Fajny pomysł na cały odcinek mam: gry franczyzowe na popularnej licencji, które okazały się dnem, np. logiczna zgadywanka na podst. serialu Sherlock, która bazowała na zdjęciach z serialu i... nic więcej w grze się się nie odniosło do treści serialu.
Fakt, najlepsze w tym wszystkim jest to, że gry beż licencji bywają lepszym odwzorowaniem i materiału źródłowego i/lub po prostu lepszymi grami niż te na licencji. Najgłośniejszy przyklad to chyba Cywilizacja poprzez wieki, która zamiotła pod dywan, skadinad całkiem dobre, planszowki z licencją Sida Meyera.
Zgadzam się. W ten sposób pieniądze które pochłonęła by licencja mogą pójść na dostarczenie nam lepszej gry. Pod warunkiem że ta gra jest robiona dobrze. Jeśli wszystko co ma do zaoferowania gra to licencja albo nawet nawiązanie do licencji to może nawet odstręczać od planszówek.
Jak zawsze Topka sztos. Gwiezdna flota kusi, zwłaszcza że ostatnio wsiąkłem w Startrek na nowo za sprawą przegenialnego Lower Decks. A co do licencji w grach to mam zadanie, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, czyli Nanty Narking zamiast Świat Dysku Ankhmorkpork. I tu cytując klasyk polskiej kinematografii może "bunkrów nie ma, ale i tak jest (...)"
Dzięki 🙂 Lower Decks na razie pierwszy sezon mam za sobą, ale jest sztos 🙂 Muszę nadrobić przed obejrzeniem drugiego sezonu Strange New Worlds bo będzie crossover 😎
Ja dodałbym jeszcze od siebie: Zombicide = The Walking Dead, Zaginiona Wyspa Arnak = Indiana Jones, Dead Men Tell No Tales = Piraci z Karaibów, Robinson Crusoe = Robinson Crusoe ;)
Aż mnie filmik zainspirował, żeby ogdrzebac moich planszowych Settlersow, czyli Craftsmen. Nie minęły 2 godziny nad rozłożona gra oraz instrukcją i znowu ogarniam zasady tego "potwora". :D
@@amatorplanszowek Tak, można dostać za psie pieniądze, bo część ludków się od niej odbiła. Ma spory próg wejścia i trochę zasad. Nie polecam w siadać do tego w więcej niż 3 osoby.
@@amatorplanszowek Moim zdaniem gra jest super, tylko pali zwoje zarówna pod kątem złożoności zasad jak i już późniejszej decyzyjności. To jest jedyną współczesna planszowka w którą gralem i której dałem na bgg ocenę trudności gry 5 - heavy. Ma za to gennialnie zrobioną plansze na której jest 90% zasad jak tylko się ją umie czytać. Polecam reż ściągnąć wygładzoną instrukcje z bgg. Do tego info ode mnie żetony bonusowe pobiera się w momencie ukończenia szeregu budynków które dadzą radę zrobić linie produkcyjna. Nie trzeba fiycznie jeszcze tam nic wyprodukowac. Tego info nie ma w żadnej instrukcji, nawet tej lepszej.
Kurczę gra kusi, spróbowałbym czegoś takiego tylko właśnie chyba ciężko bym miał z kompanami do takiego tytułu 🤔 u mnie jednak ekipa podzielona na fanów pozycji lżejszych i średnio ciężkich 🤔 Raczej takich mózgożerów nie próbowaliśmy 🤔
Ode mnie z planszowej graciarni, która kolekcją przestała być jakieś 50 gier temu XD, najbardziej oczywiste przykłady to Martwa Zima (wypisz wymaluj serial Walking Dead) oraz Wyspa Dinozaurów, czyli kropka w kropkę Park Jurajski. Ps. A idź pan w ... ten, no... odejdź z kryształową czaszką. Indiana Jones się zakończył na ostatniej krucjacie. :-)
Mam dokładnie takie samo zdanie co do Indiany 🤣 Wyspę Dinozaurów kiedyś sobie dorwę właśnie przez to bardzo mało dyskretne nawiązanie do Parku Jurajskiego 😅
Ostatni Piątek - Piątek 13-tego Final Girl - wszystkie sezony to inne nazwy horrorów Czaszki z Sedlec - wiele osób widzi na pudełku z gry główną postać z filmu Imię Róży Fajny temat i zgadzam się w 100% z podsumowaniem.
Czy ktoś powiedział RPG?🙃 Jest taki śmieszny RPG, w którym się gra postaciami z animacji typu Loonly Toons🙃 ech, musiał wykluczyć Nemesisa🙄 🤔... hihihi no to inna gra, która mi się kojarzy z Obcym, zwłaszcza filmem Obcy: Przymierze - gra Obecność (Not Alone)😁
Super
Dziękuję 🙂
Fajny pomysł na cały odcinek mam: gry franczyzowe na popularnej licencji, które okazały się dnem, np. logiczna zgadywanka na podst. serialu Sherlock, która bazowała na zdjęciach z serialu i... nic więcej w grze się się nie odniosło do treści serialu.
Fakt, najlepsze w tym wszystkim jest to, że gry beż licencji bywają lepszym odwzorowaniem i materiału źródłowego i/lub po prostu lepszymi grami niż te na licencji. Najgłośniejszy przyklad to chyba Cywilizacja poprzez wieki, która zamiotła pod dywan, skadinad całkiem dobre, planszowki z licencją Sida Meyera.
