Dobre rowery....kurka wodna lubię ten kanał na yt. Tu nie ma spiny szybciej mocniej ....jest normalnie. I choć 99% modeli rowerów, które tu prezentujecie to nie moja bajka to oglądam ever. A z tymi rowerami po 30-tce. Coś w tym jest w wieku 30 lat urodziła mi się córka i kupiłem Unibike Voyager bo już mi nie wypada. Dziś córka ma 15 lat a ja rok temu kupiłem sobie pierwszą szosę i wręcz uciekam od pozycji endurance. Można? Można. Nie rezygnujcie z tego kanału. Pozdro
Przerobiłem sobie hexagon 6 na elektryczny z silnikiem w kole. Zrobiłem nim zeszły rok 1300 km po lasach, szutrach i pagórkach. Nadal jeździ. Jedyna wadą jest amortyzator, strasznie się tłucze. Generalnie jak na prosty marketowy rower za 2300 i zestaw elekt za 4000 mocy 1500W to naprawdę spoko. Mam elektryka za 7300 o zasięgu 100 km na prostej lub 65 km po ostrych górkach. Jak dla dziadersa 50 letniego jest ok. Cieszę się z przemieszczania z pkt A do pkt B i zwiedzam miejsca gdzie autem nie dojedzie, na zwykły rower za daleko. Kupiłem sobie ostatnio sztycę amortyzowana i jest git. Ulep daje radę :)
Miałem kross level B3 z 2015r - jeździłem nim ok 5 lat. Moje odczucia były takie. Rower jeździł po wszystkim, nawet po plaży (głęboki piach). Miał bardzo szeroką kierownicę (chyba 86cm) na 1-2h jazdy ok, dłużej masakra. Ciężki 16,5kg i na dobrej drodze nie chciał jechać powyżej 20km/h (opony wyły żeby zwolnić) 😁 po 5 latch przesiadłem się na ok 9kg gravela i był szok i niedowieżanie. Ale to już inna opowieść.
Nie mozna rownac hardtaila z fullem. Stary level 8 od 2020 to teraz gratka w uzywanych, teraz od 7 jest karbon i dziadowski osprzet zeby cena nie poszla w kosmos.
Level ma taperowaną główkę i można wsadzić lepszy amortyzator. Hexagon ma zwykłą. Co do crossów. Ja mam już bliżej 40 i zacząłem myśleć o crossie lub też trekkingu (bardziej ze względu na kierownicę), bo bagażnika nadal nie potrzebuję. Za "moich czasów" było jak mówicie - tylko góral i nic więcej, a teraz się narobiło tego panie :P. Gdyby nie moje zamiłowanie do lasu to brałbym fitness-a, bo cienkie koła i można pośmigać, ale musi być także do lasu. Cross jak znalazł :D.
Ja zasuwam na levelu 2.0 spoko sprzęt tylko koła na zatrzask irytują i trzeba robić szybkie pitstopy na domknięcie zatrzasku i naprostowanie koła żeby nie tarło
Niektórzy sprzedawcy również są niekompetentni. Na początku miesiąca chodziłem po salonach w moim mieście- mówię że mogę wydać kilka tyś i chcę rower na miasto. To mi pokazują MTB i twierdzą, że jak opony wymieni się to będzie jak cross 😆 . Sama geometria przecież odbiega. A na tapecie był Storm Shark 5.0 i Scott Aspect 930 White ... Zamówiłem w ciemno w necie Giant Roam Disc 1 i to jest to czego szukałem. I żadnego kitu nie wciskał pracownik salonu Giant.
Kross chciał się wybić jako producent z górnej półki. Może i by się udało ale taki Trek czy Specialized pokazali mu gdzie jego miejsce. Od jakiegoś czasu widzę że odpuścili i praktycznie nic nowego nie wypuszczają. Kross to obecnie bardziej taki Unibike czy Romet .
To jak już mówione było o wieku użytkowników to może zróbcie materiał biorąc pod uwagę wagę rowerzysty. Bo jak ja mówię że ważę 115 kg przy 191 cm, to sprzedawcy zaczynają trochę kręcić, że niby rower krosowy może nie udźwignąć mnie zbyt długo (koła, rama) 😀
Dlatego ja się dziwię, że w parametrach wyszukiwania rowerów na stronie nie ma informacji o maksymalnej masie. Często nie ma jej też w specyfikacji roweru na stronie, tylko trzeba szukać po FAQ, albo pytać sprzedawcy. Jest to szczególnie irytujące przy rowerach wyprawowych, gdzie ta masa ma znaczenie.
