Kurka, chętnie bym się wybrał na 3 tygodnie w Bieszczady czy np do Słowenii posiedzieć w lesie w poszukiwaniu nagrań : ) Może się uda! : ) Jak tylko nagram przebitki będzie materiał! : ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada ja tam bym ani wilka ani tym bardziej niedzwiedzia spotkac w lesie niechcial. Powiedz Piotrze ty nosisz cos do ewentualnej obrony? Typu noz czy pistolet?
Pamiętam jak raz szedłem przez las. Nagle coś zaszeleściło w okolicznych krzakach. Zamarłem z sercem w gardle i zacząłem sięgać po pistolet gazowy. Wtedy zza krzaków wyszedł ogromny wilk. Odetchnąłem z ulgą. Już się bałem, że w tych lasach spotkam jakiegoś człowieka, a z tymi dzikusami, to nigdy nie wiadomo.
Posiadając dużą hodowlę owiec czy danieli ciężko jest zapewnić im należytą ochronę nocą, a wilk większość ogrodzeń i tak sforsuje. To samo jest ze szkodami powodowanymi przez dziki. Te odszkodowania ani w połowie nie pokrywają strat poniesionych przez hodowcę, nie mówiąc już o kosztach chowu, paszach, itp. Pewne przepisy, trzeba by zmienić. Oczywiście nie neguję tutaj obecności wilków w naszych lasach ale co do wypłat odszkodowań i pewnych przepisów trzeba by wprowadzić trochę zmian tym bardziej że populacja wilków zaczyna wzrastać. Pozdrawiam, dobry materiał
Marku, to w takim razie jakie odszkodowanie za daniele/owce dostałeś? Bo rozmawiałem z hodowcami danieli i byli zadowoleni ze sposobu załatwienia sprawy przez RDOŚ. (mówię tutaj o prędkości załatwienia tematu i wypłaconej kwocie) A co do ogrodzeń to tak, trzeba o nie dbać. Pastuch np nie może być za wysoko, bo jak wilk znajdzie odpowiedni fragment, gdzie można się prześliznąć/podkopać to to ogarnie. Czekam na info o kwocie ; ) Rzuć na maila jak nie chcesz podawać publicznie. No, chyba, że to dowód anegdotyczny. Dzięki za dobre słowo o filmie i pozdrawiam serdecznie. A na regulacji populacji wilków i ew ich potrzebie? Nie znam się więc się nie wypowiem. Podglądam zaś wypowiedzi naukowców. (nie sympatyków czy przeciwników) Pozdrowienia Piotr
Materiał faktycznie super.Tym niemniej, mając wyjadane wszystko, co urośnie w ogrodzie, jednak kibicuję wilkom. Wilki przynajmniej nie zeżrą truskawek, porzeczek, cebuli, fasoli, sałaty, jabłek z wielu drzew itp. Pies zaprzyjaźnił się z sarnami i jeleniami, więc toleruje nocne naloty na ogród. Jedyna nadzieja w wilkach... A wierzcie lub nie, jeśli trzeba się czegoś bać, to stad rozwydrzonych jeleni z wielkimi rogami, które nie boją się nikogo i niczego.
Masa ludzi nie ma w ogóle pojęcia jak zachować się przy takim spotkaniu 😣 podejrzewam ze pierwsze co im przyjdzie na myśl to ucieczka. Dobrze ze edukujesz! 🙌
Oj też tak myśle. W większości ludzie pewnie zwieją i porządnie nie obejrzą nim wilk od nich zwieje. ; ) Pozdrowienia i dzięki za dobre słowo Agnieszko.
Zaczną uciekać bo my też mamy instynkt który będzie nam kazał ratować tyłek a pierwszą rzeczą jaką przyjdzie na myśl to ucieczka chyba że wilków jest mniej niż ludzi w tedy ludzie mogą zareagować atakiem i pokazaniem że się nie boją. Lecz to prawda trzeba edukować by ludzie wiedzieli co robić a nie narażać się na ataki
Oglądam i zazdroszczę🐺❤ Pomijając element edukacji który jest niepodważalny u Ciebie na kanale to takie spotkania są najpiękniejszą nagrodą wyjścia do lasu🌲❤🌲
Super film! Bardzo ciekawy i wartościowy materiał. Ja wilki spotkałam za dziecka, gdy miałam jakieś 7-8 lat. Wystraszyłam się ich, bo byłam w lesie jedynie z koleżanką w tym samym wieku, ale oczywiście nic nam nie zrobiły. Było to bardzo ciekawe doświadczenie i przekonało mnie, że wilki nie są potworami, choć oczywiście to wciąż dzikie zwierzęta, do których respekt należy czuć. Pozdrawiam Serdecznie! :)
Od razu przypomniało mi się moje pierwsze spotkanie z wilkami 🙈 Jako 12-13 latka razem z innymi dzieciakami z mojej wioski sukcesywnie dzień dzień dzień chodziliśmy budować domek - nie tyle na drzewie co na szczycie skarpy, nad sporym urwiskiem po wyrobisku -kopaniu gliny. Zawsze zabieraliśmy ze sobą kanapki i wodę w butelkach. Jednego dnia złapała nas ulewa więc mokre kanapki rozpakowane zostawiliśmy w lesie. Kolejnego dnia nie było po nich śladu. Ale za to po drugiej stronie urwiska zobaczyliśmy ogromnego psa. Tak myśleliśmy. Stał i tylko na nas patrzył. A potem sobie poszedł. Po powrocie do domu opowiedziałam tacie o tym psie - tata leśniczy więc od dziecka uczył mnie zachowania w lesie. Powiedział że to wilk. Od tamtej pory odechciało mi się budowy domków tak daleko w głębi lasu 🙈
@@PiotrHorzelaOpowiada tata był bardzo dumny że nie pouciekalismy w głąb lasu i nie pogubiliśmy się🙈 mieliśmy rozmowę na temat wilków, tego jak żyją i że nie zawsze trzeba się ich bać. Tylko żeby lepiej nie brać że sobą psów bo mogłoby być różnie jakby się spotkały. Także domek ukończyliśmy, i nie raz zaglądaliśmy czy 'nasz' wilk jeszcze nas nawiedzi :)
Chociaż szczerze powiem ze mialam jakiś niepokój i przez jakiś czas w lesie czułam się bezpiecznie tylko w jego towarzystwie :D teraz do lasu chodzę praktycznie codziennie i zdarza mi się oglądać za siebie czy coś za mną nie idzie 🙈
Dziękuję za kolejny fantastyczny film! Marzę żebyś wrzucał filmy częściej, ale rozumiem, że robienie TAKICH materiałów wymaga dużo czasu i pracy. Pozdrawiam i życzę magicznych spotkań z przyrodą :-)
Dziękuję bardzo! Faktycznie pracy jest przy tym sporo, nagrywanie w terenie też się wiąże z dodatkowymi wyzwaniami - a to pada, a to wieje, a to ciemno, a to maraton nordic walking idzie przez las ; ) Również życzę samych udanych spotkań, z wilkami i nie tylko.
Mieszkam w Finlandii i miałem takie spotkanie z wychudzonym wilkiem na przystanku praktycznie w lesie. Żeby nie pełny śmietnik odpadków to by się mną zajął bo warczał jak opętany.
wilków nie można zrozumieć Spotkałem kiedyś watahę wilków, nocując w lesie na wschód od Marsylii. Jeden z nich wszedł na mnie, ale się speszył, gdy wychyliłem głowę spod śpiwora. Zdziwienie mnie ogarnęło, gdy nad ranem zobaczyłem, że cała wataha wilków ułożyła się dookoła mnie i sobie spokojnie leżała. Byłem tak zmęczony, że zasnąłem dalej, mysląc, że mi sie to śni. Gdy się obudziłem zostały tylko wydeptane ślady. Mój brat, który jest leśnikiem, stwierdził, że prawdopodobnie te wilki uznały mnie za niegroźnego zwierza. Podobno mogły uznać, że jestem niegroźny, bo ich nie atakowałem i postrzegały mnie za bezpiecznego, bo ich się nie boję. Widocznie z tej przyczyny uznały, że przy mnie bezpiecznie można sobie poleżeć. Nastepnego dnia w restauracji w porcie marsylskim jakiś pies nagle zaczął warczeć na mój plecak. zapytano mnie wtedy: pan spotkał wilki?
@@agnieszkap8967 kto nie włóczył się po lasach i górach nie uwierzy temu, co się włóczył. Kto nie mieszkał na pustyni, nie uwierzy temu, co tam żył. Mieszczuch nie uwierzy wieśniakowi a wieśniak mieszczuchowi. Trzeba przeżyć, by uwierzyć - większość z nas to niewierni Tomasze. Opowieści z miasta i opowieści z lasu - to 2 odrębne światy. W rzeczywistości wszystko jest możliwe. Kto miwszkał pod sklepem nigdy nie zrozumie, że najsmaczniejszy napój na świecie to...woda. Wiele lat minęło zanim to odkryłem. Ale to trzeba przeżyć.
Kiedyś o 4 rano jechałem rowerem na ryby nagle patrzę a wzdłuż drugi biegną małe dziki , ale kiedy zbliżyłem się bliżej okazało się że to małe wilki , nie wiedziałem że potrafię tak szybko jeździć . Przestraszyłem się bo pomyślałem że pewnie blisko jest ich mama to było moje pierwsze spotkanie z wilkiem
Jak zwykle, oglądałem z nieukrywaną przyjemnością. Mega szacunek za profesjonalne podejście. Zero pier*ololo, żadnego 'bambinizmu'. P.S. NIe śmieć, nie karm, nie strasz! W lesie jesteś gościem!
Dzięki Artur. Super, że tak to widzisz bo dokładnie tak się staram robić te filmy. Nie jestem opiniotwórcą tylko faktodawcą. Dodatkowo nie przebieram faktów. Coś mi się podoba czy nie, nieistotne bo to fakty. ; ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Panie Piotrze doskonała robota ,mam już swoje lata, podoba mi się pańskie podejście do życia i natury .Przyroda przez tysiące lat wykształciła takie mechanizmy które są najlepsze dla niej. Każda ingerencja człowieka bez względu w dobrej czy złej wierze to oplakane skutki. Jeżeli już musimy ingerować w ten mechanizm to trzeba to robić z jak najmniejszą szkodą dla srodowiska ,tym czasem cały czas jest huśtawka, same skrajności, jeżeli teraz wybija wszystkie dziki to jaka baza pokarmowa pozostanie dla drapieżników typu wilk. Gdzie są ci wariaci typu zieloni i inni nawiedzeni ,jak można strzelać do loch które niedługo wydadzą na swiat młode ,dlaczego nie protestują, czyżby nie było z tego kasy, a może tylko należy kochać koteczki i pieseczki .Czy ludzie już tak zwariowali że dzieci zastępują zwierzętami ,czy to chwilowa moda czy trwała choroba cywilizacyjna .Pies jest przyjacielem człowieka i tak należy o niego dbać a odwdzięczy się tym samym ,z resztą zdarzały się przypadki że pies potrafił wymierzyć takiemu sadyscie odpowiednia karę, fakt autentyczny zdarzył się kilkanaście lat temu. Myślę Panie Piotrze że takie edukacyjne programy przyniosą to że podejście do przyrody będzie bardziej racjonalne a nie bardziej zdziczale niż te dziki do których strzelają bez żadnych zasad moralnych .Zastrzegam że nie jestem myśliwym ,ani przeciwnikiem gospodarki łowieckiej, tylko zwolennikiem człowieczeństwa i racjonalnego myślenia.
Świetny materiał. W styczniu, zeszłego roku, podczas odpoczynku na wiacie biwakowej (ja, koleżanka raz 3 dzieci), zauważyłyśmy w odległości 100 do 150m od nas, sporą liczbę zwierząt, które zmierzały w naszym kierunku. Wiata znajduje się na szczycie wzniesienia. Tego dnia, wiał bardzo mocny wiatr, w naszym kierunku. Gdy zorientowałyśmy się, że jest to wataha wilków, pewnym krokiem schodziłyśmy w kierunku najbliższych zabudowań. Z kierunku wiatru, wywnioskowałyśmy, że wilki zwyczajnie nie poczuły naszego zapachu. Nie wyciągałyśmy wtedy nawet żadnego jedzenia z plecaków, bo porywisty wiatr nie zachęcał do "pikniku". Poinformowałyśmy straż graniczną (bo są to tereny przygraniczne), funkcjonariusz powiedział, że ta wataha liczy 16 osobników.
Raz trafiłam na pojedynczego wilka podczas spaceru z dwoma psami. Chwile się pogapił, po czym truchtem odszedł spory kawałek, znowu się bokiem pogapił i znikł w zaroślach. Tyle było ze spotkania :p
Super film👍 Odnośnie psa na smyczy... Byłem fotografować zwierzaki i spotkałem się w lesie ze starszym Panem który opowiedział mi swoją historię z dzikami które pogoniły jego psa bo był bez smyczy, lochy prawie go staranowały. Od tego czasu Pan ma zawsze psa na smyczy👌 Pozdrawiam😉😀
Super film, fascynujące zwierzęta. Nawet nie wiedziałem, że Państwo z tymi odszkodowaniami i zapomogą na budowę ogrodzeń tak bardzo wychodzi naprzeciw hodowcom. Tym bardziej wartościowy film, iż można się właśnie takich konkretnych rzeczy dowiedzieć. Pozdrawiam! ;)
Kiedyś jadąc rowerem natknęłam się na jednego. Ale że wilk? u nas ? eeee... pomyślałam, że wzrok mnie zawodzi, strach ma wielkie oczy, okulary zamazane i to pewnie przerośnięty szary lis 🤣 Pogapiliśmy się chwilę na siebie. Ja zmieniłam kierunek on zszedł z drogi.Okazuje się, że jednak mamy tu watahę 🙈 Dzięki tym filmom, dalej chodzę sama po lesie, mijam miejsca gdzie widziałam ich ślady a nawet jak się spotkamy wiem, że mnie raczej nie zjedzą 😉
Opowiada pan w bardzo prosty sposób. Z taką wiedzy każdy może wyruszyć do lasu. Super, czekam na kolejne odcinki o naszych leśnych przyjaciołach pod warunkiem że to my jesteśmy u ich gośćmi.
Mam nadzieję, że to dobrze. Ogólnie założenie jest takie by mówić do każdego : ) i by każdy znalazł coś dla siebie i ten człowiek który jest bardziej zaawansowany i ten który mniej. ; )
Obejrzałem film kilkukrotnie i wiem już co zobaczyły i pomyślały wilki. Patrzą, człowiek! UPS! Ale po chwili zauważają : a to Horzela to spoko... Usmiechnijmy się do tego czym Horzela nam zdjęcia robi
Oglądałam film chwilę po premierze, ale oglądam po raz kolejny i zachwycam się tak samo. :) Podobno algorytm RUclips'a lubi, kiedy ogląda się filmy wielokrotnie i do końca, więc mam nadzieję, że w ten sposób dołożę swoją cegiełkę do promowania Pana - jakże świetnej - działalności. Pozdrawiam serdecznie!
