Ba! Nawet ja pamiętam Franię (rocznik 97) jak za dzieciaka mama wstawiała pranie w niej to potrafiłem przez cały czas prania być przytulony do cieplutkiego, wirującego bębna niuchając zapach proszku. Ach, jedno z piękniejszych wspomnień bycia kajtkiem :)
A jako dziecko myślałem, że tylko ja mam takie odchyły z frania, suszarka PRL czy starym odkurzaczem zelmer kiedy mama odkurzała pokój dziadków a ja kładłem się tuż za ciepłym wywiewnikiem. I ten zapach kurzu. Frania sterta ubran i zgaszone światło.a ten zapach mmm cos wspaniałego. Pozdrawia rocznik 90
Funny historical fact. Other common use of for this washing machine was to be used as mixer to prepare feed for moonshine destination.( in rather industrial quantities) 😂
Piekne wspomnienia wkładałam reke do Frani a mama na mnie krzyczała że mnie prad kopnie i ciuchy prane w proszku " E i Dosia,Bonuks" proszek E śmierdział nie lubilam tego zapachu i potem wylewanie wody nosiłam i wylewalam ale byla grajda
Ja jak byłem mały przychodziłem że szkoły w jesienne popołudnie, Frania włączona, wyłączyłem światło i się do niej przytulalem i ten zgrzyt mm mm...... zajebi*te 🥰😀😴💪
Ja miałem takie dwie, Światowity, jedna z 1968 roku, druga już nie pamiętam. Używałem jej od 1996 roku do 2007-go, zanim nie kupiłem sobie używanego Electroluxa EW510, uszkodzonego, za grosze, którego naprawiłem i działa, zresztą, po dziś dzień. Jedyne, co w niej zrobiłem, to lekko dociągnąłem pasek i wymieniłem smar w smarowniczce wałka wirnika na nowy i przekręciłem ją ze dwa obroty, żeby doszedł do piasty. O dziwo, nikt wcześniej tego nie robił przez trzydzieści lat, a wałek się nie zatarł i do samego końca jej życia był oryginalny. Prała dokąd się jej nie spalił silnik, bo jakiś baran, któremu pralkę pożyczyłem na parę dni, nie wrzucił do niej butów ze sznurówkami, które wkręciły się w wirnik, który stanął. Silnik, niestety, nie miał zabezpieczenia termicznego i poszły uzwojenia. Przezwajać się jej nie opłacało, choć dałoby radę. Mam zaś po dziś dzień zachowany silnik od drugiej, był innego nieco typu, większy, ale o tej samej mocy i też z włącznikiem fazy rozruchowej na włączniki odśrodkowym, rozwiązanie dobre, niezawodne i pewne. Pamiętam, jako dzieciak, gdy pralka chodziła, siadałem na kiblu i opierałem zęby górne o gumowane wyłożenie górnego rantu pralki, a wtedy moja czaszka wchodziła w przytłumione drgania pracującej pralki. Po paru minutach takiego "masażu" człowiek czuł się dziwnie i pozytywnie odprężony. No i dmuchanie w wąż pralki, gdy stała w niej woda, by sobie nim pobulgotać. Moi starzy dostali ją gdzieś tak w 1977 roku, miała wtedy już 9 lat, a chodziła u nas do 1999 roku, a potem u mnie do 2007. Absolutnie niezawodny i niezniszczalny sprzęt. Nie psuło się to, nie rdzewiało, nie ciekło, nie trzeba było, jak to było w czeskich pralkach Romo, co pół roku albo i częściej, wymieniać szybko zacierającego się wirnika z piastą, którego kołnierz piasty zarazem szybko zżerał polski proszek do prania, to samo dotyczyło korpusu pompy wody, który był zżerany przez proszek. Światowit nie bał się tego, bo miał korpus z farbą piecową, zero aluminimum kontaktującego się z proszkiem. Gdybym dziś miał tą pralkę, to wyjąłbym z niej silnik i przewinął, to był prosty silnik jednofazowy, klatkowy, z fazą rozruchową, nawinięty typowym przewodem do silników zwartych.