Dziękuję 🙂 Najgorsze rozwiązanie to dokleić jakieś fotki i udawać, że gra jest adaptacją, kiedy jest tylko wydmuszką.
Świetny pomysł na odcinek 👍
Dziękuję 🙂
Super ciekawy odcinek!
Dziękuję 🙂
Zgadzam się. W ten sposób pieniądze które pochłonęła by licencja mogą pójść na dostarczenie nam lepszej gry. Pod warunkiem że ta gra jest robiona dobrze. Jeśli wszystko co ma do zaoferowania gra to licencja albo nawet nawiązanie do licencji to może nawet odstręczać od planszówek.
Dokładnie 🙂 grunt to przemyślany i dobrze spięty produkt a nie gra zrobiona na kolanie 🙂
Jak zawsze Topka sztos. Gwiezdna flota kusi, zwłaszcza że ostatnio wsiąkłem w Startrek na nowo za sprawą przegenialnego Lower Decks. A co do licencji w grach to mam zadanie, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, czyli Nanty Narking zamiast Świat Dysku Ankhmorkpork. I tu cytując klasyk polskiej kinematografii może "bunkrów nie ma, ale i tak jest (...)"
Dzięki 🙂 Lower Decks na razie pierwszy sezon mam za sobą, ale jest sztos 🙂 Muszę nadrobić przed obejrzeniem drugiego sezonu Strange New Worlds bo będzie crossover 😎
Ja dodałbym jeszcze od siebie: Zombicide = The Walking Dead, Zaginiona Wyspa Arnak = Indiana Jones, Dead Men Tell No Tales = Piraci z Karaibów, Robinson Crusoe = Robinson Crusoe ;)
Dobre przykłady 🙂 dzięki 😎
Aż mnie filmik zainspirował, żeby ogdrzebac moich planszowych Settlersow, czyli Craftsmen. Nie minęły 2 godziny nad rozłożona gra oraz instrukcją i znowu ogarniam zasady tego "potwora". :D
Hehe nieźle 🙂 To jest ta gra od G3? Dobrze kojarzę? Mówisz jest to jak Settlersi 🤔 czuję się zainteresowany 🙂
@@amatorplanszowek Tak, można dostać za psie pieniądze, bo część ludków się od niej odbiła. Ma spory próg wejścia i trochę zasad. Nie polecam w siadać do tego w więcej niż 3 osoby.
Hmmm to jest to kwestia do przemyślenia 🤔
@@amatorplanszowek Moim zdaniem gra jest super, tylko pali zwoje zarówna pod kątem złożoności zasad jak i już późniejszej decyzyjności. To jest jedyną współczesna planszowka w którą gralem i której dałem na bgg ocenę trudności gry 5 - heavy. Ma za to gennialnie zrobioną plansze na której jest 90% zasad jak tylko się ją umie czytać. Polecam reż ściągnąć wygładzoną instrukcje z bgg. Do tego info ode mnie żetony bonusowe pobiera się w momencie ukończenia szeregu budynków które dadzą radę zrobić linie produkcyjna. Nie trzeba fiycznie jeszcze tam nic wyprodukowac. Tego info nie ma w żadnej instrukcji, nawet tej lepszej.
Kurczę gra kusi, spróbowałbym czegoś takiego tylko właśnie chyba ciężko bym miał z kompanami do takiego tytułu 🤔 u mnie jednak ekipa podzielona na fanów pozycji lżejszych i średnio ciężkich 🤔 Raczej takich mózgożerów nie próbowaliśmy 🤔
Ode mnie z planszowej graciarni, która kolekcją przestała być jakieś 50 gier temu XD, najbardziej oczywiste przykłady to Martwa Zima (wypisz wymaluj serial Walking Dead) oraz Wyspa Dinozaurów, czyli kropka w kropkę Park Jurajski. Ps. A idź pan w ... ten, no... odejdź z kryształową czaszką. Indiana Jones się zakończył na ostatniej krucjacie. :-)
Mam dokładnie takie samo zdanie co do Indiany 🤣 Wyspę Dinozaurów kiedyś sobie dorwę właśnie przez to bardzo mało dyskretne nawiązanie do Parku Jurajskiego 😅
Ostatni Piątek - Piątek 13-tego
Final Girl - wszystkie sezony to inne nazwy horrorów
Czaszki z Sedlec - wiele osób widzi na pudełku z gry główną postać z filmu Imię Róży
Fajny temat i zgadzam się w 100% z podsumowaniem.
Dzięki 🙂 Kurczę tak na Czaszki nie spojrzałem, ale faktycznie za plakat by mogło robić 😅
"Zaginiona Wyspa Arnak" też się kojarzy z Indianą 👍
Czy ktoś powiedział RPG?🙃 Jest taki śmieszny RPG, w którym się gra postaciami z animacji typu Loonly Toons🙃 ech, musiał wykluczyć Nemesisa🙄 🤔... hihihi no to inna gra, która mi się kojarzy z Obcym, zwłaszcza filmem Obcy: Przymierze - gra Obecność (Not Alone)😁
Kurczę Obecność kiedyś za mna chodziła ale w końcu się nie zdecydowałem na nią. 😅 Ale RPG z niby Bugsem i spółką to musi być sztos 😅