Dobre!!! Ostatnio jechałem na rowerze między wioskami, które dzielił las i polana i dojrzałem na przedzie przede mną wilka idącego wzdłuż drogi, jakiś czas jechałem powol za nim w pewnej odległości, nie wiedziałem co robić, przyszykowałem sobie gaz, ale mimo to nie chciałem ryzykować wyprzedzania go. W końcu zdygałem się i zawróciłem drogą objazdową do miasta robiąc dodatkowe 3 km...
Świetne ujęcia - co to czasu człowiek musi wśród kleszczy wysiedzieć żeby takie perełki wyłuskać. A i opowiedziane bardzo fajnie - ten kanał zasługuje na więcej wyświetleń!
Fakt, licznik wpitych kleszczy myślę że oscyluje aktualnie w granicach 1000-1200. Ale żyje i boreliozy nie mam. Dzięki za dobre słowo i do zobaczenia pod kolejnym filmem! Pozdrawiam Piotr
Uwielbiam Pana filmy. Całe dzieciństwo spędziłem w lesie. Teraz mieszkam w ogromnym mieście gdzie karczują ostatnie skrawki zieleni pod apartamenty 😢 Pana filmy sprawiają, że znów wracam do lat młodości. Pozdrawiam i dziękuję 😀
Dzieki wielkie za dobre słowo! I fakt, za komuny zdecydowanie lepiej sobie radzono z planowaniem przestrzennym a teraz wsadzają tam apartamentowce. Pozdrawiam serdecznie i życzę wypadów na łono natury. Pozdrawiam serdecznie Piotr
Dzięki Urszula : ) Staram się by to wszystko miało ręce i nogi. Fajnie, że wychodzi! A spotkania? Dzięki. Trzymam kciuki za Twoje przygody w terenie! Piotr
Komentując powiem że miło się ogląda i słucha. Dobrze też -Glownie dla Wilków że używasz kamery i aparatu w swoich "polowaniach" . Zamiast karabinu z luneta czy jakichś sideł. Pozdrowienia
Szumilasie, dziękuję. Jednocześnie nie wiem skąd pomysł, że mógłbym w jakimś świecie uciekać się do kłusownictwa, żeby nagrywać filmy o przyrodzie. Tzn domyślam się skąd. W medialnej narracji niewiele o przyrodzie słychać poza tematami złodziei, konfliktów, kłusowników czy wycinek i później się to na społeczeństwo przenosi. Koleś opowiada o wilkach a nasza pierwsza myśl to kłusownik. Tak ten nasz lokalny świat został skonstruowany, z jednej strony szkoda, a z drugiej jest tu wielu widzów którzy chętnie słuchają o samej przyrodzie bez dramatu w tle. Gdyby media tłumaczyły czasem ludziom, że sarna to nie jeleń niemiałbym co robić ; ) Pozdrawiam serdecznie i udanych obserwacji przyrody (bez lunety i sideł) : ) Piotr
2 года назад+14
Witam, ja ostatnio widziałem dwa na leśnej ścieżce. Dosłownie 15/20 m od siebie. Wcześniej nie było u mnie wilków, zatem są nowe. Zobaczyły mnie i uciekły, pozdrawiam Pana jak i wszystkich miłośników przyrody! 🙂🌳🌲
Od dawna smigam po yt. Od dawna. Co jest i mnie zainteresuje jest ogladane. Od pomidorow po dinozaury. Od teorii ewolucji po rozważania o bóstwach. Wreszcie, nareszcie znalazlem filmy z człowiekiem wykształconym, mądrym i inteligentnym jednocześnie. Z osobą, której szkoły nie zniszczyly a ilosci oleum nie powstydzilby sie sam Zagłoba. Swietne filmy, pysznie zrealizowane, z usmiechem gdzie trzeba. Boze, tyle czasu minelo by trafić na coś czego oglądanie wreszcie nie jest stratą czasu. Dziekuje.
Cześć! : )) Dzięki wielkie! Chce się działać dalej i dopieszczać kolejne materiały podczas wielodniowych edycji. Pozdrawiam serdecznie i udanego terenu życzę! Piotr
Mąż ostatnio jechał, z Pracy po 1 w nocy, przez leśny odcinek Puszczykowa, w Wielkopolskim Parku Narodowym. Dziki stały mu na drodze, więc w przypływie emocji :-) , otworzył okno i Krzyknął Do domu k..., Dziki popatrzyły i poszły Grzecznie do Lasu ;-) Mąż Ma na imię Andrzej, także jak się zdenerwuję... ;-) Pozdrawiamy z Puszczykowa Mama, Tata I Melania ;-)
: )))) Dziękuję bardzo! To duży komplement! Tylko z tą powtarzalnością będzie ciężko... Pan Sumiński miał kamerzystę, dźwiękowca, montażystę i nagrania zwierzaków. Ja niemal wszystko robię sam. Ostatnio Marta zaczęła mi pomagać przy tworzeniu materiałów. Co jest dużym odciążeniem ale stale. Praca nad jednym filmem to przynajmniej 2-3 tygodnie : ) A przebitki do tego filmu zbierałem 2 lata. :D Oczywiście bardzo dziękuję za dobre słowo i zainteresowanie : )) Pozdrawiam serdecznie Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Cieszę się, że przyjął Pan ten komplement, ale to też i prawda. Mam nadzieję, że i dziś dzieciaki , posłuchają , pooglądają ciekawe opowieści o zwierzakach, o lesie, o zwykłym niezwykłym życiu lasu, zamiast nic nie wnoszących kreskówek. Dobra robota👏👏👏. Czekam jak zwykle na nowe odcinki. 👌
Gdybym 30 lat temu obejrzal taki film, zapewne nie mialbym 20-letnij “traumy?” po spotkaniu z wilkami. Niewiedza jest straszna. Moze bede mial okazje opowiedziec;) Panie Piotrze prosze nie przestawac opowiadac o lesie.
Hehehe dzięki. Nic nie poradzę, że wilki tak się zachowują. Nie wszedłem nigdy na innne sceny. Ale np wczoraj dostałem filmik kręcony z samochodu jak 20-30m dalej zagryzają/wcinają wyrywającego się daniela (byk). Tego pewnie wilczur nie zrobi ; ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
Wilka nigdy nie miałem okazji spotkać oko w oko, ale mieszkam w Beskidzie śląskim zaraz przy lesie. Pewnej ciepłej letniej nocy śpiąc przy otwartym oknie obudziły mnie odgłosy duszenia, warczenia i walki, dźwięki rodem z horroru 10/10. Rano z ciekawości przeszedłem się po lesie i znalazłem pełno sarniej sukni i idąc po śladach doszedłem do jej resztek 🙃
Uwielbiam Pana filmy :) wszystkie!!!!! Przekazuje Pan w sposób przyjemny, dostępny i bardzo mądry , wiedzę o Świecie zwierząt i lasu. Jeden materiał a tyle pozytecznych informacji. Oczywiście udostępniłam materiał na moim fb aby więcej ludzi mogło "spojrzeć" na wilki w inny sposób. Bardzo bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Chętnie bym posłuchał o niedźwiedziach. Bieszczady mnie zawsze fascynują, ale tego zwierza nie sposób sie nie lękać 😁 ciekaw jestem jak się właściwie zachować. Duzo mi rozjaśniłes o wilkach, dzikach i innych bebokach leśnych! Dziękuję 👍😃
Tam gdzie jeżdżę w Bieszczady wilki są tak bezczelne, że wyciągają psy z bud w biały dzień. Unikam ich i mnie też niech unikają. Może zrobisz materiał o Miśkach bo też tam jest ich sporo. Pozdrawiam
@@robertkozio7102 nie znasz sytuacji a się pienisz. Psy sąsiadów same się nie zjadły. Nie znam nikogo osobiście co jest myśliwym a strzelanie do zwierząt to nie moje klimaty. Pozdrawiam
Super film, ta rzetelność ujmuje w dobie chorego sporu "antywilkowców" z "prowilkowcami", gdzie obie strony przepychają swoje kuriozalne racje. Dzięki za zdrowe podjęcie tematu :)
Robercie! To jeden z moich ulubionych komentarzy! : ) Dokładnie tak to chciałem zrobić. Skomponować materiał tak by nie wpisywać się w podziały tylko dać możliwie dużo tzw. "faktów obiektywnych" nienacechowanych emocjami. Pozdrowienia serdeczne Piotr
Dzięki ; )) Choć to chyba trochę bardziej pogadanki popularyzatorskie niż wykłady : ))) W każdym razie dzięki za docenienie! Pozdrawiam serdecznie Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada sformułowałem to tak jak mi podpowiedział umysł, być może dlatego, że oglądam sporo wykładów na wszelakie tematy i mi się utarło 😅😉
@@Gromek0511 jestes taka normalna oswiecona krzez korowcow z zygowatej3 rptypugeremek kuron koles geremka popieluszko tusk i jego koles morawieckibalcerowicz czy gad jp2 slugus rabinowy to jak wyslesz czy czy bys wyslala swoje 8 . 10 letnie dzieciaczki na lesne malinki hagodki grzybki itp no a morze bys sea albo sego 75. .czy 80 letniego dziadziusia wyslalado lasku no to jakjak bys zrobila w tej tejsku. ..łejzygowatejPSELDOWOLNEJZLODiejskiej 3rpato owce ato krowe atopsa no a jakmily wilczek zabije dziadziusiaalbo dziecko a nawet kilkoro dzieci chorda wilkow bez problemuzabije i zje Cw 24 na yt Oswieconco korowo korowskiejzlodziejsko bandyckie j3rp
Przy wilkach serce bije mi szybciej ze względu na ulotność chwili, ale przy niedźwiedziu pewnie poczułbym poważniejszą obawę ; ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
Idealny odcinek Piotr... Zresztą jak i inne, mam nadzieję że ludzie trochę inaczej spojrzą na wilki, ja jestem ogromnym miłośnikiem tych zwierząt i czasem je widuję ale to sekundowe spotkania 😉dzięki Piotrek... Pozdrawiam 😊
Cześć! Dzięki za dobre słowo i chęć pomocy w docieraniu do nowych osób! To bardzo potrzebne przy takiej tematyce, która zwykle nie wyskakuje na głównych stronach : ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
A co z hybrydami psa z wilkiem? Przydałby się odcinek o takiej samej tematyce o hybrydach. I jeszcze jedno pytanie, czy w Polsce jest dużo hybryd psa z wilkiem?
Dzięki serdeczne : ) Niezmiennie zawsze miło jest czytać takie komentarze, człowiekowi jakoś potem łatwiej marznąć przed kamerą w zimowym lesie ; ) Pozdrowienia!
Piotrek, Twój kanał jest najlepszy w tej tematyce. Jesteś chodzącą encyklopedią, dziękuję Ci za wartościowe informacje. Jesteś debeściak!!! Uwielbiam cie oglądać!!!
Panie Horzela, nigdy Pan nie przestaje zaskakiwać jakością materiałów. Fajnie się słucha odpowiednio merytorycznie przygotowane informacje. Z pewnością przystępne dla każdego. Z niecierpliwością czekamy na kolejne odcinki. Wszystkiego dobrego!
Jakiś czas temu czytałem w wiadomościach ze Szkocji ze chcą sprowadzić wilki na wyspy. Wydaje mi się ze Szkocja to dla nich bardzo dobre warunki. Pozdrawiam z Guildford 🖐
Pracowałem kiedyś w Szkocji. Dużo jeleni spotykałem. Myślę, że w takim terenie wilki będą miały używanie ; ) Ciekawe co na to hodowcy tych kudłatych krów (nie pamięta rasy) i owiec. Dzięki za informację : ) Pozdrowienia Piotr
Dzisiaj zamocowałem fotopułapkę w miejscu gdzie przypuszczam są wilki. W tym miejscu znalazłem czaszkę dzika i kości miednicy a poza tym prawdopodobnie czaszkę jelenia.
Wielkie dzięki. Wspaniale się Ciebie słucha. Bardzo bardzo cenny film. Tam gdzie "chodzę na" daniele (fotografować oczywiście) od października widywałam ślady wilka. Aż wreszcie udało się go zobaczyć na pierwszym styczniowym spacerze. Wydawało się, że przepłoszył daniele ale są, chociaż ślady wilka jeszcze tydzień temu na śniegu były bardzo łatwe do zidentyfikowania. Wielkie dzięki, pozdrawiam.
Dzięki Borsuku! : ) To bardzo miłe! Choć, wiadomo... przepaść nas dzieli w temacie wiedzy, głosu, doświadczenia etc. Ale przyrodę lubię. Tak jak Sir Attenborough :D
Świetny kanał! 5 letni synek ogląda z zapartym tchem, a na koniec krzyczy "Cześć Piotrek!" :) Odcinek o podglądaniu zwierząt przerabialismy już 5 razy :)
W końcu znalazłem kogoś kogo mogę słuchać i słuchać. Kocham góry, kocham las, lubię fotografować tj Pan, choć nie tak profesjonalnie z pewnością... Super wiedza, rzadka umiejętność zaciekawienia i przekazania tej wiedzy w prosty sposób. Bardzo miło się ogląda. Odcinki z wilkami jakże potrzebne teraz w trakcie tej chorej nagonki na te piękne stworzenia. No i w ogóle ciekawe fakty z ich życia. Będę musiał pogrzebać w tych kupach na spokojnie 😂 Subskrypcja kliknięta, muszę nadrobić stracone odcinki 😍
A jak to wygląda jak się samochodem wilka walnie? Ja parę lat temu walnąłem coś wilkowatego, ale uciekło i nie byłem pewien. W końcu jako psa na policji zgłosiłem, ale zastanawiam się jaka byłaby procedura z wilkiem.
Cześć Tomasz, ja bym dzwonił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z informacją. Ew. do lokalnych leśników, oni wtedy podają temat dalej do RDOŚ. Pozdrowienia i dzięki za ciekawe pytanie Piotr
Ale nas Chłopie inspirujesz... mnie i moją żonę. Co weekend wstajemy przed wschodem słońca i ruszamy w teren. Czasami tylko deszcze nam przeszkadzają. Dziękujemy.
Wspaniale jest czytać takie komentarze : ) To zawsze cieszy, gdy moje opowieści zachęcają kogoś do wyjścia w teren. Wielu udanych wycieczek Wam życzę : )
14.30 tykurzwa korowiaku to co wedlug twojego morzdzka korowego to np 2 8 i 9 letnich dzieci bedzie bezpieczne czy nie jak pojdzie tam do laso do wilkow np na grzyby Cw 24 na yr
Bardzo ciekawy materiał . Bardzo miło się ogląda i słucha :) Głowa wilka pojawiająca się co jakiś czas w materiale cudna❤️ Ps. Naliczyłam 7 wilków :) Pozdrowienia :)
Dzięki! Co do wilka - już przekazuję Autorce : ) I gratuluję, dobrze się doliczyłaś tych 7 urwisów. Udało się za jednym podejściem czy trzeba było przewijać?