@@arczimarczi1343 Można, gościu. Jak się ma ich trzy, a jedna stoi, to jak znajomym ich stara padła wreszcie, to im pożyczyłem. Ale pralka to nie betoniarka, niestety.
Podrzucany do babci obserwowałem ten dziwny przyrząd w małej łazience, kładłem się niedaleko. Bliżej frani było ciepło i pachniało proszkiem, czasem spadła jakaś kropelka. W życiu bym nie powiedział, że zostanie mi to na lata.
Moja żona też twierdzi że to nie normalne. Ale za to starsza siostra zaczęła słuchać. A starszy brat nagrał dźwięk starym jamnikiem na kasetę i uczył się przy tym dźwięku do matury
Miałam za dzieciaka w latach 90, potem pranie płukało się w miednicach z czystą wodą. Sobotnie pranie to było wielkie przedsięwzięcie, w które była zaangażowana cała rodzina.
CUDO....najwieksza "trauma" z dziecinstwa ....powrot ze szkoly ....łazienka....i zamaiast kojacej frani w lazience stoi cosik dziwnego jakis automat .... brak szumu....brak zapachu.........BRAK "DUSZY"... 💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪
@@poteznywarmianin9817 ft tv na tv i tv na cmentarz w domu tv online tv i po tv na tv tv i tv na pewno się przyda ale dzisiaj tv i tak nie można tv online bez logowania się nie tv online tv online za tydzień bende w domu tv online bez logowania tv i tv tv na cmentarz żydowski tv i po tv online za wami tv na tv tv i tv online tv na tv online tv i tak na cmentarz tv i po pracy ci tv tv tv online bez tv tv online tv online tv tv tv tv i tak nie zrobię tv tv tv tv tv tv tv ffffff
Aż wracam do czasów gdy miałem 7-8 lat. Pranie latem Frania na podwórku a ja leżę przy pralce. Poranne słońce grzeje, kojący dźwięk Frani, drgania i zapach proszku. Człowiek nie miał żadnych zmartwień, tylko blogi spokój.
Jejku, moi rodzice taką mieli, dokładnie takie niebieskie rączki, wąż od wody, deseń w środku i guma na górze, tylko jeszcze lekko brzęcząca od wibracji wyżymaczka na wierzchu. Znałam na pamięć każdą widoczną śrubkę i niedoskonałości emalii, tylko nigdy ni cholery nie mogłam rozczytać tego stylizowanego napisu "Olkusz". Wybitny kontent, milordzie, dziękuję!
Dużo wspomnień. Część identyczna jak te Wasze. Pamiętam, że była wiele razy naprawiana, w końcu padła. Dostaliśmy pralkę wirnikową taką malutką, też nie do zdarcia. Z jednego silnika od pralki powstała też kosiarka, dzięki Bogu nikomu nic się nie stało podczas koszenia, nie miała przecież żadnej osłony na nożach. Te dźwięki kocham, zaraziłam nimi swoje dzieci :-)
Lato . Leniwe słońce wpadające przez pozbawione firanek okno (akurat się prały ) i młody ja siedzący przy pralce wsłuchany w jej szum . Co za czasy . Dziękuję 😊
Super, jest ktoś z rocznika 98? Chyba że tylko ja taki młody i dziwny. Pamiętam jak mama prała siadałem na stercie ubrań koło frani i grzałem sobie ręce od frani. Super jakość daje like i suba.
