Czemu cię nie ma na odległość ręki? Czemu mówimy do siebie listami? Gdy ci to śpiewam, u mnie pełnia lata Gdy to usłyszysz, będzie środek zimy Czemu się budzę o czwartej nad ranem I włosy twoje próbuję ugłaskać Lecz nigdzie nie ma twoich włosów Jest tylko blada nocna lampka Łysa śpiewaczka Śpiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem Tak cicho, żeby nie zbudzić sąsiadów Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie Myślałby kto, że rodem z Manhattanu
o KUR**............ nie wiem co inego mógłbym napisać, w swoim ograniczonym umyśle nic innego nie przyszło mi do głowy ;) A być może - dałoby się to zagrac na dwa baty...... yyyy tzn na dwie rece, ale żeby NIE grać linii wokalu, tylko sam podkład - a ktoś odzielnie by śpiewał, ew grał na innym instrumencie?
Czemu cię nie ma na odległość ręki?
Czemu mówimy do siebie listami?
Gdy ci to śpiewam, u mnie pełnia lata
Gdy to usłyszysz, będzie środek zimy
Czemu się budzę o czwartej nad ranem
I włosy twoje próbuję ugłaskać
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów
Jest tylko blada nocna lampka
Łysa śpiewaczka
Śpiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
Tak cicho, żeby nie zbudzić sąsiadów
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
Myślałby kto, że rodem z Manhattanu
🌲💚🌲
piękne wykonanie
Czy to jesień w Krakowie o czwartej nad ranem? :)
Na pewno nie w piątek ani nie w sobotę;)
It's Krakow at 10 pm :)
o KUR**............
nie wiem co inego mógłbym napisać, w swoim ograniczonym umyśle nic innego nie przyszło mi do głowy ;)
A być może - dałoby się to zagrac na dwa baty...... yyyy tzn na dwie rece, ale żeby NIE grać linii wokalu, tylko sam podkład - a ktoś odzielnie by śpiewał, ew grał na innym instrumencie?
Oczywiście, że można byłoby w ten sposób. Ale to jest piano-cover. Taka forma :)