Видео

Świetna piosenka. Tekst napisał genialny Stefan Friedmann.

Que bella cancion y que gran interpretacion

❤Violetta zachorowala.. Gdyby nie choroba to napewno Lewin nie bylby mala kropeczka na mapie.. Miala to cos w sobie.. Ja mam podobnie - dobrzy ludzie mnie kochaja.. ❤️ ❤️ ❤️

Piękny i szlachetny głos jak kryształ.

Kochana moja Stenia, piękne piosenki nie to co dziś golasy śpiewają ❤❤❤

Bravo ❤❤❤ thanks 🎉🎉🎉

Pięknie,pięknie!❤ Dzisiaj już tak pięknie nie spiewaja ! ❤

Powinien być wćiśnięty zielony guźik

❤

Fantastyczny tekst i wykonanie , wczesniej tego nie słyszalam a teraz odtwarzam codziennie i ucze sie tekstu super super super hot po prostu nowoczesna Balladyna

NIE MAM SLÓW SERCE SIĘ KROI OD TEJ STRASZNEJ PRAWDY/17.07.2024

I to było w tej opluwanej dziś Polsce Ludowej !!! Wspaniała tamtejsza kultura !!! To była moja Polska !!! ✌️✊🌹🌹💞💓🌅

Przepiękny ... niepowtarzalny przejmujący do szpiku kości głos!!!!! Szkoda,że Polska zapomniała o takim cudownym zdolnym artyście ....podobnie zresztą jak i kilku jeszcze innych!!!!

Jej głos z wiekiem nabrał barwy Joplin

Pani Stenia jest świetną piosenkarka

Tak jak my mamy ruchy ispryty teraz ale za 20 lat ktoś o nas powie ale sprytu mieliśmy a inni młodzi powiedzą ale to stara lub stary a ja myślę tak nie liczy się starość tylko to że ładnie i pięknie śpiewały ale jak się mówi piosenki ładne wykonane choć by mieli nawet 1000 lat a są w guście to można słuchać w nieskończoność a że piosenkarze się starzeją to i my terz kiedyś będziemy starzy każdy to wie tylko tak się każdemu wydaje bo jest młody ja terz tak myślałem no i mam 59 lat a nie dawno miałem 20 i teraz sobie myślę że to jakiś guwniaz nie myślałem że tak szybko życie uciekać będzie a tu niestety już nawet mają te guwniaze po 30 lat i tak sobie myślę no cholera mnie dalej od nich a ci co mieli po 40 to ja miał 30 ale to było 29 lat temu no i tak dalej i dalej i ci młodzi za nami podążają Iza tymi młodymi jeszcze młodsi no i taka kolej .......

Zachwycająca Artystka! Prawdziwa Dama Polskiej Sceny Operetkowej. ❤

💙☺️🪐✨🤍✨🎵✨☺️✨

Piękna kobieta. Pierwszy raz widzę Kunicką taką młodą. Nie dziwię się że stary Kudrynski zmienił na młody model

💖💖💖

Piękny głos. Panie Krzysztofie dziękuję za piekne piosenki i śliczny głos za to że jest ze mną od najmłodszych lat. ❤

Cudowna "Serenada sewilska" w przepięknej interpretacji Barbary Nieman. Czy potrzeba więcej, aby zapomnieć o wszystkim? Pytanie retoryczne, a Śpiewaczka zachwyca.

Po profesjonalnej opinii p. Wiesława Ochmana ja już nic więcej dodać nie potrafię. Tylko jedno, że piękna Śpiewaczka zachwyca niebiańskim głosem.

Przepięknie! Mogę słuchać bez końca.

Niezapomniana melodia Gershwina. Mogę jej słuchać bez końca. W interpretacji p. Barbary Nieman odkrywam jeszcze inne fascynujące tony...

To jedna z ulubionych arii p. Barbary Nieman.

Jakże piękna interpretacja!

Taka melodia i taka interpretacja dają nam siły do pokonywania trudności. Cieszmy się życiem! Ono jest takie nieprzewidywalne i krótkie. Dziękuję p. Barbarze Nieman za tę radość i energię.