Ja wracalem ze szkoły dowiedziałem się że pranie będzie a za oknem zimno to tylko usiadłem koło Frani i oczy zamknięte jak w hipnozie niesamowite uczucie i realaks
Wow jakie to jest genialne za kazdyn razem kiedy zasypiam puszczam sobie ten film i slucham sobie asz ciarki przechodzą juz z 3msc dzien w dzien przed snem puszczam i zasypiam przy tym to jest genialne szaczunek za film pozdrawiam hyba nie ma lepszego dzwieku jak jest z frani szok pozdrawiam
Nawet nie pamiętam ile razy😊 Nie ma lepszego dźwięku który odpręża umysł, ciało i pozwala na całkowity relaks i regenerację ciala😊 Bardzo wdzięczny za umożliwienie wszystkim tego cudownego filmu 😊
Ja nie mogę jak ja pamiętam to jak mama robila pranie to ja wyciągałem moje łódki zabawki i wpierdzielalem tam i mówie huragan, sztorm burza statki tona 😁😀😀😀 : Miałem zabawę jak cholera raz na dwa tygodnie 😀😀
w mojej wersji frani na górze była składana wyżymaczka, a na wężu gumowa kulka jako zatyczka, no i największa zabawa była jak się wąż zatykał brudem to się dmuchało w rurę :-)
Pamiętam, że gdy mama robiła pranie, cały czas gdy chodziła pralka spędzałem w łazience, wsłuchując się w ten odgłos. Dodatkowo wrzucałem do wody plastikowe żołnierzyki, które wyławiałem. Bałem się włożyć zbyt głęboko rękę, gdyż na spodzie znajdował się przecież wirnik. Piękne wspomnienia...
Boże daj tej Frani 150 lat życia!
a myslalem ze tylko ja bylem dziwny za dzieciaka :D. jest nas wielu jak widze
Myślałem,że to ja jestem dziwny,że uwielbiam ten dźwięk frani.Z chęcią bym wrócił do czasów dzieciństwa.
Mam to samo. Pamietam w wieku 5 lat , jak tylko było pranie to siedziałem w łazience caly czas
@@kotovskyteam1988 😅
Super dźwięk;aż ciarki mnie przechodzą.Ja mam to do dziś,że włączam swoje franie i na żywo słucham ich szumu;psychoza na zawsze;choroba nieuleczalna;)
Spanko modro ty tez masz zajebiste dzwieki ale szacun ze sluchasz konkurencji pozdrawiam
Great sound to sleep 😴 good night from Northern Canada
Ja lubię zasypiać do tego. Pozdrawiam serdecznie
Frania to jak wehikuł czasu, który przenosi mnie w czas dzieciństwa...
Ba! Nawet ja pamiętam Franię (rocznik 97) jak za dzieciaka mama wstawiała pranie w niej to potrafiłem przez cały czas prania być przytulony do cieplutkiego, wirującego bębna niuchając zapach proszku. Ach, jedno z piękniejszych wspomnień bycia kajtkiem :)
Frania idealna praczka i niania...😁
Pamiętam jak mieliśmy w latach 90 taką pralkę.😀Uwielbiałam jako dziecko obserwować pranie 😀I ten dzwięk 😍🥰Piękne wspomnienia .
Cudowna praleczka ,kochana Frania ! .
A jako dziecko myślałem, że tylko ja mam takie odchyły z frania, suszarka PRL czy starym odkurzaczem zelmer kiedy mama odkurzała pokój dziadków a ja kładłem się tuż za ciepłym wywiewnikiem. I ten zapach kurzu. Frania sterta ubran i zgaszone światło.a ten zapach mmm cos wspaniałego. Pozdrawia rocznik 90
Wariatów jest masa, nie martw się. Jest nas wielu.
Love this sound I'm from United States philadelphia
Funny historical fact. Other common use of for this washing machine was to be used as mixer to prepare feed for moonshine destination.( in rather industrial quantities) 😂
Ten guzik z ubrania ocierający się w tej Frani to sztos. Moje dzieciństwo. Wiele bym dał by wrócić tam znów. Pozdrawiam słuchających 😂😂😂 i kanał.
