- Видео 206
- Просмотров 483 245
Patrycja Hurlak
Польша
Добавлен 21 фев 2011
To jest jedyny oficjalny kanał Patrycji Hurlak na RUclips. Rozwijamy go stopniowo. Na razie powstaje cykl Międzypokoleniówka, czyli rozmowy Patrycji z jej mamą, Hanną Hurlak, ale mamy już nowe pomysły, które stopniowo będziemy - mam nadzieję - wprowadzać.
Międzypokoleniówka: O porażkach postanowień noworocznych
Pierwsza w Nowym Roku 2025 "Międzypokoleniówka" jest echem odcinka z lutego ubiegłego roku, który traktował o noworocznych postanowieniach. Dziś Hania i Patrycja Hurlak wraz z Martą Kościelecką pytają siebie i Was jaki jest powód tego, że postanowień noworocznych bardzo często nie udaje się zrealizować. A może to nie problem daty, a naszego samozaparcia? Dajcie znać w komentarzach czy udaje Wam się wytrwać w postanowieniach, niekoniecznie tylko noworocznych ;) i jaki macie na to swój sposób?
Strona www: www.patrycjahurlak.pl
Facebook: PatrycjaHurlakOfficial
RUclips: ruclips.net/user/PatrycjaHurlakPL
Patrycja Hurlak, Hanna Hurlak, Międzypokoleniówka, Marta Kościelecka, porażki now...
Strona www: www.patrycjahurlak.pl
Facebook: PatrycjaHurlakOfficial
RUclips: ruclips.net/user/PatrycjaHurlakPL
Patrycja Hurlak, Hanna Hurlak, Międzypokoleniówka, Marta Kościelecka, porażki now...
Просмотров: 186
Видео
Biskup też człowiek - bp Leszek Leszkiewicz
Просмотров 1,7 тыс.21 день назад
W grudniowym, przedświątecznym odcinku serii "Biskup też człowiek", gościem Patrycji Hurlak jest bp Leszek Leszkiewicz, biskup pomocniczy Diecezji Tarnowskiej. Dlaczego data emisji dzisiejszego odcinka jest ważna dla biskupa Leszka? Jak wspomina czas Adwentu gdy był dzieckiem? Czy dom rodzinny biskupa Leszka można nazwać swoistym pierwszym seminarium duchownym? Jak się kształtowało powołanie mł...
Międzypokoleniówka: O ś.p. Jakubie Śpiewaku
Просмотров 409Месяц назад
Dzisiejszy, sto czterdziesty odcinek Międzypokoleniówki, jest zarazem pierwszym, który został nagrany po śmierci Jakuba Śpiewaka, współtwórcy niniejszego kanału. Dlatego też poświęcony jest w całości właśnie Jemu. Hanna i Patrycja Hurlak wspominają jak się poznali, opowiadają miłe i mniej miłe historie ze wspólnej znajomości i współpracy oraz dzielą się jak wyglądały ich ostatnie wspólne działa...
Biskup też człowiek - bp Marian Rojek
Просмотров 2,4 тыс.Месяц назад
To już 50-ty odcinek serii "Biskup też człowiek"! W tym jubileuszowym wydaniu gościem Patrycji Hurlak jest bp Marian Rojek, biskup diecezjalny zamojsko-lubaczowski. Dlaczego dla bp. Mariana 50-tka jest aktualnie bardzo szczególną liczbą? W jaki sposób rodzice uczyli małego Mariana i Jego rodzeństwo odpowiedzialności? W co się bawili na osiedlowym podwórku? Czy jak był młodzieńcem pojawiła się j...
Międzypokoleniówka: O przygotowaniu własnego pogrzebu
Просмотров 3142 месяца назад
Dzisiejsza "Międzypokoleniówka" dla Patrycji i Hanny Hurlak nabrała osobistego wymiaru. Jest nam ciężko ją opisać i publikować w związku z odejściem Kuby Śpiewaka. Temat jednak, który panie podejmują wraz z gościem - p. Katarzyną Ciesielską, uważamy za niezwykle ważny i potrzebny. Natomiast sytuacja nagłej śmierci Kuby (po nagraniu tego i poprzedniego odcinka) w sposób szczególny ukazuje nam, j...
