Pięknie Pani opowiada wspaniały głos i ten niesamowity zasób wiedzy, chce się słuchać , działa wyobraźnia , każda historia opowiedziana przez Panią zapada głęboko w pamięci.serdecznie pozdrawiam
Oglądam Pani programy od dawna. Zawsze są niezwykle ciekawe, dlatego postanowiłam zasubskrybować kanał, aby w końcu być na bieżąco. Uwielbiam czytać, więc zaciekawiona tematem postanowiłam powiększyć swoją bibliotekę o pozycje o których wspomniała Pani w dzisiejszym filmie. Życzę powodzenia w dalszych działaniach i pozdrawiam cieplutko. 🥰🥰🥰🥰
Bardzo tajemniczą osobą był sam Ferdynand Ossendowski , wiadomo że był podróżnikiem , łowcą przygód. Jego tajemnicza śmierć i życie pasuje do świetnego filmu . Szkoda że Taki nie powstanie , byłby świetny film edukacyjno ( kawał historii Polski i nie tylko) ale i przygoda.
Wspaniale i ciekawie opowiedziana historia. Wątki można znaleźć w Panach samochodzikach ale już nie Z. Nienackiego. To dla młodszej młodzieży a może i starszej,, uśmiech,,
Antoni Ferdynand Ossendowski (podobno zabrał do grobu tajemnicę ukrycia skarbu) był sam w sobie wielką tajemnicą, napisał wiele książek, a wśród nich "Najwyższy lot. Z niedawnych czasów wielkiego porywu" wyd. Warszawa 1923 r. (osiągalna w Bibliotece Ossolińskich). Jest to książka składająca się z opowiadań o bohaterach walk w 1920r., a jedno z nich to opowieść o bohaterskiej śmierci mojego stryja Antoniego Mieczysława Amana poległego koło Firlejówki obok Krasnego. Książkę tę z dedykacją i krótkim listem (odęcznym) Autor przesłał mojemu dziadkowi. Obecnie koło Firlejówki stoi granitowy pomnik postawiony z inicjatywy jaślan.
Pan K. Giżycki, po wojnie mieszkał we Wrocławiu i utrzymywał się z pisania książek przygodowych dla młodzieży. W 1951 r. został współzałożycielem wrocławskiego oddziału Związku Literatów Polskich, a w 1955 r. otrzymał nagrodę literacką Wrocławia[1]. W 1956 r. nagrodzony Złotym Krzyżem Zasługi! Więc musiał współpracować z UB, a na pewno odwiedzili go funkcjonariusze KGB i na pewno wyjawił miejsce ukrycia depozytu! W przeciwnym wypadku, jego powojenny los byłby nie znany, jak wielu Polaków! Skarbu z pewnością już nie ma w ziemi mongolskiej .
W latach osiemdziesiątych mieszkałem w Obornikach Śląskich, w których mieszkała też rodzina Ungernów. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa - byli to bliscy krewni barona Ungerna. Bodaj w 1985 czy 1984 (może jednak wcześniej...?) roku Służba Bezpieczeństwa przesłuchiwała wszystkich starszych członków mieszkającej w Obornikach rodziny Ungernów. Esbecy liczyli na to, że baron Roman von Ungern przekazał komuś z rodziny jakieś informacje na temat miejsca ukrycia skarbu. I że ktoś (już z kolejnych pokoleń) może coś na ten temat wie, bo może pradziadek coś komuś opowiadał i że ktoś będzie w stanie cokolwiek na ten temat opowiedzieć (ktoś twierdził, że była to już ostatnia próba wydobycia jakiś informacji po próbach podejmowanych dziesięciolecia wcześniej). Można przypuszczać, że te przesłuchania nie były inicjatywą "polskiej" SB, w końcu skarbu należy szukać w innym kraju... O owocach tych przesłuchań nie wiem nic pewnego. Mówiło się, że Ungernowie nic mieli nie wiedzieć. Funkcjonariusze milicji z obornickiego komisariatu też mówili, że "raczej niczego bezpieka się nie dowiedziała" (oficer, porządny człowiek wyrzucony z MO i pracujący potem jako nauczyciel, opowiadał mi nawet dość szczegółowo o części tych przesłuchań). Szkoła Podstawowa, do której chodziłem osiem lat, chyba w 1977 roku otrzymała imię Kamilia Giżyckiego (nieistniejąca dziś SP nr 14 przy ul. Podwale 20). Kiedy byłem jej uczniem propagowano w niej książki autora "Polowań egzotycznych". Znakomita i jakże niesłusznie słabo znana literatura! A biografia Giżyckiego - niesamowita! Nasze miasto powinno lepiej pamiętać o nieprawdopodobnym, genialnym wrocławianinie. Wielki człowiek i bohater - powinien mieć pomnik w naszym mieście.
