Mnie osobiście najbardziej przeraził poziom mocy Eternals 😅 Przez tygodnie byliśmy ''faszerowani'' informacjami, że to potężne bóstwa, że pokonaliby thanosa w kilka sekund itd., a dostaliśmy gościa strzelającego z palcy, walącego prawego sierpowego czy Supermena w wersji demo 😂😂 Mam wrażenie że Kalitan Marvel, Thor czy Hulk w pojedynku 1 na 1 rozniosła by ich w pył 🤷♂️🤷♂️
mi się Eternals podobało dla mnie film idealnie balansował na granicy bycia poważnym artystycznym kinem i rozrywkowego blocbusterowego kina superbohaterskiego , dla mnie to jeden z lepszych filmów Marvela
Nie zgadzam się z tym, że Thena nie miała wątku. Była zagubiona w dodatkowych wspomnieniach. Gilgamesh mówi, że spoko i że się nią zaopiekuje. W tym czasie ona nie może pełnić roli bogini wojny, nie jest sobą. Gdy (mój kochany) Gilgamesh umiera to coś w niej się zmienia i chce lekko wziąć sprawę w swoją rękę, a gdy Deviant próbuje ją omamić głosem Gilgamesha to w pełni mści go, jest to dobry wątek z fajnym pomysłem.
+ w którymś momencie mówiła coś w stylu "teraz już wszystko pamiętam" znaczy że, pamięta poprzednie misje, resety? cokolwiek i odczułem to tak,że w końcu jest w pełni sobą. Scena w kuchni jak oszczepem pomaga podać owoc był zajebisty- Phastos wpada przerażony,że za 5 sekund tam będzie gore a tu rozmawiamy i jest git.
Zupełnie sie nie zgadzam do sceny w lesie, tak fajne jest tam operowanie ruchami kamery, ze wrecz czulam ten strach. I bardzo mi sie podobalo, ze rzeczywiscie ci bohaterowie sa zagrozeni
To,że są unieśmiertelni jak elfy u Tolkiena ( czyli jak dostanie toporem po łbie to umrze) był bardzo ciekawy. Sekwencja w dżungli kończy się,że Sersi odkrywa nową funkcję w swoim oprogramowaniu i to też było ciekawe. Nie wie jak to zrobiła ale dopiero teraz zaczęła o tym myśleć i do czego nowego może być zdolna.
Widzę ogromne zaangażowanie w opinie jeszcze przed premierą materiału, o ile rozumiem, że fani kanału z automatu mogli dać łapkę w górę to nie rozumiem większej liczby osób, która dała reakcję w dół
Ten materiał jeszcze przede mną, więc nie wiem czy o tym coś wspominacie (pewnie nie, bo to rzecz mało ważna.. ale czy na pewno..?). Właśnie zdałam sobie sprawę, że w tym filmie chyba żaden z męskich bohaterów nie miał obowiązkowej sceny bez koszulki i prezentowania klaty i ogólnie swoich mięśni 🙎♀️ nie liczę tu kostiumów z wyciętymi rękawami u panów i sceny erotycznej. Ale nawet i tam kamera wcale nie skupiała się na ciele pana Ikarisa 😊 Ja przed filmem byłam pewna, że skoro tak dopakowali Kumaila Nanjani tym serum super żołnierza, to na 100% pokażą przynajmniej jego bez koszulki. Tak się chłop napracował, a tu nawet mu nie pozwoli się rozebrać i dobrze pokazać tych efektów jego pracy. Czyżby to było zerwanie z tradycją zaprezentowania męskiego bohatera bez koszulki w filmie Marvela?? Ciekawe czy w następnych filmach będzie to kontynuowane, czy jednak wrócimy do tej obowiązkowej sceny.. Był to wypadek przy pracy, przeoczenie, a może specjalny zabieg? Ciekawe 🤔 - no, chyba że ja coś przegapiłam..
Powiedzialanym, że Eternals to ten film Marvela, który jest najbardziej w stylu DC. Podobał mi się. Ale chciałabym poruszyć inny temat i zgodzić się z Łukaszem. Relacja Ikarisa i Sersi jest co najmniej... dziwna. Geneza ich miłości jest "znikąd". Gwoździem do trumny był dla mnie moment, w którym czuć, że aktorzy próbują wyrazić mimiką, że ich postaci się zakochują i w powietrzu niemal czuć, że zaraz padnie to hasło, a wtedy Ikaris mówi: "jesteś taka piękna". No i chuj, no i cześć, ja już myślę sobie this is why we cant have nice things, bo jeśli opieramy całą popkulturę o to, że bohater zakochuje się w bohaterce dlatego, że jest ładna o tylko ten element jest podkreślany w warstwie dialogowej, to nie ma się co dziwić, że żyjemy w cywilizacji głupich ludzi.
