Видео

Atak w ostatnim biegu po dziś dzień siedzi mi w głowie :)

@@speedway_adams -Dobry wieczór w ostatnim biegu tego spotkania to był atak mistrzowski siedzi ci w głowie mówisz dużo myślał podczas kariery w trakcie biegów ikona żużla Piotr Protasiewicz szkoda że już nie jeździ .

Klesze

Komentował Marcin Fedek .

No widać po stanie toru że chodziło o opady deszczu. Przed meczem pamiętam jak grupka chłopaków z miotłami zgarniała wodę z toru, zawody odbyły się bodajże bez prezentacji drużyn. Kto był rewelacją no to chyba widać w swoim 2 meczu na Bydgoskim torze Sajfutdinow wygrywa 2 swoje biegi w następnych blisko stawki. Krystian Klecha też solidnie, troche obraz zamazał defekt na prowadzeniu w biegu z Duńczykami. Wiadomo rewelacyjnie Protasiewicz no i Jonsson jak na powagę kontuzji.

Jakiejś delikatnej kontuzji uległ Crump i w powtórce zastąpił go Robert Sawina po wykluczeniu Damiana Balińskiego. Damian niby stworzył niebezpieczną sytuacje, jednak obiektywnie patrząc, czy na tyle aby go z tego biegu wykluczać ??

Dokładnie... Od początku meczu kompletni Drabik, Sullivan i Holta, do tego Szczepaniak wygrywa bieg młodzieżowy gdzie była to najsłabsza formacja na której Polonia mogła liczyć na łatwe punkty, czego więcej potrzeba ?? A no utrzymania tego. To aż nie do wiary że Polonia ten wynik odrobiła i wygrała to spotkanie już w 14 biegu.

@@speedway_adams do tego jeszcze Walasek nie do ugryzienia...nie no, o czym gadać? W połowie zawodów myślałem, że wynik to będzie na luzie co najmniej 35-55 a jednak Włókniarz dał sobie napluć w kaszę. Mało tego - ta sama Bydgoszcz przyjechała później do Częstochowy i z 42-36 przed nominowanymi wyciągnęła wynik na 44-46 I na dobicie w play-off rozwaliła Włókniarza u siebie 62-28, co zaważyło ma tym że w Częstochowie po sezonie 2005 mocno przemeblowano skład. Bydgoszcz w tamtym sezonie to był prawdziwy kat Włókniarza.

Tego akurat sam nie pamiętam dlatego nie wystartował w dalszej części zawodów, mimo iż mowa była na stadionie że obaj zawodnicy są zdolni do dalszej jazdy.

No co by nie mówić i czyim kibicem nie być to Krzyżaniak, spowodowaniem tego upadku, wygrał Polonii Bydgoszcz ten mecz. Wypadek wyglądał bardzo źle, tutaj widzimy jedynie Jacka, natomiast sytuacja z Sebastianem wyglądała jeszcze groźniej.

Tym bardziej kiedy film nawiązuje do tak historycznego meczu, no i do klubu z Częstochowy. Skład z tamtych czasów to jak skład marzeń myślę dla kibica Włókniarza :)

@@speedway_adams oj tak, to była świetna ekipa!

Czy trzeba się przewrócić żeby przerwać bieg ?? Doszło do stworzenia niebezpiecznej sytuacji więc uważam że nie jeden sędzia podjął by podobną decyzje. W dzisiejszych czasach wiele się o tym dyskutuje jest atak zawodnik ledwie utrzymuje się na motocyklu i sędzia z tym nic nie robi. Potem są dyskusje że mógł się przewrócić to wtedy sędzia by pewnie wykluczył tego atakującego. Tutaj arbiter uważam że nie popełnił błędu. Były lepsze ananasy w historii żużla :P Między innymi Mick Bates sędzia Finału DPŚ 2004 :)

Też tak uważam :) Pamiętam jak słuchałem relacji tego meczu w RadiuPIK :) Pierwszy bieg defekt Protasa i Bajerskiego nieźle się zaczęło :) Po 13 biegu Toruń miał nóż na gardle a wiadomo że była to walka o złoty medal. Dwa ostatnie biegi konkret dla Torunian :) Częstochowie w tym spotkaniu zabrakło tylko Sebastiana Ułamka. To jest dowód na to że to naprawdę była mega mocna drużyna w sezonie 2003 :) Seba Ułamek wtedy to był jak dla mnie jeden z TOP 5 Polaków za Gollobem, Holtą, Protasem i Cegielskim (już kontuzjowanym)