Biskup też człowiek - bp Waldemar Musioł
Просмотров 3 тыс.2 месяца назад
W październikowym odcinku serii "Biskup też człowiek" gościem Patrycji Hurlak jest bp Waldemar Musioł, biskup pomocniczy diecezji opolskiej. Bp Waldemar podjął nas w swojej domowej kuchni i uraczył zaparzoną przez siebie kawą. Jak rozeznawał swoje powołanie? Czy miał sympatię i chciał założyć rodzinę? Kim byłby gdyby nie został księdzem? Jak rodzice zareagowali gdy usłyszeli, że ich jedyny syn ...
Międzypokoleniówka: O przygotowaniu pogrzebu
Просмотров 7133 месяца назад
Drodzy Państwo, tak jak już Patrycja mówiła we "Wspomnieniu Jakuba Śpiewaka", nadszedł czas emisji nowego odcinka Międzypokoleniówki, której tematem jest przygotowanie pogrzebu. Patrycja i Hanna Hurlak razem z Panią Katarzyną Ciesielską rozmawiają o tym, jak w sytuacji śmierci bliskiej Osoby poradzić sobie z rzeczami, które, mimo trudnej wówczas rzeczywistości, trzeba zorganizować. Jak wiecie, ...
Wspomnienie Jakuba Śpiewaka
Просмотров 6743 месяца назад
Drodzy, przekazujemy wiadomość od Patrycji. Tak jak wspominała, chcielibyśmy, żeby pamięć o Kubie Śpiewaku trwała i była pielęgnowana we wspomnieniach o Nim i w sercach Jego Najbliższych. Chcąc podzielić się swoimi wspomnieniami, historiami i anegdotkami związanymi z Kubą - zapraszamy Was do pisania maili na adres: wspomnienie.kuby@gmail.com Strona www: www.patrycjahurlak.pl Facebook: facebook....
Biskup też człowiek: bp Jan Kot
Просмотров 2,9 тыс.3 месяца назад
W tym odcinku serii "Biskup też człowiek" rozmówcą Patrycji Hurlak jest bp Jan Kot OMI, biskup diecezji Zé-Doca w południowej Amazonii, w Brazylii, Misjonarz Oblat Maryi Niepokolanej. To już kolejny biskup ze zgromadzenia oblatów w ramach tego cyklu. Czy biskup Jan naprawdę pochodzi z Podhala? A może jednak z Pekinu? Jak to się stało, że technik budowy dróg i mostów został jako zakonnik i bisku...
Międzypokoleniówka: O powrotach do szkoły #backtoschool
Просмотров 5514 месяца назад
W pierwszym po wakacjach odcinku z serii Międzypokoleniówka Hanna Hurlak i Patrycja Hurlak wspominają powakacyjne powroty do szkoły. Czy lubiły wracać do szkolnej ławy, tęskniły za szkołą? Dlaczego Hanna jako dziecko na koniec każdego roku szkolnego niszczyła swój tornister? A jak Wy wspominacie swoje powroty z wakacji do szkolnych obowiązków? Podzielcie się z nami w komentarzach! Strona www: w...
Biskup też człowiek - bp Józef Szamocki
Просмотров 2,6 тыс.4 месяца назад
W sierpniowym odcinku serii "Biskup też człowiek" Patrycja Hurlak spotyka się ze swoim rozmówcą w pięknym ośrodku rekolekcyjnym. Jej rozmówcą jest zaś bp Józef Szamocki, biskup pomocniczy diecezji toruńskiej. Jak to się stało, że ministrantem został już pięcioletni Józio? Jakich podstępów musiał użyć przyszły ksiądz Józef, żeby złożyć dokumenty do seminarium duchownego, a potem - żeby wyjechać ...