Jestem skonfundowany, bo ja 08.11 o pierwszej w nocy zamówiłem 2 pary bokserek Fanklubu zielonych bąków. Czy ktoś oprócz mnie robi zakupy bokserek o 1szej w nocy? A myślałem czy kupić 3 ale zdecydowałem się na 2 (jedne jako prezent)
Ciekawe że wszyscy lubicie tak bardzo Gilgamesha (tak jak ja), podczas gdy dla kilku innych recenzentów jest to najmniej lubiany z poznanych eternalsów, lub że który jako jedyny nie przeszedł żadnej drogi i jest najbardziej "zmarnowaną" postacią.
Dobra a jestem ciekaw tego, bo w sumie nie pogadaliście zbytnio o przyszłych wątkach tych bohaterów, a film można by powiedzieć kończy się dość otwarcie . Mnie zastanawia czy jest możliwość zaadaptowania wątków z komiksów takich jak wskrzeszanie członków Eternals na porządku dziennym, to było by na pewno ciekawy i dziwny wątek na którym nie wiem jakby zaragowalii recenzenci czy publika, obdarcie śmierci z tych bohaterów potęgując ich nazwę tym bardziej ale jednak odbiera pewien kluczowy aspekt opowiadania historii. W filmie w ekspozycji- Arishem mówi ,że trzyma świadmości i wspomnienia wszystkich eternals w world forge gdzie tworzy nowe syntetyczne jednostki i nadaje im misje, czy myślicie że jest szansa na powrót trójki postaci którzy odeszli w tym filmie? Ikaris, Gilgamesz i Ajak (ostatnio widziałem news że Salma Hayek ma podpisany kontrakt na więcej produkcji MCU, obstawiam że nie będą to prequelyzacje) jak byście się do tego odnieśli? czy impakt śmierci danych postaci nie został by ujęty wtenczas temu filmowi? i ogólnie opowiadaniu przyszłych historii? a może da się to opowiedzieć ciekawie.
Mi tak samo nie pasowało zakończenie wątku Craw( Kraw? no tego dewianta) ale ja zmieniłbym tą scenę inaczej. Dowiadujemy się w trakcie filmu, że podczas pochłaniania mocy eternals zyskiwał ich wspomnienia i emocje. Co gdyby emocje i miłość jaką Gilgamesz darzył Thenę przytłoczyły go do tego stopnia że jego celem byłoby jej wyleczenie. Wszystko leci tak jak wcześniej. Plaża, jaskinia, walka ale pod sam koniec walki po tym jak go zabiła (może nie rozcinając na 4 części) uświadamia sobie że ją naprawił. Później mają kilka zdań między sobą. On ginie bo marvel pewnie tak chciał, Thena ma wątek który się domyka i wszyscy są szczęśliwi. Przypomina mi to troszkę to jak octopus stał się superior Spidermanem
Eternals jest jak ser, jednemu smakuje a drugi bedze się rzucać jakie to okropne, i tutaj mamy sytuacje, mysalal ze etrnals jest zle bo ser jest zły a to tylko jest zdanie tak samo jak jego zdanie na temat filmu. Więc tak eternals jest jak ser
Dawno nie widziałem, żebyście byli tak podzieleni na temat różnych wątków w jednym filmie i do tego MCU. To mimo wszystko dobrze dla samego filmu - być może nie przepadnie jak wiele filmów MCU pokroju filmów o Iron Manie, Hulku, pierwsze dwa Thory.
Eternals na pewno lepszy od Hulka. W sumie liczyłem na pojawienie się Thanosa chociażby w retrospekcjach. Nic o kamieniach nieskończoności a wiadomo że to Celestialem je stworzyły. Może jak brat Thanosa, Starfox sie pojawił to może pojawi się Alars ojciec Szalonego Tytana, a wiadomo że jego ojciec jest Celestialem.
@@adamlisiewicz1777 Tylko, że to była trochę ważniejsza postać niż postać tła, jak mówiłem była ona second in command i była najważniejszą postacią w Resistance po bohaterach
Film mi się bardzo przyjemnie oglądało natomiast męczy mnie pewna nieścisłość. Tak więc zakazano Eternals ingerować w sprawy ludzi chyba, że dotyczą one dewiantów bądź zagrażają ich głównej misji czyli doprowadzenia ludzkości do odpowiedniego poziomu aby mógł narodzić się nowy Celestial (o czym doskonale wiedziała Ajak). Następnie przychodzi Thanos i chce usunąć połowę życia we wszechświecie tym samym opóźniając misję Eternals o nie wiadomo ile. Jeśli to nie jest powód aby pomóc z nim walczyć to głupio wyszło. No i również scena w lesie faktycznie płasko wypada. Na myśl mi przychodzi scena w tym samym settingu w nowym Bondzie która była wybitna. Ogólnie na plus ale film ma dużo za uszami. Dobra dyskusja, btw, świetnie się was słucha. Pozdrawiam. 🙂
Większość Eternalsów myślała że mają walczyć tylko Deviantami, których myśleli, że pokonali w XV wieku. Tylko Ajak i Ikars wiedzieli o Narodzinach. Plus skąd mieli wiedzieć, że Thanos chce usunąć połowę wszechświata?