Pozdrawiamy 😀
Piekne wspomnienia wkładałam reke do Frani a mama na mnie krzyczała że mnie prad kopnie i ciuchy prane w proszku " E i Dosia,Bonuks" proszek E śmierdział nie lubilam tego zapachu i potem wylewanie wody nosiłam i wylewalam ale byla grajda
Ja jak byłem mały przychodziłem że szkoły w jesienne popołudnie, Frania włączona, wyłączyłem światło i się do niej przytulalem i ten zgrzyt mm mm...... zajebi*te 🥰😀😴💪
Ja tak samo :)
❤❤❤❤❤❤
@@annab2374 q
Ka tez gasiłem światło w łazience pralka chodziła a ja obok niej i zasypiałem
Przyjacielu Życzę Ci Dużo Zdrowia I Radośći Oraz Miliarda Fanów Na RUclips 🎉❤
Jak byłem mały i przychodził czas prania to kładłem się przy pralce nakrywalem się i słuchałem tego dźwięku że 4,5 godzin, relaks przy pralce 😁
Aż dzieciństwo się przypomina :) Lato słońce grzeje a w korytarzu też wciągający dźwięk i zapach proszku.
Dźwięk nie zapomniany i to ciepło kiedy ja obejmowałem jak mama zalewała gorącą wodę
Nareszcie ....zasnolem, przypomnienie młodości sterta prania, ciepła Frania i zapach proszku ixi Pozdrawiam
Kocham ten dźwięk 💗Do tego stopnia, że kupiłam sobie pralkowirówkę 😄
Mnie też ten dźwięk usypia
Ten dźwięk usypia mnie żonę i córke niemowlaka to się udziela hehe lub genetycznie wrodzone he
Tak i wtedy w tych czasach za 3 błędy ortograficzne oblewało się maturę z polskiego o można było potem się napić i zasnonć z bulu
Mam to samo wspomnienie.. Pozdro
Ja miałem takie dwie, Światowity, jedna z 1968 roku, druga już nie pamiętam. Używałem jej od 1996 roku do 2007-go, zanim nie kupiłem sobie używanego Electroluxa EW510, uszkodzonego, za grosze, którego naprawiłem i działa, zresztą, po dziś dzień. Jedyne, co w niej zrobiłem, to lekko dociągnąłem pasek i wymieniłem smar w smarowniczce wałka wirnika na nowy i przekręciłem ją ze dwa obroty, żeby doszedł do piasty. O dziwo, nikt wcześniej tego nie robił przez trzydzieści lat, a wałek się nie zatarł i do samego końca jej życia był oryginalny. Prała dokąd się jej nie spalił silnik, bo jakiś baran, któremu pralkę pożyczyłem na parę dni, nie wrzucił do niej butów ze sznurówkami, które wkręciły się w wirnik, który stanął. Silnik, niestety, nie miał zabezpieczenia termicznego i poszły uzwojenia. Przezwajać się jej nie opłacało, choć dałoby radę. Mam zaś po dziś dzień zachowany silnik od drugiej, był innego nieco typu, większy, ale o tej samej mocy i też z włącznikiem fazy rozruchowej na włączniki odśrodkowym, rozwiązanie dobre, niezawodne i pewne. Pamiętam, jako dzieciak, gdy pralka chodziła, siadałem na kiblu i opierałem zęby górne o gumowane wyłożenie górnego rantu pralki, a wtedy moja czaszka wchodziła w przytłumione drgania pracującej pralki. Po paru minutach takiego "masażu" człowiek czuł się dziwnie i pozytywnie odprężony. No i dmuchanie w wąż pralki, gdy stała w niej woda, by sobie nim pobulgotać. Moi starzy dostali ją gdzieś tak w 1977 roku, miała wtedy już 9 lat, a chodziła u nas do 1999 roku, a potem u mnie do 2007. Absolutnie niezawodny i niezniszczalny sprzęt. Nie psuło się to, nie rdzewiało, nie ciekło, nie trzeba było, jak to było w czeskich pralkach Romo, co pół roku albo i częściej, wymieniać szybko zacierającego się wirnika z piastą, którego kołnierz piasty zarazem szybko zżerał polski proszek do prania, to samo dotyczyło korpusu pompy wody, który był zżerany przez proszek. Światowit nie bał się tego, bo miał korpus z farbą piecową, zero aluminimum kontaktującego się z proszkiem. Gdybym dziś miał tą pralkę, to wyjąłbym z niej silnik i przewinął, to był prosty silnik jednofazowy, klatkowy, z fazą rozruchową, nawinięty typowym przewodem do silników zwartych.
ja pierdziele gościu... jak można pralkę pożyczać? xD
@@arczimarczi1343 Można, gościu. Jak się ma ich trzy, a jedna stoi, to jak znajomym ich stara padła wreszcie, to im pożyczyłem. Ale pralka to nie betoniarka, niestety.