Gdy wiele lat temu kupowałem rower, wtedy ważyłem >> 100 kg i dopuszczalne obciążenie było dla mnie ważne. Takie informacje były często wpisane w instrukcjach obsługi roweru, co miało związek z gwarancją.
@@piotrd.5480 Tak, tylko w instrukcji już jest trochę za późno, bo jak ją czytasz to kupiłeś rower ;) Uważam, że to info powinno być kawa na ławę podane w specyfikacji roweru na stronie producenta
Kross skanibalizował się niszcząc całą serię Level i Vento. To, co było kilka lat temu i co jest teraz to jakiś absurd. Jak Level ma tak wyglądać jak teraz, lepiej by ta linia zniknęła z rynku. Kiedyś jeździłem levelem 10 i to była zacna maszyna. Dziś przypomina to wyrób czekoladopodobny.
Dokładnie, Kross to jest teraz dramat. Żeby nie mieć nawet porządnej szosy karbonowej w ofercie to już wyższy poziom absurdu. Levele też jakieś bezpłciowe nawet te karbonowe. Aż boli jak się patrzy na to co się stało z tą marką. Eskery tylko ciągną tą firme do przodu...
Chyba po polskich szlakch nie jeździliście :P Jakbym miał po rowerowych szlakach PTTK jeździć sztywnym gravelem to by mnie trafiło. Nawet na mazurach, gdzie niby dużo szutrów, to jednak dużo z nich jest z tą cholerną tarką, plus płyty betonowe i sporo bruków. Polne drogi, to też jest całkowity dramat ma gravelu. A w wielu miejscach trzeba się przez nie przedzierać. Gravelem można śmigać po VeloMałopolska, ale na bardziej przygodowe trasy jednak dalej wybieram MTB. Hexagon zresztą xD
No to masz pecha kolego. Mieszkam w centralnej Polsce (woj łódzkie). O PTTK - to nikt tu nie słyszał, może gdzieś w górach. Drogi eleganckie w lasach zamknięte dla ruchu drogi pożarowe - często asfaltowe. Drogi leśne wycinkowe utwardzone szutry ale lepsze niż nie jeden asfalt. Lokalne wiejskie drogi z ruchem lokalnym (auto trudno spotkać). Na takich drogach gravel pomyka szybko, długo i daleko. Mtb to może jedynie jakieś leśne ścieżki wydeptane przez grzybiarzy z korzeniami i piachem po których i tak nikt nie jeździ 😁
@@khathanpogromca4378 Nie mówię, że gravelem nie ma gdzie jeździć, tylko mówię, że wyprawy rowerowe z sakwami czy torbami gravelem to nie zawsze jest najlepszy pomysł - szczególnie jeśli trasa ma być bardziej przygodowa.
Level jest czerwony. Szybszy.
Sprawdzałem w rowerach i to nie działa, tylko w aucie mi to działało
Dobre rowery....kurka wodna lubię ten kanał na yt. Tu nie ma spiny szybciej mocniej ....jest normalnie. I choć 99% modeli rowerów, które tu prezentujecie to nie moja bajka to oglądam ever. A z tymi rowerami po 30-tce. Coś w tym jest w wieku 30 lat urodziła mi się córka i kupiłem Unibike Voyager bo już mi nie wypada. Dziś córka ma 15 lat a ja rok temu kupiłem sobie pierwszą szosę i wręcz uciekam od pozycji endurance. Można? Można. Nie rezygnujcie z tego kanału. Pozdro
Przerobiłem sobie hexagon 6 na elektryczny z silnikiem w kole. Zrobiłem nim zeszły rok 1300 km po lasach, szutrach i pagórkach. Nadal jeździ. Jedyna wadą jest amortyzator, strasznie się tłucze. Generalnie jak na prosty marketowy rower za 2300 i zestaw elekt za 4000 mocy 1500W to naprawdę spoko. Mam elektryka za 7300 o zasięgu 100 km na prostej lub 65 km po ostrych górkach. Jak dla dziadersa 50 letniego jest ok. Cieszę się z przemieszczania z pkt A do pkt B i zwiedzam miejsca gdzie autem nie dojedzie, na zwykły rower za daleko. Kupiłem sobie ostatnio sztycę amortyzowana i jest git. Ulep daje radę :)
Miałem kross level B3 z 2015r - jeździłem nim ok 5 lat. Moje odczucia były takie. Rower jeździł po wszystkim, nawet po plaży (głęboki piach). Miał bardzo szeroką kierownicę (chyba 86cm) na 1-2h jazdy ok, dłużej masakra. Ciężki 16,5kg i na dobrej drodze nie chciał jechać powyżej 20km/h (opony wyły żeby zwolnić) 😁 po 5 latch przesiadłem się na ok 9kg gravela i był szok i niedowieżanie. Ale to już inna opowieść.