Właśnie obejrzałem Eternals i powiem szczerze że bardzo mi się podobał. Było to jednak coś nowego, bohaterowie mi się bardzo podobali (żałuję że już nie pojawi się Gilgamesz, ale mam nadzieję że pojawi się Sprite), fabuła świetna. Co prawda raczej pasuje mi bardziej na obejrzenie na streamingu niż w kinie, ale mimo wszystko cudna produkcja. Plus typ z kamerą to chyba mój ulubiony comic relief po Luisie
Oni zabili tego nowego Celestiala? Miałam wrażenie, że cały czas mówili o powtórnym uśpieniu, a nie zabijaniu. A druga rzecz: dziwi mnie Wasz entuzjazm i przywiązanie do Gilgamesza. Dla mnie to była kompletnie nie rozwinięta postać do której nic nie czułam w momencie jak ginął. I jeszcze trzecia sprawa: czy ja coś źle zinterpretowałam (nadinterpretowałam), ale wydawało mi się, że ten "bollywoodzki aktor" (nie jestem w stanie zapamiętać imion, przepraszam, komiksów nie znam) jest zakochany w Ikarisie tak samo jak Sprite. I dlatego jest tak wpatrzony w niego jak w obrazek i gotowy robić wszystko co każe do momentu jak okazuje się, że musiałby podnieść rękę na swoich. I może cztery: jak jest w komiksach: tam tak samo jest Ikaris a nie Ikar? Strasznie uwierało mnie, że część imion jest dokładnie taka sama jak w "rzeczywistości" (Gilgamesz) ale inne nie (Ikaris, Thena). Jeżeli tak już jest w materiale źródłowym, to ok. Ale jeżeli to po prostu tłumacz spartolił na zasadzie "przetłumaczę Jupiter, bo przecież nie jest tak, że funkcjonuje w języku polskim nazwa Jowisz" to strasznie mnie to irytuje. Ale to moje zboczenie zawodowe.
1:38 Pamiętam Mega Marvel o Avengers gdzie wlaśnie Black Knight był wtedy ich liderem. Skład był wówczas trochę Eternalsowy. Jestem bardzo ciekawy od dawna czy Black Knight poprowadzi też Avengers w MCU. A wiadomo Kit to znany aktor.
radek wprost mówi ze podczas seansu telefonu uzywał po czym czepia się o wątki które po prostu przeoczył bo były w filmie lubie Radka, ale mnie bardzo irytuje w tym omówieniu
wiem że data ale eternalsi nie mogą walczyć z celestialem ponieważ wtedy cały film nie mialby sensu celestialsi są praktycznie wszechmogący więc praktycznie zadne postacie istniejące w mcu nie mogą nawiązać z nimi walki bo są po prostu Bogami
Wątek miłosny Iakris&Sersi nie czuć było żadnej chemi , Thena&Gilgomesh starczo-opiekuńczy związek z satysfakcjonującym lecz smutnym finałem, a Druig&Makkari był słodki i niewinny. Druig najlepsza postać , czekam na występ Barrego w Batmanie
@@napisykoncowe8806 aha, to przepraszam :) Jednak racją jest, że mimo, że akcyjniaki są atrakcyjne, to gdyby 1 na 30 filmów MCU nie był akcyjniakiem, to byłaby ciekawa odmiana. Inne gatunki też lubię, a mogłyby lepiej rozwinąć universum w nowe strony. Byłoby bardziej wszechstronnie. P.S. Jak już gadamy, to powiedz mi- Thanos jest dewiantem? Gdzieś tak kiedyś słyszałem, ale on się przecież diametralnie różni od dewiantów z tego filmu...
Podobał mi się. Serio. Nie jest idealny, postacie w drużynie Eternals są nierównomiernie rozłożone pod względem charakteru, niektórym dałbym więcej czasu, innym zmienił kompletnie wątki, ale nadal podobał mi się zarówno koncept, jak i realizacja. Bawiłem się na tym dużo lepiej niż na "Diunie", która była jednym wielkim pustym, choć patetycznym dziełem. W "Eternals" z kolei mamy niespieszne tempo, bardzo dobre ujęcia i ciekawy zarys bohaterów [choć, jak wspomniałem, nie tak dobry, by zaciekawiły mnie wszystkie postacie]. Na pewno jeszcze kiedyś do tego filmu powrócę.
