Видео

Poprawili wiele elementy w Margonem na lepsze niż w przeszłość. Ale też nie brakuje wiele elementy, co są teraz gorsze niż wcześniej. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Piszę to jako gracz Margonem od roku 2013.

A mi sie podoba nowe margo. Z nudów zacząłem grac 14 dni temu. I jestem zadowolony. Nie ma problemu by kupić miksturki zycia xD. Juz nie trzeba biegać do tuzmer . Expy i elity blisko siebie. Wiec nie traci sie czasu na bieganiu. Jedyne co moim zdaniem jest na minus to wioska startowa. Bo bez kitu podobało mi siie że każda klasa miala swoją

Ja nie użyłem żadnych sztyletów w pierwsze dni eventu spadły mi 2 pary butków na 240 tańca i woja

Witam. Mam nadal aktywne konto z wieloma wysoko wyexpionymi postaciami w tej grze :) Kiedyś w to grałem całe wakacje i konta mi zostały. Pozdrawiam.

chłop chciał buty i je ma, :(((

super kontent pozdrawiam

Ja fan

O Jonie akurat wiedziałem

Ja najlepiej wspominam tę grę z czasów 2010-2016, wtedy jeszcze byłem w szkole podstawowej. Eventy miały wtedy swój niepowtarzalny klimat, były super itemki za walutę ulepszone, np. itemy z Halloween 2013 albo Wielkanoc 2014. Stroje startowe i wioski w których się zaczynało, każda profesja w innej wiosce, miało to swój niepowtarzalny klimat. Potwory w różnych lokacjach, pamiętam jak nie raz idąc na koboldy się zagapiłem i dopadł mnie czarny niedźwiedź z 73lvl bodajże. Ahh, to były czasy. Bardzo fajne też było to jak kupowało się gazetkę cd-action i można było z niej dostać strój do margonem i trochę innych przedmiotów. Kiedyś margonem było zupełnie inne, teraz wg. mnie margonem to taki jeden wielki "ulep". Eventy robią na jedno kopyto, bez klimatu, bez ciekawych itemków eventowych. Na każdym evencie za walutę można kupić jeden i ten sam ekwipunek. Moim zdaniem margonem swoje złote czasy miało w latach 2010-2016, kurła kiedyś to było, teraz to już nie ma... Pozdrawiam wszystkich :), w szczególności pozdrawiam klan Karma ze świata Zorza.

niech przywroca old margonem?

Zarywałem nocki dla tej gry, o boże tego klimatu już nikt ani nic nie odda 😂

fajen film

Pamiętam jak odkryłem 2h na wojowniku wtedy na mulusach każdego zabijałem a nikt nie wiedział jaki kto ma ekwipunek i wygrywałem z każdym piękne wspomnienia