Jestem zdziwiona, że na przestrzeni prawie dziesięciu lat jest tak mało komentarzy do przepięknych interpretacji arii p. Barbary Nieman. Prawda, ja także "zaspałam" te chwile, gdy koniecznie należy wyrazić swój zachwyt wspaniałym głosem Śpiewaczki, której życzę wszystkiego co najlepsze.

Utwór, który ma w swoim repertuarze chyba każda artystka obdarzona sopranem... Interpretacja p. Barbary Nieman jest jedną z najpiękniejszych. Jestem zachwycona!

Przepięknie!

Przepięknie!

PANI LUCYNKO,POZDRAWIAM SERDECZNIE I DZIĘKUJĘ ZA PANI TWÓRCZOŚĆ !!!

Stokrotne dzięki 🙏🫶 za muzykę mego dzieciństwa i młodości 💖😝

Hermoso show del cual Albano es parte de la produccion 😅

Największa, najwspanialsza i najpiękniejsza Gwiazda ! Przepiękna kobieta o wielkim sercu i fenomenalnym głosie. Jej sztuka wokalna to najprawdziwsze Arcydzieło muzyczne ! Pozdrawiam serdecznie, Violetta to moja największa miłość od 2007 roku !

Z każdego "kołchoźnika" to leciało,wspomienia z dzieciństwa

Przepiękna piosenka 😊❤

Teraz nie pora szukać wymówek Fakt, że skończyło się Dziś przyszedł drugi, bogatszy i lepszy ode mnie I wraz z tobą skradł szczęście me Jedną mam prośbę, może ostatnią Pierwszą od wielu lat Daj mi tę jedną niedzielę Ostatnia niedzielę A potem niech wali się świat To ostatnia niedziela Dzisiaj się rozstaniemy Dzisiaj się rozejdziemy Na wieczny czas To ostatnia niedziela Więc nie żałuj jej dla mnie Spojrzyj czule dziś na mnie Ostatni raz Będziesz jeszcze dość tych niedziel miała A co ze mną będzie któż to wie To ostatnia niedziela Moje sny wymarzone Szczęście tak upragnione Skończyło się Pytasz co zrobię i dokąd pójdę Dokąd mam iść, ja wiem Dziś dla mnie jedno jest wyjście Ja nie znam innego Tym wyjściem jest, no, mniejsza z tem Jedno jest ważne - masz być szczęśliwa O mnie już nie troszcz się Lecz zanim wszystko się skończy Nim los nas rozłączy Tę jedną niedzielę daj mi

Wiedzialem, ze jak tekst Friedmanna to musial byc z jajem 😂

Pan Bogusław jedyny w swoim rodzaju umie pięknie opowiadać o piosenkarzach i artystach operowych bardzo go brakuje❤❤❤

❤

Szkoda, że tak piękny i silny głos Pani Niny został prawie bez uwagi kompozytorów i poetów Polski.

jestem wzruszony tak pięknymi słowami tak aktualnymi do wielu artystów w dzisiejszych czasach

Co dzień, gdy przejdziesz próg,masz wiele dróg, co w świat prowadzą I znasz sto mądrych rad, co drogę w świat wybierać radzą I wciąż ktoś mówi ci, w czym właśnie tkwi tej sprawy sedno Byś mógł z tysiąca dróg wybrać tę jedną Lecz gdy tak zrządzi traf, że świata praw nie zechcesz zmieniać I kark potrafisz zgiąć, gdy siłą wziąć sposobu nie ma Gdy w tym nie zgubisz się, nie zwiodą cię zbyt trudne cele Wierz mi, na drodze tej osiągniesz wiele Bo znajdziesz na tej jednej z dróg i kobiet śmiech, i forsy huk Choćby cię kląć świat cały miał, lecz w oczy nikt nie będzie śmiał Chcesz łatwo żyć, to śmiało idź, idź taką drogą Lecz gdy przetarty szlak wybierzesz, jak wielu wybrało I nim osiągniesz już, co w życiu zawsze krótko trwało Lecz nim w świat wejdziesz ten, by podług cen pochlebstwem płacić Choć raz, raz pomyśl, czy czegoś nie tracisz Bo przecież jest niejeden szlak, gdzie trudniej żyć, lecz żyć tak Nie musisz brnąć w pochlebstwa dym I karku giąć przed byle kim Rozważ tę myśl, a potem idź, idź swoją drogą Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,idz_swoja_droga.html