W naszym kraju napietnuje sie polskich bohaterow...a winduje roznych pilsudskich...szyduf i agentow. www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=lista-prawdziwych-zydowskich
Wśród literatury Ungernologicznej, i z fascynacji Baronem wywodzącej rodowód, warto wspomnieć "Mały palec Buddy" Wiktora Pielewina, którego książki Putin każe palić.. Dobrze, że zdjęto z indeksu Ossendowskiego, bo w czasach słusznie minionych nie był wznawiany. Moje ulubione "Płomienna Północ. Podróż po Afryce Północnej. Maroko" i "Polesie". Postać tak ciekawa jak Kamil Giżycki.
Tak tylko że to przypomina czerwone szaleństwo budyzmu z czasów średniowiecza z okolic Tybetu.Herezję zlikwidowano fizycznie ponieważ to już był miscytyzm demonologii szatańskiej okrutnie krwawej.
Bardzo inspirująco opowiedziana historia, która odsłania skrawek tajemnicy mongolskiego skarbu i pokazuje, że prawie wszystkie drogi w rozwiązywaniu zagadek prowadzą do Wrocławia :) Pozdrawiam serdecznie z Królestwa Niderlandów pisarz Łukasz Przelaskowski h. Szreniawa używający pseudonimu artystycznego Lukas Frankenstein, którego przodkowie według badań DNA przybyli z pogranicza dzisiejszej Mongolii, Rosji i Chin, ale i to jest jeszcze w trakcie badań :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE CIĘ KOCHANA MOGŁA BYŚ MNIE PRZYTULIĆ BO JESTEM NIESZCZĘŚLIWY RODZINA MI STWARZA PROBLEMY I KŁOPOTY ODBIERAJĄ MI RADOŚĆ Z ŻYCIA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM POLSKĘ PITER ARTIST FROM POLAND LOVE MY GIRL FAN CAROLINE
Pani Joanno jest pani wspaniała więcej i więcej takich opowieści
Panią Joasiè jak zawsze ogląda i słucha się z przyjemnością😊👍
Niedziela beż Pani Joanny i jej opowiadania, to niedziela stracona. Piękne podziękowania za obudzenie marzeń.
Dziękuję za kolejny fenomenalny odcinek 🤗
Jak zwykle uczta historyczna...dziękuję Pani Joanno❤
Jestem zachwycona Pani historiami ❤️🌷🥰
Super się Panią ogląda i słucha ..Pozdrawiam:)
Poranna kawa w niedzielę nie istnieje bez filmiku i historii Pani Asi 😚
Witam Panią oraz ekipę bardzo serdecznie,największym skarbem jest wiedza,miłość.umijętności ogólnie rzecz biorąc to co umiemy- przekażemy innym.
Tak... tak... tak... To piękne i czyste skarby :-)
Pięknie Pani opowiada wspaniały głos i ten niesamowity zasób wiedzy, chce się słuchać , działa wyobraźnia , każda historia opowiedziana przez Panią zapada głęboko w pamięci.serdecznie pozdrawiam
Jak zwykle profeska - z lubością się słucha 😌
Witam pani Joanno.Uwielbiam oglądać pani kanał ,jak również z ogromną ciekawością słucham pani każdej relacji pozdrawiam całą ekipę
Super historia dziękuję 😉 Pozdrawiam
Oglądam Pani programy od dawna. Zawsze są niezwykle ciekawe, dlatego postanowiłam zasubskrybować kanał, aby w końcu być na bieżąco.
Uwielbiam czytać, więc zaciekawiona tematem postanowiłam powiększyć swoją bibliotekę o pozycje o których wspomniała Pani w dzisiejszym filmie. Życzę powodzenia w dalszych działaniach i pozdrawiam cieplutko. 🥰🥰🥰🥰
Rewelacyjna historia, jak zwykle fantastycznie opowiedziana 😁
Aż trudno się doczekać!!. Dziekuje a zapas ))))
Fajnie babka opowiada 👍😉
Łapka w górę, za super film .
WOW SUPER filmik pozdrawiam serdecznie miłośnik Gór Sowich Tomek Motowilczuk 😉 pozdrawiam serdecznie Panią Asiu
Witam zawsze coś nowego człowiek się dowiaduje i pogłębia swoją wiedzę tak trzymać miłego dnia.
