Видео

@@jarokowalski3355 w jakim celu mam się obudzić ? Po pierwszym zdaniu w tym filmie powinieneś się zorientować że to nie dla Ciebie . Ty natomiast brniesz dalej i piszesz kom niezwiązane z treścią. Oczywiście dziękuję za krytykę czy coś zmienię, nie wiem. Raczej nie .

Gdybyś wytrzymał do trzeciej minuty to być może nie byłoby Twojego kom . Rozumiem że to co się zobaczyło nie da się od zobaczyć 😅. Ustaw tak swój kanał abym Cie więcej mój kanał nie irytował.

@@karolkrol6277 zgodnie z instrukcją dołączoną ze wskaźnikiem.

Kukla to stara dobra marka jak stefpol eltraf itp. Jak wielu producentów obiecuje wiele odnośnie wspomagania rozruchu. Niestety realnie to w tak małych prostownikach słabo to wygląda. Zazwyczaj jest to realizowane poprzez pominięcie regulatora co daje pełna moc urządzenia. Kilkukrotna próba uruchomienia skutkuje przegrzaniem uzwojenia . Taki skutek można zobaczyć w moim ostatnim filmie o Eltraf bp 30A/12V . Inny prostownik zasada działania ta sama. Czy opłaca się naprawiać. To musi ktoś zobaczyć i stwierdzić. Jeżeli trafo jest w dobrym stanie to podejrzewam że się opłaca. Obecnie jest tak wiele tandety na rynku że jak widzę opisy to żal mi ludzi którzy to łykają. Czasem jest korzystniej kupić coś starego sprawdzonego . Można też spotkać manufaktury jednak ceny są spore . Z zasady nie udzielam porad co masz kupić , czasem tylko sugeruję.

Nieznam wszystkich prostowników.

Tak się dzieje , trzeba go pilnować odnośnie napięcia. Wiadomo że projektowany pod 220V i teraz szaleje 😅🤣. Nie mniej jednak to dobry prostownik tyrystorowy dla świadomych użytkowników. Mam wiele prostowników ale ten urzeka mnie lampą. To coś w porównaniu do magicznego oczka w starych radiach . Magicznego oczka na żywo nie pamiętam z racji wieku .

@tomekbis5499 dziękuję za komentarz. Solidny to jest prostownik, swoje waży ale trzeba wymyśleć jak zmniejszyć to napięcie. Myślę o diodach Schottkiego wpietych w szereg :) nie wiem tylko jak zachowa się podczas ładowania bo spadek napiecia zależny od jest od przepływającego prądu. No nic, narazie jest jako eksponat.

@@TheKamilPL rozwiązaniem jest stabilizator napięcia. Coś mi się obiło że są współczesne. Ja mam tradycyjny z epoki prl .

@@MP-iy5jk co poradzić , taka konstrukcja . Eltraf jak i inni producenci stosują regulatory fazowe . W tym przypadku na BT 137 . Na szczęście nie jestem profesjonalistą i raczej dam spokój temu trafo . Zwarcia nie ma ale może się pojawić w każdej chwili , duże ryzyko . Trafo z drugiego prostownika jest sprawne " ładne " . Jeszcze nie wiem co z tym zrobię bo odniosłem wrażenie że naprawa ma być budżetowa. Sterowanie jakimś pwm i tyle . Straszy kołchoz , tak są takie konstrukcje . Niemniej jednak ludzie z czasów kołchozów jakoś sobie radzili . Oprócz prostowników produkowanych przez wytwórnie państwowe z braku dostępności na rynku powstawały prostowniki " na desce , sklejce itp. Mam taki który pamiętam z dzieciństwa . Teraz gdy się tym troszkę interesuje mogę przeanalizować jego podstawowe parametry . Jest to prostownik prymitywny / minimalistyczny . Przeszedł trzy modernizacje układu prostowniczego .