Halo, halo! :) rozważcie, proszę karteczkę z dedykacją przy zakupie w Waszym sklepie, skoro jest pakowanie na prezent, byłoby to takie nice-to-have. No, wiecie, Święta idą i takie tam :))))
Hejka, od lat was oglądam i jestem bardzo ciekaw czy będziecie oglądali serial Arcane na Netflix, proszę dajcie znać, bo chciałbym poznać waszą opinię na jego temat
@@dawidkarbarski2350 okej, ale nie było pokazane, że się spalił czy coś, dobrze pamiętam? Bo odlot w kosmos pamiętam, że był, ale myślałem że on uciekł, a nie poszedł się zajebac
@@FCGityTV jest zbliżenie na jego jape a potem rozjaśnienie ekranu jakby doleciał do słońca [co jest kuriozalne bo na ziemi potrafił go dewiant zranić ale żeby bohatyrnąć to już musiał na samą powierzchnię słońca dotrzeć :p]
Muszę sobie to obejrzeć. Lubię was słuchać, ale chyba pierwszy raz słyszę aż taki bullshit. Film fajny, ale dotykacie każdego elementu i jest on albo średni, albo beznadziejny, albo niepotrzebny
Na nagrywki trzeba się umówić, a z terminami bywa róźnie. Poza tym, jeśli np. jest omówienie newsów, to najlepiej poczeksć, aż się ich więcej zbierze, bo w ten sposób ogarniają wiele rzeczy w jednym filmie.
Czasami po prostu wypadają nam jakieś rzeczy, a nie da się zrobić tak, że np. ktoś kogoś zastąpi w planowanym materiale o "Arcane", bo tylko konkretne osoby to oglądają. Nie chcemy być też po prostu fabryką contentu, żeby mówić wszystko o wszystkim, bo to by było nieuczciwe i męczące dla was. Staramy się twardo trzymać trzech materiałów w tygodniu + bonusy, ale czasami niestety coś pójdzie nie tak.
@@FullFrontalPisula Nie no ja to wszystko rozumie oczywiści to nie tak że ja mam jakieś pretensje do was o to poprostu mi trochę tęskno do czasów omówień zwiastunów Terminatorów itd
Mnie osobiście najbardziej przeraził poziom mocy Eternals 😅 Przez tygodnie byliśmy ''faszerowani'' informacjami, że to potężne bóstwa, że pokonaliby thanosa w kilka sekund itd., a dostaliśmy gościa strzelającego z palcy, walącego prawego sierpowego czy Supermena w wersji demo 😂😂 Mam wrażenie że Kalitan Marvel, Thor czy Hulk w pojedynku 1 na 1 rozniosła by ich w pył 🤷♂️🤷♂️
mi się Eternals podobało dla mnie film idealnie balansował na granicy bycia poważnym artystycznym kinem i rozrywkowego blocbusterowego kina superbohaterskiego , dla mnie to jeden z lepszych filmów Marvela
Nie zgadzam się z tym, że Thena nie miała wątku. Była zagubiona w dodatkowych wspomnieniach. Gilgamesh mówi, że spoko i że się nią zaopiekuje. W tym czasie ona nie może pełnić roli bogini wojny, nie jest sobą. Gdy (mój kochany) Gilgamesh umiera to coś w niej się zmienia i chce lekko wziąć sprawę w swoją rękę, a gdy Deviant próbuje ją omamić głosem Gilgamesha to w pełni mści go, jest to dobry wątek z fajnym pomysłem.
+ w którymś momencie mówiła coś w stylu "teraz już wszystko pamiętam" znaczy że, pamięta poprzednie misje, resety? cokolwiek i odczułem to tak,że w końcu jest w pełni sobą. Scena w kuchni jak oszczepem pomaga podać owoc był zajebisty- Phastos wpada przerażony,że za 5 sekund tam będzie gore a tu rozmawiamy i jest git.
Zupełnie sie nie zgadzam do sceny w lesie, tak fajne jest tam operowanie ruchami kamery, ze wrecz czulam ten strach. I bardzo mi sie podobalo, ze rzeczywiscie ci bohaterowie sa zagrozeni
To,że są unieśmiertelni jak elfy u Tolkiena ( czyli jak dostanie toporem po łbie to umrze) był bardzo ciekawy. Sekwencja w dżungli kończy się,że Sersi odkrywa nową funkcję w swoim oprogramowaniu i to też było ciekawe. Nie wie jak to zrobiła ale dopiero teraz zaczęła o tym myśleć i do czego nowego może być zdolna.