Czytałem Zbigniewie, że na początku ubiegłego wieku były wojny. Efektem czego zwierzęta - czyli baza żerowa wilków - zostały przetrzebione. Dodatkowo tu i uwdzie był dostep do ludzkiego mięsa. Pierwszy aspekt poruszałem i jego rolę w zwiększaniu ryzyka poruszałem w filmie. Oj nie oglądałeś uważnie, nie oglądałeś. Reasumując. Tak, jak pozbawisz wilki pożywienia to złapią co popadnie. Też bym Cię pewnie zjadł gdybyśmy się rozbili samolotem na lodowcu (patrz przypadek z drużyną footballową w Patagonii) Pewnie poczekałbym aż zginiesz. Pytanie czy Ty byś poczekał? To są pytania retoryczne bo żaden z nas nie znajdzie się w takiej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :) Mchy i paprocie są super. Piotr PS. Gdyby były wątpliwosci.... Ludzie w Patagonii nie zjadają turystów. A przypadek z wypadkiem lotniczym... To były specyficzne warunki.
Za odpowiedź dziekuje ,zapewniam że bym cię nie zjadł , to ze były wojny 19 wiek i początek 20 wieku to wiedza szkoły podstawowej , celowo nie nawiązuje do 2 wojny światowej bo to inne zagadnienie i faktycznie w czasie 2 wojny św. Baza zwieżyny była przetrzebiona . Lecz wojny 19 wieku i początek 20 wieku to wojny pozycyjne i baza nie była przetrzebiona . Co do filmu obejrzałem i wiem co mówiłeś, to mity i gloryfikowanie wilka . Wilk jest drapieżnikem i nie ma znaczenia dla niego czy zabije sarnę czy człowieka .Ps życzę smacznego w zjadaniu rugbistów .
Fajny materiał. Czasami chodzę pobiegać do lasu. Czy wilki mogą wtedy zaatakować po potraktują biegacza jak uciekającego? Z luzem biegającymi psami już miałem przejścia w tym pogryzienie…
Słyszałem, że pantery w stanach czasem atakują rowerzystów. Ale żeby wilk zaatakował biegacza nigdy nie słyszałem. Natomiast z wałęsającymi się psami sam miałem nieprzyjemnie spotkania, poza Polska ale miałem. Pozdrowienia serdeczne :) Piotr
Myślę, że mogą próbować. Znaczy, nie tyle atakować, co trochę czaić się? Mój tata kilka lat temu biegał po lesie. Lubił biegać sam i oddalać się w dalsze regiony lasów. Lubił, do czasu gdy trójka wilków próbowała przeprowadzić na niego zasadzkę. Przebiegało to w jego przypadku tak, że jeden wilk nadbiegał na niego od tyłu, drugi od przodu, a trzeci od boku. Mogłoby się wydawać że od dłuższego czasu go obserwowały, bo wybrały na przybliżenie się do niego, akurat moment, gdy z czwartej strony drogę ucieczki odcinała mu leśna, druciana siatka. Tata na początku pomylił je z psami, więc chwycił spróchniały pień, uderzył mocno w ziemię łamiąc go i goniąc je przy tym do domów. Najwyraźniej był dość przekonujący w tym wszystkim, bo wilki zrezygnowały dalszej zasadzki i się pokojowo oddaliły. Możliwe, że było to też spowodowane faktem iż jeden z nich wyraźnie kulał i wolały nie atakować kogoś kto potrafi "z łatwością" łamać pnie i krzyczy by uciekały do budy xD A może po prostu były głodne, pomyliły go ze zwierzyną lecz gdy się zbliżyły wystarczająco to zobaczyły, że to tylko człowiek i nie ma co go atakować? Nie wiem, ale sądzę, że mimo wszystko planowały ten niedoszły atak i jakieś tam zainteresowanie było lecz po prostu zrezygnowały. Nie wyglądało to na przypadkowe natknięcie się, to było zbyt mądrze rozegrane jak na przypadek 😅 Myślę jednak, że o ile zachowamy się odpowiednio (tak jak w filmie było mówione, narobienie hałasu, ewentualnie sięgnięcie po patyk) to nawet jeśli próbowały się wcześniej zbliżyć, a nawet przez pomyłkę zechcą zapolować sobie, raczej nie zrobią krzywdy :V
Bardzo proszę o odcinek o dzikach. Mam dość dużą działkę bez ogrodzenia która została totalnie rozorana przez dziki, miejscami dziury są na 30-40 centymetrów. Czy jest jakiś sposób na odstraszenie?
Kiedyś zbiorę temat dzików w jedną całość, a tymczasem obejrzyj odcinek "Dziki - czy trzeba się bać" #40 oraz stary film "O dzikach" #11. Pozdrowienia!
Zaprosić z Warszawy skrzywione emocjonalnie julki i oskarki na spacer po lesie gdzie są wilki i wtedy powiedzą czy sie bać czy nie 🙂 Kangale,Owczarki Kaukaskie,Dogi Argentyńskie szybko by problem rozwiązały z wilkami
Aż się muszę spytać, jakie może być wyjaśnienie tego ataku wilków na pilarzy, jakie miało miejsce na początku ubiegłego roku na Podkarpaciu? One podobno nawet odpalonych pilarek się nie bały, a to raczej nie jest normalne zachowanie.
Gdyby to był atak wilków, to nie byłoby opowiadających pilarzy. Człowiek, nawet z bronią palną, jest bezbronny wobec hipotetycznego ataku wilków, bo nie wyczuje ich przygotowania do ataku, i jest zbyt statyczny, żeby móc ratować się ucieczką. Tamte wilki były tylko ciekawskie, ufne że nic im nie grozi ze strony ludzi, no i po prostu już oswojone z odgłosami prac leśnych, tak samo jak z jadącymi autami czy pociągami.
Cześć, ewidentnie wilki zainteresowały się pilarzem. Czy zaatakowały? Nie. Czy próbowały zaatakować? Wystawianie zębów, jeżeli do niego doszło faktycznie świadczy o nienajprzyjemniejszej intencji. Ale umówmy, się. Do ataku jeszcze trochę brakło. Nie wiem co było przyczyną w tym przypadku, ale jestem w stanie wyobrazić sobie wiele okoliczności które mogły do tego doprowadzić. Gdzieś czytałem późniejsze analizy ale nie pamiętam wyników. W każdym razie. Zgodnie z tym o czym mówiłem w filmie powodem mogły być: - oswojenie z człowiekiem - może była w okolicy tych 10-20km czatownia z wykładaną padliną, - może jacyś drwale (niekoniecznie Ci) zostawiali jedzenie - przez co dźwięk piły zaczął kojarzyć się wilkom z jedzeniem. - może grupa rodzinna (watacha) była rozbita - załóżmy że 2 najbardziej doświadczone wilki zginęły (choroba/potrącenie samochodem/kłusownictwo/wypadek podczas polowania) Zostały te pierdoły (np tegoroczne wilki (moga już mieć ze 30kg) i nie radziły sobie z polowaniem. To tak na szybko. Pewnie naukowcy powiedzieliby więcej. W każdym razie nie jest to normalna sytuacja. Gdyby była, to co weekend media by się rozpisywały o nowej. W każdym razie nie zazdroszczę pilarzom. Też bym się najadł strachu. Jeszcze na koniec. W zeszłym roku doszło do ataku jelenia na grzybiarza czy intencjonalnego, czy przypadkowego nie wiem. Wiem że skończyło się wiekszymi siniakami. Czy to oznacza, że jelenie atakują ludzi i nie można chodzić do lasu? No nie... Wilki mogą być niebezpieczne, ale do tego potrzeba konkretnych czynników, wymieniam je w filmie. Mam nadzieje, że trochę rozjaśniłem. Pozdrawiam serdecznie. Piotr
Andrzeju, do ataku faktycznie nie doszło ale jeżeli pokazywały zęby to nie byłbym taki pewien czy to tylko kwestia spotkania wilka porównywalna do jego przejścia obok samochodu. Jak wspominałem w filmie, wilki mogą być groźne ale to efekt zwykle jednego z wymienionych czynników. Powody przykładowe powody takiego desperackiego zachowania zamieściłem w osobnym komentarzu w tym wątku. Jeżeli dobrze kojarzę, dochodzenie naukowców doprowadziło do wniosku, że to były młode, przez co niezbyt sprawne w polowaniach i głód je przyparł do muru. Ale nie pamiętam dokładnie, na 100% da się znaleźć info w sieci. Pozdrowienia Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada No właśnie, to szczerzenie zębów... Na ile się orientuję, to w świecie wilków pokazywanie zębów jest postawą obronną/pasywną/ostrzegającą, oznaczającą "Nie zbliżaj się/zostaw mnie w spokoju, bo jak widzisz, mogę zrobić ci krzywdę", nie wyobrażam sobie takiego zachowania wobec "zaplanowanej" ofiary, być może pilarz zaskoczony przy pracy, zaczął odruchowo wymachiwać pracującą piłą, więc wilki, nie mając agresywnych intencji, zareagowały "uspakajająco". Myślę, że spotkanie z kilkoma wilkami jest gwarantem bezpieczeństwa, w odróżnieniu od natknięcia się na pojedynczego osobnika, ale to też nie jest znacznikiem bezwzględnego niebezpieczeństwa... A reasumując, gdyby wilki miały chociaż krztynę chrapki na ludzinę, to tysiące ludzi, samotnie włóczących się po lasach, z tych lasów by nie wyszły żywe. Agresywność wilków jest przereklamowana. ;) Pozdrawiam
Co do podbierania małych wilków, mój dziadek kiedyś trafił na taką jamę wilczą i w środku był jeden wilczek, zabrał go do siebie i trzymał w domu przez 3dni, co noc przed te trzy dni przychodziła pod posesję wilczyca i wyła. Dziadek nie chciał zadzierać z wilkami i trzeciego dnia odniósł szczeniaka w te samo miejsce skąd go zabrał 👌
Rozmawiałem z myśliwym ,który powiedział, że w Polsce kilka lat temu były pogryzienia przez wilki 5 albo 7. Dowiedziałem się, że mają bana by takowe informacje nie przedostawały się do mediów.
: )) A ja rozmawiałem z ludźmi z Bygdgoszczy i mówią że kochają Toruń ale nie wypada. W Toruniu to samo... A poważniej? Drwale szczególnie ale czasem myśliwi lub leśnicy opowiadają o niebezpiecznych wilkach, mnie również. Ale jak mówię co robię i kim jestem to zmieniają narrację. : ) Zwykle opowiadają takie historie żeby ludzie się im po lesie nie pałętali wiec prawdopodobnie tak zostałeś potraktowany. Poza tym w czasach internetu i tak by wyszło : ) Chyba, ze to ten myśliwy był pogryziony 5-7 razy i Mama mu zakazała o tym wspominać - w to jestem w stanie uwierzyć. ; ) Pozdrowienia serdeczne Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada To była rozmowa z przypadku z myśliwym, bo ja do lasu nie chodzę:) Po prostu jak zapytałem czym się zajmuje i czy to prawda, że była widziana wataha niedaleko Opola, to potwierdził .Natomiast te zwierzęta wydają się płochliwe po nagraniach ,może co niektóre już przyzwyczajone do widoku ludzi juz nie.
Wilki są w Jaśkowicach gmina Prószków opolskie. Sama 24.01 widziałam jednego na spacerze z psami. Przebiegł mi drogę leśna , na drugi dzień poszłam zobaczyć ślady i faktycznie były wilcze :) Był śnieg więc fajnie je było widać :) Niesamowite uczucie zobaczyć dzikiego wilka w swojej okolicy 💓 Później jeszcze widywałam jego ślady w różnych częściach lasu a wraz z roztopami wszystko zanikło . Liczę że jeszcze kiedyś spotkam wilka i uda mi się go nagrać,może podczas szukania zrzutów jelenia 😁
Ostatnio pomagałem znajomym w gospodarstwie bo niespodziewanie zachorowali. Wcześniej nie miałem wiele do czynienia z maciorami ale ich chrząkanie wydawało mi się bardzo groźne. W starym chlewie w czasie karmienia niektóre maciory stawały na tylnych łapach i niemal sięgały do sufitu. Początkowo gdy przechodziłem gankiem przemykałem się pod ścianą bo miałem wrażenie że mogą mnie ugryźć. Zwłaszcza jedna maciora robiła wrażenie bardzo agresywnej a efekt pogłębiało to, że często z pyska toczyła pianę. Z czasem przekonałem się że są to całkiem sympatyczne stworzenia. Gdy jednak usuwałem od nich gnój, to zawsze sypałem paszę do koryta aby mniej się mną interesowały. Z czasem maciory tak się do mnie przyzwyczaiły że lubią nawet gdy je drapię po ryju! Zapytałem więc gospodynię jaka jest prawdziwa natura macior. Opowiedziała mi wtedy historię którą znała od swojego dziadka. Jego sąsiedzi trzymali maciorę z prosiakami w drewnianym chlewiku do którego podkopał się wilk. Zdołał on zagryźć wszystkie jej prosiaki ale maciora wpadła w taki szał że dosłownie wilka rozszarpała. Gdy rano gospodarz przyszedł do chlewika to jak określał dziadek z wilka pozostała tylko szmata
Dzisiaj rozmawiałem z gospodynią i powiedziałem jej że w komentarzu napisałem o wspomnieniach jej dziadka. Gospodyni poprawiła mnie że prawdopodobnie wilk nie zagryzł prosiaków, lecz zostały stratowane podczas walki. Nawet w spokojnych warunkach często się zdarza że maciora przygniecie prosiaki. Aby zapobiec przygniataniu prosiaków stosuje się teraz specjalne klatki porodowe, których dawniej nie znano. Gdyby maciora w chlewiku znajdowała się w takiej klatce pewnie nie przygniotłaby prosiaków, ale nie miałaby też szans na stoczenie zwycięskiej wałki
; ) Obejrzyj. Wilk wie, że się nas powinien bać. Ale są sytuacje - bardzo rzadkie - w których może się nas nie przestraszyć. Wyjaśniam co wtedy zrobić : )
I znowu miło spędzone 20 minut w leśnych ostępach. Jednego wilka bać się należy, tego, którego można złapać siadając na zimnym kamieniu. Marzę o zamieszkaniu w lesie!!! Kiedyś ktoś opowiadał, że wilki bardzo boją się ognia, mając pochodnię można bezpiecznie opuścić las, tylko lasu nie podpalić!
Heheheh tak, taki wilki niebezpieczny nie jest, ale nic przyjemnego : ) A... używanie otwartego ognia w lesie jest zakazane : ) Pozdrawiam serdecznie Piotr
Świetny film! :) Znów widać mnóstwo pracy włożyłeś w jego przygotowanie. :) Mam pytanie: czy można gdzieś sprawdzić, na jakiejś stronie internetowej, czy w mojej okolicy są wilki?