Podrzucany do babci obserwowałem ten dziwny przyrząd w małej łazience, kładłem się niedaleko. Bliżej frani było ciepło i pachniało proszkiem, czasem spadła jakaś kropelka. W życiu bym nie powiedział, że zostanie mi to na lata.
I ten dzwiek chlapiącej wody... ehhhh.. dzwięk dzieciństwa ❤❤ rocznik 91 pozdrawia !
Uwielbiam ten dźwięk ,a mój mąż twierdzi że to chore 😂 jak widać jest nas więcej ....
U mnie mam tak z żoną 😂
Moja żona też twierdzi że to nie normalne. Ale za to starsza siostra zaczęła słuchać. A starszy brat nagrał dźwięk starym jamnikiem na kasetę i uczył się przy tym dźwięku do matury
to macie chujowych partnerów
Wbijałam zęby w niebieską gumę i tak na pol śpiąca przesiedziałam do następnego prania.. :)
O Boże robiłem identycznie ... :D
Zgadza się. Cały łeb wibrował.
Robiłem tak samo, rocznik 1981
Ja też....😂
Miałam za dzieciaka w latach 90, potem pranie płukało się w miednicach z czystą wodą. Sobotnie pranie to było wielkie przedsięwzięcie, w które była zaangażowana cała rodzina.
A czy nie można było Frani jeszcze raz napełnić wodą żeby pranie wypłukać? Moja babcia też miała Franię w piwnicy ale słabo to pamiętam.
Najlepsza pralka!
To co powiedzales .lerzakowanie w brudnej poscieli........kochalem i kocham to .dzieki
CUDO....najwieksza "trauma" z dziecinstwa
....powrot ze szkoly ....łazienka....i zamaiast kojacej frani w lazience stoi cosik dziwnego jakis automat .... brak szumu....brak zapachu.........BRAK "DUSZY"...
💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪💪
Pieknie to powiedziales.
Miód dla moich uszu😀Kozak
Powrót do dzieciństwa 😀😀 Uwielbiam ten dźwięk, zasypiałam przy nim błogo jako małe dziecko. Prawie jak dźwięki solfeżowe 😉 Nic tylko medytować!
Tak myślałem że jestem normalny i nie tylko na mnie ten dźwięk działal magicznie, jak ja się cieszę że sobie o nim przypomniałem
A ja znow na odwrot. Gdyby nie Internet, nadal myslalbym ze tylko ja bylem takim autystą :) pozdrawiam
Nikt z nas w tedy nie slyszal nawet o bialym szumie ale wiedzielismy ze ten dzwiek przyciaga. Pozdrawiam fanow frani
Tak wlasnie bylo. Ja lubilem siedziec na takim stoleczku z otworkiem posrodku, sluchac i wpatrywać się w te wirujaca studnie niczym autysta.