Widzę ogromne zaangażowanie w opinie jeszcze przed premierą materiału, o ile rozumiem, że fani kanału z automatu mogli dać łapkę w górę to nie rozumiem większej liczby osób, która dała reakcję w dół
Serosceptycy.
Widocznie Eternalsowcy to nowi Jokerowcy/Diuniarze. A wciąż jesteśmy przed premierą The Batman, po którym wysypie Reevesowców/Battinsonowców.
Ten materiał jeszcze przede mną, więc nie wiem czy o tym coś wspominacie (pewnie nie, bo to rzecz mało ważna.. ale czy na pewno..?). Właśnie zdałam sobie sprawę, że w tym filmie chyba żaden z męskich bohaterów nie miał obowiązkowej sceny bez koszulki i prezentowania klaty i ogólnie swoich mięśni 🙎♀️ nie liczę tu kostiumów z wyciętymi rękawami u panów i sceny erotycznej. Ale nawet i tam kamera wcale nie skupiała się na ciele pana Ikarisa 😊 Ja przed filmem byłam pewna, że skoro tak dopakowali Kumaila Nanjani tym serum super żołnierza, to na 100% pokażą przynajmniej jego bez koszulki. Tak się chłop napracował, a tu nawet mu nie pozwoli się rozebrać i dobrze pokazać tych efektów jego pracy.
Czyżby to było zerwanie z tradycją zaprezentowania męskiego bohatera bez koszulki w filmie Marvela?? Ciekawe czy w następnych filmach będzie to kontynuowane, czy jednak wrócimy do tej obowiązkowej sceny..
Był to wypadek przy pracy, przeoczenie, a może specjalny zabieg? Ciekawe 🤔 - no, chyba że ja coś przegapiłam..
Powiedzialanym, że Eternals to ten film Marvela, który jest najbardziej w stylu DC. Podobał mi się.
Ale chciałabym poruszyć inny temat i zgodzić się z Łukaszem.
Relacja Ikarisa i Sersi jest co najmniej... dziwna. Geneza ich miłości jest "znikąd". Gwoździem do trumny był dla mnie moment, w którym czuć, że aktorzy próbują wyrazić mimiką, że ich postaci się zakochują i w powietrzu niemal czuć, że zaraz padnie to hasło, a wtedy Ikaris mówi: "jesteś taka piękna". No i chuj, no i cześć, ja już myślę sobie this is why we cant have nice things, bo jeśli opieramy całą popkulturę o to, że bohater zakochuje się w bohaterce dlatego, że jest ładna o tylko ten element jest podkreślany w warstwie dialogowej, to nie ma się co dziwić, że żyjemy w cywilizacji głupich ludzi.
Jestem skonfundowany, bo ja 08.11 o pierwszej w nocy zamówiłem 2 pary bokserek Fanklubu zielonych bąków. Czy ktoś oprócz mnie robi zakupy bokserek o 1szej w nocy? A myślałem czy kupić 3 ale zdecydowałem się na 2 (jedne jako prezent)
Jeśli Eternals jest jak ser to jest po prostu zajebiste, i prawda, top mcu
Ciekawe że wszyscy lubicie tak bardzo Gilgamesha (tak jak ja), podczas gdy dla kilku innych recenzentów jest to najmniej lubiany z poznanych eternalsów, lub że który jako jedyny nie przeszedł żadnej drogi i jest najbardziej "zmarnowaną" postacią.
Dobra a jestem ciekaw tego, bo w sumie nie pogadaliście zbytnio o przyszłych wątkach tych bohaterów, a film można by powiedzieć kończy się dość otwarcie . Mnie zastanawia czy jest możliwość zaadaptowania wątków z komiksów takich jak wskrzeszanie członków Eternals na porządku dziennym, to było by na pewno ciekawy i dziwny wątek na którym nie wiem jakby zaragowalii recenzenci czy publika, obdarcie śmierci z tych bohaterów potęgując ich nazwę tym bardziej ale jednak odbiera pewien kluczowy aspekt opowiadania historii.
W filmie w ekspozycji- Arishem mówi ,że trzyma świadmości i wspomnienia wszystkich eternals w world forge gdzie tworzy nowe syntetyczne jednostki i nadaje im misje, czy myślicie że jest szansa na powrót trójki postaci którzy odeszli w tym filmie? Ikaris, Gilgamesz i Ajak (ostatnio widziałem news że Salma Hayek ma podpisany kontrakt na więcej produkcji MCU, obstawiam że nie będą to prequelyzacje) jak byście się do tego odnieśli? czy impakt śmierci danych postaci nie został by ujęty wtenczas temu filmowi? i ogólnie opowiadaniu przyszłych historii? a może da się to opowiedzieć ciekawie.