Miałem Levela 8.0 2021 i byłem bardzo zadowolony. Przyzwoity osprzęt (SLX), sztywne osie, blokada amortyzatora w kierownicy. Ale... zmieniłem na fulla OiZ H20 2022. Kosmiczna różnica.
W czym się objawia ta kosmiczna różnica jeśli można wiedzieć?
Nie mozna rownac hardtaila z fullem. Stary level 8 od 2020 to teraz gratka w uzywanych, teraz od 7 jest karbon i dziadowski osprzet zeby cena nie poszla w kosmos.
Level ma taperowaną główkę i można wsadzić lepszy amortyzator. Hexagon ma zwykłą.
Co do crossów. Ja mam już bliżej 40 i zacząłem myśleć o crossie lub też trekkingu (bardziej ze względu na kierownicę), bo bagażnika nadal nie potrzebuję. Za "moich czasów" było jak mówicie - tylko góral i nic więcej, a teraz się narobiło tego panie :P. Gdyby nie moje zamiłowanie do lasu to brałbym fitness-a, bo cienkie koła i można pośmigać, ale musi być także do lasu. Cross jak znalazł :D.
ja tak samo, raz na wypady z żoną, a dwa na przeloty po lesie. nic innego jak xc nie nada się.
Rama Hexagona bardzo przypomina ramy starych Leveli.
Ja zasuwam na levelu 2.0 spoko sprzęt tylko koła na zatrzask irytują i trzeba robić szybkie pitstopy na domknięcie zatrzasku i naprostowanie koła żeby nie tarło
W skrócie chodzi o osprzęt rowerów, Levele mają lepszy osprzęt przynajmniej te rowery z poprzednich ,poprzednich roczników.
Ten cięższy ma po prostu napompowane kola jeszcze letnim powietrzem.
Poszukuję Gianta Roam 0 z 2021 w kol .fiolet metalic. Daje Dobre pieniądze.
Niektórzy sprzedawcy również są niekompetentni. Na początku miesiąca chodziłem po salonach w moim mieście- mówię że mogę wydać kilka tyś i chcę rower na miasto. To mi pokazują MTB i twierdzą, że jak opony wymieni się to będzie jak cross 😆 . Sama geometria przecież odbiega. A na tapecie był Storm Shark 5.0 i Scott Aspect 930 White ... Zamówiłem w ciemno w necie Giant Roam Disc 1 i to jest to czego szukałem. I żadnego kitu nie wciskał pracownik salonu Giant.
Kross chciał się wybić jako producent z górnej półki. Może i by się udało ale taki Trek czy Specialized pokazali mu gdzie jego miejsce. Od jakiegoś czasu widzę że odpuścili i praktycznie nic nowego nie wypuszczają. Kross to obecnie bardziej taki Unibike czy Romet .
I tak i nie, budzetowe rowery Trek tez ma, specyfikacja wolaja o pomste do Boga.
To jak już mówione było o wieku użytkowników to może zróbcie materiał biorąc pod uwagę wagę rowerzysty. Bo jak ja mówię że ważę 115 kg przy 191 cm, to sprzedawcy zaczynają trochę kręcić, że niby rower krosowy może nie udźwignąć mnie zbyt długo (koła, rama) 😀
Dlatego ja się dziwię, że w parametrach wyszukiwania rowerów na stronie nie ma informacji o maksymalnej masie.
Często nie ma jej też w specyfikacji roweru na stronie, tylko trzeba szukać po FAQ, albo pytać sprzedawcy.
Jest to szczególnie irytujące przy rowerach wyprawowych, gdzie ta masa ma znaczenie.
Gdy wiele lat temu kupowałem rower, wtedy ważyłem >> 100 kg i dopuszczalne obciążenie było dla mnie ważne. Takie informacje były często wpisane w instrukcjach obsługi roweru, co miało związek z gwarancją.
@@piotrd.5480 Tak, tylko w instrukcji już jest trochę za późno, bo jak ją czytasz to kupiłeś rower ;)
Uważam, że to info powinno być kawa na ławę podane w specyfikacji roweru na stronie producenta
To na chuj się spasłeś?