Hej, Dzięki! Fajnie, że zauważyłeś : ))) 3 dni temu marzyłem już o końcu edycji hehe. A strona? Hm... jedyne co mi przychodzi do głowy to to: www.iop.krakow.pl/Ssaki/gatunek/101 Ale ogólnie cieżko o mapę wilków a o liczebności jeszcze trudniej. Głównie ze względu na ich dużą hmm... mobilność i zasiedlane terytoria (jedna rodzina/wataha) :D
@@PiotrHorzelaOpowiada Fajna mapka, dziękuję! :) A co do pracy nad filmem, to przecież nie tylko montaż, ale też i zdjęcia, i scenariusz, i samo nagrywanie, a na pewno i tak coś pominąłem. To tylko tak niektórym się wydaje, że raz-dwa i film można zrobić. :)
Świetny materiał. 👌 Spędzam trochę czasu w lesie i gdy udalo mi sie je w końcu spotkać widziałem je dosłownie ułamek sekundy po czym sie rozpłynely. Co do mieszkańców naszych lasów to chyba więcej emocji niż wilki wzbudza we mnie spotkanie lochy prowadzącej pasiaki. Byłem w sytuacji gdzie przez wysoką trawe nie dojrzelem takiej pokaźnej gromadki i gdy w niewiedzy podszedłem za blisko wkurzona mamuska szarżą ruszyła kilka metrów w moją stronę i po incydencie nie chciała odejść z tamtego miejsca przez co ładnie musiałem łukiem przedłużać sobie powrót do domu haha.. :D To jakie emocje daje takie spotkanie zostaje chyba zakodowane w psychice bo jak gdzies rzucają mi sie w oczy pasiaki w lesie, aż gorąco mi sie robi hahah Wilki to naprawdę piękne stworzenia i po ilości tropów wnioskuje ze zadomowily sie u mnie w lasach na stale, robię w roku mnóstwo kilometrów na tak zwaną szage w poszukiwaniu zrzutów i od tych kilku lat jak są w moich rejonach nie spotkał mnie żaden nieciekawy incydent. Ba! Nawet żałuję że tak rzadko je spotykam. ;)
Cześć! Fajne historie! : )) Dzięki! A widziałeś mój film, zdaje się nr 40 o zachowaniu dzików? Locha podbiega czasem po to by się przyjrzeć co to się tam wyczynia ; ) Udanego sezonu i ciężkich zrzutów! Pozdrawiam Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada placze się ale w mieście przy śmietniku a mnie takie zdjęcie nie interesuje. Dane słowo Puszcza mówi że tam są możliwości fotograficzne. Mieszkam na Śląsku a Jelenia tu spotkać to nie lada sztuka, myśliwi wszystko tłuką. Może zrobisz filmik o myśliwych ale taki prawdziwy a nie usprawiedliwiający ich i ich poczynania.
Bardzo merytoryczny materiał. Oby takich, jak najwięcej😊👍👏. Wilki!!!Najpierw widziałem jednego. Pojawił się nagle i nagle rozplynal między drzewami. Po około 10 miesiącach spotkałem pięknego samca-przebiegł pomiędzy leżącym i stojącym żubrem( scena jak z przyrodniczego filmu), a w tym roku( znowu po okolo 10 miesiacach przerwy) całą rodzinę. Siedziałem na skraju lasu, a z prawej i lewej strony stały "maluchy". Był już wieczór. Jeden z nich podchodził i się oddalal, w końcu usiadł i zaczął na mnie powarkiwac. Drugi w momencie złapania mojego zapachu ukrył się w lesie. Ten "groźny" po chwili udał się za nim i po krótkiej chwili usłyszałem wycie rodziców, na które odpowiedziały pozostałe wilki. Wróciłem tam następnego dnia i usiadłem na pniu drzewa. Po około godzinie, kiedy zaczęło robić się ciemno wybiegla z krzaków młoda wilczyca. Stanęła do mnie bokiem. Patrzyła przed siebie, a ja nie mogłem ustawić ostrości w aparacie, a kiedy już to zrobiłem i przycisnalem przycisk, to otworzyła mi się lampa błyskowa. Uderzyła w daszek mojej czapki, czym sploszyla ta piękną, młodą Panią😊. Ujęcie mam przed oczami do dziś. Oprócz tego cały obszar został przez wilki bardzo dokładnie zaznaczony kalem. Naliczylem ponad 20 kup😊. Później obserwowałem je o zmroku, ich oczy odbijaly światło czołówki. Magia. Pozdrawiam Serdecznie.
Bardzo dobrze się czytało! Dzięki, że się podzieliłeś swoimi doświadczeniami! Ciekaw jestem co sobie powiedziałeś w duchu po tym otwarciu się lampy błyskowej : ) Dzięki za dobre słowo o materiałach i udanego terenu Ci życzę! Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiadaDziękuję! Z wzajemnością😊A co do sytuacji z lampą, to początkowo wzbudziła we mnie irytację. Nie przytoczę teraz, tej przeszłej, wewnętrznej paplaniny. Być może padło, jakże znane i często wypowiadane, w takich irytujacych zdarzeniach, niecenzuralne słowo😁. Szybko się jednak uspokoiłem. Fakt, miałem możliwość zrobienia dwóch rewelacyjnych zdjęć, bo zrodzony, uderzeniem lampy błyskowej w daszek czapki, dźwięk, sprawił, że wilczyca, przed ucieczką, przez chwilę wystarczającą na ujęcie, popatrzyła jeszcze w moim kierunku. Usprawiedliwilem wszystko, moim, stale trwającym, procesem nauki obsługi aparatu😊. Stałem i kiedy moje emocje powoli opadały, jak liście z drzew, na ścieżce, na której stała Ona, pojawił się borsuk. Powoli udał się w kierunku, gdzie zniknęła, a ja z wdzięcznością, za możliwość zobaczenia takiego pięknego spektaklu, poszedłem do auta😊.
W Zawoi raz spotkałem w nocy około 8 lub 10 dzikich psów, nie robiłem żadnych ruchów udawałem że śpie na stojąco bo sytuacja wyglądała niebezpiecznie. Odczekałem około 30 minut i sobie odeszły a ja poszedłem w swoją stronę i nic się nie stało. W Bilgorodzie Dnistrowskim zauważyłem że jak biegłem to z krzaków wybiegło sporo psów i jak poruszałem się bardzo wolno to przestali już być mną zainteresowani. Miejscowy w Zawoi opowiadał mi abym nie chodził w nocy bo dzikie psy mnie zaatakują. Faktycznie bałem się ale nie ruszałem się ani nawet oczy zamknąłem ze strachu. Najważniejsze to nie uciekać.
Oj tak, zdziczałych psów też się boję. Co prawda w Polsce nie miałem tego typu przebojów ale za jedną czy drugą granicą (Sudan Południowy, Czarnogóra) bywało już nieprzyjemnie w temacie. Dzięki za informacje Pozdrawiam Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Spotkalem sfore zdziczalych psow na wybrzezu w lasach Trojmiasta, bylo to w latach 80`. Na szczescie bylem na gorce i mnie nie spostrzegly ani nie zweszyly.
Moje marzenie spotkać wilka! Dzięki za materiał. Ludzie wygadują takie bzdury o wilkach, że jak słyszę to mi się gotuje w środku. Najwięcej bzdur o swoich konkurentach wygadują myśliwi, tzn. "myślywi", bo prawdziwy myśliwy wilka szanuje, jak i resztę zwierząt. Szkoda że tych prawdziwych myśliwych jest jak na lekarstwo...
W takim razie udanych spotkań z tymi i innymi zwierzakami Ci życzę. A w kwestii myśliwych? Różnych w życiu (w lesie) spotkałem i faktycznie zdania wśród nich są podzielone. Pozdrowienia serdeczne Piotr
Faktycznie, z takim aparatem w lesie jeszcze przejdzie, pomijajac mozliwosc zaklinowania sie miedzy drzewami ale w miescie to juz podejrzenie posiadania broni palnej, w tym wypadku wyrzutni rakiet 😄 a na koniec drewniany karabin, coś jest na rzeczy jednak :) swietny film, jestem tego samego zdania co do wilkow, psow mozna sie bac ale nie wilkow, przynajmniej nie tak panicznie jak nas strasza.
Świetny film. Zazdroszczę mega fajnych fot. Co do dokarmiania dzikich zwierząt mięchem sprawa jasna. Jedno tylko mnie zastanawia. Ostatnia foto wyprawa do lasu. Z daleka widzę ruch nad przyleśną łąką. Kruki krążą w sporej ilości a ich wrzask roznosi się po okolicy. Powoli, cichaczem przedzieram się przez zarośla. Wychylam się z krzaków i widzę kilkanascie Kruków i 4 Bieliki żerujące na padlinie. Spłoszyłem niechcący, mea culpa. Sprawdzam na czym żerowały. Flaki prawdopodobnie łani sądząc po rozmiarach. No tak... niedaleko ambona. Stąd moje przemyślenie. Ambony co krok, myśliwych setki w lasach, ambony najczęściej na przyleśnej łące. Panowie walą sobie śmiało, strzały słychać codziennie w okolicy. Na skup dziczyzny zabierają zwierzę wypatroszone. Ile takich flaków dziennie znajdzie się na łąkach, z zostawionym ludzkim zapachem i to blisko siedzib ludzkich? Potem do odstrzału pierwsi kiedy tylko pojawią się w okolicy 🤷♂️
to jeszcze proszę o podobną serię ale o niedźwiedziach :) super filmy, dzięki za to
Kurka, chętnie bym się wybrał na 3 tygodnie w Bieszczady czy np do Słowenii posiedzieć w lesie w poszukiwaniu nagrań : )
Może się uda! : ) Jak tylko nagram przebitki będzie materiał! : )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
oo, to to, u mnie w lesie nieczęsto się pojawia niedźwiedz, ale ponoć był kilka lat temu, i nie wiedziałem czy się bać, czy nie :-|
@@PiotrHorzelaOpowiada ja tam bym ani wilka ani tym bardziej niedzwiedzia spotkac w lesie niechcial. Powiedz Piotrze ty nosisz cos do ewentualnej obrony? Typu noz czy pistolet?
@@jaworjaworzno w stanach noszą gaz na niedźwiedzie, do kupienia w wallmarcie :D podobno strzał z pistoletu może go tylko rozzłościć
5.50a cokorowiakupolinowy jakwilkizjedza bezbronne dziecko
Pamiętam jak raz szedłem przez las. Nagle coś zaszeleściło w okolicznych krzakach. Zamarłem z sercem w gardle i zacząłem sięgać po pistolet gazowy. Wtedy zza krzaków wyszedł ogromny wilk.
Odetchnąłem z ulgą. Już się bałem, że w tych lasach spotkam jakiegoś człowieka, a z tymi dzikusami, to nigdy nie wiadomo.
Heheheh też się tylko ludzi obawiam :D No i żmij ;) ale to jakaś atawistyczny strach i oczywiście jak spotkam to nic im nie robię hehe
Posiadając dużą hodowlę owiec czy danieli ciężko jest zapewnić im należytą ochronę nocą, a wilk większość ogrodzeń i tak sforsuje. To samo jest ze szkodami powodowanymi przez dziki. Te odszkodowania ani w połowie nie pokrywają strat poniesionych przez hodowcę, nie mówiąc już o kosztach chowu, paszach, itp. Pewne przepisy, trzeba by zmienić. Oczywiście nie neguję tutaj obecności wilków w naszych lasach ale co do wypłat odszkodowań i pewnych przepisów trzeba by wprowadzić trochę zmian tym bardziej że populacja wilków zaczyna wzrastać. Pozdrawiam, dobry materiał
Marku, to w takim razie jakie odszkodowanie za daniele/owce dostałeś? Bo rozmawiałem z hodowcami danieli i byli zadowoleni ze sposobu załatwienia sprawy przez RDOŚ. (mówię tutaj o prędkości załatwienia tematu i wypłaconej kwocie)
A co do ogrodzeń to tak, trzeba o nie dbać. Pastuch np nie może być za wysoko, bo jak wilk znajdzie odpowiedni fragment, gdzie można się prześliznąć/podkopać to to ogarnie.
Czekam na info o kwocie ; ) Rzuć na maila jak nie chcesz podawać publicznie.
No, chyba, że to dowód anegdotyczny.
Dzięki za dobre słowo o filmie i pozdrawiam serdecznie. A na regulacji populacji wilków i ew ich potrzebie? Nie znam się więc się nie wypowiem. Podglądam zaś wypowiedzi naukowców. (nie sympatyków czy przeciwników)
Pozdrowienia
Piotr
Materiał faktycznie super.Tym niemniej, mając wyjadane wszystko, co urośnie w ogrodzie, jednak kibicuję wilkom. Wilki przynajmniej nie zeżrą truskawek, porzeczek, cebuli, fasoli, sałaty, jabłek z wielu drzew itp. Pies zaprzyjaźnił się z sarnami i jeleniami, więc toleruje nocne naloty na ogród. Jedyna nadzieja w wilkach... A wierzcie lub nie, jeśli trzeba się czegoś bać, to stad rozwydrzonych jeleni z wielkimi rogami, które nie boją się nikogo i niczego.
Masa ludzi nie ma w ogóle pojęcia jak zachować się przy takim spotkaniu 😣 podejrzewam ze pierwsze co im przyjdzie na myśl to ucieczka. Dobrze ze edukujesz! 🙌
Oj też tak myśle. W większości ludzie pewnie zwieją i porządnie nie obejrzą nim wilk od nich zwieje. ; )
Pozdrowienia i dzięki za dobre słowo Agnieszko.
W ogóle jest tyle mitów na temat wilków że głowa mała
Zaczną uciekać bo my też mamy instynkt który będzie nam kazał ratować tyłek a pierwszą rzeczą jaką przyjdzie na myśl to ucieczka chyba że wilków jest mniej niż ludzi w tedy ludzie mogą zareagować atakiem i pokazaniem że się nie boją. Lecz to prawda trzeba edukować by ludzie wiedzieli co robić a nie narażać się na ataki
Ile osób w życiu spotka wilka?
@@NygussMusic tu nie chodzi ile spotka tylko co by było gdyby spotkał
Oglądam i zazdroszczę🐺❤ Pomijając element edukacji który jest niepodważalny u Ciebie na kanale to takie spotkania są najpiękniejszą nagrodą wyjścia do lasu🌲❤🌲
Pełna zgoda : ) Życzę nam obu takich spotkań, a Twój komentarz jest dla mnie nagrodą za dni spędzone na montażu ; )
Trafiłam przypadkiem na ten kanał i muszę przyznać, że fajnie się słucha i ogląda :)
: )) Ha. Dzięki i pozdrawiam serdecznie
Piotr
Pomyslalam, ze znalazlam swój komentarz😂😂😂😂
Super film! Bardzo ciekawy i wartościowy materiał. Ja wilki spotkałam za dziecka, gdy miałam jakieś 7-8 lat. Wystraszyłam się ich, bo byłam w lesie jedynie z koleżanką w tym samym wieku, ale oczywiście nic nam nie zrobiły. Było to bardzo ciekawe doświadczenie i przekonało mnie, że wilki nie są potworami, choć oczywiście to wciąż dzikie zwierzęta, do których respekt należy czuć. Pozdrawiam Serdecznie! :)
Od razu przypomniało mi się moje pierwsze spotkanie z wilkami 🙈
Jako 12-13 latka razem z innymi dzieciakami z mojej wioski sukcesywnie dzień dzień dzień chodziliśmy budować domek - nie tyle na drzewie co na szczycie skarpy, nad sporym urwiskiem po wyrobisku -kopaniu gliny. Zawsze zabieraliśmy ze sobą kanapki i wodę w butelkach. Jednego dnia złapała nas ulewa więc mokre kanapki rozpakowane zostawiliśmy w lesie. Kolejnego dnia nie było po nich śladu. Ale za to po drugiej stronie urwiska zobaczyliśmy ogromnego psa. Tak myśleliśmy. Stał i tylko na nas patrzył. A potem sobie poszedł. Po powrocie do domu opowiedziałam tacie o tym psie - tata leśniczy więc od dziecka uczył mnie zachowania w lesie. Powiedział że to wilk. Od tamtej pory odechciało mi się budowy domków tak daleko w głębi lasu 🙈
: ))) Dobra historia! Dzięki! A jak zareagował Tata? Zakazał wyjść czy raczej wyjaśnił zachowanie wilka i pozwolił dalej biegać w głąb lasu?