Mi tak samo nie pasowało zakończenie wątku Craw( Kraw? no tego dewianta) ale ja zmieniłbym tą scenę inaczej. Dowiadujemy się w trakcie filmu, że podczas pochłaniania mocy eternals zyskiwał ich wspomnienia i emocje. Co gdyby emocje i miłość jaką Gilgamesz darzył Thenę przytłoczyły go do tego stopnia że jego celem byłoby jej wyleczenie. Wszystko leci tak jak wcześniej. Plaża, jaskinia, walka ale pod sam koniec walki po tym jak go zabiła (może nie rozcinając na 4 części) uświadamia sobie że ją naprawił. Później mają kilka zdań między sobą. On ginie bo marvel pewnie tak chciał, Thena ma wątek który się domyka i wszyscy są szczęśliwi. Przypomina mi to troszkę to jak octopus stał się superior Spidermanem
Eternals jest jak ser, jednemu smakuje a drugi bedze się rzucać jakie to okropne, i tutaj mamy sytuacje, mysalal ze etrnals jest zle bo ser jest zły a to tylko jest zdanie tak samo jak jego zdanie na temat filmu. Więc tak eternals jest jak ser
Perfekcyjna przenośnia muszę powiedzieć
Dawno nie widziałem, żebyście byli tak podzieleni na temat różnych wątków w jednym filmie i do tego MCU. To mimo wszystko dobrze dla samego filmu - być może nie przepadnie jak wiele filmów MCU pokroju filmów o Iron Manie, Hulku, pierwsze dwa Thory.
Eternals na pewno lepszy od Hulka. W sumie liczyłem na pojawienie się Thanosa chociażby w retrospekcjach. Nic o kamieniach nieskończoności a wiadomo że to Celestialem je stworzyły. Może jak brat Thanosa, Starfox sie pojawił to może pojawi się Alars ojciec Szalonego Tytana, a wiadomo że jego ojciec jest Celestialem.
To było radło, a nie pług
Ps. A ta ,,randomka" ze Star Wars to była Larma D'Acy, second on command Holdo i Leii w Last Jedi i Rise of Skywalker
nikogo oprócz fanów gwiezdnych wojen nie obchodzą życiorysy postaci z tła
@@adamlisiewicz1777 Tylko, że to była trochę ważniejsza postać niż postać tła, jak mówiłem była ona second in command i była najważniejszą postacią w Resistance po bohaterach
Film mi się bardzo przyjemnie oglądało natomiast męczy mnie pewna nieścisłość. Tak więc zakazano Eternals ingerować w sprawy ludzi chyba, że dotyczą one dewiantów bądź zagrażają ich głównej misji czyli doprowadzenia ludzkości do odpowiedniego poziomu aby mógł narodzić się nowy Celestial (o czym doskonale wiedziała Ajak). Następnie przychodzi Thanos i chce usunąć połowę życia we wszechświecie tym samym opóźniając misję Eternals o nie wiadomo ile. Jeśli to nie jest powód aby pomóc z nim walczyć to głupio wyszło. No i również scena w lesie faktycznie płasko wypada. Na myśl mi przychodzi scena w tym samym settingu w nowym Bondzie która była wybitna. Ogólnie na plus ale film ma dużo za uszami. Dobra dyskusja, btw, świetnie się was słucha. Pozdrawiam. 🙂
W filmie nie było wspomniane, kiedy ma się urodzić Celestial. Więc Thanos i jego opóźnienie Celestiala w niczym nie przeszkodziło
Większość Eternalsów myślała że mają walczyć tylko Deviantami, których myśleli, że pokonali w XV wieku. Tylko Ajak i Ikars wiedzieli o Narodzinach. Plus skąd mieli wiedzieć, że Thanos chce usunąć połowę wszechświata?
Jak dobrze znow posłuchać Was w komplecie 😁😆🤩
Aż poszłam sprawdzić i dobrze kojarzyłam - przecież w już Strażnikach Galaktyki zwiedzają sobie łeb Celestiala.
No tak. Nowhere w świecie MCU to właśnie łepetyna Celestiala :D
Właśnie obejrzałem Eternals i powiem szczerze że bardzo mi się podobał. Było to jednak coś nowego, bohaterowie mi się bardzo podobali (żałuję że już nie pojawi się Gilgamesz, ale mam nadzieję że pojawi się Sprite), fabuła świetna. Co prawda raczej pasuje mi bardziej na obejrzenie na streamingu niż w kinie, ale mimo wszystko cudna produkcja.
Plus typ z kamerą to chyba mój ulubiony comic relief po Luisie
Czyli nie odwzorują wątku Erosa i She-Hulk :/ A szkoda, bo w Jessice Jones zrobili podobną rzecz z Killgravem i wyszło to zajebiście
Moment kiedy Radek chce opowiedzieć o Blade'a - TOP :)
Oni zabili tego nowego Celestiala? Miałam wrażenie, że cały czas mówili o powtórnym uśpieniu, a nie zabijaniu.
