Видео

Właśnie wogole go nie naśladuje

@@Karol798 jak nie, jak tak.

@@CaleT_64 Nie żartuj. Ostatnią rzeczą, którą można zarzucić Balcarowi jest naśladowanie Riedla.

@@jakubhap7728 Ty tak na poważnie ?? Mój komentarz dotyczył koncertu z roku 2001. Tak było w początkach Maćkowej kariery w Dżemie. Później faktycznie starał się wypracować własny styl, ale wyszło tylko zblazowanie i nuda. Porównaj chociaby ruchy, gesty i pozycję Maćka przy mikrofonie w tamtych latach z tymi z późniejszych lat - na przykład to charakterystyczne dla Ryśka odchylanie się od mikrofonu dla zaczerpnięcia powietrza czy "wiszenie" na mikrofonie i kilka innych "Ryśkowych" elementów (nawet kolor podkoszulki - w późniejszych latach Maciek już nie występował w tym "Ryśkowym" wdzianku). Jeśli tego nie widzisz, to ja już nic tu nie poradzę

@@CaleT_64 Ja pisałem o śpiewie. Wokalnie Balcar zawsze śpiewał po swojemu i jego wokal, frazy, o barwie głosu nie wspomnę nijak miał się do wokalu Riedla. A co do wiszenia na mikrofonie... Proszę cię, co drugi wokalista rockowy tak robi. Z tym kolorem podkoszulka to cię już grubo poniosło. A włosy w nosie też miał jak Rysiek?

Balcar pod dużym, dużym wpływem Ryśka tutaj, choć starał się bardzo żeby było inaczej :) Racja, że zespół brzmiał wtedy lepiej, byli mlodsi plus parę niuansów(np. brzmienie gitary młodszego Otręby).

Dokładnie. Bardzo mi się nie podoba obecne brzmienie gitar Dżemu, szczególnie Adama Otręby. Niby mają do dyspozycji instrumenty z wysokiej półki, a te gitary brzmią teraz jakoś tak strasznie "plastikowo", bardzo miękko, bez charakteru. Problem jest też z brzmieniem bębnów na koncertach, prawie w ogóle ich nie słychać, gitary i klawisze są zdecydowanie za głośno. Dziwne, że tak doświadczony zespół tego nie słyszy.

ja sobie cenię dzisiaj brzmienie kapeli za czasów Jacka, bo wtedy w 96' byłem na pierwszym Dżemowym koncercie. Potem z Balcarem sięgnęli po starsze kawałki, nie granie z Jackiem. A dzisiaj są, bo są. Po "skazanym na bluesa" wszystko wskoczyło w nowoczesny nurt, jednocześnie tracąc na jakości... Z drugiej strony, nie da się cały czas grać jak za najlepszych czasów.

Nigdy wcześniej nie widziałem tego koncertu, ale bardzo dokładnie widać po stylu śpiewania oraz poruszania się Maćka, że chciał wejść w buty Ryśka. Teraz już tego nie robi, bo wykreował swój własny styl, dorósł, dojrzał po prostu muzycznie i nie musi nikogo udawać. Szczerze to pewnie większości i nawet mi podobał się bardziej w wersji młodszej, bo po prostu odnosi się wrażenie i chyba faktycznie tak było, że bardziej przypominał Rygla. Niestety nosi on na sobie piętno wielkiego wokalisty i nic i nikt tego nie zmieni, dlatego właśnie uważam, że dobrze zrobił zmieniając styl na własny i przestał udawać Ryśka. Choć niestety sama widowiskowość koncertów straciła na tym, ale ludzie wiecznie będą porównywać a Maciek powiedział w jednym z wywiadów, że nie zamierza się obarczać tym, że ludzie go porównywać będą, bo po co ? Rysiek jest niezastąpiony a Maciek rozwija się wokalnie, ale nigdy Ryśkiem nie będzie. Choć szczerze tak jak mowie też podobał mi się Dżem bardziej z Ryśkiem, ale są kawałki, które stworzył Dżem z Mackiem i w jego wykonaniu brzmią idealnie, także każdy wniósł coś od siebie i jest ok ;) Co do brzmienia samych instrumentów zgadzam się w 100 %, że dzisiaj na koncertach zupełnie inaczej to brzmi niż kiedyś. Są dostępne archiwalne nagrania koncertów i szczerze to co teraz grają chłopaki jest dużo słabsze jakościowo niż kiedyś. Pojęcia nie mam z czego to wynika, inny sprzęt, inna technologia czy po prostu chłopaki grają już słabiej, lżej z racji wieku? Może po prostu się oszczędzają, żeby móc grać jak najdłużej ? Szczerze nie mam zielonego pojęcia, ale wystarczy odpalić sobie "Sen o Victorii", zobaczyć jak brzmi na koncertach za czasów Ryśka(albo chociaż z tego koncertu tutaj) a jak brzmi teraz, dwa światy. Pozdrawiam fanów ;)

hasiomaszkietnik trudno żeby wszystko po 16 latach było takie samo...

Mam wrazenie że troche sie wypalił teraz juz nie śpiewa z emocjami jak na poczatku . A szkoda