@@poteznywarmianin9817 ft tv na tv i tv na cmentarz w domu tv online tv i po tv na tv tv i tv na pewno się przyda ale dzisiaj tv i tak nie można tv online bez logowania się nie tv online tv online za tydzień bende w domu tv online bez logowania tv i tv tv na cmentarz żydowski tv i po tv online za wami tv na tv tv i tv online tv na tv online tv i tak na cmentarz tv i po pracy ci tv tv tv online bez tv tv online tv online tv tv tv tv i tak nie zrobię tv tv tv tv tv tv tv ffffff
@@mariuszduda9226 co do chuja jest z tobą nie tak
@@mariuszduda9226 jesteś Andrzej Duda opos
Jako Małolat zawsze lubiłem siedzieć i słuchać ten dźwięk oj jak mama zawsze pranie wstawiała👍👍👍👍👍👍
Jak mam nerwy to ciepły kubek z herbatą kocyk i mruczenie frani i jak w dzieciństwie kocham ❤
Szkoda że nigdy nie pamiętałem końca prania....zasypiałem😴pozdrawiam rocznik76
mam 40 lat a nadal mógłbym siedziec przy niej godzinami
Pozdrawiam wszystkich rówieśników
Muzyka dla moich uszu!👂Pozdrawiam
Super przypomniałem sobie jak byłem mały.Pozdrowionka
puszczam sobie na słuchawkach do snu :)
za dzieciaka mogłem spać i spać przy tym dźwięku
Witam pierwsza pralka. Cudowne urządzenie. Pamiętam. Stare czasy .....
Uwielbiam ten dźwięk pszypomina dzieciństwo
Aż wracam do czasów gdy miałem 7-8 lat. Pranie latem Frania na podwórku a ja leżę przy pralce. Poranne słońce grzeje, kojący dźwięk Frani, drgania i zapach proszku. Człowiek nie miał żadnych zmartwień, tylko blogi spokój.
U mnie nadal pierzemy franią może sporo nowszą ale mama pozostała przy franii :)
Jak bym widział swoje dzieciństwo. Te same wspomnienia.
Wspomnienie dzieciństwa
@@ksjdcu5218 to macie fajnie
ja prowadzę mały lokalny skup złomu, ludzie dużo takich frani przywożą, dwie mam działające:)
Jejku, moi rodzice taką mieli, dokładnie takie niebieskie rączki, wąż od wody, deseń w środku i guma na górze, tylko jeszcze lekko brzęcząca od wibracji wyżymaczka na wierzchu. Znałam na pamięć każdą widoczną śrubkę i niedoskonałości emalii, tylko nigdy ni cholery nie mogłam rozczytać tego stylizowanego napisu "Olkusz". Wybitny kontent, milordzie, dziękuję!
Dużo wspomnień. Część identyczna jak te Wasze. Pamiętam, że była wiele razy naprawiana, w końcu padła. Dostaliśmy pralkę wirnikową taką malutką, też nie do zdarcia. Z jednego silnika od pralki powstała też kosiarka, dzięki Bogu nikomu nic się nie stało podczas koszenia, nie miała przecież żadnej osłony na nożach. Te dźwięki kocham, zaraziłam nimi swoje dzieci :-)
To był czad Mama zaczynała pranie a ja przy frani spanie nie ma nic lepszego.
To ja jeszcze do łazienki koc zabierałem 😂
Czad to był jak wirówkę odpalałeś
I sterta komiksów do czytania....
Super dziękuję za relaks
Niesamowity dźwięk 😘pozdrawiam.
Co za błogostan....Dzięki :)
Zawsze mnie usypiała😁😁😁 to już tyle lat ale tego dźwięku się nie zapomni❤️
O, kurwaaaaa! Nie jestem sam!!!
Ja też myślałem że tylko ja tak mam , a tu proszę tyle ludzi . Cudowne
Też myślałam że to tylko moje dziwne umiłowanie do tego sprzętu...😊
Lato . Leniwe słońce wpadające przez pozbawione firanek okno (akurat się prały ) i młody ja siedzący przy pralce wsłuchany w jej szum . Co za czasy . Dziękuję 😊
Super! Az nawet czuc smrod tego prania z tej cieplej wody
Normalnie mam dreszcze jak słucham Frani :) włączam sobie przed snem i w moment zasypiam pozdrawiam 🙇
Super, jest ktoś z rocznika 98? Chyba że tylko ja taki młody i dziwny. Pamiętam jak mama prała siadałem na stercie ubrań koło frani i grzałem sobie ręce od frani. Super jakość daje like i suba.