A druga rzecz: dziwi mnie Wasz entuzjazm i przywiązanie do Gilgamesza. Dla mnie to była kompletnie nie rozwinięta postać do której nic nie czułam w momencie jak ginął.
I jeszcze trzecia sprawa: czy ja coś źle zinterpretowałam (nadinterpretowałam), ale wydawało mi się, że ten "bollywoodzki aktor" (nie jestem w stanie zapamiętać imion, przepraszam, komiksów nie znam) jest zakochany w Ikarisie tak samo jak Sprite. I dlatego jest tak wpatrzony w niego jak w obrazek i gotowy robić wszystko co każe do momentu jak okazuje się, że musiałby podnieść rękę na swoich.
I może cztery: jak jest w komiksach: tam tak samo jest Ikaris a nie Ikar? Strasznie uwierało mnie, że część imion jest dokładnie taka sama jak w "rzeczywistości" (Gilgamesz) ale inne nie (Ikaris, Thena). Jeżeli tak już jest w materiale źródłowym, to ok. Ale jeżeli to po prostu tłumacz spartolił na zasadzie "przetłumaczę Jupiter, bo przecież nie jest tak, że funkcjonuje w języku polskim nazwa Jowisz" to strasznie mnie to irytuje. Ale to moje zboczenie zawodowe.
Ktoś z was ma w planach zrobić materiał z jakimiś przemyśleniami na temat Arcane?
Tak
Eternals to film który pokazuje że thanos to wsm dobrze zrobił że wymazał połowe wszechświata XD
1:38 Pamiętam Mega Marvel o Avengers gdzie wlaśnie Black Knight był wtedy ich liderem. Skład był wówczas trochę Eternalsowy. Jestem bardzo ciekawy od dawna czy Black Knight poprowadzi też Avengers w MCU. A wiadomo Kit to znany aktor.
Marvels guardians of galaxy bedziecie ogrywac? Bardzo fajna fabula filmy sie chowaja
radek wprost mówi ze podczas seansu telefonu uzywał po czym czepia się o wątki które po prostu przeoczył bo były w filmie
lubie Radka, ale mnie bardzo irytuje w tym omówieniu
Mam podzielną uwagę, da się. Omawiam tu przecież dokładnie każdy wątek. Który wątek niby przeoczyłem? XD
wiem że data ale eternalsi nie mogą walczyć z celestialem ponieważ wtedy cały film nie mialby sensu celestialsi są praktycznie wszechmogący więc praktycznie zadne postacie istniejące w mcu nie mogą nawiązać z nimi walki bo są po prostu Bogami
imo zajebisty film
Marta "Nie wiem" Najman at your service! xD
Czemu tak mało skupiacie się na fabularnej strefie, w stosunku do wątków poszczególnych postacii?
No ile jest fabuły, tyle pogadaliśmy. To już nie nasza wina, że jest ona szczątkowa.
Wątek miłosny Iakris&Sersi nie czuć było żadnej chemi , Thena&Gilgomesh starczo-opiekuńczy związek z satysfakcjonującym lecz smutnym finałem, a Druig&Makkari był słodki i niewinny.
Druig najlepsza postać , czekam na występ Barrego w Batmanie
Dokładnie, mam podobne przemyslenia
Oskar, skoro film Marvela nie musi mieć sceny akcji, to powiedz mi który nie miał
Ale to nie ja powiedziałem, że nie musi - O.
@@napisykoncowe8806 aha, to przepraszam :) Jednak racją jest, że mimo, że akcyjniaki są atrakcyjne, to gdyby 1 na 30 filmów MCU nie był akcyjniakiem, to byłaby ciekawa odmiana. Inne gatunki też lubię, a mogłyby lepiej rozwinąć universum w nowe strony. Byłoby bardziej wszechstronnie.
P.S. Jak już gadamy, to powiedz mi- Thanos jest dewiantem? Gdzieś tak kiedyś słyszałem, ale on się przecież diametralnie różni od dewiantów z tego filmu...
@@PiotrPieszynski W komiksach jest Eternalem który ma "gen dewianta".
@@napisykoncowe8806 OK, dzięki. Liczę w takim razie na jakieś retrospekcje z nim w Eternals 2.