@@tomekbis5499 Mój pierwszy prostownik do ładowania akumulatorów był zrobiony na podstawie transformatora bezpieczeństwa z przezwojonym uzwojeniem wtórnym i odczepami co 1V powyżej 6 V. Jako, że przełącznika, który wytrzymałby wymagane natężenie prądu i miał odpowiednią ilość pozycji nie mogłem nigdzie znaleźć, to wykołchoziłem (wstyd i hańba) przełączanie za pomocą wtyczki bananowej przekładanej do kolejnych gniazd radiowych wydłubanych z jakiegoś urządzenia znalezionego na złomie. Układ prostujący składał się z dużych płyt selenowych (sic!) pozyskanych ze spalonego prostownika telekomunikacyjnego. Jako zabezpieczenie wykorzystałem układ przekaźnika prądowego podobny do tego jaki miał zasilacz od enerdowskiej kolejki elektrycznej. Amperomierz był konstrukcją opartą o wskaźnik pozyskany z rozbitego wózka akumulatorowego, tylko musiałem wykombinować odpowiedni bocznik. Obudowa była wykonana ze sklejki, bo innego materiału nie miałem skąd otrzymać. Dużo później, gdy wszedłem w posiadanie pierwszego tyrystora (made in charaszo, typu już nie pamiętam), zrobiłem układ sterowania włączony w układ strony wtórnej w miejsce kołchozu z przełączaniem. Zmieniłem też płyty selenowe na diody otrzymane od kumpla, który miał dojścia do radzieckich diod mocy. Jak się domyślasz to dziwactwo zrobiłem jeszcze w czasach, gdy w szkołach istniała i wymagana była ortografia. Prostownik służył bardzo długo. Ponad dwadzieścia pięć lat. Wreszcie został zezłomowany.

@@tadeuszcwielong-p5f zadając takie pytanie jest oczywiste że trafiłeś na mój kanał przypadkiem . Pisząc kom naraziłeś się na to że algorytm YT będzie Ci podsyłał moje filmy . Zrób tak w swoich ustawieniach aby mój kanał więcej Ci się nie pojawiał .

@@marekk2519 mocowanie trafo jest tak tandetne że wysunął się z pod śrub mocujących 🤣 . Obudowa jest z niewielkim pęknięciem ( 2 cm ) . Najbardziej mnie zastanawia pomysł ze wspomaganiem rozruchu.

@@tomekbis5499 No właśnie. Jak to miało działać, to wspomaganie? Nawet nie ma baterii kondensatorów, a maksymalny prąd, na pewno nie pozwoli na start rozładowanego akumulatora z rozrusznikiem.

Widzisz tu działają siły wyższe , może z kosmosu ? Jest napisane , jest przełącznik wspomaganie rozruchu i to na przeciętnym użytkowniku robi wrażenie. Jak widać na filmie drut jest podjarany czyli użytkownik korzystał z tej opcji . Na 100% niedoczytał jak to działa. Owsem podejrzewam że w niektórych przypadkach dodatkowe 40A wystarczy do przełamania silnika . Wydaje mi się że to wspomaganie to pominięcie regulatora fazowego . Szukałem schematów jednak nie znalazłem. Na chwilę obecną nie wiem co z tym zrobię. Trafo z drugiego prostownika jest " fajne " . Nawet przy zastosowaniu regulatora fazowego daje sobie radę. Jednak ja bardziej jestem skłonny zastosować regulator pwm na wtórnym. Czekam na kontakt z właścicielem odnośnie decyzji . Tak się jakoś składa że nigdy mi się nie zdążyło abym nienaprawił jakiegoś prostownika . Czasem zdążało się że dołożyłem do tego interesu ale na tym opiera się hobby. Może dlatego mam zero reklamacji .

@@tomekbis5499 W spec ma napisane - przynajmniej tej sprzedażowej - że prąd rozruchowy to 200A. Skąd?? i jak te diody są w stanie to znieść? Hobby. To wszystko wyjaśnia i nie daje szans na reklamacje, w przeciwieństwie do masówki. Edit: w sumie w ofercie sprzedażowej alle tego modelu już nie ma, a figuruje w niebieskiej, metalowej obudowie, więc tam pewno jest już inaczej.

Trafo posiada zabezpieczenie termiczne , jednak nie sprawdzałem jakie . Niemniej jednak przy gwałtownym wzroście temperatury czy to bimetal czy polimer raczej nie ogarnie .

@@paweisyn7446 jak widać kreatywność to bardzo ciekawy obszar . Obecnie jak nie masz odpowiedniej apki to koniec .

@@tomekbis5499 Tomek, jeszcze trochę to młodzi nie będą wiedzieć za który koniec trzyma się wkrętak/śrubokręt (bo brak ZPT`ów w szkole). Jest jeszcze opcja, że jak zabraknie jedzenia w markecie to nie pójdzie sobie z ziemi wykopać/wyrwać, albo z drzewa zerwać... Znany mi przypadek taki: - Dziadek wiezie wnuczka samochodem. Wnuczek sobie grzebie po kieszeni w drzwiach i wyciągnął mapę samochodową, czy jakiś tam plan miasta. Ogląda, rozkłada i pyta dziadka co to? Dziadek mówi, że mapa - kiedyś się rozkładało i patrzyło, jak gdzieś dojechać. - A wnuczek skwitował "TO JAK PIRACI KIEDYŚ!!!".