Jasnogórskie Rekolekcje Eucharystyczne w Bydgoszczy - zaproszenie - #shorts, shorts
Просмотров 8794 месяца назад
Na Jasnej Górze o. Zbigniew Ptak od dłuższego czasu prowadzi Jasnogórskie Rekolekcje Eucharystyczne. Teraz można na takie rekolekcje przyjechać też do Bydgoszczy. Poprowadzą je wspólnie Patrycja Hurlak i ks. Paweł Hoppe. Już teraz Patrycja zaprasza wszystkich 13-15 września do Bydgoszczy. Więcej szczegółów wkrótce. Udział w rekolekcjach jest bezpłatny, nie trzeba być obecnym przez całe 3 dni, n...
Międzypokoleniówka: O wakacyjnej pracy
Просмотров 4215 месяцев назад
W wakacyjnym odcinku "Międzypokoleniówki" Patrycja Hurlak i Hanna Hurlak na balkonie rozmawiają o wakacyjnej pracy, np. dla studentów czy uczniów. Prace, które wykonywała Hanna, były zupełnie inne niż Patrycji. A jak Wy spędzaliście wakacje? Pracowaliście wakacyjnie? Strona www: www.patrycjahurlak.pl Facebook: PatrycjaHurlakOfficial RUclips: ruclips.net/user/PatrycjaHurlakPL Patryc...
Biskup też człowiek - abp Józef Kupny
Просмотров 4,7 тыс.5 месяцев назад
Tym razem Patrycja Hurlak zawędrowała z cyklem "Biskup też człowiek" do Wrocławia. Jej i Waszym gościem w tym odcinku jest bowiem metropolita archidiecezji wrocławskiej arcybiskup Józef Kupny. Oczywiście równocześnie Patrycja jest gościem księdza arcybiskupa. Jak pochodzący z Górnego Śląska abp Józef trafił na Dolny Śląsk? Komu bardziej kibicuje - Ruchowi Chorzów czy Śląskowi Wrocław? Co sądzi ...
Międzypokoleniówka: O fundacji GuaDesign
Просмотров 5856 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O fundacji GuaDesign
Biskup też człowiek - bp Wiesław Antoni Krótki OMI
Просмотров 3,4 тыс.6 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Wiesław Antoni Krótki OMI
Biskup też człowiek - bp Wiesław Antoni Krótki OMI
Просмотров 3377 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Wiesław Antoni Krótki OMI
Biskup też człowiek - bp Maciej Małyga
Просмотров 4,4 тыс.7 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Maciej Małyga
Międzypokoleniówka: O początkach Patrycji w "Klanie"
Просмотров 1,2 тыс.7 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O początkach Patrycji w "Klanie"
Biskup też człowiek - bp Janusz Stepnowski
Просмотров 3 тыс.8 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Janusz Stepnowski
Międzypokoleniówka: O Słudze Bożym ks. Michale Rapaczu
Просмотров 1,1 тыс.8 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O Słudze Bożym ks. Michale Rapaczu
Biskup też człowiek - bp Krzysztof Nitkiewicz
Просмотров 5 тыс.9 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Krzysztof Nitkiewicz
Międzypokoleniówka: O narzekaniu i marudzeniu
Просмотров 88710 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O narzekaniu i marudzeniu
Biskup też człowiek - bp Ignacy Dec
Просмотров 5 тыс.10 месяцев назад
Biskup też człowiek - bp Ignacy Dec
Międzypokoleniówka: O noworocznych postanowieniach
Просмотров 66511 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O noworocznych postanowieniach
Międzypokoleniówka: O traumach świątecznych
Просмотров 1,2 тыс.11 месяцев назад
Międzypokoleniówka: O traumach świątecznych
Biskup też człowiek - bp Rudolf Pierskała
Просмотров 3 тыс.Год назад
Biskup też człowiek - bp Rudolf Pierskała
Międzypokoleniówka: O radosnych wspomnieniach Hani
Просмотров 582Год назад
Międzypokoleniówka: O radosnych wspomnieniach Hani
Biskup też człowiek - bp Piotr Wawrzynek
Просмотров 2,6 тыс.Год назад
Biskup też człowiek - bp Piotr Wawrzynek
P. Haniu, czy to cały czas ten sam piesek? Imię mi uciekło... Pozdrawiam serdecznie :) Tu Dorota od Jantarka A co do postanowień, w tym roku chciałabym chodzić wcześniej spać - dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Na razie ten pierwszy tydzień stycznia udaje się to jako tako, ale małe postępy są :)
Szczęśliwego Nowego Roku 2025. Pozdrawiam.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku;) cześć Patrycja, pozdrowienia z Kietrza
Gdzie jest oficialna ksiegarnia?
