No tak, wszystko git, tylko nam się trafiły te krewetki przesolone mocno, poza tym fajnie, stek z wielbłąda był ok, sok z mango rewelacyjny, muzyka na żywo, jedyne, co nam przeszkadza w Egipcie, Turcji i tego typu krajach, że palacze są wszędzie i zawsze, gdy spożywasz posiłek, ktoś Ci kopci pod nosem śmierdzące papierochy, brakuje wyznaczonych miejsc dla niepalący h, więc jesz i wdychasz cudzy smród, brakuje strefy nam się trafił stolik obok sporej grupy palaczy, nasza córka traci przy tym kompletnie apetyt, robi się jej niedobrze, więc musieliśmy szybko stamtąd pójść. Gdyby chociaż po jednej stronie stoliki były dla takich wrazliwców, jak ona, to częściej, chętniej i dłużej by się posiedziało, a w tym kraju palacze są niestety bardziej uprzywilejowani. Właściciele restauracji mogliby i o tym pomyśleć, zwłaszcza nasi rodacy.
Kontrolujcie rachunki, na kazdym przycinaja po 3-4 € , niby nie duzo ale w skali roku robi roznice..Nie dosc ze ceny europejskie to jeszcze okradaja rodakow..Wstyd!
Duzo tansze ceny sa w kairze z widokiem na piramidy. Jakos nie mielismy ochoty wchodzic cos zjesc tam widzac narąbanych krzyczacych polakow juz okolo godziny 21 udajacych milionerow. Ok rozumiem 99% ludzi tam nie zna jezyka obcego i nie byli by w stanie sie porozumiec w egipskiej restauracji. Nie rozumiem jechac na wakacje z dala od Polski zeby zjesc w polskiej knajpie i robic z siebie klaunów 😂 na gilmikach widac ze to same Janusze i Grazyny
Taki komentarz mogła napisać tylko taka Grażyna bądź Janusz. Widać tu niskie poczucie własnej wartości, Jestes nieszczęśliwy więc się wyżyjesz. Współczuje. I pozdrawiam. Chętnie wybiorę się do Pani Renaty już w Marcu. Buziaki 😘
Dziękuję że recenzję. Wybieram się do Port Ghalib z rodzinką i chętnie wstąpimy do tej restauracji. ❤❤❤
Uwielbiam tą knajpę, klimat i serwis też jest wspaniały. Ceny, no cóż jak w kraju co knajpa to inna cena. Pozdrawiam
Właśnie wróciliśmy z pickalbatros...rewelacja! Jesteśmy zachwyceni i za rok wracamy...🌊🦁
No tak, wszystko git, tylko nam się trafiły te krewetki przesolone mocno, poza tym fajnie, stek z wielbłąda był ok, sok z mango rewelacyjny, muzyka na żywo, jedyne, co nam przeszkadza w Egipcie, Turcji i tego typu krajach, że palacze są wszędzie i zawsze, gdy spożywasz posiłek, ktoś Ci kopci pod nosem śmierdzące papierochy, brakuje wyznaczonych miejsc dla niepalący h, więc jesz i wdychasz cudzy smród, brakuje strefy nam się trafił stolik obok sporej grupy palaczy, nasza córka traci przy tym kompletnie apetyt, robi się jej niedobrze, więc musieliśmy szybko stamtąd pójść. Gdyby chociaż po jednej stronie stoliki były dla takich wrazliwców, jak ona, to częściej, chętniej i dłużej by się posiedziało, a w tym kraju palacze są niestety bardziej uprzywilejowani. Właściciele restauracji mogliby i o tym pomyśleć, zwłaszcza nasi rodacy.
Prawda, palacze także nam przeszkadzają … taka kultura, może kiedyś się zmieni.
Kontrolujcie rachunki, na kazdym przycinaja po 3-4 € , niby nie duzo ale w skali roku robi roznice..Nie dosc ze ceny europejskie to jeszcze okradaja rodakow..Wstyd!
A to już wiadomo, że wszędzie to nagminne ;)
W Egipcie to jest normalne, że do każdego rachunku w restauracjach itp dodają od razu bakszysz/napiwek 👍
Wczoraj w Białce też doliczali nam do każdego rachunku 10% za serwis. Hotel Bania. W Budapeszcie hotel Parisi to samo. Standard.
Duzo tansze ceny sa w kairze z widokiem na piramidy. Jakos nie mielismy ochoty wchodzic cos zjesc tam widzac narąbanych krzyczacych polakow juz okolo godziny 21 udajacych milionerow. Ok rozumiem 99% ludzi tam nie zna jezyka obcego i nie byli by w stanie sie porozumiec w egipskiej restauracji. Nie rozumiem jechac na wakacje z dala od Polski zeby zjesc w polskiej knajpie i robic z siebie klaunów 😂 na gilmikach widac ze to same Janusze i Grazyny
Taki komentarz mogła napisać tylko taka Grażyna bądź Janusz. Widać tu niskie poczucie własnej wartości, Jestes nieszczęśliwy więc się wyżyjesz. Współczuje. I pozdrawiam. Chętnie wybiorę się do Pani Renaty już w Marcu. Buziaki 😘
Czy Panstwo w ramach jakiegos sponsorowania czy sami od siebie.. te opinie.
Pytanie typowego, smutnego, nieszczęśliwego Polaka. Współczuje.