@@PiotrHorzelaOpowiada tata był bardzo dumny że nie pouciekalismy w głąb lasu i nie pogubiliśmy się🙈 mieliśmy rozmowę na temat wilków, tego jak żyją i że nie zawsze trzeba się ich bać. Tylko żeby lepiej nie brać że sobą psów bo mogłoby być różnie jakby się spotkały. Także domek ukończyliśmy, i nie raz zaglądaliśmy czy 'nasz' wilk jeszcze nas nawiedzi :)
Chociaż szczerze powiem ze mialam jakiś niepokój i przez jakiś czas w lesie czułam się bezpiecznie tylko w jego towarzystwie :D teraz do lasu chodzę praktycznie codziennie i zdarza mi się oglądać za siebie czy coś za mną nie idzie 🙈
Pięknie opowiadasz i z przyjemnością oglądam Twoje filmy.
Pozdrawiam i życzę wielu ciekawych przygód w lesie.
Dziękuję Elli! Dużo z tym roboty, ale chce się pracować widząc taki komentarz.
Piotr
Dziękuję za kolejny fantastyczny film! Marzę żebyś wrzucał filmy częściej, ale rozumiem, że robienie TAKICH materiałów wymaga dużo czasu i pracy. Pozdrawiam i życzę magicznych spotkań z przyrodą :-)
Dziękuję bardzo! Faktycznie pracy jest przy tym sporo, nagrywanie w terenie też się wiąże z dodatkowymi wyzwaniami - a to pada, a to wieje, a to ciemno, a to maraton nordic walking idzie przez las ; ) Również życzę samych udanych spotkań, z wilkami i nie tylko.
Mieszkam w Finlandii i miałem takie spotkanie z wychudzonym wilkiem na przystanku praktycznie w lesie. Żeby nie pełny śmietnik odpadków to by się mną zajął bo warczał jak opętany.
A co ty myślałeś, że co wilki nie jedzą ludzi? Rzeczywiście miałeś szczęście, że był tylko jeden.
wilków nie można zrozumieć
Spotkałem kiedyś watahę wilków, nocując w lesie na wschód od Marsylii.
Jeden z nich wszedł na mnie, ale się speszył, gdy wychyliłem głowę spod śpiwora.
Zdziwienie mnie ogarnęło, gdy nad ranem zobaczyłem, że cała wataha wilków ułożyła się dookoła mnie i sobie spokojnie leżała. Byłem tak zmęczony, że zasnąłem dalej, mysląc, że mi sie to śni. Gdy się obudziłem zostały tylko wydeptane ślady. Mój brat, który jest leśnikiem, stwierdził, że prawdopodobnie te wilki uznały mnie za niegroźnego zwierza. Podobno mogły uznać, że jestem niegroźny, bo ich nie atakowałem i postrzegały mnie za bezpiecznego, bo ich się nie boję. Widocznie z tej przyczyny uznały, że przy mnie bezpiecznie można sobie poleżeć. Nastepnego dnia w restauracji w porcie marsylskim jakiś pies nagle zaczął warczeć na mój plecak. zapytano mnie wtedy: pan spotkał wilki?
A łyżka na to: "niemożliwe" ...
@@agnieszkap8967 kto nie włóczył się po lasach i górach nie uwierzy temu, co się włóczył. Kto nie mieszkał na pustyni, nie uwierzy temu, co tam żył. Mieszczuch nie uwierzy wieśniakowi a wieśniak mieszczuchowi. Trzeba przeżyć, by uwierzyć - większość z nas to niewierni Tomasze. Opowieści z miasta i opowieści z lasu - to 2 odrębne światy. W rzeczywistości wszystko jest możliwe. Kto miwszkał pod sklepem nigdy nie zrozumie, że najsmaczniejszy napój na świecie to...woda. Wiele lat minęło zanim to odkryłem. Ale to trzeba przeżyć.
Potwierdzam. Byłem jednym z tych wilków, a później warczącym psem!
Dzięki. Masz dar do opowiadania o lesie! Dzięki!
Dzięki! Lubię się z lasem i opowiadam o nim jak o znajomym :D taka taktyka hehehe
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Kiedyś o 4 rano jechałem rowerem na ryby nagle patrzę a wzdłuż drugi biegną małe dziki , ale kiedy zbliżyłem się bliżej okazało się że to małe wilki , nie wiedziałem że potrafię tak szybko jeździć . Przestraszyłem się bo pomyślałem że pewnie blisko jest ich mama to było moje pierwsze spotkanie z wilkiem
Heheheh dobre! Pozdrowienia serdeczne : )
Piotr
'Sam jesteś baza pokarmowa' 😂 😂 😂 super film ! Ogromna wiedza i fajny montaż! Dzięki!
Jak zwykle, oglądałem z nieukrywaną przyjemnością. Mega szacunek za profesjonalne podejście. Zero pier*ololo, żadnego 'bambinizmu'. P.S. NIe śmieć, nie karm, nie strasz! W lesie jesteś gościem!
Dzięki Artur. Super, że tak to widzisz bo dokładnie tak się staram robić te filmy. Nie jestem opiniotwórcą tylko faktodawcą. Dodatkowo nie przebieram faktów. Coś mi się podoba czy nie, nieistotne bo to fakty. ; )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Panie Piotrze doskonała robota ,mam już swoje lata, podoba mi się pańskie podejście do życia i natury .Przyroda przez tysiące lat wykształciła takie mechanizmy które są najlepsze dla niej. Każda ingerencja człowieka bez względu w dobrej czy złej wierze to oplakane skutki. Jeżeli już musimy ingerować w ten mechanizm to trzeba to robić z jak najmniejszą szkodą dla srodowiska ,tym czasem cały czas jest huśtawka, same skrajności, jeżeli teraz wybija wszystkie dziki to jaka baza pokarmowa pozostanie dla drapieżników typu wilk. Gdzie są ci wariaci typu zieloni i inni nawiedzeni ,jak można strzelać do loch które niedługo wydadzą na swiat młode ,dlaczego nie protestują, czyżby nie było z tego kasy, a może tylko należy kochać koteczki i pieseczki .Czy ludzie już tak zwariowali że dzieci zastępują zwierzętami ,czy to chwilowa moda czy trwała choroba cywilizacyjna .Pies jest przyjacielem człowieka i tak należy o niego dbać a odwdzięczy się tym samym ,z resztą zdarzały się przypadki że pies potrafił wymierzyć takiemu sadyscie odpowiednia karę, fakt autentyczny zdarzył się kilkanaście lat temu. Myślę Panie Piotrze że takie edukacyjne programy przyniosą to że podejście do przyrody będzie bardziej racjonalne a nie bardziej zdziczale niż te dziki do których strzelają bez żadnych zasad moralnych .Zastrzegam że nie jestem myśliwym ,ani przeciwnikiem gospodarki łowieckiej, tylko zwolennikiem człowieczeństwa i racjonalnego myślenia.
Świetny materiał. W styczniu, zeszłego roku, podczas odpoczynku na wiacie biwakowej (ja, koleżanka raz 3 dzieci), zauważyłyśmy w odległości 100 do 150m od nas, sporą liczbę zwierząt, które zmierzały w naszym kierunku. Wiata znajduje się na szczycie wzniesienia. Tego dnia, wiał bardzo mocny wiatr, w naszym kierunku. Gdy zorientowałyśmy się, że jest to wataha wilków, pewnym krokiem schodziłyśmy w kierunku najbliższych zabudowań. Z kierunku wiatru, wywnioskowałyśmy, że wilki zwyczajnie nie poczuły naszego zapachu. Nie wyciągałyśmy wtedy nawet żadnego jedzenia z plecaków, bo porywisty wiatr nie zachęcał do "pikniku". Poinformowałyśmy straż graniczną (bo są to tereny przygraniczne), funkcjonariusz powiedział, że ta wataha liczy 16 osobników.
Dobra przygoda! :))) pozdrawiam serdecznie!
Raz trafiłam na pojedynczego wilka podczas spaceru z dwoma psami. Chwile się pogapił, po czym truchtem odszedł spory kawałek, znowu się bokiem pogapił i znikł w zaroślach. Tyle było ze spotkania :p
Super film👍
Odnośnie psa na smyczy...
Byłem fotografować zwierzaki i spotkałem się w lesie ze starszym Panem który opowiedział mi swoją historię z dzikami które pogoniły jego psa bo był bez smyczy, lochy prawie go staranowały.
Od tego czasu Pan ma zawsze psa na smyczy👌
Pozdrawiam😉😀
Ha! Dzięki za potwierdzenie treści filmu Twoim doświadczeniem.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
I co z psem na smyczy czuje się bezpieczniej🤣🤣
Super film, fascynujące zwierzęta. Nawet nie wiedziałem, że Państwo z tymi odszkodowaniami i zapomogą na budowę ogrodzeń tak bardzo wychodzi naprzeciw hodowcom. Tym bardziej wartościowy film, iż można się właśnie takich konkretnych rzeczy dowiedzieć. Pozdrawiam! ;)
Bać się ludzi trzeba .😊👍🐕
Nie ukrywam ze w nowych dla mnie lasach nocą czuje obawę przed ludźmi. Pozdrowienia :))
Kiedyś jadąc rowerem natknęłam się na jednego. Ale że wilk? u nas ? eeee... pomyślałam, że wzrok mnie zawodzi, strach ma wielkie oczy, okulary zamazane i to pewnie przerośnięty szary lis 🤣 Pogapiliśmy się chwilę na siebie. Ja zmieniłam kierunek on zszedł z drogi.Okazuje się, że jednak mamy tu watahę 🙈 Dzięki tym filmom, dalej chodzę sama po lesie, mijam miejsca gdzie widziałam ich ślady a nawet jak się spotkamy wiem, że mnie raczej nie zjedzą 😉
Do czasu
Opowiada pan w bardzo prosty sposób. Z taką wiedzy każdy może wyruszyć do lasu. Super, czekam na kolejne odcinki o naszych leśnych przyjaciołach pod warunkiem że to my jesteśmy u ich gośćmi.
Mam nadzieję, że to dobrze. Ogólnie założenie jest takie by mówić do każdego : ) i by każdy znalazł coś dla siebie i ten człowiek który jest bardziej zaawansowany i ten który mniej. ; )
Fanie byłoby pisać "pan" przez duże "P"
Oj pewnie literówka :) Ale dzięki
Obejrzałem film kilkukrotnie i wiem już co zobaczyły i pomyślały wilki. Patrzą, człowiek! UPS! Ale po chwili zauważają : a to Horzela to spoko... Usmiechnijmy się do tego czym Horzela nam zdjęcia robi
Hehehe taaa zwykle kombinują Aaaa damy mu czas by rozstawił statyw ale na zdjęcia już nie zdąży zrobić :))) hehe Pozdrowienia serdeczne ;)
Piotr
Oglądałam film chwilę po premierze, ale oglądam po raz kolejny i zachwycam się tak samo. :) Podobno algorytm RUclips'a lubi, kiedy ogląda się filmy wielokrotnie i do końca, więc mam nadzieję, że w ten sposób dołożę swoją cegiełkę do promowania Pana - jakże świetnej - działalności. Pozdrawiam serdecznie!
Dobre!!! Ostatnio jechałem na rowerze między wioskami, które dzielił las i polana i dojrzałem na przedzie przede mną wilka idącego wzdłuż drogi, jakiś czas jechałem powol za nim w pewnej odległości, nie wiedziałem co robić, przyszykowałem sobie gaz, ale mimo to nie chciałem ryzykować wyprzedzania go. W końcu zdygałem się i zawróciłem drogą objazdową do miasta robiąc dodatkowe 3 km...
Świetne ujęcia - co to czasu człowiek musi wśród kleszczy wysiedzieć żeby takie perełki wyłuskać. A i opowiedziane bardzo fajnie - ten kanał zasługuje na więcej wyświetleń!
Fakt, licznik wpitych kleszczy myślę że oscyluje aktualnie w granicach 1000-1200. Ale żyje i boreliozy nie mam.
Dzięki za dobre słowo i do zobaczenia pod kolejnym filmem!
Pozdrawiam
Piotr
Uwielbiam Pana filmy. Całe dzieciństwo spędziłem w lesie. Teraz mieszkam w ogromnym mieście gdzie karczują ostatnie skrawki zieleni pod apartamenty 😢 Pana filmy sprawiają, że znów wracam do lat młodości. Pozdrawiam i dziękuję 😀
Dzieki wielkie za dobre słowo! I fakt, za komuny zdecydowanie lepiej sobie radzono z planowaniem przestrzennym a teraz wsadzają tam apartamentowce.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wypadów na łono natury.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
W życiu nie zamieszkałym w dużym mieście za żadną kasę się nie przeprowadzę.
Tyle nowych wiadomości, o których wielu z nas nie ma pojęcia. Ciekawie, jak zwykle. 👍👏 Super robota, a jednocześnie zazdraszczam tych spotkań...
Dzięki Urszula : ) Staram się by to wszystko miało ręce i nogi. Fajnie, że wychodzi!
A spotkania? Dzięki. Trzymam kciuki za Twoje przygody w terenie!
Piotr
Komentując powiem że miło się ogląda i słucha. Dobrze też -Glownie dla Wilków że używasz kamery i aparatu w swoich "polowaniach" . Zamiast karabinu z luneta czy jakichś sideł.
Pozdrowienia
Szumilasie, dziękuję.
Jednocześnie nie wiem skąd pomysł, że mógłbym w jakimś świecie uciekać się do kłusownictwa, żeby nagrywać filmy o przyrodzie. Tzn domyślam się skąd. W medialnej narracji niewiele o przyrodzie słychać poza tematami złodziei, konfliktów, kłusowników czy wycinek i później się to na społeczeństwo przenosi. Koleś opowiada o wilkach a nasza pierwsza myśl to kłusownik.
Tak ten nasz lokalny świat został skonstruowany, z jednej strony szkoda, a z drugiej jest tu wielu widzów którzy chętnie słuchają o samej przyrodzie bez dramatu w tle. Gdyby media tłumaczyły czasem ludziom, że sarna to nie jeleń niemiałbym co robić ; )
Pozdrawiam serdecznie i udanych obserwacji przyrody (bez lunety i sideł) : )
Piotr
Witam, ja ostatnio widziałem dwa na leśnej ścieżce. Dosłownie 15/20 m od siebie. Wcześniej nie było u mnie wilków, zatem są nowe. Zobaczyły mnie i uciekły, pozdrawiam Pana jak i wszystkich miłośników przyrody! 🙂🌳🌲
O! jest i Leśny Kawaler! : )
Pozdrowienia serdeczne i udanych kolejnych spotkań / materiałów!