Dziś ksiądz na jasnej górze podczas spowiedzi polecił mi Pani książkę😀😀. Szukam do kupienia.
Panie Łukaszu. Tu znajdzie Pan namiary do zakupu wszystkich książek Patrycji: patrycjahurlak.pl/ksiazki/
Przeglądam i widzę że ominęłam ten odcinek,więc nadrabiam.Kocham Was dziewczyny.
Super Pani Patrycjo! Jak zawsze zresztą - miło posłuchać wartościowych rzeczy. Pozdrawiam!
Dziś ludzie będą się tłumaczyć, że decyzje można odwoływać, bo jest to takie „realistyczne”, „życiowe”; bo przecież każdy popełnia błędy, każdy się uczy. Dlaczego nie mielibyśmy się z czegoś wycofać? Z tym że jest to fajna wymówka. Kiedy bowiem wiesz, że decyzja ma być nieodwołalna, poczujesz właśnie nadchodzące zobowiązanie, obliczysz swoje siły, rozeznasz. Kiedy natomiast podchodzisz do życia w ten sposób, że wszystko można odwołać, wtedy właśnie łatwiej o „błędy”. Bo podstawowym błędem jest myślenie o życiu w kategoriach tylko i wyłącznie przygody, w której nie musi być niczego stałego - oczywiście poza moim chronicznym pragnieniem nowych uderzeń chemii i dreszczyków. Wtedy nie ma nawet mowy o błędzie. Tylko o niedopasowaniu. Przez chwilę się wydawało, że do siebie pasowaliśmy. Bo może rzeczywiście pasowaliśmy, gdy buzowała ta chemia. Gdy opadła, ujawniły się mankamenty, a każda strona chciała tylko tego, by ta DRUGA strona pasowała DO NIEJ. Nikt nie chce choć troszkę ustąpić, nikt nie chce choć troszkę się oszlifować, nikt nie chce się (straszne słowo!) choć odrobinę poświęcić. No więc „cywilizowani ludzie” rozstają się w jakże cywilizowanej, znającej życie zgodzie. Znającej życie w jego hedonistycznej, pozbawionej stałości wersji, pozbawionej świadomego trudu budowania dojrzałych relacji. Rozwiązują spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. I szukają zawzięcie kolejnych uderzeń uczuć.
Też jestem niechętny pojęciu „świata”, choć nie da się go całkowicie wykluczyć z naszej chrześcijańskiej terminologii. Być może to w znacznej mierze zasługa tego, w jaki sposób wykorzystali to hasło Świadkowie Jehowy? Uważam jednak, że gdyby wgryźć się w przesłanie Ewangelii, wydźwięk tego pojęcia okazałby się zarówno negatywny, jak i w pewnym sensie życzliwy. Tzn. jako uczniowie Chrystusa nie możemy być z pewnością integralną „częścią tego świata” - w zawieruchach i prądach światowych, w „żywiołach świata”, ludzkość skręca regularnie w dość stałe i przewidywalne pułapki, ślepe zaułki. Wydaje mi się, że pojęcie „świata” funkcjonuje u nas od zarania jako pewna logiczna emanacja grzesznej kondycji pojedynczego człowieka. Kondycji, która w swoim skażeniu potęguje się wielokrotnie, gdy jest podlana dodatkowo małpim pędem, stadną ślepotą. Dlatego żaden świadomy chrześcijanin nie potraktuje tej dychotomii na zasadzie neognostyckiej i matrixowej, choć taka znów staje się modna - że oto tu jest czysty jak łza człowiek, a tutaj jakiś zewnętrzny „system”, który nas psuje, zaraża, wdrukowuje zło; my niewinne ofiary, a świat na nas żeruje. No nie, tak nie jest - dylemat „człowiek czy system” jest podobny do dylematu jajka i kury; nie byłoby zła w tzw. systemie (lub świecie), gdyby