Pisze przed obejrzeniem Zazwyczaj gry wskutek rozwoju są lepsze, to jest fakt, zresztą samo słowo "rozwój" to mówi, nawet nie sugeruje, a mówi wprost. Weźmy jako przykład Minecrafta- Ja rozumiem nostalgię, rozumiem że dużo osób miało najlepsze lata życia w czasach gdzie najnowsza wersja to było cos pokroju 1.5.2, ale teraz? Ta wersja jest nudna, pusta, nie angażująca do dłuższego grania. W pewnym sensie tyczy się to też Margonem, ale.... nawet nie patrząc przez pryzmat nostalgii to Margonem i Tibia w swojej prostocie i małej ilości rzeczy miały "to coś" To fajnie że expowisk jest więcej To fajnie, że są nowe elity To fajnie, że można mieć lepszy ekwipunek, mniejszym nakładem pracy a unikaty sprzedawać u Roana bo ich wartośc jest nikła ale nikt mi nie wmówi, że walka o expowisko bo było jedno nie była lepsza.. Nikt mi nie wmówi że obstawianie red mapki na zulusach dla swojej drugiej postaci nie było lepsze Nikt mi nie wmówi, że wstawanie po kryjomu o 3 rano bo heros miał resp na około te godzine nie było lepsze niż to co jest teraz Nikt mi nie wmówi, że rozkminianie samemu o co w tej grze chodzi nie było lepsze Nikt mi nie wmówi, że czasy gdy unikaty miały wartośc, "jeden M" nie był dotknięty inflacją i coś znaczył nie były lepsze W tej cholernej prostocie było mocno bijące serducho tej gry, które biło nawet na boisku obok domu/ bloku gdzie każdy w te gre grał a sprzeczki były o to kto na jakim świecie gra (jakbyśmy byli conajmniej kibolami, do dzisiaj pamiętam jak uważało się Jarune za świat dla "zjebów" a katahe za świat dla tych którzy dostawali wpierdol na Tarhunie i nie mieli tam życia- przynajmniej w moim mieście hah) Podobało mi się to, że stało się na apostacie żeby wylootać z niej unikaty, podobało mi się to, ze zlootanie legendy dosłownie podwyższało komuś status na podwórku (i nie mówie tutaj o czasach całkowicie dziecięcych), podobało mi się to, że ta gra była trudna i momentami monotonna w swojej formule co utrudniało exp czy lootanie itemów, tak samo z początkami.. jednak expienie od 9 rano do 17 żeby wbić MOŻE 11 lvl i dalej nie mieć nic miało w sobie więcej uroku i satysfakcji niż zrobienie 20lvla w 30 minut i heroika do EQ na start Pamiętam praktycznie każdy element tej gry Od najstarszego silnika i drifftowania postacią, przez fabularną dżumę w Tuzmer, gdy to jeszcze nie istniało, obstawianie Indarum jako mapkę gdzie najbardziej można było dostać w łeb, pierwsze Kongi, czy nawet tak stare rzeczy jak "mapki" (Kto ma wiedzieć ten wie), oraz nazywanie Tarhuny "pół prywatnym" światem bo z tytułowej strony zakładając konto nie dało się zrobić tam postaci i dopiero druga postać mogła być na tym świecie i trzeba było to zrobić przez ustawienia już na zrobionym koncie, a mało kto o tym wiedział i sprzedawało się te informacje na "blokowiskach" za 5zł, które wystarczały na całkiem sporo rzeczy ;D Cholernie boli to, jak bardzo ta gra umiera przez boty i ogólny zanik w czasie, który nie złapał chyba tylko Tibii... Dzisiaj nie bardzo mam po co wracać do tej gry, pomimo, że w 2017 obiecałem sobie, że wbije chociaż jedną postać na 300lvl i zabrakło mi 3 lvli Chętnie bym też wrócił na stałe, jednak.. na stare margonem, nie na "oldmargonem" i driftowanie, ale na "nowy silnik" z 2012 roku, gdyby tylko ekipa się znalazła.. Pozdrawiam nowych graczy, jako osoba, dla której Margonem zaczęło się w 2008 roku, a Thuzal do dzisiaj jest "tym nowym miastem" :D

Super pozdro

końcówka top XDDDDDDDDDDD

Kiedyś było trudniej, gra wymagała więcej myślenia. Najlepsze lata mojej gry to lata 2012-2016.

W najlepszych czasach margonem wiekszosc graczy byla dzieckiem albo nastolatkiem i na tamte czasy nie bylo za wiele takich gier internetowych, kazdy jaral sie wszystkim co bylo w grze, bo nie znal sensu do konca wielu rzeczy i ta nieswiadomosc ciekawila oraz przyciągała. Obecnie prawie wszystko jest przejrzyste, czytelne i nie trzeba sie ciekawic albo interesowac czyms zeby to wiedziec/zobaczyc/osiagnac. Plus to, ze kazdy jest starszą osobą i malo kto bedzie jaral sie byle czym. Czas w swiecie margonem dziala na wielką niekorzyść niestety ;/

Zaczalem grac w Margo w 2011 roku, gdy koledzy ze szkoły mi pokazali tą dynamiczną grę przeglądarkową mmorpg w której można grać 6 klasami. Nie wiem czy wtedy było lepsze, ale na pewno odczuwam nostalgię i sentyment do Margo z tamtych czasów. Na pewno na plus tamtego Margo przemawia to, że nie było dużo botów