Był stary Buo, co miał stary wóz, tym starym wozem woził swoje dni i woził jeszcze wszędzie - tam i tu, kukiełki Arlekina oraz Lee. Z teatrzyku Buo, gdzie drewniane kukły, ludziom na uciechę, na beztroski śmiech Lee niebieskooka i Arlekin smukły - wystrugane w martwym drzewie kukły dwie. Arlekinie, Arlekinie, nie ma serca w piersi twojej, nikt ci nie da - jakże poznasz wszystkie ludzkie niepokoje? Wędrował stary Buo z wsi do wsi, a gdy przychodził przedstawienia czas, przez płótno stare, pełne bladych gwiazd Arlekin patrzył na tańczącą Lee. Patrzył na tańczącą, błagał dziadka Buo, aby dał mu serce i do oczu łzy, żeby mógł pomarzyć, żeby mógł zapłakać, by na zawsze mógł pokochać małą Lee. Arlekinie, Arlekinie, nie ma serca w piersi twojej, nikt ci nie da - jakże poznasz wszystkie ludzkie niepokoje? Aż kiedyś wreszcie przyszła chwila ta, że stary Buo, tak jak niesie wieść, z promieni słońca ukuł serca kształt i serce włożył w Arlekina pierś. Małe złote serce w Arlekina piersi pokochało zaraz modrooką Lee, zapłonęło nagle tak ogromnym szczęściem, że spłonęło - i Arlekin razem z nim. Arlekinie, Arlekinie, kto tak kochać jeszcze umie? To ostatnia twoja rola - nikt jej nigdy nie zrozumie. Terkoce co dzień stary, smutny wóz, wędruje stary Buo z wsi do wsi, wędruje stary Buo tam i tu, popiołu garstkę trzyma w dłoniach Lee. Arlekinie, Arlekinie, kto tak kochać jeszcze umie? To ostatnia twoja rola - nikt jej nigdy nie zrozumie. Arlekinie, Arlekinie, kto umie kochać aż tak? Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,arlekin.html

Deszcz, za oknami szklany deszcz i noc w jesiennej stoi mgle, nie mówmy nic, wszystko będzie tak, jak chcesz, brak słów zastąpi wiatru szept. Przeciw wróżbom złym, przeciw magii kart starą bajkę nam opowiada wiatr, jak na dziewczynę ktoś rzucił czary złe, w ptaka zmienił ją i rozkazał: leć, gdzieś ty, ptaku, gdzie? Wiatr poniósł ptaka z szumem piór jak sen, a ktoś pozostał sam. Hen, na dnie baśni w lesie snów jak szkło jezioro białe lśni, łabędzi sznur, jak korowód świeżych chmur, co dnia wzlatuje skoro świt. Ale chłopiec jej czar pokonał zły i znaleźli się tak jak teraz my. Wiec kiedy czasem jest ci źle w tę baśń jak w lustro dobre spójrz, w te baśń jak w lustro dobre spójrz. Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,co_mowi_wiatr.html

Bonsoir, la belle madame! Ulica tonie w mgle Czym pani służyć mam Bo za mną patrzysz się? Już błyszczą setki lamp Zwyczajny ze mnie gość W Paryżu takich dość Więc czego chcesz, madame? Przed tobą otwarł drzwi W pół zgięty pikolak Tam stoi vis-à-vis Twój czarny cadillac Ja też na metro mam Wspaniale czuję się Rozumiesz już, madame? Więc jednak wołasz mnie... Choć masz pieniędzy w bród Otworem stoi świat Nie można kupić złud Nie można kupić lat Nie można kupić serc Wokoło młodość drwi Nie można kupić dni Mon Dieu, tu na nic gniew Bon soir, ma pauvre madame Twój smutny maquillage Osłania bilans lat Zgubiłaś swoją twarz Skupujesz wiele kłamstw Jak suknie z domu mód I wciąż nadzieję masz Że złoto sprawi cud A teraz wołasz mnie Że też się kupić dam No cóż, przepraszam cię Zawiodłaś się, madame Pojedziesz znów, madame W lokalu smutek pić Utopisz w brzęku szkła Wzrok, jak tu dalej żyć A życie niby targ Uprząta stragan dni Nie wraca nigdy czas Los nie powtarza gry Z grającej szafy śpiew Wyrzuca garście słów Nic nie pomoże gniew Nie przyjdzie miłość znów Au revoir, madame Przegrałaś dzisiaj znów Na metro jeszcze mam Nie nęci mnie twój wóz Au revoir, madame Jest fordanserów moc Au revoir, madame Przed tobą cała noc Au revoir, madame Zabawy życzę ci... Madame Ty płaczesz? C'est la vie... Po co płakać, madame? Paryż w noc nie lubi łez Paryż nocą śmieje się z życia Wszyscy jesteśmy śmieszni Nawet wtedy, kiedy płaczemy Popatrz w lusterko: Masz całą twarz umazaną tuszem i szminką Ale opera - wyglądasz jak błazen z cyrku Brawo, brawo, brawo, nareszcie się śmiejesz! Brawo, madame! Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,madame.html