najpierw nie było go w człowieku. Gdyby nie było w człowieku pewnego gruntu, na którym może „rozkwitać” ta czarna dziura zwana grzechem. Zatem „świat”, używany w kontekście negatywnym, jest takim dość smutnym podsumowaniem ludzkiej kondycji, która ze złem „świata” funkcjonuje na zasadzie sprzężenia zwrotnego - człowiek psuje świat, świat dodatkowo psuje człowieka, i tak w kółko. Jak na dole, tak na górze. Czy wśród świadomych chrześcijan spotkamy się z seksualizacją, konsumpcjonizmem, hedonizmem, bezwzględnym dążeniem do sławy? Nie - to możemy dostrzec właśnie w „świecie”; czyli wszędzie poza naszym gronem. Czy to oznacza, że skoro na świeczniku świata widzimy tyle zła, to ewidentnie jest go najwięcej w sercach wszystkich niechrześcijan? Trudno powiedzieć. Zło jest z pewnością głośne. Wydaje mi się więc, że powinniśmy zachować więcej nadziei, nie łamać nadłamanych trzcin, nie gasić ledwo tlących się knotów, ale w ten sposób przygotowujemy właśnie grunt dla ewangelizacji, a więc do wyrwania ludzi ze świata! Bo „święty” oznacza przecież „wyrwany ze świata”. Lecz co oznacza owo „wyrwanie”? Chodzi może o jakieś anarchistyczne, ślepo buntownicze zaznaczenie swojej odmienności? Nie! Tutaj właśnie widać, że wyrwanie ze świata jest tak naprawdę wyrwaniem z grzechu, zmianą oddolną, zaczynającą się od osobistej przemiany duchowej. A przynajmniej startem takiego procesu, bo przecież nawet nowonarodzeni ludzie czasem czynią zło. Było tak od początku! Już List do Diogneta odnotowuje, że chrześcijanie niczym nie epatowali na siłę. Nie odróżniali się od świata niczym powierzchownym. Nie chcieli stawać w typowej kontrze, nie nosili innych ubrań, nie tatuowali się, nie mieli jakichś ekscentrycznych zwyczajów. Co ich wyróżniało? Wielka miłość - przede wszystkim wzajemna, ale nie tylko. Lecz to wymagało od nich świadomości grzechu, skłonności do zła. Pierwsi chrześcijanie pamiętali, że doznali umiłowania, że są zbawieni, lecz doświadczyli tego, iż to nie daje wolności do beztroskiego grzeszenia, a do wzrastania w miłości. Pamiętali, że wciąż muszą zaczynać od siebie, co rusz mierzyć się z własną belką (lub drzazgą) w oku. Byli „lepsi” od świata z tej racji, że wiedzieli, iż wcale nie są lepsi, a Bóg umiłował wszystkich, trzeba po prostu tę miłość przyjąć. Dlatego, jak mówi wspomniany List, kult Boga uprawiany przez chrześcijan pozostawał „niewidzialny”. Świadoma praca nad sobą, miłowanie Boga i bliźniego na co dzień - oto był jednocześnie kult Boga; któż ze świata mógłby wtedy zrozumieć, że serdeczność wobec drugiego człowieka może być oddaniem chwały Bogu? Codzienne uczynki, a nie setki obrzędów? O co więc chodzi z tym całym światem? Czy używanie go w negatywnym kontekście ma ten świat zupełnie zdemonizować, naznaczyć, napiętnować? Skądże, przecież to właśnie Bóg umiłował ŚWIAT i dał swojego Syna. Nie chodzi więc (i nigdy nie chodziło) o to, że „ten świat” został stworzony przez złośliwego demiurga, że materia jest zła sama z siebie (a nie skażona), że mamy się zaszyć w jaskiniach, nie wchodzić w żadne interakcje ze „światem”. Nie, nigdy tak nie