Pani Joanno dziękuję bardzo za wspaniałą opowieść pozdrawiam serdecznie Robert 🤩🤩🤩🖐️🖐️🖐️👍👍👍
Bardzo tajemniczą osobą był sam Ferdynand Ossendowski , wiadomo że był podróżnikiem , łowcą przygód. Jego tajemnicza śmierć i życie pasuje do świetnego filmu . Szkoda że Taki nie powstanie , byłby świetny film edukacyjno ( kawał historii Polski i nie tylko) ale i przygoda.
Wspaniale i ciekawie opowiedziana historia. Wątki można znaleźć w Panach samochodzikach ale już nie Z. Nienackiego. To dla młodszej młodzieży a może i starszej,, uśmiech,,
To rzekome zdjęcie miejsca ukrycia skarbu to marketingowa bardzo dobra robota :) by sprzedać więcej książek.
Wspaniale przekazana opowieść w ciekawym otoczeniu więzienia :)
❤❤❤❤❤❤❤
Witam Joasiu Pozdrawiam Andrzej z kędzierzyna-koźla kolejne twoje opowieści bardzo mi się podobają
Jak zawsze pierwsza klasa, Pani Joanno z niecierpliwością czekam na następny dokument, pozdrawiam
Ciekawe historie 😁,miła pani prowadząca,i polski awanturnik🤣
Tv Historia Na Luzie pozdrawia wszystkich oglądających .
Oczywiście pozdrowienia dla królowej , do nóg padamy i czekamy .
Antoni Ferdynand Ossendowski (podobno zabrał do grobu tajemnicę ukrycia skarbu) był sam w sobie wielką tajemnicą, napisał wiele książek, a wśród nich "Najwyższy lot. Z niedawnych czasów wielkiego porywu" wyd. Warszawa 1923 r. (osiągalna w Bibliotece Ossolińskich). Jest to książka składająca się z opowiadań o bohaterach walk w 1920r., a jedno z nich to opowieść o bohaterskiej śmierci mojego stryja Antoniego Mieczysława Amana poległego koło Firlejówki obok Krasnego. Książkę tę z dedykacją i krótkim listem (odęcznym) Autor przesłał mojemu dziadkowi. Obecnie koło Firlejówki stoi granitowy pomnik postawiony z inicjatywy jaślan.
Super historia 🙂
No ale przecie juz Ferdynand Osendowski w ksiazke " Kraj ludzi ..." Opisuje te rzeczy bardzo dokladnie ....
Pan K. Giżycki, po wojnie mieszkał we Wrocławiu i utrzymywał się z pisania książek przygodowych dla młodzieży. W 1951 r. został współzałożycielem wrocławskiego oddziału Związku Literatów Polskich, a w 1955 r. otrzymał nagrodę literacką Wrocławia[1]. W 1956 r. nagrodzony Złotym Krzyżem Zasługi! Więc musiał współpracować z UB, a na pewno odwiedzili go funkcjonariusze KGB i na pewno wyjawił miejsce ukrycia depozytu! W przeciwnym wypadku, jego powojenny los byłby nie znany, jak wielu Polaków!
Skarbu z pewnością już nie ma w ziemi mongolskiej .
Ciekawa teoria.
Z taką przeszłością był nagradzany przez komuchów ????
@@bernardaprzybya-zaremba5252 za współpracę, wielu takich było !!!
@@bernardaprzybya-zaremba5252 nie znasz nie oceniaj.
@@stanislawp.3992 Szkoda mych słów ,urodziłem się e epoce komóchów-znaczy że nim jestem?
Ale super odcinek 🤗
Mało wiadomości ,ale super!
Jak zwykle ciekawy film.Skąd Pani wyszukuje takie ciekawe historie.
Witam jesteś genialna podobasz mi się Marek
W latach osiemdziesiątych mieszkałem w Obornikach Śląskich, w których mieszkała też rodzina Ungernów. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa - byli to bliscy krewni barona Ungerna. Bodaj w 1985 czy 1984 (może jednak wcześniej...?) roku Służba Bezpieczeństwa przesłuchiwała wszystkich starszych członków mieszkającej w Obornikach rodziny Ungernów. Esbecy liczyli na to, że baron Roman von Ungern przekazał komuś z rodziny jakieś informacje na temat miejsca ukrycia skarbu. I że ktoś (już z kolejnych pokoleń) może coś na ten temat wie, bo może pradziadek coś komuś opowiadał i że ktoś będzie w stanie cokolwiek na ten temat opowiedzieć (ktoś twierdził, że była to już ostatnia próba wydobycia jakiś informacji po próbach podejmowanych dziesięciolecia wcześniej). Można przypuszczać, że te przesłuchania nie były inicjatywą "polskiej" SB, w końcu skarbu należy szukać w innym kraju... O owocach tych przesłuchań nie wiem nic pewnego. Mówiło się, że Ungernowie nic mieli nie wiedzieć. Funkcjonariusze milicji z obornickiego komisariatu też mówili, że "raczej niczego bezpieka się nie dowiedziała" (oficer, porządny człowiek wyrzucony z MO i pracujący potem jako nauczyciel, opowiadał mi nawet dość szczegółowo o części tych przesłuchań).