Każdy rower się udźwignie 115 kg nie robi różnicy jeśli jeździsz normalnie a jak masz szaleć to oczywiście że za słabe
jazda asfalt 50% drogi leśne drugie 50% kross level 3.0 2021 da radę będę zadowolony ?
zdecydowanie. mam level 2 i polecam do takiej jazdy.
tylko trekking i to z damską ramą 🙂
Kross skanibalizował się niszcząc całą serię Level i Vento. To, co było kilka lat temu i co jest teraz to jakiś absurd. Jak Level ma tak wyglądać jak teraz, lepiej by ta linia zniknęła z rynku. Kiedyś jeździłem levelem 10 i to była zacna maszyna. Dziś przypomina to wyrób czekoladopodobny.
Dokładnie, Kross to jest teraz dramat. Żeby nie mieć nawet porządnej szosy karbonowej w ofercie to już wyższy poziom absurdu. Levele też jakieś bezpłciowe nawet te karbonowe. Aż boli jak się patrzy na to co się stało z tą marką. Eskery tylko ciągną tą firme do przodu...
@@Fifi346 Eskery raczej nie ciągną firmy do przodu, bo ich wiecznie nie ma i produkują je w jakiś śladowych ilościach.
@@Fifi346 vento 8 z 2017 trzymam jeszcze z sentymentu. To była super maszyna.
@@Fifi346 fajne rowery były, tylko klienci nie brali.
Level A2 kupiłem w 2011 za 999zł na pełnym alivio.
W sobotę 4 grudnia wybieram się do Was i mam nadzieję że mi coś doradzicie
Mam jeden z tańszych-hexagonów, na kołach 26 i uprawiam na nim xc od paru lat,nic nie jest niemożliwe😌
Pasuje mi ten sposób prezentacji treści.
Z tych dwóch rowerów to wybrałbym żaden. Korby na kwadrat, waga jak trekinga. No żadnego. :)
Kross level ma lepszy osprzęt .. nagrajcie coś o earth 3.0
Hexagon moim zdaniem ma ładniejszą ramę. Mam pytanie, czy geometria tych ram różni się pod kątem komfortu ?
Oczywiscie
@@skrzatRG, w Hexagonie jest bardziej wyprostowana pozycja ?
Chyba po polskich szlakch nie jeździliście :P Jakbym miał po rowerowych szlakach PTTK jeździć sztywnym gravelem to by mnie trafiło.
Nawet na mazurach, gdzie niby dużo szutrów, to jednak dużo z nich jest z tą cholerną tarką, plus płyty betonowe i sporo bruków.
Polne drogi, to też jest całkowity dramat ma gravelu. A w wielu miejscach trzeba się przez nie przedzierać.
Gravelem można śmigać po VeloMałopolska, ale na bardziej przygodowe trasy jednak dalej wybieram MTB. Hexagon zresztą xD
No to masz pecha kolego. Mieszkam w centralnej Polsce (woj łódzkie). O PTTK - to nikt tu nie słyszał, może gdzieś w górach. Drogi eleganckie w lasach zamknięte dla ruchu drogi pożarowe - często asfaltowe. Drogi leśne wycinkowe utwardzone szutry ale lepsze niż nie jeden asfalt. Lokalne wiejskie drogi z ruchem lokalnym (auto trudno spotkać). Na takich drogach gravel pomyka szybko, długo i daleko. Mtb to może jedynie jakieś leśne ścieżki wydeptane przez grzybiarzy z korzeniami i piachem po których i tak nikt nie jeździ 😁
@@khathanpogromca4378 Nie mówię, że gravelem nie ma gdzie jeździć, tylko mówię, że wyprawy rowerowe z sakwami czy torbami gravelem to nie zawsze jest najlepszy pomysł - szczególnie jeśli trasa ma być bardziej przygodowa.
@@khathanpogromca4378 jeśli zamknięte dla ruchu to jakim trzeba być idiotą żeby się jeszcze chwalić że po takiej drodze jeździsz ?
@@labedzp
Jakim trzeba być idiotą aby nie rozumieć że droga w lesie jest zamknięta dla ruchu...ale pojazdów samochodowych itp a nie dla rowerów.
@@przemekstachu9497 umiesz czytać droga pożarowa to droga pożarowa nie ?
No faktycznie ten boost to trochę lipa. Sam mam Marina z taką piasta i nie mogę nigdzie dostać gotowego koła.
Piasta "pseudo-boost" jest krytykowana bo dostępność zamienników lepszej jakości jest kiepska. Żaden zysk 135->141.
Hexagon
Ma sens taki rower.
Brac levele ale na deorce, a nie te najbiedniejsze i najtansze.
Jeden i drugi skończy jako bułkowóz 😉