było, chyba że ktoś opacznie interpretował Słowo Boże. Chrześcijanin od początku przyjmował wobec świata postawę wybiórczą i zdystansowaną, ale nie izolował się całkowicie i paranoicznie. Wartości i trzeźwy umysł - to go cechowało, by badać wszystko, a co szlachetne - zachowywać. Oddzielać ziarna od plew. Spostrzegać perełki w tym świecie. Wprawdzie chrześcijanin to syn marnotrawny, to dziecko Boga, które znów zostało przyjęte jako dziecko, ale Bóg stworzył po prostu CZŁOWIEKA, wyposażył w rozum i sumienie CZŁOWIEKA, tam wypisał swoje Prawo; każdy człowiek słyszy jakieś sugestie od Boga - my, chrześcijanie, mamy te moralne intuicje ludziom wyostrzać! A ku temu musimy widzieć, że w świecie zdarza się też sporo dobra. Czasem pomieszanego ze złem, stąd też mamy być roztropni jak węże, szlachetni jak gołębie. Jednak mamy tego dobra wypatrywać, aby następnie jeszcze bardziej je rozniecić. Nigdy nie byliśmy ducha buntu, nie kierowaliśmy się „buntem dla samego buntu”. Gdy Jezus wypędził kupców ze świątyni, może się „zbuntował”, choć trudno nazwać buntem słuszny gniew, który powstaje jako pierwsza reakcja na pogwałcenie obiektywnego Prawa Bożego. Tak, nie mamy być częścią tego świata bezkrytycznie; we wspomnianych zawieruchach naszą stabilną SKAŁĄ jest Chrystus, Jego pomoc i nauka. Nie musimy się też w tym świecie zanadto urządzać, bo to bardziej droga niż cel. Lecz właśnie z nastawieniem na wieczność sprawiamy, że w istocie jesteśmy częścią tego świata. Tą, która niepozornie go naprawia. Ożywia. Nadaje smak. Z tej racji, że mamy perspektywę wieczną, swoim własnym, niepretensjonalnym, a jednak odmiennym usposobieniem intrygujemy „ludzi ze świata” i zachęcamy do naszego celu. Celując w niebo, zdobywamy i Ziemię. Wszystko jest nam dodane. Przecież mamy być solą ziemi. Żywymi komórkami, które rozsiewają życie w świecie martwoty. Można więc powiedzieć, że jesteśmy najłagodniejszym i zarazem największym niebezpieczeństwem dla wszystkich wielkich faryzeuszy i podjudzaczy, którym zależy na podkarmianiu „fałszywego pokoju”, który daje świat. Pokoju, czyli powierzchownej zgody, pod którą buzuje niepisana zgoda na codzienne trwanie w strachu, uprzedmiotowieniu, pysze i nienawiści - byle się nie pozabijać, ale umierać duchowo. Podczas gdy wielkim tego świata opłaca się ten fałszywy pokój utrzymywać, my, rozsiani po całym świecie i niewidoczni dla „systemu”, niewylewający świata z kąpielą, po cichu wprowadzamy ten prawdziwy pokój Chrystusowy. Bo nie tworzymy kółek wzajemnej adoracji, ale adoracji Boga, który jest Miłością i Prawdą, dzięki czemu i ludzi, bez względu na podziały, miłujemy prawdziwie. Bez kokieterii, ale i bez budowania więzi na wrogości wobec ludzi „spoza plemiona”. Chcemy odmieniać świat, uczestniczyć w dziele jego zbawienia, włączać kolejnych, nie wykluczać. Mówić jasno o grzechu, ale w duchu troski, a nie trwałej stygmatyzacji „trędowatych”. Czy można więc stwierdzić, że chrześcijaństwo to największy projekt społeczny? Ba, jest to projekt wieczny. Wszystko filozoficznie się tutaj spina w piękną całość, lecz co jeszcze cudowniejsze, ten