem tanią bombille.
A nie można do cholery najpierw włożyć bomilli, nasypać yerby i zalać ? o.O
Za dużo kombinacji. Można to zrobić prosto jak WC: ruclips.net/video/v8ocmnGPBcc/видео.html
Tak się to robi ruclips.net/video/v8ocmnGPBcc/видео.html
WTF???? is not well prepared mate hahaha...
+-Ezequiel- eh... it isn't about preparing yerbas but about placing bombilla
+-Ezequiel- putting
haha seks
hahaha
Z czego ten żyje człowiek, z picia herbaty?
Yerbacz przodowy.
Ja powiem w ten sposób polecam poradnik Cejrowskiego jest dużo lepszy i gościu źle gada m.ruclips.net/video/v8ocmnGPBcc/видео.html
pierw wkladamy pozneij zalewamy :P
If u know what i mean :3
Wkładanie- każdy zboczuszek już otwiera rozporek xd
pitu pitu .... zasypujesz zalewasz czekasz pijesz a nie jakies piep.....szone wymyslanie masakra !!!
Chodzi też fakt że bombilli nie powinno dotykać się rękoma, jest to uznawane za nie higieniczne, idąc tym tropem dalej nie miesza się naparu bo nie można dotykać bombilli rękoma.
+David Olsztynski Oczywiście, zawsze myję, czy wkładam bombillę do naczynia nogą. Jest to bardziej higieniczne i ludzie nie patrzą na mnie jak na debila, gdy wyciągam nogę z buta, zdejmuję skarpetkę i sięgam po bombillę do plecaka...
Co za pieprzenie glupot.
Co za mądry komentarz!