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada dziękuję! Również niezapomnianych spotkań i fantastycznych ujęć 🤝🌲🐺
Od dawna smigam po yt. Od dawna. Co jest i mnie zainteresuje jest ogladane. Od pomidorow po dinozaury. Od teorii ewolucji po rozważania o bóstwach.
Wreszcie, nareszcie znalazlem filmy z człowiekiem wykształconym, mądrym i inteligentnym jednocześnie. Z osobą, której szkoły nie zniszczyly a ilosci oleum nie powstydzilby sie sam Zagłoba.
Swietne filmy, pysznie zrealizowane, z usmiechem gdzie trzeba.
Boze, tyle czasu minelo by trafić na coś czego oglądanie wreszcie nie jest stratą czasu.
Dziekuje.
Co tu dużo pisać, mistrzostwo w tym co się robi. Piękne zdjęcia, opowieści duża wiedza, no dla mnie mistrzuniu. 👏👏👏👏Pozdrawiam z Lubuskiego.
Cześć! : )) Dzięki wielkie! Chce się działać dalej i dopieszczać kolejne materiały podczas wielodniowych edycji.
Pozdrawiam serdecznie i udanego terenu życzę!
Piotr
Mąż ostatnio jechał, z Pracy po 1 w nocy, przez leśny odcinek Puszczykowa, w Wielkopolskim Parku Narodowym. Dziki stały mu na drodze, więc w przypływie emocji :-) , otworzył okno i Krzyknął Do domu k..., Dziki popatrzyły i poszły Grzecznie do Lasu ;-)
Mąż Ma na imię Andrzej, także jak się zdenerwuję... ;-) Pozdrawiamy z Puszczykowa Mama, Tata I Melania ;-)
Panie Piotrze , jesteś takim Panem Sumińskim teraźniejszych czasów ;)
Proszę o nowe odcinki co poniedziałek, jak "Zwierzyniec"
Pozdrawiam :)
: )))) Dziękuję bardzo! To duży komplement!
Tylko z tą powtarzalnością będzie ciężko... Pan Sumiński miał kamerzystę, dźwiękowca, montażystę i nagrania zwierzaków.
Ja niemal wszystko robię sam. Ostatnio Marta zaczęła mi pomagać przy tworzeniu materiałów. Co jest dużym odciążeniem ale stale. Praca nad jednym filmem to przynajmniej 2-3 tygodnie : ) A przebitki do tego filmu zbierałem 2 lata. :D
Oczywiście bardzo dziękuję za dobre słowo i zainteresowanie : ))
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Cieszę się, że przyjął Pan ten komplement, ale to też i prawda.
Mam nadzieję, że i dziś dzieciaki , posłuchają , pooglądają ciekawe opowieści o zwierzakach, o lesie, o zwykłym niezwykłym życiu lasu, zamiast nic nie wnoszących kreskówek.
Dobra robota👏👏👏. Czekam jak zwykle na nowe odcinki. 👌
11.00sam sie uczep na smycz a jak tam masz paszport akualny szczypawowy
Cw 24 na yt
Super!!! Wspaniale podane najważniejsze informacje dotyczące podstawowych zasad bezpieczeństwa w kontaktach z wilkami. Gratuluję!
Gdybym 30 lat temu obejrzal taki film, zapewne nie mialbym 20-letnij “traumy?” po spotkaniu z wilkami. Niewiedza jest straszna. Moze bede mial okazje opowiedziec;)
Panie Piotrze prosze nie przestawac opowiadac o lesie.
Napisz co się wydarzyło jeśli możesz 🙂
Super- dzieki ⚘💚⚘
Ja mieszkam w poludniowej Szwecji i właśnie pojawily sie tutaj wilki.
Bardzo excytujace.🤩
Dzięki! :) pozdrowienia
Idealnie się składa, film o wilkach oglądany przy pełni wilczego księżyca.
Jest moc. Merci 😉
Heheh dobrze, się zgrało : )) Bardzo dobrze!
Pozdrowienia
Piotr
Ogląda się jak dobry kryminał :) Te wilki na filmikach prezentują się bardziej łagodne i potulne niż mój humorzasty wilczur
Hehehe dzięki. Nic nie poradzę, że wilki tak się zachowują. Nie wszedłem nigdy na innne sceny. Ale np wczoraj dostałem filmik kręcony z samochodu jak 20-30m dalej zagryzają/wcinają wyrywającego się daniela (byk).
Tego pewnie wilczur nie zrobi ; )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Bardzo ciekawy film!
Dzięki wielkie Regine : )
Wilka nigdy nie miałem okazji spotkać oko w oko, ale mieszkam w Beskidzie śląskim zaraz przy lesie. Pewnej ciepłej letniej nocy śpiąc przy otwartym oknie obudziły mnie odgłosy duszenia, warczenia i walki, dźwięki rodem z horroru 10/10. Rano z ciekawości przeszedłem się po lesie i znalazłem pełno sarniej sukni i idąc po śladach doszedłem do jej resztek 🙃
Nigdy nie słyszałem odgłosów wilczego polowania. Domyślam się, że mogą mrozić krew w żyłach. Jak napisałeś 10/10.
Pozdrowienia
Piotr
Uwielbiam Pana filmy :) wszystkie!!!!! Przekazuje Pan w sposób przyjemny, dostępny i bardzo mądry , wiedzę o Świecie zwierząt i lasu. Jeden materiał a tyle pozytecznych informacji. Oczywiście udostępniłam materiał na moim fb aby więcej ludzi mogło "spojrzeć" na wilki w inny sposób. Bardzo bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Chętnie bym posłuchał o niedźwiedziach. Bieszczady mnie zawsze fascynują, ale tego zwierza nie sposób sie nie lękać 😁 ciekaw jestem jak się właściwie zachować. Duzo mi rozjaśniłes o wilkach, dzikach i innych bebokach leśnych! Dziękuję 👍😃
Tam gdzie jeżdżę w Bieszczady wilki są tak bezczelne, że wyciągają psy z bud w biały dzień. Unikam ich i mnie też niech unikają.
Może zrobisz materiał o Miśkach bo też tam jest ich sporo.
Pozdrawiam
Miśki od dłuższego czasu chodzą mi po głowie, ale nie mam nagrań. Muszę kiedyś na miesiąc przeprowadzić się w Bieszczady : ) Pozdrowienia!
Chyba Ci jakis legalny kłusownik bajek naopowiadał.
Jesli ktos tutaj jest bezczelny, to tylko pan myśliwy .
Podrawiam z Cisnej
Nie spierać mi się tutaj ;)
@@robertkozio7102 nie znasz sytuacji a się pienisz. Psy sąsiadów same się nie zjadły. Nie znam nikogo osobiście co jest myśliwym a strzelanie do zwierząt to nie moje klimaty.
Pozdrawiam
@@darekt7934 @Robert Koziol Na YT sa filmy z CCTV atak wilkow na psy przy domu w budzie...
Super film, ta rzetelność ujmuje w dobie chorego sporu "antywilkowców" z "prowilkowcami", gdzie obie strony przepychają swoje kuriozalne racje. Dzięki za zdrowe podjęcie tematu :)
Robercie! To jeden z moich ulubionych komentarzy! : )
Dokładnie tak to chciałem zrobić. Skomponować materiał tak by nie wpisywać się w podziały tylko dać możliwie dużo tzw. "faktów obiektywnych" nienacechowanych emocjami.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Bardzo lubię Twoje "wykłady" połączone z ciekawym przekazem i znaczną dozą wiedzy użytecznej 🙂
Dzięki ; )) Choć to chyba trochę bardziej pogadanki popularyzatorskie niż wykłady : ))) W każdym razie dzięki za docenienie!
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada sformułowałem to tak jak mi podpowiedział umysł, być może dlatego, że oglądam sporo wykładów na wszelakie tematy i mi się utarło 😅😉
8 30 idupa i dupa iparch
Cw 24 na yt
@@jarekckshxh358 ? Normalny jesteś?
@@Gromek0511 jestes taka normalna oswiecona krzez korowcow z zygowatej3 rptypugeremek kuron koles geremka popieluszko tusk i jego koles morawieckibalcerowicz czy gad jp2 slugus rabinowy to jak wyslesz czy czy bys wyslala swoje 8 . 10 letnie dzieciaczki na lesne malinki hagodki grzybki itp no a morze bys sea albo sego 75. .czy 80 letniego dziadziusia wyslalado lasku no to jakjak bys zrobila w tej tejsku. ..łejzygowatejPSELDOWOLNEJZLODiejskiej 3rpato owce ato krowe atopsa no a jakmily wilczek zabije dziadziusiaalbo dziecko a nawet kilkoro dzieci chorda wilkow bez problemuzabije i zje
Cw 24 na yt
Oswieconco korowo korowskiejzlodziejsko bandyckie j3rp
Proszę o więcej takich materiałów, dość długich i treściwych, z nagraniami i zdjęciami zwierząt. Bardzo miło się je ogląda.
Chętnie :) Materiały zbierałem ponad 2 lata. Film nagrywałem i opracowywałem ze 4 tygodnie. Będą kolejne, a poprzednie obejrzane? ;)
Jak ja Cię lubię
I te Twoje mądre filmy na RUclips:)
Opowiadaj mi
o tym , jaki wilk jest zły.
Ja lubię Cię , Lubię Cię,
Tak bardzo lubię:)
Alina! : )) Jest i Alina! : )
Dzięki wielkie! : )) Spąsowiałem.
Piotr
Na szczęście jeszcze nigdy nie spotkałam wilka w naturalnym środowisku, ale niedźwiedzia już tak. Szybsze bicie serca jest na pewno...
Przy wilkach serce bije mi szybciej ze względu na ulotność chwili, ale przy niedźwiedziu pewnie poczułbym poważniejszą obawę ; ) Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Idealny odcinek Piotr... Zresztą jak i inne, mam nadzieję że ludzie trochę inaczej spojrzą na wilki, ja jestem ogromnym miłośnikiem tych zwierząt i czasem je widuję ale to sekundowe spotkania 😉dzięki Piotrek... Pozdrawiam 😊
Dzięki za dobre słowo. Oczywiście życzę dłuższych spotkań : ) Pozdrowienia, Piotr
Robisz dobrą robotę z edukacją, kompletny przekaz, z przyjemnością będę udostępniał i podsyłał znajomym. Pozdrawiam
Cześć! Dzięki za dobre słowo i chęć pomocy w docieraniu do nowych osób! To bardzo potrzebne przy takiej tematyce, która zwykle nie wyskakuje na głównych stronach : )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
A co z hybrydami psa z wilkiem? Przydałby się odcinek o takiej samej tematyce o hybrydach. I jeszcze jedno pytanie, czy w Polsce jest dużo hybryd psa z wilkiem?
Wilki najczęściej zabijają psy które spotykają.
nie ma to bzdury wymyślane przez myśliwych żeby mieć kolejny pretekst do postrzelania
Dziękuję za ten film, od razu czuję się bezpieczniej na spacerze w lesie. 🙂
Pięknie! : )) Dzięki za ten komentarz.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Świetny film, piękny! - jak zawsze na tym kanale 😉👍 Pozdrowionka!
Dzięki serdeczne : ) Niezmiennie zawsze miło jest czytać takie komentarze, człowiekowi jakoś potem łatwiej marznąć przed kamerą w zimowym lesie ; ) Pozdrowienia!
@@PiotrHorzelaOpowiada Mam podobnie, tylko ja marznę nad wodą 😉 Wszystkiego dobrego 🤗
Piotrek, Twój kanał jest najlepszy w tej tematyce. Jesteś chodzącą encyklopedią, dziękuję Ci za wartościowe informacje. Jesteś debeściak!!! Uwielbiam cie oglądać!!!
Bardzo potrzebny film! Dziękuje Piotrze! Świetna robota ;)
Ola : )) Dzięki. Pozdrowienia dla Was : )
Piotr
Panie Horzela, nigdy Pan nie przestaje zaskakiwać jakością materiałów. Fajnie się słucha odpowiednio merytorycznie przygotowane informacje. Z pewnością przystępne dla każdego. Z niecierpliwością czekamy na kolejne odcinki. Wszystkiego dobrego!
Kolejny świetny odcinek, spotkanie z wilkami jest moim marzeniem :)
Dzięki! ;)) do zobaczenia na IG! I spotkania wilków w terenie życzę :))
Jakiś czas temu czytałem w wiadomościach ze Szkocji ze chcą sprowadzić wilki na wyspy. Wydaje mi się ze Szkocja to dla nich bardzo dobre warunki. Pozdrawiam z Guildford 🖐
Pracowałem kiedyś w Szkocji. Dużo jeleni spotykałem. Myślę, że w takim terenie wilki będą miały używanie ; ) Ciekawe co na to hodowcy tych kudłatych krów (nie pamięta rasy) i owiec. Dzięki za informację : )
Pozdrowienia
Piotr
Dzisiaj zamocowałem fotopułapkę w miejscu gdzie przypuszczam są wilki.
W tym miejscu znalazłem czaszkę dzika i kości miednicy a poza tym prawdopodobnie czaszkę jelenia.
Daj znać jak się doczekasz efektów : )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Również pozdrawiam 😀
Wylacz korowiaku te parszywe korowskie zygoreklamy
Cw 24 na yt
Wielkie dzięki. Wspaniale się Ciebie słucha. Bardzo bardzo cenny film. Tam gdzie "chodzę na" daniele (fotografować oczywiście) od października widywałam ślady wilka. Aż wreszcie udało się go zobaczyć na pierwszym styczniowym spacerze. Wydawało się, że przepłoszył daniele ale są, chociaż ślady wilka jeszcze tydzień temu na śniegu były bardzo łatwe do zidentyfikowania. Wielkie dzięki, pozdrawiam.
Kolejny dobry materiał!!! 💪 Piotr jesteś polskim Davidem Attenborough 😉🤪
Dzięki Borsuku! : ) To bardzo miłe! Choć, wiadomo... przepaść nas dzieli w temacie wiedzy, głosu, doświadczenia etc. Ale przyrodę lubię. Tak jak Sir Attenborough :D
@@PiotrHorzelaOpowiada z czasem będziesz lepszy od niego 😎
Świetny kanał! 5 letni synek ogląda z zapartym tchem, a na koniec krzyczy "Cześć Piotrek!" :) Odcinek o podglądaniu zwierząt przerabialismy już 5 razy :)
Wspaniały film!!! Trzymam kciuki na dalsze realizacje takich materiałów!
Powodzenia!!
Ps.: Wleciał subik
Dzięki, takie komentarze dają energię do dalszej pracy : ) Pozdrawiam serdecznie!