Wtedy jaka to była różnica poziomów :) Franków, Pecyna, Miśkowiak, Gapiński przeciwko Rickardsson, Crump, Protasiewicz, Jaguś, Sawina, Bajerski :) Nawet druga linia Apatora powinna bić na głowę rywali :) Ale Pilanie mimo iż na wyjeździe mimo iż z góry spisani na porażkę, to potrafili zaskoczyć i po 3 biegach remis 9-9 :) Ambicja niesamowita :)

No główną przyczyną była na pewno kontuzja Krzysztofa Cegielskiego, który to był już jednym z TOP 3 zawodników w PL (obok T.Golloba i P.Protasiewicza), ta kontuzja która zakończyła mu jednocześnie kariere sportową. Kolejna przyczyna leżała myślę w osobie Roberta Dadosa. Kiedyś z 15 lat temu czytałem rozbudowany artykuł własnie o ostatnim sezonie Roberta, który miał z sobą problemy, był już po kilku próbach samobójczych, miał przepisane leki itd... a kierownictwo WTS-u kazało mu odstawić te leki gdyż uważali że usypiają jego reakcje startowe itd itd... No bez dwóch zawodników było ciężko. Do tego jakiegoś super sezonu nie miał Brązowy medalista IMP Tomek Jędrzejak, Sławek Drabik też nie był liderem jak za czasów jazdy w Częstochowie, dopiero w następnym sezonie 2004 wróciła jego forma do ligi :) No i Nicholls też lepiej jeździł w SGP nizeli w lidze. Mieli ciężki rok, tak jak Polonia która zaczęła od kontuzji Stanisławskiego i Kowalika w Kryterium, potem doszedł Krzyżaniak po meczu w Zielona Górze, następnie wykluczony Loram, kiedy zaczeli wracać do zdrowia znów Loram połamany i no to był ciężki sezon dla nas więc brąz można traktować jak złoto. Mieliśmy mocnych rywali.

Taktyka Zdzisława Ruteckiego :) Andrzej Koselski po 3 kolejce podał się do dymisji i zespół wtedy przejął Jerzy Kanclerz :) potem dołączył do niego Zdzisław Rutecki a po Play-offowych derbach Jarzy Kanclerz odszedł z Polonii i pozostał na placu boju sam Zdzisław Rutecki który z Polonią był do końca sezonu 2007 :)

No takie wtedy były te skróty z TVP Bydgoszcz :) Upadek faktycznie jak dla mnie jeden z najgroźniejszych w początkach mojego kibicowania. Po latach udało mi się zdobyć do kolekcji moich żużlowych gadżetów kask Krzysztofa z tego upadku.

No zepsuł kibicom z Bydgoszczy całe zawody ;) Jeden bieg o wszystkim przesądził, ale był tego dnia lepszy :) Nie męczył się tak z rywalami jak to było w przypadku Tomka.

Byłem smarkaczem, ale pamiętam, Holta był nie do ugryzienia, dzięki za film

Ogólnie w tamtym sezonie odjechał bodajże 3 wyścigi w lidze

Na próbie toru (a pamiętamy że wtedy cała drużyna jeździła w próbie toru) zaliczył upadek na 1 wirażu i po nim nie czuł się na siłach wystartować w zawodach.

Taaa powrót Jacka Krzyżaniaka to był najbardziej pamiętny bieg tego meczu :) Pamiętam jakby to było wczoraj jak po tej wygranej zrobili dodatkowe kółko dookoła toru :) Czuło się że był to mega ważny bieg :)

Dokładnie :) Wtedy byłem młody i na początku nie doceniłem tego transferu. Uważałem że Loram był by lepszy bo zna tor i no nie raz pokazywał się świetnie właśnie w Bydgoszczy :) Ale jednak naprawdę kierownictwo Polonii miało niesamowitego nosa i postawili na ciągle wtedy młodego Jonssona :) Z miejsca stał się nowym idolem kibiców :)

No najpierw zastąpił Smitha Jonssonem żeby później w następnym biegu puścić Smitha za Krzyżaniaka i Robaka za Fijałkowskiego heh. Wtedy uważałem że po co zmieniać Smitha przecież on sobie poradzi lepiej było trzymać tą rezerwę Jonssona właśnie żeby wykorzystać na Krzyżaniaku :) Ale zrobili po swojemu i wyszło też dobrze :)

Dla mnie osobiście no to moje ulubione czasy czyli lata 2002-2004 :)