Może dopomógłby ktoś, kto się zna? Chcesz, to ci zdradzę, myśl nie jest zła: chcę zdobyć władzę - czy się to da? Gdyby móc taką władzę mieć, żeby móc twoje serce mieć… No bo, powiedz mi, czego prócz serca twojego mam chcieć? Gdyby móc tyle władzy mieć, żeby móc twoją wierność mieć… Wtedy, powiedz mi, czego prócz serca wiernego mam chcieć? Gdyby móc, skoro życie już musi się składać i z kolców i róż… Gdyby móc, kiedy miłość troszeczkę zmęczona po latach chce odejść już… Wtedy móc mocą władzy swej, wtedy móc sprostać chwili złej, byśmy nigdy nie kochali się mniej! A może nie znasz mej władzy, kto wie? Co wtedy zrobię? Trzeba mieć dwie: większą weź sobie, mniejszą daj mnie! Gdyby móc taką władzę mieć, żeby móc twoje serce mieć… No bo, powiedz mi, czego prócz serca twojego mam chcieć? Gdyby móc tyle władzy mieć, żeby móc twoją wierność mieć… Wtedy, powiedz mi, czego prócz serca wiernego mam chcieć? Gdyby móc, skoro życie już musi się składać i z kolców i róż… Gdyby móc, kiedy miłość troszeczkę zmęczona po latach chce odejść już… Wtedy móc mocą władzy swej, wtedy móc sprostać chwili złej, byśmy nigdy nie kochali się mniej! Nie kochali się mniej! Nie kochali się mniej! Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,gdyby_moc.html

My nie jesteśmy źli, tylko w losy swe uwikłani, choć nie liczymy dni, wiemy, ile ich już za nami. My nie patrzymy wstecz, bo nie zawsze przeszłość jest piękna, sny to jedyna rzecz, której jeszcze trzeba się lękać. Ref: Nie płaczmy nad sobą, nie płaczmy, przyjrzyjmy się sobie, zobaczmy, co jeszcze zostało, co jeszcze jest w nas: za dużo, za mało, w sam raz? Nie płaczmy nas sobą, nie smućmy, dysputy uczone porzućmy, przyjrzyjmy się sobie niedługo, choć raz: czy jest jeszcze człowiek, czy człowiek jest w nas? My nie jesteśmy źli, choć nerwowi, czasem nieskładni, czas już naprawdę, by znów zobaczyć nas zgodnie z prawdą. Bo my to ty i ja, nasi kumple, żony, znajomi, niech się rozwieje mgła, niech żałobę zagramy w dzwony. Ref: Nie płaczmy nad sobą, nie płaczmy, przyjrzyjmy się sobie, zobaczmy, co jeszcze zostało, co jeszcze jest w nas: za dużo, za mało, w sam raz? Nie płaczmy nas sobą, nie smućmy, dysputy uczone porzućmy, przyjrzyjmy się sobie niedługo, choć raz: czy jest jeszcze człowiek, czy człowiek jest w nas? Nie płaczmy nad sobą, nie płaczmy, przyjrzyjmy się sobie, zobaczmy, co jeszcze zostało, co jeszcze jest w nas: za dużo, za mało, w sam raz? Nie płaczmy nas sobą, nie smućmy, dysputy uczone porzućmy, przyjrzyjmy się sobie niedługo, choć raz: czy jest jeszcze człowiek, czy człowiek jest w nas? Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,jerzy_polomski,nie_placzmy_nad_soba.html