Co do lokacji startowych, kiedyś ludzi obchodziła fabuła w gierce. Teraz każdy zaczyna tak samo i jedyne co się liczy to ilość leg. Teraz lecą jedna za drugą a kiedyś to było niesamowite wydarzenie

Oczywiście, że było lepsze kiedyś, i twój filmik tylko to udowadnia. Gra miała w sobie duszę. Nie to co teraz. Generyczne eventy, generyczny samouczek. To, że każda profesja miała swoją własną wioskę było super, i mówienie, że ciężko było się dostać do Ithan to jakieś dziwne czepianie się. To jest dosłownie maksymalnie dwie minuty drogi, a po wyjściu z wioski i tak nie masz po co do niej wracać, nie rozumiem problemu. W ogóle mówisz o expowiskach? Przecież te expowiska z goblinami, koboldami etc w ogóle nie mają sensu teraz jak dosłownie 80 lvl wbijasz robiąc tylko i wyłącznie questy. Założyłem ostatnio nowe konto, myślałem poexpie sobie na jakichś wilkach, gdzie tam, zanim się uporałem z questami już miałem 30 lvl i bicie wilków nie miało sensu. Kiedyś się dosłownie stało przy tych zwierzętach i trzeba było dobić ten lvl żeby teleport do Karkahan załatwić, a teraz? Nim wejdziesz pierwszy raz do Karkahan już możesz 20 lvl mieć albo i większy. Samo wyjście z wioski startowej/samouczka wrzuca cię na 10 lvl, i dostajesz takie itemy że już możesz z niedźwiedziami walczyć zaraz. Także nie gadaj mi tu nawet o expowiskach, bo takowe nie istnieją, może jak dobije 100lvl to będą miały jakiś sens, ale czuje że do 90 mogę na questach jeszcze dociągnąć

Kiedys było lepiej.

Witam, zobaczyłem ten piękny filmik i chciałbym krótko napisać co mi leży na sercu. Zaczynając od najważniejszego film trafny w punkt, po obejrzeniu go wróciły mi wspomnienia i uświadomiłem sobie jak leci czas i jaki jestem już stary :( to były piękne czasy ludzie cieszyli się ze zbicia herosa/tytana, zlootania jakiegokolwiek itemu od unikatu w górę. Jednego jestem na pewny, stare czasy tej gry nigdy nie wrócą, żyjemy w obecnych czasach gdzie wszystko idzie do przodu, teraz każdy może sobie wszystko kupić za „złotówki”. Administracja ma również dobre pieniądze z tego wszystkiego i nie liczyłbym na jakiekolwiek zmiany wstecz, mimo wszystko super powspominać to co było kiedyś aż ciepło robi się na serduszku. Pozdrawiam wszystkich starych wyjadaczy którzy to czytają i rozumieją co chciałem przekazać.

Da ktoś zapa na priva ?

Ahh, piękne wspomnienia z dzieciństwa. Łezka w oku się kręci, gdy pamięcią wracam do tych czasów. Dalej mam swoje pierwsze konto z 2011 roku. Pozdrawiam :)

9:01 W przypadku nieopłaconej pożyczki, przerzucało nas do ekranu ładowania. Odpalała się konsola, gdzie było napisane, że Gra została zatrzymana (Game stopped!) do kiedy była nasza pożyczka (data, godzina) + prośba o uregulowanie pożyczki przez konfigurację (Tak przynajmniej to wyglądało w okresie od 2013 do momentu wprowadzenia mechaniki z ograniczoną interakcją z NPC)

Co ty pierdolisz Maniek, goplana jest, alias jest, nawet mi spadła maska wczoraj z tą samą grafiką co 10 lat temu, tarmus to e3, a tolloki są po prostu w innym miejscu!!!!