wielki teologiczny krzew wyrasta z niepozornego ziarnka gorczycy, które zasiał Chrystus - w swoim słowie, czynie, misji. „Świat” jest zatem czymś, z czego musimy zostać wyrwani, aby następnie (znów paradoks) funkcjonować w nim najlepiej jak się da! U gruntu chodzi bowiem o przemianę wewnętrzną i emanującą na otoczenie, przemianę, która pozwala nam filtrować mieszaną zawartość świata i strzec się jego znanych zagrożeń. Grzech to próba uniezależnienia się od Boga, a świat to system, w którym ta próba uchodzi za opcję całkiem domyślną. Lecz w tym sęk, że ucieczka od Boga jest misją nigdy do końca udaną. Jak uciec od Stwórcy, który podtrzymuje wszystko w istnieniu? Od którego pochodzi każde dobro? Szatan bazuje na surowcu stworzonym przez Boga - i zniekształca go, ale nigdy nie w zupełności. Jest sprytny. Wie, że gdyby pokazał ludziom cały swój zamysł, oni natychmiast przejrzeliby, że to jakieś oszustwo, w którym nie chcą brać udziału. Co więc mamy robić my? Otóż subtelnie i z dobrą intencją odwracać ludzi w dokładnie przeciwną stronę. Wykorzystywać te drobinki dobra i ze sprytem kierować ludzi ku pełnemu dobru. Ku Bogu. Szatan jest władcą tego świata, ale przejściowym. Chrystus już z nim wygrał, a odtąd szatan próbuje uczynić jak najwięcej spustoszenia, dopóki ma czas. Będąc po stronie Boga, jesteśmy też po stronie świata, bo Bóg pragnie, aby wszyscy zostali zbawieni.
Z biegiem czasu jesteście coraz bardziej podobne. Pozdrawiam❤
Pani Patrycja to piękna, a zarazem bardzo wrażliwa, empatyczna i ciepła osoba.... świetnie się ją słucha i ogląda....piękne wnętrze idzie w parze z przepiękną aparycją...
Szczęść Boże
Polecam. Oglądajcie.
Serdecznie pozdrawiam ❤
Szczęść Boże
Dziękuję za Ciekawy materiał
Komentarz zasięgowy. Pozdrawiam Was serdecznie.
No ale dla mnie Pani jako aktorka nawet nie istnieje? Nawet nie wiedzialam o Pani istnieniu ! To chyba akcja o tym :" jak publicznosc utorzsamia aktora z postacia?" O soooo chodzi?
😂
wspaniałe zgromadzenie???ktoś tu pisze przecież to w placówkach prowadzonych przez zakonnice dochodziło do dramatycznych sytuacji znęcania się na dzieciach Kanada Tuam i w Zabrzu to tylko niektóre
Pozdrawiam Was Wszystkich. Poland.
Temat bardzo trudny, ale niestety ważny i w zasadzie każdego dotyczy...Pani Patrycja jak zwykle świetna zarówno merytorycznie, jak i wizualnie, jak zwykle emanuje klasą, elegancją i pięknem...
Smutna dziś tematyka
😢przez miłosierdzie Boże niech odpoczywa w pokoju wiecznym 😢
Współczuję serdecznie ,jesteś wspaniała Patrycjo!Uwielbiam oglądać wszystkie twoje programy
Kiedyś usłyszałam, że Pan Jezus był najbardziej szczęśliwy, jak umierał na krzyżu. Nie potrafiłam pojąć - jak można być szczęśliwym ogromnie cierpiąc. I otrzymałam tę łaskę w dniu pogrzebu taty, który był mi najbliższą osobą. Cierpiałam i byłam szczęśliwa.
14 maja Pan Jakub odpisał mi na zaproszenie Pani do mojego podcastu. Odmówił mi tak kulturalnie, że prawie byłem mu za to wdzięczny. Niech spoczywa w pokoju!
Witam,pozdrawiam i dziękuję że jesteście.
Oby z Pani kazaniem na Mszy! Do zobaczenia i usłyszenia! Nareszcie czas na kobiety!