Ja jestem 87 pozdrawiam
Ja też jestem z rocznika 98 i ciągle piore we frani. Automatu nie chce, frania zawsze dobrze dopierze i ten zapach proszku. Super❤
Pozrawiam
Ja jestem młodszy 2002 rocznik :)
Very good.soooo beautiful
Нектар для ушей, сплю как младенец 👍👍👍👍👍😉
Ставлю лайк за то что только твой комент смог прочитать!!!
Еге прямя топ
Ja wracalem ze szkoły dowiedziałem się że pranie będzie a za oknem zimno to tylko usiadłem koło Frani i oczy zamknięte jak w hipnozie niesamowite uczucie i realaks
بثثثبثثثثبوثثثثبوثثبثبوثثثثبببببثب ثبثبثبثثثثثثوبثبثثوثوببثثثبثوثبوبثبببثثوووبوو ببوببثثبببوبثوثوبثوبببووثوبببووببثثوووووبووبببببثوبثببببوبووبثببووبوبوبببووثببوثثبب وببببثوببوبثوثبببوثث ثثبببثبثبووببث ببثوثبووبببووثثبثببببو ثبوببثووبوثثبثووبثوثثبثوبببوبوثوبو ووثثووببببووبوبوثبببببووثببثبثووببثثوبوبثوببببثثثو ثثوبوبوثبوثوبووببووثبوثووبثوبثثبببثوووووبثووببوثبثبثبثثثوببوببثوببوببثثبببووبوببووبببووبوبثببوبوبثثببببثثثببثوثببثثووبوبثثوببنببببوثثببثثوبوبثوثثبوثببوثبثببوبببثثوببوثوثووبوبثثوثثوبنببثثوبببببثببثبوببثثثثووثببوبثثثوثبببثوثوثبببببثووووثث وببوبوببثبووثوبووبوثبثثثثبووث ببووبثووبوبووبوثثثببببثثووبثبوبببوبث ثبوثثثوثببثببوببثثببووبثوث ثبووثثثبووثوثوووبثببوبوثثوببوووووبووبثبثوووبثببوببنببوبوبثثوثببثبثثونببوبوبث ثووبثبوبوثثوبوثوبووبووننوبوبثوثبوببثووبوببثثوبوببونوببثببثثثوببوثثثببوبثوبوببثو ثووثبوثووبثووبثببثوثوثثووثثووبوبوبوببوبووثبببوبووبو ثوبوبثثوبببوثبببببببووثنبوثثوبثثبببوبثبوبببثوببووثثثوبوبببثوثببوبب بثثبببثوبببث وبووثنبببثوبوببوببوبثثبثوببثثوووثوثبوبثث
Dokładnie tak samo!😀.....kiedy to było,eh....ze 40 lat temu.....
A te wibracje silnika Frani sa lepsze niz jakakolwiek relaksujaca muzyka..!!
Noo nareszcie oryginalny dźwięk he usypia w moment dziękuję i pozdrawiam
Wow jakie to jest genialne za kazdyn razem kiedy zasypiam puszczam sobie ten film i slucham sobie asz ciarki przechodzą juz z 3msc dzien w dzien przed snem puszczam i zasypiam przy tym to jest genialne szaczunek za film pozdrawiam hyba nie ma lepszego dzwieku jak jest z frani szok pozdrawiam
Asmr 😉
No ale że to znajdę w necie, to nigdy bym nie przypuszczał. Faktycznie to były dziwne czasy, nawet się człowiek do pralki przyzwyczaił 😁
Jak ja tęsknie za tym za dzieciaka siadałem obok na praniu przytulony do pralki zawsze usypialem
zajeeebista nuta bracie
Nawet nie pamiętam ile razy😊
Nie ma lepszego dźwięku który odpręża umysł, ciało i pozwala na całkowity relaks i regenerację ciala😊
Bardzo wdzięczny za umożliwienie wszystkim tego cudownego filmu 😊
Ja nie mogę jak ja pamiętam to jak mama robila pranie to ja wyciągałem moje łódki zabawki i wpierdzielalem tam i mówie huragan, sztorm burza statki tona 😁😀😀😀
: Miałem zabawę jak cholera raz na dwa tygodnie 😀😀
Dźwięk mojego dzieciństwa , jak miło go znów usłyszeć , pozdrawiam serdecznie
Piękny usypiający dźwięk jeszcze był tych starych odkurzaczy tak zwanych jamników firmy Zelmer ;)
Mega hit Frania 2021😆😂 DJ. Daj głośniej!!!