Zajebisty filmik ngl

To nie za starym margonem tęsknie, tylko za ekipami z tamtych lat 😢

Margonem jest jak polonez, jedyny plus jest taki że był XD

ciekawe

nigdy nie wbiłem większego lvl w margo niż 48 bodajże, ale uwielbiałem wracać do gierki na nowych postaciach jak i cały early game ;3

Ale się łezka w oku kręci. Kiedyś może pod względem technicznym gra nie była lepsza, ale miała swój klimat i schemat. Na pewno nie była tak zautomatyzowana jak teraz. Kiedyś 10lvl wbijało się w godzinę czy nawet więcej, potem szło się na jelenie, Astratus po drodze, Apostata, potem bitki na Zulusach, pierwsze unikaty z goblinów, 100lvl na impach. Dzisiaj to wszystko się pomija, bo jest to zbędne. 😢 Ja pamiętam jak z bratem graliśmy na kafejkach. Wszyscy w Metina a my w Margonem. Kiedyś przypadkowo spotkaliśmy karmazyna, jakiś typek go zaatakował i padł, ja szybko przybiegłem i wraz z bratem go pokonaliśmy, a naszym oczom ukazały się bransolety legendarne. Pierwsza w życiu legenda, która ustawiła nas potem na długie miesiące 😅

nw ja tam miałem z 20 kont minimum kont w margo woj zbrojka z wiochy i do ithan i jakoś mi sie nudziło największy do miałem 20 coś xd

Najlepsza E2 to krzyż

A generalnie to gra teraz jest słaba jak diabli. Wole definitywnie starsza wersje.

Pamietam jak zaczynałem przygodę rok po wyjściu gry, a nawet wcześniej xD jaki spokój był. A w panelu sterowania się grzebało żeby szybciej chodzić xD

Niestety trzeba się z tym pogodzić, ale nawet serwer ze starym silnikiem byłby tylko namiastką tego co przeżywaliśmy wtedy; te emocje, magiczny klimat, grafiki i społeczność chyba da się przeżyć tylko raz. Szkoda, że to jest bezpowrotne, ktoś może powiedzieć, że mało musiałem w życiu doznać, ale te 3 lata Margonem od 2009-2012 to jedno z najlepszych doświadczeń w moim życiu. To uczucie poruszania się w takim baśniowym świecie jest czymś ciężkim do odtworzenia. I można o nowym silniku powiedzieć, że jest bardziej funkcjonalny, expowiska są logicznie porozmieszczane, kolosy, chodzić nie trzeba, bo wszędzie tepeki, no ale czy oznacza to, że lepsze? Nostalgia...

Margonem bylo w peaku w 2015-2017 roku imo, pozniej juz tylko w dol

Fajnie A tak z innej beczki. W jakim stopniu margonem jest teraz p2w? Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy by nie wrócić dla wspomnień, ale wydaje mi się ze mój portfel by tego nie wytrzymał.

Ja bardzo dobrze wspominam starego wcm z Stara mapa

😭😭bratku

Zdecydowanie za głośno muzyka

Reksio i czarodzieje

Super odcinek suspy Ale kiedy unban na dc mordo

Goplana jest najbardziej ikoniczną E2

Wait to już tak nie jest? Ahh jak ten czas leci dawno już w to nie grałem z 5 lat i jak usłyszałem słowa np. nie ma już +3 tury, nie ma boskiej interwencji, nie ma szkieleta żywiołów i nie ma koboldów koło NIthal to nagle takie dziwne uczycie mnie dotknęło :C

Mi zdecydowanie najlepiej się pykało na starym silniku. Najlepiej chyba wspominam farmienie złota na centaurach i questy u smoka, ta zbroja to był szpan (rok 2008?). Niestety wszystkie stare gry są ułatwiane i cały klimat zanika, ciekawe czy dalej posiadają stary silnik gry, żeby go trochę odświeżyć.. aż wróciła ochota palnąć grupke ze ściany ognia ;p

Mi osobiście rozlokowanie expowisk po różnych częściach Margonem bardziej się podobało. Cała ta eksploracja świata i podróż w inną część krainy była czymś co bardzo lubiłem

Fajny film, lapa w dol za majune (margonem discord refference)