Kochana siostro Patrycjo i mamo, wydaje się mi, że jest tak, jak zapisała Alicja Lenczewska w Słowie Pouczenia, że w tym nam czasie przemijania chodzi Bogu o nasze dokonanie wyboru, czy wieczność z Nim czy bez Niego. Niech Pani i mamie Pan Błogosławi. Krzysztof
Witajcie pięknie Panie!!!Do szkoły podstawowej uwielbiałam chodzić,był tam Adaś,Franki,Marysie itp.Lubialam początek roku bo wszystko nowe,takie cacy,cacy’.Mundurek prasowałam codziennie który z granatu przybierał odcień brązu (chyba przypalałam).Szkoła średnia to był obowiązek,jak wojsko.Wszyscy, w takich samych mundurkach i bluzeczkach.Nie lubiłam tego stroju,wychowawczyni nie wyrozumiała,wręcz okrutna dręczyła zalęknione dziewczęta!
Tosiu... to przecież była ta sama wychowawczyni ...🙈. Urządziła nam koszmar w liceum, prawda?
Palec i główka to szkolna wymówka.
Nie lubiłam szkoły. W starszych klasach ciągle zakuwałam i miałam mało czasu dla siebie. Zawsze miałam fartuszek, a w średniej szkole do matury miałam mundurek szyty u krawcowej na miarę wg mojego projektu😂.
Drodzy, kochani księża🙏🇵🇱 bardzo prosimy ostrzegajcie ludzi przed istnieniem i zagrożeniem piekła! Współcześni młodzi ludzie uważają, że to bajki (zbawienie,niebo,piekło,czyśćciec). Brakuje katechezy od podstaw dla dorosłych. Dziękuje
Ja też nie lubiłam wracać do szkoły ( rocznik 70). W połowie 1 klasy z powodu przeprowadzki z Kielc do Radomia(tata dostał nową pracę), nauczyciele ( nie wszyscy) dali odczuć że nie dąrzą mnie sympatią, nękanie, docinki aby zmienić na inną szkołę, ciągłe odpytywanie , w 3 klasie podstawowej nawet nie chciała mnie przepuścić do następnej klasy, była to nauczycielka z matematyki po liceum i nic nie rozumiałam co ona tłumaczyła, od 4 klasy uczyła nas pani po studiach i od tamtej pory matematyka jest moim ulubionym przedmiotem. Przypomnę że Kielce to scyzoryki a Radom to warchoły i bardzo się nie lubili , teraz jest trochę inaczej. Ale do tej pory nauczyciele niektórzy przychodzą do pracy jak za karę a najlepiej jak uczniowie sami się nauczą.🇵🇱🇵🇱🇵🇱👍
Pani Patrycja w bieli niczym anioł...przepięknie jej w tym kolorze...fajny temat odcinka...obie Panie w świetnej formie, miło się ich słucha i na nie patrzy...
Co to za ksiądz?
Powstały poważne prace naukowe cenionych teologów i doktorów wykazujące sprzeczność neokatechumenatu z nauką i doktryną katolicką dlatego bez przeszkód można jednoznacznie orzec: Neokatechumenat to judeo-protestancka sekta, nie mająca nic wspólnego z religią katolicką.
Od 11-20.09 jestem w Medjugorie wiec bedzie trudno 😢
Pani Patrycja to niezwykle ułożona i mądra kobieta, a do tego świetnie radzi sobie przed kamerą, łapiąc szybki kontakt z widzem i przyciągając jego uwagę...piękna blond piękność, a do tego niesamowita kobieta...
Pozdrawiam❤
Słodziaki.
jakie miasto?
Oczywiście - 26 maja 2002 roku. Przyjęcie w naszym domu (były jeszcze wtedy w domach przygotowywane pokomunijne obiadki), mam nawet nagranie z I Komunii Świętej na kasecie VHS z mszy świętej - w 2018 roku dopiero przegrałem ją na płytkę CD :) Łezka się kręci bo czasem odpalam sobie na DVD, a człowiek już 31 lat ma ;) Obrazek też mam jako pamiątkę IKŚ :)
Szczęść Boże mile Panie ❤
Komentarz zasięgowy. Pozdrawiam. Poland.
Dobry wieczór miłe Panie
Patrycja piękna i mądra 🙂
Czy tlumienie magii ma dla ciebie jakies nefatywne skutki?
Szczęść Boże. W tym szpitalu, też się urodziłam. Pozdrawiam serdecznie.