W końcu znalazłem kogoś kogo mogę słuchać i słuchać. Kocham góry, kocham las, lubię fotografować tj Pan, choć nie tak profesjonalnie z pewnością... Super wiedza, rzadka umiejętność zaciekawienia i przekazania tej wiedzy w prosty sposób. Bardzo miło się ogląda. Odcinki z wilkami jakże potrzebne teraz w trakcie tej chorej nagonki na te piękne stworzenia. No i w ogóle ciekawe fakty z ich życia. Będę musiał pogrzebać w tych kupach na spokojnie 😂 Subskrypcja kliknięta, muszę nadrobić stracone odcinki 😍
A jak to wygląda jak się samochodem wilka walnie? Ja parę lat temu walnąłem coś wilkowatego, ale uciekło i nie byłem pewien. W końcu jako psa na policji zgłosiłem, ale zastanawiam się jaka byłaby procedura z wilkiem.
Cześć Tomasz, ja bym dzwonił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z informacją. Ew. do lokalnych leśników, oni wtedy podają temat dalej do RDOŚ.
Pozdrowienia i dzięki za ciekawe pytanie
Piotr
Ale nas Chłopie inspirujesz... mnie i moją żonę. Co weekend wstajemy przed wschodem słońca i ruszamy w teren. Czasami tylko deszcze nam przeszkadzają. Dziękujemy.
Wspaniale jest czytać takie komentarze : ) To zawsze cieszy, gdy moje opowieści zachęcają kogoś do wyjścia w teren. Wielu udanych wycieczek Wam życzę : )
@@PiotrHorzelaOpowiada Moja Niunia już zrobiła listę parków narodowych i "przez Ciebie" planujemy długofalowy cel życiowy :P
14.30 tykurzwa korowiaku to co wedlug twojego morzdzka korowego to np 2 8 i 9 letnich dzieci bedzie bezpieczne czy nie jak pojdzie tam do laso do wilkow np na grzyby
Cw 24 na yr
Panie Piotrku, poleci Pan jakąś fotopułapke z funkcją wysyłania zdjęć MMSem, tak w cenie do 1000zł?
Dzień dobry, niestety nie jestem na bieżąco, nie posiadam żadnej. Pozdrawiam serdecznie, Piotr
W grudniu ubiegłego roku widziałem wilka w Bueszczadach oraz wiele tropów niedźwiedzia. Super filmik, pozdro...
Bardzo ciekawy materiał . Bardzo miło się ogląda i słucha :) Głowa wilka pojawiająca się co jakiś czas w materiale cudna❤️
Ps. Naliczyłam 7 wilków :)
Pozdrowienia :)
Dzięki! Co do wilka - już przekazuję Autorce : ) I gratuluję, dobrze się doliczyłaś tych 7 urwisów. Udało się za jednym podejściem czy trzeba było przewijać?
Udało się za pierwszym razem ! :) Super , cieszę się bardzo :)
@@alicjadelicjaaaa3031 : )) Super, ja kilka razy próbowałem się doliczyć po powrocie do domu. ; )
Pozdrowienia
Piotr
9.40 ciekawe kto cie finansuje
Cw 24 na yt
Opowieści z mchu i paproci , głodna watacha potrafi zatakowac człowieka historia się kłania proszę poczytać co się działo na początku 20 wieku
Czytałem Zbigniewie, że na początku ubiegłego wieku były wojny. Efektem czego zwierzęta - czyli baza żerowa wilków - zostały przetrzebione. Dodatkowo tu i uwdzie był dostep do ludzkiego mięsa.
Pierwszy aspekt poruszałem i jego rolę w zwiększaniu ryzyka poruszałem w filmie. Oj nie oglądałeś uważnie, nie oglądałeś.
Reasumując. Tak, jak pozbawisz wilki pożywienia to złapią co popadnie. Też bym Cię pewnie zjadł gdybyśmy się rozbili samolotem na lodowcu (patrz przypadek z drużyną footballową w Patagonii) Pewnie poczekałbym aż zginiesz. Pytanie czy Ty byś poczekał?
To są pytania retoryczne bo żaden z nas nie znajdzie się w takiej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :) Mchy i paprocie są super.
Piotr
PS. Gdyby były wątpliwosci.... Ludzie w Patagonii nie zjadają turystów. A przypadek z wypadkiem lotniczym... To były specyficzne warunki.
Za odpowiedź dziekuje ,zapewniam że bym cię nie zjadł , to ze były wojny 19 wiek i początek 20 wieku to wiedza szkoły podstawowej , celowo nie nawiązuje do 2 wojny światowej bo to inne zagadnienie i faktycznie w czasie 2 wojny św. Baza zwieżyny była przetrzebiona . Lecz wojny 19 wieku i początek 20 wieku to wojny pozycyjne i baza nie była przetrzebiona . Co do filmu obejrzałem i wiem co mówiłeś, to mity i gloryfikowanie wilka . Wilk jest drapieżnikem i nie ma znaczenia dla niego czy zabije sarnę czy człowieka .Ps życzę smacznego w zjadaniu rugbistów .
Fajny materiał. Czasami chodzę pobiegać do lasu. Czy wilki mogą wtedy zaatakować po potraktują biegacza jak uciekającego? Z luzem biegającymi psami już miałem przejścia w tym pogryzienie…
Słyszałem, że pantery w stanach czasem atakują rowerzystów. Ale żeby wilk zaatakował biegacza nigdy nie słyszałem. Natomiast z wałęsającymi się psami sam miałem nieprzyjemnie spotkania, poza Polska ale miałem. Pozdrowienia serdeczne :)
Piotr
Myślę, że mogą próbować. Znaczy, nie tyle atakować, co trochę czaić się?
Mój tata kilka lat temu biegał po lesie. Lubił biegać sam i oddalać się w dalsze regiony lasów. Lubił, do czasu gdy trójka wilków próbowała przeprowadzić na niego zasadzkę. Przebiegało to w jego przypadku tak, że jeden wilk nadbiegał na niego od tyłu, drugi od przodu, a trzeci od boku. Mogłoby się wydawać że od dłuższego czasu go obserwowały, bo wybrały na przybliżenie się do niego, akurat moment, gdy z czwartej strony drogę ucieczki odcinała mu leśna, druciana siatka.
Tata na początku pomylił je z psami, więc chwycił spróchniały pień, uderzył mocno w ziemię łamiąc go i goniąc je przy tym do domów.
Najwyraźniej był dość przekonujący w tym wszystkim, bo wilki zrezygnowały dalszej zasadzki i się pokojowo oddaliły. Możliwe, że było to też spowodowane faktem iż jeden z nich wyraźnie kulał i wolały nie atakować kogoś kto potrafi "z łatwością" łamać pnie i krzyczy by uciekały do budy xD
A może po prostu były głodne, pomyliły go ze zwierzyną lecz gdy się zbliżyły wystarczająco to zobaczyły, że to tylko człowiek i nie ma co go atakować? Nie wiem, ale sądzę, że mimo wszystko planowały ten niedoszły atak i jakieś tam zainteresowanie było lecz po prostu zrezygnowały. Nie wyglądało to na przypadkowe natknięcie się, to było zbyt mądrze rozegrane jak na przypadek 😅
Myślę jednak, że o ile zachowamy się odpowiednio (tak jak w filmie było mówione, narobienie hałasu, ewentualnie sięgnięcie po patyk) to nawet jeśli próbowały się wcześniej zbliżyć, a nawet przez pomyłkę zechcą zapolować sobie, raczej nie zrobią krzywdy :V
Jak zwykle świetny film! Spotkanie z wilkiem to jedno z moich przyrodniczych marzeń.
Trzymam kciuki za spotkanie! :) dzięki za dobre słowo i chęć wyrażenia go w komentarzu! :)))
Pozdrowienia!
Piotr
Bardzo proszę o odcinek o dzikach. Mam dość dużą działkę bez ogrodzenia która została totalnie rozorana przez dziki, miejscami dziury są na 30-40 centymetrów. Czy jest jakiś sposób na odstraszenie?
Kiedyś zbiorę temat dzików w jedną całość, a tymczasem obejrzyj odcinek "Dziki - czy trzeba się bać" #40 oraz stary film "O dzikach" #11. Pozdrowienia!
Odstraszyć dziki? Strzelaj co kilka dni petardy
Zaprosić z Warszawy skrzywione emocjonalnie julki i oskarki na spacer po lesie gdzie są wilki i wtedy powiedzą czy sie bać czy nie 🙂 Kangale,Owczarki Kaukaskie,Dogi Argentyńskie szybko by problem rozwiązały z wilkami
Aż się muszę spytać, jakie może być wyjaśnienie tego ataku wilków na pilarzy, jakie miało miejsce na początku ubiegłego roku na Podkarpaciu? One podobno nawet odpalonych pilarek się nie bały, a to raczej nie jest normalne zachowanie.
Gdyby to był atak wilków, to nie byłoby opowiadających pilarzy. Człowiek, nawet z bronią palną, jest bezbronny wobec hipotetycznego ataku wilków, bo nie wyczuje ich przygotowania do ataku, i jest zbyt statyczny, żeby móc ratować się ucieczką.
Tamte wilki były tylko ciekawskie, ufne że nic im nie grozi ze strony ludzi, no i po prostu już oswojone z odgłosami prac leśnych, tak samo jak z jadącymi autami czy pociągami.
Cześć, ewidentnie wilki zainteresowały się pilarzem. Czy zaatakowały? Nie. Czy próbowały zaatakować? Wystawianie zębów, jeżeli do niego doszło faktycznie świadczy o nienajprzyjemniejszej intencji. Ale umówmy, się. Do ataku jeszcze trochę brakło.
Nie wiem co było przyczyną w tym przypadku, ale jestem w stanie wyobrazić sobie wiele okoliczności które mogły do tego doprowadzić. Gdzieś czytałem późniejsze analizy ale nie pamiętam wyników.
W każdym razie. Zgodnie z tym o czym mówiłem w filmie powodem mogły być:
- oswojenie z człowiekiem - może była w okolicy tych 10-20km czatownia z wykładaną padliną,
- może jacyś drwale (niekoniecznie Ci) zostawiali jedzenie - przez co dźwięk piły zaczął kojarzyć się wilkom z jedzeniem.
- może grupa rodzinna (watacha) była rozbita - załóżmy że 2 najbardziej doświadczone wilki zginęły (choroba/potrącenie samochodem/kłusownictwo/wypadek podczas polowania) Zostały te pierdoły (np tegoroczne wilki (moga już mieć ze 30kg) i nie radziły sobie z polowaniem.
To tak na szybko. Pewnie naukowcy powiedzieliby więcej. W każdym razie nie jest to normalna sytuacja. Gdyby była, to co weekend media by się rozpisywały o nowej. W każdym razie nie zazdroszczę pilarzom. Też bym się najadł strachu.
Jeszcze na koniec. W zeszłym roku doszło do ataku jelenia na grzybiarza czy intencjonalnego, czy przypadkowego nie wiem. Wiem że skończyło się wiekszymi siniakami. Czy to oznacza, że jelenie atakują ludzi i nie można chodzić do lasu? No nie...
Wilki mogą być niebezpieczne, ale do tego potrzeba konkretnych czynników, wymieniam je w filmie.
Mam nadzieje, że trochę rozjaśniłem.
Pozdrawiam serdecznie.
Piotr
Andrzeju, do ataku faktycznie nie doszło ale jeżeli pokazywały zęby to nie byłbym taki pewien czy to tylko kwestia spotkania wilka porównywalna do jego przejścia obok samochodu. Jak wspominałem w filmie, wilki mogą być groźne ale to efekt zwykle jednego z wymienionych czynników.
Powody przykładowe powody takiego desperackiego zachowania zamieściłem w osobnym komentarzu w tym wątku.
Jeżeli dobrze kojarzę, dochodzenie naukowców doprowadziło do wniosku, że to były młode, przez co niezbyt sprawne w polowaniach i głód je przyparł do muru. Ale nie pamiętam dokładnie, na 100% da się znaleźć info w sieci.
Pozdrowienia
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada No właśnie, to szczerzenie zębów... Na ile się orientuję, to w świecie wilków pokazywanie zębów jest postawą obronną/pasywną/ostrzegającą, oznaczającą "Nie zbliżaj się/zostaw mnie w spokoju, bo jak widzisz, mogę zrobić ci krzywdę", nie wyobrażam sobie takiego zachowania wobec "zaplanowanej" ofiary, być może pilarz zaskoczony przy pracy, zaczął odruchowo wymachiwać pracującą piłą, więc wilki, nie mając agresywnych intencji, zareagowały "uspakajająco".
Myślę, że spotkanie z kilkoma wilkami jest gwarantem bezpieczeństwa, w odróżnieniu od natknięcia się na pojedynczego osobnika, ale to też nie jest znacznikiem bezwzględnego niebezpieczeństwa...
A reasumując, gdyby wilki miały chociaż krztynę chrapki na ludzinę, to tysiące ludzi, samotnie włóczących się po lasach, z tych lasów by nie wyszły żywe.
Agresywność wilków jest przereklamowana. ;)
Pozdrawiam
@@PiotrHorzelaOpowiada Myślę, że to dosyć wyczerpująca odpowiedź, dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za lekcję Pana rady wezmę sobie do serca a mieszkam przy lesie i często chodzę na spacery
Cześć Agnieszka! Super, że temat się przydał.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Wreszcie film!!!
Co do podbierania małych wilków, mój dziadek kiedyś trafił na taką jamę wilczą i w środku był jeden wilczek, zabrał go do siebie i trzymał w domu przez 3dni, co noc przed te trzy dni przychodziła pod posesję wilczyca i wyła. Dziadek nie chciał zadzierać z wilkami i trzeciego dnia odniósł szczeniaka w te samo miejsce skąd go zabrał 👌
Rozmawiałem z myśliwym ,który powiedział, że w Polsce kilka lat temu były pogryzienia przez wilki 5 albo 7. Dowiedziałem się, że mają bana by takowe informacje nie przedostawały się do mediów.
: )) A ja rozmawiałem z ludźmi z Bygdgoszczy i mówią że kochają Toruń ale nie wypada.
W Toruniu to samo...
A poważniej? Drwale szczególnie ale czasem myśliwi lub leśnicy opowiadają o niebezpiecznych wilkach, mnie również. Ale jak mówię co robię i kim jestem to zmieniają narrację. : ) Zwykle opowiadają takie historie żeby ludzie się im po lesie nie pałętali wiec prawdopodobnie tak zostałeś potraktowany.
Poza tym w czasach internetu i tak by wyszło : ) Chyba, ze to ten myśliwy był pogryziony 5-7 razy i Mama mu zakazała o tym wspominać - w to jestem w stanie uwierzyć. ; )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada To była rozmowa z przypadku z myśliwym, bo ja do lasu nie chodzę:) Po prostu jak zapytałem czym się zajmuje i czy to prawda, że była widziana wataha niedaleko Opola, to potwierdził .Natomiast te zwierzęta wydają się płochliwe po nagraniach ,może co niektóre już przyzwyczajone do widoku ludzi juz nie.