Podobał mi się. Serio. Nie jest idealny, postacie w drużynie Eternals są nierównomiernie rozłożone pod względem charakteru, niektórym dałbym więcej czasu, innym zmienił kompletnie wątki, ale nadal podobał mi się zarówno koncept, jak i realizacja. Bawiłem się na tym dużo lepiej niż na "Diunie", która była jednym wielkim pustym, choć patetycznym dziełem. W "Eternals" z kolei mamy niespieszne tempo, bardzo dobre ujęcia i ciekawy zarys bohaterów [choć, jak wspomniałem, nie tak dobry, by zaciekawiły mnie wszystkie postacie]. Na pewno jeszcze kiedyś do tego filmu powrócę.
Czy w scenie po napisach było powiedziane, że Starfox jest Eternalem?
Tak - powiedział "my fellow Eternals".
Halo, halo! :) rozważcie, proszę karteczkę z dedykacją przy zakupie w Waszym sklepie, skoro jest pakowanie na prezent, byłoby to takie nice-to-have. No, wiecie, Święta idą i takie tam :))))
Jutro to obejrzę, ale ma nadzieję że dowiem się czemu krytycy tak źle ocenili ten film
Hejka, od lat was oglądam i jestem bardzo ciekaw czy będziecie oglądali serial Arcane na Netflix, proszę dajcie znać, bo chciałbym poznać waszą opinię na jego temat
Będzie odcinek na dniach.
mi sie film podobał, uwazam ze jak najbardziej warty obejrzenia.
Fifty Shades of Grey budżet 40 mln $ , Oskar miał rację
Gorgonzolę lubię najbardziej
Chwila chwila, Ikaris się zabił? Oglądałem film i nie zauważyłem xd jak to się stało, proszę niech ktoś opowie :D
Wleciał na pełnej w słońce....
@@dawidkarbarski2350 okej, ale nie było pokazane, że się spalił czy coś, dobrze pamiętam? Bo odlot w kosmos pamiętam, że był, ale myślałem że on uciekł, a nie poszedł się zajebac
No chcieli ten wątek z mitologii pociągnąć do końca
@@FCGityTV jest zbliżenie na jego jape a potem rozjaśnienie ekranu jakby doleciał do słońca [co jest kuriozalne bo na ziemi potrafił go dewiant zranić ale żeby bohatyrnąć to już musiał na samą powierzchnię słońca dotrzeć :p]
W sumie film o aborcji
Muszę sobie to obejrzeć. Lubię was słuchać, ale chyba pierwszy raz słyszę aż taki bullshit. Film fajny, ale dotykacie każdego elementu i jest on albo średni, albo beznadziejny, albo niepotrzebny
No tak jest - i argumentujemy czemu. Nie rozumiem zupełnie tego wpisu. Musisz obejrzeć co? Nasz materiał? Film? Bo wynika, że obie rzeczy widziałeś.
Łukasz wyraźnie zniesmaczony. ;)
Eternals to najlepszy film proaborcyjny
So, who is dead?
Heh, ostatni film z Martą na kanale ;x
Ikaris to Omni Man MCU xd
Dziwnie sie was słucha gdy wspominacie o seksie i jednoczesnie słyszę klaskanie🤣
Ahhh kiedyś to były czasy jak codziennie albo co dwa dni był nowy odcinek na NK a teraz jak są dwa w tygodniu to jest dobrze :/
Na nagrywki trzeba się umówić, a z terminami bywa róźnie. Poza tym, jeśli np. jest omówienie newsów, to najlepiej poczeksć, aż się ich więcej zbierze, bo w ten sposób ogarniają wiele rzeczy w jednym filmie.
Czasami po prostu wypadają nam jakieś rzeczy, a nie da się zrobić tak, że np. ktoś kogoś zastąpi w planowanym materiale o "Arcane", bo tylko konkretne osoby to oglądają. Nie chcemy być też po prostu fabryką contentu, żeby mówić wszystko o wszystkim, bo to by było nieuczciwe i męczące dla was. Staramy się twardo trzymać trzech materiałów w tygodniu + bonusy, ale czasami niestety coś pójdzie nie tak.
@@FullFrontalPisula Nie no ja to wszystko rozumie oczywiści to nie tak że ja mam jakieś pretensje do was o to poprostu mi trochę tęskno do czasów omówień zwiastunów Terminatorów itd
Eternals to KINO.
Ja słyszałem najgorszą rzecz tego filmu. On nie ustawia niczego. Zero x-men, zero thanosa,
Lubię ser właśnie byle jaki. Nie żal jak się popsuje. Filmu raczej nie obejrzę.
Ananas nie może być na pizzy!!
Eternals są jak wegański ser, robi dobrze na serduszku, ale pozostawia niedosyt
Łukasz, Ikaris po prostu jest prawakiem. Zarówno jego historia, zachowania i przekonania są uzasadnione
12/10. Najlepszy film jaki w życiu widziałem.
Film bardzo , bardzo słaby ! Kompletne rozczarowanie!!
eternals >>> shang chi