Czekam na Frania 2021 vol2😉
COS NIESAMOWITEGO TEN DZWIEK MA MOC FRANIA MISZCZEM.
Co racja to racja pozdrawiam
Dziwny zbieg okoliczności nie dość że się wyświetliło mi na głównej to też mieszkam w Olkuszu 😂
Moja Babcia miała taką. We wakacje w latach 90 jak śmigała lubiłem wpadać na dwójeczkę. Robiła nastrój :)
U mnie tak samo tylko,że na początku lat 2000
w mojej wersji frani na górze była składana wyżymaczka, a na wężu gumowa kulka jako zatyczka, no i największa zabawa była jak się wąż zatykał brudem to się dmuchało w rurę :-)
Frania to pierwsza kobitka, która prała moje brudne ciuchy 💪🏻 doceniam i szanuje
Cos pieknego od razu przypomina mi sie dziecinstwo u dziadkow
... i cięzka praca kobiet,które musiały tyle wysiłku włożyc w tą pracę, alez piekne wspomnienia...hmmm.
So real, aż poczułem zapach proszku ixi
Pamiętam, że gdy mama robiła pranie, cały czas gdy chodziła pralka spędzałem w łazience, wsłuchując się w ten odgłos. Dodatkowo wrzucałem do wody plastikowe żołnierzyki, które wyławiałem. Bałem się włożyć zbyt głęboko rękę, gdyż na spodzie znajdował się przecież wirnik. Piękne wspomnienia...
Poezja dla uszu życzę dużo odsłon tego typu filmów 😉
Ale żeś mi teraz Ponury zaimponował😁😁😁
Frania jest ponadczasowa, ja rocznik 1977
Oglądam już ponad 2h, szybka zwarta akcja, fajny wątek i trzyma w napięciu. Boski film :) zdecydowanie masz ode mnie subcia. Pozdrawiam
Efekty wizualne jak i akustyczne powinny zakwalifikować film do grona bestsellerów współczesnej kinematografii.
Nie mam pytań😁 👍
Frania miała jeszcze zabawkę w zestawie,czyli pokrywę do kręcenia się po podłodze
Dziękuję bardzo
Jestem stałym twoim widzem i oby tak dalej
Bardzo Dziękuję Za Odcinek Był Bardzo Ciekawy Twój Kanał Na RUclips Zasługuje Na Złoty Przycisk Od RUclips 🤴👑🥂🍾🍺🎖️🥇
Przytul mnie Frania🥰
Uwielbiam Pralkę Frania I Twój Kanał Na RUclips 🎄💝🇵🇱🏅💪
Wow!!! Robi wrażenie i czacun za taką pasję. Mamy taką w komórce na pamiątkę.
Super
Thank u from egypt
Piekny dźwięk... i harówa kobiet przy pralce.
Pozdrawiam Serdecznie Z Jastrzębia Zdroju Na Górnym Śląsku 🍺🥂🍾
Moje dzieciństwo
Zobaczyłem do końca
😂
@@beatkanowa975 Ja też i to nie jest śmieszne 😌
@@foxy3596 ależ dla mnie jest i to jeszcze jak!!!!
@@beatkanowa975 Co w tym śmiesznego? 🤨
@@foxy3596 wszystko 😂
Gdy
Ponury nam miksuje Frania pięknie pomrukuje 😁
Добре!!!
Poezja dla uszu i umysłu .
Obejrzałem cały film
xD
😅😂😂😂
Hahahaha super ! 🙂😀