Szkoła Podstawowa, do której chodziłem osiem lat, chyba w 1977 roku otrzymała imię Kamilia Giżyckiego (nieistniejąca dziś SP nr 14 przy ul. Podwale 20). Kiedy byłem jej uczniem propagowano w niej książki autora "Polowań egzotycznych". Znakomita i jakże niesłusznie słabo znana literatura! A biografia Giżyckiego - niesamowita! Nasze miasto powinno lepiej pamiętać o nieprawdopodobnym, genialnym wrocławianinie. Wielki człowiek i bohater - powinien mieć pomnik w naszym mieście.
W naszym kraju napietnuje sie polskich bohaterow...a winduje roznych pilsudskich...szyduf i agentow.
www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=lista-prawdziwych-zydowskich
chyba czas uciec z domu! :)))
dziękuję za filmowe instrukcje!
Dziękuję za ciekawą historię🙂
Bardzo ciekawy odcinek :)
proponuję przyjrzeć się stronie 104. chyba, że to rodzaj zagadki - strona 234 :)
opowiesc jak z filmu :-) pozdrawiam z Melbourne :-))
Hello Aussie 😁
@@arye2457 he he he hello hello and all the best :-))))))
@@wasiuuu1
Greetings from Boston, Massachusetts.
Daleko dzisiaj zawędrowaliśmy :-) Chciałbym usłyszeć jak Mongołowie wypowiadają nazwisko Giżycki :-)
Giżyn Chan
@@arye2457 :-))
jak zwykle super tylko z małym wyjątkiem zero muzyki podczas opowiadania
Zapomniałem łapka w górę w ciemno .
Podoba mi się Poni styl marek
Pani Joasiu czekam
Lamparska niczego sobie kobietka
👍
👍👏🏻
Slicznie tez w niebieskim.
Wśród literatury Ungernologicznej, i z fascynacji Baronem wywodzącej rodowód, warto wspomnieć "Mały palec Buddy" Wiktora Pielewina, którego książki Putin każe palić.. Dobrze, że zdjęto z indeksu Ossendowskiego, bo w czasach słusznie minionych nie był wznawiany. Moje ulubione "Płomienna Północ. Podróż po Afryce Północnej. Maroko" i "Polesie". Postać tak ciekawa jak Kamil Giżycki.
🌹🌹🌹🌹🌹🌹💯💐🍀🍀🍀🍀
Lepiej, by go nie znaleźli.
PIOTREK KASZKUR ARTYSTA POZDRAWIA SERDECZNIE RADIO WROCŁAW I WSZYSTKICH SŁUCHACZY
W porównaniu chodziło chyba o Indiana Jones, a nie Jamesa Bonda.
Dokładnie tak samo pomyslalem
Pani Joanna to ten skarb?
Tak tylko że to przypomina czerwone szaleństwo budyzmu z czasów średniowiecza z okolic Tybetu.Herezję zlikwidowano fizycznie ponieważ to już był miscytyzm demonologii szatańskiej okrutnie krwawej.
Bardzo ciekawy filmik
Bardzo inspirująco opowiedziana historia, która odsłania skrawek tajemnicy mongolskiego skarbu i pokazuje, że prawie wszystkie drogi w rozwiązywaniu zagadek prowadzą do Wrocławia :) Pozdrawiam serdecznie z Królestwa Niderlandów pisarz Łukasz Przelaskowski h. Szreniawa używający pseudonimu artystycznego Lukas Frankenstein, którego przodkowie według badań DNA przybyli z pogranicza dzisiejszej Mongolii, Rosji i Chin, ale i to jest jeszcze w trakcie badań :)
Taki życiorys to magia życia, a nie do pracy i pantofel nad głową
POZDRAWIAM SERDECZNIE CIĘ KOCHANA MOGŁA BYŚ MNIE PRZYTULIĆ BO JESTEM NIESZCZĘŚLIWY RODZINA MI STWARZA PROBLEMY I KŁOPOTY ODBIERAJĄ MI RADOŚĆ Z ŻYCIA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM POLSKĘ PITER ARTIST FROM POLAND LOVE MY GIRL FAN CAROLINE
Taki polski Indiana Jones
Co z tego jak lobuzy z rządu zabronił nam szukać, odcinek super
Może na cmentarzu
;)...!!!