Wilki są w Jaśkowicach gmina Prószków opolskie. Sama 24.01 widziałam jednego na spacerze z psami. Przebiegł mi drogę leśna , na drugi dzień poszłam zobaczyć ślady i faktycznie były wilcze :) Był śnieg więc fajnie je było widać :) Niesamowite uczucie zobaczyć dzikiego wilka w swojej okolicy 💓 Później jeszcze widywałam jego ślady w różnych częściach lasu a wraz z roztopami wszystko zanikło . Liczę że jeszcze kiedyś spotkam wilka i uda mi się go nagrać,może podczas szukania zrzutów jelenia 😁
Ostatnio pomagałem znajomym w gospodarstwie bo niespodziewanie zachorowali. Wcześniej nie miałem wiele do czynienia z maciorami ale ich chrząkanie wydawało mi się bardzo groźne. W starym chlewie w czasie karmienia niektóre maciory stawały na tylnych łapach i niemal sięgały do sufitu. Początkowo gdy przechodziłem gankiem przemykałem się pod ścianą bo miałem wrażenie że mogą mnie ugryźć. Zwłaszcza jedna maciora robiła wrażenie bardzo agresywnej a efekt pogłębiało to, że często z pyska toczyła pianę. Z czasem przekonałem się że są to całkiem sympatyczne stworzenia. Gdy jednak usuwałem od nich gnój, to zawsze sypałem paszę do koryta aby mniej się mną interesowały. Z czasem maciory tak się do mnie przyzwyczaiły że lubią nawet gdy je drapię po ryju! Zapytałem więc gospodynię jaka jest prawdziwa natura macior. Opowiedziała mi wtedy historię którą znała od swojego dziadka. Jego sąsiedzi trzymali maciorę z prosiakami w drewnianym chlewiku do którego podkopał się wilk. Zdołał on zagryźć wszystkie jej prosiaki ale maciora wpadła w taki szał że dosłownie wilka rozszarpała. Gdy rano gospodarz przyszedł do chlewika to jak określał dziadek z wilka pozostała tylko szmata
Dzisiaj rozmawiałem z gospodynią i powiedziałem jej że w komentarzu napisałem o wspomnieniach jej dziadka. Gospodyni poprawiła mnie że prawdopodobnie wilk nie zagryzł prosiaków, lecz zostały stratowane podczas walki. Nawet w spokojnych warunkach często się zdarza że maciora przygniecie prosiaki. Aby zapobiec przygniataniu prosiaków stosuje się teraz specjalne klatki porodowe, których dawniej nie znano. Gdyby maciora w chlewiku znajdowała się w takiej klatce pewnie nie przygniotłaby prosiaków, ale nie miałaby też szans na stoczenie zwycięskiej wałki
To raczej wilk powinien bać się ludzi bo człowiek to najgorszy potwór. A wilki są cudowne.
; ) Obejrzyj. Wilk wie, że się nas powinien bać. Ale są sytuacje - bardzo rzadkie - w których może się nas nie przestraszyć. Wyjaśniam co wtedy zrobić : )
Jak by ci opieprzyły ze trzy jałówki warte po 5tys. na pastwisku jak u nas w okolicy Chorzel to by ci niebyło wesoło
I znowu miło spędzone 20 minut w leśnych ostępach.
Jednego wilka bać się należy, tego, którego można złapać siadając na zimnym kamieniu.
Marzę o zamieszkaniu w lesie!!!
Kiedyś ktoś opowiadał, że wilki bardzo boją się ognia, mając pochodnię można bezpiecznie opuścić las,
tylko lasu nie podpalić!
Heheheh tak, taki wilki niebezpieczny nie jest, ale nic przyjemnego : ) A... używanie otwartego ognia w lesie jest zakazane : )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Świetny film! :) Znów widać mnóstwo pracy włożyłeś w jego przygotowanie. :)
Mam pytanie: czy można gdzieś sprawdzić, na jakiejś stronie internetowej, czy w mojej okolicy są wilki?
Hej, Dzięki! Fajnie, że zauważyłeś : )))
3 dni temu marzyłem już o końcu edycji hehe.
A strona? Hm... jedyne co mi przychodzi do głowy to to:
www.iop.krakow.pl/Ssaki/gatunek/101
Ale ogólnie cieżko o mapę wilków a o liczebności jeszcze trudniej. Głównie ze względu na ich dużą hmm... mobilność i zasiedlane terytoria (jedna rodzina/wataha) :D
@@PiotrHorzelaOpowiada Fajna mapka, dziękuję! :)
A co do pracy nad filmem, to przecież nie tylko montaż, ale też i zdjęcia, i scenariusz, i samo nagrywanie, a na pewno i tak coś pominąłem. To tylko tak niektórym się wydaje, że raz-dwa i film można zrobić. :)
Świetny materiał. 👌
Spędzam trochę czasu w lesie i gdy udalo mi sie je w końcu spotkać widziałem je dosłownie ułamek sekundy po czym sie rozpłynely. Co do mieszkańców naszych lasów to chyba więcej emocji niż wilki wzbudza we mnie spotkanie lochy prowadzącej pasiaki. Byłem w sytuacji gdzie przez wysoką trawe nie dojrzelem takiej pokaźnej gromadki i gdy w niewiedzy podszedłem za blisko wkurzona mamuska szarżą ruszyła kilka metrów w moją stronę i po incydencie nie chciała odejść z tamtego miejsca przez co ładnie musiałem łukiem przedłużać sobie powrót do domu haha.. :D To jakie emocje daje takie spotkanie zostaje chyba zakodowane w psychice bo jak gdzies rzucają mi sie w oczy pasiaki w lesie, aż gorąco mi sie robi hahah
Wilki to naprawdę piękne stworzenia i po ilości tropów wnioskuje ze zadomowily sie u mnie w lasach na stale, robię w roku mnóstwo kilometrów na tak zwaną szage w poszukiwaniu zrzutów i od tych kilku lat jak są w moich rejonach nie spotkał mnie żaden nieciekawy incydent. Ba! Nawet żałuję że tak rzadko je spotykam. ;)
Cześć! Fajne historie! : )) Dzięki!
A widziałeś mój film, zdaje się nr 40 o zachowaniu dzików? Locha podbiega czasem po to by się przyjrzeć co to się tam wyczynia ; )
Udanego sezonu i ciężkich zrzutów!
Pozdrawiam
Piotr
Kurcze gdzie wy chodzicie? W moich stronach same sarny, nawet dzików nie ma.
Ja chodzę głównie po Pomorzu albo Puszczy Knyszyńskiej. A próbowałeś przyglądać się tropom? Może jednak jakiś dzik też się czasem u Ciebie zaplącze?
@@PiotrHorzelaOpowiada placze się ale w mieście przy śmietniku a mnie takie zdjęcie nie interesuje. Dane słowo Puszcza mówi że tam są możliwości fotograficzne. Mieszkam na Śląsku a Jelenia tu spotkać to nie lada sztuka, myśliwi wszystko tłuką. Może zrobisz filmik o myśliwych ale taki prawdziwy a nie usprawiedliwiający ich i ich poczynania.
Bardzo merytoryczny materiał. Oby takich, jak najwięcej😊👍👏. Wilki!!!Najpierw widziałem jednego. Pojawił się nagle i nagle rozplynal między drzewami. Po około 10 miesiącach spotkałem pięknego samca-przebiegł pomiędzy leżącym i stojącym żubrem( scena jak z przyrodniczego filmu), a w tym roku( znowu po okolo 10 miesiacach przerwy) całą rodzinę. Siedziałem na skraju lasu, a z prawej i lewej strony stały "maluchy". Był już wieczór. Jeden z nich podchodził i się oddalal, w końcu usiadł i zaczął na mnie powarkiwac. Drugi w momencie złapania mojego zapachu ukrył się w lesie. Ten "groźny" po chwili udał się za nim i po krótkiej chwili usłyszałem wycie rodziców, na które odpowiedziały pozostałe wilki. Wróciłem tam następnego dnia i usiadłem na pniu drzewa. Po około godzinie, kiedy zaczęło robić się ciemno wybiegla z krzaków młoda wilczyca. Stanęła do mnie bokiem. Patrzyła przed siebie, a ja nie mogłem ustawić ostrości w aparacie, a kiedy już to zrobiłem i przycisnalem przycisk, to otworzyła mi się lampa błyskowa. Uderzyła w daszek mojej czapki, czym sploszyla ta piękną, młodą Panią😊. Ujęcie mam przed oczami do dziś. Oprócz tego cały obszar został przez wilki bardzo dokładnie zaznaczony kalem. Naliczylem ponad 20 kup😊. Później obserwowałem je o zmroku, ich oczy odbijaly światło czołówki. Magia. Pozdrawiam Serdecznie.
Bardzo dobrze się czytało! Dzięki, że się podzieliłeś swoimi doświadczeniami! Ciekaw jestem co sobie powiedziałeś w duchu po tym otwarciu się lampy błyskowej : )
Dzięki za dobre słowo o materiałach i udanego terenu Ci życzę!
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiadaDziękuję! Z wzajemnością😊A co do sytuacji z lampą, to początkowo wzbudziła we mnie irytację. Nie przytoczę teraz, tej przeszłej, wewnętrznej paplaniny. Być może padło, jakże znane i często wypowiadane, w takich irytujacych zdarzeniach, niecenzuralne słowo😁. Szybko się jednak uspokoiłem. Fakt, miałem możliwość zrobienia dwóch rewelacyjnych zdjęć, bo zrodzony, uderzeniem lampy błyskowej w daszek czapki, dźwięk, sprawił, że wilczyca, przed ucieczką, przez chwilę wystarczającą na ujęcie, popatrzyła jeszcze w moim kierunku. Usprawiedliwilem wszystko, moim, stale trwającym, procesem nauki obsługi aparatu😊. Stałem i kiedy moje emocje powoli opadały, jak liście z drzew, na ścieżce, na której stała Ona, pojawił się borsuk. Powoli udał się w kierunku, gdzie zniknęła, a ja z wdzięcznością, za możliwość zobaczenia takiego pięknego spektaklu, poszedłem do auta😊.
Były 7 młode wilki. 🐺
O to to! Dokładnie!
Pozdrowienia : )
Piotr
W Zawoi raz spotkałem w nocy około 8 lub 10 dzikich psów, nie robiłem żadnych ruchów udawałem że śpie na stojąco bo sytuacja wyglądała niebezpiecznie. Odczekałem około 30 minut i sobie odeszły a ja poszedłem w swoją stronę i nic się nie stało. W Bilgorodzie Dnistrowskim zauważyłem że jak biegłem to z krzaków wybiegło sporo psów i jak poruszałem się bardzo wolno to przestali już być mną zainteresowani. Miejscowy w Zawoi opowiadał mi abym nie chodził w nocy bo dzikie psy mnie zaatakują. Faktycznie bałem się ale nie ruszałem się ani nawet oczy zamknąłem ze strachu. Najważniejsze to nie uciekać.
Oj tak, zdziczałych psów też się boję. Co prawda w Polsce nie miałem tego typu przebojów ale za jedną czy drugą granicą (Sudan Południowy, Czarnogóra) bywało już nieprzyjemnie w temacie.
Dzięki za informacje
Pozdrawiam Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Spotkalem sfore zdziczalych psow na wybrzezu w lasach Trojmiasta, bylo to w latach 80`. Na szczescie bylem na gorce i mnie nie spostrzegly ani nie zweszyly.
Moje marzenie spotkać wilka! Dzięki za materiał. Ludzie wygadują takie bzdury o wilkach, że jak słyszę to mi się gotuje w środku. Najwięcej bzdur o swoich konkurentach wygadują myśliwi, tzn. "myślywi", bo prawdziwy myśliwy wilka szanuje, jak i resztę zwierząt. Szkoda że tych prawdziwych myśliwych jest jak na lekarstwo...
W takim razie udanych spotkań z tymi i innymi zwierzakami Ci życzę. A w kwestii myśliwych? Różnych w życiu (w lesie) spotkałem i faktycznie zdania wśród nich są podzielone.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Faktycznie, z takim aparatem w lesie jeszcze przejdzie, pomijajac mozliwosc zaklinowania sie miedzy drzewami ale w miescie to juz podejrzenie posiadania broni palnej, w tym wypadku wyrzutni rakiet 😄 a na koniec drewniany karabin, coś jest na rzeczy jednak :) swietny film, jestem tego samego zdania co do wilkow, psow mozna sie bac ale nie wilkow, przynajmniej nie tak panicznie jak nas strasza.
Jak zwykle słucham z ciekawością. Może kiedyś spotkam w lesie wilki.
Dzięki! Zatem udanych obserwacji Ci życzę! : ))
Super film, Piotrze. Dzięki, za to co robisz, a robisz to znakomicie.
Dzięki Leszku! Chce się działać dalej! : )
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Jestem z polecenia kanału "Rodzina na polu". Nie zawiodłam się. Pozdrawiam serdecznie
Hej! A gdzie się pojawiło to polecenie? Instagram? Fejs? Inne?
Dzięki, mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej : )
Pozdrowienia
Piotr
Świetny film. Zazdroszczę mega fajnych fot. Co do dokarmiania dzikich zwierząt mięchem sprawa jasna. Jedno tylko mnie zastanawia. Ostatnia foto wyprawa do lasu. Z daleka widzę ruch nad przyleśną łąką. Kruki krążą w sporej ilości a ich wrzask roznosi się po okolicy. Powoli, cichaczem przedzieram się przez zarośla. Wychylam się z krzaków i widzę kilkanascie Kruków i 4 Bieliki żerujące na padlinie. Spłoszyłem niechcący, mea culpa. Sprawdzam na czym żerowały. Flaki prawdopodobnie łani sądząc po rozmiarach. No tak... niedaleko ambona. Stąd moje przemyślenie. Ambony co krok, myśliwych setki w lasach, ambony najczęściej na przyleśnej łące. Panowie walą sobie śmiało, strzały słychać codziennie w okolicy. Na skup dziczyzny zabierają zwierzę wypatroszone. Ile takich flaków dziennie znajdzie się na łąkach, z zostawionym ludzkim zapachem i to blisko siedzib ludzkich? Potem do odstrzału pierwsi kiedy tylko pojawią się w okolicy 🤷♂️
Filmy są bardzo ciekawe, szczególnie dlatego tych, którzy sporadycznie chodzą do lasu. Pozdrawiam. 🥰🌹
Dzięki Janino : )) Pozdrowienia i udanego lasu! : )
/Piotr
Super film! Lapa w gore i sub leci!
Pozdrawiam
Super🤩💪👍
Za każdym razem z wielką przyjemnością oglądam Twoje filmy😊
Czekam na więcej i pozdrawiam🤗😀
Cześć.
Dzięki Łukasz! Chce się działać dalej widząc taki odbiór moich zmagań z obróbką/pogodą itp :D hehehe
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada
Wesołych Świąt ,mokrego dyngusa, bogatego zająca oraz zmontowanego filmu dla swoich widzów życzy Łukasz✊
Czasem zaglądam na ten kanał i zawsze jest to miła i ciekawa wizyta. Dziękuję :D
Dzięki Michał! : )
W tym roku postaram się wypuszczać nowy film co miesiąc.
Do zobaczenia - mam nadzieję.
Pozdrowienia
Piotr